Gabriele D"Annunzio. U źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu 9788324208449


114 76 51MB

Polish Pages [338] Year 2008

Report DMCA / Copyright

DOWNLOAD PDF FILE

Recommend Papers

Gabriele D"Annunzio. U źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu
 9788324208449

  • 0 0 0
  • Like this paper and download? You can publish your own PDF file online for free in a few minutes! Sign Up
File loading please wait...
Citation preview

Joanna Sondel-Cedarmas

GABRIELE DANNUNZIO u źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu

universitas

Leszek Szaruga POWINNOŚCI LITERATURY I INNE SZKICE KRYTYCZNE

Marek Zaleski ECHA IDYLLI W LITERATURZE POLSKIEJ DOBY NOWOCZESNOŚCI I PÓŹNEJ NOWOCZESNOŚCI

jtr Michałowski GŁOSY, FORMY. ŚWIATY. WARIANTY POEZJI NOWOCZESNEJ

Agata Bielik-Robson ROMANTYZM, NIEDOKOŃCZONY PROJEKT. ESEJE

GABRIELE D’ANNUNZIO

u źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu

Joanna Sondel-Cedarmas

GABRIELE D’ANNUNZIO u źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu

Kraków

Publikacja dofinansowana przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego

© Copyright by Joanna Sondel-Cedarmas and Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2008

ISBN 97883-242-0844-9 TAiWPN UNIVERSITAS

Projekt okładki i stron tytułowych Ewa Gray

www.universitas.com.pl

Spis treści Wprowadzenie..................................................................................................................

7

Rozdział 1

Poeta, ideolog i polityk .........................................................................

45

Rozdział 2

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim.......................... D’Annunzio klasyk ................................................................................... D’Annunzio a dekadentyzm................................................................... Koncepcja państwa................................................................................... Filozofia Nietzschego i idea nadczłowieka ........................................ D’Annunzio a Ryszard Wagner............................................................. Krytyka chrześcijaństwa........................................................................... Epizod parlamentarny .............................................................................

71 73 75 77 80 85 89 90

Rozdział 3

Woluntaryzm estetyczny....................................................................... Nacjonalizm literacki a Gabriele D’Annunzio .................................. Idea Trzeciego Rzymu ............................................................................. Rasa.............................................................................................................. Imperializm................................................................................................. Krytyka systemu parlamentarnego i ustroju demokratycznego ... Burżuazja..................................................................................................... Polityka zagraniczna i pierwsza wojna światowa................................ Kalekie zwycięstwo („La vittoria mutilata”)........................................

94 102 109 112 113 118 119 122 127

Rozdział 4

Fiumc............................................................................................................ „Kwestia adriatycka”................................................................................. „Wyprawa na Fiume”............................................................................... Carla del Camaro......................................................................................... Zarys konstytucji ............................................................................... Organizacja władzy ........................................................................... Komuny i korporacje......................................................................... Koncepcja pracy i własności ........................................................... Konstytucja Fiumeńska a korporacjonizm faszystowski.......... „Intrygi bałkańskie” i Liga Fiumeńska ............................................... Rządy D’Annunzio we Fiume ............................................................... Wyprawa na Fiume we współczesnej historiografii włoskiej............

135 135 140 147 149 151 153 155 159 161 164 168

Rozdział 5

Książę Montcnevoso ............................................................................. „Krwawe Boże Narodzenie” i jego konsekwencje............................

174 175

Spis treści

Polityka społeczna D’Annunzio ........................................................ Marsz na Rzym..................................................................................... Zabójstwo Matteottiego (10 czerwca 1924)...................................... Satyra polityczna na Mussoliniego z 1934 roku ............................... Paszkwil na Hitlera - Pasquinata ....................................................... D’Annunzio a Kościół ......................................................................... Kultura faszystowska ........................................................................... Ocena polityki zagranicznej Mussoliniego........................................ Polityka imperialistyczna faszyzmu.............................................. Wojna etiopska............................................................................... D’Annunzio wobec przymierza Włoch z Niemcami ............... Poparcie polityki kolonialnej Mussoliniego ............................... D’Annunzio a Mussolini - próba konfrontacji ideowej .................

181 184 190 193 196 198 201 204 206 208 209 212 216

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio..........................................................................................

228

Próba syntezy ......................................................................................

261

Riassunto.....................................................................................................................

267

Summary ....................................................................................................................

273

Bibliografia.................................................................................................................

275

Indeks osób ...............................................................................................................

307

Rozdział 6

Rozdział 7

Wprowadzenie abriele D’Annunzio (1863-1938), włoski poeta, dramaturg, pisarz i polityk, należy do najwybitniejszych, a zarazem najbardziej kontro­ wersyjnych postaci włoskiej sceny politycznej od końca XIX wieku do lat trzydziestych następnego stulecia. Jego myśl polityczna nie spotkała się dotąd z szerszym zainteresowa­ niem w polskiej literaturze przedmiotu. Jest to tym bardziej zaskakujące, że ten włoski pisarz był bardzo popularny w Polsce na przełomie XIX i XX wieku. Jego powieści i dramaty tłumaczyli najwybitniejsi poeci okresu Młodej Polski, jak Leopold Staff, Maria Konopnicka, Jan Kasprowicz1, a inscenizacje jego dramatów pojawiały się na scenie teatru krakowskiego zaraz po premierach włoskich2. Podobnie też prasa codzienna z począdcu XX wieku poświęcała wiele uwagi tournee zagranicznym włoskiego artysty, jego słynnym romansom i innym sensacjom z jego życia3. Nie przywiązy-

G

1 Leopold Staff na zlecenie Księgarni Połanieckiego we Lwowie przetłumaczył na­ stępujące powieści D’Annunzio: Le Vergini delle rocce {Dziewice wśród skał) w 1905 roku, w 1906 - LTnnocente {Niewinny), w 1907 U Trionfo delta morte {Triumfśmierci), a w 1910 ll fuoco {Ogień). W 1905 roku Jan Kasprowicz przełożył dramat Francesca di Rimini {Franceska z Rimini), a w tym samym roku Maria Konopnicka na zlecenie Teatru Krakowskiego dokonała tłumaczenia dramatu La figlia di lorio {Córka Joria) Tłumaczeniami utworów D’Annunzio zajmowali się też m.in. Józef Ruffer, Henryk Monat, Stanisław Honesti, Anna Bronisławska, Edward Porębowicz i inni. 2 W latach 1899-1905, za dyrekcji Józefa Kotarbińskiego, wystawiono w teatrze kra­ kowskim trzy sztuki ITAnnunzio: Gtoconda w 1901, II sogno di un mattino di primavera w 1901 r., La figlia di lorio w 1905 r. Dramaty te po premierach krakowskich zo­ stały wystawione w Warszawie, we Lwowie i w kijowskim Teatrze Polskim Stanisławy Wysockiej. Szerzej na ten temat zob. P. Marchesani, Gabriele D'Annunzio sulle scene del Teatr Miejski di Cracovia (1901-1905), w: Studi Slauistici in ricordo di Carlo Verdiani, a cura di A.M. Raffo, Pisa 1979, s. 187-196 oraz J. Sondel-Cedarmas, Alcune considerazioni sidła tradizione polacca de „La figlia di lorio" di Gabriele D'Annunzio, „Romanica Cracoviensia”, VII, Kraków 2007, s. 187-202. 3 O zainteresowaniu życiem i twórczością włoskiego poety świadczą wspomnienia, pamiętniki i korespondencja znanych polskich pisarzy, poetów i publicystów. O D’Annunzio pisali m.in. Lucjan Rydel, Stanisław Wyspiański, Henryk Sienkiewicz, Maria Komornicka, Cezary Jellenta, Jadwiga Lewandowska, Tadeusz Miciński i inni.

8

Wprowadzenie

wano natomiast większej wagi do głoszonych przez niego poglądów po­ litycznych, stąd też D’Annunzio jako polityk i ideolog był w Polsce właści­ wie nieznany. W tym stanie rzeczy wydało się zatem uzasadnione podjęcie próby przed­ stawienia ewolucji idei politycznych włoskiego Wieszcza z uwzględnieniem roli, jaką odegrał on w rozwoju faszyzmu we Włoszech. W szczególności w mojej monografii starałam się wyeksponować te elementy myśli politycz­ nej włoskiego poety, które później zostały przejęte przez faszyzm włoski. Nie można bowiem zaprzeczyć, że poglądy D’Annunzio4 odegrały istotną rolę w kształtowaniu się ideologii faszystowskiej we Włoszech. Jest on uwa­ żany za prekursora, a nawet Jana Chrzciciela” faszyzmu włoskiego i jak­ kolwiek stwierdzenie to budzi szereg zastrzeżeń w środowisku współczes­ nych historyków i politologów włosiach, w zasadzie zgadzają się z nim uczeni polscy. Przedstawienie idei politycznych włoskiego poety' nie było zadaniem łatwym. D’Annunzio nie pozostawił po sobie żadnej kompletnej rozprawy teoretycznej, która obejmowałaby całokształt jego myśli politycz­ nej. Ustosunkowywał się on wprawdzie do aktualnych wydarzeń politycz­ nych, analizował je na bieżąco w artykułach publikowanych we współczes­ nych czasopismach („Convito”, „L’Idea Nazionale”, „II Popolo d’Italia”, „La’Gazzetta del Popolo”), ale są to publikacje niewielkie, jakkolwiek bo­ gate w treść. Ważne źródło dla poznania poglądów politycznych poety z Abruzzo stanowią natomiast jego mowy polityczne wygłoszone w latach 1914-1921, zebrane przez włoskiego historyka Renzo de Felice. Szcze­ gólnie przydatny w tym zakresie jest też tekst Konstytucji Państwa Fiumeńskiego Carta del Camaro. Wychodząc z założenia, że myśl polityczna D’Annunzio doznała stop­ niowej ewolucji na przestrzeni lat, próbowałam przedstawić ten rozwój w kolejnych rozdziałach. Trzeba przy tym pamiętać, że oceniając postać włoskiego poety, nie można ograniczyć się do tylko jednego aspektu jego działalności, lecz należy ją rozpatrywać zarówno od strony literackiej, jak i głoszonych poglądów politycznych, którym pozostał wierny przez całe życie. Stąd też dla pełnej jego charakterystyki konieczne było omówienie zarówno jego utworów, jak i głoszonych haseł politycznych. Równocześnie też starałam się ukazać wpływ koncepcji filozoficznych na kształtowanie się poglądów politycznych włoskiego Wieszcza, przede wszystkim w pierwszym okresie jego działalności politycznej (do wybuchu

4 Kwestia tłumaczenia imion obcych jest przedmiotem sporu wśród współczesnych językoznawców polskich. Tradycyjnie stara się odmieniać imiona własne, dostosowu­ jąc je do zasad polskiej pisowni. W niniejszej pracy zdecydowaliśmy się na kompromis, pozostawiając formy spolszczone, które utarły się już w polskiej tradycji (jak na przy­ kład Fryderyk Nietzsche, Ryszard Wagner) i odmieniając jeden tylko człon imienia bądź nazwiska innych, mniej znanych postaci.

Wprowadzenie

9

I wojny światowej), a w szczególności filozofii Artura Schopenhauera, myśli Ryszarda Wagnera i teorii nadczlowieka Fryderyka Nietzschego, a także współczesnych mu twórców, polityków i ideologów (jak Giosue Carducci, Enrico Corradini, Filippo Tommaso Marinetti, Alceste De Ambris i inni). Nie mogłam również pominąć niezwykle złożonego związku poety z Be­ nito Mussolinim, któremu w historiografii włoskiej poświęcono niezwykle dużo uwagi5. Oprócz dzieł poety oraz dotyczących go opracowań, usiłowałam, dla pełnego ukazania idei politycznych DAnnunzio, dokonać również analizy wypowiedzi ideologów faszystowskich i antyfaszystowskich poświęconych sylwetce Komendanta z Fiume. Jest ich stosunkowo dużo, gdyż od wypo­ wiadania poglądów na temat myśli politycznej DAnnunzio nie stronili współcześni mu publicyści i politycy. W swojej pracy nie mogłam też pominąć zagadnienia ogólnej oceny działalności politycznej włoskiego poety, wciąż jeszcze budzącej żywe dysku­ sje i kontrowersje. We Włoszech literatura dotycząca zarówno jego twórczości literackiej, jak i działalności politycznej jest niezwykle bogata. Należy zaznaczyć, iż literatura faszystowska, zwłaszcza w ostatnich la­ tach życia poety, gloryfikowała osobę Gabriela DAnnunzio. Po upadku reżimu faszystowskiego pojawiły się natomiast zdecydowanie negatywne opinie na jego temat, szczególnie liczne w latach 40. i 50. Po roku 1945 poetę uważano przede wszysdcim za koryfeusza reżimu faszystowskiego i głównego przedstawiciela ideologii i estetyki faszystow­ skiej, do której ówczesna krytyka literacka czuła niechęć i odrazę. W rezul­ tacie przez prawie dwadzieścia lat oceniała ona negatywnie postać włos­ kiego Wieszcza, kojarząc ją z ciemnymi stronami najnowszej historii Włoch. Większość autorów włoskich jego imię wiązała z faszyzmem. Powszechnie też uważano go za prekursora faszyzmu i faszystę sui generis. Z tego też względu przez dłuższy czas starano się przemilczeć zasadnicze kwestie, a zwłaszcza rolę DAnnunzio jako polityka, znaczenie wyprawy fiumeńskiej i jego związki z faszyzmem Do stworzenia takiego obrazu poety-polityka przyczyniły się też po­ wstałe w latach 40. liczne dzieła, przede wszystkim o charakterze auto­ biograficznym i wspomnieniowym, polityków, legionistów, mężów stanu, którzy wzięli bezpośredni udział w najważniejszych wydarzeniach poli­ tycznych okresu międzywojennego i często osobiście poznali DAnnunzio.

5 Por. m.in. R. De Felicc, E. Mariano, Carteggio DAnnunzio - Mussolini 1919-1938, Milano 1971 oraz V. Salicrno, DAnnunzio e Mussolini Storia di una cordiale inamicizia, Milano 1988.

10

Wprowadzenie

Prace te jednak odzwierciedlały głównie subiektywne odczucia i opinie67 . Jedynie powstałe w 1945 roku stowarzyszenie „Vittoriale degli Italiani próbowało bronić jego wizerunku przeciwko oskarżeniom o popieranie fa­ szyzmu89 . Musiało jednak upłynąć sporo czasu, aby emocje związane z upad­ kiem faszyzmu opadły. Pierwszymi dziełami, które powstały w okresie powojennym i zawierały obiektywne sądy o D’Annunzio, były opracowanie Umberto Foscanelli pt. Gabriele D’Annunzio e Pora sociale3, opublikowane w 1952 roku, oraz bio­ grafia D’Annunzio autorstwa Guglielmo Gatti, która ukazała się w 1956 roku10. Prace te przedstawiły osobę poety i głoszoną przez niego ideologię w sposób wyważony i wskutek tego bardziej sprawiedliwy aniżeli wcześ­ niejsze pozbawione obiektywizmu rozprawy. I chociaż pod wieloma względami biografia Gatti była raczej pozbawio­ na konotacji ideologicznej, zasługą autora było oddanie charakteru, ekspansywności i wyjątkowości talentu poety, a także udostępnienie czytelnikom dotąd niepublikowanych dokumentów z archiwum w Yittoriale11. Była to

6 Por. P. Badoglio, Rivelazioni su Fiume, Roma 1946; G. Giulietti, Pax niundi. La Federazione niarinara nella bufera fascista, Napoli s.d.; E. Cawiglia, II conflitto di Fiume, Milano 1948; F.S. Nitti, Riuelazioni. Dramatis personae, Napoli 1948; G. Giuriati, Con DAnnunzio e Millo in difesa delPAdriatico, Firenze 1954; C. Costantini, Foglie seccbe Esperienze e nieniorie di un vecchio prete, Roma 1948; M. Soleri, Memorie, Torino 1949,1 Bonomi, La politica italiana dopo Yittorio Veneto, Torino 1953. 7 Do podjęcia studiów nad osobą Gabriela D’Annunzio w okresie powojennym przy­ czyniła się w dużej mierze Fundacja „Vittoriale degli Italiani". Powstała 17 lipca 1937 roku fundacja ta, zajmująca się badaniami nad działalnością polityczną i literacką D’Annunzio, po wojnie zainaugurowała swoją działalność Kongresem naukowym w 1963 roku. Od połowy lat 50. oficjalnym organem fundacji stało się czasopismo pod nazwą „Quaderni dannunziani", wydawane pod redakcją Emilio Mariano. W 1977 roku przekształciło się ono w „Quademi del Vittoriale”, kierowane przez Giuseppe Longo i Emilio Mariano, które ukazywało się do 1983 roku. W roku 1983 powrócono do pierwotnej nazwy „Quaderni dannunziani”. Od 1993 roku, nieregularnie wycho­ dzą też „Nuovi quaderni del Vittoriale”. Oprócz tego Centro Studi Dannunziani w’ Pcscarze wydaje od 1982 roku periodyki pod nazwą „Rasscgna dannunziana”. 8 Już w 1945 roku były legionista fiumeński Umberto Całości, który spędził wiele lal w’ więzieniu za postawę antyfaszystowską, odpowiedział listem Letlera aperta a Piętro Nenni na zarzuty przeciwko D’Annunzio przedstawione w mowie wygłoszonej przez posła PSI w rzymskim Teatrze Brancaccio 10 maja 1945 roku. 9 U Foscanelli, Gabriele DAnnunzio e Fora sociale, Milano 1952. 10 G. Gatti, Vita di Gabriele DAnnunzio, Firenze 1956. Gatti napisał też: Correzioni ed aggtunte alla .,Vita di Gabriele DAnnunzio", Roma-Pescara 1969 oraz Le donnę nella vita e neWarte di Gabriele d’Annunzio, Modcna 1951. Guglielmo Gatti, opraco­ wując natomiast biografię D’Annunzio, oparł się na chronologii życia poety opracowanej przez Filippo Maści. Zob. F. Maści, La vita e le opere di Gabriele dAnnunzio tn un codice cronologico, analitico, Roma 1950. 11 Gatti nie tylko nie wspomina o ideologii, którą była przepojona działalność lite­ racka D’Annunzio, ale nic pisze też nic o propagandzie nacjonalistycznej związanej

Wprowadzenie

11

pierwsza biografia DAnnunzio, która wyróżniała się rzetelnością naukową i dużą precyzją w określaniu dat i wydarzeń, a przede wszystkim była oparta na oryginalnych dokumentach zarówno prywatnych, jak i publicznych. Zasadniczą zmianę w ocenie działalności politycznej DAnnunzio przy­ niosły dopiero dzieła historyka Paolo Alatri, a w szczególności jego pierw­ sze studium poświęcone wyprawie fiumeńskiej pt. Nitti, DAnnunzio e la ąuestione adriatica, które ukazało się w 1959 roku12. Autor ten przestu­ diował bardzo dokładnie dokumenty archiwalne, m.in. tzw. „Carte Nitti”, dzięki czemu praca ta stanowiła ważny etap w historiografii poświęconej wyprawie fiumeńskiej, postaci D Annunzio oraz historii politycznej Włoch z okresu po I wojnie światowej. Alatri przedstawił w niej wyprawę na Fiume w szerszym kontekście międzynarodowym na tle historii politycznej Europy powojennej i samych Włoch. Zwrócił również uwagę, że ekspedycja zbrojna DAnnunzio wpłynęła zasadniczo na negocjacje dyplomatyczne prowadzone przez rząd Francesco Saverio Nittiego. Pucz wojskowy kierowany przez poetę stanowił bowiem, zdaniem autora, punkt istotny dla szerszej mobili­ zacji psychologicznej nacjonalistów i uniemożliwił negocjatorom wybór roz­ wiązań, które nie uwzględniałyby obrony włoskiego charakteru Fiume. Zdaniem Alatriego, w szerszej perspektywie, w odniesieniu do całej kwestii adriatyckiej DAnnunzio zakwestionował prawną legitymację dy­ plomacji międzynarodowej, co przyczyniło się z jednej strony do wzrostu opozycji przeciwko Thomasowi Woodrow Wilsonowi, a z drugiej do stwo­ rzenia przyjaznego klimatu dla żądań włoskich. W opracowaniu tym Alatri sformułował też tezę, którą rozwinął w swoich dalszych dziełach13, iż wy­ prawa fiumeńska stanowiła rodzaj generalnej próby przejęcia władzy w państwie, którego dokonał Mussolini 3 lata później14. Alatri podkreślił w szczególności nacjonalistyczny charakter wyprawy DAnnunzio. Jego zda­ niem w wyprawie fiumeńskiej doszły do głosu siły rewolucyjne prawicy, które później - w innym układzie - stały się bohaterami faszystowskiego zamachu stanu z 1922 roku. Istotna zmiana w zakresie oceny twórczości poety z Pescary i odejście od niesprawiedliwych i krzywdzących sądów z pierwszych lat powojennych nastąpiła jednak dopiero w 1963 roku15. W szczególności w stulecie uroz kwestią dalmatyńską w wigilię wyprawy fiumeńskiej, ani o projektach przekształcenia marszu na Fiume w marsz na Rzym. 12 P. Alatri, Nitti, DAnnunzio e la questione adrtatica (1919-1920), Milano 1959. 13 Por. P. Alatri, Le origini del fascismo, Roma 1991. 14 Por. idem, La storiografia suWimpresa dannunziana a Fiume, w: A.a.V.v., DAnnunzio e ilsuo tempo, v. L, s. 24. 13 Wiązało się to również z nowymi założeniami w historiografii włoskiej, która po­ rzuciła ambitne próby opracowania całościowej interpretacji historycznej danego okresu (jak to miało miejsce w przypadku monumentalnych dzieł Gioacchino Volpc, Benedetto Crocc, Luigi Salvatorellicgo, typowych dla okresu faszystowskiego) i zaczęła uży-

12

Wprowadzenie

dżin D’Annunzio zorganizowano serię konferencji w Wenecji, w Gardone Riwiera i w Pescarze poświęconych działalności poety i jego miejsca w kul­ turze włoskiej i europejskiej. To właśnie na przełomie lat 60. i 70. ukształtowały się dwie zasadnicze linie interpretacyjne myśli politycznej Gabriela D’Annunzio. Pierwszą reprezentowali Nino Valeri i Renzo De Felice oraz historycy tzw. „szkoły De Felice”, tzn. Emilio Gentile, Francesco Perfetti i Michael A. Ledeen. Uczeni ci zwracali uwagę na odrębność myśli D’Annunzio wo­ bec faszyzmu, a nawet podkreślali antyfaszystowski charakter ruchu fiumeńskiego. Przedstawicielami drugiej szkoły byli natomiast Paolo Alatri, Ernesto Ragionieri oraz Fulvio Senardi. Dostrzegli oni pokrewieństwo ruchu D’Annunzio z faszyzmem, a przede wszystkim zwrócili uwagę na prekursorską rolę poety' w kształtowaniu ideologii faszystowskiej. Historyk Nino Valeri, już w aneksie pierwszego dzieła pt. Da Giolitti a Mussolim. Momenti aella crisi del liberalismoi(3 z 1956 roku, umieścił nie­ publikowane wcześniej i nieznane szerszemu kręgowi czytelników doku­ menty. Autor ten przedstawił wyprawę fiumeńską na tle kryzysu Włoch li­ beralnych i w kontekście określonych wydarzeń w życiu D’Annunzio, które sprawiły, że poeta zdecydował się zaistnieć na scenie politycznej Włoch. Ponadto w' całkowicie odmienny sposób od upraszczającej problem lite­ ratury' panegirycznej, typowej dla okresu faszystowskiego, przedstawił też związki pomiędzy’ ruchem fiumeńskim (fiumanesimo) a faszyzmem. W kolejnych dziełach: D’Annunzio davanti al fascismo z 1963 roku, Tradizione liberale e il fascismo 1972, Dalia „Belle Epoque” al fascismo z 1975 r., dał też pierwszą wyczerpującą definicję koncepcji politycznych D’Annunzio, który wyraził ideę „ucieczki młodego pokolenia w wojnę”, braku akceptacji polityki premiera Giovanniego Giolitti, „starych Włoch”, ich instytucji ustrojowych i całej klasy rządzącej państwem. Zasługą Valeriego było również to, że jako pierwszy zwrócił uwagę na związki łączące D’Annunzio z innymi włoskimi siłami politycznymi.*

wać schematów, metodologii, instrumentów z innych dyscyplin, od socjologii do psy­ chologii społecznej, od ekonomii do demografii, od prawa do politologii, itd. Szerzej na ten temat, F. Perfetti, Dal 1915 ad oggi, w La stonografia italtana degli tdtinn vent’ar.ni, v. 3. Eta contemporanea, a cura di L. Dc Rosa, Roma-Bari 1989, s. 125. 16 N. Valeri, Da Giolitti a Mussolini. Momenti delta crisi del liberalismo, Firenze 1956. Idem, DAnnunzio davanti alfascismo, Firenze 1963, a także, idem, Giolitti, Torino 1971 i N. Valcri, Tradizione liberale e fascismo, Firenze 1972; idem, La lotta pohtica in Italia dalTunitd al 1925, III ed., Firenze 1962; idem. Dalia „Belle Epoque”al fascismo Momenti e personaggi, Roma-Bari 1975. Valeri obok dokumentów wcześniej niepublikowanych umieścił też teksty z okresu faszystowskiego, jak np. La marcia di Ronchi Edoardo Susmela z 1941 roku.

Wprowadzenie

13

W ramach omawianej problematyki nie można też pominąć dzieła Ferdynanda Gerry poświęconego wyprawie fiumeńskiej z 1966 roku17, chociaż jak zauważył Paolo Alatri, jest to pozycja cenna ze względu na po­ daną dokumentację, lecz zupełnie nie do przyjęcia pod względem „inter­ pretacji ducha, intencji i wyników, a nawet ogólnego znaczenia wyprawy”18. Ta krytyczna ocena nie zmienia faktu, iż ta najobszerniejsza i najbardziej drobiazgowa relacja wydarzeń fiumeńskich pozostaje do dziś podstawową pozycją naukową w tym zakresie i punktem wyjścia dla dalszych badań nad tym zagadnieniem. Równie ważnym studium jest też monografia Ferdinando Cordova Arditi e legionari dannunziani z 1969 roku. Niewątpliwie zasługę autora tej pracy stanowa przytoczenie obszernej dokumentacji o obu wspomnianych ruchach (arditi i legioniści fiumeńscy), które łączyło wspólne hasło „rewolu­ cjonizmu”, będące, jak podkreślił autor, cechą charakterystyczną faszyzmu19. Z kolei na poziomie interpretacyjnym wyróżnia się studium Roberto Vivarelłiego U dopoguerra in Italia e 1'awento del fascismo (1918-1922), które ukazało się w 1967 roku. W tej pracy Vivarelli stara się udowodnić tezę, że wyprawa fiumeńska stanowiła moment przełomowy w procesie upadku włoskiego życia publicznego, ogólnie określanego jako „kryzys pań­ stwa liberalnego”. Zadała ona śmiertelny cios godności władzy wykonaw­ czej, wzmacniając jednocześnie siły „reakcji nacjonalistycznej”, przez co ukazała zasadniczą słabość rządu. W tym świetle wyprawa D’Annunzio przyczyniła się do wzrostu nieufności obywateli wobec instytucji państwa liberalnego, osłabiła znacznie „Res publica” i otwarła drogę faszyzmowi. Zasadnicze znaczenie w zakresie analizy myśli politycznej poety we współczesnej włoskiej historiografii mają dzieła Rcnzo De Felice. Jak za­ uważył Francesco Perfetti, autor ten dzięki swoim pracom poświęconym D’Annunzio przyczynił się do zmiany niektórych dotychczasowych poglą­ dów’ na temat działalności politycznej Poety-Zołnierza i wyprawy fiumeń­ skiej oraz jego relacji z Mussolinim i faszyzmem, od dłuższego czasu oce­ nianych w sposób bezkrytyczny2021 . Począwszy od opublikowania w 1965 roku pierwszego z ośmiu tomów poświęconych biografii Benito Mussoliniego pt. Mussolini ilrivoluzionariolx, 17 F. Gerry, L’impresa di Fiume. Nelle parole e nell’azione di Gabriele DAnnunzio, Milano 1966. Opracowanie lo zostało znacznie poszerzone i zmienione w drugim wy­ daniu z 1975 roku. 18 Zob. P. Alatri, La storiografia suWinipresa dannunziana a Fiume, s. 30. 19 F. Cordova, Arditi e legionari dannunziani, Venezia 1969. 20 F. Perfetti, De Felice storico del regime fascista, w: A.a., V.v., Interpretazioni su Renzo De Felice, a cura di P. Chessa e F.Villardi, Milano 2002, s. 103. 21 Mussolini il fascista w dwóch tomach: La conquista delpotere 1921-1925 i Lbrganizzazione dello Stato fascista 1925-29, Mussolini il duce w dwóch tomach: Gli anni del consenso 1929-1956 i Lo Stało totahtario 1956-40; Mussolini l’alleato 1940-45, tom I,

14

Wprowadzenie

De Felice zrekonstruował w sposób niezwykle drobiazgowy historię Włoch od początku XX wieku aż do upadku reżimu faszystowskiego. Jego zasłu­ gą było przede wszystkim odnalezienie i opublikowanie wielkiej ilości po­ chodzących z najróżniejszych źródeł dokumentów archiwalnych2223 . Już w pierwszym tomie biografii przywódcy faszyzmu De Felice zredukował znacznie rolę Mussoliniego w wyprawie fiumeńskiej, wykazując, że nieza­ leżnie od oficjalnych deklaracji starał się on w rzeczywistości sabotować wszelki wysiłek Komendanta Fiume zmierzający do przekształcenia eks­ pedycji fiumeńskiej w rewolucję narodową. Z kolei na początku lat 70. De Felice opublikował teksty, które miały zasadnicze znaczenie dla zrozumienia osobowości i kariery politycznej D’Annunzio. Chodzi tutaj mianowicie o zbiór listów wymienianych pomię­ dzy poetą a Mussolinim, opracowany wspólnie z Emilio Mariano w 1971 roku25, oraz o wybór przemówień i pism politycznych D’Annunzio z okresu fiumeńskiego24. W komentarzu do tych materiałów zradykalizował on za­ sadniczo swoje tezy o braku powiązań ruchu fiumeńskiego z faszyzmem. Analizując natomiast późniejsze dzieła De Felice poświęcone D’Annunzio, z przełomu lat 70. i 80., nie można tu pominąć opracowania D’Annunzio politico (1918-1928) z 1978 roku25, a także referatu tego autora na kongresie, zorganizowanym przez fundację Vittoriale, który odbył się w październiku 1985 roku26. W tym ostatnim De Felice zminimalizował jeszcze bardziej znaczenie polityczne poety. Zwrócić też trzeba uwagę na artykuł z 1988 roku, w którym natomiast cytowany autor podkreślił ten­ dencje lewicujące D’Annunzio27. Z kolei w 1973 roku ukazała się publikacja pt. La Carta del Carnaro nei testi di Alceste De Ambris e di Gabriele D’Annunzio, obejmująca tekst L'Italia in guerra 1940-1943, Torino 1990; v. II, Crisi e agonia del regime, Torino 1990; La guerra ciuile 1943-1943, Torino 1997. 22 Paolo Spriano, recenzując pracę Mussolini il rivoluzionario, 1883-1920, w czaso­ piśmie „Rinascita", 10 kwietnia 1965 roku napisał, iż „autor jest w posiadaniu materia­ łów, źródeł archiwalnych, epistolamych, aktów rządowych, tajnych raportów, w dużej części dotąd nie wydanych, często bardzo cennych, [...] które stanowią najlepszy in­ strument w rękach biografa. Renzo De Felice jest pierwszym uczonym, który zadał sobie trud, żeby zbadać wszystko to, co można znaleźć na ten temat”. Żob. P. Spriano, „Ri­ nascita”, 10 IV 1965. 23 Carteggio D’Annunzio - Mussolini (1918-1938), a cura di R. De Felice c E. Ma­ riano, Miłano 1971. 24 G. D’Annunzio, La penultima ventura. Scritli e discorsi fiuniani, a cura di R. De Fe­ lice, Milano 1974. 25 R. De Felice, D'Annunzio politico (1918-1928), Roma-Bari 1978. 26 Wystąpienie to zostało opublikowane w serii „Quademi dannunziani": D'Annunzio politico, Atti dcl Convcgno (II Vittoriale, 9-10 ottobre 1985), a cura di R. De Felice c P. Gibellini, ,,Quadcmi dannunziani”, nuova serie, 1-2, 1987. 27 R. De Felice, Gabriele D'Annunzio nella vita politica itahana, „Rasscgna dannunziana”, Centro nazionale di studi dannunziani in Pescara, a. VI, n. 13, giugno 1988.

Wprowadzenie

15

Konstytucji Państwa Fiumeńskiego, poprzedzony dłuższym wstępem pióra De Felice. Dzięki dokonanej w archiwum w Vittoriale w Gardone kweren­ dzie, historyk dotarł do dokumentów z okresu fiumeńskiego i porównując oryginalną wersję De Ambrisa z poprawionym tekstem poety, zdołał roz­ wiązać problem autorstwa Konstytucji, który do tej pory był przedmiotem sporu. W rozważaniach niniejszych nie można też przejść do porządku dzien­ nego nad studium poświęconym kontaktom D’Annunzio z syndykalizmem rewolucyjnym (Sindacalismo rivoluzionario e fiumanesimo nel carteggio D’Annunzio - De Ambris)23 z 1966 roku, a także nad artykułem traktują­ cym o korespondencji D’Annunzio z Alceste De Ambrisem, opublikowa­ nym w 1973 roku28 29. Opracowania te wniosły nowe elementy do rozważań na temat wydarzeń fiumeńskich, m.in. treść ostatnich rozmów prowadzo­ nych przez poetę z premierem Giovannim Giolitti w tygodniach poprze­ dzających podpisanie traktatu w Rapallo i „Krwawe Boże Narodzenie”. We wszystkich tych pracach De Felice zwracał uwagę na istnienie we­ wnątrz wyprawy fiumeńskiej dwóch diametralnie różnych faz: pierwszej, w której przeważały elementy nacjonalistyczne i która skierowana była w stronę prawicy, i drugiej, zdominowanej przez syndykalizm rewolucyjny o orientacji lewicującej. Zdaniem cytowanego historyka, właśnie podczas tej drugiej fazy, która rozpoczęła się wraz z nominacją Alceste De Ambris na szefa rządu, próbowano zawiązać porozumienie pomiędzy ruchem fiumeńskim i lewicą włoską w ramach szerszego projektu politycznego. Miał on na celu stworzenie państwa o charakterze syndykalistycznym, zgodnie z założeniami Carta del Carnaro. Opierając się na tych przesłankach, a także uznając, że D Annunzio nigdy nie był prawdziwym politykiem, De Felice za­ negował istnienie jakiegokolwiek związku ruchu fiumeńskiego z faszyzmem. Niezależnie od kierunku prowadzonych przez De Felice badań, w 1972 roku ukazało się opracowanie historyka Antonio Repaci pt. Marcia su Ro­ ma, w którym autor zupełnie inaczej oceniał relacje DAnnunzio z faszy­ zmem, uznając Komendanta Fiume za „autentycznego twórcę ruchu fa­ szystowskiego”30. We współczesnej włoskiej historiografii stanowisko tego autora pozostaje jednak raczej odosobnione. Z 1975 roku pochodzą z kolei dwa bardzo istotne opracowania po­ święcone D’Annunzio, których autorzy akceptują poglądy De Felice. Są to

28 Idem, Sindacalismo riuoluzionario e fiumanesimo nel carteggio De Ambris - DAn­ nunzio (1919-1922), Brcscia 1966. 29 Idem, Nuoue lettere di Alceste De Ambris a Gabriele DAnnunzio (1919-1922), „Clio”, aprilc-giugno 1973. 30 A. Rcpaci, La Marcia su Roma, Milano 1972, s. 123.

16

Wprowadzenie

mianowicie: Le origini delTideologia fascista Emilio Gentile31 oraz DAnmmzio a Finnie Michaela A. Ledeena32. Gentile podkreślił przede wszystkim zasadnicze różnice psychologiczne pomiędzy D’Annunzio a Mussolinim, stwierdzając, że: obaj mieli podobny talent aktorski i demagogiczny, zdolność wywoływania silnych emocji wśród masy weteranów, byli wyczuleni na zmiany nastrojów w momentach krytycznych i zdolni nadać konkretną formę mesjanistycznym oczekiwaniom byłych kombatantów poprzez wynajdowanie mitów i idei. Lecz różnili się znacznie pod względem psychologicznym i w dziedzinie tempera­ mentu politycznego. Gentile zwrócił też uwagę, że obaj ci politycy przeżyli epizod fiumeński i kryzys powojenny w innym duchu, co doprowadziło do wybrania przez nich odmiennych dróg. Jednocześnie autor ten wykazał zasadniczą wyjąt­ kowość wyprawy fiumeńskiej w zestawieniu z tradycyjnymi kategoriami po­ litycznymi, natomiast rozważając powiązania ruchu fiumeńskiego z faszy­ zmem, zauważył, iż faszyzm przejął zfiwnanesimo całą „otoczkę zewnętrz­ ną”, zwłaszcza złożony z rytów masowych i symbolicznych ceremonii styl polityczny, w którym cała zbiorowość łączyła się w mistycznym związku ze swym przywódcą (Duce). W ten sposób, zdaniem Gentile, faszyzm przejął tradycję ruchu fiu­ meńskiego, pozbawiając go jego istoty, którą stanowiła „szczera chęć wol­ ności, sprawiedliwości i demokracji syndykalnej”. Szereg nowych informacji w omawianej dziedzinie przyniosła również publikacja amerykańskiego historyka Michaela A. Ledeena, przede wszyst­ kim dzięki wykorzystaniu przez autora obszernej, znalezionej w archiwach amerykańskich dokumentacji na temat wyprawy fiumeńskiej. Ledeen roz­ szerzył obserwacje Emilio Gentile dotyczące ceremoniału politycznego, wykazując, że prawdopodobnie bez D’Annunzio nie nastąpiłoby przejęcie 31 E. Gentile, Le origini dell’ideologia fascista (1918-1925), Roma-Bari 1975. i2 MA. Ledeen, D’Annunzio a Fiume, Roma-Bari 1975. Zwracam uwagę na to dzieło ze względu na jego znaczenie w przedstawieniu wyprawy fiumeńskiej, a także na wagę badawczą dzieł amerykańskiego uczonego poświęconych D’Annunzio. Jeśli chodzi o hi­ storiografię anglojęzyczną na temat D’Annunzio należy też odnotować opracowanie J.R. Woodhouse, Gabriele D’Annunzio, Defiant archangel, Oxford 1998, przetłuma­ czone na wioski rok później. Zob. J.R. Woodhouse, Gabriele D’Annunzio. Arcangelo nbelle, Roma 1999. Warto też wspomnieć o pierwszych angielskich biografiach poety, które ukazały się w- latach 50., autorstwa Franccs Winwar. Zob. F. Winwar, Wings of Ftre. a dual biography of Gabriele d'Annunzio & Eleonora Duse, London 1956; Wingless Victory. a dual biography of Gabriele d’Annunzio & Eleonora Duse, New York 1956. W 1960 została ona przetłumaczona na w’łoski: Con D'Annunzio di fuoco in fuoco, Milano 1960, a także A. Rhodes, The Poet as Superman A Life of Gabriele d’Annunzio, London 1959.

Wprowadzenie

17

władzy przez faszystów we Włoszech, ponieważ cały rytuał polityki faszys­ towskiej (dialog z tłumem, przemowa z balkonu, pozdrowienie rzymskie, okrzyk eia, eia, alala, etcj wywodził się z Fiume. Nawiązywał on tutaj do tez postawionych przez historyka niemieckiego pochodzenia George L. Mosse’a, który prowadził badania nad korzeniami kulturalnymi faszyzmu i narodowego socjalizmu oraz nad związkami po­ między włoskim faszyzmem a nazizmem w Niemczech, a także nad me­ chanizmami działania w zakresie polityki masowej33. Jednocześnie Ledeen podkreślił zasadnicze różnice pomiędzy wizją no­ wego porządku świata w ujęciu D’Annunzio a faszyzmem. Jego zdaniem Konstytucja Państwa Fiumeńskiego, Carta del Carnaro, stanowiła koncepcję państwa diametralnie odmiennego od idei totalitarnych, które zrealizował faszyzm. Z innych pozycji na uwagę zasługuje też Internista sul fascismo, opra­ cowana przez Michaela A. Ledeen i Renzo De Felice. Historycy położyli w niej nacisk na uwarunkowania intelektualne faszyzmu. W szczególności De Felice podkreślił, że faszyzm włoski w odróżnieniu od narodowego so­ cjalizmu w Niemczech wywodził się z kultury politycznej lewicy, z rady­ kalizmu związanego z okresem Risorgimento i z narodowego jakobinizmu odziedziczonego po Rewolucji Francuskiej. Odmienną interpretację myśli politycznej D’Annunzio przedstawił na­ tomiast historyk Ernesto Ragionieri w La storia politica e sociale opubli­ kowanej w 1976 roku34. Ragionieri stwierdził, że wyprawa D’Annunzio stanowiła swoisty tygiel, w którym dokonała się fuzja pomiędzy bazą spo­ łeczną lewicowego interwencjonizmu rewolucyjnego a nacjonalizmem „spod znaku reakcji”. W tym układzie Fiume stała się obowiązkowym punktem odniesienia dla wszystkich sił zmierzających do przewrotu we Włoszech. Analogiczną linię interpretacyjną reprezentuje też Paolo Alatri, który w latach 80. opublikował kolejne studia na temat D’Annunzio, m.in. bio­ grafię poety (1983 r.)35, a także krytyczny wybór jego pism politycznych (1980)36. W swoich opracowaniach kwestionuje on tezę o rzekomej orientacji re­ wolucyjnej poety. Jego zdaniem, D’Annunzio, zamiast wyczuwać elementy kryzysu współczesnego społeczeństwa, stał się ich wyrazem, w związku

33 G.L. Mossc, L'uomo e le masse nelle ideologie nazionaliste, 1982; idem, La nazionalizzazione delle niasse, 1975. 34 E Ragionieri, La storia politica e sociale, w: Storia d’ltaha Einaudi, Torino 1976. 35 P. Alatri, D'Annunzio, Torino 1983. Opracowanie to zostało również opublikowane w formie skróconej w: idem, D’Annunzio: mito e realia, Napoli 1988. Na uwagę za­ sługuje również studium poświęcone ostatniemu okresowi życia D’Annunzio w: idem, D'Annunzio neglianni del tranionto, Venczia 1984. 36 Idem, Scriltipolitici di D‘Annunzio, Milano 1980.

18

Wprowadzenie

z czym pochodzenie faszyzmu od ruchu fiumeńskicgo wydaje się Alatriemu niepodważalne. W analizie historiografii współczesnej nic można też pominąć antologii i krytycznych dzieł poświęconych twórczości literackiej D’Annunzio, z któ­ rych wiele poprzedzonych jest obszernymi artykułami wstępnymi zarówno o charakterze biograficznym, jak i krytycznym. Do takich opracowań należy m.in. wprowadzenie do zbioru poezji D’Annunzio pióra wybitnego historyka literatury włoskiej, Federico Roncoroniego, który zawarł w nim obszerny komentarz poświęcony działalności politycznej D’Annunzio, zwłaszcza w okresie fiumeńskim37. Oczywiście, niezależnie od wymienionych tutaj pozycji przez cały czas ukazywały się też biografie D’Annunzio o różnej wartości naukowej38. Spośród nich na uwagę zasługują dzieła historyka, długoletniego prezesa Fundacji II Vittoriale, Emilio Mariano39, a także Euralio De Michelisa40, Ezio Raimondiego41, Giuseppe Petronio42 oraz Anco Marzio Mutterle43. Istotne znaczenie mają tu również studia Giorgia Barberi-Squarotti, który’ zajął się przede wszystkim związkami literackimi i politycznymi w twórczości D’Annunzio44, natomiast, jeżeli chodzi o stosunki D’Annun37 G D'Annunzio, Poesie, a cura di F. Roncoroni, Milano 1978. Należ}’ tu też wspom­ nieć o obszernym rozdziale poświęconym Gabriele d’Annunzio w: Storia della letteratura Italiana pod red. Cecchi i Sapegno. Zob. E. Cecchi, N. Sapegno, Gabriele d’Annunzio, w: Słona della letteratura Italiana, v. IX, U Nouecenlo, Milano 1969, s. 3-84. Studia te zostały zebrane w osobnym tomie. Zob. idem, U silenzio della Gorgone, Bologna 1980, s. 42-111 38 25 września 1979 roku w Vittoriale degli Italiani miał miejsce kongres naukowy, którego celem było przygotowanie projektu biograficznego Gabriela D’Annunzio Opra­ cowana w oparciu o niego sylwetka poety miała być możliwie jak najbardziej prawdziwa i podbudowana naukowo. Wyniki tych badań opublikował Giorgio Barberi-Sąuarotti w „Quademi del Vittoriale” Zob. Ipotesi per una biografia di Gabriele D’Annunzio, „Quademi del Vittorialc”, 18 (nov.-dic. 1979), s. 5-78. Z kolei Euralio De Michelis zwrócił uwagę na nieprecyzyjność i ogólność biografii Picro Chiara. Zob. P. Chiara, Vita di Gabriele D’Annunzio, Milano 1978. 39 E. Mariano, Sentiniento del vivere, owero Gabriele d’Annunzio, Verona 1962. 40 E. De Michelis, Tutto D’Annunzio, Milano 1960; idem, D’Annunzio a contraggenio, Roma 1963; idem, Roma senza Lupa, Roma 1976; idem, Ancora d’Annunzio, Pescara 1987. 41 E. Raimondi, U d'Annunzjo e l’idea di letteratura, w: A.a. V.v., L'arte di Gabriele d'Annunzio. Atti del convegno inlemazionale di studio. Venezia-Gardone Riviera -Pescara 1-13 oltobre 1963, a cura di E. Mariano, Vcrona 1968, s. 83-96. 42 G. Petronio, Appunti per una biografia sociale, „Quadcrni del Vittoriale”, 18 (nov.dic.1979), s. 17-38; idem, D‘Annunzio, Palermo 1977. 43 A.M. Mutterle, Gabriele D’Annunzio. Inlroduzione e guida allo studio delPopera dannunziana Stona e Antologia della critica, Firenze 1980. 44 G. Barbcri-Sąuarotti, Tre saggi su Gabriele d'Annunzio, Palermo 1971; idem, Poesta e ideologia borghese, Napoli 1976, a także idem, D'Annunzio scriltore „pohlico", w: D'Annunzio politico. Atti del Convegno (II Vittoriale, 9-10 oltobre 1983), a cura di R. Dc Fclice e P. Gibellini, Milano 1987.

Wprowadzenie

19

zio z Mussolinim należy zwrócić uwagę na ważną pozycję Vito Salierno pt. D’Annunzio e Mussolini. Storia di una cordiale inamictzia z 1988 roku45. Z lat 90. na uwagę zasługują przede wszystkim dzieła Francesco Perfettiego poświęcone myśli politycznej Gabriela D’Annunzio na de ideologii nacjonalizmu, ruchu fiumeńskiego, rewolucyjnego syndykalizmu i faszy­ zmu46, a także prace Fulvio Scnardiego4748 oraz Emilio Gentile. Francesco Perfetti w Fiumanesimo, sindacalismo e fascismo z 1988 roku rozwinął tezy Renzo De Felice przedstawione w korespondencji De Ambris - D’Annunzio, a dotyczące kontaktów pomiędzy faszyzmem, partiami le­ wicowymi i ruchem fiumeńskim. Do tego tematu nawiązuje też w Fascismo di sinistra. Storia di un progetto mancato** Giuseppe Parlato, który poświę­ cił dłuższy wywód Konstytucji Państwa Fiumeńskiego. Zasługą Francesco Perfettiego było też przygotowanie kongresu poświę­ conego myśli politycznej Gabriela D’Annunzio w Genui w 1989 roku49. W tym samym roku odbył się też kongres w Gardone na temat Wyprawy Fiumeńskiej50. Emilio Gentile natomiast w kolejnych dziełach: U rnito dello stato nuouo z 1982 roku, U culto del littorio z 1993 roku, La via italiana al totalitarismo. II partito e lo stato nel regime fascista z 1995, a także w La grandę Italia. Ascesa e declino del niito della nazione nel uentesimo secolo z 1997 uzupeł­ nił natomiast tezy przedstawione w Le origini dell'ideologia fascista. Nie można tu też pominąć studiów przygotowanych przez historyka, profesora Uniwersytetu w Wenecji, Mario Isnenghi. Isnenghi, prowadząc badania nad okresem I wojny światowej, zajął się w szczególności rolą in­ telektualistów w kreowaniu mitów i działania propagandy. W kolejnych

45 V. Salierno, DAnnunzio e Mussolini Storia diuna cordiale inamicizia, Milano 1988. Na uwagę zasługuje tego samego autora: idem, DAnnunzio e i suoi edilori, Firenze 1987, a także idem, Gli illustratori di Gabriele DAnnunzio, Chieti 1989. 46 Zob. A.O. Olivetti, Dal sindacalismo riuoluzionario al corporatiuismo, wstęp R. De Felice, wprowadzenie F. Perfetti, Roma 1984; Perfetti F. (red.), U nazionalismo itahano, Milano 1969; idem, Fiumanesimo, sindacalismo e fascismo, Roma 1988; idem, // nazionalismo italiano dalie origini alla fusione col fascismo, Bologna 1977; idem, DAn­ nunzio e il suo tempo, Genova 1993. 47 F. Senardi, Ilpuntosu DAnnunzio, Roma-Bari 1989. 48 G. Parlato, Fascismo di sinistra. Storia di un progetto mancato, Bologna 2000. Na szczególną uwagę zasługuje rozdział La Carta del Camaro come milo pedagogico-culturale, w którym przedstawiona została recepcja Konstytucji Fiumeńskiej w historio­ grafii faszystowskiej. 49 DAnnunzio e il suo tempo. Un bilancio crittco, Atti del Conuegno di Studi (Genova, 19-20, 22 23 settembre 1989; Rapallo, 21 settembre 1989), a cura di F. Perfetti, Genova 1993. 50 Un capitolo di storia: Fiume e DAnnunzio, Atti del Convegno {Gardone RiuieraSan Pelagio, 27-28 ottobre 1989), a cura di E. Ledda c G. Salotli, Roma 1991.

20

Wprowadzenie

pracach: U rnito della grandę guerra da Marinelti a Malaparte z 1975 oraz L’Italia inpiazza. Iluoghidella vita pubblica dal 1848 ai giornt nostn z 1994 roku, przedstawił on myśl polityczną D’Annunzio na tle poglądów znanych osobowości politycznych i literackich tego okresu. Z kolei spośród licznych biografii poety z lat 90. i z początku XXI wieku wyróżniają się studia Annamarii Andreoli, prezesa fundacji U Vittoriale degli Italiani, chociaż autorka ta ograniczyła się w zasadzie do omówienia aspektu literackiego jego twórczości, natomiast nie zajęła się działalnością polityczną51. Jest przy tym rzeczą zaskakującą, że na początku XXI wieku wyprawa fiumeńska ciągle jeszcze jest przedmiotem zainteresowania historyków. W 2002 roku ukazało się studium Giancarlo Lancellottiego poświęcone pismom i przemowom poety z okresu fiumeńskiego pt. U pugnale votivo di Gabriele D'Annnnzio. Orazioni e messaggifiumani 1921-19915253 , a w tym samym roku została opublikowana książka Claudii Salaris Alla festa della rivoluzione. Artisti e Liberatori eon D’Annunzio a Fiume™. Prace te przynoszą cenne informacje na temat nieznanych dotąd wy­ darzeń, ukazując oddziaływania czynników politycznych na twórczość li­ teracką D’Annunzio i jego entourange we Fiume. Już Renzo De Felice na Kongresie w 1985 roku podkreślił potrzebę studiowania polityki D’Annunzio z przełomu 1919-1922 poprzez charakterystykę ludzi, którzy po­ zostawali z nim w ścisłych kontaktach54. Opracowania Lancellottiego i Sa-

51 Zob. A. Andreoli, II vivere inimitabile Vita di Gabriele D'Annunzio, Milano 2000; idem. D’Annunzio. L’uomo, l'eroe, il poeta, Roma 2001; idem, D'Annunzio innovatore, Milano 2000. Na uwagę zasługują dzieła ikonograficzne: idem, Gabriele D’Annunvo, Firenze 1987; idem, Album d’Annunzjo, Milano 1990; idem, G. D'Annunzio. Di me a me stesso, Milano 1990; idem, I libri segreti. le biblioteche di Gabriele D’Annunzio, Roma 1993; D’Annunzio arebiuista: le filologie di uno scriltore, Firenze 1996. Autor­ stwa Andreoli jest również wstęp krytyczny do wydawnictw dzieł D’Annunzio przez Meridiani. 52 G. Lancellotti, // pugnale votivo di Gabriele D’Annunzio. Orazioni e messaggi fiu­ mani 1921-1931, Tricste 2002. 53 C. Salaris, Alla festa della nuoluzione. Artisti e Liberaton eon DAnnunzio a Fiume, Bologna 2002. 54 Renzo De Felice omówił kontakty D’Annunzio z Alcestc Dc Ambrisem w. idem, Sindacalismo riuoluzionario e fiumanesimo nel carleggio De Ambris - DAnnunzio: 19191922, Brescia 1966. Guglielmo Salotti zajął się natomiast analizą stosunków D’Annunzio -Giulietti, w: G. Salotti, / rapporti DAnnunzio - Giulietti dali’ „idilio” fiumano al „Pactum sine nomine”, w: DAnnunzio politico. Alti del Conuegno (U Vittoriale, 9-10 ottobre 1983), a cura di R. Dc Felice e P. Gibcllini, Milano 1987, a Gianfranco Porta przeanalizował korespondencję D’Annunzio z Antonio Masperi. Zob. G. Porta, Per una storia dell'entourange dannunziano a Gardone i rapporti dAnnunzio - Masperi, w: DAn­ nunzio politico. Ani del Conuegno (11 Viltoriale, 9 -10 ottobre 1983), a cura di R Dc Felice c P. Gibcllini, Milano 1987.

Wprowadzenie

21

laris, dzięki analizie osobowości z otoczenia D’Annunzio takich jak major Carlo Reina, sekretarz Antonio Masperi, pierwszy premier Fiume Giovanni Giuriati, czy też oficerowie żywiący sympatie proradzieckie i komunistycz­ ne jak Giovanni Comisso, Eugenio Coselschi, Leon Kochnitzky, Mario Carli, a także Filippo Tommaso Marinetti i futuryści, wypełniają tę lukę i stanowią ważny etap w badaniach nad myślą polityczną D’Annunzio. Studia te są tym bardziej znaczące, że pozwalają na interpretację myśli politycznej poety pod innym, niezbadanym dotąd kątem widzenia, tym bar­ dziej że, jak podkreślił Marino Biondi, „rzadko kiedy, tak jak we Fiume, zebrała się grupa pokoleniowo i społecznie tak różnobarwna i mniej pod­ dająca się schematom zwykłej socjologii politycznej”55. Polska literatura przedmiotu uwzględniająca idee polityczne włoskiego poety jest raczej uboga. Stosunkowo liczne są natomiast studia krytyczne dotyczące jego twórczości literackiej. Analizując polskie opracowania poświęcone sylwetce włoskiego Wiesz­ cza, można zauważyć charakterystyczny podział materiału badawczego na trzy okresy: pierwszy - obejmujący opracowania z przełomu XIX i XX wieku aż do rozpoczęcia I wojny światowej, drugi przypadający na lata Drugiej Rzeczpospolitej (do roku 1939), oraz trzeci - dotyczący okresu historii współczesnej (od roku 1945). Pierwsze wzmianki o D’Annunzio pojawiły się w Polsce już na początku lat 90. XIX wieku56. W 1890 roku jego imię występuje po raz pierwszy w polskiej encyklopedii57. Pierwsi badacze zajmujący się włoskim poetą na początku XX wieku to publicyści i krytycy literatury, m.in. Maurycy Mann58,

55 M. Biondi, U politico: dal dandysmo al sudore di sangue, w: d’Annunzio a cinquant'anni dalia niorte. Atli del XI Convegno internazionale di studi dannunziani, v. I, Pescara 1988, s. 399. 56 Włoski slawista Piętro Marchesani zauważył, że na początku lat 90. polscy publi­ cyści często przekręcali nazwisko włoskiego poety. Dr Winiarski w artykule opubliko­ wanym w warszawskiej „Prawdzie” pisze o „d’Annario” (zob. dr L. Winiarski, „Prawda”, Warszawa, 15 IV 1893, nr 15), podczas gdy w „Tygodniku Ilustrowanym” pojawia się wzmianka o „d'Apuncio" (N.N., „Tygodnik Ilustrowany”, 3 IV 1893, nr 173, s. 239). Szerzej na ten temat zob. P. Marchesani, Gabriele D’Annunzio nella cultura della „Giouane Polonia", w: D’Annunzio nelle culture deipaesi slaui, a cura di G. DelfAgata, C.G. Dc Michelis, P. Marchesani, Venezia 1979, s. 112. 57 D’Annunzio został przedstawiony jako twórca „wierny tzw. weryzmowi". Zob Wielka Encyklopedia Powszechna Ilustrowana, t. HI, Warszawa 1890, s. 314. Jest to tym bardziej znaczące, iż debiut poetycki D’Annunzio nastąpił zaledwie dziesięć lat wcześ­ niej, gdyż w 1879 roku. 58 Maurycy Mann poświęcił D’Annunzio osobny rozdział w opracowaniu Literatura włoska, które ukazało się w serii Literatura światowa w 1932 roku. Zob. Wielka litera­ tura światowa, pod red. Trzaski, Everta, Michalskiego, Warszawa 1932, s. 241-244 i 746-748.

22

Wprowadzenie

Władysław Jabłonowski59 i Tadeusz Grabowski60, Lucjan Rydel61, Tadeusz Kończyński62*i inni. Na przełomie XIX i XX wieku D’Annunzio uważany był za pauwa du­ chowego Młodej Polski, bojownika o najwyższe prawa kunsztu literackiego, czciciela piękna, sprzymierzeńca w walce o autonomię sztuki. Postać poety z Abruzzo budziła jednak wiele kontrowersji przede wszystkim wśród kry­ tyków literackich starszego pokolenia. Krytyk literacki, powieściopisarz i dramaturg, Tadeusz Kończyński, w artykule opublikowanym we lwowskim „Słowie Polskim” w 1898 roku stwierdził, że „dzięki D’Annunzio duch renesansu wstrząsnął literaturą włoską”. Tekst młodego wówczas publicysty, sławiący twórczość Gabriele D'Annunzio, wywołał ostrą reakcję krytyków starszego pokolenia, na czele ze Stanisławem Szczepanowskim i Marianem Zdzichowieckim, którzy podkreślili „demoralizację włoskiego pisarza i brak wyższych ideałów”. Do­ strzegali oni też niebezpieczeństwo związane z przenoszeniem na grunt polski obcych wzorców. W wyniku tej słynnej polemiki tzw. „młodych ze starymi”, która toczyła się na łamach krakowskiego „Czasu” w 1898 r., doszło do krystalizacji programu poetyckiego „Młodej Polski”. D’Annunzio budził jednak duże zainteresowanie artystów polskich nie tylko jako poeta, pisarz, dramaturg, lecz również jako „twórca określonego modelu życia” (określanego jako dannttnzianesimóY^. Na przełomie XIX i XX wieku szczególną uwagę poświęcano proble­ mom relacji pisarz - tłum, artysta - społeczeństwo, co było zapowiedzią niepokoju młodych twórców kultury w związku z kształtowaniem się lite­ ratury' masowej. Z tego powodu duże zainteresowanie wywołała mowa polityczna D’Annunzio, znana pod tytułem „U discorso della siepe”, wygło­ szona w czasie kampanii wyborczej do Parlamentu, w Pescarze 22 sierpnia

59 Władysław Jabłonowski opublikował szereg artykułów omawiających twórczość D Annunzio. Pierwszy artykuł Jabłonowskiego o D’Annunzio ukazał się już w 1898 roku. Zob. Z literatury włoskiej, „Tygodnik Ilustrowany", 14 XI 1898, s. 955. W 1931 roku ukazała się jego praca pt. Z ojczyzny Dania, w którym określił on D’Annunzio jako arcyestetę. Zob. idem, Z ojczyzny Dania, Warszawa 1921. 60 Por. f. Grabowski, Gabryel D‘Annunzio, Szkic literacki, „Przegląd Polski", Kraków 1906; idem, Gabryel D’Annunzio jako dramaturg. Szkic literacki, „Maski", Kraków 1919; idem, Gabryel D'Annunzio jako poeta liryczny. Szkic literacki, „Maski", Kraków 1919. 61 Lucjan Rydel publikował przede wszystkim recenzje ze spektakli D’Annunzio w krakowskim „Czasie”. Por. L Rydel, Gioconda, „Czas", Kraków 1901, nr 210 i 212; idem, Z teatru, „Czas", Kraków, 29 IX 1901, nr 224. 62 Zob. M. Podraza-Kwiatkowska, Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski, Wrocław-Warszawa-Kraków 2000, s. 43-90. ° Zdarzały się nawet przypadki kultu włoskiego artysty. Alfred Wysocki w swoich wspomnieniach pisze, że poeta Włodzimierz Perzyński naśladował sposób ubierania i wykwintny styl D’Annunzio. Zob. A. Wysocki, Sprzed pół wieku, Warszawa 1958 s. 121.

Wprowadzenie

23

1897 roku. Krytycy polscy uznali ją jednak bardziej za „credo artystyczne niż polityczne”. Już w 1898 roku publicysta Leon Winiarski w artykule poświęconym twórczości D’Annunzio stwierdził, iż „szczęściem, poeta wyrwał się z otchłani i teraz energia jego przechodzi przez nową transfor­ mację, zamienia się na myśl i czyn”. Podkreślił również, że „D’Annunzio wstąpił do parlamentu włoskiego jako kandydat »piękna«, mając na celu jego odrodzenie nie tylko w literaturze, ale i w życiu”64. Podobnie też Tadeusz Kończyński w cytowanym już artykule poświę­ conym poecie stwierdził, że wygłoszona przez niego mowa polityczna była raczej „estetycznym manifestem życia”, który miał na celu „pociągnąć za sobą tłumy w stronę ideałów sztuki”65. Zdaniem tego krytyka doskonale charakteryzowała ona nie tylko pisarza, ale również jego wyborców. Przed­ stawiała kontrast pomiędzy tłumem a nowym pokoleniem, które wierzyło w ideały ojców, przymioty rasy włoskiej i moc piękna. Przemówieniu D’Annunzio poświęcił też artykuł znany krytyk teatralny Władysław Rabski66. Uznał on za dość szczególną mowę wyborczą, w któ­ rej nie wspomina się o podatkach, koncesjach kolejowych ani konstrukcji nowych okrętów, lecz która jest jedynie „hymnem piękna, ukrytego w tłu­ mie”. Krytyk ten uznał za przewodnie motto programu politycznego D’Annunzio, przedstawionego w „II discorso della siepe”, stwierdzenie, iż „Lo­ sów krainy włoskiej nie można oddzielić od losów piękna, którego matką są Wiochy”. Dlatego też, zdaniem Rabskiego, poeta przekonał swoich wy­ borców:

Mówił poeta, że odrodzenie piękna będzie odrodzeniem Italii, a lud Lionarda da Vinci i Michała Anioła, ten lud, który' za błędy w architekturze koś­ ciołów, umie kamieniować budowniczych swoich, słuchał w skupieniu tej mowy dziwnej, a raczej pieśni głębokiej. I poszedł ten lud za poetą i wybrał go po­ słem swoim.

Chociaż zainteresowanie sylwetką włoskiego pisarza i poety wygasło wśród Polaków około 1914 roku, w okresie, kiedy D’Annunzio wstąpił na scenę polityczną Włoch, niemniej poeta wielokrotnie manifestował swoją sympatię dla Polski. Był nawet honorowym przewodniczącym utworzonego w Rzymie w 1914 roku komitetu „Pro Polonia”, którego członkami były tak ważne osobowości życia kulturalno-politycznego Włoch, jak Benedetto

64 Dr L. Winiarski, Poezye D'Annunzio, „Prawda”, Warszawa 27 VIII 1898. 65 T. Kończyński, op. cii., s. 43-44. 66 Zob. W. Rabski, Gabryel D’Annunzio jako dramaturg, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, 6 I 1901, nr 3, s. 26.

24

Wprowadzenie

Croce, historyk Pictro Orsi, oraz Arrigo Boito i Ernesto Nathan6'. Z okazji objęcia tej honorowej funkcji napisał do znanego publicysty, lite­ rata i historyka, bardzo zaangażowanego w działalność komitetu barona AJbcrto Lambroso: Merci, mes chers camerades, pour ce grand honneur. Je salue avec joie la liberation et la renaissance de la Nation polonaise sacree a notre amour par le sang de Francesco Nullo67 68.

W okresie międzywojennym z kolei wśród opracowań poświęconych włoskiemu poecie przeważają studia krytyczno-literackie. Twórczością D’Annunzio zajmowało się bowiem wielu publicystów i historyków, w gronie których na uwagę zasługują: profesor literatury' romańskiej Uniwersytetu Warszawskiego Maurycy Mann, historyk literatury Tadeusz Grabowski, publicysta Józef Gluziński, a także Władysław Jabłonowski, Jerzy Waldorff oraz Aleksander Kołtański. Zajmowali się oni oceną twórczości literackiej DAnnunzio przede wszystkim na tle literatury europejskiej. Podkreślali nowatorski charakter jego sztuki, zasługi w „odrodzeniu sztuki włoskiej”, nadanie charakteru europejskiego prowincjonalnej dotychczas literaturze Włoch. Zwracali też uwagę na aspekt patriotyczny twórczości poety: „Jego patriotyczne fanfary mają pobłysk słowa i patos artystycznie wysokiej mar­ ki" czytamy w Wielkiej Ilustrowanej Encyklopedii Powszechnej69. Do omówienia roli D’Annunzio doszło też na gruncie ogólnych rozwa­ żań dotyczących literatury włoskiej. W szczególności temat odrodzenia li­ teratury włoskiej70 podjął wybitny znawca kultury romańskiej Mieczysław Brahmer, który w dziele Problem renesansu we Włoszech współczesnych z 1931 roku zauważ}'!, że z początkiem XX wieku nastąpił powrót do epoki renesansu. Wiązało się to przede wszystkim z koncepcją odrodzenia rasy łacińskiej w imię wspólnego rzymskiego rodowodu. Zdaniem Brahmera D’Annunzio był głównym przedstawicielem tej tendencji we Włoszech: „idea renesansu ras łacińskich, jednocząc grono wyznawców w imię współ­ czesnych tradycji kulturalnych nie mogła przejść obojętnie obok epoki na­ 67 Zob. S. Sierpowski, Stosunki polsko włoskie w latach 1918-1940, Warszawa 1975. Szerzej na ten temat Włochy a Polska, „Wiadomości Polskie”, 20 I 1915, s. 6. 65 Tekst telegramu został opublikowany w czasopiśmie „Rivista di Roma”, w styczniu 1915 roku. Cyt. za P. Marchesani, Gabriele D’Annunzio nella cullura della „Giouane Polonia’’, s. 129. W archiwum Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie znajduje się też list DAnnunzio adresowany do aktorki Jadwigi Toeplitz Mrozowskiej z 1928 roku, w którym pisze m.in.: „Polacy znają moją miłość dla ich rasy i dla ich historii i w dużej mierze tę miłość mi odwzajemniają”. 69 Zob. Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powszechna, 1929,1.1, s. 221-222. Twórcą idei Renaissance latine, w odniesieniu do DAnnunzio, był E.M. dc Voguć w 1895 roku. Artykuły de Vogue publikowane w „Revuc de deux mondes” rozpropa­ gowały sławę DAnnunzio w Europie.

Wprowadzenie

25

wrotu do ich źródła”. W szczególności uważał on D’Annunzio za twórcę kultu renesansu i mitu nadczłowieka. Historyk ten twierdził, źc nietzscheanizm poety, estetyzm, wyrafinowana zmysłowość, „stawianie ponad wszyst­ ko rozkoszy”, poganizm wrogi chrześcijaństwu, jak również bezgraniczne uwielbienie wolności osobistej „kierowały niewątpliwie D’Annunzio ku tej właśnie epoce w przeszłości kulturalnej Włoch”71. Stwierdził również, że D’Annunzio żywił „podziw dla człowieka renesansu i chęć tworzenia jego śladem”. Pisał: „Mniejsza o to, że jak sam wyznał - przed napisaniem II Piacere upajał się poezjami Poliziano, pieśniami Wawrzyńca Wspaniałego, dziełami Botticellego, Ghirlandaja i Verrocchia, że Odrodzenie tę czy ową podnietę nasunęło jego pobudliwej i szukającej oparcia wyobraźni”72. Jeżeli natomiast chodzi o działalność polityczną D’Annunzio, to pierw­ sze dzieła na ten temat pojawiły się dopiero w okresie XX-lecia. W więk­ szości były to opracowania poświęcone włoskiemu faszyzmowi, które tylko marginalnie wspominały o osobie Komendanta Fiume. D’Annunzio jako politykiem zajął się dopiero w 1926 roku redaktor „Myśli Polskiej”, wybitny znawca włoskiej kultury, polityki i sztuki Wła­ dysław Jabłonowski7374 . W dziele Amica Italia. Rzecz o faszyzmie. Wrażenia i rozważania14 ukazał on w szczególności relacje poety z Mussolinim. Należy zaznaczyć, że cytowane dzieło powstało w okresie dobrowol­ nego odosobnienia poety w willi w Gardone, kiedy to D’Annunzio usunął się z życia politycznego i oficjalnie pogodził się z Mussolinim. Jabłonowski starał się podkreślić podobieństwa pomiędzy obu politykami, którzy byli przede wszystkim „wielkimi patriotami, wielkimi ludźmi Włoch współczes­ nych, których dusze namiętnie roją o potężnej Italii, ogromnej i wspaniałej, jak za czasów rzymskich”75. Jabłonowski nie szczędził jednak słów krytyki 71 Jako dowód Brahmer przytacza treść listu D’Annunzio do hrabiego Primoli z 1898 roku. D’Annunzio pisał m.in.: „Nowe Odrodzenie będzie miało z Odrodzeniem po­ przednim wspólne te cechy, które tamtą epokę łączyły z helleńskim okresem w dzie­ jach sztuki, z przedziwną dobą Fidjasza, Apcllesa, Sofojklcsa i Platona. Obie one - te wiosny ducha ludzkiego - czerpią swą niebywałą moc z jednego źródła: energii i potęgi. Obie oznaczają jak najbardziej dumną afirmację życia. Dziś stosunek do życia, dzięki nam, stal się znów zdrowy i pełny. Dążymy, przez ciągłe wznoszenie się wzwyż do idei czystej, do harmonii człowieka z wszechświatem. Czyż świetność tej idei nie promie­ niuje ze sztuki, przekazanej nam przez starożytną Grecję i Odrodzenie włoskie? Sztuka ta sławi ponad wszystko piękno i potęgę człowieka - szermierza i zdobywcy: nowe Odrodzenie będzie więc musiało rozpocząć od przywrócenia kultu człowieka". Zob. ibidem. 72 M. Brahmer, Problem renesansu we Włoszech współczesnych, Kraków 1931, s. 71. 73 W. Jabłonowski w latach 1901-1907 publikował też recenzje powieści D’Annunzio na łamach „Tygodnika Ilustrowanego”, „Wśród obcych”, „Książki” i „Dziennika Kijowskiego” 74 Zob idem, Amica Italia. Rzecz o faszyzmie. Wrażenia i rozważania, Poznań-Warszawa-Wilno-Lublin 1926. 75 Ibidem, s. 19.

26

Wprowadzenie

włoskiemu poecie. Jego zdaniem D’Annunzio był przepełniony poczuciem dumy narodowej ziemi italskiej, dlatego też pragnął ukazać jej potęgę, piękno oraz wspaniałość. Czynił to jednak nie tylko dlatego, żeby „świat zadziwić”, lecz i dlatego, żeby „siebie samego wśród czaru i uroku móc po­ dziwiać”. Jabłonowski starał się pokazać w ten sposób wyższość Mussoliniego, który jego zdaniem był bohaterem walki codziennej o przyszłość narodu oraz o przewagę klasy italskiej, podczas gdy poeta był jedynie bohaterem niezwykłych momentów, takich, „w których marzenie jego o mocy i pięknie ziemi ojczystej ziszcza się dla niego, i przez niego, w warunkach nadzwy­ czajnych”. Dlatego też Mussolini, całkowicie pochłonięty sprawą Ojczyzny, nie miał osobistych zastrzeżeń, gdy chodziło o jej losy i jej wielkość, D’Annunzio natomiast „umiał stawiać warunki i robić zastrzeżenia, boczyć się i dąsać”. Jednocześnie jednak Jabłonowski podkreślał, że będąc „przerafinowanym estetą, rozkosznisiem, pysznym i wzgardliwym marzycielem”, umiał w chwilach krytycznych dla narodu otrząsnąć się z mierności przy­ ziemnych i działać bohatersko. Więcej uwagi sylwetce D’Annunzio poświęcił Jabłonowski w artykule pt. Gabriel D,Annunzio (poeta-żołnierz) opublikowanym w „Myśli Narodo­ wej” tuż po śmierci poety, 20 marca 1938 roku76. Nazwał w nim D’Annunzio „największym poetą narodowym Włoch współczesnych”, któremu wojna dodała jeszcze miano „bohatera narodowego”. Stwierdził, że poeta uosabiał ideał rasy łacińskiej, której składnikami były: dążenie do władzy i panowania celem „prowadzenia możliwie największej liczby pokoleń do coraz czystszych idealności” oraz poczucie piękna jako „karnego zharmo­ nizowania sił ludzkich”, zmierzających umiejętnie do jednego celu. Zwrócił też szczególną uwagę na twórczość patriotyczną D’Annunzio, na którą zło­ żyły się powieść Le vergini delle rocce, dramaty La Nave, La Gloria, poezje Laudi del cielo, del marę, della terra e degli eroi, stanowiącą jego zdaniem ideał „dążenia do wyżyn ducha i pozostawania na nich”. Celem tej sztuki, twierdził, jest walka ze złem, poniżającym istotę ludz­ ką oraz walka z cierpieniem, zgodnie z hasłem vivere ardendo e non sentire ilmałe (żyć płomiennie i nie odczuwać cierpienia). Powstaje ona z czynnego wysiłku jednostki, który pozwala człowiekowi „przejść siebie samego”. Dla­ tego też twórca, przeniknięty tego rodzaju zadaniem sztuki, występuje wo­ bec świata w roli burzyciela najszlachetniejszych i najbardziej dobroczyn­ nych władz ducha ludzkiego. Jednak nawet taka sztuka nie wystarczała poecie. Dopiero wraz z nadejściem wielkiej wojny, jak wykazał Jabło­ nowski, D’Annunzio spotkał się z prawdziwą „poezją żywą”, czyli poezją świadomej ofiary życia własnego i bohaterskich poświęceń.

76 Zob. idem, Gabriel D’Annunzio (poeta-żołnierz), „Myśl Narodowa”, 20 III 1938.

Wprowadzenie

27

Czyny szalonej odwagi poety podczas wojny przeszły do legendy. Ja­ błonowski pisze:

...Spieszył na ratunek tego piękna świata, którego uroczy obraz nie scho­ dził sprzed jego wzroku przykrytego zasłoną ciemności. Poleciał na nowe walki, na nowe zwycięstwa, czynami bohaterskimi zapi­ sując złotymi zgłoskami swe imię w otwartej znowu księdze sławy narodowej77. Poświęcił też dużo uwagi wyprawie fiumeńskiej D’Annunzio z 19191920 roku. Nieco mijając się z prawdą historyczną, stwierdził, że poeta zajął Fiume wbrew wszystkim i wszystkiemu i utrzymał się w mieście aż do chwili wejścia do niego wojsk królewskich i w ten sposób „czynem swoim zadecydował o przyłączeniu tego skrawka ziemi, użyźnionej kulturą włoską, do wielkiej ojczyzny italskiej”. Niewiele uwagi sylwetce włoskiego poety i polityka poświęcał natomiast historyk i dyplomata, dyrektor Polskiej Agencji Prasowej w Rzymie, Ma­ ciej Loret w dziele Italja współczesna, które ukazało się w 1932 roku. Jakkolwiek opisuje on dość dokładnie początki faszyzmu we Włoszech, o D’Annunzio wspomina jedynie jako o „ojcu duchowym włoskich fasci”7879 . Również Stanisław Wędkiewicz, wydawca „Przeglądu Współczesnego”, w opracowaniu Faszyzm a kultura intelektualna Włoch powojennych13, przed­ stawi! poetę jako jednego z prekursorów włoskiego faszyzmu. W szcze­ gólności Wędkiewicz tak scharakteryzował Komendanta Fiume: Artysta o tak rozległej skali zainteresowań i namiętności, chciwy nowości i zmian, poszukiwacz nieznanych wzruszeń i wrażeń, przeszedł przez liczne fazy i nie na każdej stronnicy zapisał zdania, które by służyć mogły za pokarm duchowy Włoch faszystowskich80.

Do elementów przejętych później przez faszyzm historyk zaliczył bunt przeciwko „starej polityce demo-liberalnego” okresu, pożądanie wiecznej młodości i przełamywania już zesztywniałych form, zgodnie z hasłem O rinnovarsi o morire, pogardę dla miernoty, kult silnego człowieka czy „nadczłowieka”, lekceważenie humanitarnych i pacyfistycznych deklaracji, este­ tyczne i zmysłowe rozkochanie w walce, żyłkę awanturniczą oraz podziw dla kondotierów Odrodzenia.

77 Ibidem. 78 M. Loret, Italja luspólczesna, Rzym 1932, s. 55. 79 S. Wędkiewicz, Faszyzm a kultura intelektualna Wioch powojennych, „Przegląd Współczesny”, Kraków 1930, nr 100-101, s. 320. 80 Ibidem, s. 327-328.

28

Wprowadzenie

Wędkiewicz podkreślił też znaczenie nacjonalistycznych i irredentystycznych elementów w jego twórczości (Laudi del cielo, del marę, della tetra e degli eroi, dramat Piit che 1’amore, powieść Forsę che si, forsę che no i Canzoni delle gęsta d’oltremare), a także słynne przemowy interwencjonistyczne w Quarto pod Genuą i na Kapitolu rzymskim. Nie bez znaczenia był też jego zdaniem udział D’Annunzio w wojnie, lot nad Wiedniem i wy­ prawa na Fiume. W rezultacie Wędkiewicz stwierdza: Można nie sympatyzować z prywatnem życiem i aktorskimi gestami poety-lotnika, można ze zdziwieniem odczytywać barokowe paragrafy słynnego „Sta­ tut© della Reggenza del Camaro”, niemniej niepodobna przymykać oczu na fakt, że D’Annunzio zaciążył nad dziejami Włoch wojennych i powojennych81. Historyk dopatrywał się wpływu D’Annunzio na faszyzm nie tyle w praw­ niczych konsekwencjach nowego ustroju, lecz w „dionizyjskim” nastroju samej rewolucji. Twierdził, że większa część uczestników Marszu na Ronchi D’Annunzio wzięła udział w Marszu na Rzym Mussoliniego. Wędkiewicz podziela również poglądy włoskiego krytyka literackiego Francesco Flora, który uważał, że D’Annunzio był nie tylko prawdziwym dyktatorem lite­ ratury’ włoskiej, lecz również życia włoskiego, „wodzem stojącym u sa­ mego szczytu hierarchii dzisiejszego ustroju Włoch”, człowiekiem, który „dzisiejszym Włochom narzucił swe własne tendencje polityczne”82. Podobnego zdania o zasługach D’Annunzio w ukształtowaniu faszyzmu był redaktor tygodnika „Prosto z mostu” i krytyk literacki Jerzy Waldorff. W opracowaniu Sztuka pod dyktaturą, rozważając źródła ideologiczne i kul­ turowa faszyzmu, doszedł on do wniosku, że nie można pominąć twór­ czości poety z Abruzzo. Stwierdził w szczególności, że: „We Włoszech sztuka przygotowała rewolucję”83, a poeta był głęboko przekonany, że „każda rasowa dyktatura musi zaczynać od stworzenia własnego stylu, czy nawet, jeśli kto woli - teatru, aby zafascynować masy”. Waldorff uważał więc D’Annunzio za prekursora faszyzmu. Jego zda­ niem, przygotował on „świetny teatr faszystowski”, a w swoich sztukach rzucił apel o dyktatora oraz uprowadził typ nadczłowieka: „zgotował więc w' psychice społeczeństwa miejsce dla nadchodzącego Duce”. Autor ten podkreślił również, że niezwykle ważne było wskrzeszenie rzymskiego po­ witania, okrzyki Eia, eia, alald, słynne pytanie i odpowiedź: A chi Duce A noil, a przede wszystkim prowadzenie dialogu z tłumem.

81 Ibidem, s. 328. 82 F. Flora, DAnnunzto, Napoli 1926, s. 169. 85 J. Waldorff, Sztuka pod dyktaturą, Warszawa 1939, s. 24.

Wprowadzenie

29

„Reszty dopełnił geniusz Mussołiniego i oto wielki teatr dyktatorski był gotów” - stwierdził Waldorff84. W rozważaniach na temat D’Annunzio należy jednak podkreślić, że w polskiej historiografii okresu międzywojennego mało uwagi poświęcono jego wyprawie fiumeńskiej, a niemal zupełnie pominięto Konstytucję Pań­ stwa Fiumeńskiego Carta del Camaro. Jest to tym bardziej zaskakujące, że Konstytucja Fiumeńska była dokumentem niezwykle nowatorskim jak na owe czasy, a na jej głównych założeniach oparła się faszystowska Karta Pracy. Analizując jednak liczne opracowania polskich historyków, prawni­ ków i ekonomistów85 na temat koncepcji syndykalistyczno-korporacyjnych państwa faszystowskiego, nie znajdziemy najmniejszej wzmianki o inspi­ racjach dannunziańskich. Szczególnie widoczne jest to w opracowaniach Macieja Loreta i Władysława Jabłonowskiego, którzy chociaż opisują syl­ wetkę poety i szerzej omawiają założenia faszystowskiego państwa korpo­ racyjnego, nie wspominają o zasługach D’Annunzio w tym zakresie. Zaskakująca jest wręcz interpretacja Władysława Jabłonowskiego wZw/ca Italia, gdzie przedstawia on tragiczne zakończenie wyprawy fiumeń­ skiej D’Annunzio, w dużej mierze spowodowane zdradą Mussołiniego, jako „martyrologię faszyzmu”86. Jedynym historykiem, który pozwolił so­ bie na wspomnienie o poecie przy okazji analizy państwa korporacyjnego Mussołiniego, był Anton Zischka w dziele Italia dzisiejsza, które ukazało się w 1938 roku. Cytując ogólne założenia Karty Pracy wydanej 21 kwiet­ nia 1927 roku, stwierdził on, że: „związki zawodowe pracowników są obo­ wiązane dokonywać doboru swoich członków w celu podniesienia ich sprawności technicznej i wartości moralnej” oraz że „ubezpieczenie spo­ łeczne jest wysokim objawem zasady współdziałania. Pracobiorca i pracownik winni uczestniczyć proporcjonalnie w jego ciężarach”, zauważył on, że „pierwsza zasada jest interpretacją Hegla, druga ideą D’Annunzio, ca­ łość zaś pochodzi od Mussołiniego”87. Szerzej o Konstytucji Państwa Fiumeńskiego wspomina również publi­ cysta Aleksander Koltański, w artykule Niezwykłe życie Gabriela D'Annwi84 Ibidem. 85 Faszystowska Karta Pracy budziła duże zainteresowanie polskich uczonych. Por. T. Chromecki, Autorytatywne państwo korporacyjne Mussołiniego, Warszawa 1938; S. Ehrlich, Istota faszyzmu, wyd. 11, Łódź 1947; T. Dzicduszycki, Próba syntezy współ­ czesności, 1934; A.M. Corvi, Ustrój faszystowskiej Italii, Warszawa 1930; T. Dzieduszycki, Teoria ruchu faszystowskiego i państwa syndybalistycznego, korporacyjnego oraz podstaw jego organizacji, Warszawa 1927; A. Peretiatkowicz, Państwo faszystowskie. Bi­ lans rządów pięcioletnich, Warszawa-Poznań 1927; L. Bernhard, System Mussołiniego. Polityczny, administracyjny, gospodarczy, metoda rewolucyjna, Poznań 1925. 86 Pisze on m in.: „Premier Giolitti, korzystając z wystąpień faszystów przeciw rzą­ dowi z powodu wyrzeczenia się Fiume, dokonywa wśród nich licznych aresztów’’. Zob. W. Jabłonowski, Amica Italia, s. 146. 87 A. Zischka, Italia dzisiejsza, Warszawa 1938, s. 72.

30

Wprowadzenie

z/b, opublikowanym 20 sierpnia 1939 roku w „Wiadomościach Literac­ kich”88. Stwierdził on, że jest to „jeden z najbardziej interesujących doku­ mentów konstytucyjnych, nawet pomijając idealny i jedyny w swoim rodzaju styl”. Autor ten zwrócił jednocześnie uwagę na wyjątkową strukturę kor­ poracji i nowatorskie rozwiązanie koncepcji pracy: „Przez upaństwowienie syndykatów - pisał - powstało tu pierwsze w historii państwo korporacyjne: IX korporacji obejmujących wszystkie kategorie pracy ludzkiej, dziesiąta zaś poświęcona pracy, temu duchowemu wywyższeniu”. Pomijanie osiągnięć D’Annunzio w sferze ustawodawczej w polskiej li­ teraturze dwudziestolecia spowodowane było prawdopodobnie ogólną nie­ chęcią oficjalnej historiografii faszystowskiej wobec wyprawy fiumeńskiej. Mussolini, który obwiniony został o sabotowanie wyprawy D’Annunzio, nie życzył sobie podkreślania dokonań swojego „konkurenta politycznego”, a ponadto historiografowie reżimu nie chcieli deprecjonować nowatorskie­ go charakteru korporacyjnego państwa stworzonego przez Duce. Polska li­ teratura przedmiotu wydaje się więc kontynuować w tym zakresie tenden­ cję historiografii włoskiej. Pierwsze prace, które rzetelnie ukazują działalność polityczną Gabriela D’Annunzio, ukazały się dopiero po drugiej wojnie światowej. We współczesnej literaturze polskiej D’Annunzio przedstawiany jest przede wszystkim jako nacjonalista i prekursor faszyzmu. Od lat 60. dużo uwagi poświęca się też wyprawie fiumeńskiej oraz Konstytucji Państwa Fiumeńskiego. Pierwsze artykuły poświęcone D’Annunzio w okresie powojennym uka­ zały się pod koniec lat 50. Autorem ich był były ambasador Polski we Wło­ szech Alfred Wysocki, który na łamach „Życia Literackiego” opublikował swoje wspomnienia związane z D’Annunzio8990 . Na uwagę zasługuje jego interpretacja wyprawy fiumeńskiej, która wzbudziła wiele kontrowersji. Wysocki twierdzi m.in., iż Fiume była to „najstarsza twierdza kultur}’ ła­ cińskiej”, którą DAnnunzio zdobył dla Włoch pod patetycznym hasłem „Albo Fiume albo śmierć” („O Fiume o Morte”). Zdaniem Wysockiego, wzorował się on na średniowiecznym doży weneckim, który w walkach z Chorwacją zdobył Dalmację. Przeciwko artykułowi Wysockiego zaprotestował historyk Henryk Batowski w artykule D’Annunzio Rijeka (Fiume) i Dalmacja**, który stwier­ dził, ze Marsz D’Annunzio na Fiume był jednostronnym złamaniem obo­ 68 A. Kołtański, Niezwykłe życie Gabriela D'Annunzio, „Wiadomości Literackie", War­ szawa 20 VIII 1939, nr 35. 89 A. Wysocki, D'Annunzio poeta i dandys, „Życie Literackie”, 12 styczeń 1958, s.l2. Wysocki poświęcił też DAnnunzio osobny rozdział w swojej autobiografii Sprzed pół wieku. Zob. idem, Sprzed półwieku, Kraków 1958, s. 166 i n. 90 H. Batowski, DAnnunzio Rijeka (Frunie) i Dalmacja, „Życie Literackie", Kraków 30 marzec 1958.

Wprowadzenie

31

wiązujących układów i zwykłym aktem zaborczości. Batowski ukazał rów­ nież kontekst historyczny, w którym rozegrała się wyprawa, w szczególności rozgoryczenie narodu włoskiego z powodu nicosiągnięcia spodziewanych korzyści wojennych. Na tym gruncie D’Annunzio zyskał sobie poparcie elementów nacjonalistycznych z przyszłymi faszystami na czele. Batowski zauważył jednocześnie, że sprawa Fiume przypominała sprawę Gdańska. Rijeka, bowiem, choć była miastem o ludności włoskiej, była zarazem też głównym portem Chorwacji, w którym zbiegały się wszystkie szlaki komunikacyjne tego kraju, oraz jugosłowiańskim oknem na świat. Dlate­ go też te same względy przemawiały za przyznaniem Ri jęki Jugosławii, co Gdańska Polsce. W okresie powojennym wraz ze studiami historycznymi ukazały się też prace krytyczno-literackie poświęcone twórczości D’Annunzio. W opubli­ kowanym w 1963 roku artykule historyka teatru Lesława Eustachiewicza Gabriele D'Annunzto w setną rocznicę urodzin, D’Annunzio został przed­ stawiony jako „reprezentatywny dekadent swego czasu”91. Artykuł ten za­ sługuje jednak na uwagę, ponieważ wspomina też o politycznej działalności poety. Eustachiewicz, oceniając kontakty DAnnunzio z faszyzmem, nie wspomina już o przyjaźni łączącej pisarza z Mussolinim, co było typowym nurtem historiografii dwudziestolecia, lecz zauważył, iż „dowodem zręcznej taktyki włoskiego faszyzmu było to, że nie uczynił z D’Annunzio »męczennika«, ale hamując dyskretnie jego aspiracje polityczne zaspokajał chciwość sławy i materialne korzyści, zmumifikowawszy pisarza już za jego życia”92. Twórczością D’Annunzio zajmują się też historycy literatury włoskiej Halina Kralowa, Józef Heistein, Krzysztof Zaboklicki, a także historycy teatru europejskiego, jak na przykład Joanna Zając93. Uważają oni DAn­ nunzio za jednego z głównych przedstawicieli europejskiego fin de siecle i zarazem dekadentyzmu włoskiego, a jednocześnie reformatora teatru. Badania historyczne nad faszyzmem włoskim w Polsce podjęto dopiero w latach 70., co pozwoliło na nową interpretację myśli politycznej DAn­ nunzio. Przyczyniły się do tego głównie studia współczesnych historyków i politologów, m.in. Stanisława Sierpowskiego, Jerzego Wojciecha Borejszy, Czesława Madajczyka, Józefa Gierowskiego i Wiesława Kozuba-Ciembroniewicza.

91 L. Eustachiewicz, Gabriele DAnnunzio w setną rocznicę urodzin, „Dialog” nr 7, War­ szawa 1963, s. 80. 92 Ibidem, s. 81. 9) Zob. Historia literatury włoskiej, pod red. H. Kratowej, P. Salwy, J. Ugniewskiej, K. Zaboklickiego, Warszawa 1997, t. U, s. 201; J. Heistein, Historia literatury włoskiej, Wrocław 1994; K. Zaboklicki, Da Dante a Pirandello. Saggi sidle relazioni letterarie italo-polacche, Varsavia-Roma 1994; J. Zając, Dwie koncepcje dramatu DAnntinzto-Pirandello, Kraków 2003.

32

Wprowadzenie

W polskiej historiografii współczesnej najwięcej uwagi sylwetce i myśli politycznej D’Annunzio poświęcił historyk, wybitny znawca stosunków pol­ sko-włoskich, Stanisław Sierpowski. W rozprawie pt. Faszyzm we Włoszech 1919-192694 przedstawił on działalność polityczną D’Annunzio w nowym świetle. Sylwetką włoskiego poety i polityka zajął się również w osobnym artykule pt. D’Annunzio kontra Mussolini95, który ukazał się w 1973 roku. We wspomnianych pracach nie tylko podkreślił on znaczenie koncepcji po­ litycznych D’Annunzio, ale wykazał, że mówiąc o faszyzmie we Włoszech nie sposób pominąć działalności poety rozwijanej wiatach 1919-1920. Jego zdaniem, idee D’Annunzio stały się po prostu przedmiotem plagiatu lub zostały zrealizowane w Italii Mussoliniego. Analizując z kolei rozwój nacjonalizmu we Włoszech, uznał on D’Annunzio za jednego z prekursorów tego ruchu. Podkreślił podziw poety dla ludzi Renesansu, połączony z wpływem ideologii Fryderyka Nietzschego, co przejawiało się w „opiewaniu wyrafinowanej zmysłowości i absolutyzacji rozkoszy uważanej za najwyższą wartość życia”, wrogi stosunek do chrześ­ cijaństwa i bezgraniczne uwielbienie wolności osobistej, „w której ramach należy rozkoszować się brutalnością i okrucieństwem odruchów człowie­ ka”96. Stanisław Sierpowski podkreślił, że w twórczości D’Annunzio wystę­ pują wyraźnie akcenty polityczne. Jako przykład cytuje fragmenty tragedii La Nave z 1908 roku, a w szczególności wers „uzbrójcie okręty i płyńcie w świat”, który choć pozornie oznaczał tylko „bliżej nieokreśloną imperia­ listyczną chęć zdobywczą”, to jednak dla młodzieży, „oczarowanej mistrzow­ ską sztuką poety brzmiał jak program, jak idea bohaterskiej wielkości i wojny”9'. Szerzej przedstawił on też kampanię interwencjonistyczną poety przed wybuchem wojny oraz jego bliskie relacje z Francją, z którą łączyły Włochy „łacińskie więzy krwi”. Zdaniem cytowanego historyka, w życiu poety wojna stanowiła przełomowe wydarzenie. Omawiając natomiast związki D’Annunzio z Mussolinim, stwierdził on, że „biorąc za punkt wyjścia udział w wojnie, widzimy zdecydowaną prze­ wagę D’Annunzio, który w czasie jej trwania zyskał sobie spore uznanie”98. Uznanie to było tym poważniejsze, że do popularności pisarza, ograniczo­ nej do niektórych grup społecznych, doszła legenda bohatera. Dlatego też, jak zaznaczył historyk, w latach 1918-1919 D’Annunzio miał lepsze pod­ stawy do podjęcia aktywnego udziału w życiu społeczno-politycznym kraju niż Mussolini.

94 S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech 1919-1926, Wrocław—Warszawa—Kraków— Gdańsk 1973. 95 Idem, D'Annunz/okontra Mussolini, „Dzieje Najnowsze", rocznik V, 1973, nr 2. 96 Ibidem, s. 17. 97 Ibidem 98 Idem, DAnnunzio..., s. 61.

Wprowadzenie

33

Dużo uwagi poświęcił on również wyprawie fiumeńskiej. Zajęcie portu Fiume było, jego zdaniem, ważnym elementem w hierarchii problemów sty­ mulujących rozwój ruchu faszystowskiego we Włoszech. Jako jeden z pierw­ szych historyków polskich wspomniał też szerzej o Konstytucji Państwa Fiumeńskiego, ogłoszonej przez D’Annunzio 20 sierpnia 1920 roku. Wy­ kazał, że największą wagę przywiązywała ona do spraw produkcji, a także w sposób nowatorski rozwiązywała kwestię własności. Również jako pierwszy badacz w historiografii polskiej Sierpowski pod­ kreślił związki poety z lewicą w okresie fiumeńskim i bezpośrednio przed zamachem stanu Mussoliniego. Jako dowód przytoczył słynne zdanie Leni­ na, według którego D’Annunzio był „jedynym rewolucjonistą we Włoszech”. Za bardzo interesującą należy uznać interpretację wyprawy fiumeńskiej w związku ze sprawą polską przedstawioną przez Sierpowskiego w Sto­ sunkach polsko-włoskich w latach 1918-1940". Autor ten stwierdził, że Włosi nie angażowali się w spór polsko-niemiecki o Gdańsk. Ich stano­ wisko wynikało zasadniczo z awersji, szczególnie silnej w latach 1919-1924, wobec instytucji wolnych miast w związku ze sprawą Fiume. Dlatego też decyzja traktatu wersalskiego dotycząca Gdańska została przyjęta we Wło­ szech z wielkim niepokojem. Sierpowski zaznaczył, że ten niepokój rodził się na tle obaw zastosowania podobnego rozwiązania wobec Fiume - Rijcki. Walcząc o wcielenie tego wolnego miasta do Italii, Włosi posługiwali się bo­ wiem argumentami etnograficznymi, które dowodziły, że Rijekę zamiesz­ kiwało więcej Włochów niż ludzi innych narodowości Cytowany autor zwrócił też uwagę, że wiele elementów rytuału faszys­ towskiego wywodziło się z Fiume. DAnnunzio nazywano nie tylko Ko­ mendantem, ale również Duce, we Fiume powstała też pieśń Giouinezza, a także narodziła się metoda „rozmowy' z ludem”. Dlatego też w powszech­ nej opinii D’Annunzio traktowano jako współtwórcę faszyzmu. Sierpow­ ski wykazał przy tym, że w takim twierdzeniu jest część prawdy: „jego szeroka działalność pisarska - twierdził - w istotnym stopniu przyczyniła się do zmiany opinii publicznej w kierunku zbliżenia do walczących nacjo­ nalizmów'”99 100. Podkreślił on jednak, że współpraca D’Annunzio z Mussolinim zakończyła się poważnym dysonansem, związanym z oceną traktatu w' Rapallo, w którym rządy Włoch i SHS uznały Fiume wolnym miastem. Podczas gdy DAnnunzio zareagował na to hasłem czynnego oporu i wy­ powiedzeniem wojny Italii, Mussolini uznawał potrzebę przynajmniej cza­ sowej akceptacji porozumienia. Zdaniem polskiego historyka, chociaż D’Annunzio usunął się wraz z zakończeniem wyprawy oficjalnie z życia po­ litycznego, to jednak nie poparł on nigdy działań ruchu faszystowskiego. Świadczy o tym dobitnie nagła aktywizacja DAnnunzio i jego powrót do 99 Idem, Stosunki polsko-włoskie tu latach 1918-1940, Warszawa 1975. 100 Idem, Faszyzm we Włoszech, s. 186.

34

Wprowadzenie

czynnej polityki wraz z pojawieniem się sugestii o możliwości przejęcia władzy przez faszystów. Według Sicrpowskiego, dojście Mussoliniego do władzy musialo stano­ wić dla D’Annunzio ciężki cios. Niemniej jednak podjął on wysiłki, żeby stworzyć organizację pod nazwą Partia Pracy, która zjednoczyłaby cały ruch zawodowy we Włoszech. Dopiero niepowodzenie tego projektu spowodo­ wało wycofanie się poety z życia politycznego. „Nie można jednak uznać - twierdzi Stanisław Sierpowski - że jego bezczynność była wynikiem poparcia polityki reżimu faszystowskiego”. Autor ten wykazał też, że zasadniczy zwrot w stosunku D’Annunzio do Mussoliniego nastąpił dopiero z podjęciem przez faszystowskie Włochy wojny kolonialnej o Abisynię. Dlatego też cytowany historyk twierdzi, że D’Annunzio nigdy nie był faszystą, nawet formalnie przez posiadanie le­ gitymacji ad honorem i nawet wtedy, gdy zwycięska wojna Mussoliniego w Afryce całkowicie go zafascynowała. Uznawał on jedynie indywidualne poczynania faszyzmu i chętnie identyfikował się z nimi, uważając się za ich prekursora. Generalnie jednak krytykował faszyzm nie tylko za brak stylu, ale przede wszystkim za rozwój dokuczliwego fanatyzmu. Na uwagę zasługują też studia historyka Czesława Madajczyka poświę­ cone relacjom świata kultury z włoskim faszyzmem i niemieckim narodo­ wym socjalizmem. Madajczyk w opracowaniu Kultura europejska a faszyzm. Szkice™ zaliczył D’Annunzio do elity intelektualnej, która w dwóch pierw­ szych dziesięcioleciach XX wieku stworzyła nową filozofię polityczną. Do grupy tej, zdaniem cytowanego historyka, należeli też: pisarz Giosue Carducci, Luigi Federzoni, Enrico Corradini, publicysta Maurizio Maraviglia, prawnik Alfredo Rocco i Vilfredo Pareto. Dążyli oni do tego, by stanąć na czele proletariatu, aby móc go przepoić duchem nacjonalizmu. Głosili w związku z tym program oparty na formule antykomunizmu i antydemokratyzmu. Jak zauważył ekonomista Arturo Labriola, faszyzm włoski stano­ wił restaurację panowania wielkich właścicieli ziemskich i przedsiębiorców przy wiórze literatury patriotycznej w stylu DAnnunzio i „przeraźliwym wrzasku” F.T. Marinettiego, czyli futurystów101 102. Czesław^ Madajczyk zaznacza, że wpływ D’Annunzio na dojrzewanie faszyzmu był bardzo silny. Jego oddziaływanie należy mierzyć zarówno twórczością poety' w duchu nacjonalistycznym, jak i rezonansem, jaki wy­ wołało w' społeczeństwie zajęcie przez legionistów dalmatyńskiego miasta Fiume, choć ukazuje, że jako pisarz D’Annunzio postrzegany był różnie, a jego sław'a była silniejsza za granicą niż we Włoszech. D’Annunzio ocza­ rowany był muzyką Wagnera, fascynowało go pojęcie „nadczłowieka” Nie­ 101 C. Madajczyk, Kultura europejska a faszyzm. Szkice, Wrocław-Warszawa-Kraków 1979. 102 Ibidem, s. 20.

Wprowadzenie

35

tzschego, które jednak, jak zaznaczył autor, niezupełnie zrozumiał. Nie­ mniej jednak za jego współudziałem literatura prowincjonalna Włoch prze­ rodziła się w literaturę europejską. Równocześnie też cytowany historyk pod­ kreślił, że D’Annunzio, chociaż był znanym poetą, zasłynął w czasie I wojny odwagą bojową i stał się symbolem „odrodzenia narodowego”. Podobnie jak Stanisław Sierpowski dostrzegał wpływ poety w opracowaniu ceremo­ niału faszystowskiego: „To on - pisze Madajczyk - wprowadził do ruchu faszystowskiego rzymskie pozdrowienie, pisał teksty i pieśni, tworzył slo­ gany, narzucił wzory mundurów, uniformów, upowszechnił defilady, stwo­ rzył rodzaj teatru faszystowskiego dla mas, ale i z masami jako aktorami czy statystami”. Madajczyk - tak jak Sierpowski - zwrócił również uwagę na fakt zu­ pełnie pomijany przez historiografię XX-lecia, a mianowicie że D’Annunzio w pewnym momencie swojej działalności politycznej zwrócił się ku lewicy i mógł stanąć na czele opozycji antyfaszystowskiej. Porównuje on znaczenie D’Annunzio we Włoszech faszystowskich do roli, jaką odegrał Wagner w Niemczech. Wagner, określany jako mag z Bayreuth, stworzył bogaty repertuar symboliki narodowej i stąd udało się utożsamić go w odczuciu potocznym z jego utworami muzycznymi i przedstawić jako symbol narodu. Dlatego też stał się pośmiertnie idolem nazistów i rozbudzał ducha nacjo­ nalizmu, podobnie jak czynił to D’Annunzio swoją poezją we Włoszech. Historyk Adam Ostrowski dostrzegł natomiast podobieństwo D’Annunzio do Giuseppe Garibaldiego. W opracowaniu poświęconym sylwetce wielkiego XIX-wiecznego statysty włoskiego103 podkreślił wykorzystanie postaci Garibaldiego przez faszyzm. Z okazji 50-lecia śmierci Garibaldiego w 1932 roku propaganda Mussoliniego czyniła bowiem wszystko, aby za­ właszczyć jego postać i udowodnić, że właśnie faszyzm, a nie „zgniła demo­ kracja” stał się pełnoprawnym dziedzicem jego idei. Szczególnie podkreś­ lano jego nacjonalizm i wypowiedzi przeciwko demokracji parlamentarnej. Jak zauważył Ostrowski, w maju 1932 roku na uroczystej akademii na Uniwersytecie w Sienie prof. Arrigo Solmi stwierdził m.in., że „Garibaldi był zaciętym wrogiem sekt i partii [...], setki razy deklarował, że gotów jest sprawować dyktaturę, jeżeliby tego wymagało zagrożenie ojczyzny”104. Za­ znaczył jednocześnie, że Garibaldi żądał dyktatury od Mazziniego w 1849 roku, sam był dyktatorem w 1860 roku, a w swoim testamencie politycz­ nym zalecił on Włochom ten system jako skuteczne remedium na wszystkie trudności życia publicznego. W ten sposób, zdaniem Ostrowskiego, próbowano wywieść rodowód faszystowskiej dyktatury z idei politycznych Garibaldiego. Cytowany autor dostrzega podobieństwa pomiędzy myślą Garibaldiego a ideologią faszys103 Zob. A. Ostrowski, Garibaldi, Warszawa 1969. 104 Ibidem, s. 453.

36

Wprowadzenie

towską, które objawiały się w niechęci do demokracji parlamentarnej, gło­ szeniu prymatu czynu nad myślą, w swoistej lekkomyślności i niefrasobli­ wości wobec prawa, zamiłowaniu do retoryki i patetycznych gestów oraz sporej dozie nietolerancji i sekciarstwa. Te same cechy odnaleźć jednak można również w myśli politycznej Gabriela D’Annunzio. Adam Ostrowski stwierdził, że istotnie „hasło życia niebezpiecznego”, awanturnictwo w życiu politycznym w stylu faszystow­ skiego bohatera, poety, lotnika, zdobywcy Fiume - Gabriela D’Annunzio, nawiązywały do poglądów Garibaldiego „o awangardzie najśmielszych, owych »Arditi«, którzy swym przykładem pociągają za sobą cały naród”105106 . Garibaldi byl wodzem (duce) narodu, a jego najbliżsi „drużyną wodza”, przepojoną ślepą wiarą i posłuszeństwem oraz głęboko przekonaną o jego charyzmatycznym powołaniu do wyższych celów. Ostrowski dopatruje się wr tym elementów mistyki faszyzmu. Nie można jednak według niego po­ minąć analogii do rządów D’Annunzio we Fiume. Podobnie też jako nacjonalistę i następcę Garibaldiego przedstawił Gabriela D’Annunzio Tomasz Wituch w pracy Od Trypolisu do Lozanny™, w którym omawia głównie politykę zagraniczną Włoch w okresie między­ wojennym. Wituch twierdzi, że po zakończeniu I wojny światowej D’Annunzio stał się najbardziej znanym i wpływowym heroldem ruchu nacjo­ nalistycznego we Włoszech. Określa go jako „ekscentrycznego i bardzo po­ pularnego bohatera wojennego, porywającego mówcę, jednego z najlepszych włoskich poetów XX wdeku”107108 . To on, jako autor sloganu o „kalekim zwycięstwie” Włoch, w imię rze­ komych interesów narodowych wezwał do rewolty przeciwko państwu. Twierdził bowiem, jak zaznaczył Wituch, że władza z rąk ludzi nieudol­ nych i niegodnych przeszła w trakcie ostatniej zmiany gabinetu w ręce po­ lityków' o zdecydowanie złej woli, gotowych dla swego osobistego lub par­ tyjnego interesu zaprzedać najżywotniejsze interesy narodu. W ten sposób, zdaniem cytowanego autora, dokonał zamachu stanu, ogłaszając, że nad­ szedł moment, żeby „ster przeszedł w ręce narodu” (II comando passa al Popolo)™. Historyk pośwdęcił także dużo uwagi wyprawie D’Annunzio na Fiume i określił ją jako „szokującą akcję nacjonalistów”. Uważał w szczególności, że D\Annunzio wzorował swą akcję na Wyprawie Tysiąca Garibaldiego z 1860 roku i podkreślił, że awantura ta stała się niezwykle doniosłym faktem

105 Ibidem. 106 Wituch, Od Trypolisu do Lozanny, Warszawa 1986. 107 Ibidem, s. 180-181. 108 D’Annunzio rzucił to hasło w słynnej mowie pt. Comando passa a popolo, wygło­ szonej 23 lipca 1919 roku. Zob. G. D’Annunzio, Gabriele D’Annunzio, la penidtima uentura. Scritti e discorsifiumani, a cura di R. De Felice, Milano 1974, s. 64.

Wprowadzenie

37

w dziejach politycznych Włoch. Zdaniem Witucha, nacjonalistyczny zamach D’Annunzio we Fiume zapowiadał i utorował drogę faszyzmowi. Zarazem długa bezsilność i bierność rządu włoskiego i innych rządów alianckich wobec wyprawy fiumeńskiej była pierwszym wyraźnym objawem słabości formowanego systemu wersalskiego. Do Wyprawy Tysiąca Garibaldiego porównuje też wyprawę D’Annunzio Mieczysław Żywczyński w dziele Włochy nowożytne 1796-1945109. Generalnie Żywczyński wypowiada się raczej negatywnie o D’Annunzio, charakteryzując go w sposób następujący: Poeta, powieściopisarz i dramaturg, pisarz namiętny i zmysłowy, poświę­ cający często treść, na ogół bezideową, dla formy, podczas wojny oficer-lotnik, o zasługach trudnych do skontrolowania w szczegółach, zawsze fantasta, chcący imponować, żądny poklasku, egotysta a przy tym człowiek niezrów­ noważony, znalazł się w tych stronach, a chcąc zwrócić na siebie uwagę, za­ czął rozpalać uczucia Włochów sprawą istryjskiego portu110.

Mieczysław Żywczyński zaznaczył wprawdzie, że w założeniach D’Annunzio wyprawa, choć miała odegrać rolę decydującą w uzyskaniu mocarstwowości Włoch, była jednak wyzwaniem rzuconym przez naród biedny i pokrzywdzony narodom bogatym, żyjącym z wyzysku innych. Zauważył też, że zbrojna okupacja Fiume przez oddziały D’Annunzio i zaprowadze­ nie tam dyktatury bardzo utrudniły delegacji włoskiej pracę na konferencji pokojowej, jakkolwiek sam ten łakt miał ogromne znaczenie moralne dla Włochów. Dlatego też, zdaniem Zywczyńskiego, wyprawa na Fiume D’Annunzio stanowiła próbę generalną dla zrealizowanego trzy lata później Marszu na Rzym Mussoliniego. Podobnie też stworzony przez D’Annunzio i nacjonalistów mit o „oka­ leczonym zwycięstwie” („vittoria mutilata”) stał się jednym z czynników, które zadecydowały o zwycięstwie faszyzmu. „Przejmujący ten mit za prawdę łatwo było wmówić; przekonanie o wonie tych, którzy doprowadzili do zmar­ nowania zwycięstwa, i o potrzebie zastąpienia ich ludźmi, którzy potrafią zło naprawić” - pisał Żywczyński. Dlatego też, jego zdaniem, mit o Vittorio Veneto i vittoria mutilata odegrał podobną rolę jak w Niemczech Dolchstosslegende. Podobnego zdania jest też historyk Józef Andrzej Gierowski, autor Historii Włoch111. Historyk ten charakteryzuje DAnnunzio przede wszyst­ kim jako zdecydowanego przeciwnika ustroju demokratycznego i twórcę mitu nadczłowieka. Zaznacza, że w jego dziełach liczne są odwołania do 109 M. Żywczyński, Włochy nowożytne 1796-1945, Warszawa 1971. >»o Ibidem, s. 248-249. 111 J A. Gierowski, Historia Włoch, Wrocław-Warszawa-Kraków 1999.

38

Wprowadzenie

ideałów silnej i wielkiej Ojczyzny, co było typowe dla nacjonalizmu włoskie­ go. Gierowski nie ma natomiast zbyt wysokiego zdania o twórczości poetyc­ kiej D’Annunzio, podkreślając, że chociaż największy jej rozkwit przypadł na włoską belle epoque, na początek XX wieku („wtedy to w Alcyone osiągnął szczyt swej liryki, a Córka Joria stanowiła największy jego sukces dramatyczny”), jednak już w tym okresie poeta popadł w retorykę nacjo­ nalistyczną, która miała wpływ polityczny, a nie artystyczny. Józef Gierow­ ski twierdzi, że ostatecznie „D’Annunzio pozostał hedonistą, który cieszył się życiem w jego najbardziej zmysłowych formach i ten swoisty sensualizm znajdował odbicie w jego twórczości”. Był on bowiem typowym przedsta­ wicielem swej generacji i dlatego też „podniecał w niej gorączkę pogoni za przyjemnością, rozkoszą, odrzucał potrzebę dostosowania się do wyższych aspiracji człowieka; pogardzał życiem, o ile nie zapewniało mu rozkoszy i radości”112* . Analizując związki D’Annunzio z faszyzmem, cytowany historyk pod­ kreślił przede wszystkim wpływ ideologiczny włoskiego poety w tej dzie­ dzinie. W doktrynie faszystowskiej bowiem, chociaż zebrała ona wiele ele­ mentów z różnych koncepcji, jak pogarda dla systemu parlamentarnego, idea gwałtu jako wielkiej siły puryfikacyjnej w historii Sorela i mit społeczeństwa, które zwalcza antynomie kapitalizmu, zwracając się ku średniowieczu, to jednak zasadnicze znaczenie miała idea wielkiego charyzmatycznego wodza stworzona przez D’Annunzio. Dużo uwagi poświęcił również sylwetce poety z Abruzzo Jerzy Woj­ ciech Borejsza w kolejnych opracowaniach na temat faszyzmu włoskiego, a mianowicie w Historiifaszyzmów europejskich 1919-1945 ni, Rzym a wspól­ nota faszystowska^14*oraz Mussolini był pierwszy^, Zasadniczą nowością w interpretacji myśli politycznej poety było wykazanie przez Borejszę zde­ cydowanego sprzeciwu DAnnunzio wobec wszystkich dyktatur zbrojnych. Jest to tym bardziej zaskakujące, że poeta we Fiume sprawował właściwie rządy dyktatorskie. Na poparcie swojej tezy historyk cytuje wypowiedź D’Annunzio z maja 1920 roku, kiedy to w wywiadzie przeprowadzonym przez węgierskiego dziennikarza Adalberta von Rainera skrytykował on ostro reżim admirała Miklósa Horthy116. W szczególności potępił Horthego za stosowanie „okrutnej reakcji”, przelewanie krwi obywateli i wprowadzenie „numerus clausus” dla Żydów na uniwersytetach. 1,2 Ibidem, s. 468. 1,3 J.W. Borejsza, Szkoły nienawiści. Historia faszywióiu europejskich 1919-1945, Wrocław-Warszawa-Kraków 2000. 111 Idem, Rzym a wspólnota faszystowska. O penetracji faszyzmu włoskiego w Europie Środkowej, Południowej i Wschodniej, Warszawa 1981. 1,5 Idem, Mussolini był pierwszy, Warszawa 1989. 116 Por. idem, Rzym a wspólnota faszystowska, s. 35. Pisze o tym lakże w: idem, Szkoły nienawiści, s. 129.

Wprowadzenie

39

Zdaniem cytowanego autora, komendant „uważał się za rewolucjonistę i przedstawiciela nowego ładu”. Jerzy Borejsza uznawał też wyprawę D’Annunzio na Fiume za cios dla prestiżu parlamentu i rządu włoskiego, nato­ miast plebiscyt zorganizowany we Fiume, w którym zdobył poparcie więk­ szości mieszkańców, stanowił według cytowanego autora wzór dla plebis­ cytów organizowanych w warunkach terroru we Włoszech faszystowskich i nazistowskich Niemczech. Stąd też uważa on, że D’Annunzio na scenie Fiume urządził próbę generalną dla włoskiego nacjonalizmu. Dostrzega również istotną rolę poety w faszystowskim zamachu stanu:

Podobnie też „zdobycie Fiume” przez D Annunzio na czele małej armii ochotniczej - pisał - przy pasywności regularnych wojsk włoskich - demon­ stracja siły i nacisku, połączonej z elementami bluffu, odegrało rolę prekur­ sorską, inspirując Mussoliniego i towarzyszy do marszu na Rzym I17. Podobnie jak inni historycy, Borejsza zwrócił też uwagę na dannunziańskie pochodzenie ceremoniału faszystowskiego. „Pozy i formy przejęte przez D’Annunzio jako »komendanta miasta Fiume« weszły na stałe do rytuału faszyzmu włoskiego”. W szczególności podkreślił zapożyczenie przez faszystów pozdrowienia Eta, eia, alala od członków dawnej eskadry lotniczej z czasów pierwszej wojny światowej, słynny okrzyk A noi oraz zwyczaj prowadzenia dialogów z tłumem. Jego zdaniem, owe manifes­ tacje, parady organizowane przez poetę we Fiume, oparte na technikach sprawowania władzy przez europejskie Kościoły, stanowiły inspirację dla faszyzmu118119 . W omawianym zakresie na szczególną uwagę zasługuje również opra­ cowanie Teodora Filipiaka pt. Polityczna i społeczna doktryna faszyzmu113, w którym autor poddaje analizie korporacyjny charakter Konstytucji Fiumeńskiej w świetle korporacjonizmu faszystowskiego. Filipiak jako jeden z nielicznych historyków polskich zwrócił uwagę na fakt, iż idee korporacyjne głosił już wcześniej Gabriele D’Annunzio w Carta del Carnaro. Autor ten cytuje wszystkie dziesięć korporacji D’Annunzio, chociaż powstrzymuje się od porównania ich z korporacjonizmem faszys­ towskim. Podobnie też podkreślił on oryginalne i nowatorskie rozwiąza­ nie koncepcji własności, przedstawione w konstytucji dannunziańskiej, stwierdzając:

1,7 Idem, Mussolini był pierwszy, s. 58. 118 Idem, Szkoły nienawiści, s. 22. 119 T. Filipiak, Polityczna i społeczna doktryna faszyzmu, Warszawa 1985.

40

Wprowadzenie

Już D’Annunzio w swej konstytucji, ogłoszonej 31 sierpnia 1920 roku120, odrzucił pojęcie własności jako absolutnej władzy nad rzeczami i osobami, a w artykule IX określił własność jako „jedną z najbardziej pożytecznych funkcji społecznych”121.

Zauważył przy tym, że analogicznie traktowano własność w doktrynie faszystowskiej, a mianowicie jako „społecznie użyteczną”, a nie jako sto­ sunek społeczny. W sposób zdecydowanie negatywny przedstawia natomiast założenia Konstytucji Fiumeńskiej Andrzej Józef Kamiński122123 . Historyk ten zwraca 125 124 uwagę przede wszystkim na sprzeczności zawarte w Carta del Camaro. Za­ uważył on m.in., że choć tekst Konstytucji głosił, iż „Republika Camaro była wolnym państwem, posiadającym nienaruszalne prawo przyłączenia do Włoch”, w rzeczywistości było to państwo korporacyjne, w którym oby­ watele zorganizowani byli w dziewięć korporacji uznawanych przez pań­ stwo za osoby prawne. Chodziło więc o zrzeszenia ludzi zatrudnionych w tej samej dziedzinie produkcji, nie tylko pracujących, lecz też producen­ tów kapitalistycznych, pod nadzorem państwa. W ten sposób, jak podkreślił Kamiński, wytwórca (produttore) został podniesiony do rangi wartości naj­ wyższych. W rzeczywistości jednak, zdaniem historyka, był to „pseudosocjalizm”, który’ stanowił „zasłonę dymną dla całkowitego ujarzmienia ludzi pracy”, ubarwiony tradycją średniowiecznych włoskich miast-republik. Zdaniem Kamińskiego, wyprawa D’Annunzio zasługuje na wzmiankę tylko dlatego, że stanowiła próbę generalną włoskiego państwa faszystow­ skiego. Dlatego też w ostateczności to nie Włochy zagarnęły Rijekę, lecz „faszystowska z ducha i treści Republika Carnaro podbiła ideowo Wło­ chy”12*. O korporacyjnej strukturze państwa fiumeńskiego wspomina też Wie­ sław Kozub-Ciembroniewicz w artykułach Nacjonalizm a faszyzm we Wło­ szech. Ewolucja idei państwa i narodu™ oraz Korporacjonizm Włoch faszys­ towskich a idee korporacyjne encykliki Quadragesimo anno™. Autor ten l'° Występuje tutaj wyraźna rozbieżność pomiędzy' datą ogłoszenia konstytucji, przed­

stawioną przez Teodora Filipiaka i Stanisława Sicrpowskicgo, który w pracy Faszyzm we Włoszech..., s. 184, odnosi ją do dnia 20 sierpnia 1920 roku. W rzeczywistości Kon­ stytucja, choć miała być oficjalnie ogłoszona 12 IX 1920 roku, została przedstawiona obywatelom Fiume nieco wcześniej, 30 VIII 1920 na zgromadzeniu w Teatrze Fenice 121 T. Filipiak, op. cii., s. 185. 122 A J. Kamiński, Faszyzm, Warszawa 1971. 123 Ibidem, s. 75. 124 W. Kozub-Ciembroniewicz, Nacjonalizm a faszyzm we Włoszech. Ewolucja idei państwa i narodu, „Przegląd Zachodni", 1986, nr 2. 125 Idem, Korporacjonizm Wioch faszystowskich a idee korporacyjne encykliki Quadragesimoanno, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi", i. IX, Wrocław 1985.

Wprowadzenie

41

zauważył, żc D’Annunzio, tworząc we Fiume podstawy dla ustroju korporacyjno-stanowego, nawiązał do nacjonalistycznej koncepcji narodu-producenta. Koncepcja ta zakładała, że naród-producent to zorganizowana całość, w której państwo i producenci służą umacnianiu egzystencji naro­ dowej swoją pracą i oszczędnością. Podstawą systemu politycznego Fiume stały się więc zrzeszające ogół zatrudnionych korporacje, które miały cha­ rakter uniformistycznej i kompleksowej reglamentacji. W konsekwencji stwierdza: „kryterium przynależności korporacyjnej wyznaczał wykonywany zawód tworząc przedziały branżowo-stanowe, co oznaczało odrzucenie re­ prezentacji interesów na zasadach klasowych”126. Wiesław Kozub-Ciembroniewicz podkreślił również, żc państwo we Fiume stało się organizacyjnym wcieleniem do politycznej praktyki ideologii nacjonalistycznej i korpora­ cyjnej. Stanowiło ono również eksperyment w zakresie kierowania spo­ łecznością narodową przy pomocy permanentnego propagowania irracjo­ nalizmu, w którym istotną rolę odgrywał mit, symbolika oraz charyzma przywódcy politycznego. W ten sposób cytowany autor wykazał, że D’Annunzio przez ekspresję swej charyzmy kreślił model nacjonalistycznego wodzostwa, które było charakterystycznym elementem faszystowskich i faszyzujących dyktatur w międzywojennej Europie. Ukazując natomiast związki D’Annunzio z ideo­ logią nacjonalizmu włoskiego, stwierdził, że wraz z powojenną działalnością poety włoski nacjonalizm zyskał nowe impulsy aktywistyczne i kreacjonis­ tyczne. Jak pisał:

Romantyzm polityczny, fascynacja siłą woli i aktem bezpośredniego dzia­ łania, charakteryzujące nietzscheański światopogląd D’Annunzio, określiły przesłaniu intelektualne i emocjonalne pokolenia młodych nacjonalistów, roz­ czarowanych i sfrustrowanych wynikiem pierwszej wojny światowej127. Jednocześnie zaznaczył on, iż poeta był twórcą takiej filozofii życia, w której polityka stawała się przedmiotem projekcji dynamicznej osobo­ wości, utożsamiając własne „ja” z losem narodowej społeczności128. W tym świetle model ustroju politycznego we Fiume stanowił rozwinięcie wątków ideologicznych nacjonalizmu włoskiego i równocześnie stał się wzorem dla Mussoliniego przy budowie państwa faszystowsko-korporacyjnego. Ostatnio o korporacyjnych założeniach Państwa Fiumeńskiego wspom­ niał Maciej Marsza! w artykule Korporacjonizm Włoch faszystowskich

126 Idem, Nacjonalizm a faszyzm..., s. 60. 127 Ibidem, s. 59. 128 Ibidem.

42

Wprowadzenie

w ocenie polskich prawników i ekonomistów okresu międzywojennego™. Analizując ideę korporacjonizmu faszystowskiego we Włoszech, nawiązał on do poglądów Wiesława Kozuba-Ciembroniewicza i przedstawił Gabriela D’Annunzio jako inspiratora ustroju korporacyjno-stanowego, przyjętego później przez państwo Mussoliniego. Najpełniejszy jak dotąd obraz wyprawy fiumeńskiej D’Annunzio przed­ stawił natomiast historyk i italianista Piotr Podemski w monografii pt. Wyprawa na Fiume 1919-1920, która ukazała się w 2005 roku129 130. Autor ten podkreślił przede wszystkim trudności w sformułowaniu jednorodnej interpretacji wyprawy na Fiume, wynikające jego zdaniem z nieustannej ewolucji koncepcji D’Annunzio, a także ze zmieniających się w jego otocze­ niu układów sił pomiędzy poszczególnymi nurtami humanizmu, a zwłasz­ cza przechodzenie od radykalnej prawicy do skrajnej lewicy. To, co łączy te diametralnie przeciwne nurty, to zdaniem Podemskiego radykalno-utopijny idealizm Komendanta oraz większości jego zwolenników, dążących do od­ nowy świata. Podobnie jak inni polscy historycy zajmujący się sylwetką włoskiego Wieszcza, również Piotr Podemski zauważa, iż inspiracje faszystowskiego aparatu propagandowego oraz specyficzny sposób obcowania przywódcy z masami biorą swój początek w dannuncjańskim Fiume:

D’Annunzio - może wbrew swej woli - odcisnął więc na faszyzmie nieza­ przeczalne piętno. Mussolini jak rzemieśnik odtwarzał to, „co dla D’Annunzia było szumnym, niepisanym poematem, niepowtarzalnym, artystycznym dzie­ łem jego wyjątkowej i ekscentrycznej osobowości, rezultatem specyficznej drogi życiowej wiodącej z zapadłej włoskiej prowincji ku szczytom wojennej sławy i chwały, pomiędzy estetyzmem a heroizmem, podziwem a pogardą mi­ lionów”131.

Cytowany historyk nie ogranicza jednak wpływu stylu politycznego stwo­ rzonego przez D’Annunzio we Fiume jedynie do włoskiego faszyzmu. Opie­ rając się na tezie M.A. Ledeena, że „dannunziański styl polityczny - poli­ tyka masowej manipulacji, polityka mitu i symbolu - stała się normą współ­ czesnego świata”, Podemski zastanawia się, czy ta charakterystyczna tech­ nika polityczna, nie tyle stworzona ex nihilo, co raczej wzbogacona przez D’Annunzio, przetrwała w naszych czasach.

129 M. Marszał, Korporacjonizjn Włoch faszystowskich w ocenie polskich prawników i ekonomistów okresu międzywojennego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami I litlcrowskimi”, t. XXVII, Wrocław 2004, s. 45. 130 P. Podemski, Wyprawa na Fiume 1919-1920, Toruń 2005. 131 Ibidem, s. 223-224.

Wprowadzenie

43

Ten krótki przegląd literatury poświęconej działalności D’Annunzio świadczy, że zarówno jego osoba, jak i dokonania stale jeszcze przyciągają uwagę badaczy, chociaż od wydarzeń, w których odgrywał on zasadniczą rolę, upłynęło już wiele lat. W mojej pracy, obok artykułów publikowanych na łamach czasopism naukowych, zdecydowałam się uwzględnić również te, które ukazały się w gazetach czy wydawnictwach popularno-naukowych. W dużej mierze bo­ wiem są to opracowania historyków, krytyków literackich oraz znakomitych znawców życia i twórczości D’Annunzio, jak Renzo De Felice, Nino Valcri, Paolo Alatri i inni. To samo dotyczy literatury polskiej, gdzie właśnie na ła­ mach gazet i czasopism literacko-artystycznych, przede wszystkim z prze­ łomu XIX i XX wieku, ukazała się większość informacji o włoskim Wieszczu. Świadomie natomiast pominęłam artykuły krytyczno-literackie, które do­ tyczą jedynie działalności literackiej D’Annunzio, a nie wnoszą nic istot­ nego do opracowanej przeze mnie problematyki. Mam nadzieję, że ta monografia powstała w Katedrze Współczesnych Doktryn Politycznych Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Między­ narodowych UJ wypełni lukę, która ciągle jeszcze istnieje w polskiej histo­ riografii. Chciałabym wyrazić szczególną wdzięczność Panu Profesorowi Wies­ ławowi Kozubowi-Ciembroniewiczowi, a także Panom Profesorom Jackowi Majchrowskiemu i Markowi Maciejewskiemu za Ich cenne sugestie i rady. Poczuwam się również do wdzięczności wobec śp. Pana Profesora Karola Jońcy, którego życzliwe uwagi pozwoliły mi uniknąć szeregu błędów. Pragnę także złożyć serdeczne podziękowania Prezesowi Fundacji Vittoriale degli Italiani z Gardone Riviera, Pani Profesor Annamarii Andreoli za zgodę na publikację zdjęć DAnnunzio oraz Pani Dott. Mariangeli Calumbini, która pomogła mi dokonać wyboru zamieszczonych w monografii fotografii włoskiego poety.

Rozdział 1

Poeta, ideolog i polityk

° ycie Gabriela D’Annunzio było niezwykłe. Był on nie tylko wybitnym poetą, który zdobył przydomek „Wieszcza narodowego”, ale również

Z

posłem we Włoskim Parlamencie i znakomitym mówcą, zdolnym do tego, by w czasie kampanii interwencjonistycznej1 tuż przed wybuchem I wojny światowej ożywić swoimi płomiennymi wystąpieniami place najwięk­ szych miast włoskich. Był też bohaterem wojennym i komendantem Fiume. Krytycy i biografowie włoskiego poety zgodnie podkreślają jego zdol­ ność do kreowania własnego wizerunku. Już w 1914 roku francuski pisarz Maurice Barres stwierdził proroczo „II se prepare une magnifique biographie”2. Faktem jest, iż D’Annunzio wykorzystywał rozmaite środki dla osiągnięcia zamierzonego efektu. Dzięki artykułom, publikowanym na łamach najpoczytniejszych włoskich czasopism, promocji dzieł literackich, w których krytycy doszukiwali się reminiscencji z prawdziwych wydarzeń z jego życia, a także głośnym i nieobliczalnym postępkom, „gestom nie­ malże teatralnym”3 oraz skandalom towarzyskim stał się już za życia po­ stacią legendarną. Często trudno jest oddzielić prawdziwe fakty z jego bio­ grafii od fikcji. Gabriele D’Annunzio urodził się 12 marca 1863 roku w Pescarze w ro­ dzinie mieszczańskiej, jako syn Luisy de Benedictis i Francesco Paolo D’An-

1 Interwencjonizm - ruch rozpowszechniony we Włoszech na przełomie 1914/15 r., który dążył do zbrojnego udziału Włoch w wojnie, wbrew neutralistycznic nastawione­ mu rządowi Giovanniego Giolitticgo. 2 To zdanie Barrćsa zostało odnotowane przez C. Antona Travcrsi w Vita di Gabriele d'Annunzio, Fircnze 1933, s. 75. 3 Wkrótce po zbrojnym zajęciu Fiume przez legionistów D’Annunzio, Bertold Brecht zapisał w swoich dziennikach: „Nigdy jeszcze nie zdarzyło się, żeby poeta zdobył miasto i rządził nim..."

46

Rozdział 1

nunzio4. Samo nazwisko poety stało się przedmiotem sporu krytyków. W starszych biografiach często spotyka się wersję „Rapagnetta”5. Wynika to stąd, iż ojciec poety, Francesco Paolo Rapagnetta został zaadoptowany w 1851 roku przez swojego wuja Antonio DAnnunzio i przyjął jego na­ zwisko, przekazując je później swoim dzieciom. Rodzina nie była zbyt za­ można, chociaż ojciec odziedziczył po wuju znaczny majątek, którym jednak nieumiejętnie zarządzał6. Wraz z rodzeństwem (bratem Antonio i siostrami Anną, Elvirą i Er­ nestą) Gabriele spędził dzieciństwo pomiędzy Pescarą, Villa del Fuoco, posiadłością na obrzeżach Pescary, oraz Francavilla al Marę, gdzie rodzina DAnnunzio wyjeżdżała na wakacje. Wiele lat później poświęcił Abruzzo, swojej ziemi ojczystej, piękne fragmenty poematu Alcyone i dramatu Córka loria. Pisał między innymi: „Po moich przodkach z Abruzzo mam oczy szaroniebieskie, czasami brunatne, dumne czoło, harmonijny głos, precyzję w rzucaniu kamieniem, poczucie codziennej tajemnicy”7. Od 1 listopada 1874 do 1 Lipca 1881 uczęszczał do elitarnego Collegio Cicognini w Prato. Otrzymał tam gruntowne wykształcenie humanistyczne. Obok klasyków (przede wszystkim Horacego, Seneki i Cycerona) poznał dokładnie literaturę włoską, podstawy malarstwa i muzyki oraz języki obce: francuski, angielski i niemiecki. Wyróżniał się pilnością, a także zdolnoś­ ciami przywódczymi. Niejednokrotnie był prowodyrem wystąpień prze­ ciwko panującej w szkole surowej dyscyplinie. W zachowanych do dziś świa­ dectwach młodego licealisty profesorowie, podkreślając jego zamiłowanie do studiów literackich, notowali także: „jest bardziej dojrzały niż jego towa­ rzysze i zdecydowany zyskać wielką sławę”. Już w okresie studiów licealnych wielkie wrażenie wywarła na nim twór­ czość współczesnego poety Giosue Carducciego8. W liście, przesłanym

4 Nieprawdziwą jest wiadomość podana przez DAnnunzio swojemu tłumaczowi, George Herclle w dniu 14 listopada 1892 roku, jakoby urodził się na pokładzie okrętu „Irene", na wodach Adriatyku. Ta informacja została jednak rozpowszechniona w pra­ sie europejskiej. W 1919 roku Tadeusz Grabowski w artykule Gabryel D'Annunzio jako poeta liryczny. Szkic literacki pisał: „Urodził się dAnnunzio na pokładzie slaiku, prującego Adryatyk, wychowywał się wśród wojennych ścian Abruzzów, co kazało mu ukochać szczególnie morze i góry". Por. T. Grabowski, Gabryel DAnnunzio jako poeta liryczny. Szkic literacki, „Maski”, Kraków 1919, s. 37. 5 Por. Encyklopedia Powszechna Ultima Thule, t. II, s. 716. 6 W czasie karnawału miał jakoby zwyczaj rzucać złote i srebrne monety zamiast kon­ fetti. Cyt. za A. Andrcoli, Album DAnnunzio, s. 10. 7 Ibidem, s. 21. 8 Giosue Carducci (1835-1907), poeta, profesor literatury włoskiej na Uniwersytecie w Bolonii, senator. W 1906 otrzymał literacką Nagrodę Nobla. W lalach 1850-1900 opublikował zbiory poetyckie: junenilia (1850-60), Lenia Grania (1861-71), A Satana, Giambi ed epodi (1867-79), Intermezzo, Rime nuoue (1861-87), Odi barbare, Ramę e rilmi, Della Canzone di Legnano parte I.

Poeta, ideolog i polityk

47

6 lutego 1880 roku do Giuseppe Chiariniego, krytyka literackiego i autora wstępu do Odi barbare Carducciego, napisał: „Znałem słabo Carducciego... [...] W tych dniach chłonąłem każdą rzecz, z dziwnym i gorączkowym pod­ nieceniem i poczułem się kimś innym. Nienawiść do wierszy znikła jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i zastąpiło ją gorące pragnienie poezji”9. Debiut poetycki D’Annunzio nastąpił pod wpływem zaangażowania w sprawy polityczne: na przełomie 1878/79 jako zaledwie szesnastoletni uczeń gimnazjum opublikował pierwsze zbiorki lityczne: Ode all’Augusto Sovrano d’Italia Urnberto I oraz Primo vere. Patriotyczna oda, której ory­ ginalny tytuł brzmiał Ali’Augusto Sovrano d’Italia/ Umberto I di Savoia/ nel XIV Mano del 1897/ suo giorno natalizio/ augurii e voti, napisana z okazji urodzin króla 14 marca 1879 r., została wydana dzięki staraniom dyrektora Liceum Cicognini. Drugi zbiór poetycki pt. Primo vere, opublikowany pod pseudonimem Floro Bruzio, spotkał się niemal od razu z pozytywnym przyjęciem ze strony krytyki10. Choć wyraźny jest w tym zbiorze wierszy wpływ Carducciego, to jednak pojawiają się też nowe elementy, jak na przykład temat agresji wojennej, obcej twórczości mistrza: „Do Rzymu powrócą starożytne trium­ fy wojenne” i „malownicze oddziały wojska o lśniącej broni”. Drugie wydanie tego utworu (13 listopada 1880 roku) zostało poprze­ dzone dość nieoczekiwanym zabiegiem promocyjnym. W „Gazzetta della Domenica” ukazał się bowiem artykuł, autorstwa bliżej niezidentyfikowa­ nego Rutini, a w rzeczywistości samego D’Annunzio, który opisywał śmier­ telny wypadek, któremu jakoby uległ młody poeta, spadając z konia 5 listo­ pada 1879 r. Wiadomość, która wywarła wielkie wrażenie na czytelnikach, została zdementowana wkrótce potem w krótkim artykule zapowiadającym kolejne wydanie Primo vere. Jeszcze jako uczeń liceum D’Annunzio rozpoczął współpracę z czaso­ pismem „II Fanfulla della Domenica”, na lamach którego 12 grudnia 1880 roku opublikował opowdadanie Cincinnato, a następnie nowele pt. Figurine abruzzesi. Z kolei po ukończeniu Collegio di Cicognini w dniu 30 czerwca 1881 r., młody poeta przeniósł się do Rzymu, aby podjąć studia na wydziale filo­ zoficznym, wkrótce jednak porzucił Uniwersytet i z początkiem 1882 roz­ począł działalność dziennikarską, współpracując z poczytnym czasopismem

9 Gabriele D'Annunzio. Scntti giomalistici, a cura di A. Andreoli, s. LIV. 10 Chiarini w artykule A proposilo di un nuovo poeta opublikowanym w „Fanfulla della Domenica” 2 maja 1880 r. napisał: „Ten nowy poeta jest młodzieńcem zaledwie 16-letnim [...], który' poczuł w sobie gorące pragnienie poezji. Często stosuje się do Carducciego, stąpa jego śladami, później jednak czerpie z własnej inwencji i tworzy sugestywne obrazy, prawidłowe wyrażenia, harmonijne dźwięki". Ibidem, s. 55.

48

Rozdział 1

„Capitan Fracassa” oraz prestiżową „Cronaca Bizantina”, założoną przez Angelo Sommaruga 15 czerwca 1881 r., z którą związani byli wybitni poeci i pisarze tej epoki, m.in. Edoardo Scarfoglio, Matilde Serao, Giosue Carducci, Cesare Pascarelła, Giuseppe Giacosa oraz Ugo Fleres. D’Annunzio redagował przede wszystkim kronikę towarzyską, choć pisał też artykuły poświęcone literaturze i muzyce. Na łamach tych czaso­ pism ukazały się po raz pierwszy Dne sonetti i Elegia włączone później do kolejnego zbioru jego poezji pt. Canto nono, który został opublikowany 5 maja 1882 r., przez rzymskie wydawnictwo Sommaruga. Poemat Canto nono, zainspirowany młodzieńczą miłością D’Annunzio do Giseldy Zucconi (zwanej przez poetę „Lalla”), uważany jest za arcydzieło młodzieńczej twór­ czości poety. Wzbudził on nawet podziw samego Carducciego, którego Gabriele miał okazję poznać osobiście w redakcji „Cronaca Bizantina”. Druga pieśń Canto nono zatytułowana Canto del sole, w której pojawia się już motyw „marę nostrum” i glorii wojennej na morzu, jest zapowiedzią późniejszych utworów o wyraźnie politycznym charakterze, jak Ocli nauali czy Elettra. W tym samym roku ukazał się także zbiór dziewięciu nowel pt. Terra nergine, napisanych pod wpływem weryzmu, kierunku panują­ cego wówczas w literaturze włoskiej. Równocześnie też święcił sukcesy w arystokratycznych salonach sto­ licy, 28 lipca 1883 r. poślubił młodą arystokratkę, Marię Hardouin, księż­ niczkę di Gallese, która była pierwszą głośną „zdobyczą” w licznych pod­ bojach miłosnych poety. Dzięki pomocy rodziny żony 1 grudnia 1884 roku otrzymał stałą posadę redaktora rzymskiego dziennika „Tribuna”, w którym redagował kronikę kulturalną, podpisując swoje artykuły różnymi pseudo­ nimami: II Duca Minimo, Lila Biscuit, Vere de Vere, Happemousche, BLL-Calf, Filippo La Salvi, Puck, Michings Mallecho. Jednocześnie też kontynuował działalność literacką. W lipcu 1883 opublikował Intermezzo dirime, natomiast w 1884 roku ukazały się kolejne zbiory jego nowel pt. U libro delle nergini. Od 15 listopada 1885 roku do 28 marca 1886 roku kierował też „Cro­ naca Bizantina”, jednak ze względu na trudności z rozprowadzaniem cza­ sopisma musiał zrezygnować z tej posady. Był to trudny okres w życiu poety: przeżywał kryzys twórczy, był nie­ zadowolony z pracy dziennikarskiej, a z powodu coraz bardziej rozrzutnego trybu życia miał kłopoty z wierzycielami. Swojemu przygnębieniu dał wyraz w liście z 6 kwietnia 1886 roku do księcia Maffeo Sciarra, właściciela cza­ sopisma „Tribuna”: „Jest wiele dzieł, które powinienem ukończyć, mam wielką ochotę, żeby wziąć się na serio za coś długiego, co ma dla mnie wiel­ kie znaczenie [...] Rzym mnie zwyciężył [...]”n.

11

Cyt. za A. Andreoli, op. cit., s. LIX.

1. Dom rodzinny Gabriela D’Annunzio w Pcscarze

Poeta, ideolog i polityk

49

Jego frustrację powiększał fakt, że opublikowany w dniu 22 kwietnia 1886 roku we Florencji zbiór nowel pt. San Pantaleone, na który złożyły się utwory już wcześniej drukowane na łamach czasopism, nie spotkał się z przyjaznym przyjęciem krytyki i na dodatek wywołał zarzut plagiatu po­ pełnionego rzekomo przez poetę. Recenzenci dopatrzyli się bowiem zbyt daleko posuniętych podobieństw z En mer, La ficelle, Le retour, Regret Guy de Maupassanta oraz z/lpr£f la bataille Paula Alexisa1213 . Z kolei na Boże Narodzenie 1886 D’Annunzio wydał kolejny zbiór poezji Isaotta Guttadauro ed altre poesie, w starannie opracowanej szacie graficznej, z ilustracjami artystów związanych z rzymską kawiarnią Caffe Greco, do której również i on uczęszczał, mianowicie Vincenzo Cabianca, Giulio Aristide Sartorio, Onorato Carlandi, Giuseppe Cellini, Mario De Maria, Cesare Formilli, Alessandro Motani i Alfredo Ricci. Również ten zbiór nie spodobał się krytyce i nie rozwiązał problemów finansowych poety. W 1888 r. napisał osiem artykułów poświęconych sytuacji włoskiej floty wojennej, opublikowanych w „Tribuna” i zebranych później w tomie Ar­ mata dłItalia... Ten cykl artykułów był pierwszym utworem D’Annunzio o tematyce politycznej. W nich też po raz pierwszy pojawiła się wizja poety zaangażowanego w sprawy obywatelskie: ,Ja nie chcę być nieskażonym poetą... Wszystkie przejawy życia i inteligencji pociągają mnie jednakowo...” Ta koncepcja poety-wieszcza powróci w kolejnych utworach, a w szczegól­ ności w Poema paradisiaco (1892) i Odi navali, gdzie coraz wyraźniejsze jest przejście od estetyzmu indywidualistycznego, charakterystycznego dla pierwszych utworów młodego poety, do tematyki politycznej i patriotycznej. Z kolei w Mediolanie w 1889 roku opublikował swoją pierwszą powieść pt. II Piacere {Rozkosz^}, która otwiera cykl „Powieści Róży”, tzw. „Romanzi della rosa” (/Z Piacere, L'Innocentę, U trionfo della morte). W U Pia­ cere przedstawił niezwykle realistyczny obraz Rzymu u schyłku XIX wieku. Zresztą jego powieści, jak zauważył historyk Paolo Alatri, wyrażają kon­ kretną koncepcję życia, która na swój sposób konsekwentnie występuje w credo ideologicznym autora14. Podobnie też Halina Kratowa stwierdziła: 12 Nie było to ostatnie oskarżenie o plagiat przypisywany D’Annunzio. Podobnie też oda Per gli italiani morti in Africa, opublikowana 19 lutego 1887 roku na łamach „Capitan Fracassa” spotkała się z zarzutem plagiatu z ody Tommaseo pt. Gliitalianimorti in Ipagna. Kolejny skandal wybuchł w 1896 roku w wyniku opublikowanej w „Gazzetla letteraria” wypowiedzi krytyka Enrico Thovez. D’Annunzio wykazał przy tej okazji nie­ zwykły spokój: „No więc, przynajmniej teraz nikt nie zapomni mojego imienia!” Cyt. za A. Andreoli, op. cit., s. 203. 13 Powieść ta została dwukrotnie przetłumaczona na polski: w 1896 przez Aleksandrę Callierową pod tytułem Dziecko rozkoszy. Ukazywała się w odcinkach, od stycznia do maja 1896 r., jako dodatek literacki do „Przeglądu Tygodniowego", a w 1897 w wy­ daniu książkowym W 1906 roku została opublikowana jej kolejna wersja, w przekła­ dzie poety Józefa Ruffcra, pt. Rozkosz w Wydawnictwie Połanieckich we Lwowie. 14 Zob. P. Alatri, Ideologia epolitica in D'Annunzio, s. 24.

50

Rozdział 1

Już pierwsza powieść, Rozkosz, zawiera większość interesujących pisarza motywów. Mamy w niej pierwszy nie w pełni konsekwentny model nadczłowieka, mamy kobietę fatalną i kobietę-ofiarę, mamy niezdrowy erotyzm, wy­ rafinowane, bogate wnętrza, arystokratyczne salony i wille, mamy dekaden­ cką atmosferę otaczającego bohaterów krajobrazu i fascynujące tło Wiecznego Miasta, które wydaje się być jednym z bohaterów powieści13 *15.

Po odbyciu służby wojskowej (1889-1890), poeta opuścił Rzym i prze­ niósł się do Neapolu gdzie rozpoczął współpracę z nowym czasopismem Scarfoglio „U Mattino", a także z „Domenica del Don Marzio”, „La Tavola Rotonda”, „U Corriere di Napoli”. Był to okres „wspaniałej biedy” („splendida miseria”)16, jak sam wspominał wiele lat później w Contemplaziont della morte, a także aktywnej pracy literackiej, której sprzyjało środowisko neapolitańskie. To właśnie w Neapolu D’Annunzio zetknął się z twórczoś­ cią Fryderyka Nietzschego i Richarda Wagnera. Tam poznał też osobiście Benedetta Croce, choć spotkanie to nie zaowocowało bliższą współpracą. Wręcz przeciwnie: filozof neapolitański wielokrotnie krytykował „dyletantyzm i mistyfikację metaforyczną” w twórczości poety, podczas gdy D’Annunzio przy pierwszej nadarzającej się okazji stwierdził z pogardą, iż Croce ma „tyle bystrości umysłu co przeżuwający wół”1718 . Już w pierwszym roku pobytu w Neapolu D’Annunzio wydał Giovanni Episcopols, natomiast na łamach „II Mattino” ukazała się w odcinkach jego kolejna powieść pt. L’Innocentę (Niewinny)19, opublikowana w kwiet­ niu w wydawnictwie Bideri i zadedykowana nowej muzie poety, księżnej Marii Gravinie Cruyllas di Ramacca. Pracował również nad nową wersją Intermezzo, nad Poema paradisiaco oraz Odi nauali. Starannie śledził też pracę nad francuskim tłumaczeniem Llnnocente. W maju ukazały się jego Elegie rornane, poświęcone poprzedniej wielkiej miłości poety - Barbarze Leoni W dniu 25 września 1892 r. natomiast w „Ił Mattino” ukazał się artykuł La bestia elettiva, w którym jest już wyraźny wpływ teorii elitarnych Nie­ 13 Zob. H. Kralowa, Przełom wieku. Gabriele D'Annunzio. Życie jako dzieło sztuki, w: Historia literatury włoskiej XX wieku, s. 14. 16 Dwuletni pobyt w Neapolu był okresem perypetii rodzinnych. Umarł ojciec poety pozostawiając po sobie długi, które zmuszony był pokryć D'Annunzio, a z powodu ko­ lejnego romansu z zamężną księżniczką Marią Graviną Anguissola Cruyllas di Ra­ macca musiał stawić czoła procesom o cudzołóstwo z pozwu męża Graviny i o alimenty dla dzieci, których zażądała Maria Hardouin, żona poety. 17 Cyt. za A. Andreoli, op. cit., s. 155. 18 Powieść tę przetłumaczył na polski Stanisław Honesti w 1939 roku, pod niezmie­ nionym tytułem Giouanni Episcopo. 19 Powieść L'Innocente została przetłumaczona przez Aleksandrę Callierową w 1899 r. pt. Intruz oraz w 1906 roku przez Leopolda Staffa pt. Niewinny na zlecenie Księgarni Polskiej B. Połanieckiego.

Poeta, ideolog i polityk

51

tzschego, obecnych również w kolejnej powieści D’Annunzio pt. Trionfo della morte, opublikowanej w 1894 r.20 Pomiędzy 28 października 1894 a 30 czerwca 1985 napisał kolejną po­ wieść pt. Le vergini delle rocce2i, którą opublikował w odcinkach w rzym­ skim czasopiśmie literackim Adolfo De Bosisa „Convito”. Powieść ta nie­ przypadkowo uważana jest za manifest polityczny poety. Stwierdził w niej m.in., iż

artysta współczesny, twórca życia nie może schronić się w pustelni, żeby wyznawać kult nieznanego bóstwa [...] poezja jest „action retenue” w ocze­ kiwaniu na czasy bardziej sprzyjające dla czynów heroicznych.

Potępił też zarówno ustrój demokratyczny, który jego zdaniem był jedy­ nie „instytucją podłą i prowizoryczną”, jak i państwo „oparte na powszech­ nych wyborach”. Rok 1896 był początkiem kilkuletniego związku D’Annunzio ze znaną aktorką Eleonorą Duse, a równocześnie początkiem twórczości drama­ tycznej poety. Dla Duse D’Annunzio napisał swoje pierwsze dramaty Sogno di un maltino diprimauera (1897), La Gioconda (1899) oraz La glona (1899). Trzeba tu podkreślić, że lata 1890-1900 były niezwykle ważne w historii Włoch: w 1892 roku powstała partia socjalistyczna (PSI), w latach 1891— 1893 - Fasci siciliani, na skutek klęski pod Aduą w 1896 roku załamała się polityka kolonialna Francesco Crispiego, miał miejsce skandal w Banku rzymskim, a w 1898 fala strajków ogarnęła cały kraj. W okresie tym, dzięki reformie prawa wyborczego, doszła do głosu klasa średnia i proletariat, te „masy”, z którymi musieli się liczyć politycy i literaci. Nieprzypadkowo to dziesięciolecie było okresem przełomu antypozytywistycznego, irracjonal­ nego, spirytualistycznego w literaturze. D’Annunzio, podobnie jak inni pi­ sarze, musiał zająć określone stanowisko wobec rozgrywających się wyda­ rzeń politycznych i następujących zmian społecznych. Jak zauważył historyk Giuseppe Petronio, począwszy od Le vergini delle rocce D’Annunzio wyszedł z „izolacji artystycznej”, zdał sobie sprawę z istnienia „innego świata”: techniki, maszyn, burżuazji, plebsu. Jego po­ wieści stały się „powieściami ideologicznymi”. Podobnie też jego teatr, choć był „teatrem poetyckim”, przede wszystkim był „teatrem idei”: patriotycz­ nym, nacjonalistycznym, ideologicznym22. 20 Powieść la miała najwięcej przekładów w Polsce: w 1898 r. została przetłumaczona przez Aleksandrę Callicrową pt. Tryumf śmierci, w 1907 przez Leopolda Staffa pt. Triumf śmierci. Staff ponownie opublikował swoje tłumaczenie, w zmienionej nieco wersji w 1927 r., pt. Płomienie miłości. Natomiast w 1976 roku powieść tę przetłumaczył też Stanisław Kasprzysiak. 21 Przetłumaczona przez Leopolda Staffa w 1905 roku, pt. Dziewice skał. 22 G. Petronio, Ipotesiper una biografia di Gabriele D'Annunzio, s. 32.

52

Rozdział 1

W 1897 miał miejsce debiut polityczny poety. Kandydował do parla­ mentu w kolegium Ortona a Marę. W trakcie jednej z mów wyborczych, pod znamiennym tytułem „II discorso della siepe”, wygłosił oświadczenie: „Trzeba, żeby świat się przekonał, że jestem zdolny do wszystkiego”. Bronił w nim przede wszystkim własności prywatnej, zagrożonej przez idee socjalistyczne, wyrażając w ten sposób obawy klasy mieszczańskiej23. Choć w rezultacie został wybrany posłem skrajnej prawicy, nie zawahał się jednak w czasie jednego z posiedzeń parlamentu w marcu 1900 roku przejść do radykalnej lewicy, głosząc, iż „Idzie w kierunku życia”. Ta zmiana ugru­ powania politycznego nie miała jednak większego znaczenia ideologicz­ nego, był to jedynie gest poparcia dla walki przeciwko rządowi Luigi Girolamo Pelloux, którą prowadzili w tym czasie socjaliści. Nie przekonała nawet samych socjalistów. Organ prasowy partii socjalistycznej „Critica so­ ciale”, pod redakcją Claudio Treves i Filippo Turati, zinterpretował po­ stępek D’Annunzio jako „gest reklamowy, a nie polityczny, uczyniony, żeby usatysfakcjonować jego próżność dekadenta, żądnego zwrócenia na siebie uwagi świata politycznego”24. Choć ponownie uczestniczył w wyborach w 1900 roku jako kandydat partii socjalistycznej, nie został jednak wybrany. W 1898 roku wraz z Eleonorą Duse osiadł w Toscanii w Settignano, wynajmując zabytkową willę rodziny Capponich zwaną Capponciną. Prze­ bywał tam przez ponad dziesięć lat (do 1910 r.), prowadząc życie w wielkopańskim stylu, jak zauważyła Halina Kralowa, pozując trochę na rene­ sansowego księcia, trochę na współczesnego dandysa25. Ten właśnie okres, to jest ostatnie lata XIX wieku i pierwsze XX w., był dla pisarza bardzo owocny. W tym czasie powstała jego powieść U Fuoco (1900)26, dramat Francesca da Rimini (1902), pierwsze trzy księgi poema­ 23 Ibidem, s. 27. 24 „Critica sociale”, X, 1900. Zob. „Critica sociale", a cura di M. Spinella, A. Caracciolo, R. Amaduzzi, G. Petronio, Milano 1959, s. 617. 25 Zob H. Kralowa, op. cii., s. 13. 26 Publikacja powieści IIfuoco, w którym krytyka dopatrzyła się reminiscencji z praw­ dziwych wydarzeń z życia poety, w szczególności z romansu z Eleonorą Duse, aktorką będącą wówczas u szczytu sławy, wywołała skandal w całej Europie. Znalazła też od­ dźwięk w’ polskiej prasie. Kazimierz Chłędowski w swoich pamiętnikach pisze: „Czyta­ łem romans d’Annunzia Ufuoco, a właściwie epizod z życia, jego krótkotrwały - jak się zdaje - stosunek z Dusą. Gdy w zeszłym roku romans ten zaczął we francuskim tłuma­ czeniu wychodzić w jednym z czasopism paryskich i rozgłosiło się w literackich kołach, że D Annunzio w najboleśniejszy dla kobiety sposób opisuje swoje schadzki z nią, jej namiętną miłość ku sobie, jej niedostatki nawet fizyczne, umieścił znany pisarz i dy­ rektor ^Komedii Francuskiej«, P. Claretie, rodzaj otwartego listu w dziennikach, w któ­ rych powiada, że wprawdzie pomiędzy nowszymi pisarzami powstała moda spowiada­ nia się ze swoich współczesnych wrażeń i opisywania stosunków, które przyzwoitość zamilczeć by nakazywała, ale coś podobnego jak romans 11 fuoco jeszcze w literaturze się nie zdarzało". Por. K Chłędowski, Pamiętniki, t. II, s. 370.

Poeta, ideolog i polityk

53

tów Le lancii ciel cielo, del marę, clella terra e degli eroi (powstałe w latach 1903-1912) pt. Maia (1903), Elettra i Alcyone (1904) oraz dramat pasto­ ralny La figlia di lorio (1904). W tym okresie tworzył też dramaty poli­ tyczne, o tematyce imperialistycznej: Piii che amore (1906) i La nave (1907). Jego twórczość dramatyczna przyniosła mu sławę jako reformatorowi teatru włoskiego27. Szczególnie popularny stał się we Francji, gdzie okrzyk­ nięto go twórcą „Renaissance latine”28. Przyczyniły się do tego zarówno przekłady kolejnych powieści Le vergini delle rocce i U Piacere dokonane przez Herelle’a29, jak i paryska premiera dramatu La ville rnorte (Miasto umarłe), w teatrze Theatre de la Renaissance, w dniu 28 stycznia 1898 roku. Wystąpiła w niej największa ówczesna aktorka francuska Sarah Bernhardt. W międzyczasie, wraz z Eleonorą Duse planował nawet stworzenie no­ wego teatru pod gołym niebem, wzorowanego na teatrze antycznym i wag­ nerowskim Bayreuth, który miał zostać zbudowany nad jeziorem Albano nieopodal Rzymu. Jego inauguracja była przewidziana na 21 marca 1899 roku, a pierwszym dramatem wystawionym w Albano miał być Persefonę. D’Annunzio wielokrotnie powracał do tych planów, które jednak nigdy nie zostały urzeczywistnione głównie ze względów finansowych30. Równocześnie był jednym z pionierów zafascynowanych nowymi środ­ kami lokomocji: samochodem i samolotem. Szczególnie lotnictwo, które w mniemaniu poety było połączeniem archaicznego mitu z nowoczesnością, stało się tematem jego utworów literackich, a mianowicie opublikowanej w 1908 roku Fedry i powieści Forsę che st, forsę che no, która ukazała się w 1909 roku. Zwłaszcza w Forsę che si,forsę che no, poświęconej pionierom lotnictwa, dał wyraz swojej egzaltacji samolotem jako bronią, która jego zdaniem miała odegrać ważną rolę w rozwoju sił zbrojnych. Ten temat w twórczości D’Annunzio pojawiał się zresztą jeszcze wielokrotnie: w 1917 roku napisał list do generała Luigi Cadorna, w którym przedstawił problem

27 Jak stwierdziła Joanna Zając, D’Annunzio jako reformator dramaturgii włoskiej na przełomie wieków był ceniony na równi z Maurice Maeterlinckiem i Oskarem Wil­ de. Był on pomysłodawcą koncepcji nowoczesnej tragedii wzorowanej na dramatach greckich, a także nowoczesnej inscenizacji. Zainteresowanie jego teatrem dotarło na­ wet do modernistycznego Krakowa. Por. przyp. 3. Szerzej na ten lemat J. Zając, Dwie koncepcje dramatu DAnnunzio - Pirandello, s. 12 i n 28 W „Revue des deux mondes" francuski literał Melchior Vogiić nazwał D’Annunzio „Enfant du soleil” i „bcau felin du XVI siecle". 29 Francuskie przekłady, dokonane przez Georges Hćrelle’a, przyniosły D’Annunzio rozgłos europejski. Nieprzypadkowo pierwsze polskie przekłady powieści D’Annunzio Aleksandry' Callerowej (pseud. Al. Callier) w latach 1896-1899 (Dziecko rozkoszy 1896, Tryumf śmierci - 1898 i Intruz -1899J były oparte nie na oryginale, lecz na fran­ cuskiej wersji Hćrelle’a. 30 Jeszcze w 1903 roku gazety „Capitan Fracassa” i turyńska „La Stampa” opubli­ kowały wiadomość o dużej kwocie finansowej zaoferowanej poecie na budowę teatru.

54

Rozdział 1

rozwoju lotnictwa i wskazał na możliwości jego wykorzystania w wojnie31. Do tej kwestii nawiązał też w przemówieniu wygłoszonym do lotników włos­ kich w obozie Centocelle 9 lipca 1919 roku32. W 1910 r. jako niewypłacalny dłużnik D’Annunzio opuścił Włochy z obawy przed wierzycielami i osiadł na południu Francji w willi Saint-Dominique au Moulleau, pomiędzy Biarritz i Arcachon nad Atlantykiem. Kontynuował tam pracę twórczą zarówno po francusku, jak i po włosku. Napisał wówczas m.in. Contemplazione delta morte, Parisina, La crociata degli innocenti, Vita di Cola di Rie/izo, La Leda senza cigno. Wśród utworów z tego okresu szczególne znaczenie ma dramat Martyre de Saint Sebastten, w którym w roli świętego wystąpiła rosyjska tancerka pochodzenia żydow­ skiego, Ida Rubinstein. Ta dość oryginalna interpretacja misterium o życiu świętego spotkała się z potępieniem ze strony arcybiskupa Paryża Amette, który zwrócił się do wiernych z apelem, żeby „powstrzymali się od uczest­ nictwa w przedstawieniach tego autora”3334 . Dało to wręcz odwrotny skutek i przyniosło poecie pożądany rozgłos. Około roku 1909 D’Annunzio zainteresował się także kinem, nową sztuką, która w tych latach stawiała pierwsze kroki w Europie. W dniu 24 maja 1911 roku w Paryżu odstąpił Arturo Ambrosio prawa do przeniesienia na ekran dramatów La fiaccola sotto il moggio, La figlia di lorio, Sogno d’un tramonto d’autunno, La Gioconda, La nave oraz powieści L’innocenteiĄ. Stosunek poety do kina, jak wykazał Giovanni Grazzini, był jednak dość ambiwalentny. Z jednej strony dostrzegał ekspresywność sztuki filmowej

31 List ten został włączony do zbioru Fauille del rnaglio w 1924 roku. 32 Tekst przemówienia został opublikowany w zbiorze Libro ascetico della giovane Italia. 33 Wkrótce zresztą prawie wszystkie dzieła D’Annunzio znalazły się na indeksie koś­ cielnym na mocy dekretu Świętej Kongregacji (Index librorum prohibitorum) z 8 maja 1911 roku. Szerzej na ten temat zob. F. Gerra, Gabriele D'Annunzio e 1’indice dei libn proibiti da Leone XIII a Pio XI, Roma 1958, s. 21 34 W sumie nakręcono ponad 20 filmów opartych na dziełach D’Annunzio. Pomiędzy 1916 a 1920 r. zrealizowano: La figlta di lorio (1916, reż. Edoardo Bencivenga), La fiaccola sotto il moggio i La Gioconda (reż. Ambrosio), La niorte del Duca d'Olena (reż. A. Robert i G. Graziani Walter), Trionfo della niorte, Forsę che si forsę che no, Giouanni Episcopo (reż. M. Gargiulo). W 1917 ukazał się U ferro z Biancą Bellincioni Stagno, II piacere w reżyserii Amleto Palermi oraz La Leda senza cigno Giulio Antamoro. W 1920 roku syn poety Gabriellino d’Annunzio wyreżyserował dramat La Nave. Film odniósł sukces, przede wszystkim dzięki interpretacji aktorki Idy Rubinstein, w roli Basilioli i scenografii Guido Marussig. W okresie powojennym należy wspomnieć o ekranizacji II dehtto di Giovanni Episcopo, w reżyserii Albeno Lattuada, która nie spotkała się ze zbyt pozytywnym przyjęciem publiczności i krytyki, przede wszystkim ze względu na będący wówczas w modzie neorcalizm, oraz Linnocente zrealizowany w 1976 roku przez Luchino Visconti. Szerzej na ten temat M. Vcrdonc, I film di D'Annunzio e da D’Annunzio, w: D’Annunzio e ilcmema, „Quademi dcl Vittoriale", VIII, 1977, nr 4, s. 13-26.

Poeta, ideolog i polityk

55

(„siódma sztuka - w sposób tajemniczy oświetla wierzchołki i zakamarki łudzicie” - deklarował w 1925 roku), z drugiej jednak drażniła go jej pospo­ litość. W jednym z wywiadów udzielonym w 1914 roku krytykował „obrzydliwy gust publiczności, który redukuje kino do przemysłu mniej lub bardziej wulgarnego, w konkurencji do teatru”35. Niezależnie jednak od krytycznego nastawienia, w 1912 roku napisał scenariusz do filmu La rosa di Ciprot który chociaż nie trafił na ekrany, stał się osobnym dziełem pod tytułem La Pisanella. Rok później Giovanni Pastrone kupił od poety za 50 000 lirów prawa autorskie do gotowego już scenariusza pod tytułem U romanzo delle fiamme, prosząc go jednocześnie o opracowanie napisów. Film ten, pod tytułem Cabiria, wyreżyserowany przez Itala, został nazwany przez poetę „dramatem grecko-rzymsko-punickim w stylu Quo vadisn. Sam D’Annunzio tak wspominał pracę nad wi­ dowiskiem: „Zakończyłem pracę nad wielkim filmem, który może zająć ekran przez trzy godziny. Mam fotografie ponad dwustu obrazów, które mogą w pełni oddać całość przedstawienia”36. Najważniejszym jednak dziełem filmowym poety, zdaniem krytyków, była La Crociata degli Innocenti, w reżyserii Alessandro Boutet i Gino Rosselli, nakręcona tuż przed wybuchem I wojny światowej. To „misterium w czterech aktach” miało być nową wersją epizodu krucjaty dzieci do Pa­ lestyny z Kwiatków św. Franciszka z Asyżu. Ostatecznie jednak poeta zde­ cydował się sprzedać prawa do tego filmu Renzo Sonzogno. Trafił on na ekrany dopiero w 1917 roku37*. W czasie pobytu we Francji D’Annunzio nie poświęcił się wyłącznie dzia­ łalności artystycznej i z uwagą śledzi! zmiany w życiu politycznym Włoch. Z okazji wojny libijskiej w 1913 roku napisał cykl poematów pt. Canzoni delle gęsta d'oltremare, opiewając w nich imperializm włoski. Ukazały się one na łamach „Corriere della sera” (od października 1911 do lutego 1912), a później zostały zebrane w czwartym tomie Laudi, pt. Merope. W cyklu pieśni, z których najsłynniejsza Canzone dei Dardanelli™, została wycofana ze sprzedaży na rozkaz premiera Giovanniego Giolittiego z powodu ostrego ataku przeciwko Austrii i osobiście Franciszkowi Józefowi, można zauwa­ żyć przejście od skrajnego egotyzmu do nacjonalizmu o wyraźnie imperia­ listycznym obliczu. Podobnie charakter antyteutoński ma też Ode pour la resurrection latine powstała w 1914 roku. 33 Cyt. za G. Grazzini, Larte ueloce, s. 9. 36 Cyt. za G.P. Brunctta, D’Annunzio nella storia del cinenia italiano} w: D’Annunzio e il cinenia, s. 31. 37 Film ostatecznie został dokończony przez Antonio Travcsi. Zob. G.P. Brunetta, D'Anntmzio nella storia del cinenia itahano, s. 31. 38 Utwór ten ukazał się w wersji okrojonej przez cenzurę, poprzedzony wstępem D’Annunzio „Ta pieśń rozczarowanej Ojczyzny została okaleczona przez dłoń poli­ cyjną na rozkaz Kawalera Giovannicgo Giolitti, premiera Włoch”.

56

Rozdział 1

Wraz z wybuchem I wojny światowej kończy się okres twórczy D’Annunzio, a zaczyna działalność polityczna. Poeta, który już w czasie swojego pobytu we Francji stał się orędownikiem przymierza wlosko-francuskiego39 i promotorem propagandy antyniemieckiej, po wybuchu wojny, w maju 1915 roku powrócił do Włoch i wszczął gwałtowną agitację za przystąpie­ niem Italii do wojny po stronie Ententy. Wieczorem 5 maja 1915 wygłosił w Quarto mowę z okazji odsłonięcia pomnika Garibaldiego i Wyprawy Tysiąca. „O błogosławieni, którzy posiadają więcej, gdyż więcej będą mogli oddać, więcej będą mogli ofiarować” - głosił. Kilka dni później 14 maja 1915 r. w rzymskim teatrze Costanzi miało miejsce natomiast kolejne jego wystąpienie, w czasie którego w mowie pt. La pubblica accusa potępił postawę włoskich neutralistów, w szczególności premiera Giovanniego Giolittiego i nie szczędził inwektyw pod adresem Austrii. Ta działalność D’Annunzio przypadła na moment przełomowy dla włoskiej polityki zagranicznej, a mianowicie na czas negocjacji z Anglią i Francją, które zakończyły się ostatecznie podpisaniem Paktu Londyń­ skiego 26 kwietnia 1915 roku. Ta kampania interwencjonistyczna, prowadzona w formie wystąpień publicznych i artykułów publikowanych w „II Corriere della Sera”, prze­ szła do historii pod nazwą „Płomienne dni majowe”40. Cechowało ją nie tylko ogromne zaangażowanie, ale również i rzadko spotykana zaciekłość. Jak zaznaczył Paolo Alatri, D’Annunzio w tym okresie stał się osobowością narodową. Z chwilą rozpoczęcia akcji zbrojnej D’Annunzio głoszone hasła po­ twierdził czynem i 24 maja 1915 wyruszył na front jako ochotnik. Jego dobrowolne wstąpienie do wojska natrafiło na opór ze strony rządu i do­ wództwa wojskowego, obawiających się problemów z poetą. W dniu 31 lipca 1915 roku D’Annunzio pisał do komendanta Wenecji Ammiraglio:

Niech Pan pomyśli, że chodzi o sprawę życia i śmierci. Niech Pan zrozumie, nie szukam śmierci, lecz potrzebuję życia. Ja nie żyłem w innym celu niż żeby doczekać tych chwil. Wszystkie moje książki zebrane nie są warte godziny upojenia, które mi odebrano (zakazem). Proszę, błagam: niech Pan nie do­ puści do tej zbrodni przeciwko duchowi41. 39 30 września 1914 roku na łamach „Journal” ukazał się jego artykuł pt. Aux Italiens, un Itahen, który stanowił jeden z pierwszych manifestów D’Annunzio za przystąpie­ niem Włoch do wojny po stronie Francji, Anglii i Rosji. Z kolei 25 kwietnia 1915 roku, w wigilię Paktu Londyńskiego, w dwóch gazetach francuskich „Figaro” i „La Petitc Gironde opublikował artykuł zatytułowany La tres aniere Adnatique, podkreślając zna­ czenie przyjaźni włosko-francuskiej. 40 Jego przemowy zostały później zebrane i opublikowane w dwóch łomach Per la piu grandę Italia i // libro ascetico della giouane Italia, Nuova serie, v. I-II. 41 Cyt. za R. De Felicc, D’Annunzio polilico, „Quadcrni dannunziani", Milano 1987, s. 17.

Poeta, ideolog i polityk

57

Ostatecznie uzyskał zgodę dowództwa i służył w lotnictwie w V Pułku Lansjerów z Nowarry. Pomimo zaawansowanego wieku zasłynął czynami bojowymi. Brał m.in. udział w locie nad Triestem (7 sierpnia 1916), gdzie rozrzucił ulotki propagandowe, nad Połą, Cattaro, a także w głośnej „Beffa di Buccari” (10/11 lutego 1918 roku), kiedy to oddział włoski zaatakował Austriaków w ich własnym porcie. Nie da się ukryć, że jego czyny na morzu i w powietrzu, które zyskały wielki rozgłos i świadczyły o niezaprzeczalnym bohaterstwie, cechowały się wyjątkową widowiskowością. „Były to raczej wyprawy prywatne, które włączały się w kontekst wojny z zewnątrz, ale nie dopełniały jej” - stwierdził historyk literatury Gianni Grana. O szczerym zaangażowaniu D’Annunzio w akcje wojskowe świadczy jednak fakt, iż kiedy dowiedział się, że nie będzie mógł uczestniczyć w przy­ gotowanym wraz z Giuseppe Miraglia locie nad Triestem, wysłał do pre­ miera Antonio Salandry list o treści:

Ja nie jestem literatem w starym stylu w mycce i pantoflach. Łatwiej jest utrzymać wiatr niż mnie. Ja jestem żołnierzem. Chcialem zostać żołnierzem nie żeby siedzieć w kawiarni lub w stołówce, lecz żeby robić to co robią żołnierze. Ja mam nie tylko możliwość, ja mam obowiązek walczyć42. Cały czas w wydawnictwie Treves ukazywały się jego przesłania wojen­ ne, a także ogłaszane na łamach „U Corriere della Sera” Odi, które póź­ niej opublikowano łącznie w tomie pt. Canti della guerra latina i Per la piu grandę Italia. Ich myślą przewodnią było gloryfikowanie męstwa wojsko­ wego i ducha oporu na froncie włoskim. W czasie przymusowego lądowania samolotu, 16 stycznia 1916 roku zo­ stał ranny. Leżąc w szpitalu zagrożony utratą wzroku, napisał na skrawkach papieru powieść autobiograficzną Notturno (Nokturn). Wkrótce jednak po­ wrócił do czynnej służby. Był między innymi pomysłodawcą i organizato­ rem słynnego lotu nad Wiedniem 9 sierpnia 1918 roku, podczas którego rozrzuci! nad stolicą Austrii ulotki zachęcające do rezygnacji z walki. Za bohaterskie czyny na froncie został nagrodzony pięcioma srebrnymi meda­ lami, jednym brązowym i jednym złotym, który otrzymał 5 lutego 1919 roku. I wojna światowa stanowiła przełomowy moment w życiu poety. Wpły­ nęła na ewolucję jego poglądów politycznych, a także spowodowała rozbu­ dzenie jego wrażliwości społeczno-politycznej43*45 . Historyk faszyzmu włos42 Cyt. za F. Pcrfetii, D‘Annunzio e la guerra, s. 13. Szerzej na temat doświadczeń wojennych DAnnunzio zob. V. Martinelli, La guerra di D'Annunzio, Udine 2001 oraz A.a.V.v., D'Annunzio e la guerra, „Nuovi ąuaderni dcl Vittoriale”, Milano 1996. 45 Guglielmo Gani, autor biografii DAnnunzio, stwierdził, że życic poety można podzielić na dwa etapy: 1) od czasów młodości do 1914 r. - okres poświecony sztuce; 2) od 1914 r. do śmierci - czas całkowicie poświęcony Ojczyźnie. Zob. G. Gatti, Vita di Gabriele d’Annunzio, s. 20.

58

Rozdział 1

kiego Francesco Perfetti, pisząc o poecie, stwierdził: „wojna wpłynęła głę­ boko na jego wrażliwość i popchnęła go do zrozumienia konieczności działania politycznego”44. Wojna też zmieniła „wieszcza narodowego” w „poetę żołnierza”, wywarła swoiste piętno na jego radykalnym indywi­ dualizmie, pozwoliła odkryć i docenić cnoty oraz wartość innych żołnierzy, często wywodzących się z „płebsu”, gotowych jednak do heroicznych czy­ nów, solidarności i poświęcenia. To doświadczenie odegrało później istotną rolę w okresie okupacji Fiume. Po zakończeniu działań wojennych w czerwcu 1919 r. opuścił wojsko i stal się głównym heroldem niezadowolonych z uzyskanych zdobyczy te­ rytorialnych Włochów oraz rzecznikiem kombatantów z trudnością wra­ cających po przeżyciach wojennych do normalnej egzystencji. Dzięki sławnym czynom na froncie zdobył wielką popularność wśród społeczeństwa włoskiego i stał się osobowością polityczną. Angielski histo­ ryk Michael A. Ledeen stwierdził: Pod koniec wojny D’Annunzio stał się postacią legendarną. Jedyny prawne wśród ludzi swojego czasu, nie tylko stworzył egzaltowane wyobrażenie życia i swej roli w świecie, ale też udało mu się narzucić tej rzeczywistości swoją kon­ cepcję poetycką... [...]. Ponieważ wojna wzbudziła wiele marzeń w sercu sze­ regu ludzi, D’Annunzio stał się symbolem narodowym dla wszystkich tych, którzy wierzyli, że bohaterstwo, które narodziło się w czasie wojny, musi zo­ stać zrealizowane również w narodzie45. Poeta, wykorzystując nastroje nacjonalistyczne społeczeństwa, zażądał dosłownego wprowadzenia w życie założeń Paktu Londyńskiego. Symbo­ lem wszystkich żądań terytorialnych Włoch stało się miasto Fiume (Rijeka)44 46, które nie było nawet wspomniane w traktacie. Zdając sobie doskonale 45 sprawę z niezadowolenia społeczeństwa włoskiego w okresie powojennym, w swoich przemowach, a także w artykułach publikowanych na łamach „Corriere della Sera” i „Idea Nazionale”, próbował przekonać Włochów, że ich zwycięstwo byłoby „kalekie”, jeśli nie otrzymaliby przynajmniej tego adriatyckiego miasta jako zadośćuczynienia za poniesiony wysiłek wojenny. 44 Zob. F. Perfetti, D'Annunzio e la guerra , s. 9. 45 MA Ledeen, D’Annunvo a Fiume, s. 22. 46 Fiume (chor. Rijeka) - miasto w płn.-zach. Jugosławii nad zatoką Carnaro (Mo­ rze Adriatyckie). Obok Triestu główny port Cesarstwa Austro-Węgierskicgo na Adria­ tyku. Od XVII w. była to prowincja niezależna. Na mocy dekretu cesarzowej Marii Te­ resy z 14 II 1776 Fiume zostało przyłączone do Węgier jako prowincja autonomiczna. W latach 1848-59 miasto znalazło się pod okupacją chorwacką. W 1870 zostało chwilowo przyłączone do Włoch. W 1915 wielu obywateli Fiume dobrowolnie wstąpiło do wojska włoskiego. Od października 1918 Włosi rywalizowali z Francuzami o woj­ skową kontrolę nad miastem, jednak na podstawie traktatu z Saint-Germain-en Laye (1919) miasto przyznano Jugosławii.

Poeta, ideolog i polityk

59

W pierwszym rzędzie DAnnunzio wystąpił ostro przeciwko prezyden­ towi Stanów Zjednoczonych Thomasowi Woodrow Wilsonowi, a także przeciwko sojusznikom Włoch (Francji i Anglii) i Lidze Narodów oraz rządowi włoskiemu. Jego wpływ na nastroje społeczeństwa włoskiego był tak silny, że 24 maja 1919 roku rząd Vittorio Emanuele Orlando zabronił mu wygłoszenia mowy na Kapitolu z okazji rocznicy przystąpienia Włoch do wojny. Tekst przygotowanego przemówienia został jednak opubliko­ wany już dwa dni później w „LTdea Nazionale” pt. L’Italia alla colonna e la Yittoria al bavaglio, a D’Annunzio stał się „przywódcą, inspirującym naród”, jedynym, który bronił interesów Włoch nawet przed własnym rządem. W artykułach napisanych w tym okresie, jak np. Pentecoste d’Italia, U comando passa al Popolo, Erma bifronte, DisobbediscoA1, w tonie wyraźnie polemicznym nie krył uczucia pogardy w stosunku do rządu, a w szczególności do premiera Francesco Saverio Nittiego. Opublikowane na łamach „U Popolo d’Italia” przesłanie pt. List do Dalmatów (La lettera ai Dalmati}, powstałe w okresie ostrej polemiki związanej z hasłem „kale­ kiego zwycięstwa” („vittoria mutilata”), uważane jest za najdobitniejszy ma­ nifest imperializmu włoskiego* 48. Kiedy przedstawiciele Włoch Vittorio Emanuele Orlando i Giorgio Sidney Sonnino opuścili Konferencję Pokojową, wobec zdecydowanego oporu mocarstw koalicji w związku z terytorialnymi żądaniami włoskimi na Adriatyku, 25 kwietnia 1919 roku DAnnunzio wygłosił z Logii Sansovino w Wenecji ostrą mowę potępiającą zachowanie przedstawicieli Włoch, a 28 kwietnia 1919 r. wystosował do posła Luigi Luzzatiego i senatora Tommaso Tittoniego przesłania utrzymane w tym samym tonie. W dniu 4 maja 1919 roku DAnnunzio wygłosił natomiast uroczystą mowę z rzymskiego Augusteo, skierowaną do mieszkańców stolicy, pt. Gli ultimi saranno iprimi {Ostatni będą pierwszymi}. W przemowie powrócił do tematu oporu przeciwko Wilsonowi i mocarstwom sprzymierzonym, a także przeciwko Lidze Narodów i rządowi włoskiemu oraz przeciwstawił postanowieniom dyplomatycznym motto Ardisco non ordisco. DAnnunzio deklarował pragnienie obudzenia w narodzie „chęci zwycięstwa”, wskazu­ jąc jako cele podboju w Dalmacji, na wyspie Istria ziemie, „które są pro­ wincjami rzymskimi” i gdzie już słychać „miarowość kroków maszerującego wojska”. A1 Artykuł pt. Erma bifronte, napisany po wyborze Francesco Saverio Nittiego na premiera (23 czerwca 1919 r.) i po audiencji poety u króla (25 czerwca 1919 r.), uka­ zał się na łamach „Idea Nazionale”. 28 czerwca 1919 roku DAnnunzio miał wygłosić mowę pt. Disobbedisco na rzymskim „Augusteo”, ale zniechęcony nadzwyczajnymi środkami zastosowanymi przez policję, odmówił i przesłanie ukazało się w formie artykułu 1 lipca 1919 r. również w „L’Idea Nazionale”. 48 Szerzej na ten temat zob. J. Sondel-Cedarmas, List do Dalmatów, „Politeja”, VII, Kraków 2007, s. 535-545.

60

Rozdział 1

Zaangażował się też, wbrew postanowieniom Konferencji Pokojowej w Wersalu, w walkę o przyłączenie do Włoch Dalmacji, a w szczególności miasta Fiume. Wreszcie nawiązując do hasła „kalekiego zwycięstwa („vittoria mutilata”) i wychodząc z założenia, że zawarty po I wojnie światowej pokój wyraźnie krzywdzi należące do zwycięskiej koalicji Włochy, w ich imieniu dokonał samowolnego zajęcia Fiume, starając się w ten sposób tworzyć politykę faktów dokonanych. Słynna „wyprawa fiumeńska”, która trwała 15 miesięcy, rozpoczęła się o świcie 11 września 1919 roku: D’Annunzio na czele oddziału ekskombatantów wyruszył z malej miejscowości Ronchi, znajdującej się pomiędzy Udine a Triestem, do Fiume. Rankiem 11 września 1919 r. wysłał tele­ gram do Benito Mussoliniego: „Mój drogi towarzyszu, Kości zostały rzu­ cone. Wyjeżdżam zaraz. Jutro zdobędę zbrojnie Fiume. I niech Bóg Włoch ma nas w opiece...”4950 Tak rozpoczął się piętnastomiesięczny okres okupacji tego adriatyckiego miasta zmierzający do przyłączenia go do Królestwa Włoch. Historyk Emilio Mariano w „wyprawde fiumeńskiej” wyróżnił trzy etapy: 1) od 11 września 1919 do 31 grudnia 1919 - w której D’Annunzio pozo­ stawiał pod wyraźnym wpływem nacjonalistów, a głównym celem wyprawy było przyłączenie Fiume do Włoch. Te idee znalazły wyraz w mowie pt. Unia inesausta^ 2) od 1 stycznia 1920 roku do 30 czerwca 1920 (mowa pt. 11 pugnale votivo\ kiedy poeta uległ wpływom syndykalizmu rewolucyj­ nego. Rozpoczyna się on z przybyciem do Fiume Alceste De Ambrisa51 i powierzeniem mu funkcji premiera. D’Annunzio nadał wtedy swoim działaniom „nowy program i nowe znaczenie” o charakterze społeczno-syndykalnym i międzynarodowym. Odwołał się też do zasady samostano­ wienia („autodeterminazione”) narodów i przedstawiał Fiume (miasto, które uważa się za włoskie i które chce być częścią swojego narodu) jako

•’9 Cyt. za V. Saliemo, D’Annunzio e Mussolini. Storia diuna cordiale inimicizia, s. 25. 50 Jego mowy i przesłania z okresu Fiume zostały następnie opublikowane w zbio­ rach pt. II sudore dt sangue i L'uma inesausta. 51 Alceste De Ambris (1874-1934), polityk, syndykalista. Od 1903 roku zajmował się działalnością związkową z ramienia syndykalizmu rewolucyjnego i dziennikarstwem. W 1908 roku był jednym z organizatorów strajku rolnego w okolicach Parmy, na wskutek czego musiał opuścić Włochy. W 1913 został wybrany posłem i powrócił do Włoch. Był jednym z twórców Włoskiego Związku Zawodowego (Unione sindacale italiana), któremu przewrodził do 1914 roku. Po wybuchu I wojny światowej przyjął sta­ nowisko interwentystyczno-rcwolucyjne. Po wojnie był związany z Mussolinim a przede wszystkim z D Annunzio. W okresie okupacji Fiume był premierem rządu fiumeńskiego i współtwórcą konstytucji Carla del Camaro. Pod koniec 1920 roku przyjął stanowisko zdecydowanie antyfaszystowskie. Po Marszu na Rzym Mussoliniego opuścił Włochy i udał się do Francji, gdzie stworzył centrum opozycji antyfaszystowskiej, za co w 1926 roku został pozbawiony obywatelstwa włoskiego. W ostatnich lalach życia napisał Dopo un ventennio di rivoluzione. U corporaliuisnto, wydane pośmiertnie w 1935 roku.

Poeta, ideolog i polityk

61

symbol ludów uciskanych i okupowanych przez mocarstwa zachodnie i ko­ lonialne; 3) okres od 1 lipca 1920 do 18 stycznia 1921 (zbiór przemó­ wień pt. La riscossa dei leoni i Commiato fra le tombe}. Proklamował wów­ czas republikę Fiume i nadał jej konstytucję pod nazwą Carta del Carnaro, którą oparł na zasadach syndykalizmu rewolucyjnego (koncepcja państwa zakładająca demokratyczną suwerenność pracy) oraz przygotował wraz z Guido Kellerem52 program Nuovo Ordinamento per Uesercito liberatore i Ligi Fiumeńskiej. Znaczenie wyprawy D’Annunzio było niezaprzeczalne. Rządy dyktator­ skie poety przyniosły mu rozgłos światowy, a także rozsławiły jego imię wśród środowisk odległych od literatury. Sprawiły też, że stał się on pierwszopla­ nową postacią polityki włoskiej. We Fiume narodziła się doktryna D’Annunzio określana mianem „fiumanesimo”. Jak zaznaczył Mario De Micheli, wyraźny jest tutaj wpływ ideologiczny Alceste Dc Ambrisa, od którego poeta przejął koncepcję walki narodów proletariackich przeciwko narodom bo­ gatym. Należy jednak podkreślić, nie negując całkowicie wpływu De Ambrisa, iż te idee były obecne w myśli politycznej poety już od pewnego czasu. Świadczy o tym przemowa wygłoszona do lotników w Centocelle w dniu 9 lipca 1919 r., w której poeta nawoływał do uwolnienia się od Zachodu i zwrócenia się ku Wschodowi: Uwolnijmy się od Zachodu, który nas nie kocha i nas nie chce. Odwróć­ my się od Zachodu, który każdego dnia ulega zakażeniu, hańbi się w ciągłej niesprawiedliwości i w upartej służalczości. Włochy rozczarowane, Włochy zdradzone, Włochy biedne niech zwrócą się znowu na Wschód, dokąd spoglą­ dały już w czasie najdumniejszych wieków53. Nie ulega jednak wątpliwości, że w ideologii fiumeńskiej stopniowo stracił na znaczeniu nacjonalizm, który został zastąpiony hasłami internacjonalistycznymi w rodzaju „pax romana” czy „pax franciscana”, uzupełnio­ nymi odwołaniem do zasad społecznych54. Oprócz znaczenia historycznego i polityczno-ideologicznego wyprawa fiumeńska stała się także ewenementem socjologicznym na miarę świato-

52 Guido Keller - jeden z najbliższych współpracowników D’Annunzio, urodzony w Mediolanie w 1892 roku, w szlacheckiej rodzinie wywodzącej się ze Szwajcarii. Po­ znał D’Annunzio już w okresie wojny i był jednym z pomysłodawców Marszu na Fiume. Uczestniczył aktywnie w wyprawie fiumeńskiej. Po Krwawym Bożym Narodzeniu wy­ jechał do Turcji, później przebywał w Berlinie, gdzie związał się z bohemą artystyczną, aż do 1928 roku podróżował po świecie. Po powrocie cło Włoch związał się z futu­ rystami. Zginął w wypadku samochodowym w 1929 roku. 53 Cyt. za E. Mariano, // San Francesco di Gabriele d’Annunziot „Quademi del Vittoriale”, n. 12, novembrc-diccmbrc 1987, s. 16. 34 Ibidem, s. 18.

62

Rozdział 1

wą. Fiume pod okupacją legionistów D’Annunzio była punktem odnie­ sienia dla anystów-rcbeliantów z całej Europy. Powstał tam swoisty kosmo­ polityczny mikrokosmos kulturalny. W najbliższym otoczeniu poety znalazło się międzynarodowe towarzystwo, m.in. polsko-rosyjskiego pochodzenia, jak literat Leon Kochnitzky55, który przybył do Fiume na zlecenie belgij­ skiej gazety, żeby przeprowadzić wywiad z D’Annunzio, i pozostał przez dziesięć miesięcy, kierując Ministerstwem Spraw Zagranicznych (Ufficio Relazioni Esteriori), Henry Furst - intelektualista, niemieckiego pocho­ dzenia, choć urodzony w Stanach Zjednoczonych 56, Ludovico Toeplitz, również o polskich korzeniach57, który objął kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych po dymisji Kochnitzkyego, a także Guido Keller oraz pisarze Mario Carli58 i Giovanni Comisso59.

55 Leon Kochnitzky, literat i muzyk, urodził się w 1892 r. w żydowskiej rodzinie. Jego matka była Polką a ojciec Rosjaninem. W 1915 roku ukończył studia filozoficzne w Bolonii. Nawrócił się na katolicyzm. Poznał D’Annunzio w Rzymie w 1919 roku na przyjęciu u Marii D'Annunzio. We Fiume kierował Ufficio Relazioni Esteriori. Swoje wspomnienia fiumeńskie opisał w Bal des Ardents ou la Saisons fiumaines, które zostały przetłumaczone w 1922 roku na włoski, pi. La quinta stagione o i centuari di Fiume. Książka ukazała się po polsku w 1919 r. pod tytułem Pod skrzydłami D’Annunzio. 56 Henry Furst, urodzony w Nowym Jorku, w 1893 r., w rodzinie pochodzenia nie­ mieckiego. W czasie I wojny światowej przybył do Rzymu w celu ukończenia studiów uniwersyteckich na tamtejszej uczelni. Współpracował z reżyserem teatralnym Gordo­ nem Craig. We Fiume był sekretarzem D’Annunzio. Władając płynnie niemieckim, fran­ cuskim i włoskim, pracował w dziale prasowym. Po upadku Fiume pozostał przez jakiś czas we Włoszech i otrzymał nawet obywatelstwo włoskie. Pracował jako krytyk literacki i nauczyciel angielskiego. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych był biblio­ tekarzem w kierowanej przez Giuseppe Prezzoliniego „Casa ilaliana” przy Columbia University. Po drugiej wojnie światowej powrócił do Włoch i współpracował z czaso­ pismem „II Borgese”. 57 Ludorico Toeplitz de Grand Ry, urodził się w Genui w 1893 roku jako syn Giuseppe Toeplitza, żydowskiego bankiera polskiego pochodzenia. Przybył do Fiume kilka dni po Marszu z Ronchi i pozostał do stycznia 1920 roku. 58 Mario Carli, urodzony w 1888 w Sansevero di Capitanata w Pugłi, był związany z czasopismem florenckim „LTtalia futurista" (1916-18). Wydał zbiór poezji Notti Jiltrate w 1918 roku. Wraz z iMarinettim i Emilio Scttimellim opracował projekt „Roma futurista” (1918-20), organu prasowego partii futurystycznej. W okresie okupacji Fiume założył czasopismo „La testa di ferro”, w którym manifestował swoje poglądy skrajnie lewicowe. Z powodu zbyt ekstremistycznych idei, w czerwcu 1920 roku został usu­ nięty z Fiume. W październiku 1920 roku opublikował swoje wspomnienia z Fiume w książce zatytułowanej Con D'Annunzio a Fiume. ” Giovanni Comisso, urodzony w Treviso w 1895 roku, był młodym oficerem, kie­ dy jego oddział został włączony do międzynarodowych sił okupujących Fiume w stycz­ niu 1919 roku. Po zajęciu Fiume przyłączył się do legionistów. Początkowo zajął się cenzurą, a od lutego 1920 roku przydzielony został do Ufficio Relazioni Esteriori. Za­ przyjaźniony z Guido Kellerem, pozostał we Fiume aź do końca wyprawy. Podobnie jak Kochnitzky, opisał swoje wspomnienia w Le mie stagtoni oraz w krótkiej powieści La porta dell'amore.

Poeta, ideolog i polityk

63

W dniu 16 września 1919 roku Fiume odwiedził sam Filippo Tommaso Marinetti60, którego podobnie jak innych przybyszy uderzyła niezwykła atmosfera panująca w tym mieście. Uczestniczył on między innymi w wy­ stąpieniu publicznym D’Annunzio 20 września 1919 roku, które następnie opisał w swoich Taccuini'. Przybywa D’Annunzio samochodem. Bardzo elegancki, dłonie w białych rękawiczkach, ustawicznie przy daszku, w typowym geście salutowania lansjerów z Nowarry. Przejeżdża przed stłoczonymi oddziałami, zwracając się od czasu do czasu do swoich dowódców i żołnierzy. Udaje się aż na molo, gdzie ustawiono działa opancerzone i przystrojonego flagami niszczyciela. Działają dwie kamery, jedna ustawiona - przed, a druga - pod oflagowaną trybuną. Po przemowie D’Annunzio, przed trybuną defilują wszystkie oddziały. Na ko­ niec przejeżdżają samochody opancerzone [...] Tłum oszalały piętrzy się wokół samochodu poety, który zmuszony jest za­ trzymać się. Tworzy się wielki pochód ludowy z kobietami, dziećmi, żołnie­ rzami61. Nie było to pierwsze spotkanie Marinettiego z D’Annunzio. Początko­ wo, podobnie jak inni futuryści był on wrogo nastawiony do poety z Pescary. W 1910 roku w swoim manifeście pt. Not rinneghiamo i noslri maeslri simbolisli ultimi amanti della luna skrytykował jego twórczość, głosząc, iż

należy za wszelką cenę zwalczać Gabriela D’Annunzio, ponieważ udosko­ nalił on, z całym swoim geniuszem, cztery trucizny intelektualne, które chcemy koniecznie wyeliminować: 1) poezję chorą i nostalgiczną oddalenia i wspom­ nień; 2) romantyczny sentymentalizm, wyznawany przy świetle księżyca, który' zwraca się ku Kobiecie - Pięknu idealnemu i fatalnemu; 3) obsesyjną lubież-

60 Filippo Tommaso Marinetti (1876-1944 ), pisarz, ideolog futuryzmu. Urodził się w Aleksandrii, naukę rozpoczął w Egipcie, następnie uczył się we Francji, ukończył z kolei studia prawnicze na uniwersytecie w Genui i osiadł w Mediolanie. Początkowo współpracował z periodykami paryskimi, jak „La Vogue” i „La Plume", w 1902 wydał poemat epicki pi. Dz conquete des etoiles, w 1904 Destruction, a w 1908 La ville chamelle W 1905 założył własne pismo „Poesia”, a później związane z nim wydawnictwo, które służyć miało propagowaniu idei i twórczości futurystycznej. W 1909 r. w manifeście ogłoszonym w „Figaro” przedstawił założenia futuryzmu. W 1910 opublikował po fran­ cusku i po włosku Mafarka il fulurista. W kolejnych latach opublikował utwory’ polityczno-literackie: Zang Tumb Tumb, 1914, L’alcoua ddcciaio, 1921, Nouelle colle labbra Unie, 1930, Spagna ueloce e loro fulurista, 1931, L’A.eropoema del Golfo della Spezia, 1935. Intcrwentysta, wziął udział w I wojnie światowej. Od samego początku poparł też ruch faszystowski. Należał do Accademia d’Italia. Pozostał wiemy Mussoliniemu aż do okresu Republiki Salo. 61 Por. F.T. Marinetti, Taccuini 1915-1921, a cura di A. Benoni, Bologna 1987, s. 433.

64

Rozdział 1

ność, z trójkątem zdrady, pieprzykiem kazirodztwa i przyprawą grzechu chrześ­ cijańskiego; 4) profesorskie zafascynowanie przeszłością z pasją starożytności i kolekcjonerstwa62. Niemniej jednak już rok później, będąc podobnie jak przyszły Komen­ dant Fiume, zwolennikiem wojny i interwencjonizmu, gorąco poparł wojnę z Libią, a następnie I wojnę światową. Podobnie też po zakończeniu I wojny światowej obaj artyści dali wyraz rozczarowaniu postanowieniami Trak­ tatu Wersalskiego. Podczas gdy D’Annunzio przedstawił swoje poglądy w Liście do Dalmatów, Marinetti w wystąpieniu z Montecitorio 11 Lipca 1919 roku zdecydowanie potępił ugodową politykę Nittiego i jego „minister­ stwa sabotażystów zwycięstwa”63. Wyprawa na Fiume stanowiła zadośćuczynienie za poniesioną krzywdę na scenie międzynarodowej, a także realizację postulatu futurystów, którzy zakładali koncentrację całej władzy politycznej w ręku poety: „sztuka i artyści rewolucyjni do władzy!” - głosił Marinetti w manifeście Al di la del comunismo, opublikowanym 15 sierpnia 1920 roku w czasopiśmie „La testa di ferro”64. Jeszcze przed rozpoczęciem wyprawy futuryści uznali Fiume za idealne miejsce do przeprowadzenia „rewolucji futurystycznej”. Dlatego też eks­ pedycja zbrojna poety powitana została jako preludium do „bliskiej mobi­ lizacji wszystkich żywych sił we Włoszech”. Wyjazd Marinettiego do Fiume został przedstawiony jako rodzaj uznania wyprawy przez futurystów. „Fiu­ me była stolicą futurystyczną Włoch, tak jak D’Annunzio, Marinetti, Rizzo, Repaci, Vecchi byli przywódcami futurystycznymi” - odnotował pisarz Paolo Buzzi w artykule Cantiamo DAnnunzio, który ukazał się w czasopiśmie „I Nemici d’Italia”, 25 września 1919 r. Oprócz Marinettiego do Fiume przybyło wielu futurystów, a nawet po­ wstał tam fascio futurista fiumano, założony przez Mario Carli, do którego należeli m.in. poeta Federico Pinna Berchet, Cesare Cerati, Germano 62 Idem, Nor rinneghiamo i nostrimaeslrisimbolisti ultimi amanti della luna, w: idem, Teoria e inuenzione futurista, a cura di L. De Maria, Milano 1968, s. 261. 65 Włoski historyk literatury Claudia Salaris zauważyła, iż wbrew pozorom (Marinetti podobnie jak futuryści był ikonoklastą, podczas gdy D’Annunzio wyznawał estetyczną koncepcję życia), pod wieloma względami byli do siebie podobni: doceniali osiągnięcia nowoczesności, jak samolot i samochód, chociaż sławili je w sposób odmienny, byli zdol­ nymi promotorami samych siebie, zdawali sobie sprawę, iż sztuka w społeczeństwie masowym musi zdobyć jak największą publiczność, a poza tym należeli do nielicznych włoskich intelektualistów kosmopolitów. Por. C. Salaris, Alla festa della riuoluzione. Artisti e liberatori eon DAnnunzio a Fiume, s. 75. 64 Zaraz po przybyciu do Fiume Marinetti wysłał następujący telegram do redakcji „Roma futurista”: Jestem we Fiume po fantastycznym marszu. W stylu futurystycznym! Wszystko, wszystko dla NOWYCH Włoch! Fiume jest boskie! Wszystko mu się na­ leży!" Cyt. za C. Salaris, op. cit., s. 100.

2. 10-Ietni Gabriele D’Annunzio

Poeta, ideolog i polityk

65

Pellizzari, Domenico Sanguinetti, Mario Panicalli, Eros Vecchi, Carlo Otto Gugliclmino, Giuseppe Cavagnetto. Fiumeńska komórka fascio futurys­ tycznego nie ograniczała się jedynie do działalności politycznej, ale orga­ nizowała też przedstawienia teatralne65. Działalność futurystów, którzy jak wiadomo byli „przeciwni umiarkowaniu w sztuce, polityce i postępowaniu”, cechował jednak przesadny radykalizm. Ich ekstremistyczne poglądy66 i awanturnicze akcje szybko zmęczyły zarówno mieszkańców miasta, jak i Komendanta. Dlatego też w czerwcu 1920 roku, kiedy D’Annunzio wraz z Alceste De Ambrisem pracowali nad Konstytucją Fiume i zajęli sta­ nowisko bardziej umiarkowane w polityce tak wewnętrznej, jak i międzyna­ rodowej, przywódcy ruchu (Carli i Kochnitzky) zostali poproszeni o opusz­ czenie miasta67. Pod wpływem futurystów latem 1920 roku powstało we Fiume stowa­ rzyszenie pod nazwą „Yoga” - „Związek wolnych duchów dążących do per­ fekcji”, założone przez Guido Kellera i Giovanni Comisso68. Nie było to ugrupowanie polityczne, chociaż oprócz futurystów znalazło także poparcie arditi i młodych legionistów o poglądach lewicowych. Dążyło do odnowy moralno-idealno-artystycznej poprzez działalność propagandową, prefe­ rując szczególnie akcje demonstracyjne, zmierzające do ośmieszenia prze­ ciwników i wrogów politycznych. Jednym ze słynniejszych projektów „ Yogi”, który jednak nie został zrealizowany, miało być święto pod nazwą „Za­ mek miłości” („Castello d’amore”), wzorowane na tradycji średniowiecznej. W czasie tej uroczystości zamierzano upozorować oblężenie zamku i po­ rwać z otoczenia D’Annunzio oficerów o poglądach umiarkowanych, m.in. zastępcę De Ambrisa pułkownika Mario Sani i pułk. Vittorio Margonari. Naoczny świadek tych wydarzeń Sandro Pozzi tak opisywał to zda­ rzenie:

65 W dniach 27 i 28 października 1919 roku zorganizowano dwa spektakle w Teatrze Verdi we Fiume, które jednak nie spotkały się z pozytywnym przyjęciem publiczności. 66 W artykule Uh giornale gagliardetlo opublikowanym w „La tesla di ferro. Libera voce dci legionari di Fiume” anonimowy autor (prawdopodobnie Carli) pisał: „Jesteś­ my głowami z żelaza. Tymi co nie ustępują, którzy nie pozwalają się łudzić ani zgnębić ani ujarzmić, którzy nie znają zmęczenia, nie zgadzają się na kompromisy, gwiżdżą na bezsilne sądy, takie jak Konferencja Pokojowa, na szajki przestępców, takie jak Liga Na­ rodów, którzy nie dadzą się przekupić brudnymi pieniędzmi Cagoi [premiera Fran­ cesco Saverio Nittiego - przyp. aut.] i którzy oddadzą Fiume Włochom, a Włochy Fiume pomimo i wbrew wszystkim przeciwnikom”. Cyt. za C. Salaris, op. cit., s. 103. 67 Szerzej na ten temat E. Gentile, Le origini deU'ideologia fascista, s. 168-186. 68 Dokładna data powstania stowarzyszenia nie jest znana. W swoich wspomnieniach Comisso lak wspomina narodziny pomysłu utworzenia „Yoga”: „W czasie naszych noc­ nych spacerów, w celu pokonania letniej bierności, zdecydowaliśmy zorganizować gru­ pę najbardziej inteligentnych legionistów i przygotować na naszych zebraniach ruch mający na celu wygryzienie wszystkich intrygantów z otoczenia Komendanta”. Cyt. za C. Salaris, op. cit., s. 156.

66

Rozdział 1

Przeciwko tym ludziom Yoga rozpoczęła wojnę. Ta Liga wolnych duchów była ostoją ruchu oporu we Fiume, była katedrą wszystkich koncepcji myśli le­ gionistów. W niej było miejsce dla wszystkich, pod warunkiem że wszyscy wyznawali tę samą wielką Ideę. We Fiume ruch młodzieży był odnowicielem duchowym epoki dekadencji, która uśpiła nasze płomienne nadzieje69

Yoga deklarowała walkę ze „starzyzną” (uecchiume), w szczególności z „przestarzałymi poglądami”, doktrynerstwem, moralnością i rozsądkiem, posługując się przede wszystkim ironią i satyrą70. Ten swoisty klimat artystyczno-rewolucyjny panujący w mieście został utrwalony przez ekipę amerykańską w 1920 roku, która prawdopodobnie z inicjatywy D’Annunzio nakręciła we Fiume film dokumentalny pt. U paradiso all’ombra delle spade (o Fiume d’Italia durante Foccupazione dei legionari) z napisami autorstwa samego poety. Nie był to jedyny film, któ­ rego pomysł narodził się we Fiume. Pod koniec czerwca 1920 roku poeta, zainspirowany kradzieżą słynnego obrazu z Muzeum w Luwrze, opracował scenariusz kolejnego swojego filmu, pt. L’uomo che rubo la Giocorida, który jednak nigdy nie został zrealizowany. Wyprawę fiumeńską poparła większa część społeczeństwa włoskiego na czele z nacjonalistami i nowo powstałym ruchem faszystowskim. Sytuacja międzynarodowa zmusiła jednak rząd włoski do przeciwstawienia się za­ mysłom poety. Podobnie też sytuacja wewnętrzna we Fiume z czasem wy­ mknęła się poecie spod kontroli W mieście, dotkniętym embargiem gospo­ darczym, panował głód oraz rozprzężenie obyczajów. Żeby zapobiec trud­ nościom gospodarczym, legioniści, za zgodą samego Komendanta, zdecy­ dowali się na grabieże towarów z przepływających statków71, dochodziło również do epizodów, które, jak słusznie stwierdził Piotr Podemski, tylko „z racji ich teatralności nie nazywa się terroryzmem, lecz awantumizmem”72.

69 Cyt. za C. Salaris, op. cit., s. 48. '° Typowym przykładem był pogrzeb Nitticgo, zainscenizowany wc Fiume, po upad­ ku jego rządu 12 maja 1920 roku. 71 D’Annunzio nazwał swoich legionistów działających na morzu uscocchi - na wzór dawnych piratów, którzy rabowali okręty Republiki Weneckiej na Adriatyku. 17 wrześ­ nia 1919 roku uprowadzili statek Pannonia wyładowany żywnością z portu w Trieście, a 10 października uprowadzili parowiec Persie, wyładowany bronią. Łupem uscocchi padały kolejne statki, co stawiało rząd włoski w trudnej sytuacji. Szerzej na ten temat: P. Podemski, op. cii., s. 144. 72 Tą działalnością kierował Guido Keller jako szef „Biura Zamachów" (Ufficio colpi di mano), w dniu 26 stycznia 1920 r grupa arditi porwała i uprowadziła wiernego rządowi oraz znanego z wrogości wobec D’Annunzio generała Nigrę, a 18 kwietnia do­ szło do kradzieży z koszar wojska 46 koni. Ibidem, s. 142-143.

Poeta, ideolog i polityk

67

Zapanowała anarchia, „patriotyczny chaos”, według określenia sekre­ tarza D’Annunzio Toma Antonginiego. Na porządku dziennym były strzały na ulicach i grabieże, które w znakomitej większości pozostawały bezkarne, znaczne było spożycie alkoholu i innych używek wśród legionistów, a także zapanowała zupełna swoboda seksualna73. Kochnitzky tak wspomina ten okres: „Zaczyna się spekulowanie, potem, naturalną koleją, obałamucanie, okłamywanie, oszukiwanie, fałszowanie. Trzeba przecież żyć; i ludzie stają się »hurtownikami« - nazywając rzecz po imieniu - »paskarzami«”74. W wyniku zawartego w listopadzie 1920 roku traktatu w Rapallo po­ między Włochami a SHS, rząd Giolittiego postanowił zakończyć defini­ tywnie wyprawę D’Annunzio. Pierwsze próby pokojowego rozwiązania sprawy Fiume rząd włoski podjął już na przełomie listopada i grudnia 1919 roku. W ramach tzw. Modus vivendi pomiędzy rządem Nittiego (reprezen­ towanym przez gen. Piętro Badoglio) i D’Annunzio Rzym zaproponował utworzenie wolnego miasta pod protektoratem Włoch. Poeta, pomimo przychylnego stanowiska Rady Narodowej Fiume (Consiglio Nazionale), nie zgodził się na tę propozycję, uważając ją za niewystarczającą i unie­ ważnił wyniki plebiscytu, w którym obywatele miasta opowiedzieli się za tym rozwiązaniem75. Dlatego też rok później rząd włoski zwrócił się bezpośrednio do Jugo­ sławii, pomijając zupełnie roszczenia poety. Traktat w Rapallo, podpisany 12 listopada 1920 roku, stanowił rozwiązanie kwestii adriatyckiej, która od czasu Traktatu Wersalskiego była w stanie ciągłego wrzenia. Przyznawał on Włochom niemal całą Istrię, suwerenność nad Zadarem, wyspy Cherso, Lussin, Lagosta i Pelagosa. Fiume miało stać się wolnym miastem, połą­ czonym z terytorium włoskim granicą lądową. W zamian Jugosłowianie rezygnowali z pretensji do Triestu i zgodzili się na specjalne swobody dla obywateli włoskich, pozostających w Dalmacji. Choć traktat został przyjęty we Włoszech z mieszanymi uczuciami, to jednak większa część społeczeństwa poparła to ugodowe rozwiązanie. Sam Alceste De Ambris - premier Państwa Fiumeńskiego i współtwórca Carta del Carnaro, pisał do DAnnunzio 18 listopada:

73 Zdarzało się, że DAnnunzio musial upominać swoich oficerów, dając siebie (?!) za przykład. Podobnie też fiumeńscy kapucyni w marcu 1920 roku zbuntowali się prze­ ciwko władzom swego zgromadzenia, żądając zniesienia celibatu, zaprowadzenia lo­ kalnej kontroli nad finansami oraz demokratyzacji hierarchii zakonnej. Kiedy do Fiume przybył specjalny wysłannik z Watykanu, który miał za zadanie zlikwidowanie oporu zakonników i rozesłanie ich po różnych diecezjach włoskich, kapucyni odmówili wy­ jazdu, wywieszając transparent ze słynnym hasłem DAnnunzio: Hic manebimusoptime. Por. M. Ledecn, op. cit., s. 102 i s. 148-149. 7,1 L. Kochnitzky, op. cit., s. 30. 75 Zob. F. Gcrra, L'impresa dt Fiume, s. 209-218.

68

Rozdział 1

Stan ducha fiumeńczyków jest ogólnie za akceptacją traktatu z Rapallo. We Włoszech dominuje to samo uczucie, nawet wśród najbliższych przyjaciół [...]. W momencie wyprawy z Ronchi miałeś ze sobą dwie ogromne siły moralne: de­ speracką wolę Fiume i przyzwolnie wielkiej części włoskiej opinii publicznej. Tc dwie siły dziś już nie istnieją, a istnieją za to niszczące konsekwencje czter­ nastu miesięcy oczekiwania76. Gdy jednak Komendant nie tylko nie zgodził się zaakceptować traktat, ale ponadto zajął zbrojnie wyspy Veglię, Arbę, Albone należące do Jugo­ sławii, rząd włoski zdecydował się zbrojnie usunąć z Fiume D’Annunzio i jego legionistów'. Poeta pozostał w swoim uporze osamotniony77. Ostat­ nią próbą odwrócenia losów' wyprawy było wysłanie 22 grudnia 1920 roku prośby o pomoc do Mussoliniego. Przywódca ruchu faszystowskiego, który nieoficjalnie poparł traktat z Jugosławdą, nie zamierzał jednak narażać swo­ jej pozycji dla przegranej sprawy. Wyprawa fiumeńska zakończyła się w ostatnich dniach grudnia 1920 roku: od 24 do 28 grudnia 1920 roku nastąpiło oblężenie przez oddziały włoskie pod dowództwem generała Enrico Caviglia. Wobec zbombardo­ wania części miasta, poeta postanowił opuścić Fiume. Te cztery' dni boha­ terskiego oporu legionistów' DAnnunzio przeszły do historii pod nazwą „Krwawego Bożego Narodzenia” („Natale di sangue”). Tragiczne zakoń­ czenie wyprawy przyczyniło się też do napięcia w stosunkach z Mussolinim. Poeta uznał bowdem brak pomocy ze strony faszystów za zdradę. Po opuszczeniu Fiume DAnnunzio, po krótkim pobycie w Wenecji, osiadł nad jeziorem Garda w willi Cargnacco, która z czasem otrzymała miano „Vittoriale degli Italiani”. Pomimo namów' byłych legionistów', przede wszystkim Alceste De Ambrisa, Eno Mecheriego i Umberto Foscanelłego, żeby podjął aktywną działalność polityczną w obliczu wzrastającego na sile ruchu faszystowskiego, poeta nie zdecydował się na żadne konkretne kroki. Nawiązał jedynie kontakty z przedstawicielami ruchu syndykalistycznego (Angelo Oliviero Olivetti, Ulisse Lucchesi, Giuseppe Pavone, Antonio Foschini) i niektórymi politykami liberalnymi, m.in. z Luigi Factą, Vittorio Emanuele Orlando, Francesco Saverio Nittim. Ciągle jednak pozostawał znaczącą postacią na włoskiej scenie politycz­ nej, o czym świadczy fakt, że planowano nawet utworzenie triumwiratu Nitti—D Annunzio-Duca DAosta. Na 15 sierpnia 1922 roku ustalono też spotkanie poety z Mussolinim i Nittim, na którym miano podjąć ważne

76 Cyt. za P. Podemski, op. cit., s. 210. "Jednym z ostatnich przejawów solidarności z ruchem DAnnunzio był koncert charytatywny wybitnego dyrygenta Arturo Toscaniniego zorganizowany we Fiume w okresie podpisania traktatu w Rapallo. Zyski z niego zostały przeznaczone na potrzeby miejscowych biedaków.

Poeta, ideolog i polityk

69

decyzje w związku z przyszłością Włoch, jednakże 13 sierpnia 1922 roku D’Annunzio w tajemniczych okolicznościach wypadł z okna z pierwszego piętra swojej willi. W wyniku wypadku doznał dość poważnych obrażeń, m.in. wstrząsu mózgu i uszkodzenia podstawy czaszki. I chociaż doszedł do siebie już z początkiem września, jednak ten wypadek wyeliminował go w przełomowym momencie z życia politycznego. Swoiście natomiast ukształtował się stosunek D’Annunzio do faszyzmu. Poczynania ruchu faszystowskiego, szczególnie w okresie poprzedzającym wybory do Parlamentu w maju 1921 roku, wywoływały u niego głęboki sprzeciw. W szczególności starał się bronić niezależnych związków zawo­ dowych (przede wszysdcim „Federazione dei Lavoratori del Marę” - FILM Giuseppe Giuliettiego) przeciwko agresji bojówek faszystowskich. W tym też celu spotkał się z Mussolinim 11 października 1922 roku, co spowodo­ wało, że w wyniku osiągniętych ustaleń podpisano tzw. „Pakt morski”, po­ zwalający na zachowanie niezależności FILM-u od korporacji faszystowskich. Faszystowski Marsz na Rzym z 28 października 1922 roku był dla poety ciężkim przeżyciem. Początkowo łudził się jeszcze, że uda mu się wpłynąć na Mussoliniego i stworzyć organizację wszystkich związków zawodowych pod nazwą Partii Pracy, jednak wobec niepowodzenia w realizacji tego pro­ jektu, odsunął się w cień. Choć nie popierał polityki Duce, rzadko wystę­ pował otwarcie przeciwko faszyzmowi. Definitywnie odszedł z życia poli­ tycznego po zabójstwie posła socjalistycznego Giacomo Matteottiego, 10 czerwca 1924 roku. Z dyktatorem faszystowskim D’Annunzio utrzymywał sporadyczne kon­ takty, na pozór przyjazne, choć w rzeczywistości podminowane obustronną niechęcią i podejrzeniami. Duce nie szczędził mu gratyfikacji finansowych i tytularnych pod warunkiem nieangażowania się w życie polityczne. W 1924 roku, kiedy Fiume została przyłączona do Włoch, poeta został obdarzony przez króla tytułem księcia di Montenevoso. Mussolini finansował także przebudowę willi w Cargnacco di Gardone78, która zamieniona została na osobliwe muzeum i sanktuarium pamiątek, a także książnicę wszystkich dzieł D’Annunzio79. W stosunku D’Annunzio do faszyzmu można również wyróżnić trzy fazy. Pierwsza to lata 1922-26, kiedy poeta potępiał metody przemocy fa­ szyzmu i dwulicowość Mussoliniego. Z drugiej strony nie robił jednak nic, żeby przeciwstawić się reżimowi. Zdaniem Emilio Mariano, przyczyną tej bezczynności politycznej w tym gorącym okresie była nie współpraca z fa-

78 W dniu 4 października 1923 roku poeta przekazał uroczyście swoją willę narodowi włoskiemu. 79 W 1926 roku powstał Olcandro - Instytut zajmujący się edycją wszystkich dzieł D Annunzio. Oryginalny projekt, opracowany przez samego poetę, przewidywał publi­ kację 82 dzieł.

70

Rozdział 1

szyzmem, lecz dobrowolna ucieczka od rzeczywistości w pracę literacką. Charakterystyczny jest list poety z 4 czerwca 1924 roku do Gian Carlo Ma­ roni, w którym informował przyjaciela, że jest „pochłonięty pracą”, i prosił, żeby „zawiadomił wszystkich, że nie życzy sobie być powiadamianym o czym­ kolwiek”. Rzeczywiście w tym okresie ukończył pierwszy tom Faville, pt. U Venturiero senza venttira, napisał U secondo amante di Lucrezia Buti oraz pracował nad pamiętnikiem Cento e cento e cento e centa pagine del Libro Segreto di Gabriele D*Annunzio tentato di morire, opublikowanym ostatecz­ nie w 1935 r. Znaczące jest jednak, że 12 maja 1924 roku D’Annunzio ułożył krótki ironiczny wierszyk o tematyce politycznej: Jeśli upadnie świat/ a na­ wet rząd/ który liczy się więcej niż cały świat/ nie podniosę głowy”80. W czerwcu 1924 roku po zabójstwie posła Giacomo Matteottiego w liście do Mussoliniego napisał: „wszystko spada na Ciebie, również ta krew”81. Podobnie też w liście do Gian Carlo Maroni 13 IX 1924 roku stwierdzał: „wszystko dzisiaj jest fałszywe i daremne”. Drugi okres w stosunkach D’Annunzio z faszyzmem to lata 1926-1933, które sam poeta określił jako „świadomy letarg” („lucido letargo”). W tym czasie nie podjął on żadnej akcji politycznej i nawet nie był w stanie ukoń­ czyć żadnego utworu literackiego. Publicznie potępił jedynie zawarcie Pak­ tów Laterańskich z Kościołem w 1928 roku. Dopiero w trzecim okresie, który trwał od 1934 roku aż do śmierci (1 marca 1938 roku), poeta powrócił do aktywnej działalności. W 1934 roku powstał jego wiersz satyryczny przeciwko Duce, w którym wyrażał dezapro­ batę dla metod stosowanych przez faszystów i dla polityki Mussoliniego, natomiast w 1933 napisał paszkwil przeciwko Hitlerowi. Dopiero wojna z Etiopią stanowiła punkt zwrotny w stosunku D’Annunzio wobec faszyzmu. Od tego momentu bowiem zaczął otwarcie popierać politykę zagraniczną Mussoliniego. W 1935 roku napisał cykl poematów Teneo Te Africa, w któ­ rych sławił faszystowskiego Duce i nowe włoskie imperium. Tuż przed śmier­ cią przyjął też nominację na Prezydenta Akademii Włoskiej („Accademia d’Italia”). Zmarł 1 marca 1938 roku w swojej willi nad jeziorem Garda. Pocho­ wany został z wielkimi honorami w specjalnie przygotowanym jeszcze za życia mauzoleum, w Vittoriale degli Italiani.

80 List z 23 IV 1924 roku. Cyt. za E. Mariano, Introduzione all’ epislolario, w: D’Annunzio, Carteggio inedito eon Gian Carlo Marom, „Quaderni del Viuoriale”, XVI, lugioagosto 1979, s. 9. 81 Ibidem.

Rozdział 2

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

est rzeczą powszechnie wiadomą, że znaczenie działalności politycznej poety z Pescary w historii Włoch w pierwszym trzydziestoleciu XX wieku jest niepodważalne. Przystępując jednak do analizy jego myśli politycz­ nej należy zwrócić uwagę na kilka elementów, bez uwzględnienia których owa analiza byłaby niepełna. W szczególności z oceny D’Annunzio jako po­ lityka nie można wyłączyć jego twórczości literackiej, w której w sposób mniej lub bardziej wyraźny znalazły odzwierciedlenie jego koncepcje po­ lityczne1. Nie ulega bowiem wątpliwości, że obie te sfery jego życia były ściśle powiązane. W jednym z wywiadów poeta, zapytany czy polityka prze­ szkadzała mu w pracy literackiej, odpowiedział: „Nigdy mi nie przeszkadzała, ponieważ sztuka i polityka nigdy nie były odseparowane w moim umyśle ani niezrozumiane jako coś, co można rozdzielić”2. Tę wypowiedź D’Annunzio potwierdził swoim postępowaniem. Jak traf­ nie zaznaczył Paolo Alatri, był on nie tylko literatem, którego twórczość poetycka była związana z pewną ideologią polityczną, lecz także swego rodzaju bezpośrednim uczestnikiem i bohaterem wszystkich istotnych wy­ darzeń politycznych pierwszego trzydziestolecia XX wieku3. Podobnie też krytyk Giorgio Barberi-Squarotti zauważył, że do swojej twórczości literac-

J

1 Już pierwsze utwory młodego poety, jak np. Canto nuouo (1882), Intermezzo di uince Isaotta GuHardo (1886), Le nouelle della Pescara (1886), zapowiadają jego zaintereso­ wanie problemami politycznymi. 2 Cyt. za P. Alatri, Ideologia e politica in DAnnnnzio, w: DAnnnnzio a Yale, „Quaderni dannunziani", n. 3-4, 1988, s. 23. Podobnie też w dedykacji książki Pin che 1’amore dla przyjaciela Vincenzo Morelli D’Annunzio napisał: „Postacie z mojej poezji uczą potrzeby bohaterstwa”, ibidem, s. 23. 3 G. D’Annunzio, Scrittipolitici, a cura di P. Alatri, s. 11.

72

Rozdział 2

kicj D’Annunzio wprowadził koncepcje i programy polityczne, a z drugiej strony, swoim wypowiedziom politycznym nadawał styl i formę literacką4. Nie można przy tym zapominać, iż właściwa działalność polityczna D’Annunzio trwała zaledwie kilka lat. Zdaniem Renzo De Felice, obejmuje ona lata 1914 (początek I wojny światowej i kampanię interwencjonistyczną) - 1924. De Fclice zwrócił również uwagę, że wyrażenie „D’Annunzio-po­ lityk” stosowane w potocznym rozumieniu tego słowa jako przywódcy poli­ tycznego czy polityka w sensie taktycznym, w odniesieniu do działalności poety jest niewłaściwe. Mówiąc bowiem o dokonaniach politycznych D’Annunzio, należ}' pamiętać, iż był on przede wszystkim poetą i nawet wtedy, kiedy zajmował się polityką, według De Felice, czynił to zawsze w sposób charakterystyczny dla literata, a nie dla polityka we właściwym znaczeniu5. Należy’ również podkreślić, iż analiza poglądów politycznych poety z Pescary nastręcza trudności pod względem metodologicznym. Trudno bowiem mówić o „doktrynie politycznej D’Annunzio” we właściwym rozu­ mieniu tego terminu6. D’Annunzio bowiem nie tylko nie pozostawił po sobie kompletnej rozprawy teoretycznej i do wydarzeń politycznych usto­ sunkowywał się w artykułach publikowanych na łamach gazet i czasopism, w mowach publicznych lub w utworach literackich, ale ponadto charakte­ rystyczny dla niego indywidualizm poety nie pozwolił mu nawet zamknąć się w jakiejś określonej formule politycznej. Zresztą już w lipcu 1897 roku, kiedy był oficjalnie kandydatem do Parlamentu z ramienia prawicy, wyjaś­ nił swoje stanowisko w liście do przyjaciela:

Jestem poza prawicą i lewicą, tak jak poza dobrem i złem. Widziałem, że jakieś gazety- przedstawiają mnie jako kandydata prawicy. Ale ty wiesz lepiej 4 Giorgio Barberi-Sąuarotti zwrócił uwagę na obecność idei politycznych w utwo­ rach: La Glona, Laus vitae, Odi navah, Elettra, Piu che 1’aniore, Canzoni delle gęsta d’oltreniare. Zob. G. Barbcri-Sąuarotti, D‘Annunzio scrittore „politico", „Quaderni dannunziani”, nuova serie, 1-2, Milano 1987, s. 319. Mario De Micheli zauważył: „świa­ towy i wyrafinowany, w swoich powieściach i dramatach, powstałych pod koniec wieku, wyraził najbardziej wyszukaną estetyzującą koncepcję życia”. Szerzej na ten temat M. De Micheli, op. cit., s. 58. 5 R. De Felice, D'Annunzio polttico, „Quademi dannunziani”, nuova serie, 1-2, 1987, s. 14. 6 Kwestia ta jest częściowo związana z problematycznym rozwiązaniem relacji po­ między terminami myśl polityczna i doktryna polityczna w polskiej literaturze przed­ miotu. Słownik histon i doktryn politycznych podajc następującą wersję terminu doktryna polityczna- „doktryna (od łac. doctrina - nauka) - termin wieloznaczny, często uży­ wany dla określenia całokształtu twierdzeń, przekonań lub założeń z określonej dzie­ dziny wiedzy, właściwych danemu myślicielowi, szkole lub kierunkowi”. Wychodząc z założenia, że myśl polityczna zakłada „każdą refleksję polityczną”, a doktryna to „zwany system poglądów politycznych”, wydaje się właściwszym w odniesieniu do poglądów włoskiego poety zastosowanie terminu „myśl polityczna” lub „idee politycz­ ne". Por. Słownik historii doktryn politycznych, pod red. M. Jaskólskiego, i. 2, s. 65.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

73

niż ktokolwiek inny, jak wyjątkowe będą moje zdolności na starych ławkach Montecitorio. Będę częścią mnie samego. Jestem człowiekiem życia, a nic formuł7.

Nie można również pominąć faktu, iż idee polityczne D’Annunzio uległy stopniowej ewolucji na przestrzeni lat. W jego myśli politycznej wy­ stępowały składniki różnorodne, często przeciwstawne, począwszy od ele­ mentów nacjonalistycznych, zdecydowanie dominujących, poprzez populis­ tyczne, rewolucyjne, nietzscheańskie oraz elementy myśli Georges’a Sorela. Początkowo myśl polityczna D’Annunzio koncentrowała się wokół idei nadczłowieka („superomismo”) i związanych z nią mitów siły, potęgi mili­ tarnej, energii, ekspansji itd. Te poglądy, które wydają się prekursorskie w panoramie politycznej kultury włoskiej XIX wieku, znalazły wyraz w całej twórczości literackiej poety, przejawiając się w szczególnie manifestacyjny sposób w utworach Ocli navali, Laudi, w powieści Forsę che si forsę che no, Libro ascetico della giovane [talia i w dramatach Fuoco, Gloria, La nave. D’Annunzio, wychodząc z kręgu dekadentyzmu estetyzującego, zbliżył się do aktywnego nacjonalizmu. Od arystokratycznej pogardy dla tłumu, typo­ wej dla elitaryzmu, przeszedł do mitu bohatera - przywódcy zdolnego zdo­ minować tłum. W swojej działalności politycznej, a zwłaszcza w boha­ terskich czynach wojennych szukał alternatywy dla wrażeń sensualnych de­ kadentyzmu.

D’Annunzio klasyk D’Annunzio był uczniem i spadkobiercą duchowym myśli Giosue Carducciego, który traktował zadania poety jako misję dla narodu8. W jego pojęciu poezja miała przywoływać zniszczone przez czas dzieła przeszłości. Stąd też na wzór Carducciego uważał za swój obowiązek „ożywić wielką tradycję narodową” i postulował potrzebę odrodzenia tradycji imperial-

7 Cyt. za P. Gentile, TFAnnunzio deputata, w: Gloria alla Terra - Gabriele d‘Annunzio e TAbruzzo, s. 256. 8 D’Annunzio poświęcił Carducciemu odę pi. Saluto al Maestro, która znajduje się w pierwszej księdze Laudi, pt. Maia z 1903 roku. Był kontynuatorem tradycji kla­ sycznej Carducciego, w przeciwieństwie do współczesnego poety Filippo Tommaso Marinetticgo. Od XIX wieku poeta-wieszcz stał się uosobieniem władzy politycznej, przejętej przez burżuazję intelektualną, która stworzyła nową elitę władzy w Europie. Poeci-wieszcze, od Alfiericgo do Carducciego i D’Annunzio, pełnili rolę intelektualistów-pedagogów, którzy mieli za zadanie „wychować” naród („farę gli italiani") po­ przez rewolucję kulturalną, mającą ukształtować świadomość narodową. Zob. G. Aliberti, Religione ciuile e poeti vati nellTtalia conteniporanea, „Nuova storia contemporanca”, n. 3, maggio-giugno 1998, s. 19.

74

Rozdział 2

nych Włoch. Podobnie też pod wpływem mistrza D’Annunzio był zafas­ cynowany starożytnym, przedchrześcijańskim Rzymem. Z tego powodu w jego twórczości często powracał mit Trzeciego Rzymu („Terza Roma”) i łacińskiego rodowodu (stirpe latina) narodu włoskiego. W tej koncepcji Rzym nie oznaczał stolicy nowo odbudowanego Państwa Włoskiego, lecz centrum nowego Imperium, na wzór starożytnego Cesarstwa Rzymskiego. W ten sposób idea „Trzeciego Rzymu” łączyła się z koncepcją „Trzecich Włoch” i stanowiskiem antydemokratycznym i antyparlamentarnym. Po­ dobnie jak Carducci, D’Annunzio zdawał sobie sprawę, że rządy „Trzecich Włoch” („Terza Italia”), będące wyrazem wiodącej roli burżuazji, stano­ wią nie dowód odrodzonej witalności, lecz zgrzybiałości. Już w 1883 roku Carducci oburzał się, że żaden z rządów od przeszło 20 lat nie podjął się „odrodzenia w narodzie sentymentu istnienia pełnego życia” i w konsek­ wencji narodowi „młodemu z wczoraj i staremu od 30 wieków” brakuje ideałów. Podobnie też w 1907 D’Annunzio pytał: który z ludzi u władzy udowodnił, że rozumie ideę, dzięki której nasz naród jest prowadzony przez swój geniusz? Co zrobili ze sztuką, z wiedzą, z najwięk­ szym skarbem, z najwyższą ozdobą ducha ludzie postawieni na czele „res publica” w ciągu czterech dziesięcioleci? W jaki sposób bronili i starali się powiększyć dziedzictwo wielkiej kultury łacińskiej? Obaj poeci byli przekonani, że Włochy odrodziły się po to, by spełnić swój cywilizacyjny obowiązek ekspansji moralnej i politycznej. Pragnęli, aby prowadziły one w procesie tworzenia i rozwoju cywilizacji, tak jak za czasów starożytnego Rzymu czy okresu wolnych komun i renesansu. D’Annunzio uważał, że narody romańskie to najszlachetniejsze narody na ziemi, mające do spełnienia szczególne zadanie: „Maxime nobili, maxime praesse convenit”9, dlatego też głosił potrzebę przymierza Włoch z Francją w walce przeciwko szerzącemu się pangermanizmowi. W tej koncepcji również wyraźnie objawia się wpływ Carduccicgo, który pisał:

Konfederacja moralna i ideowa ludów łacińskich, naszych sióstr języko­ wych, o wspólnych tradycjach, to na razie fakt naturalny. Cywilizacja łaciń­ ska, która stworzyła komuny i Odrodzenie, która odkryła nowy świat, która doprowadziła do pamiętnych wydarzeń z 1889 roku, nie może zostać poko­ nana przez żaden inny naród, nie może zostać przez nikogo zwyciężona.

9 Cyt. za D. Bonomo, Rńorginienlo nazionale e la rinascita lalina in G Carducci e G D'Annunzio, Bologna 1961, s. 28.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

75

D’Annunzio a dekadentyzm Gabriele D’Annunzio uważany jest powszechnie za głównego przed­ stawiciela dekadentyzmu we Włoszech i europejskiego fin de siecle. Jak trafnie zauważyła Halina Kralowa, dekadentyzm narodził się z rozczaro­ wania wywołanego upadkiem Wiosny Ludów i ruchów rewolucyjnych oraz narodowowyzwoleńczych, a także zawodem, jaki pociągnęło za sobą długo oczekiwane odzyskanie narodowej tożsamości. W szczególności, szybko po­ stępująca industrializacja i wejście na scenę polityczną mas ludowych spra­ wiło, że klasa średnia, intelektualiści i ludzie sztuki poczuli się zagrożeni nową sytuacją10. Stąd też na przełomie XIX i XX wieku szczególną uwagę poświęcano relacjom poety z masami, czy artysty ze społeczeństwem, co stanowiło za­ powiedź niepokoju młodych twórców kultury w związku z kształtowaniem się kultury7 masowej. W przypadku D’Annunzio stosunek do rodzącego się społeczeństwa masowego był dość niejasny. Poeta wyznawał koncepcję sztuki jako najwyższego wyrazu witalizmu kreatywnego, który czyni z artysty nadczłowieka. Jego zdaniem sztuka i po­ lityka tworzą syntezę władzy i piękna, które są niedostępne dla „niskiego poziomu instytucji publicznych”. Jednocześnie wyznając elitarną wizję świa­ ta, dzielił ludzi na dwie kategorie. Do pierwszej kategorii zaliczał artystów i arystokrację. Uważał, iż ci ludzie powinni być uprzywilejowani dzięki dzie­ dzictwu antycznej tradycji rodzinnej lub w wyniku swojej wyższości intelek­ tualnej. Resztę natomiast określał jako „stado lub bezkształtną masę bez światła intelektu, niezdolną, żeby podnieść się do stanu świadomości, prze­ kształcić się w przedmiot poznawania; to niewolnicy pracy, egoizmu, prze­ sądów, bólu”1112 . W rezultacie uznawał ich za drugą kategorię ludzi. Należy jednak zaznaczyć, że chociaż D’Annunzio krytykował burżuazję włoską, to jednak właśnie do niej kierował swoje utwory literackie. W swo­ jej twórczości wyrażał obawy klasy średniej, która uważała się za ofiarę na­ ruszenia równowagi społecznej, spowodowaną radykalną zmianą procesów społecznych w okresie postrisorgimentalen. Z drugiej jednak strony poeta, 10 Zob. Historia literatury włoskiej, t. II, s. 201. 11 Zob. D. Bonomo, op. cit., s. 8. 12 Postrisorgimentale - dosł. epoka „pozjednoczeniowa”. Risorgimento to okres walk o niepodległość z lat 1820-70, którego cezurę końcową stanowiło przyłączenie Rzymu do nowo powstałego państwa włoskiego. Oznaczało ono odrodzenie przeszłości, a za­ tem narodowej tradycji ukształtowanej poza państwem. Chociaż bowiem brakowało form państwowych, istniała jednak zakorzeniona w tradycji świadomość wspólnoty na­ rodowej. Jak stwierdziła Joanna Ugniewska: „Wszyscy ci, którzy we Włoszech, począw­ szy od końca XVIII wieku oczekiwali, wzywali, przypominali odrodzenie, wszyscy w różny sposób i w różnym stopniu, przywiązywali znaczenie do lego przedrostka od. Wszyscy marząc o przeszłości, oglądali się wstecz, wszyscy szukali w historii Włoch fak-

76

Rozdział 2

pojmując rzeczywistość jako przeciwieństwo pomiędzy sztuką a światem realnym, ostro krytykował społeczeństwo mieszczańskie, które w jego po­ jęciu było „pozbawione piękna”. Ta koncepcja świata, obecna już w poe­ macie lirycznym Isolteo napisanym w 1886 roku, występuje szczególnie wy­ raźnie w powieści Le vergini delle rocce. Z jednej strony, próbował on więc wykorzystać mechanizmy rządzące polityką wobec mas: w celu oddziaływania na tłum dla upowszechnienia swoich koncepcji, równocześnie jednak wypowiadał o współczesnym spo­ łeczeństwie sądy zdecydowanie negatywne. Jego ideałem pozostawał kult sztuki i co za tym idzie elitarna i arystokratyczna koncepcja życia, w któ­ rej przeważał model jednostek wyjątkowych. Stąd też negatywnie oceniał współczesne środowisko antyindywidualistyczne, które „preferowało ilość nad jakością”13. W tej koncepcji nietrudno dopatrzyć się wpływu filozofii Artura Schopen­ hauera, szczególnie popularnego we Włoszech w latach 80. XIX wieku14. W tym bowiem okresie, charakteryzującym się trudną sytuacją polityczną i przemianami społecznymi spowodowanymi rozwojem ekonomii prze­ mysłowej, w całej Europie upowszechnił się duch pesymizmu, który ujmo­ wano w kategoriach filozofii Schopenhauera15. Nieprzypadkowo rolę w popularyzacji idei filozofa niemieckiego odegrały koła artystyczno-lite­ rackie skupione wokół dwóch czasopism, a mianowicie rzymskiego „Convito” i florenckiego „U Marzocco”, z którymi współpracował D’Annunzio.

lów, instytucji, ludzi, którzy byliby przykładem, zachętą, ostrzeżeniem, wszyscy zamie­ rzali podjąć niedokończone dzieło, naprawić zerwane nici”. Cyt. za J. Ugnicwska, Giu­ seppe Mazani - historia jako narodowa terapia, Wrocław-Warszawa-Kraków-GdańskŁódź 1986, s. 11. Zob. L. Salvatorelli, Pensiero e azione nel risorgimenlo, Torino 1963, s. 72, a także J.A. Gierowski, Historia Włoch, s. 378 i n. 13 Zob. A. Storti ?\bate, Introduzione e nota bio-bibhografica, w: E. Corradini, La patria lontana, s. XIV. 14 W 1853 roku ukazał się artykuł). Oxenforda poświęcony „Westminstcr review” pod tytułem leonoelasni in German Philosophy, wkrótce przetłumaczony na język nie­ miecki w „Vossischc Zeitung" jako Deutsche Philosophie im Auslande. Artykuł ten roz­ powszechnił sławę Schopenhauera poza wąskim kręgiem jego uczniów. Od tego mo­ mentu zainteresowanie teoriami filozofa nasiliło się aż do osiągnięcia w lalach 1880— 1890 ekstremalnych form prawdziwego fanatyzmu. We Włoszech do upowszechnienia nazwiska Schopenhauera przyczynił się dialog Schopenhauer i Leopardi Francesco de Sanctisa, który ukazał się w 1858 roku w turyńskiej „Rivista contemporanca”. 15 Filozofia Schopenhauera została spopularyzowana w salonach kulturalnych Europy w latach 80. XIX wieku, a więc z prawic 40-letnim opóźnieniem wobec pierwszego wydania dzieła filozofa pt. Die Welt ais Wille und Yerstellung.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

77

Koncepcja państwa Należy zaznaczyć, iż D’Annunzio kwestiami polityki wewnętrznej Włoch zainteresował się dopiero około 1894 roku, albowiem aż do 1892 roku zaj­ mował się przede wszystkim polityką zagraniczną. Problemy polityki we­ wnętrznej znalazły swoje odzwierciedlenie po raz pierwszy w powieści Le vergini delle rocce, która powstała w ciągu ośmiu miesięcy (od 20 paździer­ nika 1894 do 30 czerwca 1893). Była to jego pierwsza powieść polityczna. Ukazała się w odcinkach w cza­ sopiśmie „Convito” Adolfa De Bosis, a w całości została opublikowana w 1896 roku. W tym utworze uwidacznia się już ideologia arystokratyczna, elitarna, typowa dla poety16. Trzeba przy tym podkreślić, że wspomniane wyżej czasopismo De Bosisa miało istotne znaczenie w początkowym okresie kształtowania się myśli po­ litycznej D’Annunzio. Poeta bowiem właśnie na łamach „Convito” przed­ stawił rodzaj swojego manifestu ideologicznego, który - jak zaznaczył histo­ ryk literatury włoskiej i znawca twórczości D’Annunzio Carlo Salinari charakteryzuje się zamiarem wykorzystania sztuki do działania i nadzieją, że uda się zebrać „żywą wiązkę energii, która uratuje rzeczy piękne od fali prymitywizmu, jaka pokryła całą ziemię Leonarda, gdzie stworzył on swoje władcze kobiety, a Michał Anioł swoich niepokonanych bohaterów”17. Szczególne miejsce w myśli politycznej poety zajmuje koncepcja pań­ stwa, która uległa stopniowej ewolucji. Początkowo D’Annunzio, podobnie jak Carducci, był przekonany, że państwo musi opierać się na wolności. Podczas jednak, gdy Carducci na­ woływał do respektowania demokracji, D’Annunzio pojmował państwo jako instytucję, która powinna „sprzyjać stopniowemu podniesieniu jednej klasy uprzywilejowanej w stronę idealnej formy egzystencji”18. Ta elitarna teoria wynikała z rozczarowania modelem państwa liberalno-demokratycz­ nego i dekadencją życia politycznego. Jak już wspominałam, poeta reago­ wał w ten sposób na oczekiwania swoich czytelników, przede wszystkim mieszczaństwa, które w tym okresie zaczynało występować przeciwko pierw­ szym ruchom społecznym, negując prawa klas „wynurzających się”, opo­ nując przeciwko reformizmowi społecznemu i głosząc potrzebę wprowa­ dzenia strategii siły tak w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Alberto Asor Rosa trafnie zauważył, iż DAnnunzio „uczestniczył na swój sposób w tej złożonej operacji, która pośredniczyła ideologicznie w odrzuceniu no16 D’Annunzio pisał: „Spojrzenie tłumu jest gorsze od obrzucenia błotem. Odejdź da­ leko. nic pozwól się zbrukać tłumowi”. Zob. G. DAnnunzio, Le vergtni delle rocce, s. 66. 17 C. Salinari, Mili e coscienze del decadentisnio italiano: Pascoli, Fogazzaro e Piran­ dello, Milano 1986, s. 31. 18 Cyt. za D. Bonomo, op. cii., s. 36.

78

Rozdział 2

wych ruchów i wyrażała obawy klas rządzących w związku z postępowa­ niem mas w konfliktach społecznych i w związku z rodzącym się zorgani­ zowanym ruchem robotniczym”19. W ten sposób D’Annunzio stał się oficjalnym wyrazicielem potrzeb i marzeń drobnego mieszczaństwa, które w oczekiwaniu na wielkie zwy­ cięstwa imperialistycznych Włoch było gotowe podporządkować się wiel­ kiemu kapitałowi. Był jednym z heroldów ruchu, w którym skupiały się elementy dekadentyzmu, awangardy, nacjonalizmu, futuryzmu. Historyk li­ teratury włoskiej, Giorgio Luti, wychodząc z założenia, że „oligarchia miesz­ czańska odnajdywała się w gloryfikacji siły, w micie wyższego człowieka, który dominuje i rządzi w celu zrealizowania swojego powołania” - uznał, iż D’Annunzio był „rzeczywiście wieszczem mieszczaństwa włoskiego, które uznawało w nim swojego duchowego przewodnika, prekursora, artystę, będącego w stanie zaoferować ideę społeczeństwa wybranych. To społe­ czeństwo miało powstać w wyniku głębokich przemian społecznych”20. Jak zaznaczył w związku z tym Stelio Zeppi, D’Annunzio przewidział powsta­ nie ruchów promonarchistycznych i antyparlamentarnych, które kształtując się w ostatnim okresie rządów Francesco Crispiego21, rozwinęły się za Huberta I, a w szczególności za rządów Antonio di Rudini22 i Luigi Girolamo Pelloux23*25 . Wiąże się z tym występujące w jego twórczości ocze­ 19 Cyt za P. Alatri, Ideologia..., s. 29. 20 G. Luli, D'Annunzio, w: Iprotagonisti. 11XIX secolo: la riuoluzione industriale, Milano 1972, s. 145. 21 Francesco Crispi (1818-1901) - polityk, mąż stanu. W młodości brał udział w re­ wolucji w Palermo (1848/49) oraz w rozruchach w Mediolanie w 1853. Bliski współ­ pracownik Mazziniego i Garibaldiego. Po zjednoczeniu Włoch został wybrany posłem do parlamentu w 1861, następnie przewodniczącym Izby Deputowanych w 1876, mi­ nistrem spraw wewnętrznych (1877/78 i ponownie w 1887). W 1887 został wybrany premierem Był zwolennikiem „rządów silnej ręki” tak w polityce wewnętrznej, jak i za­ granicznej, popierał Trójprzymierze, był przeciwnikiem Francji i promotorem ekspansji kolonialnej Włoch. Na mocy Traktatu wr Uccialli w 1889 chciał podporządkować Etio­ pię Włochom, co w rezultacie doprowadziło do wojny etiopsko-w'łoskiej (1895-1896). W 1891 roku podał się do dymisji, ponownie został wybrany premierem w 1893 Krwawo stłumił rozruchy na Sycylii i w Lusignanie, ostatecznie podał się do dymisji po klęsce pod Aduą w’ 1896 roku. 22 Antonio Starabba di Rudini (1839-1908), markiz, polityk konserwatywny, wie­ lokrotny minister i dwukrotny premier: od 6 lutego 1891 do 15 maja 1892 r. i od 10 marca 1896 do 29 czerwca 1898 r. Zawarł pokój z Abisynią, kładąc kres kampanii afrykańskiej. Przez nieumiejętną politykę wewnętrzną doprowadził do wybuchu za­ mieszek w Mediolanie, Neapolu, Florencji, Livomo w maju 1898 r. 25 Luigi Girolamo Pelloux (1839-1924), generał, polityk włoski, dwukrotny premier. Po raz pierwszy został wybrany premierem w czerwcu 1898 roku w momencie silnych napięć politycznych i społecznych, których wynikiem były rozruchy w Mediolanie, krwa­ wo stłumione przez policję. Będąc jednocześnie premierem i ministrem spraw wewnętrz­ nych, Pellouz w lutym 1899 przedstawił projekt ustawy poważnie ograniczającej swo­ body obywatelskie (m.in. prasy, stowarzyszeń, zebrań publicznych), co wywołało protest

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

79

kiwanie na przywódcę charyzmatycznego, na „ducha, zdolnego dokonać cudu postępu”, który wydaje się „sobie samemu i innym opętany tajemną silą, dużo potężniejszą od tej, jaka ogarniała starożytną Pytię” i który posiada „świętą iskrę szaleństwa”24. W tym kontekście myśl polityczna D’Annunzio mieściła się idealnie w ideologii szerokiego ruchu antydemokratycznego i antyparlamentarnego, który pojawił się we Włoszech w przeddzień nowego stulecia. Wyrażała się w polemice z atmosferą patfr/jorg/wewtó/e, ukształtowanej w pierwszych la­ tach XX wieku, w okresie, gdy w całej Europie rozpowszechniły się po­ dobne idee, a we Włoszech znalazły konkretny wyraz w ruchu nacjonalis­ tycznym powstałym w latach 1907-1910. W 1899 roku ukazał się kolejny dramat polityczny D’Annunzio pt. La Gloria, w którym wyraźnie jest widoczne echo współczesnych wydarzeń po­ litycznych: skandal w Banku Rzymskim, upadek rządu Francesco Crispiego, rozruchy w Mediolanie25 i próba wprowadzenia rządów autorytarnych. Jak zauważył Dario Bonomo, początkowo poeta rozważał możliwość powierzenia rządów państwem arystokracji. Straciwszy jednak zaufanie do tej klasy w następstwie wydarzeń w 1898 roku, łudził się możliwością wprowadzenia monarchii absolutnej, dostrzegając potrzebę kreowania no­ wego króla „natura ordinatus ad imperandum”, który wcieliłby w życie zasady Księcia Niccoló Machiavelliego. Krytycznie odnosił się jednak do działań dynastii sabaudzkiej, która w jego przekonaniu nie była w stanie zapewnić Włochom godności i potęgi, pozostając uwikłana w kłótnie w par­ lamencie i spory finansowe. Widząc, jak królowie, zredukowani do roli biurokratów, podporządko­ wują się żądaniom tłumu, stworzył wizję charyzmatycznego wodza, który oswobodzi naród z upadku i dekadencji. Ten motyw wyraźny jest w ko-* 25 24

lewicy (socjalistów i radykałów) oraz niektórych posłów liberalnych, obawiających się autorytarnego przewrotu. Po klęsce ekspedycji wojskowej do Chin podał się do dymisji w maju 1899 i następnie powołał nowy rząd. Przy kolejnej próbie przeforsowania usta­ wy gwałcącej swobody obywatelskie opozycja zastosowała ostracyzm w parlamencie. Ostatecznie konflikt pomiędzy rządem a opozycją doprowadził do rozwiązania Izby Deputowanych i rozpisania nowych wyborów. Wybory do parlamentu w czerwcu 1900 wzmocniły lewicę i doprowadziły do dymisji rządu Pelloux. 24 S. Zeppi, //pensiero politico di D'Annunzio neirOttocento (1879-1900), „Filosofia politica”, n. 1, aprile 1999, s. 116. 25 Na przełomie 1897 i 1898 fala wystąpień głodowych objęła wiele miast włoskich. W Mediolanie rozruchy osiągnęły szczytowe nasilenie. Dowodzący w tym mieście gen. Fiorenzo Bava Bcccaris wyprowadził na ulicę wojsko oraz działa i w dniach od 7 do 9 maja 1898 dokonał prawdziwej masakry’. Na ulicach i placach Mediolanu zginęło wtedy ok. 100 osób, ponad 450 było rannych. Zob. J.A. Gierowski, Historia Wioch, s. 451.

80

Rozdział 2

lejnych utworach D’Annunzio: Le vergini delle rocce, La Gloria, Pili che l’amore2(i. Jak zaznaczył Mario Dc Micheli, charakterystyczne jest w myśli poli­ tycznej D’Annunzio stopniowe przejście od koncepcji nadczłowieka („superuomo”), bohatera indywidualnego do koncepcji „nadnarodu” („supernazione”), tzn. bohatera narodowego. Ta ewolucja wyraźna jest już w powieści Le vergini delle rocce, gdzie czytamy: Kiedy wszystko będzie już sprofanowane, kiedy wszystkie ołtarze Myśli i Piękna będą przewrócone, kiedy wszystkie urny zawierające esencje idealne będą potłuczone, kiedy zwykle życie codzienne zejdzie do najniższego po­ ziomu degradacji, kiedy w wielkiej ciemności zgaśnie ostatnia paląca się lamp­ ka, wtedy tłum zatrzyma się ogarnięty paniką [...] I pozbawiony szaleństwa, które go oślepiało, poczuje się zgubiony w tej pustyni pełnej ruin, nie widząc przed sobą światła. Wtedy nadejdzie potrzeba Bohaterów i sam tłum poprosi o rózgi żelazne, które będą trzymać go w ryzach26 27.

Dopiero w okresie fiumeńskim D’Annunzio, pozostając pod wpływem Alceste De Ambrisa i ideologii syndykalizmu rewolucyjnego, stworzył wizję demokracji komunalnej, uważając komuny za „organizm polityczny i reli­ gijny o nadzwyczajnej żywotności”28. Postrzegał w szczególności korporacjonizm jako najsolidniejszy i najbardziej otwarty system powołany do po­ pierania rozwoju wszystkich energii ludzkich i promienistych wizji sztuki, poezji, wiedzy’ i „wszelkiego duchowego piękna”.

Filozofia Nietzschego i idea nadczłowieka Ważną rolę w twórczości literackiej oraz w kształtowaniu się poglądów politycznych D’Annunzio odegrał pobyt w Neapolu w latach 1891-1893. Należy zaznaczyć, że Neapol był wówczas żywym centrum kultury, otwar­ tym na nowości artystyczne i filozoficzne płynące z całej Europy. Szcze­ gólnie popularna była w tym okresie kultura niemiecka. Poeta, współpracując z czasopismami literackimi „Fortunio” i „II Mattino”, poznał intelektualne środowisko neapolitańskie z Ferdinando Russo, 26 Po raz pierwszy model charyzmatycznego przywódcy, który byłby w stanie uzdrowić państwo z „prostactwa, biedy i dekadencji" oraz przywrócić sukcesy okresu „risorgimento", pojawia się w powieści Le vergini delle rocce. Również w tragedii Pili che 1'amore (1906) oprócz krytyki klasy mieszczańskiej i postawy wrogości wobec instytucji publicznych, występuje mit nadczłowieka, który powinien działać „poza dobrem i złem", a także mit imperium kolonialnego w Afryce. 27 G. D’Annunzio, Le vergini delle rocce, s. 56. 28 Ibidem, s. 37.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

81

Salvatore di Giacomo, Benedetto Croce na czele. Jednocześnie zetknął się z twórczością Fryderyka Nietzschego i Ryszarda Wagnera. Koncepcję nadczłowieka Nietzschego poznał zresztą już w 1892 roku. Wtedy to zacytował po raz pierwszy imię niemieckiego filozofa w artykule La bestia elettiua opublikowanym w „II Mattino” 25 września 1892 r. Przed­ stawił w nim swoje refleksje, jakie nasunęła lektura eseju Jeana de Nethy pt. Nietzsche-Zarathustra, opublikowanego w „Rewie Blanche” w kwietniu 1892 roku. La Bestia elettiva jest przede wszysdcim artykułem atakującym demokrację egalitarną, opartą na powszechnych wyborach29. Dużo uwagi poświęcił też poeta kwestii moralności oraz związków moralności, dobra i polityki. Opowiadając się przeciwko równości, za merytokracją i hierarchią, kry­ tykował szczególnie ostro moralność chrześcijańską, którą określał jako mo­ ralność „stada”. Głosił natomiast moralność „panów” i „władców”, a także postulował stworzenie nowej arystokracji, która miała opierać się na sile i odtworzyć „wolę mocy”. Wychodząc jednocześnie z założenia, że polityka i moralność są ze sobą ściśle powiązane, twierdził, że dominacja „moral­ ności stada” znalazła odbicie w życiu politycznym, dając początek rozbiciu społeczeństwa na rywalizujące ze sobą klasy. Nietrudno dopatrzyć się w tych wywodach poety wpływu filozofii Nie­ tzschego. D’Annunzio uważał niemieckiego filozofa za jednego z „najbar­ dziej oryginalnych duchów”, którzy pojawili się pod koniec wieku, a zarazem jednego z najodważniejszych, „który odnosi się z oburzeniem przeciwko litości, abnegacji, pobożności i tym uczuciom, które są owocem uniwer­ salnej słabości i który uważa, iż przyczyną ogólnej słabości jest fakt, iż Europa otrzymała swoją ideę dobra i zła, która wywodzi się z moralności niewolnika”. Poeta zgadzał się z Nietzschem, że istnieją dwie moralności: szlachecka i niewolnicza, a ponieważ we wszystkich językach prymitywnych szlachetny i dobry są pojęciami równoważnymi, natomiast termin szlachetny zakłada również przynależność do danej klasy, D’Annunzio wysunął wnio­ sek, że to kasta panów stworzyła pierwsze pojęcie dobra. Jak bowiem głosił: Na początku istniała „moralność” pana. I rzeczywiście „kasta panów” stwo­ rzyła pierwsze pojęcie piękna. Filologia się nic myli. We wszystkich językach prymitywnych „dobry” i „szlachetny” to pojęcia równoznaczne. Z jednej strony są więc panowie (siła), z drugiej niewolnicy. Machiavelli nazwał tych ostatnich „II vulgo” [plebs], ponieważ to, co jest dobre dla jednych, jest siłą rzeczy złe dla innych, gdyż biedny instynktownie nie ma zaufania do tego, co pan nazywa dobrem30. 29 Jak stwierdził Piętro Nicolai, słowo „bestia" w tytule oznacza tłum, natomiast „elettiva" odnosi się do ustroju demokratycznego. Zob. P. Nicolai, Itinerario intellettuale di Gabriele D‘Annunzio, dalia Laas vitae al Libro segreto, Roma 1998, s. 15. 30 Cyt. za P. Sorgo, II Caso Wagner. Gabriele DAnntinzio, Roma-Bari 1996, s. 52.

82

Rozdział 2

Nic ulega wątpliwości, iż odkrycie filozofii Nietzschego było momen­ tem przełomowym w twórczości poety. W poemacie lirycznym Laus vitae poeta, sławiąc imię filozofa, stwierdził, że odnalazł „swojego brata” i „sobie równego”. Filozofia Nietzschego miała jednocześnie stanowić lekarstwo na kryzys ideologiczno-twórczy, który D’Annunzio przeżywał w tym okresie, jak o tym świadczy artykuł // romanzo futuro, opublikowany w „Domenica di Don Marzio” 31 stycznia 1893 roku. Przedstawiając w nim tendencje lite­ rackie, modne wówczas w Europie, dokonał także autokrytyki swoich ostat­ nich utworów, a w szczególności Poenta paradisiaco, oraz tzw. powieści ro­ syjskich (Giouanni Episcopo i Innocentę). Poznanie koncepcji Nietzschego było, jak zauważył Piętro Nicolai, „rodzajem koła ratunkowego, którego poeta uczepił się by wwypłynąć z toni na brzeg«”31. O stosunku D’Annunzio do Nietzschego dobitnie świadczy jego wypo­ wiedź przytoczona przez pisarza i krytyka literackiego oraz długoletniego przyjaciela poety, Angelo Conti w 1900 roku32:

Wiesz, jak wielkie znaczenie mają dla mnie dzieła Fryderyka Nietzschego, ale nie wiesz, z jakiego powodu szczególnie go podziwiam. Nietzsche nie jest filozofem, lecz poetą; i tak jak poeta ma dar wejrzenia w największe tajemnice natury i życia33. Nawiązując do tej wypowiedzi, Federico Roncoroni postrzegał całą twór­ czość D’Annunzio, nawet tę, która powstała przed poznaniem filozofii Nietzschego, pod znakiem „superomismo”. Stwierdził, że już w latach 1888—89, tuż po napisaniu powieści U Piacere, poeta wyraźnie poszukiwał jakiejś ideologii czy filozofii, która byłaby nie tylko środkiem ekspresji, lecz mogłaby wyrazić odpowiednio jego koncepcję życia34. Tezę tę po­ dzielał Benedetto Croce, który w Letteratura della nuova Italia zacytował następujące zwierzenie poety: D’Annunzio ogłosił pewnego razu, że był bezwiednie nietzscheańczykiem jeszcze zanim poznał Nietzschego. Dla Croce to stwierdzenie wydało się jak najbardziej uzasadnione, gdyż jego zdaniem „filozofia Nietzschego nie stanowiła złożonego systemu, lecz była raczej pewnym rodzajem temperamentu, uczucia, które miało wiele cech wspólnych ze stylem D’Annunzio”35. 31 P Nicolai, op. cii., s. 16. 32 Zob. A. Conti, La beata nva, s. 46. 33 Cyt. za E. Mariano, Sentimento del vivere owero Gabriele D'Annnnzio, Milano 1992, s. 23. 34 Zob. F. Roncoroni, Gabriele D'Annunzio, Prose, Milano 1983, s. 27. 35 Zob. B. Croce, La letteratura della nuoua Italia, v. IV, Bari 1974, s. 32.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

83

Rzeczywiście nietrudno zauważyć, że w twórczości D’Annunzio okresu prenietzscheańskiego są widoczne pewne elementy, które łączą pisarza zPcscary z filozofem niemieckim. Przejawiają się one wyraźnie w wychwala­ niu klasy arystokratycznej i niechęci do ustroju demokratycznego36. Piętro Nicolai dostrzegł też wspólne źródła poglądów kulturalnych obydwu twór­ ców. Zaliczył do nich odrzucenie chrześcijaństwa, które w przypadku D’Annunzio interpretował raczej jako „opcję woluntarystyczną” niż jako wynik systematycznych poszukiwań ideologicznych, a także mit Grecji. Chociaż wykazał on, iż wizja Grecji Nietzschego przedstawiona w Narodzinach tra­ gedii różni się od Grecji w ujęciu D’Annunzio z jego pierwszych utworów (przede wszystkim w dramacie La citta morta}, lecz uznał za niezwykle zna­ mienną okoliczność, iż obaj twórcy wybrali właśnie ten kraj jako „idealną ojczyznę”. Wpływ Nietzschego na D’Annunzio wyraźny jest również w „poszuki­ waniu woli mocy” („volonta di potenza”) i kreacji nowego człowieka „praw­ dziwego”, „wieszcza”, proroka nowej ludzkości. W interpretacji poety nadczłowiek jest człowiekiem „wybranym”, „oltreuomo”, który, poprzez prawo natury, powinien dominować nad „stadem ludzkim” („gregge umano”). Przeciwieństwem ludzi wybranych („eletti”) są „niegodziwcy” („reprobi”), tzn. ludzie słabi i niewolnicy. Komentując tę wypowiedź, Nicolai zauwa­ żył, że zaproponowana przez D’Annunzio skala wartości zdecydowanie od­ biega od ideałów chrześcijańskich37. Niektórzy historycy, m.in. Czesław Madajczyk i Halina Kratowa, zwró­ cili jednak uwagę na fakt, iż D’Annunzio nie w pełni zrozumiał ideologię Nietzschego. Koncepcja nadczłowieka w ujęciu poety opierała się zasad­ niczo na przeciwstawieniu jednostki - masie, wolnego - niewolnikowi, tych, „którzy myślą i czują - tym, którzy muszą pracować”. Stanowisko to nie było odosobnione w kulturze włoskiej końca XIX wieku i znalazło póź­ niej szeroki odzew w kręgu nacjonalistów. Jak podkreślił Nicolai, wypa­ czenie sensu filozofii Nietzschego mogło być spowodowane niepełną znajo­ mością twórczości niemieckiego filozofa. Faktem jest, że poeta, nie znając niemieckiego, poznał dzieła Nietzschego jedynie poprzez niepełne ich wy­ dania w wersji francuskiej38.

36 Już we wstępie do drugiego rozdziału powieści U Piacere, powstałej w 1889 roku, poeta stwierdził, iż żyje: „w szarej powodzi dzisiejszej demokracji”. Zob. G. D’Annunzio, // Piacere, Milano 1990, s. 9. 37 P. Nicolai, op. cit., s. 17. 38 Francuski historyk literatury Guy Tosi wykazał, że we Włoszech ukazało się w 1872 anonimowe streszczenie Narodzin tragedii w „La Rivista Europea” A. De Gubcrnatisa. Pomiędzy 1892 a 1893 D’Annunzio przeczytał następujące dzieła w wersji francuskiej: Jean de Nethy, Nietzscbe-Zarathnstra, „Revue Blanche”, kwiecień 1892; D. Halevy et R- Dreyfus, Le cas Wagner de Nietzsche, Paris 1893; P. Lauterbach et A. Wagnon,

84

Rozdział 2

Z drugiej strony nie można zaprzeczyć, iż D’Annunzio odczytywał tezy Nietzschego w duchu własnych wyobrażeń i przemyśleń, wybierając te ele­ menty jego filozofii, które - jak stwierdził De Micheli - pozwalały mu uza­ sadnić wysokie mniemanie o sobie jako o artyście, a także które zawierały gloryfikację witalizmu, sensualizmu, zasadę zupełnej wolności działania „wyższego człowieka”, kult piękna i mit „twórczej siły sztuki”. Zdaniem De Micheli, taka powierzchowna interpretacja koncepcji nadczłowieka wywo­ łała szeroki oddźwięk wśród intelektualistów mieszczańskich, począwszy od D’Annunzio, poprzez Marinettiego, a kończąc na Mussolinim 39. Z czasem koncepcja Nietzschego, wyrażająca kult charyzmatycznego wodza, gloryfikację rasy łacińskiej, a także idealizację siły i przemocy, zo­ stała wykorzystana do celów politycznych. Punktem wyjścia rozważań D’Annunzio był negatywny osąd sytuacji pozjednoczeniowych Włoch i potrzeba odnalezienia nowych źródeł energii, dzięki którym podniosłyby się one z upadku. Wiązało się to z nawiązaniem do własnej tradycji historycznej w pogańskiej cywilizacji grecko-rzymskiej, przy jednoczesnym głoszeniu idei misji potęgi i wielkości narodowej, którą Wiochy powinny osiągnąć po­ przez bohaterskie czyny na polu walki. Z drugiej strony charakterystyczny dla interpretacji idei nadczłowieka D’Annunzio był kult siły i przemocy oraz koncepcja naturalistyczna, u podstaw której miał znajdować się wspól­ ny rodowód narodu (stirpe latina) z nadczlowiekiem jako jego przedstawi­ cielem i przywódcą. Stąd w kulcie charyzmatycznego wodza, przywódcy politycznego, który był w mniemaniu poety nie tylko przedstawicielem kul­ tury śródziemnomorskiej, ale także jedynym zdolnym do zrozumienia ducha swojego narodu (italiela) wyraźnie widoczny jest mesjanizm polityczny. Dodać należy, że koncepcja "Obermensch Nietzschego została później przejęta przez socjalistów i faszystów. Znamiennym przykładem tego było wykorzystanie przez Benito Mussoliniego mitu nadczłowieka w eseju pt. La filozofia della Forza, opublikowanym w „Pensiero Romagnolo” w 1908 roku. Przyszły Duce określił w nim nadczłowieka jako „wspaniałą ideę” i zapo­ wiedział nadejście „wrolnych duchów”, potężnych dzięki takim czynnikom, jak w'ojna, samotność, niebezpieczeństwo: „nowe duchy, wolne, które za­ triumfują nad Bogiem i nad Naturą”. To stanowisko Mussoliniego na­ zwane zostało w historiografii „socjalizmem nadludzi”. Stąd też z całą pewnością można uznać za słuszną tezę Paolo Alatri, który stwierdził, iż „nadczłowiek był symbolem, przedstawicielem kryzysu, który przechodziła w tym okresie świadomość europejska w poszukiwaniu

A trauers 1’oetwre de Fedenc Nietzsche-Exlraits de lous ses ouurages, Paris 1893; G. Noufflard, Richard Wagner par lut menie, Paris 1893. 59 M. De .Micheli, La matrice ideologico-lelteraria dell’eversione fascista, Milano 1977, s. 86.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

85

nowych źródeł rozwoju, ideału piękna. To uznanie własnej słabości, a z dru­ giej strony wiara w odrodzenie”40.

D’Annunzio a Ryszard Wagner Powszechnie przyjmuje się, iż D’Annunzio poznał twórczość Ryszarda Wagnera w okresie pobytu w Neapolu, w domu włoskiego muzyka, pocho­ dzenia holenderskiego, Niccoló van Westerhout41, zapewne we wrześniu 1891 roku42. Wagner był już wtedy powszechnie uważany za mistrza dekadentów europejskich. Jego wpływ objawił się we wczesnej twórczości poe­ ty43, przede wszystkim w powieściach powstałych pomiędzy 1894 a 1900 r.: Trionfo deHa morte, Le vergini delle rocce i w II Fuoco. W rzeczywistości jednak zetknął się on z twórczością niemieckiego kompozytora już wcześniej, lecz początkowo podchodził do niej dość scep­ tycznie. W artykule opublikowanym w 1887 roku, poświęconym dziełom niemieckiego kompozytora, D’Annunzio stwierdził, iż melodramat jest już gatunkiem skończonym i wymarłym, natomiast twórczość Wagnera określił jako „zwariowaną i nielogiczną innowację”, dziwiąc się jednocześnie, jak kompozytor mógł zmarnować „tak wiele skarbów natchnienia i wiedzy”44. Faktem jest, że we Włoszech artysta niemiecki budził sprzeczne odczu­ cia. Kiedy 1 listopada 1871 roku wystawiono w Bolonii Lohengrina, opera

40 G. D’Annunzio, Scrittipolitici, a cura di P. Alatri, s. 23. 41 Niccoló van Wcsterhoui (Mola 1857-Napoli 1899), włoski muzyk o holenderskich korzeniach. Wykładał w neapolitańskim konserwatorium. Był wielkim miłośnikiem Tris­ tana i Izoldy. W swoim domu stworzył kółko wagnerowskie. Znacząca jest relacja stałego uczestnika wieczorów wagnerowskich w jego domu, Saverio Procida: „Jednym z naj­ częstszych gości w domu van Westerhout był Gabriele D’Annunzio, który trzymał ca­ łymi godzinami gospodarza przy fortepianie. Myślę, że przeczytaliśmy, w ciągu niecałego roku, co najmniej dziesięć razy Tristana i Izoldę. Gabriel pisał w tym czasie Trionfo della niorte. Tristan zajmował jego umysł w sposób chorobliwie obsesyjny. Chciał słu­ chać bez końca wstępu, robił notatki i prawie pochłaniał tekst, który mówi o torturze filtru. Van Westerhout był wspaniałym inspiratorem: spazm kochanków w wiecznej walce ze śmiercią i z miłością zaostrzał nam nerwy [...] Z tych słuchowisk powstał znany już utwór.." Cyt. za P. Sorgo, Ucaso Wagner, s. 25. 42 Tę datę podaje poeta w liście do Barbary Leoni. Zob. A. Andreoli, U vivere ininiitabile, s. 230. 43 W powieści Trionfo della niorte ukończonej w 1894 bez trudu dostrzec można mo­ tyw Tristana, podobnie jak w napisanej parę lat później powieści U Fuoco wyraźny jest wątek Tannhdusera. W U Fuoco D’Annunzio umieścił opis fikcyjnego pogrzebu Wag­ nera w Wenecji. Wpływy wagnerowskie widoczne są również w powieści Le uergini delle rocce. Utwory te reprezentowały nowy rodzaj powieści współczesnej, którą D’Annunzio nazwał „powieścią wagnerowską". Podobnie też w poemacie lirycznym Laudi, a w szczególności w Alcyone próbował odnaleźć „muzykę słowa”. 44 Por. P. Sorge, op. cit., s. 22.

86

Rozdział 2

ta nie wzbudziła zachwytu publiczności włoskiej, tak że sam Wagner, głę­ boko rozczarowany clilodnym przyjęciem ze strony krytyki, określił Włochy „jako kraj zacofany”45. Jednym z pierwszych poetów, którzy zachwycili się twórczością Wag­ nera, był Giosue Carducci. W liście do Dafne Gargioli 14 marca 1883 poeta ten pisał m.in. iż „Śmierć Izoldy jest czymś przewyższającym wszystko, co kiedykolwiek słyszałem o muzyce. Co za przejmująca epicka wspaniałość! Jakie pragnienie, niepokój, jaka boleść podniosła!... Zapewniam, iż nie ro­ zumiem innej muzyki jak muzykę Wagnera”46. Czytając te zdania, można zgodzić się z tezą historyka literatury Ettore Paratore, iż zmiana stanowiska D’Annunzio wobec twórczości Wagnera nie była wyłącznie wynikiem wpływów środowiska neapolitańskiego, lecz rów­ nież dziedzictwem Carducciego. W twórczości dramatycznej poety z Abruzzo inspiracje wagnerowskie okazały się szczególnie istotne. Nawiązując do koncepcji „Wort-Ton-Drama” niemieckiego kompozytora, D’Annunzio pojmował teatr jako syntezę pieśni, muzyki i poezji, co jest szczególnie widoczne w dramatach Gioconda, Francesca da Rimini, Gloria i La figlia di lorio. Na wzór Wagnerowskiego Bayreuth pragnął też w 1897 roku stworzyć nad jeziorem Albano wzoro­ wany na teatrach antycznych teatr pod gołym niebem. Zamierzał w nim wystawiać nowoczesne sztuki, łącząc elementy choreografii, muzyki i poezji lirycznej. W szczególności przedstawiał jego wizję:

Będzie to teatr, w którym dramaturdzy współcześni znajdą właściwych słu­ chaczy' dla ich nowej sztuki. Ta wybrana publiczność zasiądzie na wygodnych ławach, wr uświęconym półcieniu. I tak jak publiczność, również aktorzy zo­ staną wybrani wśród najlepszych, podobnie jak liczna grupa tancerek, niewi­ dzialna orkiestra, znakomita w wyborze muzyków [...]; Dekoracje przygoto­ wane przez malarzy o wielkim talencie, stroje i akcesoria sceniczne wystudio­ wane z największą pilnością i wykonane w sposób artystyczny. Wagner był jednak dla DAnnunzio nie tylko źródłem inspiracji czy wzorem stylu, ale także ucieleśnieniem najwyższych wyobrażeń o sztuce. Dlatego też poeta bardzo boleśnie odczuł atak na Wagnera ze strony Nie­ tzschego, który w artykułach opublikowanych w 1888 roku pt. Przypadek Wagnera oraz Nietzsche contra Wagner uznał muzykę kompozytora za „sym­ ptomatyczny przejaw upadku i zmęczenia współczesnego społeczeństwa” oraz określił Wagnera jako typowy przykład artysty dekadenckiego, a jego 45 Większe zainteresowanie Wagner zdobył we Włoszech po śmierci w 1883, do­ piero jednak w 1888 roku wystawiono w Bolonii Tristana i Izoldę. 46 Cyt. za E. Paratore, D'Annunzio e Wagner, „Quadcrni dcl Vittoriale” n. 34-35, 1982, s. 102.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

87

muzykę „muzyką demokracji socjalistycznej”, która „degeneruje sens ryt­ miki” i jest typowym przykładem teatrokracji. Pisma Nietzschego w wersji francuskiej ukazały się we Włoszech do­ piero w 1893 roku. D’Annunzio odpowiedział na zarzuty niemieckiego filo­ zofa w dwóch artykułach opublikowanych w neapolitańskiej „Tribuna” w lipcu i w sierpniu 1893 roku47. W szczególności poeta stwierdził, że przyczyny niechęci Nietzschego do Wagnera mają raczej naturę bardziej etyczną niż estetyczną, jednak nie zgodził się z podejściem filozofa niemieckiego do kwestii „współczesności”. Podkreślając swoje pokrewieństwo duchowe z Wagnerem („obaj jesteśmy dziećmi końca wieku, tzn. dekadentami”), interpretował dokonaną przez Nietzchego krytykę twórczości „maga z Bayreuth” jako atak skierowany przeciwko dekadentyzmowi. I jakkolwiek zgadzał się, iż filozof powinien być ponadczasowy, to jednak podkreślał, że rola artysty jest diametralnie różna. Twórca powinien bowiem wyrażać w swoich dziełach otaczającą go rzeczywistość. Zdaniem poety, Wagner był artystą wybitnie nowoczesnym, ponieważ przedstawiał charakterystyczną dla końca wieku niepewność, a w jego dziełach występowały trzy elementy najbardziej reprezentatywne dla fin de siecleir. „brutalność, sztuczność i niewinność”. Muzyk, tale jak malarz, powieściopisarz i poeta to artyści, którzy wychowują, kształtując estetycz­ ną wrażliwość społeczeństwa. Stąd też według poety dzieło sztuki jest uza­ leżnione od ogólnych warunków społecznych i obyczajowych swojej epoki. D’Annunzio podkreślał też dobitnie związek pomiędzy rzeczywistymi wydarzeniami a fikcją literacką dzieła: Hippolyte Taine uważał, iż w pewnych epokach i w pewnych krajach sztuka przyjmuje różny charakter i rozwija się w określonym kierunku. Wiek narzuca wszystkim twórcom swoje piętno48. Dlatego też, jego zdaniem, wspaniały rozwój muzyki pod koniec XIX wieku spowodowany był szczególną sytuacją społeczno-polityczną. Muzyka wyrażała sny, marzenia, ideały, strach, które narodziły się z ducha smutku, metafizycznej obawy związanej z fin de siecle. 47 Jak podkreśliła Paola Sorge, poeta zapewne nie wiedział o długoletniej przyjaźni łączącej Nietzschego z Wagnerem i swoistej ewolucji, jakiej uległa filozofia Nietzschego w kwestii roli sztuki. W dziele Ryszard Wagner tu Bayreuth Nietzsche nazwał kompozy­ tora „Ajschylosem czasów współczesnych”, geniuszem, który przez zrewolucjonizowanie wzorców estetycznych i powołanie nowej publiczności zmierza do stworzenia odrodzo­ nej cywilizacji. Jednak parę lat później w dziele Ludzkie, arcyludzkie zerwał z wyolbrzy­ mioną wiarą w moc sztuki, dzięki której, jak niegdyś utrzymywał, dokonać miało się przeobrażenie kultury. Dopiero Thomas Mann w 1933 roku stwierdził, iż krytyka Wag­ nera ze strony Nietzschego była w rzeczywistości „przeciwieństwem panegiryku, nową formą egzaltacji, czułą nienawiścią, samobiczowanicm". Cyt. za P. Sorge, op. cit., s. 16. 48 Zob. P. Sorge, op. cit., s. 75.

88

Rozdział 2

DAnnunzio polemizował również z koncepcją sztuki niemieckiego kom­ pozytora, określonej przez Nietzschego mianem teatrokracji: „Twórca mu­ zyki staje się dzisiaj nędznym aktorzyną, jego sztuka przemienia się coraz bardziej w sztukę kłamstwa”- głosił Nietzsche. D’Annunzio natomiast był przekonany o istotnej roli muzyki w kształtowaniu społeczeństwa. Zdaniem poety, Wagner był nie tylko „aktorem niezrównanym, największym z mi­ mów, najwspanialszym geniuszem teatru, jakiego naród niemiecki kiedy­ kolwiek posiadał”, lecz przede wszystkim wielkim muzykiem. „Jego prze­ piękna muzyka - podkreślał - nie tylko nie jest »degeneracją sensu rytmiki«, ale przede wszystkim jest niezależna od całej maszyny teatralnej i ma wartość symboliczną”49. Podzielał też wiarę Wagnera w moc sztuki, zdolnej do odrodzenia cywi­ lizacji. To przekonanie znalazło swoisty wyraz w Konstytucji Państwa Fiumeńskiego, opracowanej przez poetę wraz z Alceste De Ambrisem. W arty­ kule LXIV Carta del Camaro poświęconym roli muzyki w społeczeństwie DAnnunzio podkreślił, iż jest ona „instytucją religijną i społeczną”, „rytual­ nym językiem gloryfikującym dzieło życia”50. W jego zamierzeniach w mieś­ cie Fiume miała narodzić się nowa era w kulturze europejskiej, w której królowałaby muzyka. Dlatego też, nawiązując do koncepcji teatru z Albano, w artykule LXV Konstytucji przedstawił projekt budowy wielkiej rotundy we Fiume, zdolnej pomieścić 10 tys. osób, gdzie miałyby odbywać się kon­ certy muzyczne na koszt państwa. Czesław Madajczyk porównał znaczenie DAnnunzio we Włoszech fa­ szystowskich do roli, jaką odegrał Ryszard Wagner w Niemczech. Wagner stworzył bogaty repertuar symboliki narodowej i stąd udało się utożsamić go w odczuciu potocznym z jego utworami muzycznymi i przedstawić jako symbol narodu51. Stąd też stał się pośmiertnie idolem nazistów, rozbudzał ducha nacjonalizmu, tak jak czynił to DAnnunzio swoją poezją we Wło­ szech. DAnnunzio, podobnie jak Wagner52, przywiązywał dużą wagę do symboli ikonograficznych, wykorzystując mity narodowe oraz elementy religii chrześcijańskiej powiązane często z motywami pogańskimi (jak np. motyw świętego ognia, ołtarze ojczyzny, etc.).

49 Wagner był wiernym uczniem i wielbicielem Schopenhauera. Stąd też rozważania Wagnera poświęcone roli muzyki w kulturze europejskiej oparte były na opinii Schopen­ hauera. Zot>. P. Sorge, op. cit., s. 77. 50 Art. LXIV (Della musica), w: La carta del Camaro neitesti di Alceste De Anibris e di Gabriele DAnnunzio, a cura di R. De Felice, s. 73. 51 Por. C. Madajczyk, op. dt., s. 64. ,2Już w 1842 roku w „Gazzetta musicale di Milano" ukazały się pisma Wagnera na lemat roli tradycji, legend i mitów germańskich.

3. Gabriele D’Annunzio jako poseł do Parlamentu

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

89

Krytyka chrześcijaństwa D’Annunzio od początku swojej działalności Literackiej pod wpływem Carducciego przyjął stanowisko zdecydowanie przeciwne moralności chrześ­ cijańskiej oraz chrześcijańskiej wizji człowieka i świata. Krytyk i historyk literatury Francesco Flora zauważył, iż poeta wychwalał pogaństwo, które „uwydatniało w sensie cielesnym poganizm Carducciego”53. Mottem prze­ wodnim jego młodzieńczej twórczości, przedstawionej w poemacie Maia, stały się cztery elementy: „Wola, rozkosz, duma i instynkt”. Krytyka chrześcijaństwa u D’Annunzio łączyła się jednak przede wszyst­ kim z koncepcją potęgi antycznego, przedchrześcijańskiego Rzymu. Cywi­ lizacja pogańska z jej duchowością i religijnością stanowiły w pojęciu poety antytezę chrześcijaństwa. Negatywny stosunek do religii i kultury chrześ­ cijańskiej wzmocnił się jeszcze pod wpływem Nietzschego. Odrzucił prze­ de wszystkim wątki egalitarne, a także chrześcijańską koncepcję zbawczej roli cierpienia, kultu ułomności i słabości fizycznej. Głosił hasła siły woli, panowania, tworzenia. W konsekwencji negował chrześcijaństwo jako wroga „praw natury”. Jego zdaniem, to właśnie chrześcijaństwo rozbiło idealny porządek, stworzony przez naturę: Niestety moralność niewolników zwyciężyła moralność panów - głosił. Żeby osiągnąć ten cel, ktoś musiał dać jej siłę uwodzenia. Jezus z Nazaretu przyniósł jej w darze sztuczkę miłości, przyciągającą nieszczęśliwych i tchórzli­ wych. Cierpienia słabego i uciskanego zostały zamienione w cnotę; i wyda­ wał się odrażającym człowiek silny, którego prawa wywodziły się z innych za­ sad54. Dlatego też D’Annunzio nazwał chrześcijaństwo „duchem abnegacji i negacji” i przeciwstawiał mu „triumfalne potwierdzenie ego” oraz „glo­ ryfikację życia i woli mocy”. Moralność przedstawiona w Ewangelii stano­ wiła jego zdaniem przeciwieństwo zasad moralności „prawdziwej”. Poeta zwalczał chrześcijaństwo przez całe swoje życie, choć nie zawsze w sposób jednoznaczny, we wszystkich swoich utworach55. Zdaniem wielu krytyków, m.in. Benedetto Croce i Giuseppe Antonio Borgese, twórczość

53 F. Flora, La menie di Gabriele D'Annunzio, „Convivium”, novembre-dicembrc 1958, v. VI, s. 213-292. 54 Jak G. Tosi wykazał, DAnnunzio skopiował tezy francuskiego krytyka Jeana de Nethy przedstawione w artykule Nietzsche-Zaralhustra. Zob. F. Flora, op. cit., s. 251. 55 Sam D’Annunzio określił się jako „mistyk bez Boga". Idee antychrześcijańskie poety są szczególnie widoczne w utworze Laus vitae, natomiast prawie nie występują w tzw. fazie mistycznej twórczości D’Annunzio (Yangelo secondo l'Auversariot Elettra Per la marle di un capolauoro, Contemplazioni della marle, Libro segreto).

90

Rozdział 2

antychrześcijańska D’Annunzio była wyrazem kryzysu religijnego ówczes­ nych czasów5657 , niemniej jednak postawa poety wzbudziła sprzeciw środo­ wiska katolickiego. W 1921 roku profesor filozofii i jeden z założycieli Uni­ wersytetu Katolickiego, ksiądz Francesco Olgiati, opublikował artykuł pt. Uomini piccoli e uomini grandi, Gabriele DAnnunzio^1, w którym potępił stosowany przez niego podział rodzaju ludzkiego na „silnych” i „słabych”. Z kolei Antonio Bruers, który opublikował w tym samym roku artykuł D'Annunzio e il moderno spirito italico, nazwał Laus vitae poematem „orgii satanistycznej” oraz wyrazem „współczesnego chaosu” i twierdząc, że ist­ nieją dwa rodzaje religijności: teiści i panteiści58, określił D’Annunzio jako „uduchowionego panteistę”.

Epizod parlamentarny Prawdziwy debiut polityczny D’Annunzio miał miejsce w 1897 roku, kiedy młody, 34-letni poeta, wbrew swojej zadeklarowanej awersji do parla­ mentaryzmu, wziął udział w wyborach w Ortonie jako kandydat prawicy do Izby Deputowanych. Po ostrej kampanii wyborczej, w czasie której wygłosił m.in. 21 sierpnia 1897 r. w Pescarze słynną mowę U discorso della siepe, został wybrany posłem, wygrywając z kandydatem socjalistów adwo­ katem Carlo Altobellim59. II discorso della siepe opublikowany później pt. Laude delFillaudato w Libro ascetico della giovane Italia, zdaniem Edmondo De Amicisa, był „jednym z najdziwniejszych i najśmielszych przemówień w historii wyborów politycznych”60. D’Annunzio wyraził swoją kon­ cepcję patriotyzmu estetyzującego w zdaniu: „Przyszłość Włoch jest niero­ zerwalnie złączona z losem Piękna, którego jest matką”. Zawarł w tej mowie również polemikę z socjalizmem, który prowadzi do „regresu historycz­ nego” i jest „przewrotną doktryną, która odpowiada za demoralizację jed­ nostek i transformację wolnej indywidualności w anonimowego niewolnika Państwa nieodpowiedzialnego i biernego”61.

56 Zob. G.A. Borgese, Gabriele D‘Annunuo (da Primo vere a Fedra), Milano 1932, s. 54. 57 Zob F. Olgiati, Uomini piccoli e uomini grandi .., w: Vita e Pensiero, Milano 1921, s. 213-292. 5S Zob. A. Bruers, D’Annunzio e il moderno spirito italico, „La fionda”, Roma 1921. 59 Wśród 3722 uprawnionych do głosowania i 2660 głosujących D’Annunzio zdobył 1405 głosów. Zob. F. Pariset, L'esperienza parlamentare di Gabriele DAnnunzio, „Storia contemporanca", n. 1, marżo 1977, s. 30. 60 Cyt. za S. Zcppi, op. cit, s. 124. 61 Ibidem, s. 125.

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

91

Należy zaznaczyć, że polityka rolna, która od kongresu partii socjalis­ tycznej we Florencji w 1896 roku była jednym z głównych tematów wypo­ wiedzi przywódców tej partii, pojawiła się również w programie wyborczym Altobelliego. Kwestia socjalizmu rolnego wiązała się z problemem własności prywatnej. Nawet drobna własność według ideologii marksistowskiej miała zostać rozbita. Altobelli w swoich założeniach dostrzegał potrzebę współ­ pracy (cooperazione), dzięki której „ideały socjalizmu mogłyby zabłysnąć w pełnym świetle w umyśle i w duszy drobnego właściciela”62. Temat ten podjął też D’Annunzio, który polemizując z tezami socja­ listów, podkreślił rolę pracy indywidualnej i zaakcentował prawo do za­ chowania prawnie nabytej własności prywatnej. Jego mowa wyborcza była wyrazem koncepcji antyegalitarnych, antydemokratycznych i antysocjalis­ tycznych. Jednocześnie proklamował program imperialistyczny w polityce zagranicznej i hasło dyktatury w polityce wewnętrznej: „duch łaciński nie będzie mógł odzyskać hegemonii w świecie, jeśli nie będzie ustanowiony kult Jednej Woli (Volonta Una)” - głosi! Jak trafnie zauważył Stelio Zeppi, w tej koncepcji wyraźne jest podporządkowanie polityki wewnętrznej po­ lityce zagranicznej, typowe dla nacjonalizmu i faszyzmu63. Generalnie jednak D’Annunzio demonstrował w tym okresie zupełną obojętność wobec kwestii społecznych. W maju 1898 roku w czasie zamie­ szek w kraju wywołanych trudnościami ekonomicznymi poeta w artykule U sasso contro l’eroe wystąpił ostro przeciwko „florenckiemu plebsowi” („plebaglia fiorentina”), który na znak protestu przeciwko wzrostowi cen chleba uszkodził posąg Perseusza dłuta Celliniego. Należy zaznaczyć, iż D’Annunzio, jak wykazał Giuseppe Petronio, mówiąc o „plebsie”, miał na myśli proletariat robotniczy i „wszystkich pozbawionych środków do życia”64. Epizod parlamentarny poety zakończył się jednak dość niespodzie­ wanie. Dokonał się bowiem zasadniczy zwrot w postawie politycznej D’Annunzio, który w czasie posiedzenia Izby Deputowanych 24 marca 1900 roku, obradującej w sprawach polityki zagranicznej i zmiany regulaminu obrad Parlamentu65, w sposób zaskakujący opuścił ławki prawicy i prze­ szedł do radykalnej lewicy, głosząc, iż „Idzie w kierunku życia”66. 62 U. Foscanelli, Gabriele D'Annunzio e Vora sociale, s. 76. 63 Jak zaznaczył Stelio Zeppi, ta koncepcja zbliżona była do wizji Crispiego. Nic więc dziwnego, że mowa D’Annunzio spodobała się byłemu premierowi: „Poczułem koła­ tanie w sercu wielkości włoskiej”, napisał Crispi do Roberto Galii, 28 sierpnia 1897. Zob. S. Zeppi, IIpensieropolitico..., s. 126. 64 G. Petronio, Ipotesiper una biografia di Gabriele DAnnunzio, s. 30. 63 W maju 1899 premier Luigi Girolamo Pelloux, który złożył dymisję po problemach związanych z polityką zagraniczną Włoch w Chinach, stworzył drugi rząd. Zamierzał on przeprowadzić reformy polityczne w parlamencie, które miały ograniczyć wolności posłów. Wywołało to sprzeciw radykałów, republikanów i socjalistów. W dniu 1 czerwca

92

Rozdział 2

Historyk włoskiego faszyzmu Francesco Pariset uważa, że ten krok poety można wytłumaczyć jako manifestację sympatii dła walki radykalnej lewicy w obronie wolności publicznych, a nie jako przyjęcie poglądów po­ litycznych, które nie mogły być podzielane przez młodego deputowanego. W marcu 1900 roku D’Annunzio w artykule Mord e vivi opisał całe zdarzenie, potępiając przede wszystkim „wielkie kłamstwo parlamentarne” i identyfikując go z dwoma politykami: posłem partii konserwatywnej Ercole Radice i Tommaso Cambray-Digny, który „próbował odciąć się od liberal­ nych tradycji naszej trybuny politycznej”. Równocześnie też 1 maja 1900 roku opublikował na łamach „Avanti” wiersz Canto difesta di Calendimaggio, który wyrażał estetyzm populistyczny D’Annunzio. Pomimo że bohaterami utworu są robotnicy, zdaniem Anco Marzio Mutterłe, powinien on być odczytany jako odezwa antysocjalistyczna z uwagi na podrzędną rolę, którą przypisuje on klasom „podwładnym”66 67. Miała to być alternatywa dla idei socjalizmu: przedstawiciele proletariatu powinni odejść od wskazówek trybuna, ponieważ prawdziwe przesłanie może nadejść tylko od tego, który wysłuchał „bohaterskiej pieśni wie­ ków”68. Według Umberto Foscanelli natomiast jest to hymn sławiący piękno pracy69. Po tym epizodzie D’Annunzio nie został więcej wybrany posłem, choć wziął ponownie udział w wyborach w maju 1900 roku. Zdaniem Renzo De Felice trudno wspomniany epizod parlamentarny traktować jako prawdziwą demonstrację polityczną. Podobnie też przejście D’Annunzio do lewicy cytowany historyk uważa raczej za przejaw wolności niż za manifestację jakiegoś określonego credo politycznego. Jego zna1899 roku radykalna lewica uciekła się do ostracyzmu, który po raz pierwszy miał miejsce w historii parlamentu włoskiego. Żeby rozwiązać sytuację, większość parlamen­ tarna zaproponowała zmianę regulaminu. W dniu 21 marca 1900 roku przedstawiono wniosek autorstwa posła Tommaso Cambray-Digny, który spotkał się z ostrym protes­ tem opozycji. 66 Ten gest D’Annunzio, nazwany „il salto di siepc”, w nawiązaniu do tytułu jego słynnej mowy wyborczej („il discorso della siepe”), wzbudził sensację i polemikę. Został zinterpretowany jako manifestacja jego fantazji artystycznej bez wyraźnych przesłanek ideologicznych. Szerzej na temat epizodu parlamentarnego D’Annunzio zob F. Pariset, op. cii., s. 5-33. 67 A.M. Mutterłe, Gabriele DAnnunzto Inlroduzione e gnida allo studio dell'opera dannunziana. Storia e antologia della critica, s. 17. 68 Ibidem, s. 133. 69 Zob. U. Foscanelli, Gabriele DAnnunzio e l’ora sociale, s. 112. Ta sama koncepcja pracy jako źródła radości pojawia się również w utworze Le Castalidi z tomu Maia (1903), a najpełniej zostaje przedstawiona w artykule XIV Konstytucji Fiumeńskiej: „II lavoro, anche il piu umilę, anche il piu oscuro, se sia bene eseguito lende alla bellezza e orna il mondo” [Nawet najgorsza praca, jeśli jest dobrze wykonywana, zawiera w sobie piękno i upiększa świat]. Koncepcja ta zamykała się w motcie X Korporacji Fiumeńskiej „Fatica senza fatica” [praca bez wysiłku].

Fascynacja Nietzschem, Wagnerem, Carduccim

93

czenie bagatelizuje też Francesco Pariset, który uważa, że doświadczenie parlamentarne należy zaliczyć do licznych eksperymentów w życiu D’Annunzio, do których popychała go jego artystyczna natura, ideały nadczłowieka i dążenie do bardziej intensywnego życia70. Natomiast po przegra­ nej w wyborach w 1900 roku, w których był kandydatem na posła z ramienia socjalistów, poeta jeszcze dobitniej podkreślił swoją awersję do socjalizmu, tak tłumacząc swoją postawę w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi „Temps”:

Myślicie, że jestem socjalistą? Ja ciągle jestem samym sobą. Pomiędzy tymi ludźmi a mną istnieje granica. Jestem i pozostanę indywidualistą do ostatka, indywidualistą bezlitosnym. Spodobało mi się wejść na jakiś czas do jaskini lwa, ale zostałem do tego pchnięty odrazą do innych partii. Socjalizm we Włoszech jest absurdem. U nas nie ma innej alternatywy politycznej poza możliwością niszczenia. Wszystko to, co obecnie istnieje, jest nicością; jest zgnilizną. Śmierć, która przeciwstawia się życiu. Najpierw trzeba splądrować wszystko. Któregoś dnia zejdę na ulicę71.

70 F. Pariset, op. cit., s. 7. 71 Cyt. za U. Foscanelli, D’Annunzio e Tera sociale, s. 81-82.

Rozdział 3

Woluntaryzm estetyczny

acjonalizm, który na początku XX wieku stał się jednym z domi­ nujących kierunków politycznych we Włoszech, ukształtował się początkowo (od 1903-1904) jako ruch literacki, charakterystycz­ ny dla czasopism: „Leonardo”, „U Marzocco” i „II Regno”. Na taki jego pierwotny charakter, a także na opóźnienie w rozwoju włoskiego nacjona­ lizmu we Włoszech w stosunku do analogicznych ruchów w innych krajach Europy zwracają uwagę wszyscy historycy zajmujący się tą problematyką. W szczególności Lucia Strappini1 zauważyła, że nacjonalizm we Wło­ szech nie przejawiał się na gruncie bezpośrednio politycznym, lecz raczej w dziedzinie literacko-ideologicznej, natomiast jako ruch czysto polityczny charakteryzował się mało konsekwentnym programem, przez co nie zdołał wywrzeć większego wpływu na włoskie życie polityczne przynajmniej aż do momentu połączenia się z faszyzmem w lutym 1923 roku. Dużo silniejszy był jego oddźwięk jako elementu życia kulturalnego w szerszym znaczeniu. Strappini określiła też nacjonalizm włoski jako zjawisko prowincjonalne, uważając go za owoc zacofania strukturalnego i politycznego Włoch, a tak­ że ruch wyrastający z tradycji XIX-wiecznej kultury narodowej, niemający wiele wspólnego z współczesnymi mu doświadczeniami europejskimi2. Z tym stwierdzeniem cytowanej autorki należy się zgodzić, gdyż rzeczy­ wiście w ruchu tym znalazła swoje odbicie XIX-wieczna kultura włoska, okresu postrisorgimentale. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy poszu­ kiwać w fakcie, że twórcy ideologii nacjonalistycznej we Włoszech - Enrico

N

1 L. Strappini, Cultura e nazione. Analtsi di un nuto, w: L. Strappini, C. Micocci, A. Abruzzcsc, Lr dane dei colti, Intelleltuali e societa del primo Nouecento italiano, Bari 1973, s. 12. 2 Ibidem, s. 9.

Woluntaryzm estetyczny

95

Corradini, Luigi Federzoni, Giovanni Papini, Giuseppe Prezzolini, Giu­ seppe Antonio Borgese - byli świadkami wydarzeń, pod wpływem których ukształtowały się ich idee polityczne, takich jak krwawe stłumienie rozru­ chów na Sycylii (Motti Siciliani) i w Lunigianie, klęski pod Aduą w 1896 roku3 oraz załamania się kolejnych rządów Francesco Crispiego, Antonio di Rudini i Luigi Girolamo Pelloux. Stąd też prawdopodobnie pochodziło charakterystyczne dla nich rozczarowanie działalnością partii, instytucji politycznych, demokracją i systemem parlamentarnym, a także protest przeciwko liberalnym Włochom pozjednoczeniowym (określanych po­ gardliwym mianem „Italietta postrisorgimentale”). Dał temu wyraz jeden z głównych ideologów nacjonalizmu, Luigi Federzoni4, który stwierdził, że klęska pod Aduą spowodowana była „tą niedojrzałością myśli politycz­ nej i świadomości narodowej u najwyższych przedstawicieli inteligencji”5, natomiast Enrico Corradini6 w artykule Wspomnienie bitwy pod Aduą podsumował: „Italię pokonali Włosi”. } Adua - miejscowość w Etiopii, gdzie w czasie wojny włosko-etiopskiej (1895-1896) wojsko włoskie, pod dowództwem gen. Oreste Baratieri, poniosło klęskę w dniu 1 mar­ ca 1896 roku, która przesądziła losy wojny na niekorzyść Włochów. 4 Luigi Federzoni (1878-1967), dziennikarz, pisarz, polityk, jeden z twórców ANI i „Idea Nazionale”. Stał się słynny w 1909 roku dzięki serii artykułów poświęconych włoskości Trentino, opublikowanych w „II Giornale d’Italia”, pod pseudonimem Giulio De Frenzi. Szczególnie leżały mu na sercu problemy polityki zagranicznej, m.in.: włoski charakter Dalmacji, zdobycie terytoriów w basenie Morza Śródziemnego, wojna im­ perialistyczna, etc W 1913 roku był jednym z pięciu posłów Partii Nacjonalistycznej. W 1921 roku należał do grona głównych twórców porozumienia pomiędzy dworem monarszym a ruchem nacjonalistyczno-faszystowskim. W latach 1922-1924 był mini­ strem kolonii i spraw wewnętrznych (1924-1926) oraz jednym z realizatorów trans­ formacji faszyzmu w reżim totalitarny. Od 1931 był roku dyrektorem czasopisma lite­ rackiego „Nuova Antologia” i od 1938 prezydentem Accadcmia d’Italia. Jako członek Wielkiej Rady pozostał wierny dynastii Sabaudzkiej i 25 lipca 1943 roku głosował prze­ ciwko Mussoliniemu, za co został skazany zaocznie na śmierć przez faszystów z RSI. Z kolei w 1947 roku za współpracę z faszyzmem został skazany na dożywocie. Zbiegł jednak do Portugalii, korzystając z opieki Salazara. Pozostał tam aż do 1951 roku, kiedy został objęty amnestią. Wrócił wówczas do Rzymu i aż do śmierci żył w izolacji, zajmując się pisaniem własnych pamiętników. 5 L. Federzoni, U douere di ricordare, „L’Idea Nazionale”, 1 marca 1911 r. 6 Enrico Corradini (1865-1931) - twórca i pierwszy ideolog nacjonalizmu włoskiego. Krytyk teatralny, powicściopisarz i dramaturg, następnie dziennikarz i polityk. W swo­ ich utworach potępiał dekadencję moralną i intelektualną inteligencji miejskiej. W 1892 roku założył pismo „Germinal”, a od 1895 roku kierował „Marzocco". Na początku wieku opublikował swoje najsłynniejsze dzieła: w 1901 r. dramat Giacomo Vettori, a w 1902 r. - Gildio Cesare. W 1903 roku założył czasopismo „II Regno” razem z Giovannim Papinim, Giuseppe Prezzolinim, Giuseppe Antonio Borgese. Następnie zbliżył się do syndykalizmu rewolucyjnego i stworzył w Mediolanie czasopismo pod nazwą „11 Tricolorc". Był twórcą mitu „zwycięskiej wojny”, który chciał przeciwstawić idei „strajku generalnego” Sorcla. W tym duchu napisał książkę pt. La marcia dei produttoń, opu­ blikowaną w 1915 roku. Był głównym organizatorem Kongresu we Florencji (3-5 grud-

96

Rozdział 3

Należy również zaznaczyć, że dziesięciolecie rządów Giovanniego Giolittiego (1903-1914)7 było okresem głębokich przeobrażeń politycznych i gospodarczych, a także związanej z nimi gruntownej transformacji struk­ tury społecznej, w wyniku której uformowała się klasa średnia. Wywodząca się z tej właśnie klasy nowa warstwa intelektualistów z niepokojem patrzyła na zachodzące zmiany i dążyła do zapewnienia sobie przodującej pozycji w kształtującym się systemie burżuazyjnym państwa liberalnego. Ostatecznie nacjonalizm jako ruch polityczny wykrystalizował się do­ piero tuż przed wybuchem I wojny światowej, niemniej jednak jego główne idee rozwijały się w literaturze już na przełomie XIX i XX wieku. Główne tezy nacjonalistów, jak postulat odrzucenia demokracji parlamentarnej, wychwalanie „mniejszości klasowej” arystokracji i nadczłowieka-przywódcy, były głoszone nie tylko w publicystyce politycznej, ale także w powieś­ ciach i poezji końca wieku. Jednym z głównych twórców, którzy’ wywarli wpływ na kształtowanie się ruchu nacjonalistycznego we Włoszech, był bez wątpienia Gabriele D’Annunzio. Angielski historyk Rene Albrecht-Carrie wręcz określił poetę z Pescary jako głównego prekursora idei nacjonalistycznej we Włoszech, uważając jednocześnie Enrico Corradiniego, Luigi Federzoniego i Giu­ seppe Prezzoliniego jedynie za sukcesorów i realizatorów jego myśli8. Po­ dobnie też historyk Nino Valeri zauważy’!, że D’Annunzio lepiej niż jaki­ kolwiek inny pisarz przygotował grunt dla rozwoju tej ideologii, nadając ton wszystkim oczekiwaniom i nadziejom tych niespokojnych czasów po­ przez pochwałę przemocy, gloryfikację elity i nadczłowieka oraz nacjona­ nia 1910), a także czołowym ideologiem dziennika „L’Idea Nazionale” w 1911 roku. W tym okresie opublikował też dwie powieści, La patria lontana (1910) i La guerra lontana (1911). Po 1 wojnie światowej jego rola w partii nacjonalistycznej zmniejszyła się, o czym świadczy’ ustąpienie miejsca rMfrcdo Rocco i Luigi Federzoniemu. Po Marszu na Rzym Mussoliniego należał do grupy nacjonalistów, którzy opowiedzieli się za przy­ stąpieniem do NPF. W 1923 roku został mianowany senatorem i odegrał istotną rolę w likwidowaniu instytucji państwa liberalnego oraz tworzeniu państwa korporacyjnego Nie był jednak zwolennikiem dyktatury Mussoliniego i pod koniec życia został odsu­ nięty od działań politycznych. 7 Giovanni Giolitti (1842-1928), liberalny polityk, premier, zdominował włoską scenę polityczną na ponad dziesięć lat (1900-1914). Stał się symbolem określonego stylu po­ litycznego, który' Arturo Labriola w pierwszym przemówieniu w Parlamencie 3 grud­ nia 1913 określił jako „mierną kombinację parlamentarną, narodzoną wśród korytarzy i auli, która umie tylko zabraniać, a niezdolna jest coś stworzyć”. Dlatego też hasła przeciwko Giolittiemu stały się podstawą ideologii nacjonalizmu włoskiego. Zdania współczesnych historyków na temat Gioliltiego są bardziej wyważone. W szczegól­ ności Salinari tak określił osobowość polityka: „W przeciwieństwie do Crispiego Giolitti realizował odważną politykę burżuazji włoskiej w czynach, ujmując ją w słowach jak najbardziej przeciętnych; w czynach tworzył realne podstawy dla nacjonalizmu i imperializmu, a w słowach je negował”. Zob. C. Salinari, op. cii., s. 51. 8 R. Albrecht-Carrić, llaly front Napoleon to Mussolini, London 1968, s. 82-83 i 86.

Woluntaryzm estetyczny

97

lizm wojskowy9. Dał temu również wyraz w 1903 roku Enrico Corradini, który na łamach „II Regno” stwierdził: „Gabriele D’Annunzio zapoczątko­ wał rodzaj sztuki, który musiał wydać się wzniosły tym wszystkim, którzy nie zatracili zupełnie poczucia wzniosłości moralnej i duchowej”. Trzeba jednak podkreślić, że włoski nacjonalizm miał wielu prekurso­ rów. Już bowiem w latach 80. XIX wieku neapolitański deputowany Cecco De Zerbi głosił, iż naród włoski celem swego wzmocnienia potrzebuje skąpania we krwi. Twierdził również, iż Włochy nie mogą być krajem odu­ rzonym humanitaryzmem, lecz muszą stać się drugimi bismarckowskimi Niemcami przemocy. Również Giosue Carducci w swojej twórczości poetyckiej nawiązał do tradycji i wielkości starożytnego Rzymu, łącząc wizje historyczne z ideą no­ wożytnej Italii i propagując narodowe odrodzenie. Podobne znaczenie dla rozwoju nacjonalizmu miały także dzieła lite­ rackie monarchisty Alfreda Orianiego, który od klęski włoskiej pod Dogali w 1887 roku poświecił się badaniom kwestii narodowo-politycznych. W dziele Lino a Dogali głosił on w szczególności hasło dalszej walki i eks­ pansji kolonialnej w Afryce: „Historia - twierdził - niszczy narody, które nie żywią chęci wzięcia udziału w jej programie”. Znalazło to również od­ bicie w jego kolejnym utworze pt. La rwolta ideale, opublikowanym w 1908 roku, któremu nacjonaliści nadali rangę podręcznika wychowania narodo­ wego, znajdując w nim wskazówki do walki o przezwyciężenie kryzysu na­ rodu i państwa. Doktryna nacjonalistyczna rozwijała się jednak stopniowo. Zanim włos­ ki nacjonalizm stał się ruchem politycznym w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, stanowił wypadkową różnych rodzimych prądów kulturalnych, któ­ rym bliskie były wpływy obce. Twórca ideologii nacjonalistycznej Enrico Corradini w dziele Jedność i potęga narodów, opublikowanym w 1922 roku, zauważył, iż: „We Wło­ szech doktryna nacjonalistyczna rodzi się w umyśle samotnym, tak jak nie­ kiedy rodzą się zaczątki wielkich przemian i wielkich losów narodu”10. Dopiero około 1914 roku nacjonalizm nabrał wyraźnych kształtów i przy­ jął konkretny program polityczny oraz zaczął odgrywać zasadniczą rolę w życiu publicznym Włoch. Jak bowiem trafnie zauważył włoski historyk Emilio Gentile, choć początkowo ruch ten miał charakter retoryczny i lite­ racki, później, nie rezygnując z emfazy oratorskiej i mitologii imperialnej oraz klasycyzującej, zdobył wyraźną konotację ideologiczną, na którą zło­ żyły się: a) nowoczesna i rozbudowana koncepcja polityki ekonomicznej i społecznej oraz rozwoju kapitalizmu we Włoszech, b) imperializm, c) pro­ jekt radykalnej transformacji form organizacji państwa i społeczeństwa N. Valcri, Dalia „Belle Epoqne" alfascisnio, s. 14. Zob. E. Corradini, Jedność i potęga narodów, Poznań 1937, s. 87.

98

Rozdział 3

według zasad nowoczesnego autorytaryzmu masowego11. Zdaniem Franco Gacta w rozwoju nacjonalizmu włoskiego można wyróżnić trzy fazy, a mia­ nowicie: 1) do Kongresu we Florencji w 1910 r.; 2) lata 1910-1914; 3) od Kongresu w Mediolanie do fuzji z faszyzmem w lutym 1923 roku. Pierwszy etap, który został określony przez niektórych historyków12 jako faza mitologiczna nacjonalizmu włoskiego lub też jako nacjonalizm retoryczny i literacki13, obejmuje lata 1903 (założenie czasopisma „U Regno”) - 1910 (powstanie Associazione Nazionalista Italiana). Miał to być tzw. trzeci akt „gloryfikacji patriotycznej” nacjonalizmu. Pierwszy akt od Dan­ tego do Leopardiego był, zdaniem historyka Gabriele De Rosa, wyłącznie „poetycki”, natomiast drugi, od Giobertiego do Mazziniego - filozoficzny14. Luigi Goglia i Fabio Grassi wyróżniają w procesie kształtowania się ideologii nacjonalistycznej jeszcze jedną fazę „mitologiczną”, która rozpo­ czyna się po klęsce pod Aduą w 1896 roku i zamyka się wraz z początkiem „ery Giolittiego”15. Przełomową datą w rozwoju nacjonalizmu był I Kongres, który odbył się we Florencji w dniach od 6 do 9 grudnia 1910 roku. Na tym Pierwszym Kongresie Nacjonalistów powołano Associazione Nazionale (Stowarzysze­ nie Narodowe), a także podjęto wiążące decyzje dotyczące m.in. koniecz­ ności walki Włoch o posiadłości kolonialne oraz utworzenia własnego or­ ganu prasowego pod nazwą „L’Idea Nazionale”, który w rezultacie zaczął ukazywać się we Florencji od 5 marca 1911 r.16 Wokół „L’Idea Nazio­ nale” zebrała się grupa intelektualistów o dość dużych wpływach politycz­ nych. Jej współpracownikami byli m.in. Enrico Corradini, Luigi Federzoni, Maurizio Maraviglia, Roberto Forges Davanzati, Francesco Coppola i inni. 11 Zob. E. Gentile, Origini e suiluppo del nazionalismo, w: Stona delCltalia conteniporanea, a cura di R. De Felice, v. II, Napoli 1977, s. 175. 12 Franco Gaeta używa też określenia „faza inkubacji ideologicznej”. Zob. F. Gaeta, 11 nazionalismo italiano, Napoli 1965, s. 89. 15 B. Croce, Sloria d'Ita!ia dal 1871 al 1915, Bari 1928, s. 250-252. Croce analizując rozwój ideologiczny nacjonalizmu wyróżnia następujące czynniki: europejska choroba duchowa w okresie Bismarcka, industrializacji i „natrętnej psychologii plutokratycznej", reakcja na powierzchowny racjonalizm i narodzenie irracjonalizmu, sadystyczny i zmysło­ wy wpływ DAnnunzio, elementy nacjonalizmu francuskiego Barresa i Maurrasa oraz Action franęaise i syndykalizmu Sorela. 14 G. Dc Rosa, La crisi dello siato liberale in Italia, Roma 1964, s. 166. 15 L. Goglia, F. Grassi, 11 colonialismo italiano da Adtia all’Impero, Roma-Bari 2003, s. 3. 16 „L Idea Nazionale" ukazywała się od 1911 roku do 1926 r., kiedy połączyła się z dziennikiem „La Tribuna". Był to oficjalny organ Partii Nacjonalistycznej założony w Rzymie przez Francesco Coppolę, Enrico Corradiniego i Luigi Federzoniego. Po­ czątkowo ukazywał się on jako tygodnik, od października 1914 roku natomiast jako dziennik. W 1914 roku dyrektorem został Roberto Forges Davanzati. Z „L’Idca Nazionale" współpracowali najbardziej znani literaci nowego pokolenia jak A. Baldini, U. Fracchia, S. D’Amico, C.E. Oppo, etc.

Woluntaryzm estetyczny

99

W tym okresie opracowali oni ideę „państwa narodowego”17, w myśl której państwo miało reprezentować naród, a nie poszczególne jednostki. Stosownie do tej koncepcji, powstałej pod wyraźnym wpływ ncoheglizmu, zanikała wszelka suwerenność obywateli i byli oni jedynie o tyle tolerowani, o ile przysparzali sił państwu. Corradini głosił, iż „państwo ma w obywa­ telach tylko podwładnych i funkcjonariuszy narodu”. Nacjonaliści zaatakowali też partię socjalistyczną, która reprezentowała proletariat, uderzając w ten sposób pośrednio w klasę robotniczą. Sami nacjonaliści, m.in. Scipio Sighelc i Gualtiero Castellini, podają natomiast jako datę przełomową w rozwoju nacjonalizmu rok 1908, tzn. przyłączenie Bośni i Hercegowiny do Austrii. Pojawiły się wówczas hasła irredentyzmu oraz przekonanie o nieskuteczności polityki zagranicznej Giovanniego Gentile, który nie potrafił zapewnić Włochom należnej po­ zycji w stosunku do pozostałych państw Trójprzymierza. Jak zaznaczył jed­ nak Gabriele De Rosa, nacjonalizm nie narodził się jako ruch irredentystyczny, lecz począdcowo ograniczał się jedynie do obrony interesów Włoch w ramach Trójprzymierza, jak na przykład ochroną włoskich szkół i mniej­ szości językowych w regionie Wcneto, znajdującym się pod administracją Austrii18. Kolejny etap w tworzeniu programu nacjonalistycznego miał miejsce na II Kongresie, zorganizowanym w Rzymie w grudniu 1912 roku. Wtedy to sprecyzowany został główny kierunek polityczny ruchu, od którego od­ łączyli się liberałowie, demokraci i republikanie. Nacjonalizm nabrał cha­ rakteru bardziej prawicowego: podkreślono jego niezgodność z zasadami demokratycznymi i zadeklarowano walkę z masonerią. Wzmocnienia do­ znały natomiast jednocześnie elementy imperialistyczne i reakcyjne. Trafnie też zauważył Stanisław Sierpowski, że „dojrzały” nacjonalizm stał w opozycji wobec wszystkich dotychczasowych ważniejszych doktryn, w szczególności wobec socjalizmu, masonerii, liberalizmu i demokracji (re­ prezentowanych przez parlamentaryzm), i proponował w ich miejsce ruch ogólnonarodowy, opierający się na zasadzie solidaryzmu społecznego19. Równocześnie z krytyką parlamentaryzmu i demokracji nacjonaliści gło­ sili postulat wzmocnienia ustroju monarchicznego, który ich zdaniem został opanowany i pognębiony przez „wściekłą demagogię” demokratyczną i so­ cjalizm koncentrujący się w Parlamencie. Należy jednak zaznaczyć, że ich stosunek wobec monarchii był ambiwalentny: w łonie ugrupowania ście-

17 Teorię tę w praktyce zrealizował faszyzm w latach 1925-1937. Ta koncepcja zna­ lazła odzwierciedlenie w okresie faszystowskim w filozofii Giovanniego Gentile. Szerzej na ten temat W. Kozub-Cicmbroniewicz, Nacjonalizm a faszyzm we Włoszech. Ewo­ lucja idei państwa i narodu, „Przegląd Zachodni”, 1986, nr 2, s. 57. 18 Zob. G. De Rosa, op. cit., s. 167. 19 S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech, s. 20.

100

Rozdział 3

rały się dwie frakcje: o poglądach republikańskich odziedziczonych po Mazzinim, tzw. „mazziniani”, i druga, która żywiła sympatie dla króla Wiktora Emanuela III. Oprócz monarchii nacjonaliści popierali również Kościół katolicki. Zda­ niem Corradiniego usunięcie religii mogło bowiem spowodować rozkład społeczeństwa, tworząc „tłumy ułomnych błądzące po pustyni ziemskiej” czy „narody, które stopniowo giną w wewnętrznym rozkładzie”. Nacjonaliści widzieli w Kościele katolickim model struktury hierarchicznej, autorytarnej i konserwatywnej i naciskali na monarchię sabaudzką, żeby zrealizowała ideał silnego przywódcy, który strząśnie z siebie dręczące jarzmo demo­ kracji parlamentarnej. Dopiero jednak, jak stwierdził Federico Chabod, po zakończeniu wojny w Trypolitanii w 1913 roku i w atmosferze poprzedzającej wybuch I wojny światowej, liczba zwolenników nacjonalizmu wzrosła, a ich program stopnio­ wo zaczął oddziaływać na postawę moralną młodego pokolenia20. Z wojną libijską narodziny nacjonalizmu we Włoszech jako prawdziwej partii po­ litycznej łącz}’ też Emilio Gentile, który wyraźnie podkreślił, iż „wojna libij­ ska zbiegła się z narodzeniem prawdziwego nacjonalizmu włoskiego jako nowego ruchu politycznego, inspirującego się kilkoma głównymi zasadami i zdominowanego przez centralną kwestię wielkości narodowej i przez im­ perializm”21. Na III Kongresie Nacjonalistycznym w Mediolanie w 1914 roku przed­ stawiono koncepcję reorganizacji ekonomicznej społeczeństwa. Profesor ekonomii politycznej na Uniwersytecie w Padwie, Alfredo Rocco22 uza­ sadnił lezę, w myśl której indywidualizm miał być zastąpiony interesem zbiorowym identyfikowanym z dobrem narodu. Dlatego też wszelkie prze­ szkody lub hamulce utrudniające produkcję, jak na przykład walka klas, stanowiły atak skierowany w naród. Alfredo Rocco silnie akcentował rów­

20 F. Chabod, Włochy współczesne, s. 34. 21 Zob. E. Gentile, Origini e sviluppo del nazionalisnio, s. 174-175. 22 Alfredo Rocco (1875-1935), profesor ekonomii, prawnik, dyplomata, polityk, je­ den z głównych ideologów nacjonalizmu włoskiego. To właśnie on przekształcił ideo­ logię irracjonalistyczną i elitarną w złożoną, racjonalną teorię prawno-polityczno-ckonomiczną. W 1913 roku porzucił Associazione Liberale i w 1914 roku założył w Padwie dziennik „II Dovere Nazionale", który stał się jedną z bardziej znaczących gazet nacjo­ nalistycznych i interwencjonistycznych. Był jednym z głównych uczestników Kongresu ANI w Mediolanie (16-18 maja 1914 r.). W grudniu 1918 roku założył wraz z Fran­ cesco Coppola czasopismo „Politica". Gorąco popierał włączenie ANI do NPF i stał się pierwszoplanową postacią reżimu faszystowskiego. Stworzył podstawy kodyfikacyjne państwa faszystowskiego W latach 1922—1924 był ministrem rent, a w lalach 19251932 ministrem sprawiedliwości. Ideolog „leggi eccezionali”, które w latach 1925-1928 zmieniły diametralnie kształt państwa. Wprowadził w ten sposób w życic swoją kon­ cepcję państwa narodowego. W 1932 roku usunął się z rządu i został rektorem Uniwer­ sytetu w Padwie.

Woluntaryzm estetyczny

101

nież konieczność wyzwolenia się Włoch spod zależności ekonomicznej in­ nych państw. Należy zaznaczyć, że pomiędzy 1908 a 1912 nastąpiło też zbliżenie po­ między nacjonalistami związanymi z czasopismami „Leonardo” i „La voce” a rewolucyjnym syndykalizmem23. W 1909 roku wywołały we Włoszech głośne echo pisma Sorela. Podobnie jak we Francji dostarczyły one różnym odłamom ruchu nacjonalistycznego, będącego w tym okresie w pełnym roz­ kwicie, instrumentów ideologicznych, które później wykorzystał faszyzm. Wyrosłe z negacji społeczeństwa burżuazyjnego, pozytywistycznego i hu­ manistycznego tezy nacjonalistyczne i poglądy syndykalizmu rewolucyjnego miały wiele punktów wspólnych, a w szczególności nienawiść do kapita­ lizmu finansowego, upodobanie działania i przemocy, odrzucenie demo­ kracji parlamentarnej, pogarda dla socjalizmu reformistycznego, etc. Zarówno nacjonaliści, jak i rewolucyjni syndykaliści wychodzili z zało­ żenia, że tylko elita wywodząca się z burżuazji będzie mogła doprowadzić do końca proces odrodzenia narodowego, zagrożonego przez nastroje dekadenckie. Uważali jednak, że ta elita będzie mogła rozwinąć się tylko w działaniu i przy jednoczesnym zerwaniu z tradycyjną moralnością i zdys­ kredytowanymi wartościami cechującymi klasę rządzącą24. Podczas jednak gdy nacjonalizm uznawał model państwa autorytar­ nego, a także tradycję monarchiczną i przypisywał ważną rolę Kościołowi, rewolucyjny syndykalizm był zarówno wrogiem tyranii, jak i „reakcyjnej i zabijającej wolność” monarchii oraz Kościoła, który uważał za główną podporę „klasy wyzyskiwaczy”. Jak zaznaczył jednak Nino Valeri, oba ugrupowania, powstałe na gruncie niepokojów charakterystycznych dla przełomu wieków, miały wspólne nie­ które przesłania ideologiczne, a w szczególności łączyła je pogarda dla nie­ pozornego, zwykłego człowieka z ulicy, pacyfistycznego i pracowitego tłumu, przeciętnego i tchórzliwego, humanitarnego i filisterskiego, którego najwy­ bitniejszym przedstawicielem był Giovanni Giolitti jako symbol „zgrzybia­ łości narodu” i mieszczańskiego uwielbienia dla tego, co pożyteczne i prze­ ciętne, oraz tchórzliwej miłości dla ogniska domowego25. Nacjonalizm i syn­ dykalizm, choć pod pewnymi względami były ruchami antagonistycznymi, miały jednak tego samego wroga, a mianowicie liberalną burżuazję, która

23 W 1909 roku ukazało się nakładem wydawnictwa Laterza tłumaczenie Bencdctta Crocego Reflexions sur la uiolence Georges’a Sorela. 24 P. Milza, De Felice e la cultura politica di Mussolini, w: P. Chessa, F. Villardi (a cura di), Interpretazioni su Renzo De Felice, Milano 2002, s. 119-120. 25 M. Viana stwierdził, iż „nacjonalizm i syndykalizm to dwa programy społeczne o ce­ chach zdecydowanie anlagonistycznych, lecz które mają pewne zbieżne analogie”. Zob. M. Viana, Sciopero generale e guerra vittoriosa. Contnbuto di agitazione contro la democrazia, Torino 1910, s. 10.

102

Rozdział 3

sprawowała rządy, oraz socjalizm reformistyczny, a także były antydemo­ kratyczne i antyparlamentarne. Rewolucyjny syndykalizm kultywował mit strajku generalnego, podczas gdy nacjonalizm wierzył w zwycięską wojnę. Zbliżenie syndykalistów z na­ cjonalistami nastąpiło zwłaszcza po wojnie włosko-tureckiej, która wywołała wewnętrzne rozbicie w łonie rewolucyjnego syndykalizmu26. Wybuch I woj­ ny światowej i kwestia udziału w niej Włoch spowodowała jeszcze większy kryzys wśród anarchosyndykalistów. Większość z nich poparła jednak „woj­ nę rewolucyjną” w przekonaniu, że wojna europejska wyczerpie kapitalizm i otworzy drogę rewolucji przemysłowej: „Neutralność jest dla kastratów”, stwierdził Filippo Corridoni w imieniu rewolucyjnych syndykalistów.

Nacjonalizm literacki a Gabriele D’Annunzio Termin „nacjonalizm literacki” podobnie zresztą jak „nacjonalizm” bywa rozmaicie pojmowany. Jak trafnie bowiem zauważyła Eugenia Prokop-Janiec, bywa on używany w węższym lub szerszym znaczeniu. W pierwszym przypadku terminem tym określa się „wszelkie podejmowanie problemów dotyczących kultury i literatury narodowej”, w drugim natomiast wyod­ rębnia się „stanowisko narodowe i nacjonalistyczne”, zakładając, że wy­ znacznikiem stanowiska nacjonalistycznego jest „traktowanie narodu jako zjawiska prymarnego w stosunku do kultury i literatury”27. W przypadku włoskiego nacjonalizmu literackiego właściwsze jest sto­ sowanie szerszego pojęcia tego terminu. We Włoszech, podobnie jak w innych krajach europejskich, krytyka li­ teracka uległa ideologizacji w XIX wieku. Twórcy literaccy proklamowali nierozerwalny związek pomiędzy literaturą i jej funkcją społeczną, a także polityczno-ideologiczną. Tendencje te szczególnie przybrały na sile na przełomie wieku. Zjawisku temu, jak stwierdziła Prokop-Janiec, sprzyjały narodziny masowych ruchów politycznych, rozwój nowoczesnych ideologii i partii, a także „wynalezienie postaci intelektualisty”, dzięki któremu artysta mógł z powodzeniem łączyć misję intelektualną i polityczną, przekonując o jedności obszaru estetycz­ nego, etycznego i politycznego28. Klimat kulturalny//)? de siecle sprzyjał też rozwojowi programu zerwania z przeszłością, postrzeganą jako niedoskonała i przebrzmiała. Na gruncie 26 Niektórzy syndykaliści, jak na przykład Arturo Labriola, poparli interwencję zbroj­ ną Włoch i zbliżyli się w tym do nacjonalistów. 27 E. Prokop-Janiec, Literatura i nacjonalizm. Twórczość krytyczna Zygmunta Wasilew­ skiego, Kraków 2005, s. 196. 28 P. Bourdieu, Reguły sziuki. Geneza i struktura pola literackiego, cyt. za E. Prokop-Ja­ niec, op. cii., s. 199.

Woluntaryzm estetyczny

103

literatury i tradycji literackiej objawiało się to w rewizji programów pozy­ tywistycznych i romantycznych uznawanych za nieprzystawalne dla zmie­ niającej się rzeczywistości. Nieprzypadkowo pierwsze kółka literackie, które podejmowały dyskusje ideologiczne i polityczne, pojawiły się we Włoszech w latach 90. XIX wieku. Choć reprezentowały one różne koncepcje este­ tyczne, miały wiele cech wspólnych. Były wyrazem kryzysu wartości i nie­ zadowolenia z otaczającej rzeczywistości „nowej generacji intelektualis­ tów”, to znaczy pisarzy urodzonych w latach 80. XIX wieku i pochodzących głównie z drobnomieszczańskich środowisk. Pierre Milza trafnie zauważył, że pokolenie młodych intelektualistów dusiło się w atmosferze konformistycznej i prozaicznej Włoch Giovanniego Giolittiego i płonęło z prag­ nienia wyrażenia nic tylko w słowach i pismach tego kryzysu świadomości europejskiej, charakterystycznego dla okresu przełomu wieków. Ten kryzys wyrażał się w podawaniu w wątpliwość wartości i postulatów, na których bazowała od okresu oświecenia hegemonia intelektualna burżuazji29. Owi intelektualiści studiowali pisma Fryderyka Nietzschego, Georges’a Sorela i Vilfredo Pareto, głosili hasła imperialistyczne, antyparlamentarne, anty­ socjalistyczne i antydemokratyczne, które później stały się podstawą ideo­ logii nacjonalistycznej. Szczególne znaczenie dla powstania nacjonalizmu literackiego miały czasopisma: rzymskie „Convito” oraz florenckie „U Marzocco”, „Leonardo” i „Hermes”. Przygotowały one grunt dla „II Regno” Enrico Corradiniego, który miał charakter polityczny i stał się oficjalnym organem ideologii na­ cjonalizmu włoskiego aż do I Kongresu we Florencji w 1910 roku. Ten pierwszy nacjonalizm literacki, w którym współżyły różne tendencje idealistyczne, często przeciwne, połączone wspólnym dążeniem do osiąg­ nięcia wyższego poziomu życia narodowego, charakteryzował się przede wszystkim retoryką imperialistyczną. Emilio Gentile zauważył, że to właśnie „Corradini dał nacjonalizmowi włoskiemu pierwszy zasób mitów i idei, które stworzyły jego substrat ideologiczny i propagandowy, zanim przybrał on definitywną fizjonomię poprzez wkład Federzoniego, Coppoli i Rocco”30. Rozważając wpływ D’Annunzio na rozwój nacjonalizmu we Włoszech nie można zapominać, że znaczenie jego twórczości w całokształcie kul­ tury włoskiej na przełomie XIX i XX wieku było niepodważalne. W okresie pomiędzy powstaniem powieści Le vergini delle rocce (1896) i pierwszej części poematu Laudi del cielo (1903) D’Annunzio stworzył konkretny program artystyczno-literacki, cechujący się „woluntaryzmem estetycznym”, opartym na koncepcji sztuki wzywającej do działania i głoszącej idee nadczłowieka, poganizm i sensualizm. 29 P. Milza, De Felice e la cultura politica di Mussolini, w: Originie sviluppo delnazionalismo, s. 118. 30 E. Gentile, Origini e wiluppo del nazionalismo, s. 177.

104

Rozdział 3

Jednocześnie jego poglądy polityczne, które wykrystalizowały się pod koniec XIX wieku, stały się inspiracją dla środowiska nacjonalistów. Stelio Zeppi31 w pierwszym okresie kształtowania się idei politycznych D’Annunzio (lata 1894-1900) wyróżnił następujące elementy jego myśli politycznej: 1) pogarda, choć jeszcze stonowana, wobec Parlamentu, „śle­ pego i małostkowego”, który jest miejscem bezsensownych kłótni, speku­ lacji, niekompetencji i służalczości; 2) przecenianie polityki zagranicznej i zbrojnej w stosunku do polityki wewnętrznej,- 3) kult przywódcy, „wyż­ szego człowieka”, który nagina i kształtuje „masę plebsu” według własnego uznania32. Historyk literatury7 włoskiej Carlo Salinari zwrócił uwagę na związek zapatrywań D’Annunzio z poglądami młodego środowiska intelektualistów, urodzonych po 1870 roku, którym rzeczywisty stan rzeczy wydawał się bardzo odległy od ideałów z okresu risorgimento. Przeciwstawiali oni ów­ czesnym Włochom Italię z tradycji antycznej. „Mieli wrażenie - stwierdził Salinari - że risorgimento zostało niedokończone a jego ideały zostały zdra­ dzone”33. Tego samego zdania jest również historyk Pierre Milza. Ow brak satysfakcji z aktualnego stanu kultury, polityki i parlamenta­ ryzmu, pogłębiony klęskami militarnymi, przyczynił się powstania stowa­ rzyszeń inteligencko-literackich, które dążyły do radykalnej zmiany istnie­ jącej rzeczywistości. Pierwszym czasopismem o wyraźnie nacjonalistycznych cechach było „U Convito” założone przez Gabriele D’Annunzio i Adolfo De Bosisa w październiku 1894 roku. Na łamach tego właśnie pisma w styczniu 1895 roku ukazał się pierwszy rozdział wspomnianej już powieści Le uergini delle rocce, uważanej za manifest ideologiczny poety. W artykule zatytułowanym La parola di farsaglia przedstawił on swoją krytyczną opinię o współczes­ nej sytuacji Włoch („Zycie publiczne jest jedynie nędznym spektaklem nikczemności i hańby”), oraz dał wyraz rozczarowaniu okresem postrisorgimentale, a także sformułował koncepcję sztuki prowokującej do działania. D’Annunzio apelował do inteligencji, żeby zebrała całą energię i zbrojnie przeciwstawiła się zalewowi barbarzyństwa, które w przeciwieństwie do sta­ rożytnego było „pozbawione poczucia wielkości”. Źródłem tego barbarzyń­ stwa był zdaniem poety właśnie Trzeci Rzym („Terza Roma”), który po­ winien reprezentować „nieposkromioną miłość krwi łacińskiej do ziemi ła­ cińskiej”. 31 Zob. S. Zeppi, op. cit., s. 112. 32 W pierwszym okresie tym przywódcą był kapitan statku, który, jak głosił D’Annunzio, „musi być prawdziwą duszą swojego statku. W wojnach morskich, gdzie uciecz­ ka jest niemożliwa bez woli komendanta, załoga nie ma roli decydującej. Esencja współ­ czesnej walki polega na tym, że zanika pojedyncza wartość każdego żołnierza i żyje tylko statek ze swoim przywódcą, który nim dowodzi”. Zob. ibidem, s. 113. 33 C. Salinari, op. cit, s. 60.

Woluntaryzm estetyczny

105

„Convito” poprzez odwoływanie się do przeszłości, krytykę aktualnej sytuacji Włoch, wychwalanie „wyższej jednostki” i ogłoszenia kultu rasy miał już charakter wyraźnie antydemokratyczny i nacjonalistyczny. Podobne oblicze polityczne miały czasopisma z początku XX wieku: „II Marzocco”34 Alfredo Orianiego (założone w lutym 1896), „Leonardo” oraz „II Regno”, które skupiły wokół siebie nacjonalistów. Również w tych czasopismach, starających się łączyć ideały narodu i piękna, oraz demon­ strujących postawę antydemokratyczną, wyraźnie widoczny był wpływ D’Annunzio. Nieprzypadkowo w jednym z pierwszych numerów „II Marzocco”, który ukazał się wkrótce po klęsce pod Aduą, młodzi literaci zgrupowani wokół dziennika zaprotestowali przeciwko deprecjacji honoru narodowego. „Leonardo”, którego pierwszy numer ukazał się 4 stycznia 1903 roku, był oficjalnym organem środowiska intelektualistów florenckich. Należący do tego środowiska Giuseppe Prezzolini35 i Giovanni Papini36 atakowali

34 D’Annunzio wymyślił nazwę gazety, a także napisał artykuł wstępny. „11 Marzocco" poparła poetę, gdy został on oskarżony o plagiat przez krytyka literackiego Enrico Thovez z turyńskiego czasopisma „La Gazzetta Letteraria”. Zob. A. Ungari, op. cii., s. 92. 35 Giuseppe Prezzolini (1882-1982), pisarz, eseista i dziennikarz. Nie ukończył stu­ diów uniwersyteckich i dopiero zetknięcie się we Florencji z Giovanni Papinim zadecy­ dowało o jego zainteresowaniu się literaturą i filozofią. Działalność kulturalną rozpoczął w czasopiśmie „Leonardo", które utworzył razem z Papinim. Razem wydali tom La cultura italiana (1906), który odzwierciedlał koncepcje antypozytywistyczne i neoidealistyczne, rozpowszechnione w środowisku intelektualnym Włoch. Aż do 1914 roku kie­ rował założonym przez siebie w 1908 roku czasopismem „La Voce”, które jakkolwiek nie posiadało jednolitego programu, odegrało dużą rolę w dziejach upowszechniania kultury i literatury włoskiej oraz zbliżenia jej do głównych prądów światowej myśli i sztuki. Papini z czasem zaczął reprezentować linię nacjonalistyczną, co znalazło od­ bicie w gorącym poparciu I wojny światowej, w której brał udział. Po 1918 stał się propagatorem włoskiej kultury i literatury za granicą, najpierw w Paryżu, a później w USA, gdzie kierował instytutem włoskim w Columbia University, pełniąc jedno­ cześnie funkcje dydaktyczne. Pomimo współpracy z postępowym odłamem intelek­ tualistów w latach 20. pozostał zwolennikiem Mussoliniego. Napisał szereg prac o pisa­ rzach włoskich, m.in. Croce, Papinim, Panzinim, a także wiele tomów esejów na te­ maty kulturalne i polityczne: ll cattolicesimo rosso (1908), Tutta la guerra: antologia del popolo italiano sul fronte e nel paese (1918), Benito Mussolini (1925), Niccolb Machiauelh (1925), Saper leggere (1956) oraz kilka książek o charakterze memorialistycznym, głównie z pobytu w Ameryce {America in pantofole z 1950, America eon gli stwali, 1954, Tutta I'America, 1958). Bardzo cenne jest jego Repertorio bibliografia) della stona e delta crilica della letteratura italiana (1902-1942). Zob. Mały słownik pisarzy włoskich, Warszawa 1969, s. 169-170. 36 Giovanni Papini (1881-1956), pisarz włoski. Był twórcą o oryginalnej i złożonej osobowości. Jego talent w sposób charakterystyczny wyraził się w powieści autobio­ graficznej Skończony człowiek (1912). Odegrał dużą rolę w życiu kulturalnym Florencji, kierował kolejno kilkoma postępowymi pismami literackimi: założonym w 1903 roku wraz z Prczzolinim „Leonardo”, które po pięciu latach przekształciło się w „La Voce” (1908-16), awangardowym „Lacerba” (1913-15) i in. Dzięki postępowości i nowo­ czesności koncepcji artystycznych, bezpośredniemu kontaktowi z zagranicznymi kierun­

106

Rozdział 3

egalitaryzm, parlamentaryzm oraz ustrój demokratyczny. Podważali zna­ czenie instytucji parlamentarnych, krytykowali Giovanniego Giolitticgo i jego politykę, a także socjalizm Filippo Turatiego i religię chrześcijańską. W programie pisma wyraźny był wpływ dekadentyzmu i koncepcji este­ tycznych D’Annunzio37. Joanna Szymanowska tak streściła program „Leonarda”: „Redaktorzyokreślając się jako »mlodzi« - w opozycji do »starej« kultury XIX-wiecznej, pragnęli zerwać z przeszłością we wszystkich dziedzinach - w sztuce, filozofii, polityce. Jako »poganie i indywidualiści*, »personaliści i idealiści« głosili kuk siły i nieskrępowanej woli jednostki oraz pogardę dla wszelkich instytucji”38. „Leonardo” odegrał znaczącą rolę w życiu kulturalnym Włoch w po­ czątkach XX wieku, a także w procesie kształtowania się ideologii nacjonalis­ tycznej. Jak zauważył Prezzolini w Vecchio e nuovo nazionalisnio, w „Leo­ nardo” znalazły miejsce „wszystkie idee, tendencje i orientacje, które wy­ stępowały w innych czasopismach nacjonalistycznych”. Pismo ukazywało się przez cztery lata do sierpnia 1907 roku, choć już w 1904 roku grupa intelektualistów z „Leonarda”, m.in. Papini i Prezzolini, związała się z „U Regno” Corradiniego39. „II Regno”, założony przez Enrico Corradiniego 29 listopada 1903 roku jako „tygodnik polityczny, artystyczny i literacki”, był jednym z pierwszych czasopism nacjonalistycznych. Stworzył ekwipunek mitów40, którymi po­

kami kulturalnymi pisma te wywarły wielki wpływ na ówczesne życie umysłowe Włoch. Na krótko przyłączył się do ruchu futurystycznego (nowele Buffonate 1914, szkice L’esperienza futuństa 1920). Przełomowym okresem w jego obfitej i różnorodnej twórczości były pierwsze lata po I wojnie światowej, na które przypada jego nawrócenie na kato­ licyzm Rozgłos uzyskały wówczas jego Dzieje Chrystusa (1921), a także Pane e vino (1926), Cli operat della vigna (1929), Sant’Agostino (1929). Odtąd stał się wodzem duchowym grupy florenckich pisarzy katolickich, skupionych wokół czasopisma „U Frontespizio". Wśród innych dzieł znajdują się utwory o charakterze filozoficznym U crepuscolo dei filosofi (1906) i krytycznym - Żywy Dante (1933), Michał Anioł na tle epoki (1949). Ogłoszone pośmiertnie Powtórne narodziny {La seconda naścita, 1959) ukazują etapy duchowej przemiany autora, stopniowe utrwalanie się wiary. Zob. Mały słownik pisarzy włoskich, s. 146-147. 37 Współczesny estetyzm włoski, którego ośrodkiem było czasopismo „II Convito” De Bosisa, a później florenckie „II Marzocco", był, zdaniem Delii Frigcssi, wyrazem de-kadentyzmu D’Annunzio. Podobnie też D’Annunzio wprowadził intelektualistów „Leo-nardo do szerszego ruchu europejskiej świadomości dekadenckiej. 38 Zob. J. Szymanowska, Florenckie czasopisma początku stulecia i ich rola kulturo­ twórcza, w: Historia literatury włoskiej XX wieku, red. J. Ugniewska, Warszawa 2001, 39 Dlatego też, zdaniem niektórych historyków, właśnie na przełomie 1904 i 1905 roku narodził się nacjonalizm włoski jako ruch polityczny. 40 L. Goglia, op. cit., s. 5.

Woluntaryzm estetyczny

107

służyła się propaganda nacjonalistyczna w celu krytyki systemu Giolittiego i kreowaniu alternatywnego programu politycznego. Prezzolini we wstępie do Vecchio e nuovo nazionalismo tak scharakte­ ryzował charakter czasopisma Corradiniego: „U Regno” było antymasońskie, antydemokratyczne, antysocjalistyczne; gło­ siło wartość wojny, zdobyczy kolonialnych, walki społecznej; zwalczało filan­ tropów, pacyfistów, „concordisti”41. Przypisywało większe znaczenie polityce zagranicznej niż polityce wewnętrznej; dostrzegało zjawisko migracji i badało jego znaczenie w ekonomii i duchu narodowym; gloryfikowało ostatni okres włoskiego rozwoju przemysłowego i handlowego, ujawniało niebezpieczeń­ stwo niemieckie w dziedzinie handlu i kultury; walczyło z socjalizmem darząc większą sympatią jego część rewolucyjną niż reformistyczną; krytykowało parla­ mentaryzm...42 Pismo to wykreowało też mit D’Annunzio. W zamierzeniu redaktorów poeta z Pescary miał stać się „siłą witalną”, zdolną rozbudzić ducha włos­ kiego: „Bardziej niż człowieka - pisał Corradini - musimy sławić go jako silę rasy (forza della stirpe), [...] w tych nędznych czasach tylko Gabriele D’Annunzio uosabia pierwotną energię naszej Ojczyzny i naszej rasy...43 Corradini w swoich artykułach starał się przypisać poecie określoną for­ mację polityczną. Już w 5 numerze „II Regno”, przedstawiając charakter polityczny pisma, pisał o D’Annunzio, iż jest on: „głównym tematem dla tego czasopisma, które powinno być poświęcone przede wszystkim sła­ wieniu sil żywych i aktywnych ojczyzny [...], a Gabriele D’Annunzio jest jedyną silą bohaterską i zwycięską we Włoszech, wśród tylu nędznych ludzi, myśli i postanowień”44. Nawiązywał w ten sposób do ankiety przeprowa­ dzonej przez czasopismo „Marzocco” z inicjatywy Mario Morasso i sa­ mego Corradiniego o roli intelektualistów w życiu politycznym, dla której punktem wyjścia było zwycięstwo D’Annunzio w wyborach do Parlamentu w 1898 roku. Pismo propagowało koncepcję silnego, autorytarnego państwa oraz agre­ sywnej polityki zagranicznej. Związani z „II Regno”, przedstawiciele rodzą­ cego się nacjonalizmu włoskiego byli zafascynowani ekspansją imperializmu angielskiego i francuskiego oraz rodzącym się imperializmem amerykań­ skim i japońskim. Zęby realizować podobną politykę zagraniczną, dostrze41 Concordisti - dosł. „ugodowcy”. 42 G. Prezzolini, Wstęp do: G. Papini-Prezzolini, G. Vecchio e nuovo nazionalismo, Milano 1914, s. III. 43 E. Corradini, Gabriele D'Annnnzio - magna virum. Cyt za A. Ungari, Corradini e D'Annunzio. nn sodalizio politico e letterario, „Nuova storica contemporanea” 1998, n. 2, s. 95. 44 Cyt. za A. Ungari, op. cit., s. 94.

108

Rozdział 3

gali konieczność stworzenia zjednoczonego i zorganizowanego zbrojnie narodu bez wewnętrznych sprzeczności i rozłamów. W ten sposób Corra­ dini i zgrupowani wokół „II Regno” intelektualiści przyczynili się do dojrze­ wania świadomości imperialistycznej. W nacjonalizmie Corradiniego mit imperializmu był połączony z ideą populizmu narodowego, który w jego ujęciu miał być z jednej strony od­ powiedzią na socjalizm, a z drugiej stanowić podstawę koncepcji narodu jako organicznej jedności różnych grup społecznych związanych zasadami naturalnej solidarności. W ten sposób Corradini przejął z ideologii socja­ listycznej demagogiczne hasła adresowane do mas. Niektórzy historycy literatury włoskiej zwrócili uwagę na inspirację Enrico Corradiniego twórczością D’Annunzio w dziedzinie literackiej45. Równie ważny był jednak związek ideologiczo-polityczny, który łączył obu polityków. Jak trafnie zauważył Andrea Ungari, D’Annunzio i Corradini pomimo dzielących ich różnic byli wyrazicielami kryzysu i niepokojów społeczeń­ stwa włoskiego końca XIX i początków XX wieku, które podlegało w błys­ kawicznym tempie przemianom i modernizacji46. Podobnie jak D’Annunzio, Corradini, będąc pod wpływem naturalizmu i symbolizmu, a także filo­ zofii Nietzschego, głosił poglądy antyegalitarystyczne, antydemokratyczne i antypacyfistyczne. Wzorując się na antycznym Rzymie, widział potrzebę kreowania nowego „dux”, przywódcy charyzmatycznego, który zmieniłby oblicze współczesnych Włoch. D’Annunzio jednak wyznawał estetyczną koncepcję życia, w której przeważała sztuka nad polityką. Taki model był natomiast zupełnie obcy Corradiniemu, który był bardziej nastawiony na uprawianie polityki i widział się, podobnie jak wielu jego rówieśników, w roli „intelektualisty wojującego”. Chciał mieć również wpływ na kształ­ towanie rzeczywistości społecznej i politycznej Włoch. Podczas gdy D’Annunzio oscylował pomiędzy „pogardą dla mas” a próbą wykorzystania mechanizmów polityki masowej w celu upowszechnienia swoich dzieł i swojej ideologii, Corradini wyczuwał proces transformacji, któremu ulegało społeczeństwo włoskie, i starał się wykorzystać go na włas­ ną korzyść. Dlatego też jego stanowisko w stosunku do ruchu socjalistycz­ nego nie było całkowicie negatywne. Uważał on bowiem, że nie można zdobyć władzy bez poparcia mas i nowoczesna polityka powinna zmierzać w tym kierunku.

45 Andrea Ungari dostrzega wpływ twórczości DAnnunzio w pierwszych trzech po­ wieściach CorradiniegoSantamaura, La Gioia, Verginita. Zob. A. Ungari, op. cii., s. 94, a także P. Colombani, Enrico Corradini: Un dannunzien en politiąue?, w: DAnnunzio c U suo tempo Un bilancio critico, Atti dcl Convegno di Studi (Genova, 19-20, 22-23 settembre 1989; Rapalło, 21 settembre 1989), a cura di F. Perfetti, s. 329-367. 46 Zob. A. Ungari, op. cit., s. 94.

Woluntaryzm estetyczny

109

W 1904 roku Giuseppe Antonio Borgese założył pismo „Hermes”, które wychodziło do 1906 roku. Nie odegrało ono tak znaczącej roli jak „Leonardo” czy „II Regno”, niemniej jednak zasługuje na uwagę ze względu na zadeklarowane inspiracje dannunziańskie. Borgese w artykule progra­ mowym nowego czasopisma stwierdził: „Jesteśmy idealistami w filozofii, arystokratami w sztuce, indywidualistami w życiu [...]. Jesteśmy pogańscy i dannuncjańscy, [...] szczycimy się pomocą Gabriela D’Annunzio, bo wie­ my, że z niego wszyscy się wywodzimy”47. Delia Frigessi zauważyła, iż „ze swoim estetyzmem, wyobrażeniem nadczłowieka, indywidualisty-arystokraty, zdolnego podporządkować sobie tłu­ my, wyznającego »erotyzm działania«, twórczość D’Annunzio już w okresie umbertyńskim wywarła wpływ głęboki, wyraźnie antydemokratyczny i reak­ cyjny na ducha licznych młodych intelektualistów, stawiając się jako anty­ teza lub alternatywa moralna dla pozytywizmu i socjalizmu końca wieku”48. Charakter antydannunziański miało natomiast czasopismo „La Voce” założone przez Prezzoliniego, Papiniego i Sofficiego w 1908 roku, które ukazywało się aż do 1916. Choć początkowo „La Voce” nie identyfikowała się z żadnym programem politycznym i w ogólnym założeniu miała po­ dejmować problematykę kulturalną, filozoficzną i literacką, tym niemniej wkrótce stała się platformą wymiany poglądów intelektualistów reprezen­ tujących najróżniejsze orientacje światopoglądowe. Współpracowali z nią mjn. Benedetto Croce, Giovanni Gentile, Scipio Slataper, Emilio Cecchi, Renato Serra, Giovanni Boine. Na przestrzeni lat uległa ona stopniowej transformacji, przechodząc od potrzeby rozbudzenia świadomości politycz­ nej i społecznej u ludzi kultury, poprzez stadium „wojującego idealizmu”, stając się tuż przed wybuchem I wojny światowej trybuną interwencjonizmu.

Idea Trzeciego Rzymu Szczególnie ważna w ukształtowaniu się ideologii nacjonalistycznej była idea „Trzeciego Rzymu”. Nawiązując do koncepcji „Trzecich Włoch” (po Rzymie cezarów i papieży), opierała się na przekonaniu o dawnej wielkości Italii49 i jej cywilizacyjnego prymatu. Koncepcja ta rozwinęła się zaraz po zakończeniu procesu zjednoczenia Włoch, a przede wszystkim po przyłączeniu miasta Rzym do nowo zjed47 Cyt. za J. Szymanowska, Florenckie czasopisma początku stulecia..., s. 71. 48 D. Frigessi, La cultura italiana del 900 attraverso le riviste, s. 23. Zob. J. Ugnicwska, Giuseppe Mazzini - historia jako narodowa terapia, s. 104; E. Gentile, La grandę Italia. Ascesa e declino del milo della nazione net eentesimo secolo, Milano 1997, s. 46-51.

110

Rozdział 3

noczonego Państwa Włoskiego w 1870 roku. Wtedy to mit wielkiego staro­ żytnego cesarstwa rzymskiego, którego młody naród włoski czuł się spad­ kobiercą, zajął ważne miejsce w ideologii politycznej i przyczynił się do rozwoju idei imperialistycznych, dążących do zdobycia hegemonii nad ca­ łym basenem Morza Śródziemnego. Ta idea cywilizacyjnego prymatu, który Włochy miały odzyskać we współ­ czesnej Europie zgodnie ze swą wielką kulturową tradycją, miała swoje źródło w dziele Vincenzo Giobertiego pt. Del primato morale e civile degli italiani z 1843, zawierającym tezę, iż ducha narodu należy szukać, cofając się w głąb historii. Do koncepcji tej nawiązał też Giuseppe Mazzini, który twierdził, iż „z Rzymu wywodziła się świadomość krzewienia tradycji wielkości zapo­ czątkowanej przez Boga”. Należy zaznaczyć, iż u Mazziniego idea Trzeciego Rzymu łączyła się z prymatem tego miasta jako stolicy chrześcijaństwa: „Dwa razy Rzym był metropolią, świątynią świata europejskiego - głosił po raz pierwszy, kiedy nasze zwycięskie orły przebyły ziemie nieznane i zjed­ noczyły je w procesie cywilizacji: po raz drugi, kiedy geniusz Włoch wcielił się w papiestwo i spełnił wielką misję Rzymu, polegającą na rozpowszech­ nieniu hasła jedności w świecie chrześcijańskim”50. Koncepcja Trzeciego Rzymu przejawiła się zwłaszcza w polityce im­ perialistycznej Francesco Crispiego. Wyrażała ona przede wszystkim fas­ cynację potęgą i ekspansją, która nie przestała odgrywać istotnej roli na­ wet wówczas, kiedy polityka kolonialna Crispiego poniosła klęskę. Idea ta od dawna była obecna w myśli politycznej D’Annunzio. Egzal­ tacja Rzymem „wielkim i świętym” występuje już w jego młodzieńczym tomiku poezji pt. Elegie roniane, napisanym w latach 1887-1891, a szcze­ gólnie w dramacie Pili che amore (1906). Nieprzypadkowo ów związek pomiędzy starożytną wielkością Rzymu i nowymi celami, do których realizacji Włochy powinny dążyć, był częstym tematem jego utworów, zarówno czysto literackich, jak i zawierających treść polityczną. U źródeł tej koncepcji leżała gloryfikacja rasy i imperializmu oraz krytyczna ocena współczesnych Włoch. W ideologii D’Annunzio kon­ cepcja Trzeciego Rzymu, Italianita miała charakter pogański. Podobnie jak Giosue Carducci, D’Annunzio był zafascynowany starożytnym, przed­ chrześcijańskim Rzymem. Temat wielkości Włoch, tradycji rzymskich i „ukrytych cnót narodu” zo­ stał podjęty’ przez poetę w mowie wyborczej wygłoszonej 22 sierpnia 1898 roku, a także w dwóch artykułach z 29 marca i 21 maja 1900 roku: Della niia legislatora i Della coscienza nazionale. D’Annunzio zauważył, że we współzawodnictwie wielkich imperiów - Niemiec, Anglii, Japonii, Stanów Zjednoczonych - o panowanie na świecie nic ma Włoch i innych krajów 50 G. Mazzini, Scrittipolilici, a cura di T. Grandi c A. Comba, Torino 1972, s. 1012.

Woluntaryzm estetyczny

111

romańskich, i wyrażał nadzieję, że jego Ojczyzna odnajdzie swoje „sumie­ nie narodowe”. Wiązało się to z negatywną oceną współczesnych Włoch. Dziełem, w którym szczególnie wyraźnie ukazany został kontrast pomiędzy ambicja­ mi i nadziejami, które narodziły się w okresie risorgitnento , a nicością sko­ rumpowanej i bezczynnej klasy sprawującej rządy, jest Orazione al popolo di Milano in morte di Giosue Carducci. D’Annunzio przedstawia się w roli dziedzica Carducciego jako oficjalnego wieszcza nowych Włoch, który wy­ ciągając wnioski z chwalebnej tradycji Rzymu, będzie umiał wcielić w życie wielkie idee. Również ten utwór był w rzeczywistości przede wszystkim protestem przeciwko społeczeństwu mieszczańskiemu, niezdolnemu do odrodzenia dawnej potęgi. Choć poeta popierał monarchię sabaudzką, to z drugiej strony potępiał jej bierność i bezsilność. W trzeciej księdze Le vergini delle rocce wyraził tęsknotę za antycznymi potężnymi i władczymi cesarzami, po których nastali niegodni epigoni „wstrzymywani przez wul­ garny tłum”. Charakterystyczna dla omawianej kwestii jest również oda Al re giovine (Do młodego króla) opublikowana po raz pierwszy w dzienniku „Ił Giorno” 12 sierpnia 1900 roku. Powstała po zabójstwie w Monzy króla Huberta I była skierowana do Wiktora Emanuela III. Był to apel adreso­ wany do młodego króla, żeby stał się zbawcą Włoch, od dawna oczekiwa­ nym wskrzesicielem wspaniałych losów Ojczyzny, restauratorem dawnej antycznej wielkości rzymskiej. Należy zaznaczyć, że koncepcja Trzeciego Rzymu była krytykowana przez część polityków włoskich. Jak zauważył Emilio Gentile, w okresie postrisorgimentale klasa rządząca chciała wyzwolić się z kompleksu Staro­ żytnego Rzymu. Przede wszystkim starała się przeciwstawić Rzym współ­ czesny - stolicę nowoczesnego demokratycznego państwa i centrum wolnej myśli i nauki - Rzymowi chrześcijańskiemu - źródłu „obskurantyzmu dogmatycznego teokracji papieskiej”. W dalszej kolejności Rzym miał cie­ szyć się sławą nie tylko dzięki bohaterskiej przeszłości, lecz również dzięki przyszłej chwale „wielkiego Rzymu świeckiego”, symbolu wolności, rów­ ności i emancypacji obywateli. Znalazło to wyraz w mowie wygłoszonej przez króla Humberta I w 1898 roku z okazji obchodów 50-lecia Statutu Albertyńskiego, w której podkreślił on wyższość Rzymu włoskiego nad Rzymem antycznym: „Wśród pozostałości starożytnej wielkości nie wydaje nam się skromniejszą nowa wielkość; starożytna poprzez ducha czasu była uniwersalną, nowa jest narodową. Z pierwszej powstały Włochy rzymskie; z nowej Rzym włoski. Tamta była wyrazem siły, ta jest wyrazem prawa”51.

51 Por. La commemorazione del cinquantenario dello Statuto, „Corriere della Sera”, 5-6 marżo 1898. Cyt. za E. Gentile, La grandę Italia..., s. 49.

112

Rozdział 3

Rasa Z koncepcją Trzeciego Rzymu wiązała się też idea rasy. Należy zazna­ czyć, że ruch nacjonalistyczny jako pierwszy we włoskiej kulturze politycz­ nej wprowadził pojęcie rasy połączonej genetycznie z pojęciem narodu (rasa = naród). Nacjonaliści interpretowali historię Włoch pod kątem idei ciągłości rasy. Temat łacińskiego rodowodu (stirpe latina), który bierze po­ czątek w Starożytnym Rzymie, powraca wielokrotnie w twórczości D’Annunzio (m.in w odzie A Roma, w Canto augurale per la nazione eletta oraz w Canzoni della Gęsta d’oltremare, etc.)52. Podobnie też dążenie do potęgi rasy, które stało się stałym elementem jego myśli politycznej, było podsta­ wią jego niechęci w stosunku do mieszczańskiej klasy sprawującej rządy, która doszła do władzy po okresie wojen risorgimento, lecz okazała się zu­ pełnie niezdolna do rządzenia państwem, predestynowanym przez prawa historii do bycia potęgą. Zdaniem poety ciągłość rasy, głoszona i popierana w działaniu przez tych, którzy pragną nadać polityce narodowej chwałę przeszłości, jest negowana przez ograniczoną i tchórzliwą klasę rządzącą. Ten związek narodu z ideą rasy rozwinął następnie Alfredo Rocco. Rocco pojmował naród jako „związek społeczny, stworzony z ludzi tej sa­ mej rasy”53. W tym kontekście naród opierał się na podstawie etniczno-naturalistycznej (rasie), a nie na kulturalnej i politycznej, jak to głosił Giu­ seppe Mazzini54. Według Mazziniego naród był to przede wszystkim zwią­ zek kulturalny i etyczno-polityczny. Nacjonalizm, podkreślając natomiast charakter etniczno-naturalistyczny i kładąc nacisk na ekspansjonizm tery­ torialny, zbliżył się raczej do tradycji niemieckiej. Nie miał jednak jeszcze charakteru genetyczno-biologicznego, który rozwinęła doktryna narodowego socjalizmu w Niemczech, podkreślał tylko nierówność narodów. Tak jak istnieją nadludzie, istnieje też idealna „rasa włoska”. W tej koncepcji nietrudno dopatrzyć się wpływu Gabriela D’Armunzio, który wielokrotnie podkreślał wyższość rasową „wybranego narodu”, „race elue”. Już w liście z 1895 roku pisał:

52 W utworach zebranych w zbiorze La penultima ventura napisanych w celu po­ parcia polityki agresji Mussoliniego na Etiopię pojawiają się też elementy irredentyzmu adriatyckiego, jak np. w Messaggio ai Latini di Francia i w zakończeniu U profeta in patria e la piu grandę Italia. G. Bedeschi, La fabbrica delle ideologie, U pensiero polilico nell' Italia del Norecento, Roma 2002, s. 58. 54 Mazzini w 1835 powiedział: „Narodowość zawiera w sobie wspólne myślenie, wspólne prawo, wspólny cel: to są jego elementy główne”. W 1871 podkreślił: „naród istnieje tylko wtedy, gdy dany lud łączy związek moralny, kiedy dzieli wspólne ideały, wspólny cel o charakterze duchowym”. Zob. J. Ugniewska, op. cit., s. 127.

4. Gabriele D’Annunzio w okresie pracy nad powieścią II Piacere

Woluntaryzm estetyczny

113

Dumą napełnia mnie fakt, że jestem rasy romańskiej i uważam za barba­ rzyńcę każdego, kto nie jest romańskiej krwi... Jeśli rasy romańskie mają prze­ trwać, to czas już, aby wróciły do słusznej zasady, której Grecja i Rzym za­ wdzięczają swą wielkość - do przekonania, że wszyscy inni są barbarzyńcami.

To przekonanie o wyższości rasy łacińskiej (stirpe latina), która jest po­ wołana do panowania nad światem, dzięki własnej tradycji i kulturze, wy­ stępuje w powieści Le uergini delle rocce: I kiedy przywoływałem w pamięci tematy dantejskie, żeby udowodnić prawo do dominacji rzymskiej, cały mój umysł zajmowała sentencja, która w popraw­ nej formie brzmiała: ludy łacińskie, jeśli chcą się odrodzić, powinny przyjąć formułę: maxime nobili, maxime praeesse convenit. I mnie towarzyszył ten potężny duch: Czcząc Cię Ojcze naszej mowy’, który kultywowałeś wiarę w po­ trzebę hierarchii i różnicy pomiędzy ludźmi; ty wierzyłeś w wyższość cnoty przekazanej dziedzictwem krwi.

Podkreślając wyjątkowość swojej rasy, poeta otarł się o rasizm. W szcze­ gólności zabarwienie rasistowskie mają niektóre jego wypowiedzi z okresu wojny w Trypolitanii. Opisując ludy afrykańskie, pisze on m.in.: „To nie lu­ dzie, lecz psy, które przyciąga zapach trupów, masakrujące poległych i ran­ nych”. Również w czasie wojny z Etiopią w 1935 r. sama myśl, że wojna mogłaby zostać zinterpretowana jako walka różnych ras, zostaje przez D’Annunzio zdecydowanie odrzucona: zbyt nierówna jest wartość przeciw­ ników. Powinna ona być zrozumiana wyłącznie jako walka o triumf rzym­ skiej potęgi i zasad moralnych i intelektualnych, które z nią są nierozer­ walnie związane55.

Imperializm Kolejnym nomim we włoskiej kulturze politycznej było pojawienie się koncepcji imperializmu w stosunkach międzynarodowych56. Dążenie do imperializmu i zdobyczy kolonialnych było naczelną kwestią programu włoskiego nacjonalizmu. Hasła ekspansjonizmu pojawiły się już

55 Cyt. G. D’Annunzio, Canzone della Diana oraz 71/conibattenti italianioltreniare, w: G. D’Annunzio, Prose cii ricerca, v. I, Milano 1947, s. 67. 56 Pierwsze przesłanki nacjonalizmu imperialistycznego stworzył Giacomo Durando w dziele Della naziorialita italiana, wydanym w Lozannie w 1846 roku. Jego teoria opierała się na przekonaniu, że narodowość to wartość geograficzno-strategiczna, za­ leżna od uwarunkowań terenu i jego możliwości militarnych. Zob. S. Zeppi, IIpensiero politico di D'Annunzio, „Filosofia politica”, aprile 1999, n. 1.

114

Rozdział 3

w artykułach publikowanych na łamach „Ił Regno” („Nie jesteśmy tymi roz­ sądnymi i ostrożnymi ekspansjonistami przyszłości, którzy głoszą »Najpierw trzeba, żeby Włochy rozwiązały swoje problemy w domu«. Nie, my uważamy, że najlepszym środkiem w naprawianiu zarówno drobnych jak i poważnych problemów domowych jest wyjść na zewnątrz przy pierwszej nadarzającej się okazji...”), a zostały szczególnie dobitnie przedstawione na Kongresie we Florencji W grudniu 1910 roku Corradini podkreślił piymat polityki zagranicz­ nej i przekonanie, że problemy wewnętrzne, takie jak emigracja, kwestia społeczna i problemy zacofanego południa Włoch, zostaną rozwiązane dzięki imperializmowi. Koncepcję tę rozwinął następnie w dziele Jedność i potęga narodów, gdzie głosił między innymi, iż „imperium jest dziełem podboju państw wybranych, jest wytworem selekcji państw w walce o byt, w walce narodów', we współzawodnictwie, w ekspansji, w wojnie i zdoby­ waniu świata”57. Zgodnie z koncepcją nacjonalistyczną narody silne miały prawo atako­ wania narodów' słabych w celu osiągnięcia korzyści. Przeciwnikom, którzy podkreślali, ze dla Włoch nie było już wolnych terytoriów do zdobycia, od­ powiadano, iż: „wolnych terytoriów nigdy nie było, wolne nie były nawet te­ rytoria, które stanowią obecnie potężne imperium brytyjskie czy imperium kolonialne Francji”. Corradini dodawał, iż: „narody silne i postępowe nie zdobywają wolnych terytoriów, lecz terytoria zajmowane przez narody w upadku”. Dlatego też dążenie do imperium miało być naczelnym celem, któremu musiały być podporządkowane wszystkie inne cele. Podobnie też Alfredo Rocco głosił, że każdy naród musi bronić przede wszystkim własnych interesów, podkreślając jednocześnie, że interesy każ­ dego narodu nigdy nie dadzą się pogodzić z interesami innych narodów, z czego wynika, że wzajemne stosunki mogą opierać się jedynie na „nieprzyjaźni, konflikcie lub otwartej walce”. W myśl jego poglądów socjalizm, głoszący ideologię pacyfistyczną i humanitarną, był wrogiem własnego na­ rodu i przyczyniał się do destrukcji i upadku własnej rasy. Najwłaściwszą drogą prowadzącą do zdobycia imperium była w prze­ konaniu ideologów' nacjonalizmu wojna. Ich zdaniem nie była ona złem ko­ niecznym, lecz stanowiła istotę rozwoju58. Tezę tę uzasadniali stwierdze­ niem, że rodzaj ludzki jest wojowniczy, podobnie jak wojujące jest to wszystko, co zeń pochodzi. Zdaniem Corradiniego wojna miała obudzić drzemiące siły narodu, spowodować jego odrodzenie i doprowadzić do mo­ ralnej jedności społeczeństwa. Twierdził, iż tylko dzięki wojnie Włosi będą mogli stać się prawdziwym narodem, zlikwidować wewnętrzne konflikty, 57 E. Corradini, Jedność i potęga narodów, s. 117. 38 Nacjonaliści zbliżyli się pod tym względem do tez futurystów, którzy głosili, iz „wojna jest jedyną higieną świata".

Woluntaryzm estetyczny

115

a przede wszystkim obalić niezdolną do sprawowania władzy „klikę rzą­ dzącą” oraz rozwiązać problemy ekonomiczne i demograficzne w oparciu o nowo zdobyte terytoria. Ekspansja kolonialna była jednak, zdaniem Corradiniego, uwarunkowana istnieniem silnego państwa. Tendencje militarystyczne nacjonalizmu włoskiego pogłębiało dodat­ kowo przekonanie, rozpowszechnione w społeczeństwie włoskim już od czasów napoleońskich aż po risorgimento, że honor narodowy jest tożsamy z honorem wojennym. Tym bardziej żywe było więc poczucie klęski odnie­ sionej pod Lissą, Custozą oraz pod Aduą i Dogali, a także głęboki brak satysfakcji z niektórych zwycięstw, takich jak zdobycie Wenecji i Rzymu, osiągniętych poprzez układy dyplomatyczne, a nie na polu bitwy. Do wzros­ tu tych nastrojów przyczyniła się też świadomość pozostawienia pod obcym panowaniem Triestu i Trento, które nie znalazły się w granicach Włoch. Idee imperialistyczne były od dawna obecne w twórczości D’Annunzio. W 1887 roku, kiedy premierem rządu został Francesco Crispi, zwolennik polityki ekspansji afrykańskiej, D’Annunzio opracował temat rewanżyzmu antyaustriackiego, który miał na celu zmyć hańbę klęski pod Lissą (20 VII 1866) i jej konsekwencje w mentalności narodu. Odwołując się przy tym do chwały starożytnego Rzymu i średniowiecznych republik morskich, wró­ żył wspaniałą przyszłość narodową, uświetnioną triumfami na morzu. W utworze Per gli Italiani morti in Africay który ukazał się w gazecie „Capitan Fracassa” 19 lutego 1887 roku, pojawiła się aluzja do klęski po­ niesionej przez Włochów pod Dogali (26 stycznia 1887). Poeta będąc prze­ konanym, że „pamięć bohaterów przyniesie żniwo”, z ufnością patrzył w przyszłość Narodu: „My, twoi synowie, będziemy czuwali./W ciszy na twój najwyższy/ dzień, O Ojczyzno/ będziemy czekali. (Noi, tuoi figli, veglieremo./ In silenzio il tuo supremo/giorno, o Patria, attenderemo)”. Te wypowiedzi poety zawierały się w szerszym programie politycznym. Potrzeba wzmocnienia struktur zbrojnych Włoch w celu podniesienia kraju do poziomu państw europejskich pojawiła się już w 1870 roku, szczególnie wobec wzrostu sił zbrojnych bismarckowskich Niemiec. W szczególności chęć poprawy uzbrojenia wojennego wynikała z budzących się idei ekspansjonistycznych, które żywiła część rządu w stosunku do Tunezji (aż do 1881) oraz w stosunku do pozaeuropejskich państw Morza Śródziemnego (ideę Mazziniego o supremacji Włoch na Morzu Śródziemnym podzielał m.in. Crispi). D’Annunzio nawiązał do tej koncepcji w serii artykułów pt. Per la morte deWammiraglio di Saint-Bont opublikowanych na lamach „Tribuna” od 27 maja do 6 lipca 1888 i zebranych w tomie pt. L’Armata d’Italia. W jednym z nich pisał: We Włoszech żywa jest głęboka i niezmienna miłość do morza i do chwały morskiej, tak jak za czasów republik. To piękne i szlachetne dziedzictwo, które

116

Rozdział 3

trwa od wieków w duszy narodu włoskiego. Żadne inne tendencje nie są tak zgodne, tak potężne i tak narodowe... Artykuły te, zainspirowane wydarzeniami na Morzu Adriatyckim, sta­ nowiły pierwsze wystąpienie polityczne DAnnunzio, który interweniował w sprawie wzmocnienia włoskiej floty wojennej59. Poeta skrytykował w szczególności ministra żeglugi Bencdetto Brin i starszych oficerów, któ­ rzy przyzwyczaili się do działań urzędniczych, a nie do walki, oraz biuro­ krację, która „wysysa energię ze społeczeństwa”. Przedmiotem krytyki był też parlament, który w jego mniemaniu nie rozumiał strategicznego zna­ czenia floty wojennej w młodym państwie włoskim. Ze szczególnym obu­ rzeniem poeta spoglądał jednak na nieudolność dowódców sił zbrojnych:

Juliusz Cezar, idąc do Hiszpanii, mówił: „Idę ad exercitum sine duce". Kie­ dy poszedł do Tessalii przeciwko Pompejuszowi, mówił: „Idę ad ducem sine exercitu\ Dzisiaj Nelson, Ferragut, Tegetthoff, wybierając się przeciwko na­ szej flocie, mogliby powtórzyć jedno lub drugie motto. Boże, miej w swej opiece Italię!

Razem z cyklem UArmata dltalia ukazały się w 1893 roku Odi nauali powstałe w latach 1892-93. Były one przykładem poezji politycznej D’Annunzio. Powstałe przy okazji uczczenia pamięci admirała Saint-Bon, boha­ tera spod Lissy, który zmarł pod koniec listopada 1892, sławiły m.in. wy­ siłek zbrojny, potęgę wojenną i irredentyzm. Jednocześnie, napisane w okre­ sie najsilniejszej dekadencji i kryzysu zjednoczonego państwa, wyrażały no­ stalgię za bohaterskimi czasami wojen renesansowych, walk o zjednoczenie Włoch i wyprawy Garibaldiego, a zarazem zawierały refleksję nad aktual­ nym stanem państwa w okresie niezbyt szczęśliwych wojen afrykańskich i kryzysu ekonomicznego. W dwóch pieśniach: A una torpendiera nell’Adriatico i Per la festa navale nelle acque di Genoua pojawiły się elementy widoczne już w L’Armata d’Italia-. miłość do maszyny, pragnienie bitwy, chęć uwolnienia kraju od hańby klęski pod Lissą. Nowym elementem była natomiat aluzja do Triestu. Motyw irredentyzmu Triestu, miasta o włoskiej tradycji, lecz znajdującego się pod panowaniem Austrii, występuje też w innym wierszu poświęconym admirałowi Saint-Bon, a mianowicie w Trieste al suo ammiraglio. W pojęciu

59 Zob. G. D Annunzio, L*Armata dltalia, w: idem, Prose di ricera, v. III, s. 3-4. Rów­ nocześnie w społeczeństwie włoskim od momentu zdobycia Rzymu żywe były tradycje dawnych zwycięstw morskich. Idee te pojawiły się już u Balbo i Mazziniego, którzy na­ mawiali do zdobycia chwały na morzu i podporządkowania wybrzeża afrykańskiego. Zob. L. Campo Fregoso, Del prtnialo italiano std Medilerraneo, opublikowana w Tury­ nie w 1872 r.» mowa G. Carduccicgo, Perta niorte di G. Garibaldi, wygłoszona w 1882

Woluntaryzm estetyczny

117

poety, odzyskanie tego miasta powinno stać się pierwszym konkretnym celem ekspansjonizmu włoskiego. Punktem kulminacyjnym imperializmu D’Annunzio był jednak dramat La Nave, napisany pomiędzy 1905-1908 roku, uważany za manifest literacki nacjonalizmu włoskiego. Zawarł w nim przesłanie, że dzięki wyższości cy­ wilizacyjnej rasa łacińska (stirpe latina} musi zdobyć prymat nad innymi narodami, a etycznym i politycznym zadaniem Wenecji jest panowanie nad ludami adriatyckimi. Dramat ten, powstały z koncepcji idei sztuki wzywa­ jącej do czynów i poety jako wieszcza, który popycha swój naród do domi­ nacji zbrojnej poprzez wojnę, wysiłek zbrojny i poświęcenie, został okreś­ lony przez Luigi Russo jako „najbardziej nacjonalistyczna tragedia napisana przez D’Annunzio, w której Wenecja jest metonimią imperialistycznych Włoch”60. Należy również zauważyć, iż wśród dwóch kierunków agresji imperia­ lizmu włoskiego: śródziemnomorsko-afrykańskiego i adriatycko-bałkańskiego, D’Annunzio alternatywnie rozważał i jeden i drugi. W okresie rzą­ dów Crispiego i bezpośrednio później, a następnie w okresie wojny z Libią, dominował w jego twórczości kierunek afrykański. Po opublikowaniu dra­ matu La nave w 1905 roku i w okresie powojennym przeważył irredentyzm adriatycki, którego kulminacją było zajęcie miasta Fiume w 1919 roku. D’Annunzio dostrzegał też zagrożenie wynarodowienia wschodnich wy­ brzeży Adriatyku przez ludność napływową słowiańską. Dlatego też uważał, że tereny Dalmacji powinny należeć do ludności romańskiej, w której ży­ łach płynęła krew starożytnych Rzymian i która zdobyła te ziemie w czasie panowania Republiki Weneckiej. Polityka adriatycka była zresztą w ideologii poety ściśle powiązana z po­ lityką afrykańską: irredentyzm adriatycki i zdobycze kolonialne stanowiły dwa uprzywilejowane bieguny w jego myśli politycznej. W czasie wojny li­ bijskiej D’Annunzio i Enrico Corradini wspólnie potępili politykę „pozo­ stania w domu” (tzw. „La politica del piede a casa”) i nawoływali do stwo­ rzenia imperium kolonialnego oraz do wojny przeciwko Austrii dla uwol­ nienia „braci znajdujących się pod obcym panowaniem”61.

60 L. Russo, U teatro dannunziano e la politica, „Rivista italiana del dramma”, 1938 Cyt. za M. Cagnctta, Idea di Roma, colonialismo e nazionalismo neU'opera di D’Anntinzio, w: D’Annunvo e il classicismo, „Quaderni del Vittoriale”, v. XXIII, Milano 1980, s. 171. 61 W 1904 roku czasopismo „II Rcgno” przeprowadziło ankietę na lemat stosunków łączących Włochy i Austrię. Sondaż, w którym wziął również udział D’Annunzio, został opublikowany w odcinkach od numeru 32 z 3 lipca 1904 do nr 40 z 28 sierpnia tego samego roku. Odpowiedź D’Annunzio ukazała się w numerze 36, 31 lipca 1904 roku.

118

Rozdział 3

W Canzoni delle gęsta d’oltremaret napisanych zaraz po wybuchu wojny libijskiej we wrześniu 191162, D’Annunzio uzasadniał nowoczesny kolo­ nializm poprzez odwołanie do krucjat średniowiecznych, tradycji republik morskich oraz Wyprawy Tysiąca Garibaldiego. Podobny charakter imperialistyczno-kolonialny miała też Canzone della Diana, zapowiadająca zdobycie Trypolisu, i przede wszysddm Canzone di Mario Bianco, w której poeta wy­ raził życzenie, aby wojna afrykańska stanowiła jedynie preludium do przy­ szłych, większych zwycięstw63.

Krytyka systemu parlamentarnego i ustroju demokratycznego Pod koniec XIX wieku w teorii politycznej zyskują popularność ideo­ logie elitarne, które odzwierciedlają tendencje arystokratyczne i antydemo­ kratyczne od dawna juz obecne w literaturze. Teorie te zresztą rozwijają się w całej Europie od lat osiemdziesiątych XIX wieku, jednak we Włoszech ze względu na szczególną sytuację spowodowaną słabością instytucji politycz­ nych trafiają na grunt bardzo podatny. Główni przedstawiciele elitaryzmu we Włoszech: Vilfredo Pareto, Gaetano Mosca, Roberto Michels podkreś­ lali, że to zawsze nieliczna mniejszość kieruje większością, ponieważ po­ siada władzę, a nie dlatego, że uda jej się przekonać innych do swoich racji. Podobnie Corradini na łamach „U Regno”, odrzucając zasadę demo­ kratycznej suwerenności narodu i jego parlamentarnej reprezentacji, głosił tezy elitaryzmu. Dlatego też zwalczał tezy programowe socjalistów i libe­ ralnej burżuazji, uważając je za szkodliwe dla narodu i antypaństwowe. Zdaniem Corradiniego, tylko likwidacja demokracji wyborczej mogła być warunkiem renesansu kultury politycznej, odrodzenia społeczności naro­ dowej i państwa oraz restauracji władzy państwowej. Nacjonaliści uważali ponadto zarówno system parlamentarny, jak i de­ mokrację wyborczą za typowe relikty przeszłości. Dużo uwagi problemowi „degeneracji parlamentarnej” poświęcił również Luigi Federzoni w czasie obrad nacjonalistów w marcu 1919 roku. Nie można się więc dziwić, że idee polityczne D’Annunzio, których pod­ stawą był mit „nadczłowieka” opierający się na przeciwstawieniu jednostki

62 Canzone delle gęsia d'ollremare były publikowane w „II Corricrc della Sera” od 8 października 1911 do 14 stycznia 1912 roku, a później zostały zebrane w czwartej księdze Lat/di pi. Merope. Poeta Anuro Marpicati nazwał ten utwór „przepowiednią wielkiej wojny". 63 Ta idea gloryfikowania bohaterskiej przeszłości w określonym celu politycznym związanym ze współczesnym ekspansjonizmem często występująca w twórczości D’Annunzio była charakterystyczna dla nacjonalizmu.

Woluntaryzm estetyczny

119

- masie, wolnego - niewolnikowi, tych, którzy „myślą i czują”- tym, którzy „muszą pracować”, znalazły szeroki oddźwięk w kręgach nacjonalistów. D’Annunzio przeciwstawiał demokrację, która zakłada równość ekono­ miczną i polityczną - „nowej oligarchii siły”. Państwo bazujące na zasadzie równości, wolności i powszechnych wyborów było w jego mniemaniu in­ stytucją nędzną i nietrwałą. Już na łamach „Convito” w 1895 roku głosił: „Świat jest wyobrażeniem wrażliwości i myśli nielicznych jednostek wyż­ szych, które go stworzyły i upiększyły w ciągu wieków i będą go powięk­ szać i upiększać w przyszłości”. D’Annunzio uważał, że system parlamen­ tarny ogranicza pole działania jednostki szczególnie zdolnej, a broniąc słabego, biednego, który ma to samo prawo głosu jak bogaty, wybitny, unie­ możliwia osiągnięcie „wyższej formy egzystencji”. Państwo powinno więc ułatwiać stopniowy wzrost znaczenia klasy uprzywilejowanej, dzięki której zostanie zrealizowana wielka przyszłość Ojczyzny. W świetle powyższych rozważań należy zgodzić się zatem z Paolo Alatri, który stwierdził, że D’Annunzio, wyrażając swoją pogardę dla ustroju demokratycznego w latach 90. XIX wieku, opowiadał się po stronie tradycji antydemokratycznej, już silnie ukształtowanej we Włoszech64. Zdaniem cytowanego historyka za­ patrywania nacjonalistów, które później znalazły wyraz w odrzuceniu demo­ kracji parlamentarnej, wychwalaniu arystokracji, uprzywilejowaniu mniej­ szości, a nawet w kulcie nadczłowieka - wodza („duce”), miały swe źródło w relacjach społecznych charakterystycznych dla końca XIX wieku. D’Annunzio, widząc potrzebę wprowadzenia hierarchii między ludźmi, podkreślając prymitywizm i zezwierzęcenie mas oraz głosząc potrzebę rzą­ dów wybitnej jednostki, stał się przywódcą tej orientacji.

Burżuazja Cały nacjonalizm był wyrazem społeczeństwa mieszczańskiego, jego owocem ideologicznym, wyrosłym na marginesie wynaturzenia koncepcji konserwatywnych liberalizmu politycznego. Wraz z początkiem rządów Giovanniego Giolittiego zmieniała się struktura Włoch z końca XIX wieku, coraz większe znaczenie zaczął odgrywać przemysł i tworzył się klimat sprzy­ jający jego dalszemu rozwojowi. Zmieniała się też radykalnie struktura spo­ łeczna społeczeństwa włoskiego. Na scenie politycznej pojawiła się nowa klasa rządząca, odważna i pozbawiona skrupułów, posiadająca ducha ini­ cjatywy i niepodlegająca już ograniczeniom związanym z posiadaniem włas­ ności ziemskiej. Zyskiwała też na znaczeniu nowa burżuazja, która umac­ niała swoją przewagę polityczną i uczestniczyła żywo w życiu publicznym.

64 P. Alatri, D‘Annunzio..., s. 110.

120

Rozdział 3

Z drugiej strony rozwijał się proletariat przemysłowy i rolny oraz wzrastała jego świadomość klasowa. Jak zauważył jednak Stanisław Sierpowski, włos­ ka postępowa burżuazja z epoki risorgimento w pierwszych latach XX wie­ ku zmieniła swe oblicze, stając się obiektywnie antynarodową, egoizmem klasowym kierowaną silą65. Zmiany zachodzące w społeczeństwie wywo­ łały niepokój części mieszczaństwa i intelektualistów, którym bliska była ideologia nacjonalistyczna. Carlo Salinari zaobserwował, iż „podczas gdy wraz z rządami Giovanniego Giolittiego wzmacniały się Włochy, konserwatywne i liberalne, z roz­ wojem ruchu robotniczego rozszerzał się wpływ socjalizmu, postęp eko­ nomii i rozwój realnych podstaw państwa; powszechne poczucie dobrobytu i siły oraz euforii wzmagał jeszcze niepokój nowego pokolenia, które od­ czuwało potrzebę działania, chwały, pragnienie wielkości i władzy”66. Charakterem dominującym ideologii nacjonalistycznej było stanowisko wrogie demokracji i socjalizmowi w celu obrony klasy mieszcząńskiej. Na­ cjonaliści apelowali do kapitalistycznego mieszczaństwa, żeby w imię swoich interesów klasowych przeszło do kontrofensywy wobec zyskującego na zna­ czeniu proletariatu. Już w 1903 roku, czyli w fazie literackiej ruchu związanej z czasopis­ mami „Leonardo”, „Hermes”, „U Regno”, Prezzolini tak określi! cele, które powinna wytyczyć sobie burżuazja: „Poprowadzić otwarcie i desperacko wojnę wszelki środkami, nabrać świadomości klasowej i przedkładać śmierć w walce nad powolne gnicie ze starości”67. Z kolei, podobnie jak D’Annunzio, Papini dostrzegał główne zagrożenie ze strony plebsu (masy, dumu), które nie są w stanie ani budować wolności, ani tworzyć historii. Trzeba tu jednak podkreślić, że nacjonalizm charakteryzował się przede wszystkim świadomością narodową. Papini w manifeście programowym pisał:

Jeśli my, mieszczaństwo monarchistyczne, chcemy utrzymać nasze miejsce jako klasy rządzącej, kasty dominującej, która posiada i przewodzi, musimy prowadzić politykę przede wszystkim narodową68. Z drugiej jednak strony nacjonaliści zdawali sobie sprawę ze stanu de­ kadencji tej klasy. Najpełniej dał temu wyraz Corradini, który w „II Regno” przedstawił dramatyczny obraz moralnego stanu burżuazji włoskiej, stwier­ dzając, że charakteryzują ją:

65 S. Sierpowski, op. cii., s. 26. 66 C. Salinari, op. cii., s. 55. 67 G. Prezzolini, op. cii., s. IV. 68 Ibidem.

Woluntaryzm estetyczny

121

Wszystkie znaki zgrzybiałości, sentymentalizm, doktrynerstwo, przesadny respekt dla przemijającego życia, zbytnia litość dla pokornego i słabego, utylitaryzm i przeciętność wysuwane jako kanony mądrości, zapominanie o więk­ szych możliwościach ludzkich, wyszydzanie heroizmu. Wszystkie najgorsze oznaki zgrzybiałości zwyrodniałych ludzi są widoczne w życiu kontemplacyj­ nym mieszczaństwa włoskiego69. Walka przeciwko klasie sprawującej rządy oraz rządowi skorumpowa­ nemu i niezdolnemu do podejmowania decyzji przystających do wielkich ideałów tradycji znajduje często wyraz w twórczości politycznej D’Annunzio (m.in. w II księdze Laudi (19049, zwłaszcza w odzie A Roma, a także w A uno dei Mille, Canti della morte e delta gloria I), szczególnie w utwo­ rach powstałych w czasie, gdy polityka rządu odbiegała od wyznawanej przez niego idei dominacji wojennej. Poeta, tworząc model nadczłowieka, nie walczył jedynie z plebsem, lecz przede wszystkim z nową burżuazją przemysłową i handlową i z głoszonymi przez nią hasłami wolności i równości. .Arogancja plebsu nigdy nie była tale potężna jak za czasów tych, którzy swoim tchórzostwem tolerowali ją i pomagali jej” - twierdził. Takiemu stanowi rzeczy D’Annunzio przeciwstawiał dwie wielkie oso­ bowości związane z potężnymi instytucjami opartymi na tradycji, a mia­ nowicie króla i papieża. Już w powieści Le vergini delle rocce D’Annunzio zwrócił się z apelem do nowej burżuazji, „ludzi intelektu”, żeby „zbierając i mnożąc swoje siły, obronili zbrojnie sprawę Ducha przeciwko Barbarzyń­ com, jeśli w nich nie zasnął lub nie postarzał się instynkt życia i zwycię­ żania”. Głosił również, iż klasa ta skazana jest na wieczną walkę, na ciągłe odnoszenie sukcesów „przeciwko destrukcji, ograniczeniu, przemocy, za­ każeniu”7071 . Podobnie też w utworze Comandamenti della patria celestiali e terrestriali, nel culto dell’aspettazionelx poeta zaapelował do „tysiąca młodych Włochów”, którzy „odczuwają wstyd z powodu współczesnego stanu pań­ stwa i potrzebę znalezienia w codziennym wysiłku uzasadnienia dla własnej egzystencji”.

69 Cyt. za C. Salinari, op. cii., s. 38. 70 G. D’Annunzio, Le uergini delle rocce, s. 456. 71 Utwór ten znajduje się w zbiorze U libro ascetico. Zob. G. D’Annunzio, U libro ascetico della Giovane Italia, Milano 1931, s. 458-63.

122

Rozdział 3

Polityka zagraniczna i pierwsza wojna światowa W kwestiach polityki zagranicznej poglądy polityczne D’Annunzio róż­ niły się zasadniczo od przekonań nacjonalistów. Tuż przed wybuchem I woj­ ny światowej nacjonalizm przybrał wyraźne oblicze polityczne. Choć w za­ kresie polityki zagranicznej nacjonaliści, podobnie jak D’Annunzio, głosili hasła imperialistyczne, to jednak różnica w ich poglądach wynikała z od­ miennej oceny potencjalnych sprzymierzeńców Włoch. Główni przedstawi­ ciele nacjonalizmu popierali współpracę z Trójprzymierzem, nie ukrywając podziwu dla takich cech niemieckich, jak porządek, dyscyplina i skutecz­ ność, podczas gdy D’Annunzio był zdecydowanym promotorem przymierza z Francją. Należ}' zaznaczyć, że sami nacjonaliści byli świadomi sprzeczności inte­ resów Włoch z bałkańską polityką Austrii. Zdawali sobie również sprawę, jak żywe w społeczeństwie włoskim były nastroje irredentystyczne i anty­ austriackie. Już na pierwszym Kongresie we Florencji w 1910 roku Scipio Sighele72 i Luigi Federzoni podjęli kwestię ewentualnej wojny z Austrią w celu odzyskania ziem irredenty. Federzoni bronił jednak Trójprzymierza i idei utrzymania dobrych stosunków z Austrią, odkładając ewentualną wojnę z mocarstwem habsburskim na później, kiedy Włochy będą odpo­ wiednio silne, by móc stawić jej czoło. Jak trafnie zauważył Franco Gaeta: „chociaż sympatie ideologiczne kie­ rowały się w stronę Niemiec, kraju, w którym nie zakorzenił się parlamenta­ ryzm, było jednak jasnym, że drugi sprzymierzeniec wywołał kryzys w całym systemie Trójprzymierza...”73 Trzeba tu przypomnieć, że stosunki włosko-austriackie z powodu kwestii bałkańskiej były w stanie ciągłego wrzenia. Rywalizacja Włoch z Austro-Węgrami o Bałkany, szczególnie aktywna w 1908 roku, kiedy to Włochy poczuły się pominięte dokonaną przez Austrię aneksją Bośni i Herzegowiny, zaostrzyła się w 1912 roku. W okresie kryzysu bałkańskiego z 1912 i 191374 roku DAnnunzio stworzył koncepcję „wojny romańskiej”, u podstaw której leżała odziedziczona z „risorgimento” niechęć do Niemiec i do Austrii, za­ grażającej w jego mniemaniu wielkości Włoch. Opowiadał się też prze­ ciwko wzrostowi znaczenia Niemiec na kontynencie europejskim jako tra­ 12 Po drugim Kongresie Nacjonalistów w dniach 20-22 grudnia 1912 roku Scipio Sighele i Paolo Arcari, zwolennicy zasad demokratycznych i polityki irredentyzmu, opuś­ cili ugrupowanie. 73 F. Gaeta, op. cit., s. 169. 74 Politykę bałkańską Giovanniego Giolitticgo w lalach 1912-1913 określano jako „politykę ograniczenia” („polilica di contenimento”). Z jednej, strony współpracował on z Austrią, żeby uniemożliwić Serbii dostęp do Morza Adriatyckiego i stworzyć niezależną Albanię, z drugiej, dyplomacja włoska blokowała antyserbskie poczynania Austrii Zob. J. Gierowski, op. cit., s. 476.

Woluntaryzm estetyczny

123

dycyjnego nieprzyjaciela „wybranej rasy romańskiej” i sugerował, aby Włochy połączone przymierzem z Francją pokonały Austrię i zdobyły panowanie nad Dalmacją. Ta koncepcja znalazła wyraz w utworze La canzone dei Dardanelli (z cyklu Merope) powstałym w 1912, która z uwagi na zbyt wyraź­ ne deklaracje antyaustriackie75 stała się przyczyną obłożenia sekwestrem całego tomu Canzoni delle gęsta d*oltremare. Podobnie antyaustriacki cha­ rakter miała też Ode alla nazione serba, z II tomu Laudi pt. Asterope po­ wstałym w latach 1914-1918. Poeta określił w niej cesarza Austrii jako „Kata Habsburskiego” oraz „zabójcę kalek i bezbronnych”, etc. Te jego ataki na Austrię nie spotkały się jednak z poparciem nacjona­ listów. Po dokonanym z polecenia Giolittiego wycofaniu ze sprzedaży tomu, „Idea Nazionale” potępiła „politykę w wierszach, którą od czasu do czasu próbują wskrzesić niektórzy najwięksi poeci włoscy” i pytała, dlaczego poecie „Austria wydaje się bardziej godna jego »porywistych tercyn« niż Francja”76. U podstaw sympatii profrancuskich D’Annunzio leżał wspólny dla Włoch i Francji rodowód romański, a także związki, które łączyły poetę z kulturą francuską. Jak podkreślił Richard A. Webster, „dla D’Annunzio Włochy i Francja stanowiły szczęśliwą wyspę dla rozwoju kultury wśród morza merkantylizmu i degeneracji reszty świata”77. Dowody sympatii poety dla Francji można znaleźć w Canzone d’Elena di Francia, napisanej w okresie wojny libijskiej, gdzie podkreślał istnienie „wielkiego paktu łacińskiego” łączącego ten kraj z Włochami, a także w Ode pour la resurrection latine,

75 Ausiria była bowiem jeszcze wtedy oficjalnym sprzymierzeńcem Włoch. Emilio Treves, wydawca D’Annunzio, obawiając się sekwestru całego tomu, wysłał list do poety z prośbą o usunięcie obraźliwych wierszy. Chodziło o wersy od 68 do 81. W osta­ tecznej wersji utwór ukazał się bez tego fragmentu, który zastąpiony został kropkami. Cała pieśń ukazała się natomiast w tygodniku „La Provincia” w Chieti, a także w „La Ragione”, w oficjalnym dzienniku Partii Republikańskiej. Ostatecznie La Canzone dei Dardanelli ukazała się w pełnej wersji w lipcu 1915 roku po wypowiedzeniu przez Wło­ chy wojny Austrii. 76 We Włoszech rozpowszechniono pogłoski, iż D’Annunzio został opłacony przez rząd francuski, aby prowadzić kampanię profrancuską. Paolo Alatri twierdzi, że było to podejrzenie nieuzasadnione. Jego zdaniem, poeta nie potrzebował „bodźca, żeby uko­ ronować tę długą twórczość nacjonalistyczną i wojenną, właśnie teraz, kiedy widział, ze realizują się jego marzenia”. Do idei przymierza włosko-francuskiego D’Annunzio powrócił w latach 30., pisząc poemat Le dit dti sourd et muet, który został opubliko­ wany w 1936 roku. W tym samym roku powstał też utwór Teneo te Africa, mający na celu sławienie wojny w Etiopii. Cyt. za P. Alatri, Gabriele D'Anntmzio, s. 409. 77 R.A. Webster, L’imperialismo industriale itahano, 1908-1915. Studistdprefascisnio, s. 95. Cyt. za M. Cagnctta, op. cit., s. 180. W świetle tych sympatii profrancuskich Webster wykluczył prawdziwy związek D’Annunzio z nacjonalizmem, ponieważ „praw­ dziwy nacjonalista nie kocha żadnego innego kraju poza własną ojczyzną".

124

Rozdział 3

która powstała w 1914 roku78. D’Annunzio, deklarując swoją pogardę dla neutralnych Włoch, „loin du peuple vetu d’ignominie et de pai” sławił jed­ nocześnie Francję, która przeżywa „la plus belle esperance de notre race”79. Z kolei 25 kwietnia 1914 roku ogłosił on artykuł La tres amere Adriatique w „Figaro” i w gazecie Bordeaux „La Petite Gironde”, nawiązując w nim do kwestii adriatyckiej. Stwierdził m.in., iż zdobycie Morza Adriatyckiego, „naszego lewego płuca”, „jest konieczne podobnie jak panowanie w Alpach” oraz „należne poprzez prawo boskie i prawo ludzkie”. Ten motyw gorz­ kiego Adriatyku (amarissimo Adriatico) został później rozwinięty w okresie powojennym w obliczu niezadowolenia z postanowień pokoju wersalskiego. W dniu 30 kwietnia 1915 roku „La Petite Gironde” opublikował kolejny artykuł D’Annunzio pod tytułem Le Ciment Rornain. Poeta atakował w nim zarówno „chciwość niemiecką” jak i „apetyty słowiańskie”, choć zdecydo­ wanie nie wykluczał możliwości porozumienia Włoch z „odrodzonymi i fe­ deralnymi narodami jugosłowiańskimi”, które mogłyby stworzyć ostoję prze­ ciwko ekspansji Niemiec pod protektoratem Włoch. Tuż przed powrotem do Włoch, 30 września 1914 r. poeta rozpoczął oficjalną kampanię za przystąpieniem Włoch do wojny po stronie Francji. W tym właśnie dniu D’Annunzio na łamach .Journal” ogłosił odezwę, w której podkreślił romańskie więzy krwi łączące Francję i Włochy. Po­ dobnie też w liście adresowanym do J. Desthieux’ego głosił: „Zyjemy w naj­ ważniejszej godzinie historii rzymskiej, my tworzymy nowy świat. Roma będzie znowu panować, Francja będzie zwycięska, ponieważ Roma tego chce...”80 Jednocześnie w artykule opublikowanym na łamach „Journal” D’Annunzio krytycznie wypowiadał się o przymierzu z Austrią, „krajem bez duszy”, i stwierdzał, iż dla Włoch i Francji, a także wszystkich narodów śródziemnomorskich i romańskich nadeszła godzina „stoczenia najwyższej batalii przeciwko zagrożeniu ze strony niewoli i eksterminacji”81. Swemu

78 Oda została opublikowana 13 sierpnia 1914 we francuskiej gazecie „Le Figaro” ze wstępem: „Le Figaro est heureux, au moment ou ITtalie vient d’affirmer avec eclat ses sympathies franęaises, d’offrir a ses lecteurs cette ode enflammee de 1’illustre poete, Gabriele D’Annunzio. [...] Nous sommes certains que notre grandę sour latine accueillera avec une admiration profondc ce cri d’heroisme fratemal poussć en 1’honneur de la France, par son plus glorieux ecrivain". Cyt. za V. Salierno, D'Annunzio e i suoi editori, s. 154. 79 lemat ten został ponownie ujęty w poemacie Teneo te, Africa napisanym na życze­ nie Mussoliniego, który pragnął zagwarantować sobie neutralność Francji po zajęciu Etiopii w 1935 roku. Zdecydowanie nieprzychylne stanowisko Francji wobec agresji Włoch spowodowało jednak ochłodzenie profrancuskich sympatii D’Annunzio. 80 Cyt. za A. Solmi, Gabriele D’Annunzio e la Francia dopo Versaglia, s. 9. 81 Ten sam artykuł został przedrukowany w „Corriere della Sera" 1 października 1914 roku. Na przełomie sierpnia i września D’Annunzio opublikował też Fauille zatytuło­ wane Langoscia, Lo sgomento, Lz pregbiera, w których głosił braterstwo włosko-fran-

Woluntaryzm estetyczny

125

poparciu dla „siostry łacińskiej” dal też wyraz w wigilię swego powrotu do Włoch 3 maja 1915 r., kiedy opublikował na łamach „Figaro” cztery sonety pt. Sonnets d’aniour ponr la France. Do polepszenia stosunków poety z nacjonalistami doprowadziła dopiero I wojna światowa. Wybuch wojny spotkał się z zadowoleniem środowiska nacjonalistów, które od dłuższego czasu kultywowało wizję „moralnego piękna wojny”. W swych przekonaniach zbliżyli się pod tym względem do D’Annunzio, który już 16 czerwca 1914 roku głosił, iż

żyje w epoce haniebnej, pod dominacją mas i tyranią plebsu. Nigdy geniusz łaciński tak nisko nie upadł... Wojna, wielka wojna narodowa jest ostatnią deską ratunku [...] Jeśli geniusz łaciński nie jest wstanie odnaleźć swojego antycznego arystokratycznego ducha, lepiej niech umrze, niech pogrzebie się we wspaniałych ruinach przeszłości* 82.

Z kolei, przy innej okazji poeta stwierdził, iż „ta wojna, która wydaje się dziełem destrukcji i wstrętu, jest najpłodniejszą twórczynią piękna i cnoty, które pojawiło się na ziemi”83. Również nacjonaliści sprzeciwiali się początkowej neutralności Włoch. „Idea Nazionale”, która od sierpnia 1914 do maja 1915 reprezentowała za­ sadniczą linię polityki nacjonalizmu w związku z wojną, wśród argumentów przemawiających za interwencją, przypisywała podstawowe znaczenie po­ trzebie obrony granic i konieczności dominacji na Adriatyku drogą eks­ pansji. Tylko ekspansja bowiem w myśl tego stanowiska mogła uwolnić Włochy od zależności ekonomicznej84. Przystąpienie Włoch do wojny po stronie Ententy wywołało jednak spory kryzys w obozie nacjonalizmu. Nacjonaliści, będąc ideologicznie zwróceni przeciwko demokracji francusko-angielskiej, zdawali sobie sprawę z moż­ liwości powiększenia terytoriów włoskich kosztem posiadłości austriackich na Bałkanach. Podobnie też ich sympatie dla Trójprzymierza napotkały na opór większej części społeczeństwa, dla którego wyzwolenie ziem włoskich znajdujących się pod panowaniem austriackim miało być zakończeniem okresu risorginiento. Niemniej jednak nie byli przekonani co do zmiany

cuskie. Opublikował też cztery sonety pi. Sonnets d’amour pour la France w dzienniku „Figaro”. 82 Słowa wypowiedziane w rozmowie z Maurice Paleologue, ambasadorem Francji w Petersburgu. Cyt. za P. Alatri, Gabriele D’Annunzio, s. 343-344. 83 Ibidem, s. 175. 84 W tym świetle dziennikarz i jeden z założycieli Associazione Nazionalista Italiana Francesco Coppola podkreślił odmienność interwencjonizmu nacjonalistycznego od interwencjonizmu demokratycznego, odziedziczonego po risorginiento. Coppola pod­ kreślał charakter imperialistyczny wojny, co wiązało się z odmienną wizją polityki we­ wnętrznej obydwu ugrupowań.

126

Rozdział 3

sprzymierzeńca. Jeszcze 1 sierpnia 1914 ukazały się dwa artykuły w „II Dovere Nazionale”, w których Alfredo Rocco i Ruggero Fauro rozważali problem ekspansji włoskiej na Morzu Śródziemnym. Obaj politycy twier­ dzili, że Włochy powinny pozostać solidarne z Niemcami, gdyż było to jedyne państwo, z którym nie zachodził konflikt interesów. Ich zdaniem natomiast klęska państw centralnych doprowadziłaby do ostatecznego wzmocnienia Anglii i Francji, które zmierzały do ograniczenia włoskich wpływów na Morzu Śródziemnym. Stąd też obaj ci autorzy opowiadali się za przymierzem z Austrią i Niem­ cami, mając jednak na uwadze dążenie do rozbicia potęgi Austro-Węgier, przy wykorzystaniu antagonizmu austriacko-niemieckiego spowodowanego polityką antysłowiańską na Bałkanach. Alfredo Rocco był szczególnie negatywnie nastawiony do Francji, która wydawała mu się „naturalną rywalką” Włoch na Morzu Śródziemnym i główną przeszkodą w przeprowadzeniu „misji afrykańskiej”, tzn. osiąg­ nięcia hegemonii nad Korsyką, Tunisem i Afryką Południową. „Nie mamy żadnego interesu związanego z istnieniem mocarstwa francuskiego - pisał. -Jeśli tylko hipotetycznie Francja zniknęłaby z mapy Europy, nie smucili­ byśmy się. Z narodowego punktu wadzenia, nie tylko nie dręczylibyśmy się z tego powodu, lecz bylibyśmy z tego zadowoleni”85. Bardziej przyjazne uczucia Rocco żywił natomiast wobec Austrii: „Po zdobyciu dominacji na Adriatyku, i ograniczeniu wszechwładzy Austrii na Bałkanach będziemy mogli stać się najlepszymi przyjaciółmi i najwierniej­ szymi sprzymierzeńcami Austrii”. Austria, w jego mniemaniu, miała być też „najdalej wysuniętą strażniczką cywilizacji zachodniej przeciwko panslawizmowi”. Kiedy proniemiecka postawa nacjonalistów spotkała się z oporem więk­ szej części opinii publicznej, a także okazała się sprzeczna z interesami rządu włoskiego, który popychał naród w kierunku przymierza z Francją i Anglią, nacjonaliści zmienili politykę. W rezultacie dali wyraz przekonaniu, że je­ dynie wojna z Austrią i Niemcami gwarantuje wyzwolenie ziem irredenty, zlikwidowanie niebezpieczeństwa niemieckiego oraz doprowadzenie do ostatecznej unifikacji narodowej. W związku z takim założeniem 6 sierp­ nia 1914 r. Forges Davanzati ogłosił koniec Trójprzymierza i konieczność wojny z Austrią. Podobnie też Enrico Corradini, 13 sierpnia 1914, stwier­ dził, iż Trójprzymierze było „postawą historyczną już zużytą” („posizione storica ormai consumata”). Gabriele D’Annunzio szczerze popierał postulat interwencji po stronie Francji. Od 1915 roku jego oficjalnym organem prasowym stała się „Idea Nazionale”, na łamach której ogłaszał swoje odezwy, zebrane później w to­ mie Per la piii grandę Italia (1915). 85 Cyt. za F. Gacta, op. cii., s. 174.

Woluntaryzm estetyczny

127

Szczególnie ostro występował przeciwko posłom opowiadającym się za polityką neutralną, a w szczególności przeciwko Giovanniemu Giolitti86, a także „starym Włochom, starym instytucjom i starej klasie rządzącej”. W tej batalii przeciw zwolennikom neutralności wtórował mu nacjonalista Maffeo Pantaleoni, który w artykule Aoanti opublikowanym w „L’Idea Nazionale” 15 maja 1915 roku głosił m.in.: „Przede wszystkim nie wolno zdrajcom Ojczyzny pokazywać się na ulicy, w Montecitorio i w Palazzo Madama. Niech obywatele zajmą się tą służbą czystości publicznej. Gdzie­ kolwiek spotkają (tych polityków), powinni spoliczkować ich i odesłać do domu”. Nacjonaliści we wszystkich większych miastach organizowali manifes­ tacje, które przeszły do historii pod nazwą „promienne dni majowe” („radiose giornate di maggio”). Wprowadzili zwyczaj wielkich zgromadzeń, na których D’Annunzio na­ woływał do przemocy, prowadził dialogi z tłumem i nie szczędził gróźb przeciwko „świętemu łotrowi” („santa canaglia”)87.

Kalekie zwycięstwo („La vittoria mutilata”) Po zakończeniu wojny, w pełnym frustracji i napięcia klimacie powo­ jennym, D’Annunzio wystąpił z protestem przeciwko „kalekiemu zwycięs­ twu”88, zbliżając się do postulatów najbardziej radykalnych nacjonalistów, którzy już pod koniec 1918 roku przeprowadzili dobrze zorganizowaną kam­ panię w tym zakresie. Oprócz programu ekspansji na Adriatyku kampania ta dotyczyła dwóch kwestii, zresztą wzajemnie się uzupełniających. Pierwszą kwestią była „perfidia Słowian”, których pod tym względem stawiano na równi z Austrią. W szczególności 21 listopada 1918 roku uka­ zał się artykuł w „L’Idea Nazionale” pod znaczącym tytułem Conie 1’Austria 86 Określenie „vecchio boia labbrone” (dosł. „stary kat z wielkimi wargami”) - po­ wraca wielokrotnie w mowach D’Annunzio w odniesieniu do Giolittiego. Po raz pierw­ szy poeta użył go w mowie La legge di Ronią. W tej samej mowie wspomniał też o „motlochu Giolittiego” („canaglia Giolittesca”), mając na myśli partię neutralistów skupio­ nych wokół osoby premiera: „spośród wszystkich tchórzostw popełnionych przez mot­ tach Giolittiego ta jest najohydniejszą: zacięta potwarz naszych broni, naszej obrony narodowej”. D'Annunzio stworzył też termin „giolitteria" jako pogardliwe określenie Giolittiego i jego popleczników: „To jest odwaga, to jest poryw, to ten wigor, to praw­ dziwe cnoty naszej rasy. Wszystko inne nie jest włoskie: to cudzoziemska infekcja roz­ propagowana we Włoszech przez podłych giolittińczyków (giolitteria)”. Zob. V. Sottanella, Letteratura epolitica in D'Annunzio fino al 1915, Pescara 1993, s. 81-82. 87 N. Valeri, Da Giolitti a Mussolini, s. 26. 88 Hasło „kalekiego zwycięstwa” pochodzi z tytułu apelu opublikowanego przez D’Annunzio w „Corriere” 24 października 1918 roku pt. Vittoria noslra non sarai nnitilata. Cyt. za A. Ungari, op. cit., s. 97.

128

Rozdział 3

rivive aella Jugoslavia (Jak Austria odżywa w Jugosławii), w którym anoni­ mowy autor twierdził, że Włochy powinny traktować Jugosławię jako wroga. Podobnie też „II Giornale d’Italia” w kolejnych artykułach z 8, 10 i 11 grudnia 1918 roku ostro zaatakowało Pakt Rzymski i politykę przyjaźni ze Słowianami. Drugim przedmiotem propagandy nacjonalistycznej było upowszech­ nianie przekonania, iż Pakt Londyński został przyjęty przez wszysdde mo­ carstwa, łącznie ze Stanami Zjednoczonymi, co miało na celu przekona­ nie włoskiej opinii publicznej, że postulaty adriatyckie nacjonalistów były w pełni uzasadnione8990 . Stanowisko takie w pełni odpowiadało D’Annunzio. Już 12 listopada 1918 roku poeta opublikował w „Corriere della Sera” utwór pod tytułem U Caiitico per l’ottava della Vittoria^, w którym żądał dla Włoch Istrii i Dalmacji, w szczególności miast m.in.: Polec, Pula, Zadar, Splitu, Trogiru, Śibenik, które nie były przewidziane w Pakcie Londyńskim. Z kolei tuż przed rozpoczęciem konferencji w Paryżu, 15 stycznia 1919 r. ukazał się słynny manifest D’Annunzio pt. La lettera ai L)almati. List do Dalmalów (La lettera ai Dabnali) - opublikowany 14 stycznia 1919 roku na łamach lokalnej gazety „La Gazzetta di Venezia”, a dzień później w „II Popolo d'Italia”, został zadedykowany Ercolano Salvi oraz Giovanniemu Lubin i ukazał się wkrótce po wizycie prezydenta Wilsona we Włoszech i po spotkaniu Dalmatów w Wenecji, w którym uczestni­ czyli: Salvi jako przedstawiciel Spalato (Splitu) i Lubin, przedstawiciel Trau (Trogiru). Publikacja tego listu zainaugurowała serię wystąpień politycz­ nych poety91, których ukoronowaniem był Marsz na Fiume i zajęcie tego adriatyckiego miasta w dniu 12 września 1919 roku.

89 Świadczą o tym artykuły Maurizio Maraviglia z 30 listopada, 1 grudnia, 6 grudnia 1918 roku, a także R. Forgcs Davanzatiego L‘alleanza e la vittoria oraz Wilson e la sua signora. W szczególności w artykule z 10 listopada 1918 roku Punti da chiarire Forges Davanzati błędnie zinterpretował zgodną decyzję wszystkich uczestników Konferencji w Paryżu o ustaleniu granic włoskiej okupacji według linii postanowień Paktu Londyń­ skiego jako uznanie przez wszystkie kraje tego dokumentu. Ta interpretacja, która nie odpowiadała prawdzie, została też rozpowszechniona przez „II Giornale dTtalia”, 7 grudnia 1918 roku i 28 grudnia 1918 roku. Cyt. za R. Vivarelli, II fallimento del liberalisnio. Sludisidle origini del fascisnio, Bologna 1984, s. 240. 90 Był to ostatni utwór, który pojawił się w „Corriere della Sera”. Naczelny redaktor tej gazety Luigi /Mbertini odmówił opublikowania L'Invito a Trieste, 8 listopada 1918, nie podzielając programu ekspansjonistyczncgo D’Annunzio, który wykraczał nawet poza żądania nacjonalistów. Ze względu na takie stanowisko dziennika mediolańskiego, zdaniem D’Annunzio zbyt przychylnego Słowianom, nawiązał on bliższą współpracę z dziennikiem nacjonalistów „LTdea Nazionalc", który stał się oficjalnym organem zwo­ lenników włoskich rewindykacji adriatyckich. 91 Wszystkie mowy’ polityczne wygłoszone od stycznia do września 1919 roku zostały opublikowane w tomie La penultinia ventura, który ukazał się we wrześniu 1931 roku.

5. D’Annunzio wygłasza mowę w Genui w okresie kampanii intcrwencjonistycznej, 7 maja 1915

Woluntaryzm estetyczny

129

List do Dalmatów przedstawiał program nacjonalistów włoskich, okreś­ lany jako pax romana, to znaczy pokój narzucony przez zwycięzców poko­ nanym. D’Annunzio podjął w nim polemikę z polityką państw sprzymie­ rzonych, które odmówiły Włochom prawa do zdobytych terytoriów, oraz z postawą włoskich polityków, skłonnych ulec presji byłych sojuszników. „Wydajemy się prawie przytłoczeni naszym triumfem - głosił. - Są tacy, którzy chcą przestraszyć nas niebezpieczeństwami zwycięstwa, nas, którzy stawiliśmy czoło i pokonaliśmy wszystkie niebezpieczeństwa”. I zapytywał ironicznie: „I jaki pokój będzie na koniec narzucony nam, biedaczynom Chrystusowym? Pax gallica? Pax britannica? Pax stelligera? Miserere nostri...”, po czym odpowiadał: „Włochy zwycięskie, najbardziej zwycięskie wśród narodów - triumfujące nad sobą i nieprzyjacielem, będą miały w swo­ ich Alpach i na swoim morzu pokój rzymski, jedyny, jaki im odpowiada”. W ten sposób poeta, krytykując rząd, przede wszystkim Vittorio Ema­ nuele Orlando i Francesco Saverio Nittiego za ich „nieudolność” i „ślepo­ tę”, stał się „przywódcą, inspirującym naród”, jedynym, który bronił inte­ resów Włoch nawet przed własnym rządem:

Sprzymierzeńcy chcą zabronić nam wielkości, zamknąć nam każdą drogę rozwoju i ekspansji, ograniczyć naszą wolność polityczną, odbudować na na­ szym wschodnim boku Austrię, jeszcze bardziej niebezpieczną od tej, która została pokonana, narzucić nam niewolę twardszą od tej, jaką cierpieliśmy w okresie Trójprzymierza, wykluczyć nas z wyścigu europejskiego i światowego, wyeliminować z Adriatyku, z lewantyńskiej części Morza Śródziemnego, z Azji Mniejszej i z Afryki. Nie można się dziwić, że wpływ poety na nastroje społeczeństwa włos­ kiego był tak silny, iż rząd, obawiając się rozruchów, wielokrotnie zabronił mu wystąpień publicznych. W dniu 24 maja 1919 roku premier Vittorio Emanuele Orlando uniemożliwił mu wygłoszenia mowy na Kapitolu w rocz­ nicę przystąpienia Włoch do wojny. Tekst przemówienia, częściowo ocen­ zurowany, ukazał się jednak już dwa dni później w „L’Idea Nazionale” pt. L'Italia alla colonna e uittoria al bavaglio, a w pełnej wersji w sierpniu, w osobnym wydaniu. W mowie tej DAnnunzio głosił m.in., iż należy „od­ dzielić wyraźnie cnotę narodu od nieudolności jego wodzów”. Podobnie też nie krył uczucia pogardy w stosunku do Francesco Saverio Nittiego, czemu dał wyraz w artykule pt. Emia bifronte napisanym 25 czerwca 1919 z okazji wyboru Nittiego na premiera. Należy zaznaczyć, iż konflikt D’Annunzio z Nittim miał bardzo głębokie korzenie i wynikał zasadniczo z odmiennej oceny demokracji parlamentarnej we Włoszech przez obu polityków. Podczas gdy Nitti, będąc liberałem, starał się bronić ustroju parlamentarnego za wszelką cenę, DAnnunzio uznał go za nie­ zdolnego do zrealizowania wielkich celów, do któiych jego zdaniem win­ no zmierzać państwo włoskie po zakończonej wojnie światowej.

130

Rozdział 3

Do zarzutu nieudolności polityków znajdujących się u władzy poeta za­ mierzał powrócić w mowie, którą miał wygłosić 28 czerwca 1919 roku na rzymskim Augusteo, jednak zniechęcony nadzwyczajnymi środkami zasto­ sowanymi przez policję odmówił wystąpienia publicznego, nie omieszkając jednak opublikować tego przesłania w formie artykułu w dniu 1 lipca 1919 roku, na łamach „L’Idea Nazionale”. D’Annunzio zwracał się w nim do na­ rodu włoskiego z pytaniem, czy „zniesie jeszcze przywódców spod Aduy i współwinnych klęski pod Caporetto”, a także czy jest skłonny „pozostawić politykę państwa w rękach tych, co tylko żebrają, są spadkobiercami tchórz­ liwych czasów, kiedy to strój służalczy stał się drugą skórą ludzi z rządu”92. Podobnie też w mowie Disobbedisco z 30 czerwca 1919 roku, ogłoszo­ nej po zbrojnym zajęciu Fiume, głosił, iż „ci ludzie grzebią heroizm jak najgorszą padlinę. I ukrywają pochówek pod górą biurokracji, kuponami obligacyjnymi, tytułami bankowymi i kursami giełdowymi”93. Równocześnie podkreślał bohaterstwo narodu włoskiego, a szczególnie poległych w walce o słuszną sprawę. „Nasze żądania wynikają z praw milio­ na poległych i inwalidów, z miliona rannych i kalek” - głosił. Ten kult bo­ haterów poległych za słuszną sprawę poeta rozwinął jeszcze bardziej w okresie fiumeńskim (1919-1920), a następnie motyw ten został przejęty' przez propagandę faszystowską. Głównym przesłaniem Listu do Dalmatów była jednak krytyka polityki państw sprzymierzonych. D’Annunzio wystąpił w nim ostro przeciwko pre­ zydentowi Stanów Zjednoczonych Wilsonowi, a także sojusznikom Włoch - Anglii i Francji. Wątek ten często powraca w mowach politycznych poety' wygłoszonych i opublikowanych w tym okresie (od stycznia do września 1919 roku). W krótkim utworze pod tytułem La parola delta Patria z 24 kwietnia 1919 roku, nakreślił on obraz Włoch osamotnionych w walce przeciwko wielkim mocarstwom: „Włochy Piave, Grappy, Włochy wyzwo­ lenia i Włochy oporu. Wielkie Włochy Vittorio Veneto potraktowano jako zwyciężone i osądzono”. Równocześnie też podnosił swoje zasługi „jako jedynego, który odważył się uderzyć w fałszywego idola (Wilsona), kiedy wszyscy inni »rzucali się mu do nóg«”. Kwestię oporu przeciwko Wilsonowi i mocarstwom sprzy­ mierzonym, a także przeciwko Lidze Narodów i rządowi włoskiemu poru­ sz}’! z kolei w mowie pt. Gli ultimi saranno iprimi (.Ostatni będą pierwszymi), wygłoszonej z Augusteo w dniu 4 maja 1919 roku i skierowanej do miesz­ kańców' stolicy. Deklarował w niej m.in. pragnienie obudzenia w narodzie chęci zwycięstwa, wskazując cele podboju w Dalmacji, na półwyspie Istria, które jego zdaniem „powinny stać się prowincjami rzymskimi” i gdzie już słychać „miarowy rytm kroków maszerującego wojska”. 92 Por. J. Sondcl-Ccdarmas, Ust do Dalnialów..., s. 539. 93 G. D’Annunzio, Disobbedisco, w: V. Sottanelła, op. cit., s. 85.

Woluntaryzm estetyczny

131

D’Annunzio uzasadniał prawo do posiadania Dalmacji tradycją rzymską. Idea ta powraca wielokrotnie w jego utworach politycznych i literackich. W La sagra dei Mille głosił m.in., iż „Dalmacja należy do Włoch poprzez prawo boskie i ludzkie... pod władzą łacińską Rzymu...” Równie często nawiązywał też do tradycji Republiki Weneckiej, która w średniowieczu podporządkowała sobie Istrię i Dalmację. Stąd też częste w Liście do Dalmatóiu odwołania do herbu Republiki Weneckiej, Lwa św. Marka94, który zdobi bramy wielu miast wybrzeża Dalmackiego:

Przed wszystkimi ołtarzami łacińskiego litoralu i wysp, gdzie nasza dusza nie widzi nic innego na pulpicie jak tylko zamkniętą księgę, porysowaną pa­ zurem Lwa. I ponownie przedwczoraj, kiedy towarzyszył mi wewnętrzny niepokój, znalazłem się przed ołtarzem weneckim całej Dalmacji. W Liście do Dalmatów D’Annunzio nie oszczędził też byłych sojusz­ ników Włoch Anglii i Francji. Oba państwa sprzymierzone nie akceptowały bowiem żądań terytorialnych Włoch i popierały linię polityczną przyjętą w 14 punktach Wilsona, który przy podziałach terytorialnych odwoływał się do kryterium narodowościowego. W utworze tym D’Annunzio oskarżył wprost sojuszników o zdradę:

Włochy silniejsze i bardziej przenikliwe od ludzi, którzy nimi rządzą [...], zgięte w twardej pokorze, w której przeżyły pięćdziesiąt lat, przy nikłych i bez­ owocnych wstrząsach. Lecz wokół nas życie nigdy nie było tak zachłanne, konflikt żądz nigdy nie był tak dziki, dramat ras nigdy nie był tak gwałtowny. Oto drodzy Sprzymie­ rzeńcy w uścisku, gryzą się w ucho, tak jak robią to rywale na Sycylii. Nawet, kiedy mówią o braterstwie i nowych poświęceniach, słyszymy jak ich słowa przechodzą przez zaciśnięte zęby i napomykają o wyrzeczeniach innych. D’Annunzio żywił zresztą od wielu lat prawdziwą antypatię do Im­ perium Brytyjskiego, piętnując wielokrotnie w swoich utworach publicys­ tycznych i mowach politycznych charakterystyczne dla Anglii „nienasycenie apetytów imperialistycznych”. W Orazione in morte di G. Carducci nazywał Brytyjczyków „rasą pięciu posiłków ”, która „otwiera paszczę, żeby pożreć Świat”, a w słynnej Canzone dei Dardanelli znajdującej się w zbiorze Merope, nawiązując do dominacji Wielkiej Brytanii na morzach, użył okreś­ lenia „Talassokraci”. W jego mniemaniu Imperium Brytyjskie, panujące 94 Herb Republiki Weneckiej przedstawia skrzydlatego lwa symbolizującego św. Marka opartego o księgę z napisem: „Pax tibi, Marce, evangelista meus”.

132

Rozdział 3

nad rozległymi terytoriami, lecz znienawidzone przez podbite narody, sta­ nowiło antytezę starożytnego Rzymu, który sprawował sprawiedliwe i umiar­ kowane rządy nad innymi narodami. Często podkreślał różnicę między cnotami rzymskimi a brutalnością i przemocą, na jakiej opierał się system dominacji Anglii nad światem. Podczas gdy antypatia d’Annunzio wobec mocarstwa brytyjskiego była charakterystycznym elementem jego myśli politycznej, krytyka Francji w wy­ stąpieniach poety stanowiła swoiste novum. Po zakończonej wojnie czuł się jednak głęboko dotknięty i rozgoiyczony postawą Francji. W mowie pt. L’Italia alla colomia e la Vittoria al bavaglio ogłosił wręcz: Dzięki naszej odnowionej woli i dzięki naszej niespodziewanej broni zmieniliśmy losy wielkiej wojny nic trzy, ale pięć razy. Po raz pierwszy, kiedy nic zgodziliśmy się zaatakować napadniętej już wcześniej Francji i umożliwiliśmy spełnienie się cudu nad Marną. Drugi raz, kiedy włączyliśmy się do gry w momencie, gdy Rosjanie pod Lwowem i Rygą łamali się pod uderzeniem austriacko-niemieckim, które dzięki naszej pomocy rozbiło się i przerwało. Trzeci raz, kiedy zdrada i rozpad Rosji sprawił, że pozostaliśmy sami prze­ ciwko Austrii [...]. Czwarta miała miejsce w czasie walki i żniw, kiedy sierp dał rannym świeżą słomę a bagnet ochraniał nowo upieczony chleb. Piąte było ostatecznym: to najważniejsze zwycięstwo, zwycięstwo klasycz­ ne: siła klinu rzymskiego rozbiła nieprzyjaciela na dwa konwulsyjne pnie.

Nieprzypadkowo utwór ten został przyjęty ironicznie przez gazety fran­ cuskie pomimo silnych więzi łączących poetę z „siostrą romańską”. W szcze­ gólności prasa francuska polemizowała ze stwierdzeniem D’Annunzio, „iż interwencja włoska w 1915 roku uratowała Francję i świat”9596 . Obawiając się nieprzychylnej reakcji Francji i Stanów Zjednoczonych jeden z przedstawicieli Włoch na konferencji pokojowej, Vittorio Emanuele Orlando, zwrócił się za pośrednictwem Ugo Ojettiego z prośbą do poety, aby ten nie odpowiadał na zarzuty francuskich gazet, a w szczególności: „Malin”, „Temps”, „Action franęaise”. Na replikę D’Annunzio nie trzeba było jednak długo czekać: 25 lutego 1919 roku w wydawnictwie Bernarda Grasseta w Paryżu ukazały się cztery utwory zebrane pod wspólnym tytu­ łem Aveux de 1'ingrat^. Poeta podkreślał w nich swoją dawną sympatię dla Francji, a także swoje wysiłki z jesieni 1914 roku w celu nakłonienia

95 Cyt. za V. Saiicmo, op. cii., s. 170. 96 Tc cztery artykuły napisane po francusku w lutym 1919 przeznaczone były do ga­ zety „Figaro”, nigdy nic ukazały się w prasie, ponieważ ich publikacji sprzeciwiła się cenzura. Zostały później zebrane w oddzielnym tomie i opublikowane przez wydawcę Grasseta.

Woluntaryzm estetyczny

133

Wioch do przystąpienia do wojny po stronie „sióstr}’ romańskiej” i ostro krytykował postanowienia konferencji pokojowej i plany Wilsona. Stwier­ dzi! też, że zapewni! sobie obywatelstwo francuskie za zaangażowanie, z ja­ kim służył „swojej drugiej Ojczyźnie”, która, jak podkreśla! z nieukrywa­ nym smutkiem, sprzeciwiła się ekspansji włoskiej na Wschodzie. Nieoczekiwanie kampania imperialistyczna D’Annunzio znalazła popar­ cie jednego z głównych teoretyków syndykalizmu rewolucyjnego, Georges’a Sorela. Było to tym bardziej zaskakujące, że w okresie przedwojennym Sorel nie żywił specjalnej sympatii do D’Annunzio. Wprawdzie w latach 1910-1913 zbliżył się on do środowisk nacjonalistycznych i monarchistycznych, które traktował jako sojusznika w walce z przeszłością oraz instru­ ment odnowy polityczno-kulturalnej, jednak około 1913 roku porzucił te sympatie i praktycznie pozostał w izolacji aż do końca I wojny światowej. Wybuch wojny wywołał u Sorela zdecydowany sprzeciw. Nie był on wprawdzie przeciwnikiem wojny, lecz uważał, że ta właśnie wojna nie przy­ niesie nic pożytecznego. W liście do Benedetta Croce z 26 października 1914 roku pisał, iż „przerażające wydarzenia spowodowały tylko powstanie literatury godnej pogardy: D’Annunzio, Gabriel Seailłes, Romain Rolland mówią jak filozofowie: to przerażająco komiczne”97. Sorel potępił akcję interwencjonistyczną D’Annunzio, a w szczególności jego słynną mowę wygłoszoną w Quarto, którą uznał za „hańbę dla lite­ ratury włoskiej”, zarzucając autorowi „najniższy poziom, jaki kiedykolwiek osiągnął”98. Przekonywał też socjalistów, żeby nie zaangażowali się w „Świę­ ty związek” z D’Annunzio, królem i masonerią, gdyż te trzy podmioty, jego zdaniem, były „dość zręczne, by nie doprowadzić do powstania przymierza klas”99. Krytykował też koncepcję „latinita” głoszoną przez włoskiego poetę, którą uważał za „tyranię adwokatów, profesjonalistów pióra i intrygantów”. Zakończenie wojny, które nie przyniosło oczekiwanych przez Włochów zdobyczy terytorialnych, stanowiło urzeczywistnienie przewidywań Sorela. Poparł on wówczas postulaty nacjonalistów włoskich dotyczące Dalmacji. W szczególności w artykule La Dalniazia, opublikowanym w dzienniku „Ił 97 Cyt. za G B. Furiozzi, Sorel e D’Annunzio, „Rassegna storica del risorgimento”, gennaio-marzo 2000, s. 63. Nie był to pierwszy komentarz negatywny Sorela o D’Annunzio. Przede wszystkim nie cenił go zbyt wysoko jako poety i pisarza. Pierwsza wzmianka Sorela o D’Annunzio występuje w liście do Crocego z 8 lipca 1911 roku, w którym prosi o informacje o poecie. Niepowodzenie sztuki włoskiego dramaturga pt. Pisanella w Paryżu w lipcu 1913 roku wywołało u niego nadzieję, że „nie usłyszy już nigdy więcej o tym szarlatanie”. W kolejnym liście do Benedetta Croccgo z 22 maja 1914 roku stwierdził też, że Włochy muszą być „zupełnie nieznane” we Francji, skoro „powszechnie uważano, że osoby takie jak Ferrero i D’Annunzio reprezentują najwyższy poziom myśli włoskiej”. 98 Ibidem, s. 64. 99 List do Missiroli z 16 czerwca 1915 roku, w: G. Sorel, Lettere ad tai aniico dltalia. Cyt. za G B. Furiozzi, op. cit., s. 65.

134

Rozdział 3

Tempo” 14 lutego 1919 roku, wyraził on przekonanie o włoskim charak­ terze wybrzeża dalmatyńskiego, uzasadniając to względami historycznymi, geograficznymi i językowymi. Zaatakował również dyplomację francuską i finansjerę angielską, a przede wszysdcim zarzucił hipokryzję Wilsonowi, którego określił jako „wielkiego kata, fałszywego Justyniana z Ameryki”. Jednocześnie jednak krytykował żądania włoskie dotyczące Północnej Adygi, wskutek czego stanowiska Sorela w tym okresie nie można uznać za nacjonalistyczne. Niemniej w kwestii rewindykacji dla Włoch Dalmacji zbliżył się on do poglądów DAnnunzio. W szczególności po opublikowa­ niu La lettera ai Dalmati i sprzeciwach prasy francuskiej stwierdził w liście do Benedetta Crocego, iż obawiał się, że „Dalmacja, pomimo swojej hi­ storii weneckiej, umienie Włochom, którym ta wojna przyniosła nikłe ko­ rzyści”. Wyraził jednak nadzieję, że „protest DAnnunzio nie będzie zu­ pełnie daremny”100. Podobnie jak poeta, Sorel ostro skrytykował dyplomację włoską, która jego zdaniem nie umiała obronić interesów swojego kraju. Potępił też opuszczenie przez przedstawicieli Wioch konferencji pokojowej 24 kwiet­ nia 1919. W artykule opublikowanym 12 maja 1919 roku pt. Giustizia all’Italia w „II Resto del Carlino” stwierdził: „DAnnunzio jest jedynym, który odważył się wygłosić słowa zachęty do walki”101.

100 Ibidem, s. 68. 101 Ibidem, s. 69.

Rozdział 4

Fiume

„Kwestia adriatycka” o pierwszej wojnie światowej głównym problemem polityki zagra­ nicznej Włoch stała się tzw. „kwestia adriatycka”, czyli kwestia uzna­ nia przez mocarstwa światowe aspiracji terytorialnych Włoch poprzez przyłączenie ziem obiecanych w Pakcie Londyńskim, tzn. Istrii i Dalmacji z Zadarem i Śibenikiem oraz dodatkowo miasta Fiume, które nie było pier­ wotnie przewidziane w traktacie. Głównym oponentem Włoch na konfe­ rencji pokojowej w Paryżu był prezydent amerykański Thomas Woodrow Wilson, który zdecydowanie sprzeciwił się uznaniu Paktu Londyńskiego, a w szczególności roszczeniom włoskim do Dalmacji i części Istrii. Osobnym problemem na konferencji pokojowej okazało się Fiume, o które upomnieli się Włosi, chociaż w myśl Paktu Londyńskiego miało ono być przyznane Chorwatom. Pretensji włoskich do tego adriatyckiego miasta nie uznały nie tylko Stany Zjednoczone, ale także Francja i Anglia, uważając żądania Włoch za imperialistyczne i nieuzasadnione. W szcze­ gólności nieprzejednana była w tej kwestii Francja, która - jak zauważył amerykański historyk Rene Albrecht-Carrie - dążyła do zbudowania na kontynencie europejskim wyrównanego pod względem potęgi systemu państw i obawiała się zbytniego wzmocnienia pozycji Włoch. Carrie stwier­ dził, iż polityka francuska była tradycyjnie przeciwna silnym Włochom, podobnie jak silnym Niemcom. Dlatego też roszczenia Włoch, które dążyły do przejęcia kontroli nad Adriatykiem i miały szanse uzyskać silną pozycję w Europie centralnej, na Bałkanach i Środkowym Wschodzie, były sprzecz­ ne z francuskim programem pokojowego rozwiązania spuścizny po mo­ carstwie austro-węgicrskim w środkowej Europie1.

P

1 Cyt. za P. Alatri, Nifft, D’Annunzio e la guestione adriatica, s. 33.

136

Rozdział 4

Włosi uzasadniali swoje roszczenia do Fiume tradycją historyczną oraz związkami kulturalnymi, a także liczną enklawą włoską zamieszkującą mias­ to2. O tym, jak silne były wśród mieszkańców Fiume sympatie prowłoskie, świadczy fakt, iż już 30 października 1918 r. Rada Narodowa miasta pod przewodnictwem Antonio Grossich ogłosiła chęć przyłączenia do Italii. Odwołując się w swojej uchwale do proklamowanego przez Wilsona prawa do samostanowienia narodów, stwierdzono, iż

mocą tego prawa, dzięki któremu narody powstały ku narodowej niepod­ ległości i wolności, miasto Fiume, które dotąd było odrębnym ciałem (corpo separato) stanowiącym narodową gminę włoską, żąda także dla siebie prawa narodów do samostanowienia3.

Stanowisko delegacji włoskiej na konferencji pokojowej w Paryżu w kwestii Fiume było jednak dalekie od konsekwencji. Jak zauważył Paolo Alatri, Vittorio Orlando i Sidney Sonino nie potrafili się zdecydować, czy traktować nowo powstałe państwo jugosłowiańskie jako wroga czy jako sprzymierzeńca i nie umieli rozwiązać dylematu, czy przyjąć Fiume i zrezyg­ nować z terytoriów obiecanych w Pakcie Londyńskim, czy zgodzić się na Pakt Londyński, rezygnując z Fiume. Jednocześnie nieprzejednana pozycja państw sprzymierzonych wywołała ostrą krytykę i falę rozczarowania we Włoszech. Włochom wydawało się, że ich wysiłek wojenny i ofiary ponie­ sione w czasie wojny zostały niedocenione. Giovanni Gentile w Origine e dottrina del fascismo napisał: „Nasze zwycięstwo zamieniło się w porażkę. W narodzie szerzył się duch właściwy państwom pokonanym”4. Konflikt w sprawie Fiume poruszył czułe struny dumy narodowej i po­ łączył wszystkie ugrupowania polityczne we wspólnej walce. Oprócz nacjo­ nalistów, którzy już od grudnia 1918 r. prowadzili ostrą kampanię na łamach „Ił Giornale d'Italia” i w nowo powstałym czasopiśmie założonym przez Francesco Coppola i Alfredo Rocco „Politica”, włoskiego charakteru Fiu­ me bronili także politycy liberalni, jak na przykład Carlo Sforza („Fiume było bezsprzecznie włoskim... Fiume musi pozostać włoskie”), a nawet część socjalistów5. Stanisław Sierpowski trafnie zauważył, iż wkrótce „pro­ 2 Miasto Fiume zamieszkiwało 24 tysięcy Włochów i 15 tysięcy Słowian, 6 tysięcy Węgrów i 3 tysiące innych narodowości, jednak na przedmieściu przemysłowym Fiume mieszkało około 11 tysięcy Serbów i Chorwatów. Łącznie w granicach Fiume żyło około 26 tysięcy ludności słowiańskiej oraz 25 tysięcy Włochów. J Cyt. za P. Podemski, Wyprawa na Fiume, s. 29. 4 Zob. S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech 1919-26, s. 30. 5 Poseł PSI i dziennikarz pisma „Avanti" Enrico Fcrri podkreślił w przemówieniu wygłoszonym 9 lipca 1919 r. w Izbie Deputowanych, iż „Fiume, oprócz narodowości swoich mieszkańców posiada istotną wagę gospodarczą - nie dla Włoch, lecz przede wszystkim dla Triestu". Podobnie też inny socjalista, Filippo Turati, zauważył, iż „We

Fiume

137

paganda na rzecz przyłączenia Rijeki nietłumiona przez rząd Orlanda do­ prowadziła do tego, że miasto to stało się dla przeciętnego Włocha, a szcze­ gólnie dla byłych kombatantów symbolem zwycięstwa”6. Zdając sobie sprawę z tych nastrojów społeczeństwa włoskiego, 24 kwiet­ nia 1919 r. Vittorio Emanuele Orlando przesłał „Wielkiej Trójce” pisemne oświadczenie, w którym stwierdził:

Jestem przekonany, że jeżeli Fiume nie będzie oddane Włochom, to fakt ten wywoła w narodzie włoskim tak silną burzę protestu i nienawiści, że do­ prowadzi ona w niedalekiej przyszłości do głębokich konfliktów7.

Wkrótce jednak kontrola nad opinią publiczną wymknęła się rządowi włoskiemu z rąk. Polityczny klimat, jak zauważył Piotr Podemski, był w tym okresie tak sprzyjający wszelkiego rodzaju przewrotom, iż można zaryzy­ kować stwierdzenie, że w powietrzu wisiała zarówno rewolucja robotnicza, jak i wojskowy zamach stanu. Biorąc pod uwagę ogólną sytuację polityczną w tym okresie we Włoszech, trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. W marcu 1919 r. powstały „Fasci di combattimento” Mussoliniego, groma­ dzące przede wszysdcim sympatyzujących z nacjonalistami byłych komba­ tantów, arditi, których nieprzypadkowo pierwszym dziełem było podpa­ lenie w kwietniu 1919 r. siedziby „Avanti!” w Mediolanie. Należy zazna­ czyć, że w środowisku wojskowych, którzy z trudnością odnajdywali się w trudnej powojennej sytuacji i z goryczą obserwowali wyniki obrad kon­ ferencji pokojowej, silne były uczucia frustracji. Nie może więc dziwić, że w tych kręgach narodziła się idea „polityki czynów”, wojskowego zamachu stanu i zajęcia Fiume poprzez ekspedycję zbrojną8. Koncepcję zbrojnej okupacji Fiume podzielały również środowiska irredentystyczne we Wło­ szech, jak i niektórzy działacze fiumeńscy. W rezultacie w dniu 2 maja 1919 r. powstał Komitet na rzecz Rewindykacji Narodowych (Contitato centrale per le rivendicazioni nazionali), którego prezesem został major Giovanni Giuriati, będący jednocześnie prezesem organizacji Trento-Trieste. Fiume nie ma nikogo, kto by nie mówił po włosku”. Szerzej na ten temat P. Podemski, op. cii., s. 66. 6 S. Sierpowski, op. cii., s. 277. 7 Cyt. za Aldrorandi-Marescotli, Gnerra diplomatica ricordi e frammenti di diario, Milano 1936, s. 181. 8 W czerwcu 1919 r. gazeta „Informatore della Stampa" ujawniła plany zbrojnego za­ machu stanu powstałe w sztabie III Armii Duca DAosta. Chodziło o zbrojne zajęcie Dalmacji i utworzenie „Republiki Trzech Wenecji”, obejmującą również Fiume pod dowództwem Duca DAosta. Kiedy włoska opinia publiczna dowiedziała się o zamiarach księcia, powstał kolejny projekt zamachu. Powracający z Libii oddział arditi z I Dy­ wizji Uderzeniowej pod dowództwem generała Otlavio Zoppiego miał wylądować w Spalato i zająć Dalmację. Jednak i ten przewrót nie doszedł do skutku z powodu od­ mowy poparcia przez gen. Piętro Badoglio. Szerzej na ten lemat P. Podemski, op. cii., s. 70-72.

138

Rozdział 4

Innym pomysłodawcą wyprawy był kapitan Nino Host-Venturi, fiumeńczyk, służący w czasie wojny w oddziale arditi, który stanął na czele zło­ żonego z trzech kompanii Legionu Fiumeńskiego utworzonego 24 maja 1919 r. Ochotnicy legionu składali przysięgę na wierność sprawie Fiume: Fiume o morte! (Fiume albo śmierć), Pozostała kwestia wyboru dowódcy wyprawy. Oprócz D’Annunzio, Giuriati i Host-Venturi rozważali kandydatury poety Sem-Benelliego, który jednak sam zrezygnował, a także Peppino Garibaldiego i admirała Cagniego. Wkrótce jednak przeważyła kandydatura D’Annunzio, który z doświad­ czeń I wojny światowej wyszedł w glorii nie tylko wieszcza, ale także boha­ tera narodowego i z początkiem 1919 r. stał się jednym z głównych rzecz­ ników programu nacjonalistycznego. Jak wynika z korespondencji poety z Corradinim, problem Fiume od dawna leżał mu na sercu. Już 27 grud­ nia 1918 r. donosił w liście do lidera nacjonalistów: Mam z Fiume najnowsze wiadomości, której napełniają mnie bólem i złoś­ cią. To miasto znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie. Groteskowa maska jugosłowiańska przykrywa starą mordę austriacką. A nasi sprzymierzeńcy trak­ tują nas na równi z pokonanymi9.

Do kwestii przyłączenia tego adriatyckiego miasta do Włoch powracał wielokrotnie w publicznych wystąpieniach, m.in. w mowie wygłoszonej z loży Sansowino w Wenecji w dniu 25 kwietnia 1919 r., w dzień po opusz­ czeniu przez delegację włoską konferencji w Wersalu, oraz podczas wiecu na rzymskim Kapitolu 6 maja 1919, gdzie rzucił hasło: Fiume nasze i Dal­ macja nasza!, a przede wszystkim w kolejnych artykułach i przesłaniach. Począwszy od 24 października 1918, kiedy na łamach „Corriere della Sera” opublikował artykuł pod znaczącym tytułem Yittoria nostra non sarai mutilata, prowadził on kampanię propagandową, akcentując odwieczne związki geograficzne, historyczne i kulturalne łączące Fiume i Dalmację z Wio­ chami. W ten sposób stworzone przez niego hasło „kalekiego zwycięstwa” (vittoria mutilata) stało się symbolem sprzeciwu narodu włoskiego wobec postanowień „niesprawiedliwego pokoju”, który chciał pozbawić ich obie­ canych wcześniej zdobyczy terytorialnych. Jednocześnie sytuacja wewnętrzna we Fiume uległa pogorszeniu. Na przełomie czerwca i lipca 1919 r. w mieście miały miejsce krwawe starcia pomiędzy włoskimi i francuskimi oddziałami okupującymi miasto, które przeszły do historii pod nazwą „nieszporów fiumeńskich”. W celu uspo­ kojenia atmosfery politycznej 9 lipca 1919 r. powołano międzysojuszni­ czą Komisję Dochodzeniową, złożoną z generałów: Summeralla, Naulina, 9 Cyt. za A. Ungari, op. cit., s. 97.

Fiume

139

Wattsa i Di Robilanta. Komisja w raporcie przedstawionym Radzie Naj­ wyższej w Paryżu wnioskowała o rozwiązanie fiumeńskiej Rady Narodowej oraz Legionu Fiumeńskiego, a także przeprowadzenie wyborów do nowego przedstawicielstwa municypalnego pod kontrolą sojuszniczą, zmniejszenie garnizonu włoskiego stacjonującego we Fiume, likwidację francuskiej bazy morskiej dla Armii Wschodu i powierzenie odpowiedzialności za utrzyma­ nie porządku w mieście angielskim lub amerykańskim siłom policyjnym10. Wydarzenia we Fiume, a także raport Komisji Dochodzeniowej, który wbrew wysiłkom rządu włoskiego przedostał się do prasy i wywołał zdecy­ dowany protest społeczeństwa, spowodował radykalizację poglądów D’Annunzio. Wprzemówieniu wygłoszonym 9 lipca 1919 r. do lotników w Centocelle pod Rzymem nawoływał do „odwrócenia się od Zachodu, który stał się ogromnym żydowskim bankiem na usługach bezlitosnej, transatlantyc­ kiej plutokracji”11. Wobec zdecydowanej postawy D’Annunzio Giuriati, Host-Venturi a tak­ że Antonio Grossich zgodzili się na powierzenie dowództwa poecie, który jednak nie byl do końca przekonany, czy poświęcić swoją karierę i rzucić cały swój autorytet na szalę otwartego buntu przeciwko rządowi12. Ostatecznie DAnnunzio zdecydował się stanąć na czele wyprawy na począdcu września 1919 r. W dniu 28 sierpnia otrzymał on list od siedmiu oficerów, stacjonujących w Ronchi pod Udine: Riccardo Frassetto, Vittorio Rusconi, Claudio Grandjacquet, Enrico Brichetti, Attilio Adami, Rodolfo Cianchetti i Lamberto Ciatti, w którym zapewniali o poparciu ewentualnej wyprawy zbrojnej. „Siedmiu sprzysiężonych” deklarowało m.in.:

Przysięgliśmy na pamięć wszystkich poległych za jedność Włoch: Fiume albo śmierć! [...] Jest z nami gromada ludzi gotowych na wszystko. Z nami są wszyscy ci, co mają szlachetne i odważne serce, wolę i duszę. Wy będziecie z nami, będziecie z naszymi braćmi w Fiume. Odwołujemy się do waszej czys­ tej wiary wielkiego Włocha i liczymy na Waszą szybką i potężną pomoc13. Datę wyprawy wyznaczono na 12 września 1919 r. Tego dnia o świcie DAnnunzio na czele 2,5 tysięcznego oddziału ochotników wkroczył do Fiume. W dniu 20 września 1919 r. Rada Narodowa powierzyła poecie, który przyjął tytuł Komendanta, pełnię władzy w mieście. 10 Zob. P. Podemski, op. cit., s. 78. 11 Ibidem, s. 79. 12 Na przełomie czerwca i sierpnia 1919 r. w weneckiej siedzibie DAnnunzio (na­ zwanej przez poetę Casetta Rossa) często gościli Giurati i Host-Venturi. Z drugiej strony premier Nitti, próbując odciągnąć poetę od sprawy Fiume, zaproponował mu wsparcie rządu w realizacji jego projektu lotu do Japonii. Szerzej na ten temat P. Podemski, op. cit., s. 80. 13 Ibidem, s. 83.

140

Rozdział 4

„Wyprawa na Fiume” Wyprawa D’Annunzio miała początkowo cele czysto terytorialne, tzn. przyłączenie Fiume do Włoch, a także narodowe - wywarcie presji na rząd włoski i pośrednio spowodowanie dymisji premiera Francesco Saverio Nittiego. Jednak jak trafnie zauważył Renzo De Felice: „Stwierdzenie, że D’Annunzio i jego Legioniści chcieli przyłączenia tego adriatyckiego miasta do Włoch, nie jest wystarczające. Jeśli się na to patrzy pod kątem prestiżu i so­ lidności rządu włoskiego oraz instytucji parlamentarnych wewnątrz kraju i za granicą, nie ulega wątpliwości, iż wyprawa fiumeńska stanowiła dla jed­ nych i dla drugich uderzenie bez precedensu [...]. To oczywiste, że D’Annunzio zadał w ten sposób ciężki cios całemu ustrojowi liberalno-demo­ kratycznemu”14. Podobnego zdania byl też socjalista Piętro Nenni, który łączył z tym faktem początek agonii państwa liberalnego15. Wkrótce po zajęciu miasta, w kręgach nacjonalistycznych, które poparły ekspedycję D’Annunzio, narodził się pomysł objęcia zasięgiem wyprawy fiumeńskiej całe Włochy. Już na początku października 1919 r. Enrico Corradini i Piero Foscari udali się do Fiume, żeby przekonać poetę do roz­ szerzenia działań na Venezię Giulię i dalej na pozostałe regiony aż do Rzymu. Koncepcję tę podzielali nacjonaliści z kręgu D’Annunzio, a przede wszystkim Eduardo Susmel, Giovanni Host-Venturi, Luigi Rizzo, a także futurysta Fiłippo Marinetti, którzy już 16 września 1919 r. poddali pomysł zajęcia Triestu. Zdecydowanie przeciwny wszelkim krokom rewolucyjnym okazał się natomiast Benito Mussolini, który chociaż w pierwszym mo­ mencie wydawał się popierać wyprawę, to jednak namawiał D’Annunzio do czekania na „właściwszy moment” i w trakcie spotkania w dniu 7 paź­ dziernika 1919 r. osobiście przedstawił Komendantowi wszystkie problemy związane z zamachem stanu. Trafny wydaje się wniosek Paolo Alatriego, iż Mussolini nie miał zamiaru poprzeć wyprawy D’Annunzio nie dlatego, iż była ona niezgodna z jego planami, lecz dlatego, że bał się, iż ewentualny sukces DAnnunzio mógłby przesądzić o jego dalszej karierze politycznej16. Faktem jest, że również rząd włoski obawiał się zamachu stanu ze stro­ ny D’Annunzio17. Obawy te były w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę

14 R. De Felice, D'Annunziopolilteo 1918-38, s. 146. 15 P. Nenni, L? lutte de classes en Italie, Paris 1930, s. 149. 16 P. Alatri, Gabriele DAnnunzio, s. 432. 17 Bardzo interesująca jest korespondencja Nitti - Badoglio z 3 i 4 października 1918 przytoczona przez P. Alatriego w Nitti, D'Annunzio e la queslione adriatica. Francesco Nitti obawiał się przede wszystkim konsekwencji, jakie wyprawa D’Annunzio mogła mieć dla Włoch na arenie międzynarodowej. W dniu 13 września 1919 r. mianował gen. Piętro Badoglio nadzwyczajnym komisarzem wojskowym na okręg Wenecji Julijskiej (Commissario straordinario miłitare per la Venezia Giulia), powierzając mu zadanie

Fiume

141

bardzo trudną sytuację wewnętrzną kraju, którą powodował kryzys do­ tychczasowej struktury politycznej państwa, pogarszające się warunki eko­ nomiczne i radykalizacja nastrojów w społeczeństwie, dotkliwie odczuwa­ jącym skutki wysiłku wojennego i wzrost napięcia rewolucyjnego. Interpretacja wyprawy fiumeńskiej jako wyłącznie manifestacji ideologii nacjonalistycznej byłaby jednak błędna. W czasie okupacji Fiume docho­ dziło do licznych starć pomiędzy współpracownikami D’Annunzio, którzy reprezentowali często różne ideologie i wizje polityczne. Nacjonaliści spo­ dziewali się, że zbrojna okupacja Fiume spowoduje upadek rządu Nittiego i otworzy możliwość powstania we Włoszech rządu „narodowego”. Kiedy to jednak nic nastąpiło, dla wielu polityków z otoczenia D’Annunzio, przede wszystkim premiera Giovanniego Giuriatiego, wyprawa fiumeńska weszła w kolejną bardzo delikatną fazę. Giuriati obawiał się, że siły lewicowe mog­ łyby wykorzystać sprzyjającą sytuację do przeprowadzenia rewolucji socja­ listycznej we Włoszech. Chociaż, podobnie jak wielu nacjonalistów, żywił on prawdziwą nienawiść do Nittiego, to jednak obawiał się „czerwonej re­ wolucji” wewnątrz kraju. Oscar Senigaglia w liście do Giuliettiego z 25 września 1919 r. potwierdzał jego obawy: „Próby rewolucyjne z naszej stro­ ny wznieciłyby gwałtowny i zapewne lepiej zorganizowany ruch ze strony socjalistów”18. Dlatego też starał się przekonać Komendanta do zbrojnej interwencji w Dalmacji. Giuriati spodziewał się osiągnąć w ten sposób licz­ ne korzyści: w pierwszym rzędzie liczył, że uda się odsunąć D’Annunzio od „lewicy rewolucyjnej”, postawić ponownie Nittiego w trudnej sytuacji, przyznać Włochom ziemie przewidziane w Pakcie Londyńskim i ponownie zapewnić mobilizację społeczeństwa włoskiego dla sprawy Fiume. Wyni­ kiem tych planów było zbrojne zajęcie przez legionistów D’Annunzio Za­ dana w listopadzie 1919 r. oraz nawiązanie rozmów z rządem włoskim re­ prezentowanym przez Sforzę i Badoglio w sprawie pokojowego rozwiąza­ nia problemu fiumeńskiego, tzw. „modus vivendi”19. Kiedy jednak pertraktacje z rządem włoskim w grudniu 1919 r. utkwiły w martwym punkcie, w polityce wewnętrznej Fiume nastąpił poważny zwrot w kierunku lewicowym. Wiązało się to przede wszystkim z przybyciem

zbadania sytuacji na miejscu i przy pierwszej nadarzającej się okazji przywrócenie po­ rządku w mieście. Szerzej na ten temat P. Alatri, op. cii., s. 252. 18 Cyt. za P Podemski, op. cii., s. 106. 19 Na przełomie listopada i grudnia 1919 r. toczyły się rozmowy pomiędzy rządem włoskim (reprezentowanym przez gen. Badoglio) i Gabrielem D’Annunzio w celu po­ kojowego rozwiązania sprawy Fiume, tzw. Modus uiuendi. Rzym proponował utworzenie wolnego miasta pod protektoratem Włoch. D’Annunzio, pomimo przychylnego stano­ wiska Consiglio Nazionale, nic zgodził się na tę propozycję, uważając ją za niewystar­ czającą i unieważnił też wyniki plebiscytu, w którym obywatele Fiume opowiedzieli się za takim rozwiązaniem. Zob. F. Gerra, Uimpresa di Fiume, s. 209-218.

142

Rozdział 4

Alcestc De Ambrisa, jednego z liderów syndykalizmu rewolucjonego20. Ten przełom w polityce fiumeńskiej spowodowany był wieloma czynni­ kami: dymisją złożoną przez Giuriatiego, niesatysfakcjonującym dla Fiume przebiegiem rozmów z Rzymem, presjami legionistów i popleczników D’Annunzia (jak na przykład Giuseppe Giuliettiego - przewodniczącego związku „Ludzi Morza” - FILM), którzy domagali się zmiany polityki w kierunku lewicowym, oraz nieufnością D’Annunzia wobec Mussoliniego. Zasadnicze znaczenie miał jednak wpływ nowego premiera Alceste De Ambrisa, który postrzegał wyprawę fiumeńską nie w kategoriach wyłącznie geopolitycz­ nych jako sposób zapewnienia miasta Włochom, ale raczej jako wielką okazję rewolucyjną: jego zdaniem we Fiume miał mieć miejsce pierwszy eksperyment rewolucyjno-syndykalistyczny. Wraz z powierzeniem władzy De Ambrisowi z początkiem 1920 r. wyprawa fiumeńską nabrała szerszej perspektywy. W zamierzeniu lidera syndykalistów rewolucyjnych miała ona na celu odnowę moralną społeczeństwa i stworzenia „nowego porządku świata”. De Ambris, urodzony 15 września 1874 r. w Liccianie w zamożnej ro­ dzinie mieszczańskiej, był jedną z najwybitniejszych postaci włoskiej sceny politycznej pierwszego dwudziestolecia XX wieku. Całe swe życie poświę­ cił działalności politycznej, uczestnicząc aktywnie w tworzeniu w 1892 r. partii socjalistycznej a później syndykalizmu rewolucyjnego. We wczesnej młodości uczestniczył w tworzeniu kółek socjalistycznych w Alta Lunigiana, a następnie w Parmie. W 1898 r. dramatyczne wydarzenia (motti siciliani) we Włoszech skłoniły go do porzucenia studiów prawniczych i poświęcenia się wyłącznie karierze politycznej. Zęby uniknąć przymusowego wycielenia do wojska, uciekł do Marsylii, a następnie udał się do Brazylii. Prawie pię­ cioletni pobyt w Ameryce Południowej zaowocował dogłębnym poznaniem warunków życia emigracji włoskiej. Przebywał m.in. w Minas Geraes, Rio de Janeiro i Sao Paulo, gdzie założył tygodnik „Avanti”, wkrótce najważ­ niejszy organ socjalistyczny wydawanym w języku włoskim w Brazylii, a także przyczynił się do powstania organizacji syndykalistycznych wśród emigrantów włoskich. Ta działalność przysporzyła mu licznych wrogów, przede wszystkim wśród możnych właścicieli ziemskich. Skazany przez sąd w Sao Paulo za zniesławienie na cztery miesiące więzienia, zdecydował się powrócić do Włoch, gdzie w międzyczasie uległ przedawnieniu roczny wyrok za dezercję, na jaki skazał go zaocznie sąd wojskowy we Florencji. 20 Renzo Dc Felice wykazał, iż De Ambris przybył do Fiume pod koniec listopada 1919 r. i pozostał tam jedynie parę dni. Prawdopodobnie wywarł pozytywne wrażenie na Komendancie, który już 11 grudnia wyraził chęć przystąpienia do organu syndyka­ lizmu rewolucyjnego „II rinnovamento”, a dziesięć dni później zaprosił De Ambrisa do Fiume, zaproponował mu objęcie stanowiska premiera i powierzył zadanie napisania Konstytucji Państwa Fiumcńskiego. Zob. R De Felice, Sindacalisnio riuoluzionario e fiumanesimo nel carteggio Des Ambris - D'Annunuo, s. 64.

Fiume

143

We Włoszech PSI powierzyła mu szereg odpowiedzialnych funkcji, był m.in. sekretarzem Izby Pracy (Camera di Lavoro) w Savonie, szefem jednej z pierwszych organizacji związkowych „Federazione nazionałc dei bottigliai”. W 1903 r. powierzono mu kierownictwo Federacji młodych socjalistów (Federazione nazionale giovanile socialista), pod nazwą „Gioventu socialista”. Od samego początku był też jednym z głównych organizatorów powstającego na przełomie 1905/1906 r. syndykalizmu rewolucyjnego. Po definitywnym odejściu nowego ruchu od PSI w lipcu 1907 r. De Ambris zo­ stał sekretarzem Izby Pracy w Parmie oraz dyrektorem „L’Internazionale”, organu syndykalizmu rewolucyjnego w regionie Emilii Romanii. W latach 1907/1908 dokonał radykalnej reformy Izby Pracy, a także był jednym z głównych organizatorów strajku, który na przełomie maja i czerwca 1908 r. sparaliżował cały okręg Parmy. Po stłumieniu przez policję oporu robot­ ników w Parmie ponownie musiał opuścić Włochy. Schronił się na pewien czas w Szwajcarii, w Lugano, gdzie A.O. Olivetti zaproponował mu współkierownictwo czasopisma „Pagine libere”, a następnie aż do 1911 r. prze­ bywał w Brazylii. Powrót De Ambrisa do ojczyzny przypadł na niezwykle ważny moment w polityce Włoch, a mianowicie wojnę libijską z jej konsek­ wencjami w rozwoju syndykalizmu rewolucyjnego. Należy jednak zauważyć, że w łonie syndykalizmu rewolucyjnego współ­ istniały różne opcje ideologiczne. Niektórzy przywódcy, jak na przykład Arturo Labriola i Paolo Orano, zbliżyli się do nacjonalizmu i poparli zbrojną interwencję Włoch. De Ambris natomiast zdecydowanie sprzeciwił się woj­ nie i na łamach „Internazionale” oraz „Pagine libere” prowadził batalię przeciwko okupacji Libii, a także przeciwko anarchosyndykalistom, którzy ją popierali. Jego stanowisko nie było jednak spowodowane, tak jak w przy­ padku znakomitej większości socjalistów rewolucyjnych i reformistów, pa­ cyfizmem i odrzuceniem a priori wojny, lecz przekonaniem, iż była ona sprzeczna z interesami proletariatu. W artykule Pro e contro la guerra di Tripoli stwierdzi! między innymi, iż

czasem wojna może być lekcją pedagogiki rewolucyjnej, lecz pod warun­ kiem, że jest ona wojną, a nie bandyckim aktem przemocy. Prawdą jest, że nie wszystkie wojny noszą w sobie ten potencjał: a najmniej z wszystkich po­ siadają go wojny kolonialne21. Aktywna działalność polityczna przysporzyła mu licznych sympatyków. W 1913 r. został w Parmie wybrany posłem do Parlamentu. Wybuch I wojny światowej ponownie wstrząsnął syndykalizmem rewo­ lucyjnym. De Ambris, który w 1911 r. był zdecydowanie przeciwny inter­ wencji zbrojnej, tym razem poparł „wojnę rewolucyjną”. Jego postawa nie 21 Cyt. za R. De Felice, Sindacalismo rivolnzionario..., s. 33.

144

Rozdział 4

była odosobniona wśród syndykalistów rewolucyjnych. Jak stwierdził jeden z głównych ideologów tego ugrupowania, Sergio Panunzio, ta wojna miała być „jedynym rozwiązaniem katastroficzno-rewolucyjnym dla społeczeń­ stwa kapitalistycznego” i miała stworzyć podstawy „sytuacji rewolucyjnej”, która doprowadziłaby do powstania społeczeństwa socjalistycznego. Świa­ towy konflikt zbrojny miał wyczerpać system kapitalistyczny i otworzyć drogę dla rewolucji proletariackiej. De Ambris poparł te tezy w mowie pt. Isindacalistie la guerra wygłoszonej 18 sierpnia 1914 r., w której przedstawi! koncepcję interwencjonizmu rewolucyjnego. Trzeba jednak podkreślić, że interwencjonizm De Ambrisa różnił się zasadniczo od interwencjonizmu nacjonalistów. Liderowi rewolucyjnych syndykalistów chodziło o „uznanie praw wszystkich narodowości”, to znaczy stworzenie nowej Europy, opartej o zasady wolności, o respektowanie praw poszczególnych narodów, a także o wyeliminowanie przyczyn nowych kon­ fliktów zbrojnych oraz osłabienie monarchii i systemu kapitalistycznego. Z wybuchem wojny De Ambris wstąpił do wojska i służył w drugim pułku artylerii w stopniu kaprala. Po zakończeniu działań wojennych wziął udział w misji w Stanach Zjednoczonych, zorganizowanej przez Sekretariat Propagandy za Granicą przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych, mającej na celu przekonanie amerykańskiej opinii publicznej do włoskich rewin­ dykacji terytorialnych22. Jak stwierdził w wywiadzie La Missione Italiana del Lauoro in America, opublikowanym na łamach „II Rirmovamento” w marcu 1919 r.: W Ameryce, głównie z winy kilku niezbyt udanych propagandystów, wielu uważa Włochy za państwo imperialistyczne. My dążymy do wykazania, że to błąd i że demokracja, która narzuciła i chciala wojny z przyczyn idealistycznych, nie może być ganiona za zbytnią chciwość23.

W szczególności delegacja włoska skoncentrowała się na kwestii adria­ tyckiej. Chociaż podkreślono wagę przyłączenia do Wioch półwyspu Istria („Istria należy do Włoch, ponieważ jest całkowicie włoska”), Włosi zdecy­ dowali się pójść na daleko idące ustępstwa w imię pokojowego współżycia z Jugosławią. W artykule, który ukazał się w „New York Times”, delegaci włoscy stwierdzili wręcz: Socjaliści z naszej frakcji zawsze uważali, niezależnie od oficjalnego sta­ nowiska rządu, że obowiązkiem Włoch jest uznanie wszystkich możliwych racji narodu jugosłowiańskiego, dających się pogodzić z prawem, bezpieczeństwem i godnością Włoch24. 22 Oprócz Alccstc Dc Ambrisa w misji wzięli udział: Carlo Bazzi, Ettore Cuzzani, Amilcarc Dc Ambris, Silvano Fasulo, Vico Fiaschi, Adelmo Pedrini, Romolo Sabaitini. 2i R. Dc Fclicc, Smdacahsffio rivoluzionario..., s. 51. 24 Ibidem, s. 52.

Fiume

145

Po powrocie delegacji do Włoch w lutym 1919 r. Dc Ambris zastał sytuację wewnętrzną kraju znacznie zmienioną. Interwencjonizm lewicowy podzielił się na dwie frakcje, „rinunciatari” (dosł. „skłonni do ustępstw”), skupionych wokół Leonido Bissolati i skłonnych w imię pokojowego współ­ życia zrezygnować z rewindykacji terytorialnych, i tzw. „imperialistów”, domagających się dla Włoch Dalmacji. Jednocześnie wzmocniła się partia nacjonalistyczna, a rząd Orlando nie był w stanie rozwiązać konfliktów we­ wnętrznych i problemów ekonomicznych, ani osiągnąć jakichś sukcesów w dziedzinie polityki międzynarodowej. Należy tu zaznaczyć, iż w kwestii adriatyckiej poglądy De Ambrisa od­ biegały zarówno od koncepcji Bissolati, jak i drugiego stanowiska lewicy włoskiej. Brat Amilcare De Ambris, w niepublikowanej biografii lidera anarchosyndykalistów, tak określił koncepcje De Ambrisa: Alceste De Ambris pozostał z dala od kłótni, nie z powodu oportunizmu ani niepewności, lecz dlatego, że jego idee nie szły w parze z koncepcjami gło­ szonymi przez imperialistów ani nie znajdowały potwierdzenia w tezach Leo­ nido Bissolati. W posiadaniu Dalmacji widział on niepewność przyszłego po­ koju, zarzewie przyszłych kłótni i możliwych konfliktów pomiędzy liczniejszą ludnością chorwacką i mniejszością wioską...25 Nalegał on natomiast na przyznanie Włochom Fiume. W ten sposób poglądy De Ambrisa zbliżyły się do stanowiska Mussoliniego i do powsta­ łych w marcu 1919 r. Fasci di combattimento. Renzo De Felice, opisując idee De Ambrisa w tym okresie, stwierdził, iż „z braku istnienia jakiego­ kolwiek ruchu lub partii, które podzielałyby jego poglądy, powstałe w Me­ diolanie Fasci di combattimento z ich zaawansowanym programem społecz­ nym, z ich bojowym i nacjonalistycznym charakterem, z ich pozbawionym skrupułów dynamizmem i wyraźnym postulatem rewindykacji włoskich »praw« do Fiume, przy niejasnym stanowisku wobec Dalmacji, wydały mu się [...] tą rzeczywistością, z której mogłoby się zrodzić powstanie socjalistyczno-narodowe”26. Jakkolwiek De Ambris nie zapisał się do fasci Mussoliniego, to jednak od marca do listopada 1919 r. dość intensywnie uczestniczył w ich działal­ ności27. Nie można się też dziwić, że podobnie jak inni eksinterwentyści le­ wicowi, przyjął on z entuzjazmem wiadomość o wyprawie D’Annunzio do

25 Cyt. za R. Dc Felice, Usindacalismo..., s. 55. 26 Ibidem, s. 56. 27 Tc sympatie dla ruchu Mussoliniego stanowią jedynie epizod w biografii politycznej De Ambrisa. Już w okresie fiumeńskim, a przede wszystkim po Krwawym Bożym Na­ rodzeniu stał się zagorzałym antyfaszystą. Dlatego też po Marszu na Rzym musiał opuś­ cić Włochy. Szerzej na ten temat R De Felice, IIsindacalismo..., s. 98 i n.

146

Rozdział 4

Fiume. Dostrzegał w niej nic tylko możliwość pacyficznego rozwiązania kwestii adriatyckiej, ale także jej „potencjał rewolucyjny”. Należy jednak podkreślić, iż koncepcje De Ambrisa różniły się zasad­ niczo od wizji D’Annunzio. Mianując De Ambrisa premierem, poeta liczył na poparcie lewicy włoskiej, a także miał nadzieję, że uda mu się wywrzeć na­ cisk na rząd Nittiego w celu wywołania rewolucji wewnątrz kraju w oparciu o Fiume. W szerszym kontekście dążył do wywołania rewolucji antyserbskiej na Bałkanach, która uniemożliwiłaby zawarcie traktatu pomiędzy Włochami a Jugosławią. D’Annunzio, pomimo epizodu parlamentarnego, podczas którego zbli­ żył się do lewicy w 1900 r., wielokrotnie akcentował swoją niechęć do so­ cjalizmu. Jego labilna postawa polityczna, częste zmiany stanowisk nie wzbu­ dzały też sympatii przywódców PSI. Sam De Ambris w artykule D’Annunzio e il Proletariato, opublikowanym 30 grudnia 1922 r., próbował scharakte­ ryzować idee polityczne poety:

D’Annunzio i jego dzieło - pisał - zrozumieli w rzeczywistości jedynie nie­ liczni ludzie młodzi, prości, którym wojna otwarła duszę na ideały bohaterstwa w imię czystej Idei, dla poświęcenia nieoczekującego nagrody. Nie kierował nimi chłodny rozum, lecz świeża spontaniczna intuicja, złożona z namiętności i zaufania. Oni nie próbowali analizować stanowiska DAnnunzia, ani przypi­ sywać mu swoich koncepcji i wiązać go ze swoimi interesami: instynktownie czuli, że był on żywym duchem rasy i szli za nim w czystości serca i w bez­ granicznej wierze28.

De Ambris, który dążył do nadania charakteru syndykalistycznego Pań­ stwu Fiumeńskiemu i połączenia ruchu fiumeńskiego z lewicą włoską w nadziei przeprowadzenia rewolucji we Włoszech, doceniał gotowość poety do przeprowadzenia nowoczesnych reform społecznych i politycz­ nych we Fiume. Rewolucja miała stworzyć podstawy nowego porządku syndykalno-korporacyjnego, mającego za punkt odniesienia Konstytucję Fiumeńską (Carta del Camaró) opracowaną wspólnie przez obu polityków. Prawdopodobnie D’Annunzio, wzywając De Ambrisa do Fiume, nie wziął pod uwagę niechęci socjalistów włoskich do lidera rewolucyjnych syndykalistów. Niechęć ta spowodowana była wieloma czynnikami. W pierwszym rzędzie przywódcy PSI nie wybaczyli mu poparcia interwencji zbrojnej Włoch w 1914 r.29 Poza tym, jak zauważył Renzo De Felice, De Ambris był

28 Ibidem, s. 67. 29 Leon Kochnitzky w książce La quinta stagione stwierdził wręcz, iż przybycie Dc Ambrisa do Fiume uniemożliwiło jakikolwiek układ pomiędzy D’Annunzio a socjalis­ tami: „Włoskie stronnictwa skrajne - zwłaszcza stronnictwo socjalistyczne, jakim było ono wówczas, w r. 1920 - nic żywiły uczuć nieprzyjaznych w stosunku do Gabriela d’An-

Fiume

147

rewolucjonistą „nowoczesnym”, który w przeciwieństwie do socjalistów nie wykluczał z góry pewnych kompromisów, lecz był skłonny pójść na ustępstwa, żeby osiągnąć określone cele polityczne. „Nie można zapominać - podkreślił De Felice - że dla De Ambrisa rewolucję przeprowadzało się przy pomocy wojska, a nie przeciwko wojsku”. Faktem jest, że wojsko w 1919 r. popierało raczej wyprawę D’Annunzio niż politykę rządu. Taka po­ stawa okazała się jednak nie do przyjęcia dla socjalistów. Miało to poważne konsekwencje dla sytuacji politycznej Fiume. Na przełomie września i października 1920 r., podczas rozmów włosko-jugosłowiańskich w sprawie rozwiązania problemu Fiume, De Ambris przy­ gotował i przedstawił D’Annunzio projekt programu powstania i Marszu na Rzym („Programma per una insurrezione e rclativa marcia su Roma”). Projekt rewolucji wewnątrz kraju zdobył poparcie niektórych włoskich ugrupowań lewicy rewolucyjnej. Okazją do Marszu na Rzym miał być strajk kolei zaplanowany przez Giuseppe Giuliettiego i anarchistę Errico Malatesta przewidziany na drugą połowę stycznia 1921 r. DAnnunzio, począt­ kowo nieufny wobec projektu, zgodził się pod naciskiem Giuliettiego i De Ambrisa, stawiając jednak jako warunek zapewnienie jeśli nie poparcia, to przynajmniej neutralności socjalistów włoskich. Również jednak i ten za­ mach stanu nie doszedł do skutku wobec wyraźnej niechęci włoskiej PSI w stosunku zarówno do D’Annunzio, jak i De Ambrisa.

Carta del Camaro

Renzo De Felice wyróżnił dwie fazy w wyprawie fiumeńskiej: pierwsza - w której przeważają elementy nacjonalistyczne ze skrzydła irredentyzmu adriatyckiego z Giovannim Giuriatim na czele (od września 1919 do nie­ powodzenia „Modus vivendi”) i druga - związana z syndykalizmem rewo­ lucyjnym o konotacji lewicowej30. Rozpoczyna się ona wraz z powierze­ niem Alceste de Ambrisowi urzędu premiera Fiume (Segretario per gli Affari Civili delTEsercito Liberatore in Fiume) 13 stycznia 1920 r. Nieza­ przeczalnie momentem przełomowym wyprawy DAnnunzio miało być na­ danie konstytucji Fiume. Zamiar opracowania konstytucji spowodowany był przede wszystkim względami ekonomicznymi. Miasto objęte embargiem gospodarczym zna­ nunzio, bez względu nawet na pozory, na plotki, szerzone przez niektórych deputo­ wanych w bazgraninach artykułowanych w »Avanti« czy »Lavoratore’a«. W każdym razie już sama obecność Alceste De Ambrisa w Komendzie Fiume wystarczała do zwarzenia w pąku budzących się sympatyj, do zniechęcenia najlepiej usposobionej woli. wzajemna nienawiść, utrzymująca się pomiędzy nim a socjalistami, uniemożliwiła wszel­ kie próby porozumienia i zgody”. Zob. L. Kochnitzky, op. cii., s. 149. 30 R. Dc Felice, op. cit., s. 146.

148

Rozdział 4

lazło się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, którą pogarszał dodat­ kowo fakt, iż zapasy żywnościowe były na ukończeniu. W celu ustabilizo­ wania sytuacji ekonomicznej D’Annunzio i De Ambris postanowili stworzyć wolne, autonomiczne państwo-miasto fiumeńskic, nie tracąc jednak nadziei na przyłączenie Fiume do Włoch. Oprócz przyczyn ekonomiczno-politycznych równie istotne były powody ideologiczne: D’Annunzio i De Ambris zamierzali stworzyć we Fiume nową strukturę instytucjonalną, która miała być przykładem dla nowego porządku świata powstającego po Wielkiej Wojnie. W wywiadzie udzielonym 30 marca 1920 r. korespondentowi wie­ deńskiej „Neue Freie Presse” D’Annunzio tak tłumaczy! zamiar nadania konstytucji:

...Chcemy połączyć ducha komun, którym zawdzięczamy siłę i wielkość Włoch, z nowoczesnymi koncepcjami. Będziemy próbowali osiągnąć maksy­ malną elastyczność w tej Konstytucji, tak żeby zharmonizować pacyfistyczne współżycie tej włoskiej komuny morskiej z chorwacką wspólnotą rolniczą. Chociaż wkrótce (jak sobie tego życzymy) przyłączenie do Włoch uniemożliwi nam wprowadzenie Konstytucji we wszystkich formach, jednak pozostanie ona jako przykład dla całego świata...31

Vittorio Frosini, porównując Carta del Carnaro z innymi konstytucjami europejskimi okresu powojennego (konstytucją Związku Radzieckiego z 1918, konstytucją niemiecką z 1919 i czechosłowacką z 1920), stwierdził, iż Konstytucja Fiumeńska była projektem „tekstu prawnego, który można uznać za charakterystyczny dla okresu niepokojów społecznych i zawirowań politycznych, które ogarnęły Europę po pierwszej wojnie światowej”32. Z drugiej jednak strony różniła się ona zasadniczo od wspomnianych wyżej konstytucji. Jak podkreśla Carlo Ghisalberti, pomijając nawet różnice na poziomie ideologicznym (konstytucja ZSRR), konstytucje te dotyczyły państw znaczących pod względem terytorialnym i demograficznym, któ­ rych problemy wewnętrzno-polityczne były bardzo różne od problemów mikroskopijnego państwa fiumeńskiego, o szczególnej historii i dość nie­ pewnej przyszłości. Z punktu widzenia statusu prawnego najbliższy był jej Statut Wolnego Miasta Gdańska33.

31 V. Frosini, D'Annunzio e la „Carla del Carnaro”, w: „Nuova Antologia", n. 2041, Roma, gennaio 1971, s. 79. 32 Ibidem, s. 78. 33 C. Ghisalberti, La Carta del Carnaro eonie Costiluzione fiuniana, w: „Nuovi Quademi del Vittoriale”, 1995, s. 10.

Fiume

149

Zarys konstytucji Konstytucja w ostatecznej formie składała się z preambuły i 65 artyku­ łów zebranych w 25 rozdziałach. Nowe Państwo, choć w ostatecznej wersji nazwane zostało Regencją, w rzeczywistości było zdecentralizowaną repub­ liką parlamentarną. Regencja Carnaro została usankcjonowana oficjalnie 8 września 1920 r. Pełny tytuł wyraźnie podkreślał włoski charakter miasta: Włoska regencja Carnaro. Projekt nowego Statutu Wolnego Państwa Fiumeńskiego. Tekst koń­ czył się tradycyjną formułą Statutów Wolnych Komun Włoskich z okresu średniowiecza: „Statutum et Ordinatum est”. Szczególnie istotne dla powyższych rozważań jest ustalenie dwóch kwestii. Pierwszą z nich jest problem autorstwa Konstytucji. Odnaleziony w Archiwum Vittoriale degli Italiani oryginalny tekst De Ambrisa, na pod­ stawie którego D’Annunzio opracował ostateczną wersję Carta del Car­ naro, świadczy o tym, iż Konstytucja była dziełem wspólnym3435 . Drugim problemem, który zasługuje na uwagę, było zastąpienie termi­ nu Republika, występującego w oryginalnym tekście De Ambrisa, a nawet w pierwszym wydaniu Carta del Carnaro55, terminem Regencja Renzo De Felice w związku z tym zauważył, iż zastąpienie terminu Republika mniej zobowiązującym Regencja było zabiegiem taktycznym. Gdy tylko bowiem pojawiły się pogłoski, że D’Annunzio zamierza ustanowić we Fiume „rady­ kalną formę demokracji” i ogłosić republikę, reakcje zarówno wśród miesz­ kańców Fiume, Rady Narodowej i bardziej tradycyjnie nastawionych legio­ nistów, przywiązanych do monarchii, były tak gwałtowne, że D’Annunzio i De Ambris zdecydowali się odstąpić na pewien czas od tych zamiarów i poczekać na przychylniejszy moment36. Z drugiej strony zaczęli szukać 34 Statut został opracowany przez De Ambrisa i zmodyfikowany nieco przez D’Annunzia. Rozdziały, które noszą wyraźne piętno poety, to: O muzyce (LXIV), O budow­ nictwie (LXI1I), O wierzeniach religijnych (XIV) i ostatnie zdanie artykułu XXIV, wpro­ wadzające zasadę, iż wolności obywateli mogą się powiększyć, jeśli obywatele uznają to za konieczne i Państwo musi się na to zgodzić. Autorstwa poety jest też X korporacja (an. XIX). D’Annunzio przepisał też cały tekst, nadając mu formę poetycką przez wpro­ wadzenie wielu archaizmów i terminów zapożyczonych ze statutów średniowiecznych komun włoskich, jak na przykład: Arengo, Consiglio degli Ottinii i Consiglio dei Rappresentanti, Buoni LJomini, etc. 35 Pierwotny tytuł brzmiał: La Repubbhca dei Sindacati. Analisi sindacalista e testo integrale della Costituzione di Fiume dettata da Gabriele D’Annunzio. Konstytucja ukazała się drukiem w Mediolanie w 1920 r. 36 Wiadomo, że Dc Ambris przesłał D’Annunzio gotowy tekst konstytucji już 18 marca 1920. Poeta po wprowadzeniu poprawek, wieczorem 21 sierpnia 1920 r. przema­ wiając do zgromadzonego na Piazza di Roma tłumu, ogłosił zamiar nadania Konstytucji Nowemu Państwu Fiumcńskiemu. Nowa Konstytucja miała być oficjalnie ogłoszona 12 IX 1920 r , jednak tekst został przedstawiony obywatelom Fiume nieco wcześniej, gdyż już 30 VIII 1920 na zgromadzeniu w Teatrze Fenicc.

150

Rozdział 4

poparcia u socjalistów fiumeńskich (S. Maylander) i triesteńskich (G. Passigli), przekonując ich, że D’Annunzio zamierza proklamować „republikę społeczną”, tzn. konstytucję „inspirowaną zasadami nowoczesnymi, na któ­ rych nowe państwo miało się opierać, odmiennymi od jakiegokolwiek reżi­ mu istniejącego, również ustroju państwa sowieckiego”37. Zabiegi te nie przyniosły jednak żadnych rezultatów. W tym stanic rzeczy D’Annunzio i De Ambris zdecydowali się ogłosić Konstytucję w drugiej połowie sierpnia, proklamując Fiume Regencją, co miało uspokoić bardziej zagorzałych zwo­ lenników monarchii i zostawić sobie możliwość prowadzenia rozmów z Rzymem. Jak zauważył Renzo De Felice, „ogłoszenie Konstytucji miało być ostatnią próbą wywarcia nacisku na Giolittiego, żeby przemyślał poli­ tykę wobec Fiume oraz próbę stworzenia trudności na forum międzyna­ rodowym, w celu uniemożliwienia zawarcia porozumienia z Jugosławią”38. Rozpatrując charakter Carta del Camaro xv odniesieniu do obowią­ zującego we Włoszech Statutu Albertyńskiego39, należy zauważyć nowator­ stwo projektu D’Annunzio i De Ambrisa. Wyraźne są natomiast nawiązania do Konstytucji Republiki Rzymskiej z 9 lutego 1849 r Tytuł preambuły „O wiecznej woli ludu” przypomina I artykuł Konstytucji Rzymskiej, w któ­ rym jest mowa, iż „najwyższa władza (suwerenność) jest gwarantowana przez wieczne prawo ludu (La sovranita e per diritto eterno del popolo)”. Podobnie tez obie konstytucje mają charakter ekspansywny, broniąc włos­ kiego charakteru i włoskiej tradycji zajętych ziem40. W Carta del Camaro chodziło w szczególności o poszerzenie terytoriów o „wyspy o antycznej tradycji weneckiej” a przede wszystkim o Dalmację wenecką. Ten ustęp związany był ściśle z ówczesną sytuacją polityczną i jest tym bardziej zna­ czący, iż nie znalazł się w oryginalnym tekście De Ambrisa. De Ambris ograniczył się jedynie do wyrażenia idei „stanowienia przez Fiume części składowej Państwa Włoskiego poprzez akt aneksji”. Dlatego też należy przy­ jąć, iż len fragment został dodany później przez DAnnunzio, który chciał podkreślić w ten sposób potrzebę łączności terytorialnej Fiume z Italią, zagrożonej przez plan prezydenta amerykańskiego Wilsona. Prezydent USA 37 Artykuł pod tytułem D’Annunzio vuolproclaniare la repubblica... sociale ukazał się 13 IV 1920 r. na łamach „II Lavoratore” z Triestu. 38 R. De Fclice, DAnnunzio politico 1918-1938, s. 125. 39 Statut Albertyński, wprowadzony w życic 4 marca 1848 r. przez króla Karola Al­ berta dla królestwa Sardynii, stał się następnie, 17 marca 1861 r., Konstytucją Królestwa Włoch. Wzorowany na konstytucji francuskiej z 1830 r., chociaż był oficjalnie statutem nadanym przez króla, w rzeczywistości miał walor prawny. Składał się z preambuły i 84 artykułów podzielonych na 9 części, z których pierwsza zawierała ogólne deklaracje odnoszące się do oficjalnej religii państwowej, formy rządu, funkcji, prerogatyw oraz praw króla i rodziny królewskiej. 40 Art. IV Konstytucji Rzymskiej głosił iż: „Republika traktuje wszystkie narody jak braci, respektuje każdą narodowość, broni włoskiego charakteru” („La Repubblica riguarda tutti i popoli come fratelli, rispetta ogni nazionalita, propugna 1’italianita”).

Fiume

151

bowiem, wobec nieokreślonej jeszcze granicy między Włochami a Jugo­ sławią, chciał przesunąć wschodnią granicę Włoch na zachód, pozbawiając w ten sposób Fiume łączności z macierzą.

Organizacja władzy Zasadnicze novum Konstytucji Fiumeńskiej w stosunku do tradycyjnych statutów włoskich polegało również na oryginalnym rozwiązaniu kwestii organizacji władzy i stosunków ekonomiczno-społecznych Regencji. De Ambris w liście przewodnim do Konstytucji podniósł problem wyboru po­ między ustrojem parlamentarnym a prezydenckim. Oprócz tych dwóch systemów wziął pod uwagę również absolutyzm, który jednak odrzucił od razu jako „niewykonalny powrót do przeszłości”, a także republikę rad, którą uważał za „zbyt nieprecyzyjną i nieprzydatną dla ludu o kulturze ła­ cińskiej”41. Przeciwstawiając się zarówno systemowi parlamentarnemu, z powodu nieudolności i nieodpowiedzialności wykazanych w czasie Wielkiej Wojny, jak i ustrojowi prezydenckiemu, charakteryzującemu się brakiem porozu­ mienia pomiędzy przywódcą a opinią publiczną42, De Ambris uważał, iz jedynym ratunkiem przeciwko nadużyciom obu systemów jest decentrali­ zacja władzy państwowej, przyznanie dużej autonomii korporacjom i komu­ nom oraz zbudowanie reprezentacji politycznej opartej na kryteriach poli­ tycznych i ekonomicznych. Nowością Konstytucji Fiume było ustanowienie dwóch zgromadzeń o różnych kompetencjach i wprowadzenie systemu dwuizbowego: władza ustawodawcza znajdowała się w rękach Izby Przedstawicieli (Dz Camera dei Rappresentanti) , zwanej również „Radą Znawców” (II Consiglio degh Ottimi), wybieranej na okres trzech lat w powszechnym głosowaniu, w któ­ rym mogli brać udział wszyscy obywatele obu płci, którzy ukończyli 20 lat, oraz Rady Ekonomicznej (II Consiglio Economico) zwanej „Radą Tymcza­ sową” (U Consiglio dei Prowisori), którą stanowili przedstawiciele różnych korporacji: robotników, przemysłowców, techników, urzędników publicz­ nych, itd. Rada Tymczasowa składała się z 60 członków, których kadencja trwała 2 lata. Artykuł LX przewidywał jednak możliwość odwołania U Consiglio dei Prowisori przez większość obywateli. Rada Znawców zajmo­ wała się prawodawstwem państwowym, policją, obroną narodową, kode­ ksem cywilnym i karnym, szkolnictwem ponadpodstawowym i sztukami pięk­ 41 La Costituzione di Fiume: commento illustratiuo di Alcesle de Ambris, w: La Carla del Camaro a cura di R. De Felice, s. 106-107. 42 Zaważyła lu zapewne także zadeklarowana niechęć do Wilsona, głównego prze­ ciwnika roszczeń włoskich na Konferencji Wersalskiej.

152

Rozdział 4

nymi. Rada Tymczasowa, która reprezentowała korporacje, miała rozważać kwestie ekonomiczne i społeczne (kodeks handlowy i morski, cła, taryfy, prawo pracy, traktaty handlowe), zajmować się szkolnictwem technicznym i zawodowym, przemysłem, bankami, wykonywaniem wolnych profesji. Niechęć do ustroju parlamentarnego, charakterystyczna dla D’Annunzio, uwidoczniła się w artykule XXX, który głosił, iż Rada Znawców miała zbierać się tylko raz do roku w miesiącu październiku „na odpowiednio krótki czas posiedzenia”. Podobnie też Rada Tymczasowa, zobowiązana zbie­ rać się jedynie w maju i listopadzie, miała obradować w „sposób lakoniczny”. Najważniejsze decyzje miały być natomiast podejmowane przez Wspól­ ną Radę (Assemblea Comune) zwaną inaczej Zgromadzeniem Carnaro (Are/igo del Camaro). Wspólna Rada zajmowała się polityką zagraniczną, finansami i skarbem państwa, wykształceniem wyższym, zmianami w Kon­ stytucji, poszerzeniem praw obywatelskich i wyborem 7 Rektorów, którzy mieli sprawować władzę wykonawczą. Owych siedmiu Rektorów stanowiło odpowiednik siedmiu ministrów (Spraw Zagranicznych, Finansów i Skarbu, Szkolnictwa Publicznego, Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości, Obrony Narodowej, Ekonomii i Pracy) i było wybieranych na okres jednego roku. Rektor Spraw Zagranicznych miał spełniać również funkcję prezydenta i reprezentować Państwo. Urząd miał charakter raczej honorowy, choć w przypadku głosowania głos Rektora Spraw Zagranicznych mógł być de­ cydujący. Jeśli Regencja znajdowałaby się w niebezpieczeństwie, Konstytucja prze­ widywała urząd „Comandante”, który miał być wybierany „na czas nie­ określony” i sprawowałby władzę dyktatorską. W pierwotnej wersji De Ambris chciał ustanowić kadencję Komendanta na okres 6 miesięcy, po­ dobnie jak miało to miejsce za czasów antycznego Rzymu. D’Annunzio jed­ nak zmienił to rozporządzenie, aczkolwiek zachował wzmiankę, „iż w pra­ wie rzymskim dyktator wybierany był na okres nieprzekraczający 6 mie­ sięcy” (Art. XLIU), podkreślając jednocześnie, że dyktatura uważana była za rozwiązanie „wyjątkowe i czasowe”. Po ustaniu niebezpieczeństwa Ko­ mendant miał ustąpić ze stanowiska. De Ambris opracował w ten sposób system gwarancji prawnych, który miał chronić ustrój demokratyczny Regencji przeciwko zamachom dyktator­ skim. Władza Komendanta, choć była nieograniczona przez Konstytucję, w praktyce nie przekraczała uprawnień prezydenta w czasie wojny w kra­ jach o ustroju prezydenckim, takich jak na przykład Stany Zjednoczone. Również Rektor Spraw Zagranicznych, który normalnie sprawował wła­ dzę w Regencji, miał być tylko primus interpares. W sferze władzy sądowniczej43 D’Annunzio i De Ambris ustanowili pięć organów sądowniczych: Prawo cywilne i karne leżało w kompetencji 43 Władzy sądowniczej zostały poświęcone artykuły XXXVII-XLII Konstytucji.

Fiume

153

ławników („Giudici municipali”) zwanych też „Dobrymi ludźmi” („Buoni uomini”)44, którzy mieli być wybierani przez komuny. „Giudici del lavoro”, czyli „Sędziowie Pracy”, wybierani przez korporację, mieli rozstrzygać spory pomiędzy pracodawcami a robotnikami. Główny organ sądowniczy stanowili natomiast „Giudici togati”, którzy zajmowali się przypadkami z zakresu prawa cywilnego, handlowego i kar­ nego. „Giudici del maleficio” rozpatrywali z kolei poważniejsze przestępstwa, które pociągały za sobą karę powyżej 3 lat więzienia. Na szczycie całej struktury sądowniczej znajdowała się „Corte della ragione”, która miała charakter najwyższej instancji odwoławczej. Regulo­ wała ona konflikty pomiędzy różnymi organami oraz władzą ustawodaw­ czą a wykonawczą, a także zajmowała się kwestiami konstytucjonalnymi, zdrady narodowej, przypadkami nadużycia władzy. Do jej zadań należał także wybór „Giudici togati”.

Komuny i korporacje Szeroki zakres władzy i autonomii został przyznany w Konstytucji ko­ munom45. Autonomia komun opierała się na władzy normatywnej i ad­ ministracyjnej, a przeciwstawiała się im tylko władza instytucji regencyjnych. Podczas gdy zazwyczaj konstytucje, łącznie z Konstytucją Ałbertyńską46, przyznawały komunom władze i funkcje określone przez prawo i mogące być przez prawo modyfikowane, w Konstytucji Fiumeńskiej władza cen­ tralna mogła interweniować w wewnętrzne sprawy komun tylko wtedy, gdy wystąpiła o to władza danej komuny lub przynajmniej 1/3 jej człon­ ków mających prawo głosu. Komuny Fiume posiadały prawo do prowadzenia między sobą układów i zawierania traktatów w kwestii prawnej i administracyjnej, chociaż te układy i traktaty podlegały kontroli władzy wykonawczej47. To rozwiązanie było rezultatem pasji historycznej DAnnunzio zwłasz­ cza wobec okresu średniowiecznych „wolnych komun”, a z drugiej strony wynikało z próby ustalenia pokojowego współżycia rożnych ludów adriatyc­ kich, co szczególnie leżało na sercu De Ambrisowi48. Miało ono też ułatwić 44 Jest to wyraźne nawiązanie do instytucji Boni Homines w komunach średniowiecz­ nych. u Zob. Art. XXU-XXIV. 46 Art. 5 Statutu Albcrtyńskiego wyraźnie podkreślał, iż „wszystkie komuny (municipi) mają takie same prawa: ich niezależność jest tylko ograniczana przez prawo państwowe”. v Zob. Art. XXIV. 48 W liście z 18 marca 1920 r. do Komendanta De Ambris nawiązuje do ordynacji Konfederacji Szwajcarskiej, a przede wszystkim do Kantonu Grigioni, gdzie pokojowo

154

Rozdział 4

przyłączenie do terytorium Fiume ziem o antycznej tradycji weneckiej i tych wszystkich, które z własnej woli chciałyby stać się częścią Regencji. De Ambris, odrzucając jakąkolwiek formę podboju, przeciwstawiał mu pra­ wo do samostanowienia poszczególnych narodów i odwołał się do wzoru starożytnego Rzymu, który „rządził światem przez wiele wieków, przyznając prawo obywatelstwa wszysdcim ludom Imperium i respektując ich język i zwyczaje”. Połączył w ten sposób kwestię autonomii komun z ochroną mniejszości językowych i kulturowych, ponieważ również szkolnictwo mia­ ło znajdować się w kompetencji komun. W artykułach o szkolnictwie (D-LIV) wyraźnie podkreślono, iż pomimo przodującej roli języka Dantego, kultury włoskiej, pod ochroną znalazły się też inne kultury i języki ludności zamieszkującej Regencję. Spodziewając się jednak, iż to liberalne prawo wywoła niezadowolenie i krytykę w śro­ dowiskach konserwatywnych i nacjonalistycznych, akt starał się uzasadnić to postanowienie faktem, iż „kultura i cywilizacja włoska oraz łacińska po­ winny górować dzięki własnym przymiotom, a nie poprzez brutalną prze­ moc”49. Korporacje50 z kolei miały stanowić jednostkę organizacyjną społeczeń­ stwa na podstawie kryterium wykonywanej pracy. Były organem reprezen­ tującym wolę ludu, który poprzez swoich przedstawicieli sprawował władzę w Regencji. Wszyscy obywatele niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy musieli być wpisani do jednej z dziewięciu Korporacji. Do pierwszej korporacji należeli robotnicy miejscy i wiejscy, drobni rzemieślnicy i właściciele rolni, którzy sami wytwarzali lub zatrudniali nie­ wielką liczbę pracowników najemnych; do drugiej - personel techniczny i administracyjny przemysłowych zakładów rolnych; do trzeciej - pracow­ nicy zakładów handlowych; do czwartej - pracownicy wszysddch gałęzi pro­ dukcji narodowej, będący twórcami i kierownikami, a nie tylko właścicie­ lami; do piątej - urzędnicy państwowi i komunalni; do szóstej - „moralne i ideowe grupy narodu”, a więc nauczyciele, młodzież, artyści, malarze, ar­ chitekci, uczeni, muzycy, etc.; do siódmej - wszystkie inne wolne zawody; do ósmej - kierownicy organizacji spółdzielczych; do dziewiątej - wojskowi i marynarze. Szczególny charakter miała dziesiąta korporacja. Przeznaczona bowiem była do „rozwoju talentów w przyszłości”, a więc dla mających się dopiero ujawnić sił narodu, dla „nieodkrytych jeszcze geniuszów”, których naród od czasu do czasu spośród siebie wyłania. Dlatego też symbolem tej ostatniej

współżyją Niemcy, Ludy Romańskie (Romani, Ladini), Włosi, a na dodatek protestanci i katolicy. Cyt. za Iji Carla del Camaro, s. 85 49 La costiluzione dt Fiume: commento dlustraliuo di A. De Ambris, w: La Carla del Camaro, s. 94. 5° Art XVIII-XXI.

Fiume

155

korporacji miała być paląca się lampa z toskańskim napisem „fatica senza fatica” (praca bez wysiłku). Podobnie jak komuny, również korporacje cieszyły się szeroką auto­ nomią i wolnością, a państwo miało jedynie otaczać je opieką i udzielać im pomocy. Każda korporacja posiadała odpowiedni status prawny i mogła nałożyć podatek na swoich członków. De Ambris, kreśląc zarys korporacji, oparł się na słynnej formule Giu­ seppe Mazzinicgo głoszącej: „Wolność i zrzeszenie”. Każdy obywatel mógł przejść z jednej korporacji do innej. Każda korporacja miała też prawo ustanowienia własnych praw pod warunkiem, że nie były one sprzeczne z Konstytucją. Tak jak komuny, miały one prawo do zawierania trakta­ tów, które musiały być jednak zatwierdzone przez władzę centralną. Wła­ dza centralna mogła interweniować w sprawy wewnętrzne korporacji tylko w dwóch przypadkach: 1) gdy zażądałaby tego główna władza korporacji; 2) gdy o to wystąpiła co najmniej 1/3 jej członków. Miało to zapobiegać tworzeniu się wewnętrznej oligarchii. D’Annunzio zmodyfikował artykuły XHI i XIV oryginalnego tekstu De Ambrisa, dodając fragment o ceremoniałach, świętach i symbolach charak­ terystycznych dla każdej z korporacji. Zdaniem Renzo De Felice, ta lite­ racka interwencja uczyniła mniej przejrzystym syndykalny charakter orygi­ nalnego tekstu De Ambrisa, przez co wielu badaczy doszło do wniosku, że Carla del Carnaro zmierzała bardziej do reanimacji stosunków społecz­ nych z przeszłości niż do opracowania prekursorskich i nowoczesnych form organizacji społecznej i politycznej51. Taka interpretacja nie wydaje się jednak właściwa: korporacje fiumeńskie, mimo iż nawiązywały terminolo­ gią i nazewnictwem do instytucji średniowiecznych, nie miały jednak nic wspólnego z nimi pod względem normatywnym. Miały one ograniczać omnipotencję władzy centralnej, a przede wszystkim aparatu biurokratycznego.

Koncepcja pracy i własności Zycie społeczne w Państwie Fiumeńskim miało opierać się na trzech elementach: wolności {życie jest piękne i godne wolnego człowieka), cnocie {pełnię człowieczeństwa osiąga ten, kto każdego dnia odradza się w cnocie) i pracy {praca nawet najniższa, nawet najgorsza, jeżelijest dobrze wykonywa­ na, prowadzi do piękna)52. Według M.A. Ledeena53 w tych trzech elementach zawiera się esencja europejskiego socjalizmu radykalnego. Stanowią one również wyraźne na­ 51 R. De Fclice, La Carla del Carnaro..., s. 15. 52 Art. XIV. 53 M.A. Ledcen, DAnnunzio a Fiume, s. 229.

156

Rozdział 4

wiązanie do teorii młodego Karola Marksa z Rękopisów ekonomicznych ifi­ lozoficznych (1844). D’Annunzio, przygotowując konstytucję, chciał stworzyć strukturę pań­ stwa, która umożliwiałaby rozwój społeczeństwa. Ledeen zauważył, iż „nic jest przypadkiem, że użył on w Carta del Carnaro terminologii prawnej z okresu średniowiecznych komun, ponieważ pragnął stworzyć w Regencji ten ferwor aktywizmu, który dal początek Renesansowi”54. Zgodnie z tą tendencją D’Annunzio poświęcił dużo uwagi kwestii szkol­ nictwa publicznego i kultury (zamierzał nawet stworzyć we Fiume Uniwer­ sytet), podkreślając, że szkoły powinny unikać wskazywania jakiejkolwiek skali wartości. Jednocześnie zapowiedział, że nie będzie tolerowana jaka­ kolwiek forma indoktrynacji tak w dziedzinie polityki, jak i religii. Jedyną dozwoloną miała być indoktrynacja w kwestii piękna i muzyki, która miała stać się „instytucją religijną i społeczną". Z koncepcją rozwoju społeczeństwa wiąże się też oryginalne rozwią­ zanie kwestii pracy i własności, przedstawione w X Korporacji. D’Annunzio uważał za cel nowoczesnego państwa podkreślenie znaczenia pracy jako środka umożliwiającego pełną realizację człowieka. Struktura korporacyjna państwa dawała możliwość uczestnictwa w świecie pracy każdemu oby­ watelowi, a praca zapewniająca minimum pensji wystarczającej do god­ nego życia miała być powszechnie zagwarantowana55. Konstytucja miała na celu przezwyciężenie konfliktów społecznych przez uznanie roli nad­ rzędnej czynnika pracy (produkcji) w organizacji Państwa i Społeczeństwa. Niezwykle interesująco przedstawiała się również koncepcja praw oby­ watela, zawarta w artykule IV i XVIII Carta del Carnaro. Artykuł IV po­ stanawiał, iż „Regencja uznaje suwerenność wszystkich obywateli, bez róż­ nicy płci, rodowodu, języka, klasy społecznej i religii. Lecz poszerza, podnosi i popiera ponad wszelkim prawem prawa producentów („produttori”)”, podczas gdy artykuł XVIII stwierdzał, iż pełnymi obywatelami („cittadini compiuti”) są tylko „producenci wspólnego bogactwa”, wpisani do od­ powiedniej korporacji. Konstytucja podkreślała w ten sposób przewodnią rolę obywatela-producenta56 w społeczeństwie.

54 Ibidem. 55 Ta regulacja Konstytucji Fiumeńskicj została później przejęta przez faszystowską Kartę Pracy w 1927 r. Karta Pracy była wstępem do Kodeksu Cywilnego z 1942 r. i pod­ stawą Manifestu Werońskiego z 14 listopada 1943 r. Manifest Weroński uważany jest przez niektórych historyków za akt początkujący uspołecznienie przedsiębiorstw prze­ widziany przez Mussoliniego na rok 1944 jako ważny element „Państwa Pracy”. Ten projekt został zinterpretowany przez ostatnich epigonów faszyzmu jako powrót do źródeł rewolucyjnych, przeciwko korupcji i innym przejawom degeneracji reżimu. 56 U. Foscanelli, Gabriele D'Annunzio e l'ora sociale, s. 148.

Fiume

157

Carta del Carnaro radykalnie rozwiązywała też problem własności. Własność, traktowana jako „jedna z najbardziej pożytecznych funkcji spo­ łecznych”, na podstawie art. IX, nie miała charakteru absolutnego. W myśl artykułu X jedynym tytułem prawnym do władania jakimkolwiek środ­ kiem produkcji i wymiany miała być praca. Właściciel, który rozporządzałby własnością w sposób nieprzydatny dla wspólnoty, mógł być jej pozbawiony57. Konstytucja nie przewidywała też w tym przypadku gwarancji „odszkodowania ”. Własność była więc jedynie narzędziem w rękach producenta, który działa na korzyść społeczeństwa. Ujęcie tego artykułu okazało się oryginalne wobec konstytucji liberalnych i konserwatywnych oraz wobec Statutu Albertyńskiego, który w artykule XIX deklarował, iż „wszelka własność jest nienaruszalna”, a nawet wobec programu nacjonalistów. Nacjonaliści uważali bowiem własność za świę­ tość, zastrzegając, że właściciele mają obowiązki nie tylko produktywistyczne, ale także politycznej natury (kapitał i polityka w służbie narodu)58. Podobnie też encyklika Rerum Nouarum uznawała własność za prawo naturalne i nienaruszalne59, co również odpowiadało społecznej ideologii prawicy. Nic więc dziwnego, że ta regulacja wywołała sporą konsternację we Fiume. Minister skarbu (Rettore per le Finanze e il Tesoro) Maffeo Pantaleoni starał się przekonać D’Annunzia, żeby zmodyfikował ten artykuł Konstytucji, gdyż uważał go za „nie do pogodzenia ze współczesną działal­ nością ekonomiczną”60. Statut fiumeński wprowadził również zmiany w sferze prawa publicz­ nego, proklamując równość płci. Kobiety miały te same prawa polityczne i cywilne oraz były zobowiązane do odbywania służby wojskowej (Art. XL\OI), tzw. „służby pomocniczej” (w szpitalach, fabrykach itd.). Konstytu­ cja gwarantowała też wolność prasy, słowa, myśli i religii61. Warto dodać, że epizod fiumeński miał również pewne konsekwencje w sferze prawa ro­ dzinnego, ponieważ instytucja rozwodu wprowadzona w Konstytucji prze­ trwała we Fiume aż do 1924 r., kiedy zaczął obowiązywać tam włoski kodeks cywilny z 1865 r. Wprowadzenie rozwodu było jednym z głównych punk­ tów programu społecznego Associazione degli Arditi d’Italiat powstałej we Fiume w styczniu 1920 r. Stąd też w celu otrzymania rozwodu wielu Wło­ 57 Rozwiązanie to było szczególnie istotne w przypadku właścicieli ziemskich: w myśl Konstytucji nie mogli oni utrzymywać terenów nieuprawnych ani uprawiać jedynie tych, które umożliwiając im większy zarobek, nie były nieodzowne dla społeczeństwa. 58 Zob. W. Kozub-Ciembroniewicz, op. cii., s. 230. 59 Pod warunkiem, że właściciel przestrzegał w praktyce zasad katolickiej moralności i etyki. Zob. ibidem, s. 230. 60 List Maffeo Pantalconi do D’Annunzio z 15 września 1920 r. Zob. Arch. Vittoriale, Archiuio fiuniano, fasc. „Panlaleoni Maffeo”. Cyt. za La Carta del Carnaro, s. 29. 61 Zob. V. Frosini, op. cii., s. 85.

158

Rozdział 4

chów, jak na przykład Vilfrcdo Pareto czy Wielki Mistrz loży masońskiej, Domizio Torrigiani, przyjęło obywatelstwo fiumeńskie. Konstytucja fiumeńska gwarantowała opiekę w przypadku choroby, inwalidztwa, bezrobocia, a także ochronę przeciwko nadużyciom władzy i tzw. „błędom prawnym”. Głosiła prymat społeczeństwa nad państwem, czyli sił żyjących i działających nad aparatem biurokratycznym. Zgodne to było z koncepcją indywidualistyczną i woluntarystyczną D’Annunzio. Pań­ stwo miało być „najwyższą formą duchową współżycia obywateli”. Artykuł XVIII głosił: „Państwo jest wspólnym pragnieniem i wspólnym wysiłkiem narodu w celu osiągnięcia wyższego stopnia materialnego i waloru ducho­ wego”. Ponadto przyznawała prawo do zadośćuczynienia ze strony Pań­ stwa, w przypadku gdy obywatel zostałby niewinnie skazany lub stał się ofiarą przemocy organów lub funkcjonariuszy państwowych. Jednocześnie, jak zauważył Umberto Foscanelli, Carla del Carnaro gwarantowała prawa, których nie uznawały inne konstytucje powstałe po Rewolucji Francuskiej: prawo inicjatywy (LVI) i prawo petycji (LVIII) oraz poddanie zaaprobo­ wanych przez władzę ustawodawczą praw pod referendum w przypadku, gdy zażądałaby tego 1/4 elektorów. Konstytucja natomiast mogła być zmie­ niona, jeśli zażądałaby tego 1/3 elektorów. We Fiu me powstał w ten sposób model państwa korporacyjno-narodowego, w którym wątek produktywistyczny był silnie połączony z solida­ ryzmem społecznym. W rozwiązaniu kwestii pracy jako realizacji energii twórczej człowieka (hasło fatica senza fatica} i w przyznaniu dużej auto­ nomii komunom państwo fiumeńskie nawiązywało do koncepcji korporacji średniowiecznych. Nowa Konstytucja, która różniła się zasadniczo od obowiązującego we Fiume statutu Statuto della libera citla di Yiume e del suo distretto, na­ danego w 1779 r. przez cesarzową Marię Teresę62, wzbudziła spore obawy wśród mieszkańców Fiume, a także przedstawicieli różnych ugrupowań po­ litycznych we Włoszech. Nowa Konstytucja została odrzucona przez nacjonalistów, którzy oba­ wiali się utraty szkół na rzecz Chorwatów. Krytycznie przyjęli też artykuły poświęcone obywatelstwu i statusowi mniejszości narodowych. Partia Ludo­ wa (Popolari) potępiła zdecydowanie Konstytucję, uznając ją za „niechrześ­ cijańską, z tendencjami do wskrzeszania kultu pogańskiego, w którym hedonizm i estetykę przeciwstawiano etyce, a Orfeusza - Chrystusowi”63. Przeciwni jej byli też socjaliści i autonomiści R. Zanellicgo, natomiast jej

62 Paragraf 66 uznawał podstawę prawną przyłączenie do Włoch jako „corpus se­ paratum". Do postanowień tego statutu odwołała się w 1918 r. Rada Narodowa, kiedy zadeklarowała chęć przyłączenia tego wolnego miasta do Włoch. 63 Słowa kardynała Celso Costantiniego. Cyt. za R. De Felice, D’Annunzio pohtico, s. 129.

Fiume

159

zwolennikami okazali się republikanie, faszyści, Fascio di rinnovamento i ugrupowania socjalistyczne Quarantotto. Szczególnie entuzjastycznie przy­ jęli ją z kolei futuryści, którzy w artykułach poświęconych roli muzyki (we Włoskiej Regencji Carnaro muzyka jest instytucją religijną i społeczną) do­ patrzyli się analogii z postulatami Marinettiego64. Futurysta Mario Carli stwierdził:

wierzę w najwyższą i zwycięską funkcję sztuki w istnieniu narodów, dla­ tego też najpiękniejsza, najwłaściwsza i najpraktyczniejsza część tej Konstytucji to ta dotyczącej muzyki. Także Marinetti w swoim manifeście Al di la del Comunistno próbował li­ rycznie rozsupłać węzeł problemów politycznych i społecznych poprzez sze­ rzenie sztuki i przede wszystkim muzyki we wszystkich istotach ludzkich. Muzyka będzie królować nad światem - zapisał Marinetti. [...] I oto dziś usta­ wodawca Fiume zatwierdza uroczyście: „We Włoskiej Regencji Carnaro mu­ zyka jest instytucją religijną i społeczną”65.

Konstytucja Fiumeńska a korporacjonizm faszystowski Charakter Konstytucji Fiumeńskiej, a w szczególności jej związki z korporacjonizmem faszystowskim budzi wiele kontrowersji we współczesnej historiografii. Historycy Renzo De Felice66, Francesco Perfetti67, Emilio Gentile68 wykazali, że nie ma właściwie punktów zbieżnych pomiędzy Kon­ stytucją państwa fiumeńskiego a społecznym ustawodawstwem faszystow­ skim, jak to próbowała wykazać część historyków faszystowskich69. M Większość historyków (Gcrra, De Felice) dopatruje się w tej kwestii wpływu Luisy Baccara, pianistki i ówczesnej towarzyszki życia D’Annunzio. Nie można jednak zaprze­ czyć, iż sam Marinetti uważał artykuły Carta del Carnaro dotyczące muzyki za swoje dziecko. W Taccuini 1915-1921, pod datą 3-5 września 1920 r., zanotował: „Muzyka rozświetlająca, oczyszczająca, duchowo wznosząca masy proletariackie... Przedstawia­ łem tę koncepcję dwa tygodnie temu w moim manifeście Al di la del comunismo, na dziesięć dni przed statutem fiumeńskim D’Annunzio, który banalizuje moją ideę”. Zob. F.M. Marinetti, Taccuini 1915-1921, s. 487. Szerzej na ten temat C. Salaris, op. cit., s. 84-85. 65 Zob. M. Carli, La reggenza italiana del Carnaro, w: idem, Con D'Annunzio a Fiume, s. 83-84. 66 R. De Felice, Introduzione a La Carta del Carnaro nei tesli di Alceste De Ambris e di Gabriele D‘Annunzio..., Milano 1920; idem, D'Annunziopolitico 1918-1938..., s. 107-108. 67 F. Perfetti, II ąuadro politico e Leyoluzione della societd italiana, w: Annali delPeconomia italiana, i VI (1915-1922), s. 52; idem, Fiumanesimo, sindacalismo, fascismo, Roma 1988. 68 E. Gentile, Le origini della ideologia fascista, s. 244. 69 Ze względu na różne pochodzenie historyków nie można mówić o wspólnej in­ terpretacji Carta del Carnaro w okresie faszystowskim Część z nich, jak na przykład

160

Rozdział 4

W szczególności Renzo De Felice, który poświęcił Konstytucji Fiumeńskiej osobne opracowanie pt. La Carta del Carnaro nei testi di Alceste de Arnbris e di Gabriele D'Annunzio, a także dłuższy rozdział w książce D’Annunzio politico, pt. Geneza, znaczenie i recepcja Carta del Carnaro, stwierdził, że „Carta del Carnaro nie miała w rzeczywistości nic wspólnego w duchu i w treści z korporacjonizmem katolickim ani z faszystowskimi programami reformy polityczno-społecznej”. Podkreślił też, że chociaż Konstytucja za­ wierała sformułowania, które na pierwszy rzut oka zdawały się być orna­ mentem literackim o niewielkim znaczeniu, w rzeczywistości miały one nowatorski charakter, a czasem nawet zachowały aktualność. Korporacjonizm De Ambrisa zawarty w Carta del Carnaro nawiązuje raczej do koncepcji Giuseppe Mazziniego, która nie miała nic wspólnego z korporacjonizmem faszystowskim. Ewentualne zbieżności nie mogą więc przysłonić zasadniczych różnic zachodzących pomiędzy tymi dwoma rucha­ mi politycznymi. Tego samego zdania jest Michael Ledeen, który stwier­ dził, iż korporacjonizm D’Annunzio był korporacjonizmem ruchu, a nie korporacjonizmem reżimu. Z tego też względu został on odrzucony przez faszyzm. Dla De Ambrisa Carta del Carnaro miała być, jak trafnie zauważył Alatri, sprężyną szerszej operacji, której istotę można ująć w zdaniu: „Włochy miały być przyłączone do Fiume”. We Fiume miał narodzić się projekt re­ wolucji narodowej, która miała nawiązywać do założeń Carta del Carnaro. Zdaniem De Felice, D’Armunzio nie podzielał planów De Ambrisa. Uznawał on Konstytucję za formę nacisku na rząd włoski, a jego praw­ dziwym zamiarem było pojednanie się z prawicą, żeby nie stracić poparcia nacjonalistów, wojskowych i zwolenników uzyskania Dalmacji. Świadczą o tym dobitnie nominacje na Regentów Maffeo Pantaleoniego i innych polityków prawicowych. Zresztą, jak podkreślił cytowany historyk, frakcje fiumanesimo o lewicowym nastawieniu były w wyraźnej mniejszości wśród wszystkich sił politycznych popierających wyprawę. Większość współczesnych historyków zwraca też uwagę na nowatorski charakter Carta del Carnaro. Sekretarz De Ambrisa, Umberto Foscanelli, zauważył, że D’Annunzio stworzył statut, „który miał rozwiązać najbardziej delikatne i naglące problemy społeczne w epoce, w której masy pracujące naciskały z niecierpliwością na drzwi przyszłości”70. Anco Marzio Mutterle zauważył natomiast, że Carta del Carnaro od­ woływała się do zasad tolerancji, choć nie brak elementów sprzecznych

Sergio Panunzio, Ezio Maria Olivetti, Eno Mecheri, starała się wykazać zasadnicze zbieżności ideologiczno-kulturalne zachodzące pomiędzy Konstytucją Fiumeńską i fa­ szyzmem. Zob. R De Felice, Introduzione a La Carta del Carnaro nei testi di Alceste De Ambrise di Gabriele D'Annunzio. 1Q U. Foscanelli, Gabriele D'Annunzio e Lora sociale, s. 147.

6. Komendant Fiume

Fiume

161

i kontrowersyjnych, jak na przykład teza o „dominacji moralnej” wynika­ jącej z konieczności prowadzenia wojny przez nowe państwo czy własności prywatnej pojmowanej jako „najpożyteczniejsza z funkcji społecznych”. Konstytucja Państwa Fiumeńskiego pochodziła, jak zaznaczył, z inspiracji wyraźnie demokratycznej i liberalnej, żeby nie powiedzieć utopijnej, w któ­ rej elementy socjalizmu rewolucyjnego łączyły się z koncepcją pracy wzo­ rowanej na cechach i korporacjach średniowiecznych71. Paolo Alatri w kwestii Konstytucji Fiumeńskiej poparł stanowisko histo­ ryka literatury Alberto Asor Rosa. Autorzy ci podkreślają, że tekst ten miał przede wszysdcim wartość dla ogólnej orientacji. Wyrażał kryzys instytucjo­ nalny, który miał miejsce w tym okresie i ukazał tendencję do znalezienia rozwiązań organicznych, bazujących na ukrytej kontroli instytucjonalnej stosunków klasowych. Carla del Carnaro zmierzała bowiem do pokonania konfliktów społecznych przez przyznanie czynnikowi pracy (produkcji) priorytetu w nowej organizacji społeczeństwa i państwa. W odniesieniu do Konstytucji nie brakuje jednak również ocen nega­ tywnych. Historyk Federico Roncoroni uznał na przykład Carta del Carnaro za „niejasną mieszaninę tendencji korporacyjnych i instancji socjalistycz­ nych”. Także Alatri zwrócił uwagę, że tekst Konstytucji został opracowany wyłącznie przez Dc Ambrisa i DAnnunzio, wykluczając od udziału społe­ czeństwo fiumeńskie, które - jak to podkreślono w preambule - miało „uchwalić odnowę swoich statutów”. Podobnie też, jak zauważył Alatri, no­ wej organizacji państwa fiumeńskiego DAnnanuzio nadał charakter perso­ nalny i autokratyczny.

„Intrygi bałkańskie” i Liga Fiumeńska Po ogłoszeniu Konstytucji nastąpił kolejny zwrot w polityce wewnętrz­ nej Fiume. D’Annunzio odszedł od ugrupowań lewicowych związanych z Dc Ambrisem oraz planów wywołania rewolucji we Włoszech i ponownie zbli­ żył się do elementów nacjonalistycznych, a także kultywowanych przez nich planów wywołania rozruchów' narodowościowych w Jugosławii. To postępo­ wanie doprowadziło do ochłodzenia stosunków' z De Ambrisem i kołami lewicowymi. Jak podkreślił Renzo De Felice, idea wywołania zamieszek w Jugosławii od dawna była żywa we włoskich środowiskach nacjonalistycznych i woj­ skowych72. Nacjonaliści, jak na przykład Giovanni Giuriati, dążyli do kon­ 71 A.M. Mutterle, Gabriele D'Annunzio. Introduzione e gnida allo studio dell’ opera damnunziana. Storia e antologia della critica, Firenze 1980, s. 7. 72 Admirał Enrico Millo - dowodzący włoskimi wojskami okupacyjnymi w Żarze, próbował wywołać powstanie przeciwko Serbom przewidziane na wiosnę. D’Annunzio

162

Rozdział 4

frontacji zbrojnej z Serbią w celu utworzenia niezależnej Dalmacji pod opieką Włoch. W tym celu Giuriati nawiązał nawet rozmowy z narodami przeciwstawiającymi się panowaniu Serbii: Chorwatami, Macedończykami i Albańczykami. Już w dniu 14 listopada 1919 D’Annunzio dokonał wyprawy zbrojnej do Żary (chorwacki Zadar) i podporządkował to miasto swoim rozkazom, ogłaszając, że jest to jedynie początek działań mających przywrócić Wło­ chom całą Dalmację. Z kolei 5 lipca 1920 r. w Wenecji zawarto dwa trak­ taty pomiędzy rządem Państwa Fiumeńskiego (reprezentowanego przez Giuriatiego i Host-Venturiego) a przedstawicielami Chorwacji i Słowenii73. Obydwa traktaty przewidywały zapewnienie przez Fiume broni, amunicji i środków finansowych powstańcom albańskim, chorwackim i czarnogór­ skim w celu wywołania powstania w Jugosławii. Zamieszki miały wybuch­ nąć 1 VIII 1920 r. w Czarnogórze, 9 VIII 1920 w Albanii i 24 VIII 1920 w Chorwacji. W zamian D’Annunzio miał zostać uznany przez te państwa za prawnego przedstawiciela Włoch74. Drugi z zawartych traktatów prze­ widywał też stworzenie Republiki Dalmackiej. Miasta Zadar, Spalato, Trau i Raguza miały natomiast pozostać niezależne i połączone w bliżej nieokreś­ loną ligę lub federację morską. Niektóre z norm zawartych w traktacie przypominały klauzule Carta del Carnaro na temat kształcenia i przestrzegania praw mniejszości narodo­ wych: Artykuł XVII zobowiązywał obie strony podpisujące traktat do stworzenia szkół podstawowych we wszystkich miejscowościach, w których mieszkałoby 100 uczniów innych narodowości, tak żeby zapewnić mniej­ szościom językowym posiadanie własnych szkół. Analogicznie też miały po­ wstać szkoły średnie wszędzie tam, gdzie byłoby przynajmniej 500 uczniów innych narodowości. Poza tym traktaty miały zagwarantować wprowadze­ nie dodatkowego języka urzędowego w miastach, gdzie jedna trzecia miesz­ kańców byłaby innej narodowości. na przełomie zimy i wiosny 1919/1929 r. współpracował z Millo, dzięki czemu otrzy­ mywał leż od admirała pomoc finansową i środki materialne, jak na przykład benzynę dla swoich statków i samolotów. Powstanie jednak nie wybuchło z powodu braku środków finansowych. 7J Traktat ostatecznie nie został podpisany przez żadnego przedstawiciela Słowenii. Giuriati wytłumaczył to pominięcie faktem, że chociaż nic byłoby trudno znaleźć licz­ nych przedstawicieli tego kraju gotowych do podpisania traktatu, to jednak żaden z nich nie reprezentował naprawdę narodu. W tekście traktatu problem został rozwiązany poprzez deklarację, że po osiągnięciu niezależności Słowenii jej obywatele będą mogli ratyfikować traktat. Zob. R. De Felice, D'Annunziopolitico 1918-1938, s. 249. 74 [Strona bałkańska] „deklaruje uznać Komendanta Miasta Fiume za wiernego i prawnego przedstawiciela zwycięskich Włoch, lak że jakakolwiek pomoc otrzymana od wyżej wspomnianego Komendanta ma być uważana za otrzymaną od Włoch i każdy obowiązujący układ z Komendantem ma być uważany za układ z Włochami”. Cyt. za M.A. Ledeen, op. cii., s. 248.

Fiume

163

Niezależnie od tych traktatów „oficjalnych” D’Annunzio 12 maja 1920 r. podpisał tajny traktat z Jovanem Plamenatz, przedstawicielem króla Czar­ nogóry, w którym obie strony zobowiązywały się do odbudowy monarchii w Czarnogórze i wywołania w całej Jugosławii ruchów antyserbskich. Prze­ widywał też obustronną pomoc zbrojną: Czarnogóra gwarantowała Wło­ chom w przypadku wojny lub zaistnienia ryzyka wojny prawo do zbu­ dowania bazy okrętowej w Cattaro. W związku jednak z fatalną sytuacją finansową Państwa Fiumeńskiego projekty te pozostały jedynie na papierze. Również w kręgu nacjonalistycznym narodził się pomysł utworzenia „Ligi Fiumeńskicj”. Miała ona połączyć uciskane narody: irlandzki, egipski, hinduski, austriacki, węgierski w walce przeciw wielkim mocarstwom świa­ towym, przede wszysdcim Anglii i Francji, które wraz ze Stanami Zjed­ noczonymi sprzeciwiały się sprawie fiumeńskicj i popierały roszczenia Ju­ gosławii, a także przeciw Traktatowi Wersalskiemu i przeciwko Lidze Narodów, którą D’Annunzio określił jako „spisek uprzywilejowanych zło­ dziei i oszustów”75. Właściwym twórcą i pomysłodawcą „Ligi” był Leon Kochnitzky, belgijski poeta, który przybył do Fiume późną jesienią 1919 r. Od stycznia kierował on Biurem Stosunków z Zagranicą (Ufficio Relazioni Esteriori). Głównym celem tego ministerstwa było zdobycie poparcia in­ nych państw dla sprawy fiumeńskiej. Początkowo Kochnitzky, przy współ­ pracy Eugenio Coselschy’ego, Ludovico Toeplitza, Giovanniego Bonmartiniego i Henry Fursta, ograniczył się do zbierania deklaracji poparcia dla zamierzeń D’Annunzio ze strony ruchów narodowościowych w całej Europie. Pomysł ten spotkał się z tak dużą sympatią, iż już na początku wiosny Kochnitzky przystąpił do tworzenia prawdziwej organizacji, którą pojmował jako „narzędzie do wstrząśnięcia starym porządkiem świata”, odwrócenia od Zachodu i zainteresowania Wschodem Arabskim. Kochnitzky bardzo liczył na poparcie projektu przez Związek Radziecki76. Doradził też, by D’Annunzio pozyskał przychylność komunistów węgierskich sprzeciwiają­ cych się reżimowi Miklósa Horthy’ego. Widoczne było więc, że „Liga Fiumeńska” pozostawała w idealnej harmonii z projektem Carta del CamarO'. obydwie dążyły do przymierza z siłami radykalno-socjalistycznymi i były 75 Cyt. za M.A. Ledeen, op. cit., s. 219. 76 Dowództwo Fiume probowało nawiązać kontakty z Rządem Sowieckim już 5 lu­ tego 1920 r. Związek Radziecki wykazywał raczej nieufność w stosunku do D’Annunzio. W gruncie rzeczy nie uczynił żadnego kroku ani nie udzielił żadnej pomocy nawet wtedy, gdy pojawiły się pogłoski, rozpowszechnione głównie przez dziennik „II Lavoratore" z Triestu, iż „D’Annunzio zamierza ustanowić komunizm we Fiume”. Jedynie w sierp­ niu na posiedzeniu III Międzynarodówki Lenin stwierdził, iż „D’Annunzio jest jedynym rewolucjonistą we Włoszech". Jednak te kontrowersyjne słowa Lenina mogą być od­ czytywane tylko w kontekście ukazania nieudolności socjalistów' włoskich, by „przejść od słów do czynów”. Szerzej na temat stosunków D’Annunzio z rządem sowieckim zob. C. De Michelis, D’Annnnzio, la Russia, 1’Unione Souietica, w: D’Annunzio poliltco. Atti del cotwegno, 9-10 X 1985, s. 311-317.

164

Rozdział 4

dowodem chęci pojednania z lewicą europejską. Chociaż jednak 28 kwiet­ nia 1920 r. w „Bollettino Ufficiale” oznajmiono utworzenie „Ligi”, w rze­ czywistości projekt nigdy nie został zrealizowany, przynajmniej nie w takiej formie, jak to wymarzył sobie Kochnitzky. Wydarzenia z pierwszej połowy kwietnia 1920 r. (strajk generalny robotników 19 i 20 kwietnia 1920 r.), a tak­ że brak środków finansowych zmusiły D’Annunzio do porzucenia projektu utworzenia Ligi. Podobnie też usiłowania Coselschy’ego i Kochnitzky’ego, żeby nawiązać kontakty z socjalistami z Triestu, a także zabiegi D’Annunzio o spotkanie z inżynierem Vodorozovem, oficjalnym przedstawicielem Związku Radzieckiego we Włoszech, zakończyły się niepowodzeniem. Faktem jest, że Fiume, nie posiadając stabilnej struktury państwowej, nie mogło stanowić punktu odniesienia dla ruchów narodowościowych in­ nych krajów, tym bardziej że wielu spośród potencjalnych członków „Ligi” miało wątpliwości co do prawdziwego charakteru wyprawy fiumeńskiej. Poza tym jedno z głównych założeń polityki fiumeńskiej, a mianowicie zwal­ czanie wpływu Stanów Zjednoczonych na inne kraje, nie było akceptowane przez wszystkich, nawet najbardziej zagorzałych zwolenników projektu77. Przeszkodą w realizacji celów Ligi był też fakt, że wewnątrz dowództwa istniała opozycja wobec tworzenia organizacji międzynarodowej a przede wszystkim niechęci wobec Arabów78. Po upadku projektu utworzenia Ligi Leon Kochnitzky złożył dymisję ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych i 2 lipca 1920 r. opuścił Fiume. Jego miejsce zajął Eugenio Coselschy. W sierpniu Coselschy wydał doku­ ment, który miał sprecyzować założenia Ruchu Fiumeńskiego. Wyraźnie świadczył on o zmianie priorytetów politycznych Fiume. Coselschy atako­ wał w mm Związek Sowiecki, natomiast działalność Ligi ograniczał do „przy­ jaznej pomocy” różnym narodom i do wywołania rozruchów na Bałkanach.

Rządy D’Annunzio we Fiume Znaczenie działalności politycznej D’Annunzio, niezależnie od krótkiego okresu istnienia stworzonego przez niego Państwa Fiumeńskiego i Kon­ stytucji, która nigdy nie została wprowadzona w życie, należy rozpatrywać w kontekście roli, jaką odegrał on w tworzeniu nowego modelu polityki masowej. Jak trafnie zauważył George L. Mosse79, w XIX wieku uległ zmianie charakter sztuki politycznej. Pojawienie się nacjonalizmu przyczyniło się 77 Giuriati odkrył na przykład, iż Egipcjanie nic chcieli brać udziału w kampanii antyamerykańskiej. Szerzej na ten temat M.A. Lcdeen, op. cii., s. 244. 78 Ibidem. 79 G.L. Mosse, 11 poeta e l‘esercizio delpotevepolitico: Gabriele D‘Annunziot w: Luomo e le mosse nelle ideologie nazionaliste, Bari 1982, s. 99.

Fiume

165

do poszukiwań odpowiedniego sposobu autoprezentacji nie tylko ze stro­ ny jakiejś dynastii panującej, lecz ze strony całego narodu80. D’Annunzio, jako poeta i dramaturg, był szczególnie uwrażliwiony na problem komunikacji i technik oddziaływania na tłum. U podstaw jego poszukiwań leżała chęć stworzenia nowego człowieka i odnowy ludzkości. Wzorując się na teatrze antycznym i na wagnerowskim Bayreuth, których podstawą była atmosfera towarzysząca wystąpieniom w plenerze pod go­ łym niebem, przy wykorzystaniu tańca i poezji lirycznej, chciał stworzyć „teatr narodowy”81. Choć nigdy nie zrealizował tego zamierzenia, stał się jednak twórcą nowego stylu politycznego dostosowanego do potrzeb nowej polityki masowej, stanowiącego punkt odniesienia dla wystąpień publicz­ nych XX wieku i przede wszystkim podstaw propagandy faszystowskiej. Sztuka oratorska D’Annunzio, która pierwsze skromne kroki w tej dzie­ dzinie stawiała w czasie kampanii wyborczej w 1897 r. w Abruzzo, rozwinęła się w czasie kampanii interwencjonistycznej w 1915 r. i osiągnęła kulmina­ cję w okresie fiumeńskim. Jak podkreśla M.A. Ledeen, D’Annunzio był nie tylko jednym z największych mówców swojej epoki [...] Oprócz daru elokwencji znał sposoby oddziaływania na tłum, dlatego też manipulował nim, kształtował go, inspirował, aż do momentu, gdy dostosował go do własnych pragnień82. W jego koncepcji stylu politycznego walory estetyczne odgrywały bardzo istotną rolę83. D’Annunzio przywiązywał dużą wagę do symboli ikonogra­ ficznych i mitów narodowych (jak święty ogień, chorągiew, kult poległych za sprawę itd.). Wszystkie wystąpienia publiczne D’Annunzio w okresie fiumeńskim były starannie zainscenizowane: ulubioną sceną jego wystąpień był balkon, przystrojony chorągwiami, z którego przemawiał do zgromadzonego poni­ żej tłumu. Chorągiew, która w koncepcji poety miała symbolizować indy­ widualne czyny heroiczne i bohaterską przeszłość, była stałym elementem jego programu84. W ten sposób symbolika chorągwi złączona była z kultem 80 W tym okresie pojawił się nowy model polityki masowej, w którym istotną rolę odegrały mity, symbole i święta narodowe. Było to zjawisko charakterystyczne również dla narodowego socjalizmu w Niemczech i bolszewizmu w ZSRR. Ibidem. 81 D'Annunzio zamierzał stworzyć nowoczesny teatr nad jeziorem Albano we Wło­ szech. Por. rozdział II, s. 86. 82 M.A. Ledeen, op. cit., s. 18. 83 Już w 1900 r. w dramacie U Fuoco napisał: „Sława Włoch jest nierozłącznie zwią­ zana z losem piękna, którego jest matką”. 81 Już w 1915 r., w czasie jednego ze swoich wystąpień za udziałem Włoch w wojnie, D’Annunzio rozwinął chorągiew, która odnosiła się do jednego z włoskich bohaterów okresu nsorgimento - Nino Bixio, a następnie ucałował ją z okrzykiem „Niech żyje

166

Rozdział 4

poległych. W okresie fiumeńskim rozwijanie chorągwi przy brzmieniu trąb stało się rytualnym elementem ceremoniału wystąpień D’Annunzio. Innym ważnym symbolem politycznym, również związanym z bohaterstwem, męczeństwem i odrodzeniem Włoch był „Święty Ogień”. Symbol ten zo­ stał przejęty częściowo z religii chrześcijańskiej, a częściowo z mitologii an­ tycznej85. Ogień był nie tylko wyobrażeniem symbolicznym słońca - prze­ ciwstawieniem światła mrokowi, ciepła i rozwoju - zimnu i jałowości, ale także Narodu (Volk) pełnego życia. Analogicznie też w koncepcji D’Annunzio ogień byl symbolem odrodzenia zarówno pojedynczej osoby, jak i całego narodu86. Wybór symbolu ognia nie był przypadkowy. Pozwolił bowiem na połą­ czenie własnej koncepcji poety z symboliką, która została już wykorzystana w czasie I wojny światowej. Nie bez powodu wyborowy oddział żołnierzy włoskich arditi na mundurach miał symbol ognia. Jest to tym bardziej istot­ ne, że nieco później arditi stanowili główną część Legionu D’Annunzio we Fiume, jako tak zwani „Fiamme Nere” (Czarne Płomienie). Symbol ognia, śmierci i odrodzenia towarzyszy też wyobrażeniu Fiume - miasta, mającego w koncepcji D’Annunzio być zarzewiem „pożaru du­ chowego”, który' miał strawić skorumpowany świat, oczyścić go i przekształ­ cić w coś piękniejszego i świętszego. Analogicznie „rozkład i śmierć Włoch miały oznaczać ich odkupienie poprzez bohaterskie czyny”87. Ten para­ doks stał się później ważnym elementem propagandy faszystowskiej. D’Annunzio zdawał sobie również sprawę ze znaczenia świąt narodo­ wych i manifestacji, z których każda miała odpowiedni ceremoniał i w któ­ rych wykorzystywano symbole narodowe88. To właśnie we Fiume oddziały ochotników za swój hymn przyjęły sztandarową pieśń Giovinezza, która później stała się hymnem bojówek faszystowskich. Tak też narodził się

wojna!” W dniu 12 września 1919 r., zaraz po wkroczeniu do Fiume, poeta zwrócił się do zgromadzonego tłumu z wezwaniem do złożenia przysięgi wierności na chorągiew Giovanniego Randaccio, towarzysza broni znad Timavo. Tę samą chorągiew, ozdobioną czarną wstęgą na znak żałoby po utracie Dalmacji, okazał w czasie jednego z prze­ mówień przeciwko „niesprawiedliwemu pokojowi” w rzymskim Campidoglio w maju 1919 r 85 Jak słusznie zauważył Mosse, ognie na szczytach wzgórz czy na ołtarzach usta­ wionych wzdłuż dróg stanowiły ważny element świąt niemieckich w okresie wojen napoleońskich (1815). Por. G.L. Mosse, op. cii., s. 102. 86 W II Fuoco D’Annunzio pisał: „piękno ognia jest pełne koloru, a kolor jest ozdo­ bą świata, wyrazem najwyższego wysiłku natury, żeby przeistoczyć się w światło”. Ten ideał stanowił wyraźny kontrast z szarością egzystencji mieszczańskiej i z parlamenta­ ryzmem. 87 G.L. Mosse, op. cii., s. 102. 88 W Konstytucji nakazuje się stworzenie kolegium „cdiii" (robotników budowlanych) odpowiedzialnych za wystrój miasta i organizację świąt publicznych. Zob. M A. Ledeen, op. cit, s. 232.

Fiume

167

słynny dialog z tłumem. W okresie fiumeńskim przemowy Komendanta z balkonu do zgromadzonego tłumu były stałym elementem w życiu miasta. Poeta starał się oddziaływać na zgromadzony tłum w czasie swoich wy­ stąpień, które przybierały formę dramatycznego dialogu. Typowym przy­ kładem były pytania retoryczne, na które zgromadzeni odpowiadali afir­ matywnie lub powtarzali za arditi, pełniącymi rolę chóru, ostatnie zdanie. Wszysdcie spodcania kończyły się wspólnym okrzykiem: „Cokolwiek Ko­ mendant zażąda, gdziekolwiek zażąda, jeden za wszystkich, wszyscy za jed­ nego, wszyscy za wszystkich razem” lub po prostu „Eia, eia, cia, alala”89. Okrzyki te spełniały rolę formuł rytualnych, które miały wzmacniać po­ czucie jedności tłumu. Podobną funkcję odgrywały też wymyślone przez Poetę motta i slogany, jak na przykład „Me ne frego”, „Semper audeamus”, które były charakterystycznym elementem jego stylu politycznego. D’Annunzio był jednym z pierwszych polityków, którzy przekroczyli tra­ dycyjne granice między sferą religijną i polityczną. To połączenie elementów religijnych i świeckich przejawiało się w zaadoptowaniu symboli typowo religijnych (jak na przykład „Ołtarz Ojczyzny”) w manifestacjach politycz­ nych oraz w częstych parafrazach biblijnych, lub cytowaniu fraz z Nowego lub Starego Testamentu w mowach politycznych90. Te elementy religii katolickiej D’Annunzio łączył w swoich mowach z elementami pogańskimi, mitologią klasyczną, rzymską, a także z mistyką Ojczyzny, kultem bohaterów i nawiązaniem do bohaterskiej przeszłości. Często przewijały się więc wątki tradycji antycznego Rzymu, „dobrej krwi łacińskiej”, risorgimento, Garibaldiego a nawet Odrodzenia i Leonardo da Vinci, który w pojęciu D’Annunzio był przedstawicielem rasy italskiej „rasy doskonałej”. Użycie tych środków było dokładnie zaplanowane: zgod­ nie z ideologią nacjonalistyczną koncepcja „sacrum” związana była z kon­ cepcją narodu i w tym świede liturgia polityczna D’Annunzio miała pro­ wadzić do integracji mas z ideą narodu. Jak zaznaczył jednak Paolo Alatri, Komendant w rzeczywistości spra­ wował we Fiume rządy dyktatorskie. Udział mas w rządach był czystą iluzją, zważywszy, iz nie można uznać za przejaw udziału ludu w rządzeniu okrzy­ ków skandowanych przez rozfanatyzowany dum, który zresztą, jak pod­ 89 Eia, eia, eia, alala - najbardziej charakterystyczny slogan D’Annunzia, został wy­ myślony 7 sierpnia 1918 r. w czasie odpoczynku pod Cauma. D’Annunzio zapropono­ wał, żeby zastąpić barbarzyńskie Hip, hip, hurra nowym okrzykiem bojowym. Dzień póź­ niej wszyscy lotnicy mieli już chorągwie z nowym okrzykiem napisanym własnoręcznie przez Poetę wraz z jego autografem i datą. 90 Poeta często porównywał wkroczenie do Fiume do „Świętego Wejścia”, liczne są też nawiązania do „Rozmnożenia chleba", „Drogi przez mękę", „Via Crucis”, „Sądu Ostatecznego", „Koni Apokalipsy”, etc. Podobnie też w herbie Regencji znalazło się motto: „Si Spiritus pro nobis, quis contra nos”, które jest parafrazą biblijnego „Si Deus pro nobis quis contra nos”. (List do Rzymian św. Pawła, 8, 31).

168

Rozdział 4

kreślą! cytowany historyk, złożony był przede wszystkim z jego legionistów, a nic mieszkańców Fiume. Już pierwsze decyzje D’Annunzio po wkrocze­ niu do Fiume wydają się dość autokratyczne: ograniczył uprawnienia Rady Narodowej do czystej administracji miasta, ustanawiając rządy wojskowe, które miały zatwierdzać wszystkie decyzje Rady. Na koniec rozwiązał Radę Miejską i zarządzi! nowe wybory na 15 października 1919. W związku z po­ wszechnym obowiązkiem obrony na mocy uchwały Rady Narodowej z 26 stycznia 1920 r. mężczyźni z roczników 1897-1901 składali następującą przysięgę: „Przysięgam bronić wszystkimi silami i wszystkimi środkami terytorium narodowego i być posłusznym rozkazom Komendanta Fiume Gabriela D’Annunzio”91. Za wyraźnie antydemokratyczne trzeba też uznać zawieszenie i unieważnienie referendum w sprawie „Modus vivendi”, 18 października 1919, a także prześladowanie przeciwników politycznych, któ­ rych wielu, jak na przykład lider autonomistów fiumeńskich Ruggero Gothardi i Riccardo Zanella, musiało opuścić Fiume. W celu wyeliminowania wszelkiej opozycji D’Annunzio wydal surowe przepisy, które z powodu ogólnie sformułowanych przesłanek, umożliwiały bardzo arbitralną interpretację. W dniu 16 października 1919 ogłosił usta­ wę, na podstawie której miano stosować karę śmierci, przewidzianą w Ko­ deksie Wojskowym za przestępstwo szpiegostwa, wobec „nieprzyjaciół, którzy żywią wrogie uczucia dla Sprawy Fiumeńskiej”. Następnie 26 listo­ pada 1919 wprowadził karę więzienia do lat 10 wobec „każdego, kto de­ prymuje ducha publicznego lub w inny sposób próbuje zmniejszyć opór na okupowanym terytorium” a także karę rozstrzelania dla rozpowszechnia­ jących wiadomości fałszywe lub tendencyjne. Ustawy te, abstrahując od roli zastraszającej, znalazły jednak minimalne zastosowanie w praktyce, ponie­ waż sądownictwo było raczej niezależne wobec rozporządzeń Komendanta.

Wyprawa na Fiume we współczesnej historiografii włoskiej Wyprawa fiumeńska zakończyła się 24 grudnia 1920 r. W ciągu czte­ rech dni, od 24 XII do 28 XH 1920, armia włoska, pod dowództwem ge­ nerała Enrico Caviglia przełamała opór ochotniczego legionu D’Annunzio i opanowała miasto. Było to tzw. „Krwawe Boże Narodzenie” („Natale di sangue”). Zgodnie z postanowieniami traktatu w Rapallo z 12 XI 1920 r. Fiume miało stać się wolnym miastem, w granicach dawnego austro-węgierskiego corpus separatum pod protektoratem Włoch. Tragiczny koniec wyprawy fiumeńskiej położył właściwie kres działal­ ności politycznej Gabriele D’Annunzio. W kilka dni po „Krwawym Bożym 91 Zob. Bullettino Ufficiale della Reggenza Italiana del Camaro, Fiume 1920, n. 463. Por. F. Gerra, L'impresa di Fiume nelleparole e nell’azione di Gabriele DAnnwizio, s. 132.

Fiume

169

Narodzeniu”, 18 stycznia 1921 r., opuścił on Fiume i udał się do Wenecji, a następnie osiadł na stałe w wilii nad jeziorem Garda, którą nazwał „Vittoriale degli Italiani”. Na włoskim firmamencie politycznym wschodziła już wtedy gwiazda Benito Mussoliniego. Ostatecznie sprawę Fiume roz­ wiązał Pakt Rzymski w 1924 r., podpisany już przez Mussoliniego, który sankcjonował aneksję tego wolnego miasta do Włoch. Wyprawa D’Annunzio na Fiume budzi wciąż wiele kontrowersji współ­ czesnych historyków. Jak zauważył Renzo De Felice, badania nad wyprawą fiumeńską zaczęto prowadzić dopiero w okresie powojennym. W historio­ grafii faszystowskiej poświęcono tej kwestii bardzo mało uwagi. „Wiele powodów - twierdzi De Felice - w pierwszym rzędzie szczególny charakter stosunków D’Annunzio z Mussolinim zarówno w okresie wyprawy fiumeńskiej, jak i zaraz po jej zakończeniu, tuż przed Marszem na Rzym, powo­ dowało unikanie tego tematu, uważanego za »niebezpieczny«”92. Paolo Alatri i Renzo De Felice są zgodni, iż u podstaw wyprawy D’Annunzio leżała ideologia nacjonalistyczna i ten charakter utrzymała ona aż do końca 1919 r.93 Całokształt działalności politycznej D’Annunzio we Fiume, a w szczególności stworzenie modelu państwa korporacyjnego, utwo­ rzenie Ligi Fiumeńskiej, tzw. „Intrygi bałkańskie” wobec Jugosławii oraz próbę „Marszu na Rzym”, należy rozpatrywać w kontekście „niesprawied­ liwego” Pokoju Wersalskiego, który „upokorzył” Włochy, pozbawiając je obiecanych w Pakcie Londyńskim terytorialnych zdobyczy. Podobnie też obaj historycy zgadzają się z twierdzeniem, że wyprawa fiumeńską miała określony charakter polityczny jedynie na początku. Kiedy główny cel, jakim był upadek rządu Francesco Saverio Nittiego, nie został osiągnięty, straciła ona prawdziwą wartość polityczną. Jak bowiem pod­ kreślił De Felice: „Bez skutku pozostały usiłowania najpierw Giuriatiego, a potem De Ambrisa, żeby nadać jej charakter polityczny; D’Annunzio, swoim wahaniem się, swoim oporem, częstą zmianą zdania, poddawaniu się najróżniejszym wpływom pokazał, kim był naprawdę: literatem, nie tylko niezdolnym panować nad sytuacją polityczną, lecz nawet zachować minimum konsekwencji w swoim postępowaniu”94. Niemniej jednak cyto­ wany historyk zgadza się z tezą, że „przywództwo ideologiczne wyprawy na­ leżało właściwie zawsze do kręgów nacjonalistycznych, którym udało się nią kierować i wyciągnąć z niej największe korzyści”95. Poza tym, pomimo 92 R. De Felice, Sindacalis/no rivoluzionario e fiumanesimo nel carteggio De Anibris D'Annunzio: 1919-1922, s. 7 i n. 93 Jest faktem dobrze udokumentowanym, że D’Annunzio otrzymał pomoc finan­ sową (m.in. 12 milionów na wykupienie statku „Persia”) od trustu bankierskiego, nawet po zmianie orientacji ideologicznej wyprawy’ związanej z powierzeniem syndykaliście Alcestc Dc Ambrisowi funkcji premiera. 94 R. De Felice, Mussolini il riuoluzionario, s. 655. 95 Cyt. za P. Alatri, La stenografia sulFimpresa dannunziana a Fiume, s. 35.

170

Rozdział 4

oficjalnego potępienia imperializmu, ruch fiumeński prowadził politykę ty­ powo imperialistyczną przejawiającą się w projektach dyskryminacji lud­ ności słowiańskiej i destrukcji państwa jugosłowiańskiego. Paolo Alatri stwierdził, że wyprawa fiumeńska w historii politycznej Włoch i Europy odegrała szczególną rolę. Nabrała wielkiego znaczenia w negocjacjach dyplomatycznych, jak i w życiu politycznym Włoch. Stała się też punktem odniesienia dla działalności wielu sił rewolucyjnych za­ równo lewicowych, jak i prawicowych. Również szkody zadane demokracji włoskiej przez wyprawę D’Annunzio były nie do naprawienia. Alatri zwrócił też uwagę, że od pierwszej chwili celem D’Annunzio było rozszerzenie wyprawy na całe Włochy i przejęcie władzy w kraju. Świadczy o tym m.in. list z 20 września 1919 r. adresowany do Benito Mussoliniego i notatki w dziennikach, które spisane w nocy Marszu na Fiume kończą się słowami: „Rzym: cel” („Roma: la meta”). Ponadto Alatri stwierdził: „jeśli nawet projekt ten przybierał w różnych momentach różne zabarwienia, nic wymazał dążenia do marszu na Rzym, który miał wymieść system konstytu­ cyjny i parlamentarny”96. Projekt ten nie doszedł jednak do skutku wobec oporu ze strony socjalistów. De Felice zakwestionował jednak tezę Paolo Alatriego przedstawioną w Nitti, D’Annunzio e la ąuestione adriatica, że odmowa przywódcy partii socjalistycznej Giacinto Menotti Serratiego poparcia planowanego „Marszu na Rzym” DAnnunzio była spowodowana brakiem gwarancji ze strony Komendanta co do wyraźnego określenia charakteru politycznego ruchu. Jak bowiem stwierdził De Felice w Mussolini il riuoluzionario, przy obecnym stanie zebranej dokumentacji historycznej nie można powiedzieć, czy był to prawdziwy powód sprzeciwu socjalistów, w związku z czym autor ten wysunął hipotezę, że partia socjalistyczna nie poparła nawet propozycji pre­ miera Francesco Saverio Nittiego przeprowadzenia „rewolucji parlamen­ tarnej” i proklamacji republiki we Włoszech. Choć De Felice oparł się tutaj na wspomnieniach socjalisty V. Degota, tezę o tym, że w latach 1919-20 Nitti zmierzał do utworzenia republiki, Alatri uznał za zupełnie nieprawdopodobną. Podobnie Alatri odrzuca twier­ dzenie De Felice, że PSI w momencie, gdy nie doszło do porozumienia z DAnnunzio, straciło okazję na przeprowadzenie rewolucji socjalistycznej. De Felice przytoczył tutaj opinię Giuliettiego z 8 sierpnia 1920 r., który stwierdził m.in., iż „jeśli rewolucjoniści mieliby odwagę wykorzystać okazję stworzoną im przez rebelię DAnnunzio i nie baliby się ewentualnej reakcji militarnej, dzisiaj mielibyśmy już republikę i wielu z trustów bankierskich i rekinów finansjery gryzłoby ziemię”97.

96 Ibidem, s. 26-27. 97 Cyt. za P. Alatri, op cii., s. 32.

Fiume

171

Zdaniem Alatricgo jednak nie można tego stwierdzenia uznać za słusz­ ne, gdy weźmie się pod uwagę, co udokumentował sam Renzo De Felice, że wyprawę fiumeńską finansowały właśnie trusty bankierskie, o których wspomina Giulietti. Ten pogląd De Felice nie spotkał się też z poparciem Emilio Gentile, który zauważył, iż lewica we Fiume była „raczej literacka niż polityczna i określona przez motywy kombatanckie, które stanowiły prze­ szkodę nie do pokonania pomiędzy lewicą fiumeńską a partiami radykal­ nej lewicy”. „Było tam za dużo ardytyzmu, elementów kombatanckich, zbyt wiele nacjonalizmu i syndykalizmu rewolucyjnego, żeby socjalistów włoskich po­ ciągała ta współpraca” - stwierdził Gentile. Podobnie też ruch stworzony przez D’Annunzio we Fiume pod nazwą fiumanesimo doczekał się najróżniejszych interpretacji w literaturze. W szcze­ gólności dużo wątpliwości budzi określenie jego orientacji politycznej. Tak więc, zdaniem FoscanelHego,y?wz»tf«er£wo było próbą zjednoczenia wszyst­ kich narodów, które znajdowały się pod obcą dominacją, przeciwko mocar­ stwom imperialnym i kolonialnym98. Nino Valeri określił natomiast ruch D’Annunzio jako „zwyczaj, który połączył na pół wieku część Włochów, róż­ nego pochodzenia, w coś w rodzaju prowincjonalnego dandyzmu”. Valeri podkreślił też, że faszyzm nawiązywał do tej samej oprawy retoryczno-literackiej, chociaż o bardziej politycznej i surowej wymowie, bez wyrafino­ wanego charakteru D’Annunzio. Szczególnie dużo uwagi ruchowi D’Annunzio (dannunzianesimo), a tak­ że ruchowi fiumeńskiemu {fiumanesimo) i ruchowi legionistów99 poświęcił Renzo De Felice. W Sindacalismo rivoluzionario e fiumanesimo sprecyzo­ wał on po raz pierwszy profil ruchu fiumeńskiego. Dostrzegł on z jednej strony wpływ syndykalizmu rewolucyjnego, a z drugiej, podkreślił dystans dzielący ten syndykalizm od faszyzmu. Zwrócił także uwagę na jego rozwój w kierunku antyfaszystowskim, przynajmniej w ujęciu głównych przedsta­ wicieli, jak Alceste De Ambris. De Felice stwierdził wielokrotnie, że fiumanesimo było ruchem poli­ tycznym, który choć łączył się z osobą Komendanta, to jednak kierował się własną logiką, bardziej postępową i w dużej części autonomiczną100. Jak zauważ^d jednak Paolo Alatri, Renzo De Felice często ulegał tendencji do przeceniania charakteru i możliwości antyfaszystowskich różnych frakcji tego złożonego ruchu, który związał się z D’Annunzio, podobnie jak i prze98 U. Foscanelli, op. cit., s. 128. 99 Na uwagę zasługują tu dwa tomy biografii Mussoliniego, tzn. R. Dc Felice, Mwsolini U rivoluzionario, 1883-1920...-, R. De Felice, Mussolini ilfascista La conąuista del polere, 1921-1925..., a także idem, Sindacalismo rwoluzionario e fiumanesimo nel carteggio De Ambris-D’Annunzio (1919-1922). 100 R. De Felice, D’Annunzio e la vita politica ttaliana dal 1918 al 1936, „Quademi dannunziani”, v. XXXVIII-XXXIX, s. 18.

172

Rozdział 4

ccnianic roli samego D’Annunzio101. W rezultacie autor ten stwierdził, że chociaż De Ambris był zdecydowanym antyfaszystą, to jednak nie można powiedzieć, że większa część tego ruchu była ukierunkowana w stronę antyfaszyzmu. Wręcz przeciwnie, zdaniem cytowanego historyka, większość przedstawicieli ruchu fiumeńskiego stanowiła jeden z głównych elementów pierwotnego faszyzmu. Ernesto Ragionieri zauważył natomiast, iż ruch D’Annunzio (dannunzianesimo} nie był z całą pewnością faszyzmem, chociaż faszyzm zapożyczył od niego „choreografię i gesty” oraz ceremoniał. Fakt, że premierem rządu we Fiume został ekssyndykalista rewolucyjny Alceste De Ambris, który za­ stąpi! na tym stanowisku nacjonalistę Giovanniego Giuriatiego, pozwala zrozumieć, jakie było oblicze ideologiczne ruchu fiumeńskiego. W ruchu tym połączyły się bowiem elementy korporacjonizmu, nacjonalizmu, de­ magogii społecznej, dzięki czemu po raz pierwszy w historii powstał ruch masowy. Zdaniem Paolo Alatriego ta fuzja znalazła spełnienie w faszyzmie. Gentile, który zajmuje stanowisko zbliżone do poglądów Renzo De Felice, określa fiumanesimo jako „fenomen błędnie uważany za wyraz deka­ dentyzmu literackiego i estetyzmu politycznego”, który „miał spory rozgłos jako konkretny wyraz ideologii kombatanckich i fenomen polityczny auto­ nomiczny, zachowany nawet po upadku wyprawy fiumeńskiej i odgrywający szczególną rolę w chaosie politycznym, ideologicznym i społecznym okresu powojennego”. Gentile stwierdził też, iż faszyzm wchłonął fiumanesimo, pozbawiając go jego istoty, którą stanowiło chaotyczne, lecz szczere prag­ nienie wolności, sprawiedliwości, demokracji syndykalnej i wprowadzenia porządku społecznego, który pokonałby tradycyjny system polityczny. Z tezą tą zupełnie nie zgadza się Paolo Alatri. Jego zdaniem, ruch le­ gionistów i faszyzm to konkurenci na tym samym terenie i czerpiący siły z tego samego humus społecznego, politycznego i psychologicznego. Alatri podkreślił również, że pomiędzy arditi, z których w dużej części wywodzili się legioniści DAnnunzio, a faszystami nastąpiła wymiana przysług: „za­ skoczony zawarciem pokoju - pisze Alatri - po upadku projektu zwołania »Costituente dell’interventismo italiano« Mussolini został odizolowany. Arditi i futuryści dostarczyli mu podstaw do przeniknięcia w środowisko ekskombatantów”102. W ten sposób Mussolinicmu udało się przeżyć na scenie politycznej aż do początku 1920 r., kiedy to zmiana kierunku poli­ tyki w stronę prawicy pozwoliła mu wzmocnić swoją pozycję, a jednocześnie uratować arditi, znajdujących się w tarapatach. To właśnie arditi utworzyli pierwsze „fasci” w różnych miastach. Równocześnie jednak Alatri przyznaje, że wyprawa DAnnunzio do Fiume opóźniła proces tworzenia się ruchu faszystowskiego. 101 P. Alatri, Iji storiografia suWimpresa dannunziana a Fiume, s. 34. 102 Ibidem, s. 42.

Fiume

173

Dc Felicc, który jak podkreśliłam, starał się minimalizować jakiekolwiek powiązania ruchu D’Annunzio z faszyzmem, zgodził się z opinią, że D’Annunzio „nauczył włoską prawicę a w szczególności Mussoliniego, że aby za­ grać lepiej kartą patriotyczną, należało podzielić włoską klasę rządzącą, postawić ją w kryzysowej sytuacji i zmusić do kompromisów”. Jego zdaniem, doświadczenia D’Annunzio przekonały Mussoliniego, żeby „od­ ciął się od swojego pierwotnego związku z lewicą i ukierunkował się w stro­ nę prawicy”.

Rozdział 5

Książę Montenevoso

ata 1921-1938 w życiorysie politycznym Gabriela D’Annunzio mają znaczenie drugorzędne. Chociaż powszechnie poeta uważany jest za prekursora włoskiego faszyzmu, to jednak w jego stosunkach z ru­ chem Mussoliniego niejednokrotnie dochodziło do starć i konfliktów. Oczywiście wyprawa fiumeńska odegrała znaczącą rolę w rozwoju fa­ szyzmu włoskiego, jak również w historii Włoch. Wielu historyków i polito­ logów zwraca przy tym uwagę na wspólny rodowód faszyzmu i ruchu, który rozwinął się we Fiume pod przywództwem D’Annunzio tfiumanesimo). Nie ulega również wątpliwości, że faszyzm przejął od poety charakterystyczny rytuał polityczny, na który składało się faszystowskie, nawiązujące do staro­ żytnego Rzymu pozdrowienie, pieśni jak na przykład Giouineiza, slogany, wzory mundurów, rodzaj teatru faszystowskiego dla mas, itd. Podobnie też „Marsz na Fiume” z 12 września 1919 był rodzajem próby generalnej dla „Marszu na Rzym” Mussoliniego. Wyprawa D’Annunzio nie tylko zadała cios ustrojowi liberalno-demokratycznemu, ale stanowiła jednocześnie sym­ bol odrzucenia całego systemu politycznego, społecznego i moralnego, który identyfikował się z Rzymem i z Ligą Narodów. Z drugiej strony jednak należy zaznaczyć, że działalność D’Annunzio we Fiume bezsprzecznie opóźniła proces zjednoczenia sił politycznych, któ­ re utożsamiały się z nowo powstałym ruchem faszystowskim. Jakkolwiek w pierwszym okresie D’Annunzio zdystansował Mussoliniego, to jednak ostatecznie przyczynił się do konsolidacji „Fasci di combattimento”. Około 1920 r. bowiem ruch faszystowski, wyciągając wnioski z klęski D’Annunzio, który oparł się na siłach lewicowych, nabrał charakteru bardziej pra­ wicowego. Po „Krwawym Bożym Narodzeniu” w grudniu 1920 roku drogi faszy­ zmu i ruchu fiumeńskiego ostatecznie się rozeszły. „Fiumanesimo” przejął

L

Książę Montenevoso

175

spuściznę duchową konstytucji Carta del Carnaro, podczas gdy faszyzm nabrał więcej typowego dla Mussoliniego realizmu politycznego. Analizując stanowisko DAnnunzio wobec faszyzmu w latach 1921— 1938, można wyróżnić trzy fazy: 1) lata 1921-1926, które przypadają na tzw. „okres przejściowy faszyzmu”1, to okres opozycji w stosunku do ruchu Mussoliniego; 2) od 1926 r. aż do wybuchu wojny z Etiopią - okres „ciszy” (silenzio)', 3) od 1936 r. - poparcie dla Mussoliniego i reżimu faszystowskiego.

„Krwawe Boże Narodzenie” i jego konsekwencje W pierwszym okresie, który obejmuje lata 1921-26, Renzo De Felice wyróżnił trzy podokresy: 1) od opuszczenia Fiume do marca 1922 roku; 2) od marca 1922 do Marszu Mussoliniego na Rzym; 3) od Marszu na Rzym do końca 1926 roku. D’Annunzio, po wycofaniu się z Fiume w 1921 roku, głęboko rozcza­ rowany polityką i zachowaniem Włochów w związku z „Krwawym Bożym Narodzeniem ” zdecydował się zniknąć na pewien czas z życia politycz­ nego. Jest to okres „wyciszenia” i odosobnienia, kiedy D’Annunzio zmę­ czony i zniechęcony polityką zamierza poświęcić się wyłącznie działalności. poetyckiej (kończy tymczasem pracę nad powieścią Notturno - Nokturn). Dał temu wyraz w liście do Alceste De Ambrisa pisząc, że jest „spragnio­ ny spokoju po tak wielkim hałasie, pokoju po tak długiej wojnie”, tym bardziej że „całe życie polityczne Włoch jest zbudowane na dwuznacz­ ności. Wszystko jest zepsute i na bezdrożach”2. Nie tracił jednak nadziei, że w przełomowym momencie będzie mógł jeszcze wystąpić w charakterze męża opatrznościowego, ostatniej deski ra­ tunku dla polityki włoskiej. W tym kontekście znamienne są słowa, które wypowiedział 2 stycznia 1921 roku do przyjaciela Marcela Boulanger:

Mam nadzieję, że jestem osobą, o której pewnego dnia pomyśli się, mó­ wiąc: Naprzód! Nie pozostał już nikt poza nim. Lecz kiedy wyobrażam sobie, że mógłbym być jeszcze użyteczny, jeśli Naród zwróci się do mnie, będę po­ trzebował władzy nieograniczonej3.

1 Federico Chabod wyróżnił dwa okresy w rozwoju faszyzmu: pierwszy, który nazywa okresem przejściowym od Marszu na Rzym do stycznia 1925 roku; drugi to okres dyk­ tatur)' faszystowskiej, który rozpoczyna się po wystąpieniu Mussoliniego w Parlamencie 3 stycznia 1925 roku i trwa do upadku faszyzmu. Zob. F. Chabod, Włochy luspółczesne 1918-48, s. 68. 2 R. De Felice, Sindacalismo riuoluzionario e fascisnio nel carteggio De Anibris - DAn­ nunzio (1919-22), s. 220 i s. 243. 3 R. De Felice, DAnnunzio polilico 1918-38, s. 162.

176

Rozdział 5

Jak trafnie stwierdził francuski historyk Guy Tosi: „D’Annunzio poj­ mował swoją rolę polityczną jako człowieka, do którego w pewnym mo­ mencie zwrócą się jako do jedynego, który byłby w stanie wznieść się ponad małostkowość polityczną i parlamentarną i przywrócić spokój w państwie”4. Wkrótce też jego willa w Cargnacco w Gardone nad jeziorem Garda stała się miejscem odwiedzin ze strony polityków rozmaitych orientacji, bowiem z osobą Komendanta wiązali nadzieję nie tylko ekslegioniści, któ­ rzy po zakończeniu wyprawy fiumeńskiej w większości przyjęli postawę antyfaszystowską5. D’Annunzio, chociaż zdawał sobie sprawę z dwuznacznej roli Mussoliniego w przełomowym okresie poprzedzającym Krwawe Boże Narodzenie, pomimo nalegań Alcestc De Ambrise, Eno Mecheri i Umberto Foscanelli, którzy próbowali namówić go do otwartego wystąpienia przeciwko wzmac­ niającemu się ruchowi faszystowskiemu, nie zajął zdecydowanego stano­ wiska. Starał się jedynie o to, żeby jego legioniści, zdecydowanie przeciwni premierowi Giovanni Giolittiemu, nie wstępowali w szeregi faszystów. Jak bowiem z naciskiem stwierdzał: Jest konieczne, żeby nasze siły pozostały odrębne i oddzielone od tych, które teraz we Włoszech są najbardziej aktywne [...]. Dlatego my musimy po­ zostać częścią nas samych, odporni na wszelkie zepsucie. [...] Undique fidus, undique firmus6.

Oprócz tych pouczeń skierowanych do byłych legionistów, D’Annunzio aż do marca 1922 roku nie zgodził się na żadne publiczne wystąpienie. Utrzymywał jedynie sporadyczne kontakty ze środowiskiem fiumeńskim, które obawiało się, że spuścizna Carta del Carnaro może zostać wykorzys­ tana przez zyskujący na znaczeniu ruch faszystowski. W tym stanie rzeczy najbliżsi współpracownicy poety De Ambris, Mecheri i Foscanelli stworzyli w styczniu 1921 roku „Federazione Nazionale dei legionari fiumani”, która później przekształciła się w „Unione Spirituale dannunziana”7, nawiązując kontakty z organizacjami antyfaszystowskimi, a nawet z lewicą. Jednocześ­ nie jednak, jak podkreślił Renzo De Felice, pomimo tego pozornie obojęt­ 4 G. Tosi, D'Annunzio e Mussolini, „La politica parlamentare”, VIII 1963, s. 55 i n. 5 Dzięki działaniu m.in. Dc Ambrisa, Foscanellego, iMecheri i Całości ekslegioniści fiumeńscy objęli przywództwo ugrupowań eksinterwentystów (stowarzyszenie „Arditi del Popolo") i rewolucjonistów (syndykalistów rewolucyjnych), którzy odrzucali faszyzm jako sposób na rozwiązanie sytuacji politycznej. 6 G. D’Annunzio, La penultima venlura. Scritti e discorsifiuniani, a cura di R. De Fe­ lice, s. 507. 7 Związek legionistów pomimo niewielkiej pomocy D’Annunzio działał nader spraw­ nie. W przeciągu roku, przy skromnych środkach finansowych, stworzył 90 sekcji, 11 federacji regionalnych i założył kilka periodyków o charakterze antyfaszystowskim. Zo­ stał rozwiązany ostatecznie przez Mussoliniego w 1924 roku.

Książę Montenevoso

177

nego stanowiska prestiż D’Annunzio, zachwiany przez wyprawę fiumeńską, wzrósł znacznie w ciągu 1921 roku8. Wskutek bowiem napiętej sytuacji politycznej we Włoszech różne ugrupowania polityczne zaczęły spoglądać w stronę poety dającego, jako jedyny, gwarancję rozsądnych rozwiązań po­ litycznych. Stał się on punktem odniesienia nie tylko dla interwentystów, byłych kombatantów, ale nawet dla ugrupowań opozycyjnych wobec niego w okresie Fiume9 i dla lewicy. W kwietniu 1921 roku lewicowi legioniści, m.in. Nino Daniele, próbo­ wali zorganizować spotkanie D’Annunzio z Antonio Gramscim na Vittoriale. Mimo bowiem, iż Gramsci w opublikowanym na łamach „Unita Nazionale” artykule wyrażał się krytycznie o bohaterskich czynach poety, które uważał bardziej za popisy literackie niż działalność polityczną, zasad­ niczo był on przychylny poecie. Spotkanie to jednak nie doszło do skutku, pomimo że Sekretarz PCI udał się specjalnie w tym celu do Gardone. D’Annunzio go jednak nie przyjął. Główna batalia D’Annunzia z faszyzmem rozegrała się natomiast w okre­ sie od maja 1921 roku do marca 1922. Faszyzm przechodził w tym czasie kryzys w następstwie „paktu pacyfikacyjnego”10, a pozycja Mussoliniego uległa zachwianiu. Wielu spośród hierarchów faszyzmu zwróciło się wów­ czas do D’Annunzio, który w ich mniemaniu stanowił jedyną liczącą się alternatywę dla Mussoliniego11. W sierpniu Dino Grandi i Italo Balbo, 8 R De Felice, D'Annunzio politico 1918-38, s. 165. 9 Tak na przykład Andrca Torre, pod koniec 1921 roku, starał się uzyskać współ­ pracę z D’Annunzio dla czasopisma liberalno-demokratycznego „II Mondo". 10 Pakt pacyfikacyjny został zawarty 3 sierpnia 1921 roku pomiędzy faszystowską Radą Narodową oraz przedstawicielami WPS. Sygnatariuszami porozumienia byli przy­ wódcy grup parlamentarnych obu ugrupowań. Do porozumienia nic przystąpili komu­ niści, którzy zdecydowanie odcięli się od umowy między socjalistami a faszystami. Pakt pacyfikacyjny wywołał także poważne wątpliwości wśród elity ruchu faszystowskiego. Już w czasie prowadzonych pertraktacji Mussolini otrzymywał wiele sygnałów, z których wynikało, że sporo sekcji, m.in. okręgu Bolonii, Ferrary i Toskanii zdecydowanie sprze­ ciwia się idei porozumienia. Rozwinęła się opozycja antymussolińska, na czele której stanęli rasowi, tzn. dowódcy dobrze zorganizowanych przez faszyzm okręgów. Nic chcieli oni pogodzić się z tym, by faszyzm, który rozwijał się w oparciu o hasła obrony narodu i państwa, paktował z ruchem antynarodowym. Przywódca faszystów w Rzymie, Gino Calza-Bini, proponował zwołać tajne posiedzenie, które pozwoliłoby zespolić siły rewolucyjne i skierować je przeciwko „degeneracji parlamentarnej”. Na czoło opo­ zycji wysunął się Dino Grandi, który 16 sierpnia zorganizował w Bolonii posiedzenie delegatów sekcji z Bolonii, Ferrary, Cremony, Modeny, Piacenzy, Rovigo, Forli i We­ necji reprezentowane przez 544 delegatów. Przeprowadzone głosowanie ujawniło „cał­ kowitą obcość paktu pacyfikacyjnego". W rezultacie Mussolini podał się do dymisji i wy­ stąpił z Rady Narodowej. Szerzej na ten temat S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech, s. 223-228. 11 Należy też podkreślić, że Krwawe Boże Narodzenie wywołało oburzenie samych faszystów z Fiume, Wenecji, z regionów Emilia Romania i Toskania. Zob. R De Felice, D'Annunzio politico, s. 167.

178

Rozdział 5

którzy byli przeciwnikami linii politycznej Mussoliniego, lecz mieli za mało sił, by przejąć kierownictwo ruchu, udali się w tajemnicy z wizytą na Vittorialc12. Hasło przejścia do D’Annunzio rzucił również przywódca faszys­ tów weneckich Piero Marsich, który w marcu 1922 roku zerwał z Mussolinim. W tej sytuacji wielu wśród zwolenników D’Annunzio sądziło, iż nadszedł właściwy moment do przejęcia władzy w państwie. Wyraził to do­ bitnie Riccardo Gigante, pisząc do D’Annunzio:

Ty wiesz, że Mussolini jest politykiem skończonym i zdyskredytowanym. Fasci chcą go zostawić i kierują się do Ciebie. Kongres na początku listopada przypieczętuje to wszystko. Lepsza część narodu, kombatanci, nacjonaliści, faszyści, legioniści i prawdziwi Włosi, wszyscy wpatrują się w Ciebie, czekają na Twoje słowo13. D’Annunzio pozostał jednak dość ostrożny i pomimo kryzysu w łonie faszyzmu nie zgodził się na propozycję objęcia w nim funkcji kierowniczej. Zdaniem Renzo De Felice, wynikało to z faktu, że poeta nie chciał wystąpić otwarcie jako antyfaszysta, nie tylko pragnąc pozostać niezależnym, „ponad stronami”, ale też dlatego, iż nie wierzył w zdolności polityczne Mussoli­ niego. W konsekwencji, pomimo oczekiwań, nie uczynił żadnego kroku, tracąc w ten sposób okazję na powrót do aktywnego życia politycznego. Dzięki temu dał czas przyszłemu Duce na umocnienie pozycji i roztoczenie kontroli nad ruchem faszystowskim, a równocześnie rozczarował do siebie tych wszystkich, którzy wiązali z nim nadzieje. Z kolei Mussolini nie po­ pełnił błędu D’Annunzio: zdawał on sobie doskonale sprawę z sympatii dla poety wielu squadrystów, którzy nie pochwalali jego zachowania w 1920 roku wobec „wyprawy fiumeńskiej”. Dlatego też chciał zaprosić D’Annunzio do Brescii na manifestację faszystowską i nalegał na spotkanie z nim w Gardone 5 kwietnia 1921 roku. Celem tych zabiegów taktycznych było przekonanie faszystów, że pozostaje w dobrych stosunkach z D’Annunzio, a z drugiej strony nakłonienie poety, żeby nie opowiedział się przeciwko „Blokowi narodowemu ” w wybo­ rach w maju 1921 roku. Liczył także na odseparowanie go od De Ambnsa 12 Ustalenie dokładnej daty spotkania nie jest możliwe. Musiało ono nastąpić po Kon­ gresie faszystowskim w Emilia Romania w dniu 16 sierpnia 1921 r., kiedy przyjęto pro­ pozycję Balbo, żeby Marsich i Grandi udali się do D’Annunzio w celu zapoznania go z przyjętymi postanowieniami. Z powodu choroby Marsicha Balbo udał się osobiście wraz z Grandim do willi poety w Gardone, żeby zaproponować D’Annunzio objęcie przywództwa ruchu faszystowskiego i Marsz na Rzym. Poeta po 3 dniach medytacji dał wymijającą odpowiedź: „Chciał zapytać o radę gwiazd, ale niebo było zachmurzone”. W tym stanie rzeczy Grandi i Balbo opuścili Gardone i udali się do Mediolanu, żeby dojść do porozumienia z Mussolinim. Zob. R. Dc Felice, Mussolini ilfascista, 1.1, s. 151. 13 List nie jest datowany, ale z całą pewnością pochodzi z przełomu lata i jesieni 1921 roku.

Książę Montenevoso

179

i innych przewodniczących Federacji Legionistów. Chciał również prze­ konać Komendanta, żeby przyjął kandydaturę w Zadarze14. Spotkanie ostatecznie doszło do skutku, ale nie udało się Mussoliniemu zdobyć poparcia D’Annunzio i jego ekslegionistów w wyborach. Niemniej jednak, jak podkreślił Francesco Perfetti, fakt, iż Mussolini rozpoczął kam­ panię wyborczą w Bolonii i w Ferrarze, miastach o wyraźnie syndykalistycznych tradycjach, ma swoją szczególną wymowę15. Wizyta w Gardone, pomimo próby instrumentalizacji ze strony faszys­ tów, nie przyniosła konkretnych rezultatów. D’Annunzio poparł niezależną kandydaturę De Ambrisa1617 , który w swoim programie wyborczym zamie­ rzał propagować program polityczno-społeczny, inspirowany Konstytucją Fiume. Program ten zakładał stworzenie federalnej i komunalnej republiki społecznej, opartej na wolnych związkach „producentów” w syndykatach. De Ambris zadeklarował też przyjęcie zasad zawartych w Manifesto dei sindacalisti'1, z przełomu kwietnia i maja 1921 roku, sformułowanym przez jednego z najważniejszych przedstawicieli syndykalizmu rewolucyjnego we Włoszech, Angolo Oliviero Olivettiego. W tym celu opublikował 1 września 1921 roku artykuł, w którym porównał założenia Carta del Camaro i Ma­ nifesto dei sindacalisti, tłumacząc, że Konstytucja Fiume tworzyła ten sam rodzaj republiki społecznej i federacyjnej jak Manifesto. Z kolei na początku lutego 1921 roku powstał pomysł stworzenia dzien­ nika o zasięgu narodowym i o inspiracji syndykalno-dannunziańskiej. Dzien­ nik miał nosić imię „La Grandę Prolettaria”, być powiązany z Unione Italiana del Lavoro (UIL) i mieć charakter antyfaszystowski. Zakładał pro­ gram zjednoczenia wszystkich syndykatów, z wyłączeniem organizacji fa­ szystowskich w imię jedności narodowej. De Ambris i Olivetti zamierzali doprowadzić do tego zjednoczenia, działając pod wpływem zasad Carta del

14 Mussolini, proponując D’Annunzio kandydaturę w Zadarze, w „kolegium Kale­ kiego Zwycięstwa”, jak napisał w „11 Popolo d’Italia” 15 IV 1921 roku, chciał uzyskać pełne poparcie poety dla ruchu faszystowskiego w wyborach. 18 kwietnia 1921 roku Mussolini pisał do D’Annunzio, że „przyjęcie kandydatury politycznej w Zadarze i je­ dynie w Zadarze nie oznacza zobowiązania się do bycia posłem i uczęszczania do Montecitorio, oznacza zapewnienie sobie jeszcze jednej karty w grze..." Cyt. za R. De Felice, D’Annnnzio polilico 1918-38, s. 255. 15 F. Perfetti, Fiumanesinio, sindacalismo e fascismo, s. 38. 16 Nie była to jedyna kandydatura spośród ekslegionistów. W wyborach udział wzięli też Giovanni Giuriati, Enzo Sabetti, Edgardo Bonfigli i inni. D’Annunzio napisał 11 maja 1921 roku do De Ambrisa list, który został później podany do publicznej wiado­ mości: „Byliśmy sami w nocy przed Marszem z Ronchi i byliśmy sami w czasie fiumeńskiego wBożego Narodzcnia«’’. Była to wyraźna aluzja do braku jakichkolwiek działań ze strony faszystów podczas „Natale di sangue”. De Ambris, pomimo poparcia D’Annunzio, nie został jednak wybrany. 17 Manifesto dei sindacalisti został przyjęty na kongresie Unione Italiana del Lauoro (UIL).

180

Rozdział 5

Carnaro i Mamfeslo. Oficjalnym ich organem miał być dziennik „La Patria dcl Popolo”, którego celem miało być wydobycie antyfaszystowskich or­ ganizacji syndykalnych z kryzysu, w jakim się znalazły w następstwie dojścia Mussolinicgo do władzy. Projekt, choć zdobył poparcie „Federazione della genie di marę” Giuseppe Giuliettiego18, UIL, Związku Kolejarzy i „Associazione degli Arditi”, nie został jednak zrealizowany. W opracowaniu projektu, oprócz Olivettiego, wzięli udział: dziennikarz Ulisse Lucchesi, Giuseppe Pavone i Antonio Foschini. Pomysł zdobył po­ parcie byłego premiera Włoch, Francesco Saverio Nitticgo, który zgodził się sfinansować całe przedsięwzięcie pod warunkiem uzyskania poparcia DAnnunzio i rozszerzenia współpracy z socjalistami19. D’Annunzio jednak projektu nie zaakceptował i nawet nie przyjął delegacji Pavone, Foschiniego i Olivettiego, którzy specjalnie udali się w tym celu do Gardone. Zdaniem Francesco Perfetti, D’Annunzio nie chciał wiązać się z żadną siłą polityczną i trwał w swojej roli człowieka „super partes”, wierząc, że spowoduje to, iż zwrócą się do niego różne ugrupowania polityczne. Był przekonany, że może występować na różnych frontach politycznych, a za­ angażowanie się po jakiejś stronie nada mu określoną konotację polityczną. Olivetti, pomimo braku poparcia D’Annunzio, założył tygodnik „La Patria del Popolo”, którego pierwszy numer ukazał się 12 października 1922 roku. W tygodniku tym publikował artykuły przeciwko Mussoliniemu oraz przeciwko faszyzmowi i redagował kronikę z życia ruchu fiumeńskiego.

18 Giuseppe Giulietti (1879-1953) - syndykalista. W 1909 roku założył Federazione italiana lavoratori del marę, którą kierował aż do 1924 roku. W okresie I wojny świato­ wej interwentysta rewolucyjny, następnie poparł wyprawę na Fiume DAnnunzio. W 1924 roku skazany na zesłanie. W 1948 roku został wybrany posłem do Parlamentu. 19 We Włoszech po pierwszej wojnie światowej rewolucyjny syndykalizm stanowił od­ rębny nurt myśli socjalistycznej. Włoski anarchosyndykalizm był reakcją na przybierający na sile reformizm i stał się wyrazem radykalnej dezaprobaty dla charakteru włoskiej partii socjalistycznej. Główni ideolodzy rewolucyjnego syndykalizmu, Arturo Labriola, Enrico Leone, Alceste de Ambris, Paolo Grano, Angelo Oliviero Olivetti, Sergio Pannunzio, Walter Mocchi, twierdzili, iż wizja socjalizmu, którą głosi partia socjalistyczna, nie pozwala na urzeczywistnienie ideałów socjalistycznych, a w szczególności nie usunie wyzysku człowieka przez człowieka. Rewolucyjny syndykalizm przeciwstawiał się reformizmowi szerzącemu się w międzynarodowym ruchu robotniczym, zwłaszcza zaś we włoskiej partii socjalistycznej. Miał też być krytyką całej dotychczasowej socjaldemo­ kracji i wezwaniem do powrotu do autentycznego ducha marksizmu. Doktryna ta zna­ lazła najbardziej systematyczny wyraz w drugim wydaniu książki Labrioli Riforme e rwoluzione sociale (1906) oraz w opublikowanym w 1906 roku dziele II sindacalisnio Enrico Leone. Ostatecznie obradujący w 1908 roku zjazd partii socjalistycznej zade­ klarował, iż doktryna i praktyka rewolucyjnego syndykalizmu nie da się połączyć z za­ sadami i metodami partii socjalistycznej. Szerzej na ten temat zob. M. Waldenberg, Włoski rewolucyjny syndykalizm, ,jL pola walki”, 1981, nr 3-4, s. 93-117; R. De Felice, Sindacalisnio rwoluzjonano e fiunianesimo nel carle^io De Anibris-D’Annunzio (191922), s. 7-156.

Książę Montenevoso

181

Przedstawia! D’Annunzio jako wyraźnie lewicującego przeciwnika „starej Italii, monarchistycznej, mieszczańskiej, konserwatywnej i kapitalizmu mię­ dzynarodowego”20. Ten sposób prezentacji nie spodobał się D’Annunzio. Niemniej jednak poeta wybrał właśnie ten dziennik dla opublikowania swojego listu otwartego do Umberto Foscanelliego, w dniu 29 października 1922 r., po faszystowskim zamachu stanu.

Polityka społeczna D’Annunzio W marcu 1922 roku rozpoczyna się kolejny okres w działalności po­ litycznej Gabriela D’Annunzio. Nie ulega wątpliwości, iź poeta zdał sobie sprawę z reakcyjnego charakteru, który w tym czasie przybrał faszyzm, i wielokrotnie określał działalność squadrystów jako „niewolnictwo rolne” („schiavismo agrario”). Na łamach „Giornale d’Italia” ogłosił on 30 marca 1922 roku zamiar powrotu do aktywnej polityki i przeprowadzenie reformy „odnowy spo­ łecznej”. Zapowiedział, źe skoncentruje swoją działalność na problemach socjalnych i odwołał się do założeń Carta del Carnaro, która została od­ rzucona przez Mussoliniego na III Kongresie Ruchu Faszystowskiego w Augusteum 7 listopada 1921 roku21. Według Renzo De Felice, w tych działaniach znajduje się klucz do zrozumienia polityki DAnnunzio w owym okresie22. Ze swej strony również Mussolini 4 listopada 1921 roku stwierdził pub­ licznie, że faszyści nie mają nic wspólnego z legionistami D’Annunzio:

trudno sądzić, że Carta del Carnaro może stanowić program partii, która istnieje i działa w określonej rzeczywistości politycznej [...] i nie można po­ zwolić, żeby faszyści byli heroldami ruchu DAnnunzio, ponieważ Fasci byli dalecy od ducha Poety23.

20 Cyt. za F. Perfetti, D'Annunzio e il sindacalisnio rwoluzionario dopo Fiunte, „Quadcmi dannunziani", nuova serie, v. 1-2, Milano 1987, s. 233 i n. 21 Mussolini stwierdził m.in.: „Duch konstytucji fiumeńskiej (duma z poczucia przy­ należności do narodu włoskiego, chęć pracy dla osiągnięcia wielkiej, wspólnej Ojczyzny) był gwiazdą, w której kierunku powinni spoglądać faszyści. Poza tym, z politycznego punktu widzenia Carta del Carnaro nic była realistyczną: Czy może faszyzm znaleźć swoje tablice w statucie regencji Carnaro? Moim zdaniem nie. DAnnunzio jest ge­ niuszem. Jest człowiekiem szczególnych chwil, nie człowiekiem codziennej praktyki". Cyt. za R. Dc Fclice, La Carta del Carnaro, s. 9. 22 R. De Fclice, D’Annunzio politico 1918-38, s. 172. 23 V. Salierno, D’Annunzio e Mussolini Stona di una cordiale tnimicizia, s. 90.

182

Rozdział 5

„La Riscossa”, dziennik o inspiracji dannunziańskicj, tak skomentował stanowisko Mussoliniego 15 stycznia 1922: Mussolini, wieczny konik szachowy polityki, wreszcie zdecydował się otwar­ cie zadeklarować, że jest przeciwny konstytucji Regencji Carnaro, Gabriele D’Annunzio i nam, legionistom, i jesteśmy z tego zadowoleni, ponieważ po tej deklaracji stało się jasne, że legioniści i faszyści nie mają z sobą nic wspól­ nego; i że na dodatek pomiędzy pierwszymi a drugimi, zwłaszcza w ostatnim okresie powstała przepaść, która z dnia na dzień się pogłębia24. Ten powrót do aktywnego życia politycznego spowodowany był nie tylko przekonaniem D’Annunzio, że nadszedł właściwy moment na ode­ granie roli „pacyfikatora narodowego”, ale wynikał też, jak podkreślił Sta­ nisław Sierpowski, z coraz częściej pojawiających się sugestii o możliwości przejęcia władzy przez Mussoliniego25. D’Annunzio poparł projekt konstytuanty syndykalnej, do której dzięki namowom De Ambrisa należeli przedstawiciele UIL, a także Rinaldo Rigola26. Zamierzał zapewnić ochronę dla „Federazione italiana dei lavoratori del marę” (FILM) Giuliettiego, zagrożonej przez faszystów, którzy zorga­ nizowali swoją „Corporazione Nazionale dei Lavoratori del Marę” (Naro­ dową Korporację Pracowników Morza) i dążyli do obalenia tradycyjnych organizacji związkowych. Ponieważ korporacja faszystowska nadwerężyła spoistość szeregów FILM-u, Giulietti musiał pójść na ustępstwa. W marcu 1922 roku D’Annunzio odbył serię rozmów z głównymi przed­ stawicielami życia politycznego. Na przełomie kwietnia i maja 1922 spotkał się z czołowymi działaczami syndykalistycznymi. W dniu 1 kwietnia 1922 roku poetę odwiedził Gino Baldesi z socjalistycznej Konfederacji Pracy („Confederazione Generale del Lavoro”), żeby zbadać możliwość współ­ pracy legionistów i organizacji robotniczych. W tym samym celu, 26 maja 1922 roku, sekretarz generalny Konfederacji Ludovico D’Aragona próbo­ wał nawiązać przymierze z nim przeciwko Mussoliniemu. Z kolei D’Annunzio w dniu 3 sierpnia 1922 roku z balkonu gmachu magistratu w Medio­ lanie (Palazzo Marino) ostro skrytykował reakcyjne tendencje faszyzmu27. Jednocześnie zamierzał położyć podwaliny pod rozwój nowych stosun­ ków pomiędzy światem pracy a faszystami. Dążył do połączenia ruchu syn24 Ibidem, s. 90. 25 S. Sierpowski, D’Annunzio kontra Mussolini, „Dzieje Najnowsze”, nr 2, 1973, s. 64. 26 Rinaldo Rigola (1868-1954), syndykalista. W 1922 wraz z Filippo Turatim i Claudio Treves stworzył partię socjalistów unitarystów. 27 Dziennik „Avanti" z 3 stycznia 1923 roku napisał: „Doskonale wiemy, że po swoim przemówieniu w Palazzo Marino Komendant okazał cały swój smutek i żal z powodu gwałtów faszystowskich w Mediolanie, a w szczególności z powodu podpalenia siedziby »Avanti«”. Cyt. za U. Foscanclli, D'Annunzio e Córa sociale, s. 190.

Książę Montenevoso

183

dykalistycznego w jedną organizację pod nazwą Partii Pracy. W założeniach D’Annunzio kwestie socjalne miały nabrać wymiaru patriotyczno-narodowego, a jego koncepcje różniły się zasadniczo od późniejszego korporacjonizmu faszystowskiego. D’Annunzio inspirował się raczej korporacjami średniowiecznymi, w których przynależność do danej korporacji zakładała szereg obowiązków wobec innych członków (jak wzajemna samopomoc członków, opieka nad wdowami i sierotami, sprawy socjalne, itd.). W związku z tym programem prowadził liczne tajne oraz oficjalne roz­ mowy z czołowymi politykami liberalnego państwa, a w szczególności z pre­ mierem Luigi Facta, byłymi premierami Vittorio Emanuele Orlando i Fran­ cesco Saverio Nitti. Utrzymywał również kontakty z Baldesi i D’Aragona, a także z Mussolinim oraz z Alfredem Lusignoli28. Nie ulega wątpliwości, ze pozostawał liczącą się postacią na włoskiej scenie politycznej. Mówiono nawet ©ewentualnym triumwiracie D’Annunzio -Mussolini -Duca d’Aosta, czy też o innej konstelacji rządowej, być może z udziałem Nittiego, ale tajemniczy wypadek poety (wypadnięcie z okna jego willi w dniu 13 sierp­ nia 1922 roku) wyeliminował go z życia politycznego w rozstrzygającym momencie. Wypadek ten spowodował m.in. odroczenie planowanego spotkania z Mussolinim i z Nittim. D’Annunzio doszedł do siebie już z początkiem września, jednak jego nieobecność w przełomowej dla polityki włoskiej chwili okazała się istotna dla przejęcia władzy przez Mussoliniego. Z kolei, jak utrzymuje historyk faszyzmu Paolo Alatri, 11 października 1922 roku odbyło się spotkanie Mussoliniego z DAnnunzio w Gardone. Zawarto wtedy, po wielomiesięcznych debatach, „pakt o nieagresji” pomiędzy FILM-em a NPF, który następnie został podpisany 16 października 1922 roku. W rezultacie tego porozumienia faszyści zrezygnowali z organizacji związku „ludzi morza” i pozostawili wolną rękę FILM-owi. Pakt ten wy­ wołał sprzeciw syndykalistów faszystowskich, niemniej jednak nie wywarł większego wrażenia na Mussolinim, który chciał za wszelką cenę zneu­ tralizować D’Annunzio wobec planowanego Marszu na Rzym. Podpisane porozumienie, jak stwierdził Stanisław Sierpowski, było kolejną porażką Komendanta w rywalizacji z Mussolinim. Porozumienie, choć miało pozo­ stać tajne, już po kilku dniach ukazało się na łamach „II Popolo d’Italia” (22 X 1922 r.). Głosiło m.in., że najpóźniej w ciągu 30 dni NPF rozwiąże swoją Korporację Marynarzy i za­ rządzi, aby wszyscy jej członkowie wstąpili w szeregi Federacji Marynarzy. 28 Alfredo Lusignoli - prefekt Mediolanu od sierpnia 1920 do maja 1923. Był pośred­ nikiem pomiędzy Giolittim i Mussolinim w sprawie Fiume, a następnie w kwestii utwo­ rzenia rządu Giolittiego z udziałem Mussoliniego. W czerwcu 1921 roku został senato­ rem. Zob. V. Salierno, op. cit., s. 95.

184

Rozdział 5

Federacja zachowa swoje dotychczasowe kierownictwo. Na wypadek zatargu między Federacją a przedsiębiorcami wicesekretarz NPF zbada zażalenie Fe­ deracji i w najkrótszym czasie doprowadzi do porozumienia między maryna­ rzami i przedsiębiorcami. W razie naruszenia umowy faszyzm wkroczy wszelkimi siłami i razem z Federacją wymierzy sprawiedliwość bezpośrednimi środkami.

Umowa posiadała doniosłe znaczenie polityczne, gdyż zawarta została zaledwie kilka dni przed Marszem na Rzym. Warto przy tym zwrócić uwa­ gę, że na klauzulach owej ugody wzorował się faszyzm w całym systemie podporządkowania sobie nienarodowych związków zawodowych.

Marsz na Rzym Trzeci okres polityki D’Annunzio, obejmujący lata 1922-26, jest zda­ niem Renzo De Felice ostatnim, w którym można jeszcze mówić o jego działalności politycznej. W okresie poprzedzającym Marsz na Rzym stosunki poety z Mussolinim były raczej poprawne, o czym świadczy korespondencja obu polityków. Wkrótce jednak, wobec zwłoki w realizacji paktu FILM - NPF, uległy po­ gorszeniu. D’Annunzio był przekonany, że Mussolini będzie chciał uniknąć za wszelką cenę zerwania wzajemnych stosunków i sądził, że jego osobisty prestiż może jeszcze wpłynąć na skupienie wokół jego osoby organizacji antyfaszystowskich. W dniu 17 października 1922 roku Rada Ministrów pod przewodnic­ twem Luigi Facta i Vittorio Emanuele Orlando ogłosiła dzień 4 listopada 1922 r. świętem narodowym z okazji rocznicy zwycięstwa. W Rzymie przed Ołtarzem Ojczyzny miała się odbyć wielka manifestacja, w której miał wziąć udział także D’Annunzio. Rząd próbował przeciwstawić się faszyzmowi, wykorzystując w tym celu osobę znanego z patriotyzmu Komendanta. Re­ żyserem całej operacji był Aldo Rossini, podsekretarz Rady Ministrów, przy tajnym poparciu masonerii włoskiej. Z początkiem października Rossini udał się do Gardone z propozycją rządu, którą początkowo D’Annunzio wydawał się popierać. Później jed­ nak zmienił zdanie. Jak trafnie zauważył Paolo Alatri, powodem odmowy D’Annunzio uczest­ nictwa w tej uroczystości było podpisanie paktu z Mussolinim 16 paździer­ nika 1922 r. Podobnie też wizyta w Gardone Vittorio Emanuele Orlando w dniu 14 października 1922 roku, a następnie wysiłki Alfredo Lusignoli, zaufanego Giolittiego, podjęte w celu przekonania D’Annunzio do udarem­ nienia przejęcia władzy we Włoszech przez Mussoliniego, nie przyniosły żadnego rezultatu.

Książę Montenevoso

185

Z drugiej strony planowana manifestacja w Rzymie wywołała niepokój w kręgach faszystów i spowodowała przesunięcie planowanego Marszu na Rzym na 28 października 1922 roku29. Jak podkreślił Alatri, D’Annunzio nie tylko czuł się związany paktem NPF-FILM, ale też irytowały go próby użycia jego osoby przez różne ugrupowania polityczne. Jednocześnie był przekonany, że akcja faszystów szybko nie nastąpi30. Tymczasem 28 paź­ dziernika otrzymał list, w którym Mussolini informował go o Marszu na Rzym. Mussolini pisał: Nie proszę Was o opowiedzenie się po naszej stronie, co by nas wielce ura­ dowało, ale jesteśmy pewni, że nie staniecie przeciwko tej wspaniałej mło­ dzieży, która walczy o Waszą i naszą Italię...31

Powierzenie Mussoliniemu funkcji premiera, jak podkreślił Sierpowski, było dla Komendanta ciosem. Początkowo spodziewał się bowiem, że po Marszu na Rzym zostanie utworzony rząd, którego zasadniczym celem będzie przeprowadzenie nowych wyborów. Świadczy o tym list poety pt. Uatto monito di Gabriele D'Ajinunzio alla giouinezza italiana do Umberto Foscanelli z 29 października, opublikowany 2 listopada 1922 roku w „La Patria del Popolo”32. Jak wynika z jego treści, D’Annunzio był przekona­ ny, że Marsz na Rzym nie zmieni radykalnie sytuacji i że nowy rząd Mussoliniego będzie jedynie etapem przejściowym przed nowymi wyborami politycznymi, w związku z czym pozostało mu jeszcze szerokie pole do działania. Pisał m.in.: ...Trzeba tolerować, wspierać i kontrolować ten rząd eksperymentalny, który przełoży’ wybory na początek wiosny, tak żeby Naród był oświecony przez nasz zapał i przez naszą wytrwałość. [...] w ciągu tych pięciu miesięcy musimy położyć fundamenty dla przebudowy narodowej33.

W podobnym tonie jest utrzymany również list do byłego legionisty i przy­ jaciela Antonio Masperiego34 z 28 października 1922 roku. D’Annunzio 29 23 października 1938 roku w rozmowie z Giorgio Pini w Rocca delle Caminate Mussolini przyznał: Jeśli chodzi o ceremonię 4 listopada w Rzymie z zaproszeniem D’Annunzio, mogła ona rzeczywiście skierować niektóre ruchy w stronę rządu i udarem­ nić przedsięwzięcie faszystów”. Cyt. za P Alatri, op. cit., s. 514. 30 Ibidem, s. 515. 31 Ibidem. 32 Ibidem. 33 Ibidem. 34 Antonio Maspcri - legionista fiumeński i zaufany D’Annunzio. Odznaczył się w cza­ sie „cinquc giornate di Fiume”, gdzie został ranny. Szerzej na ten temat zob. G. Porta, Per ima słona dell’entourage dannunziano a Gardone: i rapporti D’Annunzio - Masperi, „Quadcrni Dannunziani", nuova serie, n. 1-2 (1987), s. 239-284.

186

Rozdział 5

nakazuje legionistom nie brać czynnego udziału w wydarzeniach i nie wstę­ pować w szeregi faszystów: Wszystkie młode siły narodowe muszą narzucić sobie ostrą dyscyplinę, ko­ nieczną, żeby przetrzymać ten krótki okres pod miernym prowizorycznym rzą­ dem. Wyjaśnij młodzieży moje przesłanie. Doskonałość Marszu na Fiume nie będzie mogła urzeczywistnić się, jeśli nie poprzez odwagę i cierpliwość tego samego kondotiera35. Historyk Franco Porta zauważył, że zakończenie tego listu brzmi jak dumne potwierdzenie własnej roli jako bohatera narodowego i przywódcy, jedynego zdolnego do urzeczywistnienia odrodzenia narodowego. Jest to zarazem deklaracja stanowiska nieprzychylnego Mussoliniemu. Oficjalnie 2 listopada 1922 roku Związek legionistów wydał postano­ wienie, polecając swym członkom, aby pozostali niezależni w aktualnej sytuacji politycznej i nie angażowali się w jakiekolwiek działania. Równo­ cześnie D’Annunzio miał nadzieję, że uda mu się wpłynąć na faszyzm i zmienić jego charakter36. Początkowo bowiem wierzył, że istnieje możli­ wość transformacji charakteru faszyzmu. W wywiadzie udzielonym w grudniu 1922 roku korespondentowi fran­ cuskiego dziennika „Le Figaro” Fernandowi Rigny D’Annunzio, dumacząc różnice pomiędzy faszyzmem a ruchem fiumeńskim, stwierdził, iż faszyzm był zjawiskiem typowo włoskim, podczas gdy ruch fiumeński był uniwer­ salny, pomimo że obydwa opierały się na patriotyzmie. Faszyzm był bardziej praktyczny i tymczasowy, a ruch fiumeński „niematerialny” i wieczny. Znaczący w świetle niniejszych rozważań jest list D’Annunzia do Mussoliniego z 1 grudnia 1922 roku. W przesłaniu poeta najpierw ofiaruje ga­ łązkę oliwną: „ja, w absolutnej czystości serca, jestem gotów oddać me dzieło, wsparcie mych mocarnych ramion dla nowego rządu”, stawia jednak warunki: „Zanim odsunę się w cień, chciałbym dać Ojczyźnie związek »oddany i wszechstronny« wszystkich ludzi pracy”. Jednocześnie wzywa do realizacji umowy z 11-15 października 1922 roku: „Nie mogę uwie­ rzyć, że ty zwlekasz, żeby wprowadzić w życie nasz pakt o braterskiej pacyfikacji: iurate foedus amicitiae”, kończąc list groźbą: ,Jeśli nie będziesz mógł oszczędzić mi tej przykrości i duchowej troski, pójdę znów na wy­ gnanie, jak w 1910 r. Wolę wygnanie niż codzienną udrękę”. W pierwszym momencie reakcja Mussoliniego była raczej pozytywna. W telegramie z 2 grudnia 1922 r. pisał m.in.: „sądzę, że umowy są i będą respektowane, gdyż niezbędne jest to dla rozległej akcji skierowanej do harmonizowania sił i uspokojenie ducha narodu”. Zresztą jak wykazał Sier33 V. Salicrno, D'Annunzio e Mussolini..., s. 279-284. 36 Zob. U. Foscanclli, D’Annunzio e il Fascismo, s. 95.

Książę Montenevoso

187

powski, kierunek działania sugerowany przez Komendanta, był zbieżny z tezami przemówień Mussoliniego w Parlamencie w tym okresie’7. Warunkiem współdziałania obu polityków była konieczność uznania przez rząd faszystowski dotychczasowych praw „wszystkich ludzi pracy”. D’Annunzio wystąpił w obronie lewicowego ruchu syndykalistycznego, który był już wówczas ostro tępiony przez faszystowskie związki zawodowe. Prowadził też ożywione kontakty z działaczami syndykalnymi, przyjął m.in. Gino Baldesi na Vittoriale. 21 grudnia 1922 roku w Gardone miało odbyć się pierwsze spotkanie działaczy syndykalnych celem połączenia ruchu za­ wodowego w jedną organizację pod nazwą Partia Pracy. Mussolini, choć początkowo poparł projekt D’Annunzio, to jednak pod naciskiem nieprze­ jednanych faszystów wycofał się, odmawiając zgody na udział w naradzie przedstawicieli korporacji faszystowskiej. Przeciwko działaniom syndykalistów wystąpił szczególnie ostro Ras37 38 Cremony Roberto Farinacci39, który na łamach swojego dziennika „Cre­ mona Nuova” z 7-9 grudnia 1922 r głosił; ,Już czas, żeby Włochy pozna­ ły, jaka jest myśl D’Annunzia. Poeto: Mów jasno... z nami lub przeciwko nam...” Farinacci pisał też, że jakiekolwiek porozumienie lub modus vivendi jest absolutnie niemożliwe, „ponieważ wczorajsi wrogowie będą nieprzyja­ ciółmi jutro”. Dla grupy skupionej wokół Farinacciego zjednoczenie związ­ ków zawodowych mogło dokonać się wyłącznie drogą wchłonięcia ich przez faszystowskie korporacje40. Niepowodzenie projektu zjednoczenia ruchu syndykalnego położyło kres działalności politycznej D’Annunzia. W pierwszym momencie nie wykluczył

37 S. Sierpowski, D’Annunzio..., s. 65. Mussolini powiedział m.in.: „Atmosfera nic jest jeszcze całkowicie jasna” - co sugerować miało czasowe odłożenie sporu na tle „paktu morskiego". Por. Carteggio D'Annunzio-Mussolini, a cura di R. De Felice i E. Mariano, n. 52, s. 31-32. 38 Ras - faszystowski przywódca okręgu. 39 Roberto Farinacci (1892-1945) - adwokat, dziennikarz, publicysta, czołowy fa­ szysta. Wychowany w przekonaniach socjalistycznych o odcieniu rewizjonistycznym (grupa Bissolatiego), zaraz po wybuchu wojny znalazł się wśród jej gorących zwolen­ ników, angażując się w pracę utworzonego w listopadzie 1914 roku tygodnika „La Sąuilla”. Po wojnie tworzył organizację faszystowską w prowincji Cremona, prezentując antylewicowe poglądy w tygodniku „La voce del fascismo cremonese". Wkrótce stał się samowładnym przywódcą faszystowskim w tej prowincji. Bezwzględny w użyciu środków przemocy, zasłynął we Włoszech jako organizator wielu sprawnie przeprowa­ dzonych ekspedycji karnych, wymierzonych przeciwko siłom antyfaszystowskim (zwany „Człowiekiem, który policzkuje”). Zaprowadził w Cremonie żelazną dyscyplinę. W po­ łowie 1921 r. ukazał się dziennik „czarnych koszul”, który nosił tytuł „Cremona nuova”. Według opisu Prezzolinicgo, Farinacci, „dufny w siłę zorganizowanych i zbrojnych zastępów często pokazuje zęby i rządzi samowolnie”. Zob. G. Prezzolini, Faszyzm, Warszawa 1926, s. 78; S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech 1919-26, s. 160-161. 40 Zob. R. De Felice, Mussolini ilfascista, s. 607.

188

Rozdział 5

on wprawdzie walki zbrojnej. W dniu 11 grudnia 1922 roku pisał do gene­ rała Emilio Giampietro: Chcę dać Włochom Związek Pracy. Nie mogę opuścić biednych. Jeśli będę musial z nimi zejść na ulicę, zrobię to co konieczne... zginę chwalebnie od broni włoskiej. Jeśli broń Giovanniego Giolittiego nie trafiła, nie może chybić broń Aldo Finziego, Costanzo Ciano, Benito Mussoliniego. Kiedy jednak Mussolini po powrocie z zagranicy ogłosił „zgodność po­ glądów” z Farinaccim, poeta skapitulował. W nocy z 15 na 16 grudnia 1922 r. Wielka Rada Faszystowska pod prze­ wodnictwem Mussoliniego zatwierdziła propozycję Edmondo Rossoniego, żeby nie uznawać innych organizacji robotniczych niż związki faszystow­ skie. Uchwała ta podziałała na D’Annunzio jak przysłowiowy zimny prysznic. W konsekwencji tego aktu nastąpiły prześladowania organizacji fiumeńskich, a także tylko podejrzanych o sympatię dla D’Annunzio, uważanych za anarchistyczne i przewrotowe. Głęboko rozczarowany D’Annunzio po­ stanowił poinformować Mussoliniego o zamiarze wycofania się z życia po­ litycznego. W liście z 16 grudnia 1922 pisał: Zdecydowałem zamknąć się w moim spokoju i powrócić do sztuki, która być może da mi pocieszenie [...] Lepsza część mnie, oddana Ojczyźnie, w ciągu tylu lat bohaterskiej udręki, dzisiaj jest fałszowana lub deptana. Dzisiejsze Włochy nie kochają mnie i nie wierzą we mnie. Wygnanie będzie karą za moje całkowite oddanie41.

Przez długi czas Mussolini obawiał się, że D’Annunzio wyemigruje do Francji. Obawa była tym bardziej uzasadniona, że poeta wielokrotnie szan­ tażował Duce możliwością opuszczenia Włoch42. Mussolini zdawał sobie doskonale sprawę, że „dobrowolne wygnanie” poety byłoby deklaracją nie­ chęci do faszyzmu, tym bardziej że D’Annunzio mógł stworzyć za granicą komórkę skupiającą wygnańców włoskich i opozycję antyfaszystowską. W dniu 6 stycznia 1923 roku Mussolini, nawiązując do kampanii anty­ faszystowskiej, którą rozpętały gazety francuskie, pisał do poety: Ponieważ wszystkie gazety francuskie nie lubią odrodzonych Włoch, zainscenizowały kampanię zmierzającą do pokazania, że byłbyś czymś w rodzaju

41 P. Alatri, op. cit., s. 518. 42 8 czerwca 1923 roku Mussolini zaapelował do D’Annunzio, żeby zdementował wiadomość opublikowaną przez różne gazety włoskie, m.in. „La Vocc repubblicana”, „La Giustizia”, jakoby rząd włoski utrudniał mu podróż do Francji.

Książę Montenevoso

189

przeciwnika dla mojego rządu; byłoby wskazane, żebyś powiedział parę słów, które zdementowałyby raz na zawsze te manewry43. Zdaniem Vito Salierno, ta propaganda antyfaszystowska została zain­ spirowana przez rząd francuski. Teza ta jest tym bardziej przekonująca, iż 4 czerwca 1923 roku Mussolini w odpowiedzi na telegram ambasadora Włoch w Paryżu barona Camilło Romano Arezzana oświadczył, że „kam­ pania antyfaszystowska może zaszkodzić serdecznym stosunkom pomiędzy oboma narodami”44. Na koniec DAnnunzio zrezygnował z ambitnego planu osiągnięcia zjed­ noczenia związków zawodowych i ograniczył się do obrony FILM-u i za­ warcia „paktu morskiego”. Istotą porozumienia miało być zachowanie dla Federacji Włoskich Pracowników Morza samodzielności i pewnej nieza­ leżności od korporacji faszystowskich. Tym projektom poświęcona jest większa część korespondencji z Mussolinim od końca 1922 do początku 1925 roku. Od listopada 1922 roku DAnnunzio nabierał coraz większego dystansu do faszyzmu i w ciągu najbliższych lat stał się bardziej krytyczny wobec tego reżimu. W dniu 28 września 1923 pisał do Mussoliniego: „Dzisiaj młodzi starzeją się przedwcześnie śpiewając Giovinem" > natomiast 23 kwietnia 1923 roku, kiedy sytuacja FILM-u utkwiła w martwym punkcie, skarżył się:

Podpisanie umowy z marynarzami było tylko symulacją i żadne z porozu­ mień nie zostało urzeczywistnione. W ostatnich tygodniach chciałem, w pełni mojej naiwności i miłości, dokonać ostatniego wysiłku. Ale wystarczy. Pozo­ stań przy swoim zdaniu, ja pozostanę przy swoim...45 Jak podkreśla Vito Salierno, Mussolini najchętniej rozwiązałby problem Paktu Morskiego w sposób proponowany przez DAnnunzio, ale musiał liczyć się z opozycją grupy faszystów nastawionych bardziej radykalnie, którzy byli przeciwni Giuliettiemu, DAnnunzio i armatorom. Wśród tych 43 Zob. Carteggio DAnnunzio - Mussolini, s. 36-37. 44 Opera Oninia di Benito Mussolini, vol. XXXV, s. 325-326. Z kolei D’Annunzio był zaniepokojony fenomenem antyrządowej działalności politycznej emigracji włoskiej. Wśród uchodźców liczna była grupa ekslegionistów fiumcńskich, skupiona przede wszystkim wokół Alccste De Ambrisa, który w Tuluzie utworzył dziennik i wydawnic­ two, publikujące utwory antyfaszystowskie. Chociaż Mussolini próbował przekonać go do powrotu i objęcia stanowiska w Ministerstwie Pracy, a w jego imieniu Curzio Malaparte próbował nawiązać kontakty z Dc Ambrisem, nie powrócił do Włoch. Za współpracę z antyfaszystowską gazetą „Corriere degli Italiani” został pozbawiony oby­ watelstwa włoskiego 3 IX 1926 roku. 45 Cyt. za F. Bondy, Gabriel DAnnunzio - prawie wódz, „Pismo Literacko-Anystyczne”, 1984, t. 4, s. 159.

190

Rozdział 5

przeciwników szczególnie wyróżniał się Farinacci, który 5 i 6 września 1923 roku opublikował dwa artykuły w „Cremona Nuova”, pt. La riconoscenza ba pure tut limite: ora basta al Poeta i D’AnnufJzio faccia il poeta. Artykuły te uderzały w poetę46, i chociaż były napisane z inicjatywy Farinacciego, zostały zaaprobowane przez Mussoliniego. W 1924 roku nastąpił przełom we wzajemnych stosunkach obu polity­ ków: D’Annunzio zorientował się, że Giulietti nie zasługiwał na jego po­ parcie. W liście do Mussoliniego z 25 lutego 1924 pisał: „Ta osoba stanowi dzisiaj niebezpieczeństwo narodowe i jest hańbą narodową”. Ostatecznie Pakt Morski został podpisany 13 lutego 1924 roku47.

Zabójstwo Matteottiego (10 czerwca 1924) Przełomowe znaczenie dla określenia stosunku D’Annunzio do faszyzmu miało zabójstwo sekretarza socjalistów unitarystów włoskich Giacomo Mat­ teottiego. Stosunki D’Annunzio z Mussolinim, pomimo podpisania Paktu Morskiego (13 II 1924), były napięte48. Brutalne zamordowanie przez faszystów deputowanego Matteottiego 10 czerwca 1924 roku głęboko wstrząsnęło włoskim życiem politycznym, zagrażając dalszemu istnieniu rządu Mussoliniego. Mussolini w liście do D’Annunzio z 1924 roku żalił się: „Rzucono mi pod nogi zwłoki...” i na zakończenie zwracał się do poety: .Jeżeli znajdziesz kiedyś dwie minuty czasu, napisz do mnie - ale nie o polityce”. D’Annun-

46 21 września 1923 roku nastąpił też atak uzbrojonych bojówek faszystowskich na siedzibę federacji w Genui. Następnego dnia D’Annunzio wystosował do Mussoliniego ostry w treści list, w którym pisał m.in., że „Jeśli ta zamaskowana drwina przedłuży się, będę zmuszony dodać prawdziwy komentarz do tekstu Paktu”, tym bardziej wobec „tych ekspedycji zbrojnych prowadzonych przez lego Kremończyka, który wyszedł z trzeciego kręgu siódmego okręgu piekła dantejskiego” (Farinacci - przyp. aut.). List ten nie przyniósł jednak żadnego rezultatu. Szerzej na ten temat R. De Felice, Mussolini ilfascista, 1.1, s. 603 i n. 47 Zatarg związany z podpisaniem „Paktu Morskiego” przeciągnął się aż do końca 1926 roku, kiedy dekretem nr 2268 z 23 grudnia 1926 r. zezwolono ministrowi komu­ nikacji na eliminację w drodze administracyjnej marynarzy, których zachowanie było sprzeczne z poczuciem godności narodowej. W motywacji do dekretu stwierdzono, że „zbolszewizowanie floty włoskiej, będące wynikiem zatargów o układ zbiorowy, przy­ brało formy kompromitujące naród włoski", gdyż marynarze utrzymywali kontakty z po­ lityczną emigracja włoską. Kpt. Giulieltiego postawiono natomiast pod sąd za rzekome ukrycie milionowych funduszy federacji. Zob. S. Sicrpowski, D'Annunzto..., s. 68. 48 Mussolini liczył się jeszcze ze zdaniem D’Annunzio, przeceniając, jak zaobserwo­ wał Alatri, jego zdolności polityczne (podobnie jak D’Annunzio nic doceniał zdolności Mussoliniego), jednak na przeszkodzie stały bardziej nieprzejednane środowiska faszys­ towskie, na czele z Farinaccim i Rossonim.

Książę Montenevoso

191

zio, głęboko wstrząśnięty wydarzeniami, podsumował swoje stanowisko określeniem „cuchnąca ruina” („fedita rovina”)49. Zawarł je w liście prywat­ nym, który jednak został podany do publicznej wiadomości przez rzymską gazetę „II Mondo” w dniu 30 lipca 1924 roku. Następnie, za pośrednic­ twem „La Provincia di Brescia” ogłosił, że w przyszłości nie będzie w żad­ nej mierze wypowiadać się w sprawach politycznych. Potwierdził to pod koniec 1924 roku w liście do Romano Manzutto: „Umarłem dla polityki. Jestem samotnym pisarzem pośród morza niewdzięczności”. Równocześ­ nie też 24 IV 1924 roku przesłał Mussoliniemu za pośrednictwem Man­ zutto słowa poparcia:

Znam gorączkę, która trawi Duce i zazdroszczę mu, ponieważ chciałbym być na jego miejscu. Przypomnij Duce rozkaz wydany moim legionistom we Fiume przeciwko dezerterowi komuniście Misiano, który chciał wejść na te­ rytorium Regencji, żeby podżegać do powstania: A ferro freddo! D’Annunzio pomimo braku sympatii dla Mussoliniego chciał, jak pod­ kreśla Renzo De Felice, pokazać mu swoją wyższość moralną: faszystowski przywódca zdradził go w najtrudniejszej chwili wyprawy fiumeńskiej pod koniec 1920 roku, D’Annunzio nie uczynił nic, żeby zaszkodzić mu w rów­ nie przełomowym momencie. Tę tezę zdaje się potwierdzać list, napisany przez poetę do generała Emilio Giampietro z 8 lipca 1924 roku: „Mój spo­ kój i moja praca są dziś przykładem dla wszystkich Włochów”50. Stano­ wisko D’Annunzio świadczy również o tym, iż stracił on szacunek do opo­ zycji politycznej i wiarę w skuteczność jej działania. Rzeczywiście w okresie pomiędzy sierpniem a grudniem 1924 roku opozycja dokonała ostatniej próby obalenia rządu. Zawiązana Opozycja Awentyńska i kombatanci fiumeńscy naciskali na D’Annunzio, żeby zajął zdecydowane stanowisko51. Renzo De Felice stwierdził, że opozycja próbowała zbliżyć do D’Annunzio nawet umiarkowanych faszystów, żeby odsunąć go od Mussoliniego52. Sta­ nisław Sierpowski zauważył natomiast, iż poeta „opromieniony sławą opo­

49 Określenie pochodzi z prywatnego listu D’Annunzio do poety Enrico Grassiego z 23 lipca 1924 roku. Zostało przytoczone w wywiadzie udzielonym przez deputowa­ nego Tino Zamboni, który relacjonując spotkanie z poetą Enrico Grassi opowiedział o liście D’Annunzio. Podobnie też w liście do przyjaciela, architekta Gian Carlo Maroni z 13 września 1924 roku D’Annunzio napisał „Wszystko dzisiaj jest fałszowane i da­ remne”. Zob. Emilio Mariano, Lettere di D’Annunzio a Gian Carlo Maroni, „Quaderni dcl Vittoriale”, n.16, luglio-agosto 1979, s. 9. 50 Cyt za R. De Felice, D'Annunziopolitico 1918-1936, s. 196. 51 W tym okresie poeta otrzymywał listy oraz przyjmował wizyty przedstawicieli opo­ zycji, m.in.: Antonio Masperi, Paolo Vaglia Sindy, Enrico Grassi, Paolo Magri, Nino Daniele, Umberto Poggi. 52 R. De Felice, Mussolint il riuoltizionario 1883-1920, s. 682.

192

Rozdział 5

zycjonisty zdolnego do ostrego wystąpienia przeciwko faszyzmowi obudził spore nadzieje wśród liberalno-lewicowej emigracji politycznej, antyfaszyslów a nawet sporej liczby faszystów - wszystkich razem zatrwożonych brutalnymi metodami, stosowanymi do zwalczania wszelkiej opozycji”53. Chociaż już od końca 1922 roku D’Annunzio zakończył praktycznie swoją działalność polityczną, a od 1924 roku poprzestał nawet bronić FILM-u i organizacji ekslegionistów „Unione Spirituale”, wielu przeciw­ ników faszyzmu we Włoszech i za granicą uważało go za antyfaszystę oraz potencjalnego przeciwnika politycznego Duce. Tę obawę przez dłuższy czas żywił sam Mussolini54. W rzeczywistości jednak, jak podkreślił Renzo De Felice, D’Annunzio nie istniał już dla polityki i ulegał korupcyjnym poczynaniom ze strony Mussoliniego55. Już 15 marca 1924 roku Wiktor Emanuel, pod wpływem Duce, nadał mu tytuł księcia Montenevoso, mimo że rok wcześniej z okazji 60. urodzin, D’Annunzio nie przyjął nominacji na senatora. We wrześniu 1925 roku, w związku z utworzeniem Ministerstwa Lotnictwa („Ministero dell’ Aria”), D’Annunzio został nominowany generałem brygady powietrznej w stanie spoczynku. Niektórzy historycy, a w szczególności Guglielmo Gatti, Nino Valeri i Renzo De Felice uważają, że D’Annunzio nie zmienił swojego stosunku do faszyzmu pomimo tych prób przekupstwa ze strony Mussoliniego. Valeri określa stanowisko poety jako „falowanie pomiędzy potrzebą pieniędzy a pogardą dla tego, który mu je dawał”56. Według Gatti, Mussolini wy­ szedł naprzeciw potrzebom D’Annunzio, chociaż poeta uważał, że wszelka hojność nie odpowiadała temu, co Włochy były mu winne, i nie czuł się w żaden sposób związany57. De Felice z kolei sądzi, iż D’Annunzio nie czuł się zobowiązany gestem Mussoliniego, a po prostu zrezygnował z dzia­ łalności politycznej, kiedy zorientował się, że wszelkie wysiłki zmierzające

33 S. Sierpowski, D‘Annunzio, s. 66. 54 Faktem jest, że w pierwszych latach władzy Mussoliniego D’Annunzio był osobą najbardziej pilnowaną we Włoszech. Oprócz zwykłych informacji o osobach odwiedza­ jących poetę, policja otrzymywała kopie wszystkich wiadomości przesłanych od lub do D’Annunzia. W tym gorącym momencie komisarz Giovanni Rizzo telegrafował 5 sierp­ nia 1924 roku do Mussoliniego: „niezdecydowana postawa poety, który nigdy nie był faszystą, może dać do myślenia, że śledzi on wydarzenia, żeby zobaczyć, na którą stro­ nę przesunie się ciężar wagi". N. Valeri, D'Annunzio dauanti alfascismo, s. 155. 35 15 czerwca 1924 r., kilka dni po zabójstwie Matteottiego, Mussolini w imieniu rządu zakupił rękopis Glorii za 200 tysięcy lirów. W sumie, jak obliczył Paolo Alatri, D’Annunzio w latach 1924-27 otrzymał od Duce 5 milionów 200 tysięcy lirów. Spot­ kanie 25-27 maja 1925 roku, pod pretekstem przekazania narodowi włoskiemu wilii Vittoriale, przypieczętowało podporządkowanie się D'Annunzio Mussoliniemu. 36 N. Vaieri, op. cit., s. 116. 57 G. Gatti, Vita di Gabriele D'Annunzio, s. 405.

7. D’Annunzio z Mussolinim

Książę Montenevoso

193

do zjednoczenia związków zawodowych i zmienienia charakteru faszyzmu były bezskuteczne58. Dnia 3 stycznia 1925 roku Mussolini zapowiedział ustanowienie pań­ stwa totalitarnego. Rozwiązano następnie organizacje i związki niefaszystowskie, również Związek Legionistów Fiumeńskich, rozpoczęto aresztowanie ludzi z kręgu Komendanta59. Ostatecznie, od końca 1925 roku opinia publiczna uznała D’Annunzio za faszystę. 11 marca 1926 roku „II Corriere degli Italiani” w Paryżu opu­ blikował artykuł pt. D’Annunzio e Delacroix przeciwko faszyzmowi i D’Annunzio - jego twórcy. W 1930 roku poeta przeszedł oficjalnie na emeryturę. 3 kwietnia 1930 roku po zaręczynach Eddy Mussolini z Galeazzo Ciano telegrafował do Duce: „Jestem poza obrębem świata”. Jedyną płaszczyzną walki z faszyzmem stała się jego twórczość: 4 listo­ pada 1934 roku napisał wiersz satyryczny skierowany przeciwko Mussoliniemu, natomiast nieco wcześniej, pomiędzy 1933 a 1934 powstał jego paszkwil na Hitlera pt. Pasquinata.

Satyra polityczna na Mussoliniego z 1934 roku Stanowi ją nigdy nicopublikowany wiersz D’Annunzio, który został od­ naleziony przez historyka literatury włoskiej Emilio Mariano w Archiwum Vittoriale60. Rękopis, napisany ołówkiem na pierwszych stronach jednej z książek Flenri Frederic Amiel, pisany był pismem nerwowym i jest trudny do odczytania. Jest to tzw. „satyra desakralizująca”, o licznych odwoła­ niach religijnych. Na pierwszy rzut oka mamy tu do czynienia z opowieś­ cią o śmierci św. Franciszka61, który tuż przed śmiercią uległ grzechowi 58 R. Dc Felicc, D‘Annunzio e la vita polilica italiana dal 1918-1936, „Quaderni dannunziani”, XXXVHI-XXXTX, v. 14, 1969, s. 102. 59 Chociaż Federzoni nakazał prefektom „nie uderzać w osoby związane z D’Annunzio”, niezależnie od rozporządzenia został uprowadzony Antonio Maspcri, ekslegionista fiumeński, który pomimo że początkowo przyłączył się do faszyzmu, po podpisaniu Paktu Morskiego przeszedł do opozycji. Poeta wielokrotnie interweniował w jego spra­ wie. We wrześniu 1926 roku Mussolini rozwiązał partie opozycyjne i wprowadził karę śmierci za działalność przeciwko reżimowi. Zob. R. De Felice, Mussolini Ufascista, s. 114— 115. 60 Emilio Mariano, Una satira polilica inedita del 1934, „Quaderni dcl Vittoriale", n. 1, febbraio 1977. 61 Święty Franciszek był ulubionym świętym D’Annunzio. W utworach poety liczne są odwołania do osoby świętego. W przemowie wygłoszonej 4 października 1917 roku nazwał św. Franciszka „najbardziej włoskim ze świętych, i najbardziej świętym wśród Włochów”. Szerzej na ten temat E. Mariano, II San Francesco di Gabriele d'Annunzio, „Quaderni del Vittoriale”, n. 12, novembrc-dicembre 1978, s. 18. A.a.V.v., II San Francesco di D’Annunzio, „Quaderni del Vittoriale”, n. 32, marzo-aprile, 1982.

194

Rozdział 5

łakomstwa. Za popełniony grzech św. Franciszek został wykluczony z raju i musi odpokutować w czyśćcu. Zagadnienie to jednak - aby było zrozumiałe - musi być rozważane w szerszym kontekście. Święty Franciszek zajmował bowiem szczególne miejsce w myśli politycznej D’Annunzio. Stanowił metaforę Włoch, pań­ stwa opartego o sprawiedliwość bez używania siły (giustizia senza forza). Tę ideę poeta opracował w okresie poprzedzającym wyprawę fiumeńską i dał jej wyraz w serii artykułów poświęconych kwestii rozbrojenia floty wojennej, a przeznaczonych dla amerykańskiego dziennika „New York American”62. Miały one w zamyśle poety stanowić wezwanie skierowane do Ameryki, żeby zmienić układ polityczny świata. Zdaniem D’Annunzio traktaty pokojowe po I wojnie światowej posłużyły do wzbogacenia państw zachodnich, których potęga oparta została na niesprawiedliwości (injustice} i niewoli (servitnde}t tzn. na systemie kapitalistycznym i kolonializmie. Według poety są tylko dwa kraje, które pozostają bez winy i dlatego mogą wygłosić „słowa godne przyszłości”: Włochy i Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Są to bowiem państwa, które kierują się sprawiedliwością. Kwestia ta, zdaniem D’Annunzio, nie jest pozbawiona znaków zapytania. Poeta nawiązał tu mianowicie do koncepcji Pascala: „sprawiedliwość bez siły jest bezradna, siła bez sprawiedliwości jest tyranią. Sprawiedliwość bez siły spotyka się z oporem, ponieważ zawsze znajdą się źli; siła bez spra­ wiedliwości ściąga nienawiść. Trzeba tedy zespolić razem sprawiedliwość i silę i w tym celu dążyć do tego, aby to, co jest sprawiedliwe, było silne albo aby to, co silne, było sprawiedliwe”63. W rezultacie D’Annunzio uważał, że właśnie kapitalistyczna i kolonialna Europa jest „siłą bez sprawiedliwości”, natomiast „sprawiedliwością bez siły” są Włochy biedne, chociaż zwycięskie. To założenie leżało u źródeł po­ równania Włoch, „sprawiedliwych, lecz bez potencjału ekonomicznego” do świętego Franciszka. Idąc w swoich koncepcjach dalej, D’Annunzio wyraził przekonanie, iż przymierze Stanów Zjednoczonych i Włoch mogłoby połą­ czyć siłę amerykańską i sprawiedliwość łacińską. Jak zaznaczył Emilio Mariano, poeta później przepisał omawiany wiersz, wzbogacając go o nowe elementy i odwołania. Dodał też fragment końco­ wy napisany częściowo po łacinie i częściowo po włosku, który przekształcił satyrę religijną w satyrę polityczną wyśmiewającą faszyzm. Całość opatrzył datą 4 listopada 1934 roku.

62 D’Annunzio napisał 6 artykułów, które zostały opublikowane po angielsku w no­ wojorskim tygodniku od 24 listopada 1921 do 26 kwietnia 1922, a także w turyńskiej „Gazzetta di Torino". Nawiązywały one do tematu międzynarodowej konferencji, która rozpoczęła się w Waszyngtonie w połowie listopada 1921. Gi B. Pascal, Myśli, pod red. M. Tazbira, tłum. T. Boy-Żeleński, Warszawa 1996, s. 124-125.

Książę Montenevoso

195

Szczególne znaczenie ma tutaj ostatnia zwrotka wiersza napisana po ła­ cinie: Satyrę polityczną stanowi wywód na temat próby instrumentalnego wykorzystania świętego Franciszka w polityce faszystowskiej, która przed­ stawiała go w roli „protektora” nowych Wioch6*1. Charakterystyczny jest finał utworu, w którym D’Annunzio zwraca się do Świętego, pokutującego za grzech łakomstwa i przekazuje mu dobrą wiadomość o bliskim odku­ pieniu winy, „dzięki interwencji Boga liktorskiego” („Iddio littorio”):

Eia, Francisce! O jubilo adjutorio! Prima che tu ti mondi in purgatorio, Sei rimondato dalTIddio Littorio. Accomandati al Padre Facchinetti Che pur prowede d’imenei confetti Le zite e incherubina i cherichetti. Eia Francisce jacobae romanae Liguritor, matronae amygdalinae Perdite propinator. Tibi venia. Nunc in Domino in Rege in Duce est gratia. Deserunt solum galeatae alaudae ..[?].. unum in coelo in choro in laude. Beatior, fratcrcule, nunc gaude. Jacobae testor libum sine fraude Egomet paranymphus et minister Gabriel Cocles Nuntius Theandri Aestus arcani archangelus seąuester Ipse qui monet „Ave Cave Pave” Et exanguis monebit et elinguis Iterumque iterunque. Mepte laudo64 65. Orędownikiem św. Franciszka u Boga będzie brat Facchinetti66, a Fran­ ciszek otrzyma przebaczenie „w imię Ojca, Króla i Duce” („Nunc in Do­ minie in Rege in Duce est gratia”)67. 64 Również Mussolini wielokrotnie wykorzystywał postać św. Franciszka. Już w mowie wygłoszonej na kongresie faszystowskim w listopadzie 1921 roku powołał się na świę­ tego Franciszka, który miał stać się patronem Nowych Włoch. Zob. M. Missiroli, Dale a Cesare La pohtica rehgiosa di Mussolini eon docunienti inediti, Roma 1930, s. 17-18. 65 Cyt. za E. Mariano, Dna satira politica inedita del 1934, s. 13-14. 66 Vittorio Facchinetti - franciszkanin. D’Annunzio poznał go po raz pierwszy w lu­ tym 1924 roku, kiedy utrzymywał bliższe kontakty z zakonem. W okresie od paździer­ nika 1922 do stycznia 1923 roku poeta interweniował w sprawie oddania zakonowi franciszkanów siedziby klasztoru w Asyżu, zagarniętej przez rząd włoski w 1866 roku 67 Wiersz pełen jest ciekawych odniesień literackich i historycznych. Emilio Mariano zwrócił na przykład uwagę, że „galeatae alaudae” nazywano w czasie wojny galijskiej żołnierzy Galów prywatnego legionu Cezara, którzy odznaczali się piórkiem skowronka

196

Rozdział 5

Paszkwil na Hitlera - Pasquinata Z kolei Pasquinata jest to epigramat polityczny nawiązujący do tradycji paszkwili politycznych, które od XVI wieku były przybijane do pomnika Pasquino68 w Rzymie. Skierowany był przeciwko Adolfowi Hitlerowi, wo­ bec którego D’Annunzio czuł nieukrywaną pogardę, jak temu wielokrotnie dawał wyraz w listach do przyjaciół69. Niechęć do Niemiec obecna była w myśli D’Annunzio od lat młodzień­ czych. Poeta uważał Niemcy za przeciwników rasy romańskiej i obawiał się ich potęgi. Jego obawy wzrosły po przejęciu władzy przez Hitlera, a w szczególności po puczu wiedeńskim (25 lipiec 1934 r.), w którym zginął kanclerz Austrii Engelbert Dollfuss. Historyk literatury włoskiej Piętro Gibellini wyróżnił następujące po­ wody niechęci D’Annunzio do Hitlera: miłość do kultury łacińskiej i za­ chodniej, postawa „contra barbaros” i pogarda arystokraty dla sposobu po­ stępowania pozbawionego klasy „malarza pokojowego”70. Dokładna data powstania Pasąuinaty nie jest znana71. Prawdopodobnie większa jej część została napisana pomiędzy sierpniem 1933 roku a stycz­ niem 1934. List przesłany do przyjaciela poety, architekta Vittoriale, Gian Carlo Maroni, pozwala bowiem uściślić datę ukończenia wiersza na prze­ łom maja i czerwca 1934 roku, to jest na okres intensywnych prac organiza­

na hełmie. Jest lo wyraźne odwołanie do pióropusza przy mundurach faszystowskich. Zob. E. Mariano, Una satira politica inedita del 1934, s. 11-14. 68 Pasquino - włoska nazwa rzymskiej kopii hellenistycznej rzeźby z 2 połowy III w. p.n.e., zachowanej niekompletnie, a przedstawiającej Menelaosa wynoszącego zwłoki Patroklesa z pola bitwy pod Troją. Kopię odnaleziono w ruinach Rzymu i postawiono w 1501 roku koło pałacu Breschi. Zob W. Kopaliński, Słownik nutów i tradycji kultury, Warszawa 1985, s. 840. 69 Dowodem niechęci, jaką D’Annunzio żywił do Hitlera, jest korespondencja poety z Mussolinim i z Riccardo Gigante. Zob. R. De Felice e E. Mariano (a cura di) Carteggio D'Annunzio - Mussolini 1919-38, s. 255; V. Saliemo, D’Annunzio e Mussolini. Stona di una cordiale ininncizia, s. 256. 70 Również w stosunkach z Mussolinim dla D’Annunzio brak stylu Duce był dużo istotniejszy niż kwestie ideologiczne. Zob. P. Gibellini, Restaun dannunziani: il testo e la data delta Pasquinata contro Hitler, „Giornale storico della letteratura italiana”, v. CLIV, Torino 1977, s. 598-599. 71 W 1950 roku La Pasquinata, nosząca datę 1938 roku, została opublikowana w I to­ mie Vem d’aniore e di guerra, Milano 1950, s. 1031. W 1968 roku Gianfranco Contini umieścił ją w trylogii utworów poetyckich zamieszczonych jako dowód istnienia tekstów „nieoficjalnych”, to znaczy niewłączonych w kanon dzieł D’Annunzio. Zob. Letteratura dell'1talia unita, Firenze 1968. W latach 70. pojawiła się nowa wersja utworu, której rękopis został odnaleziony wśród dokumentów darowanych przez Luisę Baccara Fundacji Vittorialc, opublikowana przez Piętro Gibelliniego w 1977 roku. Tekst manuskryptu różni się nieco w układzie metrycznym i strukturze od znanej wersji paszkwilu. Zob. Fondo Baccara B XIXCC 3. Zob. P. Gibellini, op. cii., s. 594-599.

Książę Montenevoso

197

cyjnych przygotowujących spotkanie Mussolinicgo z Hitlerem po zabójstwie kanclerza Austrii Dollfussa72. W liście z 6 sierpnia 1934 roku do Gian Carlo Maroni DAnnunzio wspo­ minał bowiem o Pasquinata, którą napisał ze „wspaniałym okrucieństwem” przeciwko „malarzowi pokojowemu” dwa lub trzy miesiące wcześniej73. Podobnie też 9 sierpnia 1934 roku w telegramie do Giorgio Nicodemi poeta, mówiąc o tym utworze, stwierdził: „Próbuję zakończyć paszkwil skie­ rowany przeciwko niemieckiemu tyranowi. Każda sylaba dla znawców te­ matu jest ostrzem”. Wersja oficjalna Pasquinaty pochodzi natomiast z 1938 roku. Jeśli przyjmierny datę ukończenia utworu na ten właśnie rok (D’Annunzio zmarł 1 marca 1938 roku), można uznać za słuszną tezę historyka literatury Gianfranco Contini, iż epigramat odnosi się do polityki antyżydowskiej reali­ zowanej przez nazistowskie Niemcy74. Negatywnym bohaterem utworu i obiektem kpin jest Adolf Hitler, przed­ stawiony z typowymi dla niego cechami, jak: kosmyk włosów, zachrypnięty głos („despota plebejski”, „pytyjski czub”, „paniczny język”). Do jego osoby nawiązuje też aluzja do wykonywanego przez niego w Wiedniu zawodu ma­ larza pokojowego („despota plebejski”, który na hełmie ma „pędzel malarza pokojowego” zamiast pióropusza). Hitler ukazany jest również jako na­ stępca Wilhelma II, ostatniego cesarza Niemiec, kontynuatora polityki pangermanizmu i jako „żałosny wojownik” („guerriero da burla”), a także jako „nowy Mojżesz”, który obiecuje Niemcom ziemię obiecaną. Przypuszczać należy, że w sierpniu 1934 roku Pasquinata nie była jeszcze skończona i że D’Annunzio zamierzał ją przerobić, zainspirowany zabój­ stwem kanclerza Austrii Dollfussa. Świadczyć o tym może fakt, iż poeta wyśmiewa brak zdolności wojennych Niemiec („wojna bez odwagi i bez przelewu krwi” - „senza coraggio e senza sangue”), co wobec wydarzeń z 1938 roku byłoby nieuzasadnione. Kiedy natomiast poeta podkreśla czysto handlowy charakter kampanii („prowadzonej pod znakiem greckiego boga kupców Merkurego”), można przypuszczać, iż chodziło mu o zagarnięcie dóbr żydowskich, które w jego

72 Na górnym marginesie rękopisu odnalezionego przez Gibelliniego znajduje się przypisek: „O Hitlerze”. Na dole data: „Sierpień 1933 roku”, a poniżej drobnym pis­ mem „styczeń 1934” („genn. 34”). Zdaniem Gibelliniego data „styczeń 1934” odnosi się do zakończenia utworu. Zob. P. Gibellini, op. cit., s. 594. 73 „La Pasquinata" (di squisita ferocia) che scrissi or e due o tre niesi contro Hitler pittore di stanze e inibianchino Zob. E. Mariano, Introduzione aWepistolario, „Quaderni dcl Vittoriale”, n.16, luglio-agosto 1979, s. 11. 74 Prawa Norymberskie wprowadzono w 1935 roku. Tekst odnosi się do poparcia po­ lityki rasowej przez faszyzm włoski (nota agencji „Informazione diplomatica” z 17 lu­ tego 1935 roku). Zob. G. Contini, Letteratura deWltalia unita 1861-1968, s. 359.

198

Rozdział 5

przekonaniu, powinny zaspokoić „głód i pragnienie żarłocznych Niem­ ców”'5. To przemawia za przyjęciem tutaj daty 1938 roku. Oprócz tych literackich interwencji, w których bez trudu można się do­ patrzyć jego prawdziwych poglądów politycznych, oficjalnie D’Annunzio głosił brak zainteresowania polityką. Interesowały go tylko dwie kwestie: stosunki z Kościołem oraz kontakty włosko-niemieckie.

D’Annunzio a Kościół Analizując stosunek D’Annunzio do Kościoła, należy rozważyć dwie kwestie: nastawienie do Kościoła katolickiego jako instytucji oraz stosunek do religii chrześcijańskiej. D’Annunzio był antyklerykałem, jednak jego wystąpienia przeciwko Koś­ ciołowi rzadko miały charakter oficjalny. Stanowisko poety spowodowane było w dużej mierze tym, iż jego książki uważane były przez Kościół za nie­ moralne i jako taicie znajdowały się na indeksie kościelnym. Już w 1900 roku, po zabójstwie króla Huberta I, D’Annunzio napisał, iż nowy monarcha będzie miał do rozwiązania „niebezpieczny problem rzym­ ski, który dotyczy stosunków pomiędzy Państwem a Kościołem”, „dwoma organizmami politycznymi odrębnymi i nieprzyjaznymi, które kierują się od­ miennymi inklinacjami”. „Kościół we Włoszech - podkreślał - powinien być uważany za wszech­ stronną i wpływową organizację polityczną, wrogą Państwu”75 76. D’Annunzio uważał za iluzoryczną tezę Cavoura o oddzieleniu Państwa i Kościoła. Twierdził, iż stolicą papiestwa jest Rzym, a kwestię wzajemnych stosunków trzeba rozwiązać, przyjmując ten fakt za punkt wyjścia. Jego konflikt z Kościołem rozpoczął się jednak już w maju 1911 roku, kiedy arcybiskup Paryża zaapelował do wiernych, żeby nie uczestniczyli w przedstawieniu sztuki Martyre de Saint Sebastien. Kuria ponowiła zakaz z okazji wystawienia dramatu w mediolańskiej La Scali 4 marca 1926 roku. Dopiero jednak, kiedy papież Pius XI 20 lutego 1928 roku osobiście nie zgodził się na opublikowanie „literackiej apoteozy” książki Męczeństwo św. Sebastiana znajdującej się na indeksie kościelnym, a gazeta z Brescii z odpowiedzią D’Annunzio została wycofana ze sprzedaży, poeta zapro­

75 „E ai lurchi in suo latino: Hic est Leo. O famę di Lamagna, laus deo”. Określenia „lurchi” - dosł. „żarłoki” w odniesieniu do Niemców używa już Carducci w Canzone di Legnano. 76 Cyt. za P. Alatri, D’Annunzio negli anni del tramonto, s. 37.

Książę Montenevoso

199

testował otwarcie przeciwko cenzurze watykańskiej77. W telegramie z 17 marca 1928 roku napisał do Mussoliniego: Nikczemnie potraktowany przez kaznodziei bez znajomości gramatyki i oddechu, zostałem szlachetnie pomszczony przez wloskość ludu Brcscii, tło­ czącego się do teatru. [...] Dzisiaj rano gazeta z Brescii została brutalnie skon­ fiskowana i twierdzi się, że rozkaz wyszedł z bezsensownego respektu przed klechami, od Ciebie78.

Mussolini odpowiedział, że nie wydał żadnego rozporządzenia, chociaż trudno uwierzyć, żeby nakaz wycofania gazety pojawił się bez zgody szefa rządu. Prawdopodobnie Duce nie chciał się narażać na konflikty z Koś­ ciołem w okresie bezpośrednio poprzedzającym podpisanie Paktów Late­ rańskich. Ostatecznie 27 czerwca 1928 roku na mocy dekretu „Congregazione del Sant’Ufficio” wszysdde dzieła D’Annunzio, częściowo wzbronione już od 8 maja 1911 roku, znalazły się na indeksie kościelnym79. Z kolei, kiedy 11 lutego 1929 roku państwo faszystowskie podpisało Pakty Laterańskie, poeta zajął wobec nich stanowisko zdecydowanie nieprzychylne, chociaż oficjalnie powstrzymał się od komentarzy. Z raportu komisarza Giovanni Rizzo przesłanego do Alessandro Chiavolini 30 IV 1929 roku dowiadujemy się, że poeta skomentował to wydarzenie zdaniem: „Przeżyjemy trudne chwile z Papieżem handlowcem i chrześcijańskim Premierem”80. Zresztą nawet po zawarciu konkordatu pomiędzy Watykanem a rządem faszys­ towskim dzieła D’Annunzio pozostały na indeksie. Poeta wielokrotnie skarżył się, że Kuria Rzymska utrudnia wydawanie jego utworów. W liście z 13 marca 1928 roku do Arnoldo Mondadori pisał: „Zdajesz sobie sprawę z bezmyślnej i cynicznej »ofensywy« prowadzonej 77 W dniu 5 marca 1928 roku D’Annunzio przesłał list do dyrektora Instytutu od­ powiedzialnego za wystawianie jego sztuk. List został opublikowany w gazecie „II Popolo di Brescia”, która jednak została wycofana ze sprzedaży. Wywołało to oburzenie poety. 78 Cyt. za F. Bondy, Gabriel D'Annunzio - prawie luódz, „Pismo literacko-artystyczne", 1984, nr 4, s. 160. 79 Gerra stwierdził, że zazwyczaj pisarze znajdują się na indeksie z powodu jednego dzieła i nieliczne są przypadki dekretów, które potępiają Opera onmia. Chociaż nie za­ broniono czytania wszystkich dzieł D’Annunzio, jednak autor Laudi należy do autorów najciężej uderzonych przez SanfUfficio. Na indeksie znalazły się wszystkie utwory dra­ matyczne, powieści i nowele, część dzieł poetyckich, a poza tym Cento e cento e cento pagine del libro segreto i Solus ad solant. Szerzej na ten temat F. Gerra, Gabriele D'Annunzio e 1’indice dei hbriproibiti da Leone XIII a Pio XI, s. 17. 80 ACS, Segrcteria particolare del Duce. Carteggio riservato (1922-43), fasc. 221/R, „D’Annunzio Gabriele”, sottof. 10, il commissario Rizzo a Chiavolini, 30 IV 1929. Cyt. za R. De Felicc, Mussolini il fascista II, Lorganizzazione delto siato fascista 1925-29, s. 417

200

Rozdział 5

przez księży przeciwko mojej twórczości...” Równocześnie też protestował przeciwko tendencji do „zapominania” o nim przy okazji świętowania rocz­ nic narodowych. W dniu 27 maja 1928 roku rozgoryczony pisał do Mussołiniego:

Pominięcie z prawdziwym wysiłkiem mojego imienia przy obchodzeniu „Radiose giornate di maggio”, wykreślenie go z wszystkich publikacji [...] to sposób na pokazanie niechęci i fałszowanie tej historii, która jest nauczycielką „nowego życia”81. Podobnie też 17 listopada 1930 roku, pisząc do adwokata Alfredo Felici, nowego kuratora prawnego, D’Annunzio skarżył się: „Jest znaczące to wy­ kluczanie moich dziel z rynku wydawniczego przez pewnych ludzi budzą­ cych szacunek«”82. Skargi poety nie były pozbawione podstaw: 31 grudnia 1930 roku „L’Osservatore Romano” potępił publikację Opera ornnia D’Annunzio, uważając dzieła poety za „pozbawione wiary, moralności, korodujące mo­ ralność i cnotę” i stanowiące „obrazę dla katolickiej myśli edukacyjnej” oraz „w duchu antychrześcijańskie”83. Kiedy w 1931 roku zaistniał konflikt pomiędzy rządem faszystowskim a Kościołem dotyczący Akcji Katolickiej84, D’Annunzio w liście 16 lipca 1931 roku napisał do Mussoliniego: „jeśli chodzi o klechy (preteria) już wcześniej z dezaprobatą odniosłem się do Twojej ugody, znając nieugiętość, merkantylizm i uzurpatorskiego ducha panującego od wieków na Wa­ tykanie”85. Z kolei po kolejnym ataku na D’Annunzio z 3 stycznia 1933 roku, kiedy jezuita Piętro Tacchi Venturi86 zwrócił się z oficjalną prośbą do Mussoli­ niego o ograniczenie publikacji poety, Mussolini własnoręcznie napisał na liście Venturiego: „Nic nie zrobię”. W analizie myśli politycznej DAnnunzio dużo większe znaczenie ma jednak jego nastawienie do religii chrześcijańskiej. Pod wpływem zarówno 81 V. Saliemo, DAnnunzio e Mussolini, s. 136. 82 Ibidem, s. 136. 85 Cyt. za P. Alatri, DAnnunzio neglianni del tranionto, s. 49. 84 „La Critica Fascista” kierowana przez Giuseppe Botlai oskarżyła Akcję Katolicką o próbę ingerencji w działalność syndykatów i korporacji faszystowskich i wychowanie młodzieży włoskiej w „starych programach i zgniłych szczątkach świata Luigi Sturzo”. W rezultacie 2 kwietnia 1931 Mussolini podpisał umowę z Kościołem, na mocy której nowe ugrupowania katolickie nic mogły zajmować się polityką, ograniczając się do za­ jęć religijnych i rekreacyjnych. 85 Cyt. za P. Alatri, DAnnunzio. ideologia e politica, s. 532-533. 86 Jezuita Tacchi Vcnturi był wraz z kardynałem Gasparri i adwokatem Francesco Pacelli odpowiedzialny za kontakty Kurii z Mussolinim w okresie poprzedzającym za­ warcie Paktów Laterańskich.

Książę Montenevoso

201

idei nadczłowieka Nietzschego, jak i koncepcji wielkiego, pogańskiego Rzymu Giosue Carducciego byl on wrogo nastawiony do chrześcijaństwa. Z drugiej jednak strony byl zafascynowany obrzędowością, symboliką i pa­ tosem ceremonii religijnych. Zdając sobie sprawę z silnego wrażenia irra­ cjonalnego, jakie obrzędy chrześcijańskie wywoływały na masach, w swoich mowach politycznych często wykorzystywał terminologię i frazy biblijne, silnie zakorzenione w kulturze europejskiej, a w okresie fiumeńskim stwo­ rzył swoisty rytuał polityczny wzorowany na ceremoniach kościelnych, w których ważnym elementem był kult męczenników („martiri”) poległych za słuszną sprawę. Zresztą, jak wykazał Emilio Gentile, ten sposób wykorzystania symboli i rytuałów religijnych w polityce nie był oryginalną cechą techniki politycz­ nej D’Annunzio. W rzeczywistości ta tendencja do „sakralizacji polityki” pojawiła się już pod koniec XVIII wieku wraz z procesem laicyzacji władzy politycznej i narodzinami masowej polityki, które zapoczątkowała rewolu­ cja amerykańska, a przede wszystkim rewolucja francuska, a rozwinęły się przede wszysdcim w okresie faszystowskim. Tak więc tendencja w polityce do tworzenia własnego świata symboli o charakterze religijnym, często zbliżonych do liturgii, języka i modelu tra­ dycji chrześcijańskiej, miała zasadniczo na celu nadanie charakteru „sakral­ nego” władzy politycznej i wywołanie silniejszego wrażenia na „masach”, a w konsekwencji stworzenia nowej „religii laickiej”, to znaczy wspólnego kultu, a ostatecznie miała prowadzić do fideistycznej integracji całego na­ rodu włoskiego w sferze mitów i rytuałów reżimu87.

Kultura faszystowska Jak stwierdził Renzo De Felice, partia faszystowska nie akceptowała D’Annunzio. Praktycznie wszyscy główni „gerarcowie” faszystowscy nie wy­ baczyli mu postawy z początku lat 20. i w latach 30. i ciągle spoglądali na poetę z nieufnością. Uzasadniając ten pogląd, De Felice stwierdził: „Oficjal­ nie faszyzm zaszeregował go wśród prekursorów, chociaż bardziej z ko­ nieczności niż z prawdziwego przekonania”88. Podobnie też nie było mu przychylne środowisko kultury. Chociaż świat poetycki D’Annunzia był bardzo zbliżony do wzorców, do których odwo­ ływała się kultura faszystowska, jak idea „nowego człowieka” i „nowych Włoch”, a wśród ideowych prekursorów faszyzmu znajdował się zarówno Nietzsche, jak i Sorel, a zatem ideolodzy, do których odwoływał się D’Annunzio, to jednak poeta nie zdobył uznania krytyki faszystowskiej. Faszyzm 87 Zob. E. Gentile, Culto del littorio, s. 8. 88 IŁ De Felice, D’Annunzio e la uita politica italiana dal 1918-1936, s. 86.

202

Rozdział 5

wioski, który nie zdołał wypracować sprecyzowanej doktryny i stanowił luźny zlepek nawarstwień ideologicznych, początkowo w dużym zakresie odwoływał się do ideologii nacjonalistycznej i myśli D’Annunzio z lat 1910— 1914. Główne hasła tej ideologii to imperializm, nawrót do idei dawnego imperium rzymskiego, traktowanie Morza Śródziemnego jako „marę nostrum”, antykomunizm, krytyka ustroju liberalnego i systemu. Podobnie też egzaltacja tradycją antycznego Rzymu, „romanita”, która wzmogła się szczególnie po zajęciu Etiopii, kiedy proklamowano Imperium, występo­ wała w twórczości poety już na początku wieku. Jednak, jak zwrócił uwagę Renzo De Felice, świat poetycki D’Annunzio miał szczególny wyraz: ce­ chowało go otwarcie na wpływy europejskie oraz mieszanina nacjonalizmu i „supernacjonalizmu” (według określenia Federzoniego). Erotyzm D’Annunzio uznawany był za deprawowanie męskości faszystowskiej („corruzione della virilita fascista”), teoria nadczłowieka i antymieszczańska uważane były za przesadzone, niezdyscyplinowane, anarchistyczne. Stąd też D’Annunzio został odrzucony przez krytykę faszystowską. De Felice zwraca uwagę, że większość młodych intelektualistów zanegowała właśnie te elementy, które na pierwszy rzut oka wydają się jak najbardziej zgodne z ideologią faszy­ zmu: teorię nadczłowieka i identyfikowanie życia ze sztuką. Jeden z in­ telektualistów związanych z faszyzmem, Berto Ricci, w artykule opubliko­ wanym w marcu 1939 roku w „La Letteratura” pod tytułem Omaggio a D,Annunzioi tak próbował wytłumaczyć te powody niechęci młodych intelektualistów' reżimu w stosunku do poety z Gardone: wyjątkowy charakter działalności politycznej i literackiej D’Annunzia unie­ możliwił tej generacji intelektualistów znalezienie tych cech średniej kultury i cywilizacji włoskiej, które obecne były w drobnomieszczańskiej osobowości Mussoliniego89. Nadczłowiek D’Annunzio nie miał nic wspólnego ze zwykłym człowie­ kiem „uomo comune”. Stąd też krytyka faszystowska potępiała charakter „nadczłowieczy”, typowy dla ideologii poety z Pescary, głosząc ideę sztuki, tak jak ją określił Luciano Anceschi, „bardziej czystej i ludzkiej”90. Zresztą żeby zrozumieć znaczenie D’Annunzio w życiu kulturalnym Włoch w okresie faszyzmu, należy pamiętać o izolacji, w której znalazł się poeta. Pod koniec 1927 roku przy okazji tworzenia rady Stowarzyszenia Autorów („Societa degli Autori”) napisał do prof. Giuseppe Bottai, bliskie­ go współpracownika Mussoliniego, że odmawia udziału, „ponieważ jego słowa nie są brane pod uwagę nawet w kwestii kultury”. 89 Cyt. za R Dc Felice, D'Annunzio e la vita politica italiana, s. 52. 90 Romano Bilenchi piszc: „Rewolucja dążyła do uznania zwykłego człowieka we wszyst­ kich jego aspektach..." Podobnego zdania byli krytycy Ccsare Angelini i Tina Rosa.

Książę Montenevoso

203

Z drngiej strony D’Annunzio nic nie zrobił, żeby zdobyć sobie przychyl­ ność świata kultury. Nie wziął w szczególności udziału w słynnym sporze intelektualistów pro- i antyfaszystowskich, który miał miejsce od marca do maja 1925 roku. Został on zainicjowany przez „Manifest intelektualistów faszystowskich”, zredagowany przez Giovanniego Gentile i opublikowany 25 IV 1925 roku. Chociaż manifest podpisało wielu przedstawicieli świata kultury, związanych z D’Annunzio, jak np. Luigi Pirandello, Curzio Malaparte, Ugo Ojetti, to jednak nazwisko poety z Gardone nie znalazło się na liście intelektualistów popierających faszyzm. Z drugiej jednak strony, nie opowiedział się też oficjalnie przeciwko reżimowi, tak jak uczynili intelektualiści skupieni wokół Benedetto Croce91. D’Annunzio nie uczestniczył również w działalności jakiejkolwiek instytucji kulturalnej reżimu. Uparcie odmawiał wstąpienia do powstałej w 1929 roku Accademia d'Italia92. W telegramie do powieściopisarka Giuseppe Brunali określił ją z pogardą jako „la mangiatoia degli Acca”. Dopiero po agresji Włoch na Etiopię, kiedy zmobilizowano wszystkie instytucje kulturalne na rzecz politycznej propagandy głoszącej misję cywilizacyjną Włoch, D’Annunzio tak jak wielu pisarzy włoskich oraz intelektualistów katolickich

91 Od roku 1925 faszyzm podjął zabiegi o poddanie kultury pewnej kontroli i nadanie jej oblicza faszystowskiego. Duce postulował, by artyści talentem swoim przyczyniali się do popierania polityki, by stali się pośrednikami pomiędzy państwem a masami Faszyzm włoski szukał poparcia w sztuce i literaturze współczesnej, chciał ją zaprząc w swoją służbę. Pod hasłem „Andare verso il popolo” („iść w stronę ludu") dążono do zasypania dotychczasowej przepaści między społeczeństwem a kulturą. Stopniowo reali­ zowano zamiar poddania sztuki kontroli. Reżim dążył do stworzenia w obrębie kultury struktury biurokratycznej, która miała narzucić twórcom dyscyplinę. Pod koniec marca 1925 roku w Bolonii zorganizowano kongres naukowy, który stworzył podstawy do dzia­ łania faszystowskich instytucji kulturalnych. W kongresie wzięło udział około 250 inte­ lektualistów włoskich. Decyzje kongresu opublikowano w Manifesto degli intellettuali fascisti zredagowanym przez Giovanniego Gentile 25 kwietnia 1925. Podpisali go m.in. Marinetti i inni poeci futuryści, a także Salvatore Di Giacomo, Alfredo Panzini, itd Od­ powiedzią na manifest faszystowski był artykuł Benedetto Croce, opublikowany 1 maja 1925 roku w „II Mondo", pt. Cna risposta di scrittori, professori e pubblicisti italiani al Manifesto degli intellettuali fascisti. Artykuł poparło wielu przedstawicieli świata kultu­ ry, m.in. Matilde Serao, Roberto Bracco, Luigi Einaudi, Giovanni Amendola, Akio Palazzeschi, Eugenio Montale. Por. E.R. Papa, Storia di due manifesti, s. 58; W. Kozub-Ciembroniewicz, Manifest faszystowski Giouanniego Gentile i Protest Benedetto Crocego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. 10, Wrocław 1986, s. 179— 194; M. Kiwior-Filo, Myśl polityczna Benedetta Crocego wobec genezy i rozwoju faszyzmu włoskiego w latach 1919-1925, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, i. XXIV, Wrocław 2001, s. 179-205. 92 Dowiedziawszy się, że został uwzględniony wśród członków powstającej Akademii, telegrafował do jej organizatora, senatora prof. Piętro Fedele: „Nie chcę wstąpić do Akademii i nigdy nie wejdę w jej skład. Daję na to słowo honoru kombatanta". Zob. R. De Fclice, E. Mariano, D’Annunzio, Mussolini e la pohtica italiana 1919-1958. „Carteggio", s. LV-LVI, przyp. 68.

204

Rozdział 5

zadeklarował poparcie dla Mussoliniego. Podobnie też zaledwie na miesiąc przed śmiercią w lutym 1938 roku, przestał opierać się naleganiom Musso­ liniego i zgodził się na przyjęcie nominacji na prezesa Accademia d'Italia93.

Ocena polityki zagranicznej Mussoliniego D’Annunzio aż do wybuchu wojny z Etiopią w zasadzie nie wypowiadał się w kwestii polityki zagranicznej Mussoliniego. Wyjątek uczynił jedynie w marcu 1924 roku, kiedy zaprotestował przeciwko prześladowaniu przez hiszpańskiego dyktatora generała Miguela Primo de Riverę94 wybitnego filo­ zofa Miguela de Unamuno. Poza tym jak podkreślił Stanisław Sierpowski, wojna w Hiszpanii nie zajmowała go wcale. W liście do Mussoliniego z 11 marca 1924 roku pisał: ...Ja, jako łaciński pisarz i obrońca najczystszego łacińskiego ducha, nie mo­ gę się wahać, aby dać świadectwo bratu, którego kocham i podziwiam. Ty też nie możesz - jeśli się nie zmieniłeś - odmówić mi z powodu mojej wielkiej odwagi - swojej miłości i podziwu.

D’Annunzio scharakteryzował Primo de Riverę w sposób tak szyderczy, że niektórzy sądzili, a podobnie odebrał to sam Mussolini, że ma on na myśli nie tylko hiszpańskiego dyktatora, ale również Duce. „Antyfaszystowskie gazety rzuciły się na ten kąsek jak szakale - pisał Mussolini, dodając: Jestem przyzwyczajony do przełykania wielu gorzkich pigułek”. 93 Stanowisko to pozostawało wolne od śmierci Guglielmo Marconi w 1932 roku. 94 Primo de Rivera przejął władzę we wrześniu 1923 roku. Był zafascynowany faszy­ zmem włoskim i Mussolinim, który' jednak nie podzielał tej sympatii. Nawet kiedy dyktator hiszpański próbował zasięgnąć rady w kwestii projektu nowej konstytucji, nie spotkał się z zainteresowaniem Mussoliniego. Jak stwierdził Bogdan Koszel, włoski „capo del governo" nie miał złudzeń, że w tym okresie uda się przeszczepie wzorce jego ideologii na grunt hiszpański, a poza tym uważał, że faszyzm nic jest „artykułem na sprzedaż”. Zresztą wewnętrzna polityka Primo de Rivery nie budziła zadowolenia we Włoszech. Doszedł on do władzy dzięki poparciu armii i nie posiadał szerszego oparcia społecznego. Również jego partia „Union Patriotica” nigdy nie stała się poważniejszą siłą w życiu politycznym i poza administracją nie posiadała większych wpływów. Sto­ sunki z Hiszpanią były w tym okresie poprawne, ale obie strony nie wykazywały wobec siebie większego zainteresowania. Do zbliżenia doszło dopiero w okresie tarć francusko-włoskich na tle statusu kolonistów włoskich w Tunisie. 15 listopada 1923 roku pod­ pisano włosko-hiszpański układ handlowy, a w 4 dni później król Alfons XIII przybył z oficjalną wizytą do Rzymu. Powstał wtedy wymierzony we Francję projekt układu o przyjaźni i współpracy, ostatecznie podpisany został 7 sierpnia 1926 roku. Zob. B. Ko­ szel, Faszyzm tv Hiszpanii (1931-1937), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitle­ rowskimi”, t. XIV, Wrocław 1991, s. 8; A. Giannini, I rapporli ilalo-spagnoli (18601933), „Rivista di studi politici intcmazionali", n. 24, 1957.

Książę Montenevoso

205

D’Annunzio natychmiast zdementował te pogłoskę i odpowiedział Mussoliniemu:

Co masz wspólnego z tym generałem?... Znam świat polityczny Hiszpanii, znam króla, znam de Riverę. I wiem wiele. Ci dawni dostawcy dla niemieckich U-bootów zajmują się i dziś podobnie haniebnym zawodem. Oświadczam Ci, że jeżeli Dyrektorium nadal będzie prześladowało Miguela de Unamuno i do­ prowadzi do jego procesu oraz skazania, zacznę znowu ostrzyć moją lancę Don Kichota. Musisz być w moim oburzeniu razem ze mną. Jakbyś mi odpowie­ dział, gdybym połączył Ciebie z obraźliwymi mowami Twojego Farinacciego, Rocchiego i wielu innych Twoich lizusów, którymi na pewno pogardzasz?...95

Zresztą D’Annunzio przeciwny był wszelkim dyktaturom militarnym, w których łamane były prawa jednosdd. Już w maju 1920 roku w wywiadzie dla węgierskiego dziennikarza Adalberta von Rainera potępił ostro Miklósa Horthy’ego i jego reżim na Węgrzech. Stwierdził: Admirał Horthy może sprawiać znakomite wrażenie jako żołnierz, ale jako polityk odpowiedzialny jest za zaprowadzenie najokrutniejszej reakcji. Biały terror istnieje; miałem na to liczne dowody, które podam do wiadomości świata. Przelewając krew obywateli, nie wzmacnia się ducha narodu. Niektóre środki podjęte przez rząd w Budapeszcie, jak na przykład „numerus clausus” dla Zydó\v w uniwersytetach, przypominają najbardziej barbarzyńskie czasy w hi­ storii. Sądy doraźne, niezliczone areszty, niewielki przynoszą zaszczyt odwadze marynarskiej. Jest rzeczą zadziwiającą, że naród węgierski, który swego czasu pospołu z Włochami był nauczycielem wolności i niepodległości, znosi w mil­ czeniu taicie poniżenia96.

D’Annunzio z sympatią spoglądał natomiast w stronę Związku Radziec­ kiego. Ten pozytywny stosunek poety do rewolucji w Rosji i do władzy so­ wieckiej wyrastał z młodzieńczej sympatii dla rewolucjonistów walczących przeciwko systemowi carskiemu. Początkowy sentyment dla rewolucji paź­ dziernikowej przekształcił się w okresie fiumeńskim w sympatie proradziec­ kie, raczej jednak wyolbrzymiane i równocześnie hamowane przez skrzydło antysocjalistyczne wyprawy fiumeńskiej97.

95 Cyt. za F. Bondy, op. cit., s. 160. 96 Wywiad opublikowano pt. „II pensiero del comandante sulTattuale regime ungherese”. Cyt. za J.W. Borejsza, Rzyni a wspólnota faszystowska. O penetracji faszyzmu włos­ kiego w Europie Środkowej, Południowej i Wschodniej, s. 35. 97 Te inklinacje znajdują odbicie w epizodzie z 1920 roku, kiedy na III Kongresie Międzynarodówki Lenin stwierdził, iż „D’Annunzio byl jedynym rewolucjonistą we Włoszech”. Por. przyp. 76, s. 163.

206

Rozdział 5

Po historycznym spotkaniu 27-28 maja 1922 roku z Cziczerinem na Vittorialc, D’Annunzio zajął się sprawami rządu radzieckiego we Włoszech w charakterze nieoficjalnego ministra spraw zagranicznych. Również rząd sowiecki, oprócz oficjalnych kontaktów z rządem włoskim, chciał mieć w osobie D’Annunzio bezpośredniego i miarodajnego rzecznika98. Od marca 1924 D’Annunzio korespondował z Cziczerinem, nawiązał też kon­ takty z Vorovskim, przedstawicielem ZSRR w Rzymie99. W dniu 1 września 1928 rząd radziecki zaprosił D’Annunzio do Moskwy na uroczystości zwią­ zane z setną rocznicą urodzin Tołstoja.

Polityka imperialistyczna faszyzmu Faszyzm z początku opowiadał się przeciwko wszelkim wojnom ze­ wnętrznym i imperializmowi. Generalnie należy stwierdzić, że w całym dwu­ dziestoleciu faszystowskim polityka zagraniczna stanowiła słabą stronę reżimu. Na jawne żądania ekspansjonistyczne Mussolini zdobył się dopiero w latach 30. W pierwszym okresie sterowania polityką zagraniczną w la­ tach 1922-1925 Duce pozostał pod wpływem Salvatore Contariniego, dyplomaty starej daty. Osią poczynań włoskich było więc zacieśnienie sto­ sunków z Wielką Brytanią i osłabienie hegemonii francuskiej na kontynen­ cie, a nawet dopuszczenie jako elementu równowagi Rosji Radzieckiej. Generalnie dobre stosunki z Wielką Brytanią przetrwały aż po rok 1935, tym bardziej że pomoc konserwatystów brytyjskich pomogła Mussoliniemu w przetrwaniu kryzysu po zabójstwie Matteottiego. Ta proangielska polityka nie odpowiadała przekonaniom D’Annunzia. Niechęć do Anglii cechowała myśl polityczną poety od dłuższego czasu. Jeszcze w okresie poprzedzającym I wojnę światową imperium angielskie miało być w pojęciu D’Annunzia antytezą Starożytnego Rzymu, który dzięki 98 Tak się złożyło, że pierwszy oficjalny przedstawiciel we Włoszech V. Vorovskij, jak i sekretarz ambasady ZSSR w Rzymie G. Dworetzky tłumaczyli na rosyjski powieści D’Annunzio. 99 Przy tej wyraźnej sympatii ze strony rządu radzieckiego wyraźna jest niechęć do D'Annunzia emigracji rosyjskiej we Włoszech. 21 VI 1923 pisarz A. Amfiteatrov pisał do Borisa Viktorovića Savinkova: „Nie ma wśród bohaterów politycznych osoby, którą bym określił w sposób bardziej negatywny od tego szarlatana i oszusta. Nie stoi za nim żadna konkretna siła. Mussolini jest jedynym, z którym trzeba nawiązać kontakt, jeśli tylko będzie chciał nas wysłuchać”. Amfiteatrov wykluczał jednocześnie, że Komendant może mieć jakiekolwiek znaczenie w ewentualnych działaniach zbrojnych przeciwko Związkowi Radzieckiemu. W środowisku emigracji rosyjskiej, przede wszystkim rekrutu­ jących się z radykalnej prawicy profaszystowskiej, żywe były nastroje pogardy dla sym­ patii proradzieckich D’Annunzio. Cyt. za C. De Michclis, D'Annunzio e la Russia, w: G. DclfAgata, C.G. Michelis, P. Marchesani, D’Amtunzio nelle cullure die paesi siani, s. 76.

Książę Montenevoso

207

sprawiedliwej i umiarkowanej polityce sprawował władzę nad podbitymi narodami. Prawdziwą nienawiścią do Anglii D’Annunzio zapałał od czasu Traktatu Wersalskiego i wyprawy fiumeńskiej. Diametralnie odmienne uczucia żywił natomiast do Francji, z którą czuł się związany intelektualnie i sentymentalnie, uważając ją za drugą ojczyznę i „siostrę romańską”100. Stąd też dopiero w latach 1925-26, gdy ster polityki zagranicznej wziął w swoje ręce Dino Grandi, który, choć kontynuował politykę pokojową z Anglią, szukał jednak zbliżenia z Francją, D Annunzio zainteresował się polityką zagraniczną. Wierzył, że będzie mógł odegrać pewną rolę w nawią­ zaniu kontaktów włosko-francuskich, pozostając w zażyłych stosunkach z francuskim ministrem spraw zagranicznych Louis Barthou, który jednak zginął w zamachu w Marsylii 9 października 1934 roku wraz z królem Jugosławii Aleksandrem I. Nieco wcześniej, 30 sierpnia 1934 roku, D’Annunzio napisał do Andre Doderet - przyjaciela i tłumacza jego powieści Notturno - „pragnę, żeby wszyscy na ziemi francuskiej wiedzieli, z jaką prawdziwą wiernością służyłem i służę mojej drugiej Ojczyźnie”101. Z zadowoleniem przyjmował też wszelkie kroki zmierzające do polep­ szenia stosunków „siostrzanych narodów”. Na układ Mussoliniego z Pierre Lavalem, podpisany z początkiem 1935 roku, zareagował entuzjastycznym telegramem do Duce: „Ty wiesz, jeżeli pamiętasz różne nasze sekretne roz­ mowy, jak drogą będzie dla mnie nasza odnowiona przyjaźń z Francją”102. Kiedy z kolei w sierpniu 1935 roku Mussolini zwrócił się do niego z proś­ bą o napisanie przesłania do Francuzów, które miałoby zapewnić neutral­ ność Francji wobec wojny w Afryce i oderwać ją od Anglii, DAnnunzio podjął to zadanie z prawdziwym entuzjazmem. W powstałym wówczas poe­ macie Aux bons cheualiers latins de France et d’Italie zwracał się z apelem do Narodu Francuskiego, żeby „les deux patries latines” stworzyły nareszcie „une seule plus grandę patrie” w celu upokorzenia ,,1’orgueil effene, le sombre egoisme, la haine acharnee, 1’ironie mechante, 1’humeur insociable” Anglii i zapobiegły niebezpieczeństwu ze strony Niemiec. Prze­ słanie w języku francuskim, podzielone na dwie części: literacką, opartą na poemacie Le dit du sourd et miiet napisanym w 1929, i drugą - polityczną zo­ stało przesłane do prezydenta Francji Alberta Lebrun drogą dyplomatyczną. DAnnunzio był bowiem przekonany, że tylko ze związku dwóch krajów łacińskich może narodzić się siła zdolna do oddania sprawiedliwości wszyst­ kim narodom uciskanym przez jarzmo brytyjskie. W liście do Mussoliniego z 27-28 sierpnia 1935 roku, w którym infor­ mował Duce, że ukończył przesłanie dla Prezydenta Francji, pisał: „moja 100 Nawet wydarzenia z lat 1919-1920 i brak poparcia Francji dla wyprawy fiumeń­ skiej nic przyćmiły jego profrancuskich sympatii. 101 V. Salicrno, DAnnunzio e Mussolini, s. 156. 102 Carteggio, n. 509, s. 338: list z 11 IV 1935.

208

Rozdział 5

dawna nienawiść z Fiume dla Anglii Jonathana Swifta znowu plonie”103. Przesłanie to, ze względu na zbyt ostry antyangielski charakter, zostało jed­ nak ocenzurowane przez Mussolinicgo, który wykreślił jego część zawiera­ jącą atak na niektórych polityków, m.in. Anthony Edena i zbyt napastliwe określenia. D’Annunzio odczytał jednak te fragmenty przesłania w czasie uroczystości z okazji rocznicy Marszu na Fiume 11 września 1935 r. Prezydent Francji nie odpowiedział jednak na odezwę D’Annunzia, podobnie jak nie zareagował król Wiktor Emanuel na przesłaną mu przez poetę w dniu 4 listopada 1935 r. kopię. Ostatecznie Francja poparła sankcje przeciwko Włochom, które weszły w życie 18 listopada 1935 roku.

Wojna etiopska W drugiej połowie 1935 roku propaganda antyangielska zdominowała kampanię propagandową reżimu faszystowskiego. Niektóre błędne posu­ nięcia dyplomacji angielskiej o charakterze czysto demonstracyjnym, jak np. wysłanie floty angielskiej nad Morze Śródziemne, przyczyniły się do wzrostu niechęci we Włoszech, rozbudzenia ducha nacjonalistycznego i wzmocnienia w społeczeństwie pozycji dla Mussoliniego. W tym kontekście zachowanie D’Annunzia jest bardzo typowe: choć początkowo poeta, ogar­ nięty nienawiścią do Hitlera i podziwem dla „siostry łacińskiej” - Francji, spoglądał z nieufnością na politykę afrykańską Mussoliniego104, zmienił diametralnie nastawienie. Było to spowodowane narastaniem niechęci wo­ bec „perfidnych Anglików”, a także faktem, że propaganda faszystowska przedstawiała wojnę jako rewanż za klęskę poniesioną z rąk Abisyńczyków pod Aduą. W latach 1935-36 wzrósł też stopniowo podziw D’Annunzio dla Mussoliniego. W dniu 11 kwietnia 1935 roku przesłał Duce list, wktórym podkreślił prestiż, jakim cieszył się Mussolini w kraju i w Europie. Podob­ nie też nie skąpił faszystowskiemu przywódcy swego poparcia w czasie na­ rastającego konfliktu z Ligą Narodów. Zdobycze kolonialne, podobnie jak irredentyzm adriatycki, to istotne elementy w myśli politycznej D’Annunzia. Wojna z 1935 roku stanowiła w pojęciu poety zadośćuczynienie za poniesioną przed prawie 40 laty klęskę pod Aduą. 103 Cyt. za R. De Felice, D’Annunzio politico, s. 219. 104 Jeszcze 26 stycznia 1936 roku pisał do Ennio Giovesi, żeby „wytłumaczył legio­ nistom fiumeńskim, że wojna w Afryce nie jest wojną narodową, lecz jedynie kolonial­ ną". Taką samą interpretację podał w liście do Romano Manzutto (21 X 1935). Później jednak stwierdził, iż „dzisiaj szara głupota angielska i obrzydliwa chciwość oraz bez­ czelna stronniczość pobudza mnie, żeby nazwać ją narodową łacińską, romańską". Cyt. za R. De Felice, op. cit., s. 220.

8. Gabinet D’Annunzio w willi Vittoriale elegii Italiani w Gardone Riviera

Książę Montencvoso

209

W dniu 8 lipca 1935 roku wysłał telegram do Agostino Lazzarotto, w którym pisał m.in., że „»Duce Nowych Włoch« wymaże piętno Dogali i Aduy”, a 1 marca 1936 roku, z okazji 40. rocznicy bitwy pod Aduą, na­ pisał do Mussoliniego list z gratulacjami: Aby każda włoska kula przyniosła śmierć. Cała buntownicza Abisynia musi zostać nieodwołalnie wyżyną kultury łacińskiej. Bądź pochwalony Ty, który za­ kończyłeś okres tylu stuleci bez chwały wojennej, pięknem tego ataku i zwycięs­ twem. Dzięki Tobie naród oddycha dzisiaj z głęboką ulgą... [...1 Etiopia była i jest po wszystkie czasy rzymska jak Galia Juliusza Cezara, jak Dacja Trajana, jak Afryka Scypiona105.

D’Annunzio przedstawiał wojnę abisyńską jako walkę o triumf rzym­ skiej potęgi i nierozenvalnie z nią związanych zasad moralnych. Z okazji ogłoszenia Imperium 10 maja 1936 roku, wysłał telegram Mussoliniemu: „Podziwiałem Cię i podziwiam każdy Twój gest i każde Twoje słowo”. Kiedy pomimo wysiłków poety przymierze włosko-francuskie nie doszło do skutku, a nawet stosunki pomiędzy dwoma państwami ostatecznie się pogorszyły, w mowie z okazji wojny z Etiopią D’Annunzio porównał przy­ wódców Anglii i Francji do politiciens banąuiers frauduleux a Ligę Naro­ dów do paitures arbitres curules dont 1’autorite e eonie continuellement par le pertuis bas. Z zadowoleniem też przyjął wiadomość o wystąpieniu w dniu 11 grudnia 1937 roku Włoch z Ligi Narodów (którą określił jako „spółkę obżartych handlowców”, societd di mercanti ventrosi}. W pojęciu DAnnunzia stanowiło to przypieczętowanie rozpadu powersalskiej Europy i jego zwycięstwo osobiste jako człowieka, który począwszy od wyprawy fiumeńskiej starał się udaremnić pakt wersalski. 13 grudnia 1937 roku D’Annunzio wysłał w związku z tym do Mussoliniego wiadomość: „Pokonałeś wszyst­ kie niepewności losu i zwyciężyłeś wątpliwości ludzkie. Nigdy nie było tak pełnego zwycięstwa”106.

D’Annunzio wobec przymierza Włoch z Niemcami Tak jak silne były uczucia sympatii dla Francji i niechęci dla Anglii, równie ważną rolę w poglądach D’Annunzia odgrywała obawa wobec Niemiec i rewanżyzmu niemieckiego. Podobnie jak wielu włoskich in­ telektualistów, nie krył on pogardy i wrogości w stosunku do Hidera. Nie­ 105 Ibidem, s. 220. 106 Cyt. za P. Alatri, D'Annunzio: ideologia epolitica, s. 567. Większość państw pośred­ nio lub bezpośrednio uznała podbój Abisynii, likwidując swe przedstawicielstwa przy cesarzu Etiopii lub uznając imperatorski tytuł Wiktora Emanuela III.

210

Rozdział 5

chęć do Niemiec widoczna jest w myśli politycznej D’Annunzio już od po­ czątku XX wieku (La Canzone dei Dardanelli). Początkowo przyczyną tej antypatii do Niemiec była zapalna kwestia Południowego Tyrolu107. Wkrótce jednak ta niechęć przekształciła się w prawdziwą obawę: D’Annunzio bal się potęgi nowych Niemiec, przede wszystkim po nieudanym puczu wie­ deńskim 25 lipca 1934 roku108. Dowodem jego antynazistowskich poglądów jest telegram wysłany do Alfredo Felici 27 lipca 1934 roku w okresie zagrożenia puczem w Austrii i zajęciem przez Włochy pozycji militarnych na przełęczy Brenner. D’Annunzio, który już wcześniej jako lotnik odbył lot nad Wiedniem, prawdopodobnie zapragnął go powtórzyć, nadając temu przedsięwzięciu charakter propagandowy o wymowie antyhitlerowskiej. 4 sierpnia 1934 roku, z okazji rocznicy tego lotu, wysłał telegram do Riccardo Gigante, w którym napisał m.in.: Wiedeń nigdy nie zapomniał mojego ostrzeżenia i może zobaczy mnie ponownie na swoim niebie, żeby obronić go przeciwko „Attila della Pennel­ lessa”109. 107 W dniu 9 lutego 1926 roku po wygłoszeniu przez Mussoliniego mowy' w Parla­ mencie włoskim w obronie Górnej Adygi, D’Annunzio wysłał do Duce telegram z gra­ tulacjami. Problem stosunków' niemiecko-włoskich pojawił się ponownie 28 IV 1928 roku, kiedy Duce udzielił wywiadu korespondentowi „Bcrliner Tagcblatt”, w związku z problemem Południowego Tyrolu. 108 Około 1930 roku nastąpił zwrot w stosunkach Włoch faszystowskich z Austrią. W lutym 1930 wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Hans Schóber przybył z wizytą do Rzymu, gdzie został podpisany traktat o wzajemnej przyjaźni pomiędzy Włochami a Austrią. Już 12 II 1930 r. przywódca niemieckiej partii nacjonalistycznej, Alfred Hugenberg, w rozmowie z członkiem Wielkiej Rady Faszystowskiej Alberto De Stefani podkreślił, że wizyta kanclerza Austrii może zaszkodzić stosunkom włosko-niemieckim. Mussolini zamierzał faszyzować Austrię. W czasie jego spotkania z kancle­ rzem Engelbertem Dollfussem w Riccione w dniach 13-21 sierpnia 1933 powstał pro­ jekt państwa niemieckiego chrześcijańsko-społecznego opartego o korporacje. W maju 1934 roku, po rozwiązaniu partii socjalistycznej w lutym tegoż roku, powstało państwo autorytarne, federalne i korporacyjne. 25 lipca 1934 roku miał miejsce nazistowski za­ mach stanu w’ Austrii, który zakończył się zabójstwem kanclerza DoUfussa dokonanym przez nazistów austriackich z rozkazu z Berlina. 26 lipca 1934 roku Mussolini, który na początku lat 30. zbliżył się do Austrii i wielokrotnie spotykał się z Dollfussem, wy­ słał 4 dywizjony włoskie na przełęcz Brenner, żeby bronić niezależności Austrii. Pomoc włoska nic na wiele się zdała, gdyż 27 lipca rząd niemiecki mianował ministrem Rzeszy w Wiedniu wicekanclerza Franz von Papena 109 Attila della Pennellessa (dosł. „Atlyla od Pędzla”) - pogardliwe określenie Hitlera Poeta wielokrotnie wyrażał się pogardliwie o Hitlerze. 4 sierpnia 1934 roku D’Annunzio zatelegrafował do przyjaciela Riccardo Gigante, określając Hitlera jako ,,1’Atlila della Pennellessa". W innym telegramie do Alfredo Felici nazwał przywódcę Niemiec jako „1’Altila imbianchino" („Atlyla - malarz pokojowy”) lub też „śmieszny Nibclung, uma­ lowany jak Charlot”. Niemcy odpłacali D’Annunzio tą samą monetą. Zabroniono wy­ stawiania jego sztuk w całych Niemczech i dodatkowo zażądano od Włochów zbadania

Książę Montenevoso

211

D’Annunzio szczególnie sceptycznie oceniał możliwość współpracy fa­ szyzmu włoskiego i nazizmu. Wielokrotnie podkreślał też niebezpieczeń­ stwo wiążące się z polityką Anschlussu prowadzoną przez Hitlera. Świadczy o tym treść jego korespondencji z Mussolinim. W szczególności starał się również umocnić Mussoliniego w jego polityce obrony wobec żądań Hitle­ ra odnośnie do Austrii i Tyrolu Południowego. Popierając zbliżenie z Fran­ cją, które wydawało się zażegnać niebezpieczeństwo przymierza z Niemcami po wyborze Hitlera, w liście do Duce z 9 października 1933 roku nie mógł się powstrzymać od wyszydzenia niemieckiego przywódcy jako: „osoby z nędznym obliczem, zaciemnionym niezmywalnymi śladami wapna i gliny, w których zanurzał swój pędzel i nadającymi mu wygląd wściekłego klowna z czubem, sięgającym czubka jego nazistowskiego nosa”. W tym liście po raz pierwszy ujawnił oficjalnie swoją niechęć do Fuhrera:

Wiem, że Twoje ociąganie i Twoja niepewność ustąpiły miejsca zrozumie­ niu i wiem, że zabierasz się mocno do tego, aby pokazać Hitlerowi, gdzie znaj­ dują się dopuszczalne granice jego postępowania. Sprawdź prawdziwy stan na­ szego lotnictwa i reaguj energicznie, tak jak to jest w Twoim zwyczaju110.

Nadzieje DAnnunzio związane z polityką zagraniczną Mussoliniego nie ziściły się. Właśnie Wojna Etiopska, którą poparł z wielkim entuzjazmem, spowodowała wrogie nastawienie Anglii i Francji wobec Włoch faszystow­ skich i przypieczętowała zbliżenie z nazistowskimi Niemcami111. W obliczu sankcji Ligi Narodów wobec Włoch koniecznością stał się sojusz z III Rze­ szą i utworzenie osi Rzym - Berlin. Podróż Mussoliniego do Monachium i Berlina we wrześniu 1937 roku, choć w rzeczywistości jedynie o charakterze reprezentacyjnym, ponieważ Duce nie przyjął wobec Niemiec żadnych konkretnych zobowiązań, sta­ nowiła wstęp do „stalowego paktu” i rozpoczynała nowy rozdział w sto­ sunkach włosko-niemieckich.

drzewa genealogicznego przodków D’Annunzia w związku z podejrzewaniem go o ży­ dowskie pochodzenie. 110 P. Alatri, D,Annunzio: ideologia epolitica, s. 161. 1,1 Trudności gospodarcze Włoch, spowodowane polityką sankcji podjętych przez Izbę Narodów, doprowadziły do współpracy z Niemcami. Niemcy, nie będąc członkami Ligi Narodów, mogły umożliwić Włochom nabywanie najniezbędniejszych surowców, za które jednak kazały sobie szybko i słono płacić. W celu zdobycia środków płatni­ czych, potrzebnych do sprowadzenia niektórych surowców koniecznych do prowadze­ nia wojny, we Włoszech zorganizowano ogólnonarodową zbiórkę złota. Ogromne wrażenie wywarła danina oro per la Patria, zaoferowana przez DAnnunzio, który był jednym z hojniejszych ofiarodawców. Podarował on 21 sztuk złotych medali i odzna­ czeń, m.in. medal za waleczność, medal lotu na Wiedeń, medale różnych formacji z okresu wyprawy na Fiume. Zob. S. Sierpowski, D’Annnnzio..., s. 70.

212

Rozdział 5

D’Annunzio spotkał się z Mussolinim powracającym z Niemiec 30 wrześ­ nia 1930 roku na stacji w Weronie. Zachowały się dwie różne wersje tego spotkania. Zdaniem Paolo Alatriego, spotkanie to miało na celu ostrzeżenie Mussoliniego przed zbliżeniem z Niemcami112. Na poparcie tej tezy cytuje on wspomnienia Gian Carlo Maroni, architekta Vittoriale i bliskiego przy­ jaciela D'Annunzio. Natomiast Guglielmo Gatti i Renzo De Felice113 skłonni są zaakceptować wersję komisarza Giovanniego Rizzo. Ich zda­ niem D’Annunzio udał się do Werony, żeby zobaczyć po raz ostatni Mussoliniego, którego nie widział od trzech lat i złożyć mu gratulacje w związku z triumfem, jaki odniósł w Niemczech. Według Vito Salierno, D’Annunzio jeszcze raz pomylił się w ocenie sytuacji politycznej: Jeśli chciał rzeczywiście uniemożliwić przymierze włosko-niemieckie, powinien był interweniować w czerwcu 1934 roku, kiedy to Mussolini i Hider spotkali się w Wenecji114. D’Annunzio zmarł 1 marca 1938 roku w swojej willi nad jeziorem Garda. Niecały rok przed śmiercią, 15 kwietnia 1937 roku napisał list do Mussoliniego, który oznaczał całkowite podporządkowanie się Duce: Otrzymałem od Ciebie, między wieloma dobrodziejstwami i tę możliwość zobaczenia żywego człowieka tworzącego swój nieśmiertelny Mit. Vittoriale jest Twoim. Z niego wyjdą dla Ciebie pierwsze wielkie przepowiednie Twej wiel­ kości i sławy. Stąd wyjdą pierwsze słowa godne Twego przeznaczenia115.

Poparcie polityki kolonialnej Mussoliniego W latach 1935-36 Mussolini urzeczywistni! marzenia o ekspansji Włoch, które D Annunzio żywił od najmłodszych lat. Wpłynęło to w sposób istotny na stanowisko poety wobec ruchu faszystowskiego. 112 Paolo Alatri cytuje wspomnienia Eucardio Momigliano, który uczestniczył w spot­ kaniu D’Annunzio z Mussolinim i w 1947 roku opublikował w „II Corriere dclla Sera" cztery artykuły pt. D'Annunzio e ilfascisnio, stwierdzając m.in.: „Poeta głośno i wyraźnie przekazał mu cały swój sprzeciw wobec zbliżenia z Niemcami... [...] Mussolini wysłuchał go chłodno, chciał zmienić temat, później pożegnał się w pośpiechu i poeta wsiadł do pociągu wśród aplauzu tłumu i wrócił na Vittorialc przybiły i przygnębiony. Zrozumiał, że było już za późno. Maroniemu powiedział tylko słowa: to koniec”. Cyt. za P. Alatri, D'Annunzio politico, s. 565. 113 G. Gatti, Vita di Gabriele D‘Annunzio, s. 455; R. De Felice, D‘Annunzio poltlico, s. 223. 114 V. Salierno, D’Annunzio e Mussolini, s. 150. 115 R. De Felice, E. Mariano (a cura di), Corteggio D’Annunzio-Mussolim 19191938, s. 369.

Książę Montencvoso

213

Poeta stopniowo, ale z coraz większym przekonaniem116 po wybuchu wojny z Etiopią popierał politykę zagraniczną faszyzmu. W dniu 8 lipca 1935 roku napisał specjalne przesłanie do żołnierzy ochotników Al legionario volontario per la guerra d’Africa Agostino Lazzotto, 24 września 1935 roku ukazał się jego kolejny artykuł pt. Ai combattenti italiani oltremare nel segno perenne di Roma. Dowodem tego procesu podporządkowania się Mussoliniemu jest list poety do Duce, pt. Adua, napisany 1 marca 1936 roku. To już hołd oso­ bisty, który poeta składa Wodzowi. W podobnym tonie utrzymany jest też list z 13 grudnia 1937 roku skierowany do Mussoliniego po wystąpieniu Włoch z Ligi Narodów. Wiązało się to ściśle z założeniami idei politycznych D’Annunzio, w któ­ rych mit imperium na wzór starożytnego Rzymu i pragnienie zmycia piętna klęski pod Aduą obecne były od wielu lat117. Zresztą nie był on w swych poglądach i zamierzeniach odosobniony. Już w okresie bezpośrednio po­ przedzającym zjednoczenie Włoch, a w szczególności po przyłączeniu Rzymu do Państwa Włoskiego w 1870 roku, nawiązywano do dokonań starożyt­ nego Rzymu, którego młode państwo czuło się spadkobiercą. Mariella Cagnetta zauważyła, że „literackie stwierdzenie moralnego prestiżu i prymatu cywilizacyjnego Rzymu, z biegiem czasu stało się ideologiczną podstawą polityki potęgi, do której dążyło zjednoczone państwo, mając na celu przede wszystkim hegemonię na Morzu Śródziemnym”118. Pod koniec wieku XIX, kiedy polityka imperialistyczna Crispiego poniosła klęskę i na początku XX wieku, intelektualiści skupieni wokół czasopism literackich takich jak „Convito” sformułowali ideę „ukrytych cnót Narodu” („virtu occulta della Stirpe”)119 w sensie wyraźnie antydemokratycznym i interwentystycznym. W tym kontekście elementy tradycji starożytnego Rzymu zostają wykorzystane jako podstawowe elementy akcji politycznej skiero­ wanej na realizację celów imperialistycznych. W rozważaniach na temat twórczości D’Annunzio związanej z mitem Starożytnego Rzymu, nie można pominąć cytowanego już dramatu Pili che 116 Znaczący jesi list do komendanta milicji faszystowskiej Ennio Genovesi, z 21 stycznia 1936 roku, w którym D’Annunzio podkreślił zmianę swojego nastawienia do wojny w Abisynii. Został on jednak okrojony przez cenzurę faszystowską. 117 Motyw Aduy obecny jest już w Canzone d‘oltreniare (ze zbioru Merope napisa­ nego w latach 1911-1912) i w utworach zebranych w zbiorze Eletlra z 1904 roku. Poeta z naciskiem podkreślał, że klęska pod Aduą musi zostać wymazana z pamięci zbiorowej poprzez wyprawy zbrojne godne przodków łacińskich i poprzez bohaterskie czyny, które przywrócą półwyspowi antyczną pozycję na terytoriach zamorskich. 1,8 M. Cagnetta, Idea di Ronią. Colonialisnio e nazionalismo nell'opera di D'Annunzio, s. 169. 119 Należy podkreślić, że termin „stirpe” oznacza „rodowód". Termin został użyty po raz pierwszy przez intelektualistów związanych z „Convito", czasopismem, do którego D’Ajinunzio napisał w 1895 roku „Proemio" (artykuł wstępny).

214

Rozdział 5

aniore. W tej tragedii bowiem po raz pierwszy pojawia się nie tylko pod­ kreślenie idei wielkości antycznego Rzymu, ale także zostaje ukazana ko­ nieczność nowych celów wojennych. Dramat głównego bohatera rodzi się ze świadomości kontrastu pomiędzy ciężarem dziedzictwa wspaniałej prze­ szłości a miernotą i małostkowością polityki, którą prowadzi „Trzeci Rzym”. Główny bohater Corrado Brando zamierza stworzyć kolonię w Afryce, aby wybudować tam miasto o architekturze „godnej nowego mocarstwa”. Po raz pierwszy występuje tu hasło, które będzie mottem ostatniego dramatu D’Annunzio: Teneo te, Africa - „słowo rzymskie, które stanie się włoskim”. Można znaleźć też hasła typowo nacjonalistyczne: „radość rozpropagowa­ nia poza granicami wielkości Ojczyzny”, „duma z odciśnięcia na niezna­ nej ziemi piętna rzymskiego” itd. W ten sposób D’Annunzio w swoim poemacie dostarczył podstaw ideologicznych imperialistycznej polityce fa­ szyzmu. Idea wyższości Rzymu, stosownie do której rasa romańska będzie musiała potwierdzić swój prymat wśród wszystkich narodów, widoczna jest zresztą w całej twórczości D’Annunzio. Spotykamy ją już w odzie A Roma zawierającej przepowiednię dnia, w którym „wszysdcie sny, myśli, uroda ludzka przybiorą formy królewskie” i w odzie Ode alla nazione serba, gdzie pojawia się okrzyk „łacińskie jest imperium, Rzym jemu powierzył im­ perium”. Ten sam motyw występuje we wspomnianej już La Lettera ai Dalniati powstałej w styczniu 1919 roku, zawierającej charakterystyczną wy­ powiedź poety: „Zwycięskie Włochy, najbardziej zwycięskie wśród naro­ dów, zwycięskie wobec siebie samych i zwycięskie wobec nieprzyjaciela będą miały w swoich górach i nad swoimi morzami pokój rzymski, jedyny, jaki im przysługuje”. W ostatnim swoim utworze pt. Teneo te, Africa D’Annunzio wspomina wszystkie wyprawy kolonialne, których był świadkiem, zestawiając klęski i rozczarowania z silą faszyzmu ujawnioną w czasie kampanii etiopskiej. Z prawdziwym entuzjazmem dostrzega w tej wyprawie okazję do zmazania piętna wstydu, który stał się udziałem jego pokolenia, pokonanego w mło­ dych latach w bitwach pod Dogali i Aduą. Z ubolewaniem też stwierdza: „Należę, niestety, do pokolenia Dogali i Aduy. I czuję jednak na krzyżu straszne piętno: tak, powtarzam, piętno wstydliwe; które musi zostać zma­ zane, które Duce Nowych Włoch wymaże, bez wahania »przeciwko wszyst­ kiemu i przeciwko wszysddm«”120. Wyraźnie też popiera wojnę w Etiopii, przy okazji „drugiej wyprawy, która będzie rozleglejsza od poprzedniej”. Często też DAnnunzio przedstawia się jako wieszcza, który przepo­ wiedział zwycięstwo. Mariella Cagnetta zauważyła, iż „mit Afryki, który jeszcze na początku XX wieku objawił się pod wpływem Nietzschego

120 G. D‘Annunzio, Prose di ricerca, di lotta, di coniando, Milano 1947, v. III, s. 628.

Książę Montencvoso

215

w określonej kreacji głównego bohatera, z czasem traci swój charakter wyłącznie retoryczny, żeby stać się podstawą poparcia D’Annunzio dla faszyzmu”121. Tak więc w postaci głównego bohatera Corrado Brando poeta dostrzega zapowiedź Mussoliniego, którego obdarza idealnymi cechami swojego bohatera literackiego sprzed 30 lat. W tym świetle problem polityczny i egzystencjalny Branda, w szczególności niemożność zdobycia środków na wyprawę zbrojną i życie w świecie pozbawionym ideałów, znajduje swoje rozwiązanie historyczne w faszyzmie jako twórcy potęgi kolonialnej i wiel­ kości rzymskiej122. Zresztą motyw bohatera, który przywróci wielkość Włoch, obecny jest w poezji nacjonalistycznej, a w szczególności w twórczości D’Annunzio co najmniej od 30 lat. Pojawia się już na przykład w Canti della ricordanza e della aspettazione w księdze Elettra w 1904 roku („Jest córką Ciszy, naj­ lepszy los. Przyjdzie w ciszy, zwyciężając śmierć, oczekiwany Bohater”)123. Jak zwrócił jednak uwagę Lorenzo Braccesi, we wczesnych utworach D’Annunzio ów bohater przypomina bardziej Garibaldiego niż Mussoliniego:

Rzymskość D’Annunzio tak w Maia, jak i w Elettra jest zwierciadłem teraź­ niejszości i jej przeciwieństw; kiełkuje na początku wieku ze społeczeństwa przeżywającego kryzys, które odmawia zadawania pytań o wielkie problemy społeczne, przerzucając do mitu przeszłości ładunek własnych frustracji we­ wnętrznych i międzynarodowych124.

D’Annunzio wyraża w swoich utworach ducha społeczeństwa, które potępia wszelki neutralizm narodowy i kolonialny. W Teneo te, Africa koło zamyka się: Włochy odnalazły swojego kondotiera, swojego duce125. Wutwo­ rze tym pojawia się też motyw, występujący już u Carducciego126, a mia­ nowicie element zwycięstwa nad barbarzyńcami i ich sprzymierzeńcami („obraz nowej potęgi nie może zostać ukończony jeśli nie poprzez triumf naprawdę rzymski nad barbarzyńcami i nad ich sprzymierzeńcami...”).

121 M. Cagnetta, op. cii., s. 185-186. 122 W Piu che aniore D’Annunzio pisał „Kto jest przywódcą jeśli nie najsilniejszy?" I dodawał: „Ktokolwiek zdobędzie się na zdobycie samego siebie przez mękę, będzie uważał za swój przywilej prawo karania lub ułaskawienia i nic odda go innym". Zob D. Bonomo, Risorgimento nazionale e la rinascita latina in G Carducci e G DTbinunzio, s. 14. 123 Ibidem. 124 Zob. L. Braccesi, Eantichita aggredila, s. 76. 123 Ibidem, s. 15—IG. 126 Zob. Oda natale di Roma, w: G. D’Annunzio, Laudi del cielo, del marę, della terra edegh eroi, s. 158.

216

Rozdział 5

Emilio Mariano, pisząc na temat ostatniego okresu działalności poli­ tycznej D’Annunzio, zauważył:

Po dziesięciu latach izolacji budzi się do tematów polityki zagranicznej, i wygląda to, jakby czas dla niego nie upłynął. Europa zbliża się do II wojny światowej, zarysowują się nowe konflikty, lecz dla niego świat pozostał nieru­ chomy na przestrzeni lat 1911-1914, 1915, 1918, 1919, Libia, Francja, Włochy, Vittorio Veneto, Fiumc... Jego hasła bojowe w kierunku Adriatyku i w kie­ runku Afryki, w warunkach, które nie są już te same z okresu Fiume w 1919 i Libii w 1911, to analogiczne odejście od rzeczywistości. Warto tylko przy­ pomnieć, że Adriatyk i Afryka to dwa tematy powracające w jego twórczości literackiej. D’Annunzio budzi się na magiczny dźwięk tych tematów, jemu bliskich127.

D’Annunzio a Mussolini - próba konfrontacji ideowej Analizując relacje D’Annunzio - Mussolini pod względem ideowym, należ}' podkreślić zasadniczą różnicę pomiędzy obydwoma politykami, tym bardziej że charakter działalności politycznej poety, a także jego złożone relacje z faszyzmem są przedmiotem sporu współczesnych historyków i po­ litologów. Zdaniem De Felice, D’Annunzio nigdy nie był politykiem we właściwym znaczeniu tego słowa, gdyż brakowało mu zdolności politycznych i wraż­ liwości, a jego polityka była często produktem zmiennych stanów ducha i instynktownych reakcji. Cytowany historyk wyraźnie minimalizuje zatem charakter polityczny działalności poety. W swych pierwszych opracowa­ niach z lat 60. i 70. ogranicza bowiem jego nacjonalizm do tzw. „żywego patriotyzmu” („un acceso patriottismo”), w późniejszych natomiast rozpra­ wach, począwszy od relacji na Kongresie w 1985 roku, twierdzi, iż „o D’Annunzio-polityku można mówić dopiero wraz z rozpoczęciem I wojny świa­ towej i z kampanią interwencjonistyczną”. Wyznacza w ten sposób ramy czasowe działalności politycznej poety, zamyka je w okresie od zakończenia I wojny światowej do 1922 roku, a ostatecznie do 1924 roku128. Można stąd wnioskować, że autor akceptuje twierdzenie Nino Valeriego, iż „D’Annunzio dopiero z wyprawą fiumeńską wszedł na scenę polityczną Włoch”.

127 R. De Felice e E. Mariano (a cura di) Carteggio D’Annunzio-Mussolini..., s. C-CI. 128 Idem, D'Annunzio nella vila politica ilaliana, w: D'Annunzio a cinquant’anni dalia morte. Atti del XI Conuegno intemazionale di studi dannunziam, v. I, Pescara 1988, s. 103.

Książę Montenevoso

217

Ta teza spotkała się jednak z krytyką Paolo Alatriego, który na Kon­ gresie zorganizowanym w 1988 roku przez Uniwersytet w Yale, podkreślił, że D’Annunzio był literatem, poetą, dramaturgiem, a jego działalność poetycka, narracyjna i dramatyczna była poświęcona określonej ideologii politycznej, w służbie której tworzył on wartościowe teksty. Jako przykład Alatri przytacza artykuły napisane na początku kariery politycznej D’Annunzio pt. Per la morte delPammiraglio di Saint Bon, publikowane w „Tribuna” od maja do lipca 1888 roku i zebrane w zbiorze Armata d’Italia. Artykuły te stanowiły, jak zaznaczył Alatri, interwencję po­ lityczną w debacie na temat organizacji marynarki wojennej. Nie można tu też pominąć powieści Le vergini delle rocce (1896), która stanowiła prawdziwe credo ideologiczne D’Annunzio. Swoje wywody na ów temat Alatri zawarł w twierdzeniu, że „jeśli nic chce się poważnie umniej­ szyć albo dać zniekształconego obrazu, nie można pominąć znaczenia ideo­ logicznego i politycznego twórczości literackiej D’Annunzio, ograniczając jego działalność polityczną do kilku lat, które obejmują początek wojny i zakończenie wyprawy fiumeńskiej”129. Również historyk Marino Biondi poparł tezę Alatriego, twierdząc, iż D’Annunzio przez całe życie był politykiem, który ukształtował swoją ideo­ logię jeszcze przed wojną. Biondi wpisuje całą twórczość D’Annunzio w trajektorię wyznaczoną przez politykę rozumianą jako określona kon­ cepcja życia i historii130. Należy jednak zauważyć, że sam Alatri częściowo akceptuje twierdze­ nie De Felice, podkreślając, że choć w pierwszych próbach oratorskich D’Annunzio w czasie kampanii wyborczej w 1897 roku można dostrzec silny związek pomiędzy krasomówstwem a działalnością polityczną, to jednak prawdziwym politykiem D’Annunzio nigdy nie był, nawet wów­ czas, kiedy prowadził działalność polityczną131. Podobnie też ten autor zauważył, iż D’Annunzio nie stworzył we Fiume stabilnego rządu, z ministrami, których zdanie brałby pod uwagę, lecz oto­ czył się „różnorodnym klanem osobowości o najróżniejszych tendencjach”. Zachowywał się więc jak renesansowy książę, uważając państwo za swoje własne dzieło sztuki132. De Felice z kolei zwrócił uwagę, że w osobowości D’Annunzio jeszcze przed I wojną światową było coś „niejasnego, coś nawet burzliwego, coś szkodliwego”, dopatrując się w tym fakcie „jednego z korzeni późniejszej

129 Ibidem, s. 38. 130 M. Biondi, Upohtico: dal dandysnio alstidore di sangue, s. 409. 131 P. Alairi, D'Annunzio oratore e uonio d’azione, w: D’Annunzio a cinquant'anni dalia morte. Alti del Convegno intemazionale degli studi dannunziani, v. I, Pescara 1988, s. 114. 132 Idem, La storiografia suWinipresa dannunziana a Fiume, s. 28.

218

Rozdział 5

degradacji włoskiego życia politycznego”. Do tezy tej nawiązał Alatri, twier­ dząc, że D’Annunzio w tym okresie był jednym z głównych przedstawicieli irracjonalizmu i heroldem przemocy. Cytowany historyk stwierdzi! jednocześnie, iż D’Annunzio dość wcześnie zaczął tworzyć swój własny mit. Dekadentyzm, który był dominującą ten­ dencją w ówczesnej literaturze, wpłynął nie tylko na jego twórczość lite­ racką, ale także na sposób życia. W przypadku poety estetyzm dekadencki, jak zauważył Alatri, spotkał się i połączył z koncepcją nadczłowieka (superomismo). Również i ta koncepcja nie tylko zainspirowała jego twórczość, ale przyczyniła się do kreacji bohatera niezwykłego, niepowtarzalnego, którym chciał się stać D’Annunzio. Obie koncepcje starał się pogodzić historyk literatury Ermanno Circeo, który zauważ}'!, iż D’Annunzio wybrał dwie odrębne drogi: polityczno-ideologiczną, powiązaną z mitem bohatera, wojny, przykładnego czynu i dru­ gą, odmienną - estety, artysty, pojmowanego według zasad jego poetyki irracjonalnej i anarchizującej jako „syn natury, spontaniczny produkt życia, który postępuje zgodnie z prymitywnym instynktem133. Anco Marzio Mutterle stwierdził natomiast, że trudno jest mówić o praw­ dziwym credo politycznym D’Annunzio, a jedynie można sprawdzić, w ja­ kim stopniu jego styl życia i zachowanie wpłynęło na rozwój określonych sił politycznych bądź oddziałało na moralność określonego społeczeństwa: Jego zachowanie w Parlamencie, bohaterstwo na froncie, rodzaj improwi­ zacji czy też lekkomyślności w okresie sprawowania rządów' we Fiume ukazują, że pojmował politykę w wymiarze romantycznym, który jest obcy wszystkim innym ideologiom, zwłaszcza tym o inspiracji marksistowskiej134. Zdaniem Mutterle, to zachowanie było wyrazem określonej prawicowej orientacji ideologicznej i kulturalnej poety. W kruchym obrazie Włoch pozjednoczeniowych, dręczonych poważ­ nymi problemami społecznymi (Południe, emigracja), którym transformizm parlamentarny nie mógł przynieść rozwiązania i dla których klęska pod Dogali (1887) i pod Aduą (1896) oznaczały rezygnację z marzeń o rozwią­ zaniu problemów polityki wewnętrznej dzięki uzyskaniu potęgi kolonial­ nej, doświadczenie nowoczesnego irracjonalizmu zostało zahamowane przez nasilanie się napięć społecznych i konfliktów klasowych (jak powstanie partii socjalistycznej w 1892 i zamordowanie króla Huberta I w 1900 roku). W tym kontekście osobowość D’Annunzio, która objawiła się jako „po­

133 Cyt. za P. Alatri, D'Annunzio: milo e realta, s. 20—21 134 Zob. Anco Marzio Mutterle, Gabriele D'Annunzio. Introduzione e gnida allo studio dell'opera dannunziana, s. 14.

Książę Montenevoso

219

twierdzenie własnego ja”, wręcz sięgająca granic nieodpowiedzialności i amoralności, jest tylko przejawem ideologii dekadentyzmu. Mutterle zauważył, że skandalizujący charakter, który D’Annunzio na­ dał swojemu zachowaniu, przede wszystkim w okresie młodzieńczym, był reakcją przedstawiciela klasy mieszczańskiej, który wyczuwał, że ta klasa znajduje się o krok od zmiażdżenia przez historię i zamiast przyjąć pozę rezygnacji i smutku, wybrał bohaterską mitologizację samego siebie135. Filippo Mazzonis z kolei twierdzi, że D’Annunzio był wytworem okreś­ lonej kultury. Uważa on w szczególności, że poeta, pomimo pozornej nowo­ czesności i cynizmu wypowiedzi oraz określonych zachowań, był ideałem mentalności drobnomieszczańskiego fin de siecle, „reliktem poprzednie­ go wieku”, „ideologicznie i kulturalnie przestarzałym”. Pozostał on też związany z XIX-wieczną kulturą, charakterystyczną dla drobnej i średniej bu rżuazji post-risorgimentale. Tego samego zdania jest też historyk literatury Mario Sansone, który uważa, że około 1918 roku D’Annunzio był już człowiekiem „wyczerpa­ nym, skończonym, należącym bardziej do XIX niż do XX wieku”. Z poglądami tymi polemizuje jednak Renzo De Felice. Wprawdzie przyznaje on, że D’Annunzio wyrósł z kultury XIX-wiecznej i kierował się charakterystycznymi dla tej epoki schematami, jednak jego zdaniem mo­ mentem przełomowym w życiu poety była I wojna światowa. W kryzysie powojennym dostrzegał on kryzys współczesnej cywilizacji, przeżycie się tradycyjnych partii, a jednocześnie kolebkę społeczeństwa masowego. Dla­ tego też rewolucyjny charakter polityki D’Annunzio polegał na stworzeniu nowej formy politycznej, którą George L. Mosse nazwał „estetyką polityki”. Zdaniem De Felice, D’Annunzio nie był uosobieniem retoryki nacjonalis­ tycznej drobnego mieszczaństwa. Według tego autora, kiedy skończyła się nacjonalistyczna faza wyprawy fiumeńskiej i prowadzono rozmowy, poszu­ kując jakiegoś modus vivendi, mieszczaństwo włoskie było przeciwne oku­ pacji Fiume, widząc w wyprawie D’Annunzio tylko przejaw rewolucjonizmu. Dużo kontrowersji budzi także próba przypisania D’Annunzio do ja­ kiegoś konkretnego ugrupowania politycznego. Zdaniem Alatriego, był on nacjonalistą: „nacjonalizm znalazł w D’Annunzio drogę już przygotowaną i otwartą - pisze. - Nacjonalizm i ruch stworzony przez poetę (dannunzianesimo) spotykają się i łączą tak, że wiele założeń i cech faszyzmu wystę­ puje już w nacjonalizmie D’Annunzio”136. Alatri podlcreślił, że zasadniczo nacjonaliści i poeta z Abruzzo „mieli te same cele i głosili tę samą ideolo­ gię”. Pomimo niesnasek powstałych na tle odmiennej wizji polityki zagra­ nicznej na przełomie 1914/1915 roku, gdy tylko zostali zmuszeni „porzucić Trójprzymierze i opowiedzieć się za interwencjonizmem, nacjonaliści i D’An1)5 Ibidem, s. 12. 136 P. Alatri, DAnnunzio- milo e realtii, Napoli 1988, s. 22-23.

220

Rozdział 5

nunzio pogodzili się iw maju 1915 roku „L’Idca Nazionale” stała się praw­ dziwym organem D’Annunzio137. Dlatego też, jak zaznaczył cytowany historyk, nie można kwestionować związków pomiędzy nacjonalizmem a ideologią D’Annunzio. Alatri uważa też, iż głównym źródłem wyprawy fiumeńskiej była matryca nacjonalistycz­ na. Podkreśla, że D’Annunzio po przejściu fazy socjalizującej, przeżytej pod wpływem De Ambrisa i Giuliettiego, powrócił w ostatnim okresie Re­ gencji do pierwotnych orientacji nacjonalistycznych. Renzo De Felice twierdzi natomiast, ze DAnnunzio nigdy nie był na­ cjonalistą w prawdziwym, praktycznym znaczeniu tego słowa. Uważa, iż „bardziej niż nacjonalizm, ideologię DAnnunzio można określić jako ży­ wy patriotyzm, w którym nie brakowało elementów risorgimento, Garibal­ diego, etc.”138 Z czasem De Felice zradykalizował jeszcze bardziej swoje poglądy, pod­ kreślając lewicowy charakter ideologii DAnnunzio. W artykule opublikowa­ nym w 1988 roku pt. Gabriele D’Annunzio nella vita politica italiana stwier­ dził wręcz, że „specyficzne zainteresowanie światem pracy i syndykalizmem stanowiło nić przewodnią, która łączy najbardziej znaczące chwile w wy­ borach politycznych DAnnunzio”139. To przekonanie o powiązaniach DAnnunzio z lewicą De Felice pod­ kreślał zresztą dużo wcześniej. Już na konferencji zorganizowanej w czter­ dziestą rocznicę śmierci poety140 w Pescarze w dniach 30-31 października 1978 roku, poświęconej związkom DAnnunzio z lewicą, starał się wykazać odrębność myśli i ruchu poety {dannunzianesinio} wobec faszyzmu a jed­ nocześnie zwracał uwagę na jego zbliżenie do ideologii lewicy. Nie był to bynajmniej pogląd nowy, gdyż już Nino Valeri uważał, że DAnnunzio zaangażował się w tworzenie „nowego klimatu kulturalnego i społecznego”, który’ znalazł wyraz w „manifestacjach humanitarnych so­ cjalizujących i anarchizujących”. Renzo De Felice w tej interpretacji posunął się jednak jeszcze dalej, wielokrotnie podkreślając „ładunek przewrotowo-rewolucyjny” większej części ruchu fiumeńskiego. W związku z tym powstała wizja DAnnunzio jako interpretatora rewolucyjnych stanów ducha środowiska legionistów, ale także zwolennika suwerenności pracy, pozytywnie ustosunkowanego wobec rewindykacji terytorialnych narodów uciskanych oraz zaintereso­ wanego osiągnięciami Związku Radzieckiego.

137 P. Alatri, Gabriele..., s. 494. 138 R. De Felice, DAnnunzio e la vita politica italiana dal 1918 al 1936, s. 86. 139 Idem, Gabriele DAnnunzio nella vita politica italiana, „Rassegna dannunziana”, Centro nazionale di studi dannunziani in Pcscara, a. VI, n. 13, giugno 1998. i-to Ważną konferencję poświęconą D’Annunzio jako politykowi zorganizowało już w 1968 roku Vitioriale degli Italiani.

Książę Montenevoso

221

De Felice podkreślił, iż D’Annunzio w pełni pojął kryzys, który do­ tknął Włochy po I wojnie światowej. Wynikiem tego była Carta del Carnaro, „Lega dei popoli oppressi” („Liga uciskanych narodów”), otwarcie na anarchiczne idee Errico Malatcsty i socjalizm Gramsciego, Nicola Bombacciego oraz syndykalizm De Ambrisa. Od końca 1920 roku całą działalność polityczną Komendanta Fiume należy, zdaniem De Felice, należy rozpatrywać pod kątem opozycji w sto­ sunku do Mussoliniego. W tym świetle można zrozumieć propozycję Amadeo Bordighi, żeby po zabójstwie Matteottiego w 1924 roku, D’Annunzio stanął na czele opozycji przeciwko zabójcom posła. Podobnie też poparcie dla wojny z Etiopią nie stanowiło wydarzenia przypadkowego, lecz było traktowane przez poetę jako walka z imperializmem angielskim, a nie jako wojna kolonialna. Zdaniem Alatriego, Renzo De Felice wykazuje jednak tendencję do prze­ ceniania antyfaszystowskiego i lewicowego charakteru ruchu fiumeńskiego. Podobnie też historyk Filippo Mazzonis, który wziął udział w Kongresie w Pescarze w 1978 roku, w artykule DAnnunzio non politico, opubliko­ wanym w czasopiśmie „Rinascita”, stwierdził, że „chociaż Renzo Dc Felice udało się udokumentować odejście poety od faszyzmu, jednak trudno po­ twierdzić jego stosunki z antyfaszyzmem, ponieważ każdy jego czyn poli­ tyczny miał w rzeczywistości orientację prawicową”1-11. Z tezami Renzo De Felice polemizuje również współczesny historyk Fulvio Senardi. Senardi stwierdził m.in.: W epizodzie fiumeńskim, w czasie którego D’Annunzio wystąpił w szatach prawie renesansowego zarządcy, próbowano ostatnio odnaleźć nowy, lewicowy aspekt myśli poety: taka interpretacja jest paradoksalnym i krańcowym owo­ cem prób rehabilitacji tego człowieka i jego twórczości, która miała miejsce w latach 60.

Jak wykazał Fulvio Senardi141 142, w świetle aktualnego stanu badań taka lewicowa interpretacja charakteru myśli politycznej DAnnunzio jest prze­ sadzona. Nikt nie może zakwestionować faktu, iż ruch fiumeński miał in­ klinacje rewolucyjne i zasługą Renzo De Felice było zwrócenie na ten aspekt uwagi, ale jednocześnie należy podkreślić, że DAnnunzio nie reprezento­ wał całego ruchu. Trzeba również zwrócić uwagę na fakt, że DAnnunzio w oczach współczesnych uważany był za polityka „niezdecydowanego, nie­ pewnego, zmiennego i ulegającego emocjom, politycznie poddającego się

141 F. Mazzonis, DAnnunzio non politico, „Rinascita”, Roma, 17 listopad 1978. 142 F. Senardi, Ilpuntosu DAnnunzio, Bari 1989, s. 25

222

Rozdział 5

różnym wpływom i krótkowzrocznego”, dlatego też trudno mówić o pro­ gresywnej i dalekosiężnej świadomości politycznej poety143. Senardi zbliżył się w ten sposób do stanowiska Alatriego, który uważał „otwarcie na lewicę” D’Annunzio za „jedno z przedsięwzięć człowieka po­ zbawionego prawdziwego wymiaru politycznego”144, sprzeczne w gruncie rzeczy z ogólnym charakterem jego ideologii. Z kolei historyk Oscar Pio Granelli rozbudował jeszcze tezę De Felice, umieszczając D’Annunzio w szeregach lewicy rewolucyjnej. Zdaniem Granelliego, był on prekursorem nacjonalizmu Trzeciego Świata i prawdziwym rewolucjonistą, chociaż „o nie do końca sprecyzowanych poglądach” i nie­ zrozumianym przez lewicę. Stanowisko najbardziej wyważone reprezentuje Gabriele De Rosa, który podkreślił brak ostrych kryteriów myśli politycznej D’Annunzio i jego oscylowanie pomiędzy prawicą a lewicą. De Rosa stwierdził, że przyczyną braku opozycji D’Annunzio w stosunku do faszyzmu było pragnienie spo­ koju i odrzucenie wojny cywilnej, co wynikało z dramatycznych doświad­ czeń Fiume. W rezultacie, zdaniem historyka, D’Annunzio nie można okreś­ lić jako polityka lewicowego, nie można też nazwać go faszystą. W szcze­ gólności odrzuca on jakiekolwiek powiązania poety z socjalizmem trady­ cyjnym Filippo Turatiego. Twierdzi bowiem, że nie da się znaleźć wspólnej płaszczyzny pomiędzy neutralizmem socjalistów a interwencjonizmem poe­ ty. I chociaż zgadza się z twierdzeniem, że D’Annunzio zbliżył się w pew­ nym momencie do rewolucyjnego syndykalizmu, jednak jego zdaniem, ruch fiumeński przekroczył granice przewidywane przez D’Annunzio, który próbował zgromadzić wokół siebie to wszystko, co było „wywrotowe w sto­ sunku do państwa liberalno-demokratycznego”. De Rosa charakteryzuje natomiast D’Annunzio jako prekursora faszy­ zmu. Twierdzi on, iż D’Annunzio, który zwracał się do środowiska drobnego i średniego mieszczaństwa, dzięki swojemu stylowi politycznemu, „pocią­ gającemu masy” oraz hasłom antyparlamentarnym przygotował grunt dla faszyzmu i Mussoliniego. Paolo Alatri z kolei, choć przyznaje, że we Fiume liczne były elementy lewicowe, anarchistyczne i rewolucyjne, podkreśla jednak, że w ruchu fiumeńskim rozwinął się proces, który poprzez korporacjonizm łączył „nacjo­ nalizm z demagogią społeczną”. Alatri zwrócił też uwagę, iż czynników le­ wicowych nie brakło nawet w pierwotnym faszyzmie145. Z drugiej strony, porównuje on lewicowość DAnnunzio do słynnego gestu, który poeta uczynił w Parlamencie, przechodząc z ławek prawicy do lewicy w marcu 143 Cyt. za P. Alatri, La storiografia suWinipresa dannunziana a Fiume, s. 41. 144 Ibidem. 145 P. Alatri, D’Annunzio; ideologia e politica, w: Scritti politici di Gabriele D’Annunzio, Milano 1980, s. 48-49.

Książę Montenevoso

223

1900 roku. Była to, więc zdaniem Alatriego, „wyłącznie jedna z wielu ini­ cjatyw improwizowanych, które charakteryzowały życie polityczne człowie­ ka pozbawionego prawdziwego określonego wymiaru politycznego”146. Filippo Mazzonis natomiast twierdzi, że z perspektywy historycznej działalność polityczna D’Annunzio była zdecydowanie prawicowa. Określił on jako prawicową wyprawę fiumeńską, nie tylko ze względu na jej wynik, destabilizujący dla istnienia państwa, ale również ze względu na pomoc i poparcie ze strony środowisk najbardziej konserwatywnych świata eko­ nomicznego (jak ciężki przemysł i banki), wojska (marynarka wojenna) i polityki (nacjonaliści). Charakter prawicowy miał również jego hałaśliwy i gwałtowny interwencjonizm, który przyczynił się do umieszczenia na dru­ gim planie propozycji odnowy politycznej przedstawionej przez interwencjonistów demokratycznych. Za przejaw prawicowego antyparlamentaryzmu uważa Mazzonis nawet słynne przejście do lewicy w Parlamencie w marcu 1900 roku. Według Emilio Gentile, ideologia D’Annunzio nie da się logicznie zde­ finiować. Nie może ona też zostać podporządkowana koncepcji racjona­ lizmu o precyzyjnym schemacie ani teoriom ustalonym i systematycznym. Pod tym względem nie różni się ona od ruchu kombatantów, futuryzmu i ruchu legionistów fiumeńskich. Szczególnie dużo kontrowersji we współczesnej historiografii budzi kwestia stosunku D’Annunzio do faszyzmu. Pomimo toczących się od prze­ szło pół wieku sporów, problemu tego nadal nie można uznać za rozwią­ zany. Z całą pewnością większa część opinii identyfikujących D’Annunzio z faszyzmem jest wynikiem propagandy okresu faszystowskiego. Już w 1952 roku Umberto Foscanelli tłumaczył krzywdzące i nieobiek­ tywne sądy o D’Annunzio faktem, iż większość krytyków prezentowała opinie powierzchowne i pobieżne. Stwierdził m.in., iż „konflikt Mussolini - D’Annunzio, wyrosły w czasie »wyprawy fiumeńskiej«, w późniejszych latach rozwinął się, chociaż niewielu go zrozumiało albo nie chciało zro­ zumieć, ponieważ zaraz po Marszu na Rzym prasa została ujarzmiona i tych niewielu, którzy próbowali wyjaśnić tę sytuację, zostało zmuszonych do milczenia”147. W analizie związków poety z faszyzmem nie można również pominąć zdania Franco Gaety, który podlcreślił, że

jeśli D’Annunzio był - jak to zauważył Sforza - twórcą faszyzmu, nie był nim tylko na poziomie retoryki: we Fiume narodził się faszyzm, ponieważ Fiume była miejscem i momentem połączenia wszystkich czynników, które

146 Scritti politici di Gabriele D’Annunziot a cura di P. Alatri, s. 49. 147 U. Foscanelli, op. cit.» s. 21.

224

Rozdział 5

podważały Państwo liberalne. D’Annunzio był może wróżbitą-praktykantem: to, co on sam określił po zabójstwie Matteottiego jako „zgniłą ruinę”, było przez niego trzymane do chrztu; celebransem tej uroczystości był nacjonalizm a certyfikat chrztu sporządziła prasa nacjonalistyczna148.

Również De Felice podkreślał, że „ruch fhimeński” i faszyzm pierwot­ nie czerpały swoje korzenie z tej samej magmy kulturalnej i były dziećmi tego samego kryzysu związanego z pierwszą wojną światową i umocnie­ niem społeczeństwa masowego. Stwierdził również, że faszyzm zapożyczył z fiunianesinio charakterystyczny styl polityczny. „Jeśli jednak »fiumanesimo« bez D’Annunzio jest nie do pomyślenia - twierdził ów autor - to jednak miał on i co najważniejsze zachował przy­ najmniej w swojej lepszej i najliczniejszej części określoną fizjonomię oraz ładunek moralny i polityczny, których nie można ograniczyć do cech cha­ rakterystycznych dla D’Annunzio”. De Felice podkreślił również, że D’Annunzio aż do Marszu na Rzym stanowił alternatywną dla Mussoliniego silę polityczną. Alatri z kolei, komentując stwierdzenia De Felice, uważa, że można przyjąć, iż istnieje bardzo bliski związek pomiędzy Marszem na Fiume a Marszem na Rzym. Dlatego też podkreślił on, że wyprawa D’Annunzio stanowiła precedens poprzedzający przejęcie władzy przez Mussoliniego. Alatri sądzi też, że w tym świetle określenie D’Annunzio jako .Jana Chrzci­ ciela faszyzmu” nie jest pozbawione podstaw. Z twierdzeniem tym nie zga­ dza się natomiast Renzo De Felice, który twierdzi, iż dla D’Annunzio okreś­ lenie to jest tak samo nie do przyjęcia, jak dla Giovanniego Giolitti, który również został oskarżony o faworyzowanie faszyzmu. De Felice trafnie zauważył, że dla legionistów wyprawa fiumeńska, cho­ ciaż wywodziła się z motywacji nacjonalistycznych, była środkiem wyrażenia buntu dużo szerszego, który nie dotyczył jedynie zagranicznej polityki Nittiego, ale przybrał charakter rewolucyjny, stając się „symbolem odrzucenia moralnego, politycznego i społecznego całego przyjętego porządku”. W latach 1919-20 D’Annunzio zrozumiał problemy moralno-spoleczno-polityczne tego okresu i dostosował się do zmienionej rzeczywistości, uwzględniając nowe rozwiązania społeczne i polityczne. Towarzyszące te­ mu odczucia społeczne były wspólne dla byłych kombatantów i drobnej, średniej burżuazji, a także w ograniczonym stopniu dla innych grup spo­ łecznych, odrzucających „starą” rzeczywistość i „stare” układy społeczne w imię „nowych” wartości. Alatri podkreślił, że w tym zakresie pierwotny ruch faszystowski był zbli­ żony do stanowiska D’Annunzio i jego zwolenników, recypując poglądy rewolucyjne. 148 F. Gaeta, II nazionalismo ilaliano, s. 175.

Książę Montcnevoso

225

Również Emilio Gentile w Storia del Partito Fascista zauważył, że

antypartia założona przez Mussoliniego w 1919 roku w formie ruchu faszys­ towskiego była zasadniczo ruchem zrodzonym z doświadczenia wojny, tak jak arditismo, partia futurystów, ruch fiumeński, ruchy, z którymi faszyzm żył w symbiozie przez cały 1919 rok i że wszystkie te ruchy wyrażały stan ducha, rodzaj entuzjazmu wytworzonego przez mit doświadczenia wojennego i stąd też pochodziła jego energia i zarazem jego kruchość149. Dopiero oportunizm, czy też zmysł polityczny spowodował, że Musso­ lini odszedł od swoich pierwotnych haseł i skłonił się ku prawicy. To tłuma­ czy, zdaniem Paolo Alatri, późniejsze waśnie pomiędzy ruchem legionistów i faszyzmem. Nie ulega natomiast wątpliwości, że Mussolini i faszyzm przejął od DAnnunzio i ruchu fiumcńskiego charakterystyczny rytuał polityczny. Barberi-Squarotti stwierdził jednak, że oratorstwo faszystowskie, a w szczególności oratorstwo Mussoliniego więcej zawdzięczało socjalizmowi z początku wieku i anarchosyndykalizmowi niż arystokratycznym, wysublimowanym i wyrafinowanym przemowom D Annunzio. Alatri częściowo zgodził się z tą tezą, stwierdzając, że Mussolini zre­ zygnował z wykwintnego stylu D’Annunzio i nie wahał się posługiwać sloga­ nami. Z drugiej strony ten autor zauważył, że typowym nawiązaniem do mów Komendanta z okresu fiumeńskiego był stosowany również przez Mussoliniego dialog z tłumem. Podobnie też Ledeen uznał za słuszny pogląd wypowiedziany kilka lat wcześniej przez Nino Valeriego, iż DAnnunzio nie był faszystą, a jedynie stworzył charakterystyczny ceremoniał, którym posłużył się później reżim faszystowski150. Mutterle z kolei stwierdził, iż faszyzm uczynił z DAnnunzio jednego z ojców ojczyzny (w 1924 roku otrzymał nominację na księcia Montenevoso, w Istrii), a poeta zaakceptował rolę przeznaczoną dla niego, a miano­ wicie zamknięcie w „złoconym więzieniu” oraz honory i pomoc finansową tak długo jak nie wysuwał żądań władzy politycznej. Interesująca jest też kolejna obserwacja Alatriego, który stwierdził, że chociaż DAnnunzio uważał się za duchowego ojca faszyzmu, to jednak aż do 1935 roku pogardzał wulgarnym charakterem reżimu faszystowskiego.

149 E. Gentile, Storia del Partito Fascista, 1919-1922. Movimento e Mihzia, s. 35-37. 150 Wniosek G.L. Mosse, The Poet and the Exercise of Political Power Gabriele D‘Annunzio, „Ycarbook of Comparative and General Literaturę", XXII, 1973, s. 32 i n. Mosse stwierdził m in., że D’Annunzio we Fiume był typowym realizatorem „nowej polityki” i „nowego stylu politycznego”, który charakteryzuje nowoczesne społeczeństwo masowe.

226

Rozdział 5

Kiedy jednak wybuchła wojna z Etiopią, przeważyły w nim uczucia nacjo­ nalistyczne i poparł publicznie politykę Mussoliniego151. Jak jednak za­ znaczył Dc Felicc D’Annunzio początkowo potępił wojnę z Etiopią jako kolonialną i zaakceptował ją dopiero jako wojnę przeciwko imperialis­ tycznej Anglii, przeciwko której w okresie fiumeńskim zamierzał stworzyć ligę fiumeńską. ***

Należy zaznaczyć, iż chociaż D’Annunzio sprawował rządy dyktator­ skie w okresie fiumeńskim, był jednak zasadniczo przeciwny tyranii i za­ łożeniom systemu totalitarnego. Jako artysta nie zgadzał się na ingerencję państwa w sferę kultury, a w szczególności sprzeciwiał się wszelkim pró­ bom przejęcia kontroli nad nauką i sztuką. Stąd też w okresie faszyzmu drażniły go wszelkie próby unifikacji świata kultury. Jakkolwiek w okresie fiumeńskim sprawował właściwie rządy dyktatorskie, jednak był przeko­ nany, że jest to rozwiązanie nadzwyczajne, „na okres stanu wyjątkowego”152. Tak więc chociaż można zauważyć pewne analogie z modelem rządów Mus­ soliniego w tzw. okresie autorytarnym faszyzmu (obejmującym lata 19221924), brak jest jakichkolwiek zbieżności pomiędzy koncepcją władzy D’Annunzio a rządami totalitarnymi Duce. Poeta nic uznawał wykorzys­ tania policji politycznej, systemu donosicielskiego, militaryzacji partii, oraz łamania praw jednostek. Stanisław Sierpowski trafnie zauważył, że choć D’Annunzio akceptował niektóre indywidualne poczynania faszyzmu i chęt­ nie identyfikował się z nimi, uważając się za ich twórcę, generalnie jednak krytykował faszyzm nie tylko za brak stylu, ale przede wszystkim za rozwój dokuczliwego fanatyzmu. Znaczący jest list D’Annunzio z 9 stycznia 1923 roku do Mussoliniego, w którym napisał, iż „w faszyzmie było coś, co po­ zostawało zupełnie obce dla jego natury, coś co nie udało mu się przyjąć ani moralnie, ani kulturalnie”. Chociaż w okresie fiumeńskim przez pewien czas przystąpił do lokalnej komórki „fascio di combattimento”, jednak nigdy nie zapisał się do NPF i nie otrzymał, jak stwierdził De Felice, legitymacji „ad honorem”. D’Annunzio zbliżył się natomiast do Mussoliniego na płaszczyźnie patriotyczno-nacjonalistycznej. Choć wywodził się z ruchu nacjonalistycznego, nie był jednak nacjonalistą prawicowym jak większość przedstawicieli 151 P. Alairi, D’Annunzio: niito e realia, s. 31. 152 W przypadku rządów D’Annunzio wc Fiume można mówić o modelu „dyktatur}’ cezaryjskiej”, w której wybitna jednostka przejmuje rządy w okresie powszechnego kry­ zysu lub zamętu, zakładając jednak, że takie rozwiązanie jest jedynie czasowe.

Książę Montenevoso

227

tego ugrupowania (na przykład Alfredo Rocco, Enrico Corradini, Roberto Forges Davanzati, itd.), którzy poparli faszyzm w 1922 roku. Był silnie związany z ideami syndykalizmu, który we Włoszech miał tradycje antyparlamentarnc i rewolucyjne. Dlatego też w okresie wyprawy fiumeńskiej, z ducha nacjonalistycznej, uważał się za rewolucjonistę, przedstawiciela no­ wego ładu. W jego myśli politycznej dążenia nacjonalistyczne i imperialis­ tyczne łączyły się z hasłami reform społecznych i nowatorskimi metodami. Z tego też powodu zasadniczo nabrał on przekonania do faszyzmu do­ piero po wybuchu wojny z Etiopią, która w jego mniemaniu stanowiła za­ dośćuczynienie za poniesioną przed ponad czterdziestu laty klęskę pod Aduą, a także odpowiadała jego przekonaniu o potrzebie utworzenia z Włoch mocarstwa kolonialnego. Wydaje mi się, że najtrafniej różnice pomiędzy D’Annunzio i Mussolinim ujął Emilio Gentile, według którego

D’Annunzio był poetą, który w czasie wojny odkrył nowy rodzaj doświad­ czenia i teatr, w którym mógł pokazać swój egzaltowany gust życia i działania, chociaż nie zawsze, przede wszystkim w czasie wyprawy fiumeńskiej, umiał odróżnić w swoim działaniu projekty fantazyjne od kalkulacji logiki politycznej. Mussolini natomiast był

prawdziwym politykiem, nawet w negatywnym znaczeniu tego słowa i dzia­ łał jak polityk, z obliczonym realizmem, będąc bardzo ostrożnym w rozważeniu każdej możliwej alternatywy, zanim zaangażował się w jakiekolwiek działanie, zawsze nieufny wobec śmiałych przedsięwzięć.

Rozdział 6

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio

1. okresie faszystowskim poświęcono osobie Gabriele D’Annunzio-Wieszcza Narodowego wiele uwagi, próbując dokonać jedno­ znacznej wykładni jego myśli politycznej. Chociaż już pod koniec XIX wieku zarówno we Włoszech, jak i w innych krajach europejskich uka­ zały się pierwsze wzmianki na temat życia i twórczości literackiej Gabriela D’Annunzio1, to jednak pierwsze kompletne biografie poety-polityka po­ wstały dopiero w latach 30. Pierwszą biografią powstałą w okresie dwudziestolecia międzywojen­ nego było opracowanie historyka literatury Angelo Sodini pt. Ariel armato, w którym chciał on, jak zaznaczył we wstępie, stworzyć portret poety „uzys­ kany z jego dzieł, potwierdzony słowami zaczerpniętymi z jego wierszy, powieści, różnych pism, listów, wspomnień, etc.”2 W związku z tym autor,

W

1 Wśród najważniejszych przyczynków biograficznych z końca XIX i początków XX wieku należy wymienić: G. Fortebacci, Gabriele dAnntinzio, Firenze 1891; G. Di Properzio, Gabriele d'Annunzio, Roma 1896; G.A. Borgese, Gabriele d’Annunzio, Napoli 1909; V. Morello, Gabriele d’Annunzio, Roma 1910; A. Donati, Gabriele d‘Annunzio, Milano-Roma-Napoli 1911; A. Gargiulo, Gabriele d’Annunzio, Paris 1918; G.M. Pasąuaris, Gabriele d’Annunzio, Milano 1923; E. Scarfoglio, U libro di don Chisciotte, Milano 1925; F. Pasini, Gabriele D’Annunzio, Roma 1925; M. Boulcnger, Chez Gabriele d'Annunzio, Paris s.d.; F. Flora, D‘Annunvo, Napoli 1926; E. Cozzani, Gabriele d’Annunzio, Piacenza 1927; Associazione Abruzzo-Molise, Gabriele d’Annunzio, Roma 1927; R. Mandel, Gabriele d'Annunzio, Milano 1928; A. Mcozzi, Significato della vita e delle opere di Gabriele d'Annunzio, Pisa 1929. 2 A. Sodini, Ariel armato, Milano 1931, s. IX.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 229

używając stylu górnolotnego, naśladującego retorykę D’Annunzio, nie starał się nawet oddać prawdziwego wizerunku historycznego, lecz raczej upo­ wszechnić ideał nadczłowieka, który miał potwierdzić model życia poety, kreowanego „na wzór dzieła sztuki”34 5. Kolejne studia poświęcone życiu poety wzmocniły jeszcze ów styl pochwalno-panegiryczny, traktując D’Annunzio jako exemplum heroizmu ła­ cińskiego, co było zgodne z założeniami historiografii faszystowskiej. W tym świetle ukazywano doświadczenia wojenne i twórczość publicystyczno-społeczną, która była interpretowana jako zapowiedź nadejścia chary­ zmatycznego przywódcy, Duce. Ta koncepcja jest wyraźnie widoczna w dwóch dziełach historyka Mario Giannantoni: La vita di Gabriele d’AnnunzioA oraz Gabriele d'Amiunzio. Maestro di vita^. Właściwie wszystkie biografie z okresu faszystowskiego, nawet mniej podporządkowane oficjalnej historiografii reżimu, nie były wolne od mitologizującej aury, którą zapocządcował w swych pracach Sodini. W tej kon­ wencji utrzymane są też studia Camillo Antona Traversi6, Arturo Lancellotti7, Ettore Moschino8, Toma Antongini9, pełne ciekawostek i anegdot z życia poety. Wśród tych biografii wyróżniają się opracowania Toma Antongini, dłu­ goletniego sekretarza i przyjaciela D’Annunzio, najbardziej rzetelne i obiek­ tywne. Z zupełnie innych względów natomiast zasługują na uwagę dzieła Fe­ derico Vittore Nardelli. Jego biografia poety pt. UArcangelo: vita e miracoli di Gabriele d*Annunzioy powstała jako reakcja na dzieło Sodiniego i miała na celu demistyfikację i odbrązowienie mitu D’Annunzio10.

3 Ibidem, s. X. 4 M. Giannantoni, La vita di Gabriele d'Annunzio, Milano 1933. 5 Idem, Gabriele d’Annunzio. Maestro di vita, Milano 1939. 6 C. Antona Traversi, Vtta di Gabriele d’Annunzio, Firenze 1933, 2 tomy; idem, Cur­ riculum vitae di Gabriele d’Annunzio, Roma 1932-1934; idem, Curiosita dannunztane inedite e rare, Roma 1934; idem, DAnnunzio da documenti inediti e ran, Roma 1934. 7 A. Lancellotti, Gabriele d‘Annunzio nella luce di dornani, Roma 1938. 8 E. Moschino, Gabriele d’Annunzio nella vita e nella leggenda, Napoli 1938. 9 T. Antongini, Vita segreta di Gabriele d’Annunzio, Milano 1938; idem, DAnnunzio aneddotico, Milano 1939; idem, Quarant’anni eon dAnnunzio, Milano 1957; idem, DAnnunzio ignorato, Milano 1963. Wśród innych biografii z tego okresu należy też wspomnieć studia N. Lapcgna, Gabriele dAnnunzio, Napoli, s.d.; G. Fatini, U Cigno e la Ctcogna. Gabriele dAnnunzio collegiale, Firenze 1935; Gabriele dAnnunzio, a cura deiristituto di divulgazione dannunziana, Roma [1936], s.d. 10 Zob. F.V. Nardelli, LArcangelo: vita e miracoli di Gabriele dAnnunzio, Roma 1931, s. 8.

230

Rozdział 6

To ostatnie studium wywołało niezadowolenie samego D’Annunzio „przez umieszczone w niej plotki i nieprawdziwe informacje” i na wyraźną prośbę poety zostało objęte sekwestrem z rozkazu Mussoliniego11. Szczególnie dużo opracowań poświęconych życiu i twórczości D’Annunzio powstało jednak tuż po śmierci poety (1 marca 1938 roku). Wśród licznych biografii, które ukazały się na przełomie 1938 i 1939 roku, należy wymienić opracowania Vincenzo Ludovico Fraticelli, Lucio D’Ambra, Luigi Russo i Alfredo Gargiulo11 12. Luigi Russo w artykule opublikowanym 18 marca 1938 roku w czaso­ piśmie „Leonardo”, chociaż określił działalność polityczną D’Annunzio jako „rozrywkę coraz bardziej potrzebną w miarę jak topniały siły poetyc­ kie”, zauważył jednak, iż poeta ten sam zapał i talent, który charakteryzuje jego dzieła literackie, przelał w aktywność społeczną13. Z kolei pisarz, członek Accademia d’Italia, Massimo Bontcmpelli w mo­ wie wygłoszonej w Pescarze 27 listopada 1938 stwierdził, że życie poety i człowieka należy rozpatrywać jako jedność i również jego sztuka i działal­ ność stanowiły taką jedność14. Nie można też tutaj pominąć opracowania senatora, byłego nacjona­ listy Luigi Federzoniego, pt. Canto e azione in Gabriele DAnnunzio, które ukazało się w 1938 roku15. Federzoni określił D’Annunzio jako jednego z największych poetów włoskich: D’Annunzio nie tylko zajął wybitne miejsce pośród książąt nowoczesnej po­ wieści we Włoszech i poza ich granicami, a wynajdując nowy styl, język i wrażli­ wość literacką, zmusił nawet swoich krytyków do przyjęcia ich oraz używania16.

11 Biografia Nardelliego została rozpowszechniona za granicą dzięki angielskiemu tłumaczeniu Arthura Livingstona. Zob. F.V. Nardelli - A. Livingstone, Gabriel ihe archangel, New York 1931. Kolejna biografia D’Annunzio w języku angielskim ukazała się w 1935 roku. Było to opracowanie Gerarda Griffina, Gabriele dAnnunzio The Warrior Bard, London 1935, który nawiązywał przede wszystkim do studiów’ J.N. Macdonald z 1921 roku. Zob. J.N. Macdonald, A Political Escapade: The Story of Fiunie and DAnnunzio, London 1921. 12 A. Gargiulo, Gabriele dAnnunzio, Genova 1938; V. Fraticelli, Gabriele dAnnunzio, Milano 1938; L. Russo, Gabriele dAnnunzio, Firenze 1938; L. D’Ambra, DAnnunzio uomo, Firenze 1939. 13 Wydanie „Leonarda" z 18 marca 1938 roku było w całości poświęcone sylwetce D*Annunzio. 14 M. Bontempelli, Pirandello, Leopardt, DAnnunzio, Milano 1938. Cyt. za U. Foscanelli, DAnnunzio e Tora sociale, s. 40. 15 Było to przemówienie pamiątkowe wygłoszone po śmierci D’Annunzio w Rzym­ skiej Akademii Włoskiej, której poeta był prezydentem. Zob. L. Federzoni, Canto e azione in Gabriele DAnnunzio, Roma 1938. 16 Ibidem, s. 10.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 231

Podkreślił on zaangażowanie D’Annunzio w kampanii libijskiej, w cza­ sie I wojny światowej i w wyprawie fiumcńskiej. Wymieniając bohaterskie wyprawy, w których brał udział poeta, stwierdził, iż D’Annunzio „nadał swojej poezji nowe znaczenie: heroizm”.

2. Wśród bogatej literatury poświęconej sylwetce i ideologii poety z Pcscary, powstałej w okresie faszyzmu, można bez trudu wyróżnić zasadnicze linie interpretacyjne. Już na pierwszy rzut oka widać różnice zachodzące pomiędzy historiografami faszystowskimi a ideologami antyfaszystowskimi. W świetle rozważań nad historiografią faszystowską poświęconą myśli politycznej D’Annunzio nie można pominąć interpretacji Gioacchina Volpe, jednego z najwybitniejszych intelektualistów faszystowskich, a także czo­ łowego historiografa faszyzmu17. Volpe wielokrotnie w swoich studiach wspominał o poecie z Pcscary. Wystarczy zaznaczyć Lo sviluppo storico del fascismo, w Storia del fascismo, a także osobne opracowanie poświęcone poecie pt. Gabriele D’Amiunzio. L’Italiano, il Politico, il Combattente. Dla tego autora, podobnie jak dla wielu intelektualistów faszystowskich, przede wszystkim o proweniencji nacjonalistycznej, pomiędzy Carta del Camaro i doktryną faszystowską zachodziła zasadnicza różnica18. Z drugiej strony Volpe, który dużo uwagi w swoich studiach poświęcił początkom ideolo­ gicznym faszyzmu, w Storia del fascismo dopatrzył się w Konstytucji Fiumeńskicj źródeł niektórych uregulowań prawno-politycznych faszyzmu. Analizując wpływy dekadentyzmu europejskiego na twórczość D’Annunzio stwierdził, że „nie był on kaznodzieją dekadencji włoskiej, nie ulegał pesymizmowi, lecz kierowała nim niepodważalna wiara w przyszłość Oj­ czyzny”19. 17 Gioacchino Volpe (1876-1976) był historykiem-mediewistą, profesorem Uniwer­ sytetu w Mediolanie (od 1906 roku) i w Rzymie (w latach 1924-1932). Związany z na­ cjonalizmem, już w 1920 roku opowiedział się za faszyzmem. Był m.in. sekretarzem generalnym Akademii Włoskiej i czołowym historiografem faszyzmu oraz redaktorem naczelnym pisma „Rivista Storica Italiana”. Główne prace Volpe to: Momenti di storia italiana (1925), ll medioeuo (1927), I rapporti diplomatici fra 1’Italia e l’Europa durante il risorgimento (1933), Italia moderna, t. 1-3 (1943-1952). 31 lipca 1944 roku Volpe został zawieszony w nauczaniu za „udział w życiu politycznym faszyzmu”. Chociaż od­ wołał się od tego rozporządzenia, jednak dekretem premiera Alcide De Gasperi 18 grudnia 1947 r. został przeniesiony na emeryturę, ze względu na osiągnięty wiek 71 lal. Szerzej na ten temat zob. I. Valentini, Le interferenze politiche nelPepurazione universitaria, „Nuova Storia Conlemporanea", n. 2, marzo-aprile 2003, s. 123-128. 18 Volpc w Storia del niouimento fascista, Milano 1958, s. 58, zaznaczył, że „część ru­ chu fiumeńskiego z 1921 r. stała się propagatorem haseł Konstytucji Camaro, które były przeciwieństwem zasad faszystowskich”. 19 G. Volpe, op. cit., s. 10.

232

Rozdział 6

Twierdził, że zasadniczą cechą jego twórczości był aktywizm. Volpe zauważył, że artyści dekadenccy podkreślali swoją pogardę dla mas, po­ nieważ ich wyrafinowane natury nie tolerowały „naiwnej wiary ludu”. D‘Annunzio natomiast, w pełnym entuzjazmu impulsie konstrukcyjnym, chociaż głosił kult wyjątkowej indywidualności, to jednak nie zamykał się w wieży z kości słoniowej, lecz dążył do realizacji programu przynoszącego chwałę całemu narodowi. Historyk zwrócił też uwagę na ważne znaczenie, jakie w życiu D’Annunzio odegrała wojna.

Wojna z bolesną rzeczywistością uczłowieczyła estetę D’Annunzio. W jego wizji życia miejsce „bohatera” i „nadczłowieka”, zajął lud, robotnicy, chłopi... - stwierdził.

Volpe podkreślał tu też analogie z koncepcjami Mussoliniego, który „pod koniec tego samego roku ogłosił, że dzięki »Fascio« nastąpi ostatnia możliwa rewolucja we Włoszech, tzn. rewolucja rolna”. W swoich studiach cytowany autor raczej minimalizował znaczenie wy­ prawy fiumeńskiej w historii Włoch i w rozwoju ruchu faszystowskiego. Fiume pozostawiała, jego zdaniem, przede wszystkim faktem militarnym, z niewieloma przesłankami konstytucyjnymi i instytucjonalnymi. W Storia del mwimento fascista zaznaczył, że część ruchu fiumeńskiego w 1921 roku „była rzecznikiem koncepcji ideologicznych z Carta del Carnaro, które kontrastowały z hasłami faszystowskimi”20. W Gabriele D'Anmmzio. L’Italiano, il Politico, il Combattente przedstawiał z kolei Fiume jako utopijny rodzaj „Miasta Słońca” Tommaso Campanelli, pojmowanego nie w ramach nowego porządku światowego, lecz jako rewolucję przeciwko liberalnym Włochom. Rządy D’Annunzio we Fiume określił natomiast jako „reżim dyktator­ ski a zarazem bardzo liberalny”, w którym „nad źle funkcjonującą władzą obywatelską stoi prawdziwa i jedyna władza Komendanta”21. Jeśli chodzi o stosunki D’Annunzio z Mussolinim, Volpe ukazuje ich bliski związek w czasie kampanii interwencjonistycznej, zgodność poglą­ dów' w kwestii fiumeńskiej i wspólne stanowisko przejawiające się w oporze wobec polityki ustępstw rządu włoskiego i części opinii publicznej, kształto­ wanej przez dziennik „II Corriere della Sera”, organ bogatej burżuazji. Zdaniem Volpe, Mussolini liczył, że dzięki sympatii, którą otaczano w pierwszych miesiącach wyprawę fiumeńską, zdobędzie poparcie dla swo­ ich fasci i planów rewolucyjnych. Z kolei Marsz na Rzym Mussoliniego nie był, jak podkreśla Volpe, postrzegany w sposób negatywny przez D’Annunzio. Stwierdzi! mianowicie, że 20 G. Volpe, Storia delmovimento fascista, Milano 1939, s. 58. 21 Idem, Gabriele D’Annunzio..., s. 98-99.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 233

musiał [on] dostrzec w ruchu faszystowskim cząstkę siebie, w postaci arditi, którzy po opuszczeniu Fiume, rozprzestrzenili się po całych Włoszech, przynosząc nowym formacjom faszystowskim swoje pieśni, rytuały, symbole, okrzyki wojenne i ferment małego społeczeństwa wojennego, jakim było spo­ łeczeństwo fiumeńskie22. O poparciu D’Annunzio dla ruchu faszystowskiego świadczy dobitnie, zdaniem Volpe, przemowa wygłoszona z balkonu Palazzo Marino 3 sierpnia 1922 roku: Cieszył się, że choć istniały Włochy, które nie uznawały Zwycięstwa i od­ rzucały pamięć o poległych bohaterach, korumpowały młodzież, to była też Italia, która mierzyła wysoko i daleko, inspirowała się sztuką rzymską; Wło­ chy, które gloryfikują pracę, działanie i odwagę.

3. Z zupełnie innej perspektywy, aniżeli czynili to historiografowie faszys­ towscy, Konstytucję fiumeńską w porównaniu ze strukturami politycznymi syndykatów faszystowskich oceniał Umberto Foscanelli, anarchosyndykalista i sekretarz Alceste De Ambrisa we Fiume Podkreślał on zasadniczą odrębność ruchu fiumeńskiego od faszyzmu. W analizie wzajemnych sto­ sunków obu ruchów, które obejmują lata 1920-1921, szczególnie akcento­ wał kwestie pomijane przez oficjalną historiografię faszystowską, jak traktat w Rapallo i Krwawe Boże Narodzenie. Stwierdzał wprawdzie, że począt­ kowo, do listopada 1920 roku, faszyzm popierał zdecydowanie wyprawę fiumeńską, a Mussolini reprezentował opinie zgodne z poglądami D’Annunzio (w tym świetle jest w pełni zrozumiałe, że D’Annunzio zapisał się do „fascio” faszystowskiego powstałego w Fiume, 5 października 1920 ro­ ku)23. Jednak Foscanelli zaznacza, że do spodlania D’Annunzio z Mussolinim, pomimo licznych zaproszeń, nigdy nie doszło. Przywódca faszys­ towski podpisał traktat w Rapallo 12 listopada 1920 roku i namawiał wszysdcich faszystów we Włoszech do podporządkowania się zawartym w tym pakcie postanowień. Przeciwko temu stanowisku zaprotestowali jednak faszyści fiumeńscy, a ich protest został nawet opublikowany na ła­ mach „II Popolo d’Italia”. Foscanelli zgodził się wprawdzie, że przebywający poza granicami Fiume postrzegali kwestię adriatycką z zupełnie innej perspektywy jak zamknięci* 25

22 Idem, Gabriele DAfinunzio. Lltaliano, il Politico, il Conibattente..., s. 122. 25 D’Annunzio otrzymał honorową legitymację fiumeńskiego „fascio di Combattimento" z numerem 749. Zob. U. Foscanelli, D’Anminzio e ilfascismo, Milano, s.d., s. 52.

234

Rozdział 6

w mieście legioniści D’Annunzio, niemniej jednak poeta był głęboko za­ smucony zdradą przywódcy ruchu faszystowskiego, czemu dał wyraz 20 listopada w mowie wygłoszonej w Teatrze Verdi z okazji koncertu Arturo Toscaniniego. Podobnie też, chociaż faszyści zadeklarowali pomoc zbrojną („My, którzy byliśmy wojownikami w pierwszej godzinie, nic będziemy dezerte­ rami w ostatniej”), a sam Mussolini, w Wigilię Krwawego Bożego Naro­ dzenia oświadczył, że „jeśli zostaną powzięte kroki przeciwko Fiume, we Włoszech wybuchnie rewolucja”, jednak - jak podkreślił Foscanelli - kiedy nadszedł właściwy moment, faszyzm włoski, poproszony o pomoc, wykazał niezwykłą obojętność: „Nawet jeden strzał z rewolweru nie został oddany przez przyjaciół faszystów”2425 . Foscanelli twierdził, że pasywne zachowanie faszystów wobec tragedii fiumeńskiej było spowodowane ich brakiem go­ towości zarówno duchowej, jak i materialnej, które w dużej mierze było wynikiem napiętej sytuacji politycznej tuż po podpisaniu Traktatu w Rapallo. Zaznaczył jednak, że choć takie wytłumaczenie mogło być do przy­ jęcia przez krytykę faszystowską, jednak nie mogło znaleźć usprawiedli­ wienia w oczach D’Annunzio,

człowieka fantastycznego lotu nad Wiedniem, uczestnika bohaterskich wy­ praw do Buccari i Cattaro, odważnego wojownika z Ronchi, przywódcy, który w tamto pamiętne Boże Narodzenie w obliczu mniejszości liczebnej swoich wojsk podjął ryzykowną decyzję o walce i nie ugiął się nawet przed strzałami armatnimi oddanymi w stronę jego gabinetu, lecz złożył broń dopiero wtedy, gdy bomby dokonały rzezi wśród ludności cywilnej25. To właśnie było przyczyną, że D’Annunzio potępił publicznie 2 stycznia 1921 roku zachowanie faszystów w obliczu tragedii fiumeńskiej przede wszystkim z powodu obietnic, które okazały się bez pokrycia. Rozważając z kolei charakter legionistów fiumeńskich, Foscanelli pod­ kreślił cechujący ich antyfaszyzm. Stwierdził mianowicie, że wprawdzie część młodzieży „zapomniała wkrótce słowa Komendanta i przyłączyła się do faszyzmu”, to jednak chodziło o grupę stosunkowo nieliczną. Zwrócił też uwagę, że D’Annunzio wielokrotnie potępiał przemoc stosowaną przez faszystów, choć próbowali oni w obliczu zbliżających się wyborów do Par­ lamentu zdobyć przynajmniej jego ciche poparcie. Przy tej okazji Fosca­ nelli zaznaczył, że choć faszyści przedstawiali się jako „nowa siła” walcząca z parlamentaryzmem, przeciwko któremu D’Annunzio często występował, to jednak myśl poety „nawet przy tej okazji okazała się sprzeczna z prak­

24 Ibidem, s. 52. 25 Ibidem, s. 46.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 235 tyką faszystowską”26. Wyjaśnił również, że brak poparcia z jego strony dla faszyzmu był spowodowany nie tylko zdradą faszystów w czasie Krwawego Bożego Narodzenia, lecz również potępieniem przemocy stosowanej przez ten ruch. Porównując z kolei projekt Marszu na Rzym D’Annunzio z Marszem na Rzym Mussoliniego, Foscanclli nie dostrzegał w tym zakresie żadnych podobieństw. Twierdził, że Marsz na Rzym D’Annunzio miał stanowić „po­ wrót do dawnej wielkości Rzymu”, a nie zwykły zamach stanu. Foscanelli, starając się sprecyzować idee polityczne D’Annunzio, do­ szedł do wniosku, że najpełniej wyraża ją Konstytucja Państwa Fiumeńskiego. Podkreślił zasadniczą obcość Carta del Camaro w stosunku do kon­ cepcji korporacjonizmu faszystowskiego. Podobnie też jak Eno Mecheri, legionista fiumeński, który następnie przyłączył się do ruchu faszystow­ skiego, zwrócił uwagę na bardziej rozwiniętą społecznie logikę statutów fiumeńskich, obarczając faszyzm winą za „zdradę ideałów ruchu fiumeńskiego i owoc konserwatywnej i wstecznej postawy w stosunku do modelu D’Annunzio”. Podobnie też, w ujęciu poety korporacje miały pełnić inną funkcję niż korporacje faszystowskie. Foscanelli stwierdził przy okazji rozważań na ten temat, iż korporacje D’Annunzio były udoskonaleniem korporacjonizmu Mazziniego. W szczególności zwracał uwagę na różnice w ujęciu koncepcji pracy i własności przewidzianych przez Carta del Camaro i syndykalizm faszystowski. Jeszcze dalej w swoich sądach posunął się Eno Mecheri, który już parę lat po wojnie podkreślił nie tylko obojętność, ale wręcz awersję Mussoli­ niego do programu społecznego D’Annunzio przedstawionego w Konsty­ tucji: „Co obchodziło go, że Poeta stworzył nad brzegiem Carnaro małą republikę syndykatów” - pytał zaczepnie27. Rozważając z kolei powiązania poety z faszyzmem, Mecheri stwierdził, że etyka D’Annunzio pozostawała w wyraźnym kontraście z polityką faszystowską. Podobnie też Foscanelli, choć przyznawał, że etyka Komendanta Fiume mogła w pewnych punktach zbiegać się z wyższymi aspiracjami progra­ mowymi faszyzmu, wyraźnie się od nich różniła. Faszyzm ze względu na czasy, w których przyszło mu działać, musiał zwalczać krok po kroku wro­ gów politycznych. Dlatego też działalność D’Annunzio była „przeznaczona dla historii”, był on reformatorem, natomiast faszyzm stanowił konkretną formę rewolucji w działaniu. D’Annunzio wyrażał wolność jednostki przeciwko wszelkim formom przemocy stosowanej przez praktykę faszystowską. Faszyzm stanowił na­ tomiast połączenie idei Darwina (triumf siły, walki o byt - dzieła selekcji, 26 Ibidem, s. 79. 27 E. Mecheri, Chi ha tradito?, Milano 1947, s. 81.

236

Rozdział 6

nieprawości i słabości), Nietzschego (siła jako jedyna rzeczywistość pozy­ tywna i bezdyskusyjna) i Sorela (teoria systematycznej przemocy). D’Annunzio głosił przewagę ducha nad materią. Teorii tej nigdy nic mógł podporządkować się faszyzm, ponieważ kierowany przemocą był za­ wsze w sprzeczności z koncepcją pacyfistycznej perswazji głoszonej przez poetę. Na koniec Foscanelli dobitnie podkreślił, że D’Annunzio nigdy nie po­ parł faszyzmu, w sytuacji, gdy stosował on przemoc wobec pracowników (produttori), gdy głosił, „że można kochać Ojczyznę tylko ze znaczkiem »fascio littorio«” i gdy pod hasłem faszyzmu ukrywano „niskie interesy jed­ nej kasty”2829 . Cytowany autor polemizował szczególnie z tezami historyka Antonio Aniante, który opublikował w 1934 roku po francusku dzieło pt. Gabriel d’Annunzio, Saint Jean du fascisnie23. Jak zauważył - Aniante i inni krytycy, którzy uznali D’Annunzio za ojca chrzestnego faszyzmu - mieli rację do pewnego stopnia, ale zapomnieli podkreślić, że wkrótce po chrzcie nastą­ piła „zamiana infanta”30.

4. Z zupełnie innej pozycji rozważał myśl D’Annunzio filozof marksista, Antonio Gramsci3132 . Współczesny historyk włoskiego faszyzmu, Renzo de 28 Przemowa Mussoliniego w Senacie. Cyt. U. Foscanelli, DAnnunzio e il fascismo..., s. 124. 29 A. Aniante, Gabriel d’Annunzio, Saint Jean du fascisnie, Paris 1934. 30 U. Foscanelli, Gabriele DAnnunzio e l’ora sociale, s. 19. 31 /\ntonio Gramsci (1891-1937) - filozof społeczny i kultury, teoretyk marksizmu, ideolog. Był sekretarzem partii socjalistycznej w Turynie. W 1915 roku rozpoczął dzia­ łalność publicystyczną w czasopiśmie socjalistycznym „U Grido del Popolo”, którego został redaktorem naczelnym w 1917 i „Avanti". Od 1919 r. redagował wspólnie z Pal­ miro Togliattim, już jako działacz ruchu robotniczego i młody intelektualista, pismo „L’Ordine Nuovo”. W 1921 r. był jednym z założycieli Włoskiej Partii Komunistycznej. Działał w III Międzynarodówce Komunistycznej jako jej reprezentant. Uczestniczył w życiu politycznym Włoch jako poseł do parlamentu, publicysta i działacz partyjny. Był m.in. inicjatorem organu partyjnego „Unita". W 1926 roku stanął na czele Włoskiej Partii Komunistycznej, został aresztowany przez władze faszystowskie i skazany przez Trybunał Specjalny za szerzenie wrogiej propagandy, zorganizowanie spisku przeciwko rządowi i obrazę ojczyzny, na dwadzieścia lat więzienia, 4 miesiące i 5 dni. W więzieniu spędził 11 lat pracując twórczo - mimo wciąż pogarszającego się stanu zdrowia zapisał 32 zeszyty więzienne {Listy z więzienia), które złożyły się na kilka tomów jego twór­ czości opublikowanej pośmiertnie. W 1936 roku dzięki interwencji lewicy intelektualnej, arcybiskupa z Canterbury i Romain Rolland Duce zezwolił na przeniesienie Gramsciego do kliniki w Rzymie. Zmarł wkrótce po zwolnieniu z więzienia 27 IV 1937 roku. Wszyst­ kie pisma Gramsciego noszą piętno niedopracowania, nigdy nie zostały przez autora przygotowane do druku. Pisane w warunkach więziennych, składają się z notat, wypi­ sów, uwag, komentarzy, obserwacji fragmentarycznych, często skrótowych i niedokoń-

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 237

Felice, który dużo uwagi poświęcił kontaktom D’Annunzio z lewicą włoską w okresie fiumeńskim i poprzedzającym Marsz na Rzym Mussoliniego, przypomniał, że latem 1920 roku D’Annunzio zaprosił Gramsciego do Fiume, a ponownie próbował się spotkać z dyrektorem „Ordine Nuovo” w kwietniu 1922 roku. Spodlania te jednak nie doszły do skudcu, a Gramsci w artykule opublikowanym w „Ordine Nuovo” w 1922 roku napisał, że D’Annunzio nie jest komunistą, ponieważ nie zmierza do walki klasowej, nie jest reakcjonistą, ponieważ rozumiałby konieczność faszyzmu. D’Annunzio jest socjaldemokratą. My widzimy w D’Annunzio uczciwego przeciwnika, z któ­ rym musimy walczyć32

Później Gramsci w swoich szkicach pisanych w więzieniu poświęcił wiele uwagi sylwetce Gabriela D’Annunzio. Nie cenił go wysoko jako lite­ rata, uważając za „ostatniego pisarza dotkniętego włoską chorobą naro­ dową”, który „odgrywa komedie nawet przed lustrem dla samego siebie”* 33. 32 Gramsci krytykował przede wszystkim „stylistyczną obłudę” i kwie­ cisty napuszony styl D’Annunzio. Uważał, iż ta „choroba” jest tak bardzo rozpowszechniona, że atakuje nawet lud, w którego pojęciu pisarstwo ozna­ cza „wdrapywanie się na szczyty i karkołomne stoki”, przywdziewanie od­ świętnych szat, „stosowanie kwiecistego stylu”, wyrażanie się inaczej niż w mowie potocznej. Gramsci nie uważał D’Annunzio za faszystę, jednak dostrzegał jego rolę w faszystowskim przewrocie stanu. Z kolei w szkicu pt. Teraźniejszość i przeszłość zastanawiał się nad przyczynami jego popular­ ności politycznej. Stwierdził, że w osobie poety „tkwiły zawsze pewne cechy pogoni za »popularnością«, które przejawiały się w jego przemówieniach jako kandydata do parlamentu, w jego poczynaniach w Izbie Deputowa­ nych, w tragedii La gloria, U fuoco (przemówienie o Wenecji i rzemiośle), Canto di calendimaggio i nawet w wystąpieniach politycznych w związku z Fiume”34. Jednak zdaniem Gramsciego, nie te elementy zadecydowały o popular­ ności D’Annunzio. Jego zdaniem, przesądziły o tym cztery okoliczności:

czonych. Ważniejsze prace to Quademi del carcere (Zeszyty więzienne} - pierwsza edycja 1948-1951, opublikowana pod patronatem Palmiro Togliattiego, składała się z 6 to­ mów: U materialismo storico e la filozofia di Benedetto Croce (Materializm historyczny i filozofia Benedetto Croce}, 1948; Cli intellettuali e organizzazione della cultura (In­ telektualiści i organizowanie kultury}, 1949; Risorgimento; Notę sul Machiauelli, sidła pohtica e sidło Stało moderno (Noty o Machiauellim, o polityce i państwie nowoczesnym}, 1949; Lette-ratura e vita nazionale (Literatura i życie narodowe), 1950; Passato e presente (Przeszłość i teraźniejszość}, 1951. 32 Cyt. za U. Foscanelli, D*Annunzio e Pora sociale, s. 181. 33 Zob. A. Gramsci, Pisma wybrane, t. 2, Warszawa 1961. 34 Ibidem, s. 350.

238

Rozdział 6

1) zasadnicza apolityczność narodu włoskiego, a w szczególności miesz­ czaństwa i zubożonej inteligencji. Według autora Scritti del carcere właśnie ta apolityczność, przy braku interwencji policji, umożliwia „wszelką awanturniczość i każdemu awanturnikowi daje szansę pozyskania paru tysięcy zwolenników”; 2) fakt, iż naród włoski nie miał we krwi żadnej tradycji partii politycznej o charakterze masowym i że nie istniały tzw. przesłanki historyczno-polityczne, które pozwoliłyby kierować namiętnościami ludu; 3) sytuacja powojenna, w której te elementy znacznie się spotęgowały35; 4) kwestie seksualne, które po czterech latach wojny rozpowszechniły się ponad wszelką miarę. Gramsci zauważa, że choć te czynniki mogły się wydawać na pozór nieistotne, to jednak należy wziąć pod uwagę fakt, iż dwudziestotysięczna rzesza młodych mężczyzn, która ściągnęła do Fiume, nie przedstawiała grupy pod względem społecznym i teoretycznym jednolitej. Byli to ludzie przybyli z całych Włoch, o najrozmaitszym pochodzeniu i często bardzo młodzi, którzy nie wzięli udziału w wojnie, ale wychowali się na literaturze wojennej i romansach awanturniczych. Wśród tych czynników, Gramsci zwrócił uwagę na jeszcze jeden, który jest jego zdaniem związany z pewną wieczystą cechą narodu włoskiego, a mianowicie: „naiwne i fanatyczne uwielbienie dla praw­ dziwej inteligencji, dla wybitnie inteligentnego człowieka”36. Jak zauważył Gramsci, cecha ta wynikała z kulturalnego nacjonalizmu Włochów i jest jedyną formą szowinizmu popularną we Włoszech. Zdaniem Gramsciego, D’Annunzio objawiał się jako synteza takich uczuć, jak „zasadnicza apolityczność”, gdyż „można się było po nim spo­ dziewać najfantastyczniejszych zamierzeń, od najskrajniej lewicowych do najskrajniej prawicowych” i był uznawany za najinteligentniejszego czło­ wieka we Włoszech. Gramsci twierdził również, że książka Jakuba Burckhardta pt. Kultura odrodzenia we Włoszech, która ukazała się w 1860 roku, wywarła wypływ na powstanie Nietzscheańskiego ideału nadczłowieka i pobudziła do istnienia pewien szczególny typ literatury o renesansowych artystach i kondotierach, literatur}', w której głosi się prawo do pięknego i bohaterskiego życia, do swobodnego, nieskrępowanego więzami moralnymi rozwoju osobowości. Całe odrodzenie wyrażają tym sposobem Sigismondo Malatesta, Cezar Borgia, Leon X, Aretino, Machiavelli jako teoretyk i samotnie, na uboczu, Michał Anioł.

35 Gramsci tak charakteryzuje sytuację powojenną: „Po czterech lalach wojny dzie­ siątki tysięcy ludzi stały się moralnie i społecznie »włóczęgami«, wykolejeńcami, sprag­ nionymi przeżyć, które nie byłyby narzucone przez państwo, ale swobodnie i dobro­ wolnie wybrane przez nich samych”. Zob. ibidem, s. 352. 36 Ibidem.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 239 W taki właśnie sposób pojmował odrodzenie we Włoszech D’Annunzio37.

5.

Zupełnie inną interpretację myśli D’Annunzio przedstawił natomiast liberalny polityk, minister spraw zagranicznych w rządzie Giovanniego Giolittiego, Carlo Sforza3839 . Jako demokrata był on wrogiem faszyzmu 40 i wszelkiej dyktatury. Dlatego też po dojściu Mussoliniego do władzy musiał wyemigrować do Ameryki. Przebywając na wygnaniu, Sforza opisał swoje wspomnienia w dwóch dziełach, a mianowicie LTtalia dal 1914 al 1944 ąuale io la vidii3 i Twórcy nowej Europy**, w których scharakteryzował sylwetki wybitnych polityków, odgrywających główną rolę „w dramacie two­ rzenia nowej Europy, jeśli nie nowego świata”. W obu studiach Sforza poświęcił osobny rozdział Gabrielowi D’Annunzio. Należy pamiętać, że Sforza poznał bardzo dobrze poetę. On to bowiem, będąc podsekreta­ rzem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w rządzie Francesco Saverio Nittiego i ministrem spraw zagranicznych w rządzie Giolittiego, przyczynił się do podpisania Traktatu w Rapałlo z Jugosławią i usunięcia D’Annunzio z Fiume. To właśnie Sforza określił D’Annunzio jako prekursora, a także Jana Chrzciciela włoskiego faszyzmu”. 37 A. Gramsci, Zeszyły filozoficzne, Warszawa 1991, s. 384. 38 Carlo Sforza (1872-1952), pochodził z rodziny arystokratycznej (miał tytuł księcia). Po ukończeniu studiów prawniczych na Uniwersytecie w Pizie, zajął się dyplomacją w 1896 roku. Przebywał w Kairze, Paryżu, Konstantynopolu i Pekinie. Od 15 stycznia do 7 kwietnia 1906 brał udział w Konferencji w Algesiras. W latach 1911-15 był mini­ strem pełnomocnym w Chinach. Powrócił do Europy pod koniec wojny i został przed­ stawicielem Włoch przy rządzie serbskim na wygnaniu na wyspie Korfu. W czerwcu 1919 roku mianowany został senatorem i wybrany ministrem Spraw Zagranicznych w rządzie Giolittiego (1920-1921). Podpisał Traktat w Rapałlo z Jugosławią Od 29 stycznia 1922 do października 1927 był ambasadorem w Paryżu. Stanowisko to jednak porzucił po dojściu do władzy faszyzmu. Był zdecydowanym przeciwnikiem reżimu fa­ szystowskiego. Od marca 1927 do października 1943 pozostał na wygnaniu, prowadząc intensywną działalność publicystyczną na rzecz zasad demokracji i solidarności euro­ pejskiej. Wykładał również na uniwersytetach w USA. Był w kontakcie z grupami anty­ faszystowskimi jak „Giustizia e Liberia" oraz z przedstawicielami Partito d’Azione. Po 16 latach nieobecności powrócił do Włoch i związał się z Partito d’Azione. Opowiedział się za abdykacją Wiktora Emanuela III i zmianą instytucjonalną Włoch. Był ministrem bez teki do spraw' sankcji przeciwko faszystom w drugim rządzie Piętro Badoglio oraz pierwszym rządzie Bonomi. Miał zostać premierem po upadku rządu kanoe Bonomi, jednak do tego nie doszło wobec oporu Wielkiej Brytanii. We wrześniu 1945 roku wy­ brany prezydentem Rady Narodowej, która przygotowała referendum. Minister sprawzagranicznych od 1947 do 1950, ratyfikował traktat pokojowy i przystąpienie Włoch do Planu Marshalla i Paktu Atlantyckiego (1949). Od 1948 senator, minister bez teki zajmujący się sprawami europejskimi. Zmarł w Rzymie 4 września 1952 roku. 39 C. Sforza, L‘Italia dal 1914 al 1944 quale io la vidi, Milano 1946. 40 Idem, Twórcy nowej Europy, Katowice 1932.

240

Rozdział 6

Zastanawiając się nad źródłami faszyzmu, autor ten zwrócił uwagę na jego literackie korzenie i podkreślił rolę D’Annunzio w tej dziedzinie. Za­ uważył, że chociaż poeta w młodości naśladował Giosue Carduccicgo, „piewcę zjednoczonych Włoch”, a w szczególności kontynuował rzymskie idee wieszcza, to jednak przyprawiał je „domieszką okrucieństwa, zmysło­ wości i lubieżności”. Twierdził też, że interpretując w sposób fałszywy szczerze pomyślane poglądy, które Nie­ tzsche przedkładał zdziwionej Europie, obwieszczał młodym Włochom ewan­ gelię nowego życia, w którym nic rzymskiego nie pozostało, jak tylko insce­ nizacja41.

Bardzo krytycznie Sforza wypowiadał się o nacjonalizmie, który uważał za „podróbkę i karykaturę patriotyzmu, czy nawet jego przeciwieństwo” i dla którego czuł nieukrywaną pogardę. Uważał nacjonalizm za zastosowanie marksistowskiej zasady o walce klas do walki narodów, teorię nienawiści czy też „nierozsądną teorię w stuleciu, w którym bogactwo i dobrobyt jed­ nego narodu były nierozerwalnie złączone z bogactwem i dobrobytem jego sąsiadów”. Zdaniem Sforzy, nacjonaliści stanowili „grupę polityczną naj­ mniej włoską, jaka kiedykolwiek powstała we Włoszech, ponieważ wyciąg­ nęli całą doktrynę z książkowych formuł Charles’a Maurrasa”. „Byli to jedynie czytelnicy konserwatywnych książek będących w tym czasie w modzie w Paryżu” - twierdził ironicznie42. D’Annunzio natomiast „przy swoim bezsprzecznie zadziwiającym talencie i równie bezsprzecznej obojętności dla idei, nie byłby w stanie związać się z jedną ideą”. Z drugiej strony, chociaż podkreślał, że poeta z Abruzzo nie był patriotą, gdyż kie­ rował się w życiu czterema doznaniami: wolą, zmysłowością, dumą i in­ stynktem, a w ten sposób, zdaniem Sforzy nie można miłować ojczyzny, „albowiem patriotyzm - znaczy poświęcenie dla wyższej sprawy”, nie uwa­ żał jednak D’Annunzio za nacjonalistę. Twierdził bowiem, że włoscy na­ cjonaliści przejęli wraz z nienawiścią do wszystkich wielkich politycznych rewolucji, również i antydemokratyczne teorie Maurrasa. Sforza zauważył, że DAnnunzio był na przemian pogańskim z Carduccim, rosyjskim z Dostojewskim, nadczłowiekiem z Nietzschem, wolnym człowiekiem z Whitmanem i dekadentem z Maeterlinckiem, choć nie po­ stępował jak plagiator, lecz jak „cudowny instrument muzyczny rozbrzmie­ wał melodią każdego z nich na swój sposób”. Liberalny polityk zwrócił też uwagę na zdolność oczarowania tłumów przez D’Annunzio. Kiedy poeta

41 Ibidem, s. 305. 42 C. Sforza, L’ltaha..., s. 129.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 241 wystawił w 1908 roku w Rzymie dramat La Naue, jeden wers sprawiał wra­ żenie motta całości: „Uzbrójcie okręty i płyńcie w świat”. Zdaniem Sforzy, choć wers ten nic przez się nie oznaczał, wyrażał najwyżej nieokreśloną imperialistyczną chęć zdobywczą, to jednak dla młodzieży brzmiał jak pro­ gram, jak idea bohaterskiej wojny. Przełomowe znaczenie w życiu D’Annunzio miała według Sforzy wy­ prawa fiumeńska. Twierdzi on jednak, że podczas gdy Fiume stało się nie­ jako symbolem zwycięstwa, którego utrata pozbawiała całe zwycięstwo wartości, dla D’Annunzio nie było niczym innym jak środkiem do celu, sceną, na której odgrywał swój własny dramat. Sforza uważał, że we Fiume występowały już w zarodku wszystkie te czynniki, które następnie dopro­ wadziły do powstania faszyzmu we Włoszech, choć był to „faszyzm w swo­ ich początkach, gdy wielu jeszcze spodziewało się, iż stanie się błogosła­ wieństwem dla narodu”. Sforza zwrócił też uwagę na rolę elementów dekadenckich, które już przed wojną opiewał w swej poezji D’Annunzio, jak natury awanturnicze, zdobywcze umysły itd. Nie mniejsze znaczenie mieli, jego zdaniem, byli kombatanci, którzy podczas wojny wielokrotnie narażali swe życie, a po wojnie ciężko było im wrócić do podrzędnych źle opłacanych posad. Na koniec podkreślał znaczenie w ruchu D’Annunzio wielu niedojrza­ łych młodych ludzi ze sfer mieszczańskich, którzy przez cztery lata usta­ wicznie słyszeli hasła wojenne, a mając 17-18 lat chcieli wziąć udział w małej, ale romantycznej wyprawie. Sforza, w przeciwieństwie do wielu polityków „starej daty”, jak na przy­ kład Francesco Nitti, zdawał sobie sprawę z aspiracji i niepokojów nowego pokolenia, które było zmęczone formułami przeszłości. Nie krył natomiast przekonania, żc dla samego miasta Fiume wyprawa D’Annunzio była praw­ dziwym przekleństwem. Twierdził, że rozwój tego miasta, podobnie jak Triestu mógł polegać tylko na wzajemnym porozumieniu ze słowiańskimi krajami, natomiast miasto stało się pod względem gospodarczym nędzną ruiną, a etyczny poziom mieszkańców znacznie się obniżył. Twierdził rów­ nież, że pomiędzy koncepcją wyprawy fiumeńskiej D’Annunzio a prawdzi­ wymi interesami gminy fiumeńskiej istniała zasadnicza sprzeczność. Choć mieszkańcy Fiume chcieli przyłączenia do Włoch, to jednak cena, jaką przyszło im zapłacić, była za wysoka. Stąd też potępiał chwiejne stanowis­ ko premiera Francesco Nittiego wobec Fiume. Uważał, że aby zakończyć wyprawę D’Annunzio, należało działać zdecydowanie, bez zbytniego wa­ hania się:

Zęby usunąć D’Annunzio z Fiume, potrzeba było ludzi, którzy w kwestii naszych granic wschodnich połączyliby w sercach pragnienie zgody z sąsiada­ mi słowiańskimi i gorącą miłość nie tylko do Włoch, ale również do prestiżu Italii.

242

Rozdział 6

W szczególności wzywał do działania, kiedy najroztropniejsza część fiumeńczyków zaczęła oddalać się od D’Annunzio. Sforza wówczas zrozu­ miał, że należało izolować ekstremistów od reszty społeczeństwa. W swoim dzienniku tak wspominał te chwile:

Zadzwoniłem do Preziosi i Sinigalli; wytłumaczyłem, że wszystko to, co po­ żytecznego można było osiągnąć z wyprawy, już zostało osiągnięte. Teraz ryzy­ kowało się jedynie koniec w błocie lub we krwi. Streściłem warunki „modus vivendi” opracowanego przez Badoglio i D’Annunzio... Wszystkim legionistom gwarantuję bezkarność43.

Upadek rządu Nittiego w 1920 roku otworzył nowy rozdział w historii wyprawy fiumeńskiej. Nowy premier Giovanni Giolitti powierzył funkcję Ministra Spraw Zagranicznych właśnie Carlo Sforzy. Projekty polityczne Sforzy związane z kwestią adriatycką opierały się na przekonaniu, że kwestii Fiume nie należało rozpatrywać w kategoriach polityki międzynarodowej, lecz polityki wewnętrznej Włoch. Jego zda­ niem, problem fiumeński mógł stać się w rękach D’Annunzio lub sił nim kierujących pretekstem do przejęcia władzy w kraju. Stwierdził, że D’Annunzio oszukał samych mieszkańców Fiume, którzy protestowali przeciwko Paktowi Londyńskiemu, lecz wiedzieli, że najkorzystniejszym dla nich roz­ wiązaniem było pozostać miastem autonomicznym. Jednak jak podkreślił Sforza, poeta posiadał zdolność magnetycznego przyciągania tłumów: „Kiedy tylko D’Annunzio organizował jakiś festyn na placu, mieszkańcy onieśmieleni krzyczeli tak jak on i jego legioniści”44. Sforza uważał, że wraz z dojściem faszyzmu do władzy demoralizacja, zapoczątkowana we Fiume, zaczęła ujawniać się we Włoszech. W pracy pt. L'Italia dal 1914 al 1944 quale io la vidi twierdził, że od Fiume zaczęło się moralne zatrucie kraju, którego jaskrawym przykładem stało się stosowanie kłamstwa politycznego45. „Dokładnie według przykładu Fiume, jęły się powtarzać we Włoszech te teatralne reżyserskie sztuczki, będące wymysłem fantazji D’Annunzio” pisał. Jako przykład tego rodzaju praktyk wymienia dialog przywódcy z tłumem, górnolotne pytania, chełpliwe słowa i wyszukany styl. Zdaniem Sforzy, D’Annunzio stał się jednak ofiarą plagiatu: „Albowiem faszystow­ 43 C. Sforza, Diano prefascista 1919-1922, „Nuova Antologia”, styczeń 1968, przy dacie 4 grudnia 1919. Na temat kontaktów Sforzy z przedstawicielami Fiume zob. G. Preziosi, Come l‘on F.S. Nitti tradi costantemente la causa di Fiume. Per la storia del „modus vivendiu, „La Vita Italiana", 15 październik 1920. Szerzej na temat „modus vivendi” zob. P. Alatri, Ni/ti, D'Annunzio e la questione adriatica, Milano 1976, s. 230231. 44 C. Sforza, L'Italia..., s. 129. 45 Ibidem, s. 126.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 243 skie zdobycie Włoch - stwierdzał - było możliwie dzięki najbardziej nie­ wolniczemu i niesamodzielnemu naśladowaniu tego, co dla D’Annunzio było szumnym, nieopisanym poematem: wyprawy fiumeńskiej”46. W re­ zultacie Sforza stwierdził, że „w ten sposób nie Włochy zaanektowały Fiume, lecz Fiume D’Annunzio zaanektowało faszystowską Italię”. Jeśli natomiast chodzi o stosunek Sforzy do Mussoliniego, to żywił on do niego mniej szacunku niż wobec D’Annunzio. Poznał on osobiście przy­ szłego Duce przy okazji spotkania z redaktorami głównych gazet w listopa­ dzie 1920 roku, przeprowadzonego w celu omówienia włoskich planów aneksji miasta Zara47. Sforza zwrócił też uwagę, że sympatia, którą okazywał mu Mussolini, wynikała z faktu, że przyczynił się on do usunięcia D’Annunzio z Fiume. Jednocześnie jednak widział, iż Duce nie chodziło bynajmniej o obronę god­ ności państwa, lecz o „wyeliminowanie z drogi prawdziwej primadonny, tak żeby fałszywa primadonna mogła ją zastąpić”48. Chociaż Sforza uważał D’Annunzio za prekursora faszyzmu, zdawał sobie doskonale sprawę z izolacji, w jakiej poeta znalazł się w okresie istnie­ nia reżimu. Twierdził, iż D’Annunzio

będąc więźniem Mussoliniego, otrzymującym książęce uposażenie, przeżył swoje ostatnie lata, rozrzucając wśród najbliższych przyjaciół okrutne epigramy przeciwko Duce i składając publiczne hołdy poprzez dytyrambiczne pochwały reżimu, zawsze wtedy, kiedy otrzymywał rozkaz od tego, który z Rzymu prze­ syłał mu miliony z tajnych funduszy49.

6.

Zbliżone sądy do oceny Carlo Sforzy wypowiadał też liberalny polityk i antyfaszysta Francesco Saverio Nitti50. Od czerwca 1919 roku do czerwca 4,6 C. Sforza, Twórcy nowej Europy, s. 311. 47 Rozmowa Sforzy z Mussolinim, dyrektorem „II Popolo dTtalia” trwała ponad go­ dzinę. Jak zanotował Sforza w swoim dzienniku: .Jest on przekonany o konieczności mojego rozwiązania kwestii adriatyckiej, a nawet moja wizja przyszłości spodobała mu się bardzo. Jego nieliczne, nielogiczne wątpliwości wydają mi się jedynie drobnymi chytrościami”. Ibidem. 48 C. Sforza, LTtalia..., s. 130. 49 Ibidem. 50 Francesco Saverio Nitti (1868-1953), włoski polityk liberalny, z wykształcenia eko­ nomista, profesor Uniwersytetu w Neapolu. W latach 1911-14 był ministrem rolnictwa, 1917-1919 ministrem finansów, 1919—20 - premierem. Po Orlando przedstawiciel Włoch na paryskiej konferencji pokojowej, był przeciwnikiem interwencji państw Ententy w rewolucji w Rosji. Od 1924 roku przebywał we Francji, gdzie był jednym z przy­ wódców antyfaszystowskiej emigracji. W 1943 roku został uwięziony przez gestapo, w 1945 roku powrócił do Włoch. Od 1948 roku aż do śmierci był senatorem. Napisał

244

Rozdział 6

1920 sprawował on funkcję premiera Włoch i w tym charakterze próbował znaleźć rozwiązanie kwestii wyprawy fiumeńskiej. Zdaniem historyka Nino Valeri,

Nitti był przede wszystkim literatem, inteligentnym człowiekiem pióra, bar­ dzo zdolnym do staczania walki na pióra, a niezdolnym do stawienia czoła bezczelności cwanych, złych, krętych i godnych potępienia ludzi. [...] Tym ludziom nie umiał on pokazać własnej intelektualnej i moralnej wyższości51. Wyprawa fiumeńska była z całą pewnością zdarzeniem najboleśniej­ szym, z którym Nittiemu przyszło się zmierzyć w okresie sprawowania rzą­ dów. Była ona nie tylko faktem trudnym do zaakceptowania z punktu widzenia polityki wewnętrznej, ale również ze względu na konsekwencje, które mogła mieć na arenie międzynarodowej. Sytuację pogarszała dodat­ kowo okoliczność, że początkowo prawie cała opinia publiczna Włoch po­ parła ekspedycję D’Annunzio: „Może było to szaleństwo ze strony D’Annunzio, lecz Włochy w tych dniach były z nim” - napisał amerykański historyk MichaelA. Ledeen52. Nitti zdawał sobie doskonale sprawę z symbolu, jakim stała się Fiume w oczach opinii publicznej, ale rozumiał też, jakie konsekwencje mogło mieć przyłączenie tego adriatyckiego miasta do Włoch. Musiał się bowiem liczyć z możliwością wojny z Jugosławią i rozbiciem sojuszu z państwami sprzymierzonymi, a w szczególności ze Stanami Zjednoczonymi. Z tego też względu podszedł do kwestii w sposób i niezdecydowany i niekonsekwentny. Wyprawa fiumeńska pokazała przede wszystkim rozbieżności pomiędzy realistyczną koncepcją polityki Nittiego a utopijną wizją D’Annunzio. Konflikt D’Annunzio z Nittim miał korzenie bardzo głębokie, wynikał z odmiennej wizji demokracji parlamentarnej, która w tym okresie prze­ chodziła kryzys we Włoszech. Podczas gdy Nitti starał się ją obronić za wszelką cenę, D’Annunzio uznał system demokratyczny za niezdolny do osiągnięcia wielkich celów, do realizacji których jego zdaniem winno zmie­ rzać państwo włoskie po zakończonej wojnie światowej. Nitti przedstawił swoje stanowisko zasadniczo w dwóch rozprawach, a mianowicie w La crisi degli intellettuali e la morale della religione di Siato oraz w II superuomo e U ritorno alla tirannide. Oba studia są częścią dzieła La democrazia, która stanowi III tom Scrittipolitici Nittiego53. m.in Europa senzapace (1921), La decadenza dell'Europa (1922), La deniocratie (1933), Rwelazioni dramatispersonae (1948). Szerzej na ten temat W. Kozub-Ciembroniewicz, Doktryny włoskiego faszyzmu i antyfaszyzmu w latach 1922-39, „Zeszyty Naukowe UJ", t. 45, Kraków 1992, s. 101-111. 51 Zob. N. Valeri, Da Giolitti a Mussolini, s. 47. 52 Zob. M.A. Ledeen, D’Annunzio a Fiunie, s. 45. 55 Por. F.S. Nitti, Scrittipolitici, Bari 1976.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 245

Rozpoczął on pisanie tego dzieła w 1902 roku, kiedy był jeszcze mło­ dym profesorem finansów na Uniwersytecie w Neapolu. Później pracę nad nim przerwał ze względu jednak na obowiązki ministerialne i powrócił do pisania dopiero w 1924 roku, będąc już wtedy na dobrowolnym wygnaniu w Zurychu, a później w Paryżu. Dzieło ostatecznie zostało opublikowane w 1932 roku. Nitti zamierzał stworzyć studium obiektywne, naukowe, napisane z od­ powiednim dystansem, w którym chciał przedstawić dramatyczny koniec demokracji we Włoszech. W rzeczywistości jednak, jak wykazał współ­ czesny historyk Ruggero Puletti, „pasja zajęła w nim miejsce spokojnego ro­ zumowania, opartego na argumentach”54. Praca Nittiego stanowi wartościowy przyczynek dla wykazania wad kon­ cepcji nadczłowieka (superomismo), a przede wszystkim ukazuje polityczne konsekwencje owej czysto literackiej idei D’Annunzio. Opisując wiele lat później wyprawę fiumeńską, Nitti uczynił z D’Annunzio symbol i uoso­ bienie tej koncepcji, uważając ją za niemożliwą do pogodzenia z zasadami demokratycznymi. Głównym wrogiem demokracji był jednak, zdaniem Nittiego, nacjona­ lizm z elementami imperializmu, a także ruch zmierzający do wywołania wojny, ożywiony pragnieniem zgnębienia przeciwnika i wendetty. Z drugiej strony jednak Nitti uważał, że systemowi demokratycznemu zagraża so­ cjalizm z jego doktryną dyktatury proletariatu. Już na początku lat 20. zda­ wał sobie też doskonale sprawę, że faszyzm „będzie grobem demokracji”. W kolejnych dziełach L’inquietude du monde i La disgregazione dell* Europa55 oraz L'Europa senza pace - La decadenza delt’Europa - La tragedia delCEuropa56 Nitti ukazał dramatyczną escalatio, która doprowadziła Europę do światowego konfliktu zbrojnego. W szczególności podkreślił odpowiedzialność literatów, filozofów, pisarzy i naukowców, którzy jego zdaniem, pozostali zawsze na usługach władzy. Jak bowiem pisał: pisarze polityczni w przeszłości, obrońcy reżimów absolutnych, popierający formy teokratyczne, przemawiali w imieniu moralności, religii, czy po prostu racji państwa. Nowością jest, że teraz mówią w imieniu nauki, o której zazwy­ czaj nie mają bladego pojęcia. Trudno jest znaleźć przykłady równie złego za­ stosowania wiedzy, jak to, którego dokonują literaci, powieściopisarze, dzien­ nikarze, pisarze historyczni w literaturze przeznaczonej dla większej publicz­ ności. Biologia została poddana przywilejom dziedzicznym, etnografia na użytek

54 Zob. R. Puletti, Nitti: le ragioni ideologiche dell’oposizione a D’Annunzio w: {Jn capitolo distoria: Fiurne e D'Annunzio, a cura di E. Ledda i G. Salotti, Roma 1991, s. 11. 55 Por. F.S. Nitti, Scritlipolitici, v. IV, Bari 1962. 56 Por. ibidem, v. I, Bari 1959.

246

Rozdział 6

nienawiści narodowych, ekonomia i polityka pozostała do dyspozycji zachłan­ ności plutokratycznych, jak i wszystkich tendencji demagogicznych57.

Równocześnie uważał, że „ludzie nauki nigdy nie żywili zbytnich sym­ patii dla form demokratycznych. Są przekonani, że tłumy nie rozumieją ich, a oni nie rozumieją tłumów”58. W konsekwencji stwierdził, że naukowcy i literaci niemieccy, którzy splamili się antysemityzmem, popchnęli Niemcy do wojny. Nitti nie oszczędził też swoich rodaków i dokonał analizy roli, jaką ode­ grali pisarze włoscy od średniowiecza do współczesności, w tomie Gli intellettuali e 1’organizzazione della cultura, formułując opinie zbliżone do sądów przedstawionych przez Gramsciego w Pismach więziennych’. Historia Włoch ukazuje prawników w służbie wszystkich rządów, lecz nie­ zwykłe rzadko nieliczne, silne duchem jednostki odważyły się oprzeć przemocy i nadużyciom władz}’ feudalnej [...]. W starych demokracjach włoskich nota­ riusze, adwokaci byli zawsze gotowi z tradycji urzędu stanąć po stronie zwy­ cięzców; lecz nigdy nie oddzielali się od arystokracji i bogatych59.

Zdaniem Nittiego, we współczesnych czasach natomiast wzrosła nie tylko rola prasy, lecz zwiększył się też wpływ intelektualistów na kształto­ wanie opinii publicznej. W ten sposób zrodził się mit nadczłowieka, który znalazł swój wyraz w Bohaterach Thomasa Carlyle, Przedstawicielach ludzkości Ralpha Emersona i w Zmierzchu Zachodu Oswalda Spenglera. We Włoszech głównym nato­ miast reprezentantem takiej idei był Gabriele D’Annunzio, któremu Nitti nie szczędził ostrej krytyki: Włochy zawsze były chore na literaturę, która pielęgnowała bardziej formę niż uczucia - pisał - wielu z jej największych pisarzy było pozbawionych treści duchowej. Od Aretina i Marino do D’Annunzio można znaleźć przykłady naj­ bardziej powierzchownej próżności literackiej. Szczególnie ostro oceniał jednak nie tylko twórczość D’Annunzio:

Cała literatura D’Annunzio jest przesycona pustym i prostackim forma­ lizmem, która w formie eleganckiej skrywa wielką i sterylną pustkę. Jest zara­ zem dostojna i przeznaczona „dla domu publicznego”, cyniczna i heroiczna, a przede wszystkim pozbawiona wiary w cokolwiek: są w niej motywy literac­ kie, lecz nie idee i sentymenty. 57 Por. F.S. Nitti, La democrazia, s. 243. 58 Ibidem, s. 247. 59 Ibidem, s. 265.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 247 Również życie poety, zdaniem Nittiego, było pozbawione prawdziwych ideałów: „Wyprawa fiumeńska, Ojczyzna, wojna, kazirodztwo, nadczłowiek, zwyrodnienie seksualne, święty Franciszek to jedynie preteksty lite­ rackie” - pisał. Nitti nic wierzył ani w patriotyzm, ani w głębszy sens patriotycznych wystąpień D’Annunzio. ,Jak brać na serio te cyniczne błazeństwa?”- pytał ironicznie. Jego zdaniem

można dostrzec zarówno uwielbienie dla papierowych bohaterów, gloryfi­ kację komicznych żołnierzy wojny libijskiej, podziw dla wszystkich perwersji seksualnych a nade wszystko kazirodztwa (plagiaty z Dostojewskiego z preten­ sjami filozoficznymi Nietzschego), z których można się jedynie śmiać. Kiedy skończy się moda na tę lichą literaturę, pozostanie z niej tylko wspomnienie, jak poezje Tommaso Stigliani, których nikt już nie czyta, a jeśli czyta, to uśmie­ cha się przy tym60. W świetle powyższych sądów nie zaskakuje zupełnie konkluzja Nit­ tiego, iż

prymitywne inwokacje D’Annunzio nie są zabawne, a zazwyczaj są głupie i wyczuwa się w nich nie tylko dobrą wolę, lecz cyniczny interes autora, który próbuje wszystkie sytuacje wykorzystać na własną korzyść61. Nitti krytykował też z całym przekonaniem faszystowską Accademia d’Italia, której prezydentem tuż przed śmiercią został D’Annunzio:

To instytucja pozbawiona tradycji i nieużyteczna, ponieważ zebrała wo­ kół siebie ludzi nieznanych lub mało znanych i często po prostu śmiesz­ nych...62 Był głęboko przekonany, że intelektualiści płaszczą się przed władzą i mylą celowo „koncepcje Ojczyzny, narodu, cywilizacji, rasy [...] i na tym bałaganie budują absurdalne konstrukcje ideologiczne”63. Poświęcił też wiele uwagi kwestii odniesienia koncepcji D’Annunzio do filozofii Nie­ tzschego i idei nadczłowieka, która jego zdaniem „nie miała nic wspólnego ani z myślą filozoficzną, ani z rzeczywistością historyczną, a przechodząc przez szarlatanerię literacką D’Annunzio, stała się serią stereotypów w glo­ 60 Ibidem, s. 273. 61 Ibidem. 62 Ibidem, s. 275. 63 Ibidem, s. 290.

248

Rozdział 6

ryfikacji kazirodztwa, przemocy i faszystowskiego rabunku”. Będąc jedno­ cześnie zadeklarowanym laikiem, potępił też otwarcie Pakty Laterańskie i „cyniczny oportunizm Piusa XI”. W szczególności dostrzegał też niebez­ pieczeństwo pojawienia się tzw. „ludzi opatrznościowych”, jak Papież Achille Ratti nazwał Mussoliniego, po podpisaniu Paktów Laterańskich. Analizując z kolei proces kształtowania się mitu bohatera, który we współczesnej epoce zastąpił, zdaniem Nittiego, model świętego, doszedł do wniosku, że odchylenia Carlylc’a o bohaterach, czy wariactwo Nietzschego o nadczłowieku znalazły środowisko gotowe do przyjęcia ich tam, gdzie tradycja re­ ligijna i wychowanie szkolne przygotowały dusze na nadejście prawdziwego przywódcy.

W szczególności uważał, że w państwach katolickich i w Rosji dyktatura okazała się możliwą do przyjęcia dzięki długiej tradycji religijnej tych państw i aprobowanej przez nią „idei cudu” (l*idea del miracoló}. Przeciw­ stawiał taki ustrój demokracji, uzasadniając to tym, że demokracja wymaga wzięcia odpowiedzialności przez wszystkich, natomiast filozofia nadczłowieka uzasadnia potrzebę służebnego posłuszeństwa wielu wobec jednostki. Wypowiedział też znamienne zdanie: „Moralność Nietzschego przemienia się zawsze w serię Machiavellizmów kryminalnych”. Nitu był przekonany, że

w nowoczesnym społeczeństwie, odwoływanie się do idei nadczłowieka, czyli niezwykłego człowieka, który dzierży w swych rękach pełnię władzy i cał­ kowicie zarządza funkcjonowaniem Państwa, odpowiada zawsze okresowi nie­ pokojów społecznych, tak jak w antycznej Grecji, kiedy groźby biednych czyni­ ły bogatych niepewnymi pozycji i skłaniały ich do wprowadzania form autory­ tarnych. Kraje, które w trudnych chwilach opierają się tym tendencjom, to te, które obok upowszechnienia nauki mają silną i liczną klasę średnią. W kra­ jach będących w chaosie tak bogaci, jak i biedni kierują się w stronę dyktatury białej lub czerwonej: fenomen Rosji i czerwonej dyktatury proletariatu nie różni się zasadniczo od Włoch, które (po wojnie europejskiej) pospieszyły w kierunku dyktatury faszystowskiej64.

Zdaniem Nittiego, filozofia nadczłowieka prowadziła więc do tyranii. Charakteryzuje on sylwetki byłych i aktualnych przywódców politycznych, począwszy od Fryderyka U Pruskiego, Napoleona, którego nazywał „Attylą współczesnej cywilizacji”, aż do współczesnych dyktatorów jak Primo de Rivera, Mussolini, Piłsudski, określając ich mianem „drobnych awanturni­ 64 Ibidem, s. 302.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 249 ków”65. Jednocześnie podkreśla, że w koncepcji nadczlowieka lud był oce­ niany zdecydowanie negatywnie. Ukazywał bowiem jego powierzchowność: Lud jest vulgo, głosił Machiavelli, bądź canaille, jak uważał Napoleon, jed­ nak należy zdobyć jego przychylność, uciekając się do wielkich obietnic. Dlatego też, choć nadczłowiek jest w gruncie rzeczy ateistą, nie waha się pójść na kompromis z Kościołem:

W im większym stopniu awanturnicy zdobywający władzę mają korzenie rewolucyjne, tym bardziej pragną przywrócić przywileje szlacheckie i udawać, że sami są szlachcicami i zmierzają w stronę reakcji klerykalnej. W pierwszym rzędzie pozują na obrońców religii. Dobrze czynią, mówił Arystoteles, poka­ zując litość, ponieważ ludzie mniej lękają się niesprawiedliwości ze strony władcy, który żywi respekt dla bogów, i są mniej skłonni konspirować prze­ ciwko temu, kto ma bogów za sprzymierzeńców. Dlatego też, zdaniem Nittiego, gdziekolwiek istnieje władza despo­ tyczna, rozwija się klerykalizm państwa: nie tylko wielcy zdobywcy jak Napoleon I, lecz nawet drobni awanturnicy jak Napoleon III i Mussolini oraz Primo De Rivera zrozumieli tę konieczność. W szczególności Nitti podkreślał, że choć Mussolini w młodych latach wypisywał przeciwko wierze w Boga najokropniejsze obelgi i jeszcze w wigilię Marszu na Rzym znieważał Kościół, to tuż po przejęciu władzy dyktatorskiej wziął ślub kościelny, ochrzcił już dorosłe dzieci i zawarł układ z Lateranem, który, zdaniem liberalnego polityka, był aktem upokarzającym dla państwa. Jego zdaniem, podobnie postąpił też D’Annunzio, który naśladował te błazeń­ stwa i po gloryfikowaniu zabójstwa, kazirodztwa i po byciu przez całe życie „un finisseur de maitresses”, nabrał nabożeństwa dla świętego Franciszka. Nitti uważał też, że wszelki rodzaj dyktatury prowadzi do obniżenia poziomu moralnego i do „marnotrawstwa i ogólnej biedy”. Dlatego też określił faszyzm jako „noc świętego Bartłomieja dla bogactwa włoskie­ go”66. Marnotrawstwo to uzasadniał faktem, iż wszystkie współczesne dyktatury miały charakter nacjonalistyczny, a nacjonalizm musi bazować na polityce agresywnej, która powoduje wzrost struktur zbrojnych i nowe zbrojenia. Należy zaznaczyć, że krytyka faszyzmu ze strony Nittiego dotyczyła okresu, kiedy stał się on już reżimem panującym i dążył do zdobycia jak największego poparcia w społeczeństwie. I rzeczywiście apogeum popular­

65 Nitti twierdził: „Tam gdzie klasa średnia była zupełnie niewystarczająca, jak w Rosji, powstała dyktatura proletariatu, gdzie była nieliczna lub niewykształcona, jak we Włoszech, Hiszpanii i przede wszystkim w Polsce, na Węgrzech i w Jugosławii wy­ tworzyła się dyktatura reakcyjna”. Zob. ibidem, s. 310. 66 Ibidem, s. 321.

250

Rozdział 6

ności osiągnął tuż przed wojną w Etiopii. W tym okresie również D’Annunzio poparł ostatecznie reżim Mussoliniego. 7. Najbardziej krytyczny w stosunku do D’Annunzio okazał się jednak liberalny filozof i publicysta Benedetto Croce. Crocc był zdecydowanym antyfaszystą, przeciwnikiem wojen i zwolen­ nikiem liberalnej koncepcji życia67. Jako krytyk literacki poświęcił on wiele uwagi twórczości Gabriela D’Annunzio, którą potępiał za sprzeniewierze­ nie się ideałom literatury patriotycznej Giosue Carducciego, „ostatniego wielkiego poety Włoch”68. Oceniał on bardzo surowo całą literaturę de­ kadencką i sensualizm, których przedstawicielem we Włoszech był właśnie D’Annunzio. Nie szczędził też ostrych słów krytyki ideałowi „czystego piękna”, któremu hołdował poeta, a także wyrafinowanemu sensualizmowi jego prozy i fałszywemu heroizmowi. W La letteratura italiana stwierdził, że on i D’Annunzio „wywodzą się duchowo z innej rasy”69. Wielokrotnie polemizował też z twierdzeniem, iż D’Annunzio zeuropeizował literaturę włoską: „Carducci sprawiał, że wibrowały struny najwyższej poezji, D’Annunzio rzadko kiedy wyszedł poza impresjonizm sensualny i obrazowość” - głosił70. Uważał, że dekadentyzm był sztuką ogólnie europejską, a nie specyficznie włoską. Tym też tłumaczył wielki światowy sukces twórczości D’Annunzio, która we Francji przywi­ tana została jako „renaissance latine”.

67 Benedetto Croce (1866-1952), włoski filozof, krytyk literacki, liberalny publicysta i polityk. Najwybitniejszy przedstawiciel włoskiego idealizmu XX wieku oraz jeden z czołowych estetyków tego okresu. W latach 1902-44 wraz z Giovannim Gentile wy­ dawał pismo „La Critica”, które wywarło duży wpływ na życie umysłowe Włoch Po­ czynając od 1924 roku, przez 20 lat pozostawał w czynnej opozycji wobec rządu Mus­ soliniego. W 1925 roku wystąpił przeciwko faszyzmowi z Manifestem, który znalazł szeroki oddźwięk w kołach intelektualistów. W latach 1944-45 współdziałał w two­ rzeniu frontu koalicji sił antyfaszystowskich oraz włoskiej Partii Liberalnej, która wybrała go swym przewodniczącym (1944-1947). W latach 1945-46 był ministrem bez teki W 1947 założył w Neapolu instytut studiów historycznych (Istituto Italiano per gli Studi Storici), w którym pracował do końca życia. Zob. W. Kozub-Ciembroniewicz, Manifest faszystowski Giouanniego Gentile i „Protest" Benedetto Crocego, s. 96-101 oraz M. Kiwior-Filo, Myśl polityczna Benedetto Crocego wobec genezy i rozwoju faszyzmu włoskiego w latach 1919-1925, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXIV, Wrocław 2001, s. 179-205. 68 B. Croce, Cna parola desueta- L’amore di palna, w: Scritti e discorsi politici, v. 1, s. 97. 69 Idem, Pilosofia,poesia,stona, Milano-Napoli 1952, s. 1161. 70 Idem, Lepoeliche deipoeti, w: idem, Terzepagine sparse, Bari 1955, s. 144.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 251 Owe motywy dekadenckie rozwinęły się później, zdaniem Crocego, w środowisku marksistowskim ze względu na wspólną niechęć do idei „wolności” oraz lansowaną koncepcję „siły”, „walki” i „dyktatury”7172 . Croce jako zdecydowany przeciwnik wojny szczególnie ostro potępił kampanię interwencjonistyczną poety w maju 1915 roku. Uważał, że D’Annunzio już około 1914 roku był artystą skończonym, poszukującym nowych bodźców, co spowodowało, iż zajął się tematyką wojenną, przyozdobioną elementami patriotyczno-nacjonalistycznymi. Z drugiej strony, choć nisko oceniał powstałe w tym okresie (Odi navalit Eletlra, Canzoni d’oltremare)12 utwory patriotyczne poety, to jednak dostrzegał skuteczność D’Annunzio jako mówcy politycznego. Podkreślał jednak, że zdolności poety do pory­ wania tłumów wynikały nie z pomnikowego przykładu, za który on mógł być uważany, lecz z prestiżu i zdolności doświadczonego literata i stylisty73.

Wraz z rozpoczęciem wojny - pisał Croce - rozpoczął się w życiu D’Annunzio okres, który trwał sześć lat, od 1915 do 1921 roku, kiedy to on, który przez 25 lat był jednym z najwspanialszych umysłów sztuki włoskiej, a przez kolejne dziesięć przeżył dzięki niezmordowanej pracowitości, wszedł do historii politycznej Włoch jako żołnierz, podżegacz do walki, inicjator i realizator odważnych wypraw, a później przeciwko wszelkim układom, zajął dla Włoch Fiu me i zdecydowany był tam pozostać wbrew wszystkim traktatom i wbrew rządowi włoskiemu74. Na szczególną uwagę zasługują jednak poglądy Crocego na związki D’Annunzio z faszyzmem. W artykule II fascismo eonie pericolo mondiale, opublikowanym 28 listopada 1943 roku w „New York Times”, podjął on temat źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu. Podkreślił w nim nie­ podważalną rolę D’Annunzio w kształtowaniu się ruchu faszystowskiego. Uważał bowiem, że jedną z ideologicznych przesłanek faszyzmu była idea nadczłowieka, którą stworzył w swojej pompatycznej literaturze D’Annunzio. Croce zbliżył się zatem pod tym względem do poglądów Francesco Nittiego, Carlo Sforzy i Antonio Gramsciego. Nadczłowiek, zdaniem Croce, to ideał głęboko niemoralny i antychrześcijański, ponieważ kwestionował ludz­ kość człowieka i z całą pewnością nie pojawił się w pierwszej połowie XIX wieku, w wielkim okresie walić o niepodległość i wolność narodów, lecz ukształ­ tował się pod koniec XIX wieku i w pierwszych latach następnego wieku, kiedy 71 72 73 74

B. Croce, La religione della libertd, Milano 1986. Zob. B. Croce, D'Annunzio e Carducci, w: idem, Pagine sidła guerra, Bari 1928, s. 55. Idem, Filozofia, poesia, storia, s. 379. Ibidem.

252

Rozdział 6

świadomość wolności pomimo instytucji liberalnych, powszechnie istniejących i działających, osłabła a prądy materialistyczne, głównie marksistowski, niszczyły jej fundamenty idealistyczne75.

Obok mitu nadczłowieka Croce dostrzegał też rolę ruchów imperialis­ tycznych i nacjonalistycznych, które na początku wieku rozpowszechniły się w całej Europie i również we Włoszech. Ruchy te, nawołując do wzmocnienia autorytetu władzy, powrotu do absolutyzmu w stylu Ludwika XIV, zagra­ żały wolnościom obywatelskim. Podobne znaczenie przypisuje też Croce ruchom materialistów marksistowskich, które pod wieloma względami były zbliżone do nacjonalizmu w zakresie „awersji do wolności”. Jego zdaniem, zasadniczą rolę odegrała jednak I wojna światowa, która „dostarczyła fa­ szyzmowi materiału ludzkiego, a także przygotowała mu korzystne warunki polityczne”76. 8. Po tej krótkiej analizie poglądów niektórych włoskich polityków, histo­ ryków i ideologów na temat działalności politycznej włoskiego Wieszcza warto przedstawić opinię faszystowskich historyków na temat najważniej­ szego epizodu w karierze politycznej D’Annunzio, a mianowicie Wyprawy na Fiume. Generalnie w historiografii faszystowskiej niewiele miejsca po­ święcono kwestii fiumeńskiej, jak i konstytucji Carta del Carnaro, opraco­ wanej przez poetę wspólnie z Alceste De Ambrisem. Współczesny historyk Giuseppe Parlato zauważył, że

usunięcie z albumu rodzinnego wyprawy fiumeńskiej zależało w dużej mierze od Mussoliniego, który nie życzył sobie mieć prekursorów i wołał, żeby nie pa­ miętano, iż przyszły Duce został oskarżony o sabotaż wyprawy D’Annunzio i był uważany za przyczynę transformacji ruchu lewicowego w siłę służącą właś­ cicielom ziemskim i burżuazji77.

Faktem jest, że stanowisko Mussoliniego w sprawie Konstytucji Fiumeń­ skiej było zawsze negatywne. Nie licząc oficjalnych, wymuszonych dowodów uznania i ogólnych uwag o znaczeniu wyprawy i heroizmie legionistów, faszystowski Duce krytycznie odnosił się do osiągnięć D Annunzio78.

75 B. Croce, IIfascismo eoniepericolo mondiale, w: Scritti e discorsipolilici, v. 1, s. 8. 76 Ibidem, s. 9. 77 G. Parlato, La sinistra fascista, Storia di un progetto mancato, Bologna 2000, s. 88. 78 Mussolini określił DAnnunzio jako „człowieka powstań... nie przywódcę, którego można by użyć, by doprowadził do końca rewolucję”. Wyprawa fiumeńska była jego zdaniem „nic do powtórzenia w formie i treści”, jej „Komendant stanowił wspaniałą

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 253

Ze względu jednak na różne pochodzenie ideologiczne historyków, którzy podejmowali studia nad statutami fiumeńskimi, nie można mówić o jednoznacznym podejściu interpretacyjnym historiografii faszystowskiej. Najczęściej intelektualiści i historycy w czasie reżimu dawali wyraz przekonaniu, iż Carta del Camaro była doświadczeniem niepowtarzalnym o wielkiej wartości symbolicznej, lecz przestarzałym. Część historiografów faszystowskich podkreśliła wprawdzie wpływ Konstytucji Fiumeńskiej na faszystowską Kartę Pracy, generalnie jednak zajmowano się interpretacją statutów fiumeńskich w sposób instrumentalny, w celu wykazania związ­ ków faszyzmu z syndykalizmem rewolucyjnym lub żeby podkreślić rozwój reżimu w kierunku postępowych form demokracji społecznej, co, jak wy­ kazał Giuseppe Parlato, było szczególnie ważne w środowisku lewicy faszys­ towskiej od końca lat 30. aż do stworzenia Repubblica Sociale Italiana79. Parlato wyróżnił w szczególności cztery stanowiska ideologów faszys­ towskich wobec Konstytucji Fiumeńskiej. Pierwsza grupa przy analizie początków faszyzmu nie brała zupełnie pod uwagę dokumentu D’Annunzio. Najdobitniejszym tego przykładem jest fakt, że nie znajdujemy najmniejszej wzmianki o wyprawie fiumeń­ skiej D’Annunzio w dziełach Giuseppe Attilio Fanelliego o korporacjach faszystowskich8081 ani w studium Emilio Bodrera La fine di unepoca^. Ana­ logicznie też Francesco Ercole, w dwóch pracach na temat historii faszyzmu, Storia del fascismo i La rivoluzione fascista, choć wspomina mimochodem o wyprawie fiumeńskiej, jednak nie poświęca zupełnie uwagi Konstytucji, a także identyfikuje ruch fiumeński z faszyzmem. Stwierdził on m.in., iż „Od Krwawego Bożego Narodzenia sprawa fiumeńska stała się sprawą faszystowską, a »I1 Popolo d’Italia« oficjalnym organem ruchu fiumeńskiego w kraju”8283 . 84 Inni historycy, jak na przykład Agostino Savelli w La rinoluztone fascista e La marcia su Roma8y, Eumutio Ranelletti w eseju II corporatiuismo pietra miliare del cammino della civiltd8\ a także Italo Lunelli, który kreśli prze­ gląd historyczny konstytucji włoskich85, w sądach o wyprawie D Annunzio i Carta del Carnaro pozostają równie ogólnikowi. Pominięcie jakiejkolwiek przeszłość”, a natomiast Mussolini „jasną przyszłość”. Zob. Y. De Begnac, Taccuini mussoliniani, a cura di F. Perfetti, Bologna 1990, s. 577-578. 79 Ibidem, s. 92. 80 G.A. Fanelli, Saggistdcorporatiuismo fascista, II Secolo Fascista, Roma 1933. 81 E. Bodrero, La fine di unepoca, Cappelli, Bologna 1933. Jest to tym bardziej zna­ czące, że autor poświęcił dłuższy rozdział ewolucji prawa własności w okresie faszyzmu. 82 F. Ercole, Storia delfascismo, Milano 1939,1.1, s. 104. 83 A. Savelli, La riuoluzione fascista e la Marcia su Roma, w: Dall’intervento allo siato corporatiuo, Pisa 1934. 84 E. Ranelletti, U corporatiuismopietra miliare del cammino della ciuiltd, „Gerarchia”, maggio 1937. 851. Lunelli, Riforma costituzionale fascista, Milano 1937.

254

Rozdział 6

wzmianki o Konstytucji jest jeszcze bardziej znaczące w artykule, który ukazał się w okazję dziesiątej rocznicy wyprawy fiumeńskiej w czasopiśmie „Gerarchia”, we wrześniu 1929 roku86. O wyprawie fiumeńskiej wspominają natomiast historycy Marcello Gallian87 i Mario Giampaoli8889 , chociaż zasadniczą uwagę poświęcają aspektom estetyzującym i elementom artystycznym, a nie legislacyjnym rządów D’Annunzio we Fiume. Druga grupa historiografów faszystowskich wykluczyła z kolei jakikol­ wiek związek pomiędzy Carta del Carnaro a procesem ewolucyjnym myśli faszystowskiej. Do tej grupy należy zaliczyć historyka Piętro Gorgoliniego, który w swoim dziele U fascismo nella vita italiana™ ostrzegał, żeby nie mylić faszyzmu zfiumanesimo, gdyż ruch D’Annunzio byl związany z rycer­ skim duchem wojny i ideą buntu młodzieży okresu powojennego: „Był to ardytyzm, garibaldinizm - ale nie był to faszyzm” - głosił. Jeszcze wyraźniej odmienność statutów D’Annunzio od ideologii faszy­ zmu podkreślał historyk prawa Carlo Castamagna, który zaliczył Carta del Carnaro do prób reform opierających się na przedstawicielstwach ekono­ micznych, niebędących niczym innym niż „sposobami wylansowanymi przez iluzoryczne przekonanie, że można połączyć instytucje i ducha demo­ kracji z nowymi wymogami społecznymi”. Zdaniem Costamagna, te wysiłki były jednak skazane na niepowodze­ nie90. W szczególności według niego nierealność Konstytucji Fiumeńskiej polegała na dualizmie społecznym (pomiędzy „Consiglio degli Ottimi” i „Consiglio dei Prowisori”), a także na ograniczeniu władzy centralnej i na silnym związku z koncepcjami demokratycznymi. Nie chodziło więc w Konstytucji, o prawdziwą rewolucję czy nawet o rozwiązanie „radykalne i organiczne”, które stanowiłoby odwrót od zasad systemu liberalnego. Struktura syndykalno-rewolucyjna Konstytucji bywała krytykowana przez niektórych faszystów z powodu zbytniego anarchizmu. W tym du­ chu Renato Marzolo, sekretarz w Ministerstwie Korporacji, pod koniec lat 30. stwierdził, że system Carta del Carnaro, pochodzący, w jego mniema­ niu, ze wspólnej logiki korporacyjnej, „był ułomny, ponieważ nie zapewniał dostatecznej władzy Rządowi centralnemu i przez to nosił w sobie zalążki anarchii”91.

86 Cidie, Settembre 1919 - settembre 1929, „Gerarchia”, settembre 1929. 87 M. Gallian, II Yentennale, Roma 1942. 88 M. Giampaoli, 1919, Roma-Milano 1928. 89 P. Gorgolini, IIfascismo nella vila ilaliana, Torino 1923, s. 80 i n. 90 C. Castamagna, Diritto corporatiuo ilahano, Torino 1927, s. 32-33. 90 R. Marzolo, U movimento operaio e la Carla del Lavoro, Bologna 1929, s. 72. 91 Ibidem.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 255

Z kolei prawnik Vincenzo Zangara stwierdził, że statuty fiumeńskic nie były „owocem spokojnego rozumowania doświadczonego i mądrego prawnika, lecz jedynie wynikiem pasji i entuzjazmu”92. Podobnie też Mario Missiroli w dziele pt. Cosa 1’Italia deve a Mussolini uważał, że korporacjonizm fiumeński „za bardzo akcentował problem autonomii lokalnych”93. Trzecia grupa historyków faszystowskich zakładała, że struktura pro­ gramowa tekstu De Ambrisa i D’Annunzio stanowiła jedną z podstaw spo­ łeczeństwa faszystowskiego, chociaż jednocześnie podkreślała odmienność kontekstu historycznego. Znamienne jest w szczególności stanowisko czołowego polityka faszys­ towskiego Roberto Farinacciego, który chociaż byl ideologicznie i politycz­ nie daleki od założeń Konstytucji Fiumeńskiej, poczuwał się jednak do obowiązku chwalenia jej ze względu na wartości formalne. Z kolei jego współpracownik Giorgio Masi w Storia della rwoluzione fascista ograniczył się do przedstawienia kilku uwag na temat struktury Regencji oraz takich kwestii, jak własność, wytwórca, władza ustawodawcza, itd., kończąc słyn­ nymi, pełnymi uznania pod adresem Konstytucji słowami pochwalnymi Mussoliniego z 11 września 1920, opublikowanymi w „II Popolo d’Italia”: Statuty D’Annunzio są nie tylko utworem literackim, jak powiedzieli nie­ którzy: o archaicznym tonie. Są to statuty żywe i witalne. Nie tylko dla miasta, lecz dla całego narodu. Nie tylko dla Fiume, lecz dla Włoch94. Farinacci poświęcił jednak osobny rozdział wyprawie fiumeńskiej w swo­ im najważniejszym studium pt. Storia delfascismo, który ukazał się w 1940 roku95. Podkreślił on między innymi sympatię i pomoc udzieloną Fiume przez faszystów, „przy wrogości włoskiego rządu, obojętności ludu włos­ kiego i nienawiści głównych partii we Włoszech”96. Zdaniem Farinacciego, Marsz na Fiume nie był jednak jedynie aktem politycznym, lecz stanowił początek nowej ery i oznaczał powrót do najwspanialszych osiągnięć cywi­ lizacji włoskiej.

Fiume nie była tylko szlachetnym miastem, które powstało przeciwko „światu tchórzliwemu i zwariowanemu”, to nie tylko miasto, które poświę­ ciło się wiernie dla Włoch, było to „miasto życia", „skała duchowa”, Ojczyzna ducha97. 92 V. Zangara, Rwoluzionesindacale, Roma 1931, s. 168. 93 M. Missiroli, Cosa 1’italia deue a Mussolini, Roma 1941, s. 21. 94 B. Mussolini, Celebrazione, „II Popolo dltalia”, 11 września 1920, w: B. Mussolini, Opera oninia, v. XV, Firenze 1954, s. 196. 95 R. Farinacci, Storia delfascisnio, Cremona 1940. 96 Ibidem, s. 159. 97 Ibidem, s. 160.

256

Rozdział 6

W sposób równie pozytywny przedstawił on też sylwetkę poety, trak­ tując go jako „wielkiego mistrza, który ożywił całe miasto siłą swojego du­ cha”. Farinacci podkreśli! też zasługi D’Annunzio w sferze ustawodawczej: „Był on prawodawcą, który czuł misję Fiume wobec Włoch i wobec problemów naszych czasów” - stwierdził98. Kolejną grupę wśród omawianych autorów stanowią historycy, którzy chociaż uznają oryginalną wartość Carta del Carnaro, zwracając uwagę na przestarzały charakter przedstawionych w niej teorii w porównaniu z nowa­ torskimi rozwiązaniami faszyzmu. Uważają oni wprawdzie, że nie można wytłumaczyć zjawiska faszyzmu bez odniesienia do statutów D’Annunzio, jednak na plan pierwszy starają się wysunąć dokonania faszyzmu w kwestii stosunków pracy. Do tej grupy można zaliczyć wybitnych ideologów korporacjonizmu faszystowskiego jak Oddone Fantini, Bruno Stampanato, Giuseppe Bottai. W szczególności Oddone Fantini w Stato e lavoroy chociaż wykazał, że „najlepsze i najpełniejsze uznanie społeczne i moralne świata pracy pocho­ dziło z faszyzmu”, to jednak uznawał jego proweniencję fiumeńską, uwa­ żając Carta del Carnaro za istotny punkt w kwestii nowoczesnej koncepcji pracy. Podobnie też Stampanato w Popolo e nazione w 1932 roku stwier­ dził, że Statuty fiumeńskie poprzedziły „nowy porządek społeczny i poli­ tyczny”, na którym później oparł się faszyzm. Parę lat później, w 1938 roku, Giuseppe Bottai pisał natomiast, że „stwierdzenia Carta del Carnaro stanowią pierwszy, konkretny i systema­ tyczny wyraz nowej organizacji duchowej i prawnej Włochów”99. Z nieco odmiennej perspektywy rozważa wpływ Carta del Carnaro na faszyzm Edoardo Malusardi, sekretarz „Camera del lavoro” we Fiume, dziennikarz i syndykalista. Malusardi w Lineamenti di storia del sindacalisnio fascista100 podkreśla wprawdzie we wstępie, iż syndykalizm faszystowski wy­ wodzi się jedynie z faszyzmu i nie ma innych źródeł, to jednak w dalszych rozważaniach wykazywał, że Carta del Carnaro stanowiła rzeczywistą pod­ stawę prawną syndykalizmu faszystowskiego. Starał się on wykazać zbież­ ność pomiędzy postulatami Konstytucji Fiumeńskiej i zasadami korpora­ cjonizmu faszystowskiego. Tak więc koncepcję pracy sformułowaną przez De Ambrisa i D’Annunzio uważał za zapowiedź przemowy Mussoliniego w Dalmine, a fiumeńscy sędziowie pracy („Giudici del lavoro”) zdaniem Malusardiego wyprzedzili faszystowskie sądownictwo pracy („Magistratura del lavoro”). Najpełniejszą koncepcję konstytucji fiumeńskiej przedstawił jednak przewodniczący związków zawodowych CFLI, Tullio Cianetti, w artykule 98 Ibidem. 99 G. Bottai, L’ordinamento corporativo, Milano 1938, s. 14-15. 100 E. Malusardi, Lineamentidistoria delsindacalisnio fascista, Torino 1930, s. 11-47.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 257

opublikowanym w czasopiśmie „Rivista del Lavoro”, którym kierował w latach 1934-1939. Właśnie na łamach tego czasopisma w dwudziestą rocznicę wyprawy fiumeńskiej ukazał się dłuższy komentarz pt. Attualita di Fiume, wprawdzie nicpodpisany, ale w rubryce zarezerwowanej dla lidera syndykalnego. Stąd też kwestia jego autorstwa nie budzi wątpliwości. Cianetti w szczególności stwierdził, iż „wielu widziało we Fiume - a Mussolini przede wszystkim - iskrę płomienia, który zapaliłby Włochy. I cho­ ciaż ruch został zduszony, pomiędzy fiumanesimo a faszyzmem pozostały stosunki pokrewieństwa, które dzisiaj stają się związkami tożsamości”. Twierdził również, że Carta del Camaro była „pierwszą konstytucją naro­ dową i korporacyjną nowoczesnego państwa”101. Podobny osąd na temat statutów fiumeńskich Cianetti wyraził w swo­ ich pamiętnikach wydanych pośmiertnie, pod redakcją Renzo De Fclice102. Podkreślił tam m.in., że ruch fiumeński był „potężnym fermentem, z któ­ rego faszyzm wyprowadził przesłanki swojego początku i swojego sukcesu” Jak wykazał Giuseppe Parlato, refleksje Cianettiego były niezwykle istot­ ne z dwóch powodów: po pierwsze, ukazywały faszystowskie fundamenty w ruchu fiumeńskim i w postulatach społecznych Carta del Camaro; po drugie, w 1939 roku podkreślały aktualność Konstytucji Fiumeńskiej w sto­ sunku do faszyzmu, a co za tym idzie możliwość zastosowania jej w okreś­ lonym momencie historycznym i politycznym. Stanowisko Malusardiego i Cianettiego podzielała większa grupa dzien­ nikarzy i syndykalistów, wśród których należy wspomnieć Dino Lanniego103, Mario Gradiego104, Carlo Talarico105. Ostatnią grupę z kolei stanowili faszyści-syndykaliści, zwłaszcza pod koniec reżimu Mussoliniego. Zakładali oni, że bagaż ideologiczny może stanowić pomost łączący ruch z przeszłością rewolucyjną i tym samym do­ starczyć faszyzmowi nowych impulsów do rozwoju, przede wszystkim o ko­ notacji antykapitalistycznej i antyburżuazyjnej. W tym świetle Carta del Camaro miała stanowić odpowiedź na kryzys tożsamości, który przechodził faszyzm po wojnie w Afryce. Należy jednak zaznaczyć, że takie stanowisko zajmowali niektórzy intelektualiści już w początkowym okresie rozwoju faszyzmu tuż po Marszu na Rzym. Tak więc już na początku lat 20. syndykalista Angelo Oliviero Olivetti podkreślał znaczenie Carta del Camaro w momencie jak najbardziej nie­ korzystnym, kiedy faszyzm próbował uzurpować sobie prawo do stworzenia

101 Zob. Attualita di Fiume, „Rivista del Lavoro", 31 grudnia 1939. 102 T. Cianetti, Memorie dal carcere di Verona, a cura di R. De Fclice, Milano 1983, s. 63. 103 D. Lanni, U Consiglio nazionale delle Corporazioni, Roma 1930. 104 M. Gradi, IIsindacato nelfascismo, Roma 1987, s. 37-38. 105 C. Talarico, Le dtie riuoluzioni, Milano 1939, s. 192.

258

Rozdział 6

ideologii syndykalnej. Dobitnym tego wyrazem byl artykuł Sindacalismo integrale, opublikowany w czasopiśmie „La Stirpe” w kwietniu 1922 ro­ ku106. Olivetti nie porzucił nigdy nieprzejednanej obrony Konstytucji Fiumeńskiej, domagając się autonomii organizacji syndykalnych: „Czy nawet rewolucja będzie musiała być organem Państwa?” - pytał w maju 1931 roku107. Było to konsekwencją jego dążeń do stworzenia korporacji insty­ tucji prawa publicznego „niepodlegających Państwu, lecz sprawujących naj­ wyższą władzę polityczną Państwa, identyfikowanych z narodem producen­ tów”. Ten rodzaj korporacji miał nawiązywać do tradycji „Comune delle Arti” wprowadzonej przez Konstytucję Fiumeńską. Zdaniem Olivettiego „Carta del Camaro przekształciła syndykalizm krytyczny i negatywny w syn­ dykalizm konstruktywny i narodowy”. Olivetti głosił, iż jeśli partia faszystowska zatwierdzi tę wspaniałą koncepcję, zupełnie włoską, zaznaczy wieczną datę w historii, ponieważ zapoczątkuje w ten sposób rewo­ lucję polityczną i społeczną dużo ważniejszą niż rewolucja francuska i rewo­ lucja radziecka108.

Opinię Angelo Oliviero Olivetti rozbudował jego syn Ezio Maria Olivetti, który stwierdził m.in., iż na gruncie „Carta del Camaro syndykalizm po raz pierwszy zdobył władzę” i podkreślił zbieżność instytucji politycznych fa­ szyzmu ze statutami D’Annunzio. Twierdził on, że wszystkie instytucje narodu włoskiego uwolnionego ze zgorzelin przeszłości, tkwiły korzeniami w Carta del Camaro, która nie jest kaprysem ani poetycką fikcją czy utopijną ustawą republiki platońskiej, lecz jest ważnym i oryginalnym dla żywego narodu dokumentem historycznym109.

Ezio Maria Olivetti opracował doktrynalne podstawy teorii o pocho­ dzeniu faszyzmu od syndykalizmu rewolucyjnego. Jak zauważył, syndyka­ lizm rewolucyjny „dostarczył faszyzmowi idei, siły, ludzi, doświadczenia, za­ ufania mas spowodowanego dziesięcioleciem bezinteresownej propagandy poświęceń i heroizmu”. Dlatego też „syndykalizm zakładał przejęcie władzy przez faszyzm jako realizację rewolucji antyparlamentarnej i antyideologicznej”110. 106 A.O. Olivetti, Sindacalismo integrale, „La Stirpe”, aprile 1922. Szerzej na ten temat F. Pcrfetti, Introduzione a A.O. Olivetti, Dal sindacalismo riuoluzionario al corporativismo..., s. 79 i n. 107 Idem, Sono i stndacati organo dello Stało?, „II Popolo d’Italia”, 4 maja 1931. 108 A.O. Olivetti, Maturazioni sindacali, „L’idea sindacalista”, 13 maja 1925, a także idem, Dopo la proclamauone della Carta del Lavoro, „II Popolo d’Italia”, 28 kwietnia 1927. 109 E.M. Olivetti, Sindacalismo nazionale, s. 42-43. 110 Ibidem.

Spór faszystów z antyfaszystami o profil ideowo-polityczny D’Annunzio 259

Zdaniem E.M. Olivettiego, Konstytucja Fiumeńska stanowiła punkt łącz­ ności pomiędzy ruchem Mazziniego a faszyzmem: Wolne związki produkcyjne, opracowane przez Mazziniego, zostały przez D’Annunzio ogłoszone ludom jako konieczność polityczna. Tak powstał osta­ teczny związek z tradycją średniowieczną komun cechowych, które poprzez realizm Machiavelliego, empiryzm Guicciardiego, historycyzm Vico, Risorgimento, La Carta del Carnaro, Rewolucję faszystowską, znalazły punkt kulmi­ nacyjny w Karcie Pracy jako wyrazu geniuszu narodowego111.

Olivetti twierdził też, że Carta del Carnaro była ostatnim aktem propa­ gandy praktycznej i potwierdzeniem pełnego syndykalizmu112. Podobnie też już w kwietniu 1921 roku Sergio Panunzio, profesor nauki o państwie Uniwersytetu w Rzymie i komisarz faszystowskiego wy­ działu nauk politycznych Uniwersytetu w Perugii, głosił konieczność wpro­ wadzenia w życie statutów fiumeńskich:

Statut syndykalny Fiume jest prawdziwym pomnikiem prawa publicznego, dziełem wielkiego poety i wielkiego statysty, światłem większej i wolnej Italii! Przyszłym Statutem Włoch!113 Później jednak ograniczył się do przypomnienia, że Carta była jednym z fundamentów nowego prawa pracy, z którego narodził się syndykalizm narodowy114. Bardziej dogłębne rozważania nad Carta del Carnaro w oficjalnej histo­ riografii faszystowskiej podjęto jednak dopiero około 1939 roku z okazji dwudziestej rocznicy Wyprawy Fiumeńskiej i już po śmierci D’Annunzio. W szczególności należy tu wymienić studia Paolo Orano, syndykalisty faszystowskiego, który w 1939 roku poświęcił D’Annunzio-politykowi dłuż­ szy rozdział w swoim dziele U Fascismo. Autor ten wywodzi faszyzm od statutu D’Annunzio i De Ambrisa, a także podkreśla aktualność Konsty­ tucji Fiumeńskiej. Wyraźnie widać - pisał Orano - w konstytucji nowego Statutu D’Annunzio zbieżność inspiracji z programem Benita Mussoliniego przedstawionym w „Popolo dTtalia” i w mowach politycznych”115.

111 Ibidem, s. 42. 1,2 Ibidem, s. 75. 113 Cyt. za: V. Panunzio, IIsecondofascismo 1936-43, Milano 1988, s. 146. 1,4 S. Panunzio, La storia del sindacalismo fascista, „Quademi di segnalazione", novembre 1933. 115 P. Orano, U Fascismo, Roma 1939, v. I, s. 270.

260

Rozdział 6

W tym okresie próbę przywrócenia znaczenia statutów fiumeńskich podjęła też grupa syndykalistów w dużej mierze związanych z wyprawą liumcńską, jak Rektor Pracy we Fiume Clemente Marassi, Amilcare De Ambris (brat Alceste), Eduardo Malusardi i wspomniany już Eno Mechcri. Rozpoczęli oni na łamach „Lavoro Metallurgico”, organu Federacji Metalurgów Konfederacji pracowników przemysłu (Federazione dei metallurgici della Confederazione dei lavoratori delFindustria) powstałej w 1939 roku, kampanię na rzecz ponownego uznania znaczenia ruchu D’Annunzio. *** Jak wynika z powyższych rozważań, oficjalna propagandowa i ideolo­ giczna historiografia faszystowska, choć chętnie podkreślała związki D’Annunzio z faszyzmem i jego poparcie dla ideologii oraz poczynań Benito Mussoliniego, w okresie do 1940 roku z niechęcią odnosiła się do wyprawy fiumeńskiej i Konstytucji Państwa Fiumeńskiego. D’Annunzio postrzegany był przez nią przede wszystkim jako wielki poeta, pisarz, dramaturg, który przygotował drogę dla Mussoliniego i opra­ cował ogólne przesłanki myśli politycznej, którą następnie wspaniale wcielił w życie faszystowski Duce. Część jednak faszystowskich historiografów, którzy zwracali uwagę na wyjątkowy i prekursorski charakter faszyzmu, nie zgadzała się na uznanie jakichkolwiek powiązań doktryny faszystowskiej z koncepcją polityczną poety. Zupełnie inaczej natomiast postrzegali ideologię D’Annunzio historycy antyfaszystowscy, którzy publikowali dzieła za granicą bądź już po upadku faszyzmu we Włoszech. Politycy liberalni (Nitti, Sforza, Croce) i marksistowscy (Gramsci) rów­ nież podkreślali przede wszystkim prekursorski w stosunku do faszyzmu charakter ideologii D’Annunzio, lecz czynili to z zupełnie innej perspektywy. Ich zdaniem, koncepcja nadczłowieka czy wyprawa fiumeńska, która w pełni ujawniła słabość liberalnego państwa i utorowała drogę faszyzmowi, świadczyły dobitnie o roli, jaką odegrał D’Annunzio w faszystowskim prze­ wrocie stanu. W tym świetle podkreślali oni słuszność określenia poety jako „Jana Chrzciciela włoskiego faszyzmu”. Zupełnie inną ocenę myśli D’Annunzio przedstawiają natomiast histo­ rycy ideologicznie związani z syndykalizmem rewolucyjnym oraz zdecydo­ wani antyfaszyści, jak Umberto Foscanelli i Eno Mecheri. W swoich dzie­ łach powstałych za granicami Włoch akcentowali oni przede wszysdcim antyfaszystowski charakter myśli D’Annunzio i jego związki z środowiska­ mi lewicy w okresie fiumeńskim oraz zwracali uwagę na zupełne odosob­ nienie w latach reżimu faszystowskiego. Według nich, faszyzm zaprzepaścił ideały ruchu fiumeńskiego i sprzeniewierzył się założeniom Konstytucji Fiumeńskiej.

Rozdział 7

Próba syntezy

umując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że w życiu politycz­ nym Włoch końca XIX wieku i początku XX wieku zarówno Gabriele D’Annunzio, jak i stworzony przez niego ruch społeczno-polityczny tfiumanesimo) stanowił swoisty fenomen, szczególnie charakterystyczny dla okresu ostatnich stu kilkudziesięciu lat. D’Annunzio był nie tylko rzeczni­ kiem idei mocarstwowości Włoch, ale przede wszystkim utalentowanym poetą i pisarzem, który w swoich utworach nie stronił od propagowania własnych poglądów politycznych (powieść Le vergini delle rocce, dramaty La nave i Piu che amore, Ode pour la resurrectione latine, poemat Teneo te, Africa), a nawet czynił je ich motywem przewodnim Przedmiotem szczególnych kontrowersji we współczesnej historiografii politycznej jest ocena jego związków z ruchem faszystowskim. Powszechnie bowiem D’Annunzio uważany jest za prekursora włoskiego faszyzmu, jed­ nak stwierdzenie to jest wynikiem pokutujących jeszcze do dziś błędnych sądów, zwłaszcza ideologów faszystowskich z okresu XX-lecia, chociaż po­ dziela je również część historyków współczesnych, jak Paolo Alatn, Er­ nesto Ragionieri czy Fulvio Senardi. Rozstrzygnięcie tego problemu nie jest jednak sprawą prostą. Myśl polityczna Gabriela D’Annunzio doznała na przestrzeni lat stopniowej ewolucji, a sam poeta podlegał inspiracjom ze strony różnych ideologii. Nie można też zapominać, że D’Annunzio był świadkiem kluczowych wydarzeń w historii Europy i świata, jak zjednoczenie Włoch, rozwój ruchu nacjonalistycznego, I wojna światowa, które również wpłynęły na ukształto­ wanie się jego określonej wizji politycznej. Wprawdzie aż do końca lat 90. XIX wieku D’Annunzio zajmował się wyłącznie działalnością literacką, jednak nie mógł pozostać obojętny wobec rozgrywających się wydarzeń po­ litycznych. Zresztą jego twórczość literacka również i w tym czasie w dużej

S

262

Rozdział 7

części przepojona była ideologią polityczną. Co więcej, bez obawy popeł­ nienia pomyłki można stwierdzić, że utwory D’Annunzio opublikowane w latach 80. i 90. XIX wieku (La bestia elettiva, La nave, Elettra, Odi navali) wręcz stanowią wyraz jego poglądów politycznych. Trzeba przy tym pamiętać, że myśl polityczna włoskiego poety rozwijała się w środowisku intelektualistów, skupionych wokół dwóch czasopism lite­ rackich, a mianowicie rzymskiego „Convito” i florenckiego „Marzocco”. To właśnie środowisko stanowiło kolebkę ruchu nacjonalistycznego we Wło­ szech, przy czym na doktrynę polityczną D’Annunzio oddziałała też ideo­ logia Nietzschego (teoria nadczłowieka) oraz filozofia Schopenhauera i Hegla. Nie bez znaczenia dla ostatecznego kształtu jego zapatrywań była również twórczość Giosue Carducciego i idea „Trzeciego Rzymu” („Terza Roma”) Giuseppe Mazziniego, a także mit risorgnnento. Na poglądy polityczne D’Annunzio wywarło również wpływ załamanie się polityki zagranicznej Francesco Crispiego i klęski Włoch pod Aduą. Poeta, podobnie jak większa część społeczeństwa włoskiego, był rozczaro­ wany aktualną sytuacją polityczną Włoch, poczynaniami klasy rządzącej, działalnością partii i instytucji politycznych oraz całym systemem liberal­ nym. Uważał, że Włochy nie wykorzystały swej szansy politycznej po 1870 roku a ideały risorgimento zostały zdradzone i zaprzepaszczone. Winą za ten stan rzeczy obarczał klasę rządzącą. Jego zdaniem okazała się ona bowiem zupełnie niezdolna do rządzenia państwem, które ze względu na swoje dziedzictwo historyczne powinno stać się potęgą. Nie bez powodu też współ­ czesnym Włochom przeciwstawiał starożytny Rzym, głosząc misję wielkości i potęgi Italii, która powinna zostać zrealizowana drogą czynu zbrojnego. D’Annunzio pojmował historię jako pole działania dla nielicznych wybit­ nych jednostek. Był przeciwnikiem demokracji, twierdząc, że państwo ba­ zujące na zasadzie równości wszystkich obywateli i powszechnych wyborów to instytucja nędzna i nietrwała. Uważał, że zadaniem państwa jest zapew­ nić wzrost znaczenia klasie uprzywilejowanej. Początek działalności politycznej D’Annunzio przypada na rok 1898, kiedy został wybrany posłem do Parlamentu Włoskiego z ramienia skrajnej prawicy. Epizod ten, choć nie spowodował dalszych konsekwencji politycz­ nych, miał jednak znaczenie przełomowe dla jego poglądów, gdyż pogłębił niechęć dla systemu parlamentarnego i ustroju demokratycznego. Nietrud­ no zauważyć, że te zapatrywania stały się później ważnym elementem ideo­ logii nacjonalistycznej i znalazły wyraz w polityce faszyzmu. W pierwszym okresie (do wybuchu I wojny światowej) D’Armunzio, pozostając w kręgu oddziaływań filozofii Schopenhauera, myśli Wagnera i teorii nadczłowieka Nietzschego, głosił teorie elitarystyczne z ich charak­ terystyczną pogardą dla tłumu i dla mentalności mieszczańskiej. Najpełniej­ szym wyrazem tych zapatrywań była powieść Le vergini delle rocce. Następ­ nie zbliżył się do ideologii nacjonalizmu włoskiego (irredentyzm, polemika

Próba syntezy

263

antydemokratyczna, antyparlamentararyzm), czemu dał wyraz w cyklu arty­ kułów L’Armata d’Italia, Odi >iavali i w utworze Laudi del cielo, del marę e deglt eroi. Przełomowym wydarzeniem w życiu D’Annunzio była jednak I wojna światowa. To właśnie w okresie wojennym nastąpiła transformacja D’Annunzio-poety w polityka. Jak zaznaczył Renzo De Felice, poeta, pogardzający tłumem, poznał na wojnie „pospólstwo” jako ludzi i jako żołnierzy i w tym sensie zmienił swój pogląd na świat. Wówczas też rozpoczęła się właściwa działalność polityczna D’Annunzio, która chociaż trwała zaledwie kilka lat (do 1924 roku), to jednak nie pozostała bez znaczenia w historii politycznej Włoch. Po zakończeniu wojny poeta stał się głównym rzecznikiem rozczaro­ wanego decyzjami Traktatu Wersalskiego społeczeństwa włoskiego. Na ła­ mach nacjonalistycznego dziennika „Idea Nazionale” opublikował wów­ czas artykuł La lettera ai Dalmati uważany za najsłynniejszy manifest im­ perializmu włoskiego. W myśl hasła „Kalekiego Zwycięstwa” zażądał dla Włoch ziem leżących pomiędzy Fiume a Zarą (dzisiejsza Rijeka i Zadar) i nie uznając wykluczenia Fiume z obszaru Wielkich Włoch, 12 września 1919 roku na czele elitarnego korpusu arditi wkroczył do tego miasta. Oku­ pacja Fiume trwała do Bożego Narodzenia 1920 roku (tzw. „Krwawe Bo­ że Narodzenie”), kiedy to oddziały włoskie pod dowództwem generała Enrico Caviglia zmusiły D’Annunzio do opuszczenia Fiume. Wyprawę fiumeńską poeta uważał za pierwszy etap działań, które miały doprowadzić do opanowania przez Włochy całego basenu Morza Śród­ ziemnego i uczynienia zeń, tak jak to miało miejsce za czasów Cesarstwa Rzymskiego, włoskiego „Marę Nostrum”. Nie krył przy tym swojej dez­ aprobaty wobec państw zwycięskich, zwłaszcza Anglii i Stanów Zjedno­ czonych, któtych prezydenta, Thomas Woodrow Wilsona, traktował niemal jak swego osobistego wroga. Pałał też ogromną niechęcią do Niemiec, któ­ rych siły i potęgi zdecydowanie się obawiał, natomiast z dużym sentymen­ tem odnosił się do ZSRR. Przyjaźnią darzył również Francję, czego nie ukrywał, chociaż zraził się do niej po nieprzychylnej dla niego reakcji po zajęciu Fiume. W polityce zewnętrznej natomiast marzył o przywróceniu sławy7 dawnego imperium, do którego nawiązywał również w specjalnym ceremoniale politycznym stosowanym w okresie fiumeńskim. Jednocześnie krytykował liberalne i nieudolne, jego zdaniem, rządy włos­ kie, uważając ich słabość za główną przyczynę kryzysu w państwie i lekce­ ważenie go przez sojuszników. Zajęcie miasta Fiume, a następnie piętnastomiesięczny okres regencji, miał duże znaczenie polityczne. Był to pierwszy przypadek załamania się pokojowego porządku powersalskiego, co miało szeroki oddźwięk poza gra­ nicami Włoch.

264

Rozdział 7

Marsz na Fiume miał w zamyśle D’Annunzio i związanych z nim nacjo­ nalistów przekształcić się w Marsz na Rzym i mimo że planowany zamach stanu nie doszedł do skutku, stał się on niewątpliwie wzorem dla Mussoliniego. Również opracowana przez D’Annunzio wraz z anarchosyndykalistą Alceste De Ambris konstytucja pod nazwą Carta del Carnaro stanowiła pod wieloma względami inspirację dla Faszystowskiej Karty Pracy. Po ttagicznym finale wyprawy fiumeńskiej D’Annunzio usunął się właś­ ciwie z życia politycznego i osiadł w swojej posiadłości nad jeziorem Garda. Analizując z kolei stosunek poety do faszyzmu, trzeba stwierdzić, że nie był on bynajmniej jednakowy przez cały czas jego działalności politycznej, lecz podlegał stałej ewolucji. Wprawdzie w okresie fiumeńskim D’Annunzio przez pewien czas należał do lokalnej komórki „Fascio di combattimento”, jednak nigdy nie zapisał się do NPF i nie otrzymał, jak stwierdził Renzo De Felice, legitymacji „ad honorem”. W czasach faszyzmu dawał natomiast niejednokrotnie wyraz swojej dezaprobacie wobec istniejącego status quo, przede wszystkim na płaszczyźnie literackiej, czego przykładem może być Pasquinata skierowana przeciwko Hitlerowi, a także nieopublikowana satyra polityczna na Mussoliniego. Jakkolwiek D’Annunzio w pewnym okresie swego życia wyraźnie się od ideologii faszystowskiej odcinał, wywarł on istotne piętno na jej kształcie. Należąc do pokolenia, które boleśnie przeżyło klęski wojsk włoskich z końca XIX wieku, a zwłaszcza upokarzającą klęskę w wojnie z Abisyńczykami pod Aduą, zmienił swoje nastawienie wobec Mussoliniego i całego ruchu faszys­ towskiego w momencie przeprowadzonej przez niego zwycięskiej kampanii abisyńskiej. Odtąd podobnie jak większość Włochów, również pozostają­ cych w opozycji wobec faszyzmu, stał się niekwestionowanym piewcą chwały Duce, czemu dał wyraz w poemacie Teneo te, Africa. Zbliżył się więc do Mussoliniego na płaszczyźnie patriotyczno-nacjonalistycznej. Należy również zaznaczyć, iż chociaż D’Annunzio nie uważał się za fa­ szystę, a od 1922 roku nie uczestniczył czynnie w życiu politycznym, to nie­ mniej odegrał on zasadniczą rolę jako prekursor ruchu faszystowskiego. Nie można bowiem zaprzeczyć, że taka była jego rola w powstaniu i umoc­ nieniu faszyzmu we Włoszech. Świadczą o tym dające się łatwo zauważyć analogie między „fiumanesimo” D’Annunzio oraz ideologią faszystowską, a w szczególności: 1) Wspólne źródło. Choć pomiędzy ruchem fiumeńskim a faszyzmem zachodzą dość istotne różnice, nie można nie zauważyć, iż oba ruchy wy­ rosły z tej samej magmy ideologiczno-społecznej (rozczarowanie społeczeń­ stwa i kryzys po I wojnie światowej). 2) Mit kombatanta. Faszyzm zrodził się jako ruch defensywny byłych kombatantów Wielkiej Wojny, którzy nie potrafili odnaleźć się w nowej powojennej rzeczywistości. Podobnie też ruch D Annunzio wchłonął przede wszystkim żołnierzy i zdemobilizowanych dowódców włoskich. Nieprzy­

Próba syntezy

265

padkowo zasadniczą część legionistów stanowili „Arditi” - wyborowy od­ dział żołnierzy, uważanych za arystokrację w armii włoskiej. Jednym z na­ czelnych dążeń tak faszyzmu, jak i ruchu fiumeńskiego, było dążenie do zachowania ideologicznych efektów wojny. 3) Mit Starożytnego Rzymu. D’Annunzio wskrzesił mit antycznego Rzymu, który miał przyczynić się do odrodzenia powojennej Italii. Będąc generalnie niechętny kulturze chrześcijańskiej, szczególnie często odwoły­ wał się do pogańskiej kultury Starożytnego Rzymu. Tę konwencję przejął potem faszyzm. 4) Ceremoniał. Bez wątpienia Mussolini wyciągnął z doświadczeń D’Annunzio właściwe wnioski i przejął z Wyprawy Fiumeńskiej najbardziej „chwytliwe” elementy. Cała retoryka i scenografia reżimu faszystowskiego: przemówienia z balkonu, pozdrowienia rzymskie, okrzyk „eia, eia, eia, alala’”, dramatyczny dialog z tłumem, użycie symboli religijnych w cere­ moniach laickich, kult poległych i wykorzystanie ich „relikwii” w manifes­ tacjach politycznych znajdują swoje archetypy właśnie we Fiume. 5) „Marsz na Rzym”. Sama idea Marszu na Rzym i przejęcia władzy we Włoszech drogą rewolucji pojawiła się już w koncepcji D’Annunzio. 6) Wodzostwo - koncepcja „Duce”- charyzmatycznego wodza. Pomi­ mo demokratycznych konotacji Carta del Carnaro, D’Annunzio we Fiume sprawował właściwie rządy dyktatorskie. Był on jednak przekonany, że jest to rozwiązanie nadzwyczajne, „na okres stanu wyjątkowego”. Zbliżał się tutaj do koncepcji Machiavellowskiego „Księcia”, dlatego też pojmował dyktaturę jako konieczne rozwiązanie na tzw. „okres przejściowy”. Potępiał natomiast dyktaturę jako system polityczny, który łamie prawa obywateli (dlatego też krytykował reżim Horthy’ego na Węgrzech i Primo de Riwiery' w Hiszpanii). 7) Korporacjonizm - model państwa korporacyjnego stworzony we Fiume, chociaż znacznie różnił się od korporacjonizmu faszystowskiego, stanowi! teoretycznie przygotowany grunt, który wykorzystał w swej dok­ trynie system faszystowski. Korporacjonizm fiumeński, nawiązujący pod wieloma względami do korporacjonizmu nacjonalistycznego, był też zbli­ żony do idei korporacjonizmu katolickiego zwłaszcza pod względem kry­ tyki bolszewizmu (potępienie „walki klasowej”) i liberalizmu. Pomimo tych wspólnych założeń, D’Annunzio nie osiągnął takich efek­ tów jak Mussolini. Po prostu nie umiał wykorzystać nadarzających się oko­ liczności, by przekształcić „Marsz na Fiume” w rewolucję ogólnonarodową. D’Annunzio był przede wszystkim poetą i z takiej właśnie perspektywy postrzegał politykę. Jego wizja świata wykluczała monotonię codziennej praktyki politycznej, natomiast rzadko w jego myśli znajdowało się miejsce dla tradycyjnych kwestii politycznych, jak podatki czy konflikty klasowe. W jego ujęciu polityka koncentrowała się na takich zagadnieniach, jak wiel­ kość narodowa, estetyka miast włoskich czy kreatywność narodu włoskiego.

266

Rozdział 7

Doskonale zdawał sobie z tego sprawę Benito Mussolini, mówiąc o D’Annunzio, że: „był on człowiekiem geniuszu, człowiekiem skazanym na szcze­ gólne chwile, a nie człowiekiem, który zajmuje się codzienną praktyką po­ lityczną”1.

1 Cyt. za G.L. Mosse, op. cit., s. 100.

Riassunto La monografia Gabriele D’Annunzio. Alle origini ideologiche del fascismo italiano {Gabriele D’Annunzio. U źródeł ideologicznych włoskiego faszyzmu} e dedicata alTanalisi del pensiero politico di Gabriele D’Annunzio (1863-1938), ponendo in evidenza il ruolo che egli svolse nella formazione del fascismo in Italia. D’Annunzio era non solo il principale rappresentante del decadentismo italiano, il riformatore del teatro, famoso poeta e scrittore di fama mondiale ma anche un influente protagonista della vita politica della fine del XIX e del primo ventennio del XX secolo. Al lettore polacco egli e noto soprattutto in veste di scrittore e drammaturgo, particolarmente in auge durante il periodo della Giovane Polonia. AlTepoca le traduzioni delle sue opere furono eseguite dai maggiori poeti modernisti polacchi, tra i quali ricordiamo Leopold Staff, Maria Konopnicka, Jan Kasprowicz, mentre i suoi drammi furono interpretati dalie attrici piu famose, quali Helena Modrzejewska, Stanisława Wysocka e Wanda Siemaszkowa. Nella storiografia polacca la figura di D’Annunzio-politico non e stata ancora argomento di approfondito studio. I primi commenti sul „Vate” furono pubblicati in Polonia negli anni 90 del XIX secolo, tuttavia si trattava di scritti critici dedicati prevalentemente alla sua attivita letteraria. Lo stesso orientamento perduró durante il Ventennio. Analizzando numerosi testi relativi alla politica economica delTItalia fascista degli anni 1922-1939, non si trovano cenni dei progetti corporativi dello Stato Fiumano creato da D’Annunzio. Questa tendenza dei politologi e giuristi polacchi delTepoca fu probabilmente il risultato della posizione ufficiale adottata dalia storiografia italiana che malvolentieri evidenziava i risultati del Comandante e cercava di tralasciare 1’Impresa Fiumana che poteva offuscare i meriti del Duce. I primi studi che approfondiscono l’attivita politica dannunziana risalgono solamente al periodo del dopoguerra e furono intrapresi dagli storici Stanisław Sierpowski, Jerzy Wojciech Borejsza, Czesław Madajczyk, Józef Gierowski, Mieczysław Zywczyński e Teodor Filipiak. II pensiero politico del Poeta-Soldato ebbe un’evoluzione nel corso degli anni ed egli stesso fu ispirato e condizionato da diverse ideologie. Sulla costi-

268

Riassunto

tuzione del suo pensiero traspare 1’influenza della filosofia di Nietzsche (la teoria dcl Superuomo), quella di Hegel e di Schopenhauer, del decadentismo estetizzante di Wagner, nonche 1’opera di Giosue Carducci. Egli fu inoltre testimone degli awenimenti cruciali della storia d’Italia: dalia sconfitta di Adua del 1896 e la crisi della politica colonialista di Francesco Crispi - che esercitarono un’influenza sulla sua formazione ed in modo indiretto contribuirono alla nascita del movimento nazionalista - alla I Guerra Mondiale, al mito della „Vittoria Mutilata”, fino alla Marcia su Roma di Mussolini eon la successiva trasformazione dello stato fascista in un regime totalitario. Originariamente il pensiero politico di D’Annunzio si formo attorno alla teoria del superuomo ed in seguito ai miti della forza, potenza, espansione e dominazione militare. Queste idee, precorritrici nel panorama della cultura italiana della fine del XIX secolo, furono presenti gia negli articoli, pubblicati sulle riviste letterarie, in particolare sul „Mattino” di Napoli e sul „Convito” di Roma, (una serie degli articoli intitolati „Armata d’Italia” dedicati allo sviluppo della marina militare italiana, pubblicati nel 1888) e si manifestarono nelFintera opera letteraria di D’Annunzio, raggiungendo 1’apice nel romanzo Le vergini delle rocce (1895), nel dramma La Gloria (1899) nonche nelle Odi navali (1892/1893) e nel Laudi del cielo, del marę, della terra e degli eroi (1903-1912). Quale allievo di Carducci, D’Annunzio percepiva il ruolo del poeta come missione per la nazione. Riteneva un suo dovere far resuscitare la grandę tradizione nazionale, completamente abbandonata dai governi della „Terza Italia”. Professava le teorie elitarie ed era un fermo oppositore della democrazia, del sistema parlamentare, quale portavoce delTimperialismo italiano. In particolare, essendo profondamente deluso dal modello dello stato liberal-democratico ne sottolineava la decadenza della vita politica. In seguito le sue idee politiche divennero argomento di confronto nelTambiente degli intellettuali legati alle due riviste letterarie il „Convito” e „II Marzocco”, le culle del nazionalismo italiano. D’Annunzio, come pure i rappresentanti del nazionalismo italiano (Corradini, Rocco, Forges Davanzati, Prezzolini, Papini) esprimeva la crisi e le incertezze della societa italiana, che a cavallo del XIX e il XX secolo subi una radicale trasformazione e modernizzazione nonche la delusione delTItalia contemporanea che aveva „tradito” gli ideali del risorgimento. II merito del poeta consisteva nel fornire alla dottrina nazionalista una base ideologica utilizzando diversi elementi, tra cui: il disprezzo per 1’ltalietta postrisorgimentale, il culto delTantica Roma, la celebrazione della politica coloniale di Crispi, supremazia della politica estera rispetto a quella interna, militarismo, idea della guerra, imperialismo, concetto della stirpe latina che enunciava la superiorita della razza italiana, aristocratismo-gerarchismo che rifiutava gli aspetti democratico-parlamentari e socialisti, 1’attesa del capo carismatico - il duce che sottomettera le masse eon la forza della parola.

Riassunto

269

Tralasciando 1’episodio parlamentare del 1897 che non ebbe sosianziali ripercussioni sulla vita del poeta, la sua vera e propria attivita politica inizió eon lo scoppio della I guerra mondiale. La guerra contribui all’evoluzionę dellc sue idee politiche e alla trasformazionc del „vate nazionale” in poeta-soldato. Ritornato in Italia nel maggio 1915 dal „volontario esilio” in Francia diventó il principale sostenitore delTalleanza italo-francese e il promotore della pro­ paganda antitedesca. I suoi discorsi pronunciati durante la campagna interventista, e gli articoli apparsi sulla stampa francese (Les tres amere Adriatiąue, Aux Italiens, un Italien, etc.) e su quella italiana che si caratterizzarono per la violenza inaudita scagliata contro i politici neutralisti, furono in seguito raccolti e pubblicati nei due volumi Per la piu grandę Italia ed U libro ascetico

della giovane Italia. Terminata la guerra, durante la quale, si era distinto eon un grandę eroismo nelle fila della V divisione dei Lancieri di Novara, D’Annunzio acquisi una grandę popolarita presso la societa italiana e diventó un personaggio politico. Sfruttando i sentimenti nazionalistici degli italiani, rivendicó 1’applicazione dei principi del Patto di Londra e la citta di Fiume che originariamente non era prevista nel trattato. Negli articoli scritti in questo periodo (Pentecoste d’Italia, U eontando passa al Popolo, Prma bifronte, Disobbedisco) si schieró contro il presidente degli Stati Uniti Thomas Woodrow Wilson e contro la Lega delle Nazioiii, non nascondendo il suo disprezzo per la politica conciliante di Francesco Saverio Nitti. II famoso messaggio nato sulFonda della feroce polemica suscitata dalia „Vittoria Mutilata”, La lettera ai Dalmati, pubblicato il 15 gennaio 1919 sul „Corriere della Sera”, e ritenuto la massima espressione delTimperialismo italiano. Conformemente alla parola d’ordine la „Vittoria Mutilata”, che esprimeva il malcontento della societa italiana in seguito allc decisioni del Trattato di Versaglia, D’Annunzio, alla testa di un reparto di 2500 ex combattenti, occupó militarmente la citta di Fiume il 12 settembre 1919. La famosa impresa di Fiume che costituisce il momento piu significativo dell’attivita politica del poeta, duró 15 mesi e terminó eon il „Natale di Sangue”, il 24 dicembre 1920, quando 1’esercito italiano comandato dal generale Enrico Caviglia scacció i legionari dannunziani. A Fiume nacque la dottrina di D’Annunzio detta „fiumanesimo”, ove egli uni insieme le idee nazionaliste eon elementi del sindacalismo rivoluzionario. NelTimpresa fiumana, di spirito nazionalista emergono due fasi: 1) in cui prevalgono gli elementi nazionalisti legati alTirredentismo adriatico e alla figura di Giovanni Giurati, comprendente il periodo dal settembre 1919 fino al fallimento del „Modus vivendi” del dicembre 1919. 2) influenzata dal sindacalismo rivoluzionario che ebbe inizio nel gennaio 1920 conseguentemente alla nomina di Alceste De Ambris a capo del govemo. E’ evidente come in questo secondo periodo sulTideologia di D’Annunzio abbia influito 1’anarcosindacalista De Ambris, coautore della costituzione dello

270

Riassunto

Siato Fiumano (Carla del Caruaro} e del progetto della Lega di Fiume. L’incoronamento di questa fasę awenne proprio eon la proclamazione 1’8 settembre 1920 della Costituzione Humana, della quale colpisce 1’originalita rispetto a statuti tradizionali italiani, compresi lo Statuto Albertino e quello fiumano (Statuto della libera citta di Fiume e del suo distretto). La novita principale consisteva nel modo di riorganizzare il potere e le relazioni socio-economici della Reggenza owero nella decentralizzazione del potere e nel concedere ampia autonomia alle corporazioni ed ai comuni. Definire il rapporto di D’Annunzio col fascismo pone particolari difficolta ed e ancora oggi oggetto di dibattito fra politologi e storici sia italiani che slranieri. Egli viene generalmente considerato il precursore, il „Giovanni Battista” del fascismo italiano. Malgrado il poeta disprezzasse i metodi violenti usati dal fascismo, sottovalutasse le capacita politiche di Mussolini e non gli perdonasse mai il suo comportamento in occasione della tragica fine delTimpresa di Fiume, il ruolo che ebbe nella formazione e nel consolidamento del fascismo in Italia fu indubbiamente rilevante. Non si puó negare che 1’impresa fiumana sconvolse lo scenario della politica internazionale. Essendo il primo caso di violazione delFordine post-Versaille e recando un duro colpo al sistema liberal-democratico, assunse a simbolo del rifiuto del sistema politico, sociale e morale delTepoca, contribuendo alTascesa del fascismo, nonostante che nel periodo 1919-1920 D’Annunzio politicamente offuscasse Mussolini. Esaminando le idee dannunziane sul fascismo si e rilevato che queste subirono una graduale trasformazione nelParco degli anni ’20 e ’30. In linea di massima si possono distinguere tre periodi: 1. Gli anni 1921-1924, che coincidono eon „il periodo di transizione” del fascismo e il periodo delFawersione del poeta nei confronti di Mussolini e della sua politica. D’Annunzio condusse una politica sociale, prendendo le difese del movimento sindacalista, perseguitato dai sindacati fascisti e della Federazione dei Lavoratori di Marę (FILM). Un punto focale di svolta nei rapporti tra i due politici fu 1’uccisione del segretario del Partito socialista unificato Giacomo Matteotti, il 10 giugno 1924. D’Annunzio, pur essendo profondamente colpito dall’awenimento (la famosa dichiarazione fetida rovina), non appoggió l’Opposizione Awentina. Decise di ritirarsi dalia vita politica nonostante i suoi seguaci lo invitassero a prendere una netta posizione. 2. II periodo tra il 1924 e la guerra di Etiopia del 1935 sono „gli anni del silenzio”, definiti dalio stesso D’Annunzio „lucido letargo”. Si occupa delTattivita letteraria e cede alTopera di corruzione di Mussolini. Ottiene il titolo di principe di Montenevoso e quello di generale d’aviazione in congedo. II Duce finanzia la pubblicazione deWOpera omnia e il restauro della sua lussuosa villa sul lago di Garda. Non accetta invece la nomina a senatore ne a Presidente delTAccademia dltalia. Rivela il suo scontento per

Riassunto

271

la situazione politica tramite la sua opera letteraria: scrive una satira politica contro Mussolini e la Pasąuinata beffeggiante Adolf Hitler. Entrambe le opere non furono tuttavia rese pubbliche. 3. II terzo periodo inizia eon la guerra in Etiopia nel 1935 e dura fino alla morte del poeta, awenuta il 1 marżo 1938. La guerra di Etiopia costitui, nel suo pensiero, la riparazione per la sconfitta subita ad Adua nel 1896. Con 1’enfasi delle vittorie militari aumentó la sua stima per Mussolini, eonie si evince dal poema Teneo te, Africa. In conformita a queste considerazioni possiamo costatare che D’Annunzio, pur non considerandosi fascista in sensu stricto, ebbe un ruolo importante nella formazione del fascismo italiano. Inoltre tra il fascismo e il movimento dannunziano („fiumanesimo”) si notano numerose analogie: 1) Stessa origine - sia il fiumanesimo che il fascismo nascono dalia stessa „magma” ideologico - sociale, figli della crisi e delusione insita nella societa italiana dopo la I guerra mondiale. 2) Mito del combattente - il fascismo nasce come un movimento difensivo di ex combattenti della Grandę Guerra che non riuscivano a riadattarsi alla nuova situazione di pace. Analogamente il movimento di D’Annunzio reduto soprattutto militari e comandanti smobilitati delTesercito italiano. La componente determinantę dei suoi legionari era costituita dagli „arditi”- le truppe d’assalto delPesercito italiano. 3) Mito delTantica Roma - il Vate risuscitó il mito delTantica Roma che doveva essere il contributo alla rinascita dellltalia. Essendo estraneo alla cultura cattolica e al cristianesimo, si rivolgeva alla tradizione pagana delTantica Roma. Anche quest’idea fu ripresa dal fascismo. 4) Cerimoniale politico - Mussolini trasse conclusioni dalTesperienza politica di D’Annunzio e fece suoi gli elementi piu affascinanti dalTImpresa fiumana. Tutta la retorica e la scenografia del regime fascista, in particolare i discorsi del Duce dal balcone, il dialogo con la folia, 1’utilizzo dei simboli religiosi nel contesto laico, il culto dei martiri ebbero i loro archetipi a Fiume. 5) „Marcia su Roma” - 1’idea stessa della Marcia su Roma e il colpo di stato nacque gia a Fiume nelTottobre del 1919. 6) Concetto di Duce - capo carismatico. D’Annunzio governó Fiume da dittatore nonostante le connotazioni democratiche della Carta del Camaro. Era peró convinto che questa forma di governo dovesse essere esercitata solo per un periodo „di transizione”. A differenza di Mussolini era contrario alla dittatura come sistema politico che limita i diritti dei cittadini e fu critico verso i regimi di Mildos Horthy in Ungheria e di Primo De Rivera in Spagna. 7) Corporativismo - il modello dello stato corporativo ideato a Fiume, nonostante divergesse dal corporativismo fascista, costitui un ambito sperimentale sfruttato in seguito dal fascismo.

Summary Gabriele D’Annunzio. The Ideological Roots of Italian Fascism studies the political thought of Gabriele D’Annunzio (1863-1938), with particular emphasis on his role in the rise of Fascism in Italy. D’Annunzio was not only a chief proponent of the Italian Dccandent movement, theater reformer and world-recognized poet and writer, but also a politician who madę an impact on Italian political life in the late 19th century and the first two decades of the 20th. Although morę than a half-century has passed sińce his death in 1938, he continues to arouse controversy among recent historians. D’Annunzio is generally considered a precursor of Italian Fascism. This description, largely a persistent hand-down from Fascist writers, is still accepted by some contemporary historians and political scientists. The Polish reader will be especially familiar with D’Annunzio as a writer and playwright. He was popular in Poland during the Young Poland period around the tum of the 2O'h century. His works were translated by such prominent artists as Leopold Staff, Maria Konopnicka, and Jan Kasprowicz; his plays were staged in Cracow under Józef Kotarbiński and their casts included the leading actresses of the day, among them Helena Modrzejewska, Stanisława Wysocka, Wanda Siemaszkowa. So far, no comprehensive work has appeared in Poland on D’Annunzio as politician and ideologue. While the first commentaries on the Italian poet appeared in Poland in the 1890’s, they were critical studies focused on his literary output. Examinations of D’Annunzio’s political involvement by Stani­ sław Sierpowski, Jerzy Wojciech Borejsza, Mieczysław Zywczyński, Józef Gie­ rowski and Teodor Filipiak, did not begin to emerge until after World War II. D’Annunzio’s political ideas evolved over the years as the poet began to draw inspiration from varied ideologies. Moreover, although in the proper sense the soldier poet was politically active for only a few years (1915-1924), he nevertheless expressed his political opinions as early as the 1890’s in his literary output (La bestia elettiua, the play La nave, Ocli navali} Elettra, the novel Le vergini delle rocce).

274

Summary

At First, D’Annunzio’s political thought developed within an intellectual circlc centcrcd on two literary magazines, Corwito and II Marzocco, the cradle of Italian nationalism. His ideas were also shaped by the philosophy of Nietzsche (the Superman theory), Schopenhauer, the aesthetic concepts of Wagner, and the writings of Giosue Carducci. D’Annunzio stood for elitism, opposed dcmocracy and parliamentarism, and favored great-power politics for Italy. His political involvement proper began as World War I had come to an end. At that point hc became a spokesman for Italy’s dissatisfaction with the Treaty of Versailles, which he expressed in his address titled “La lettera ai Dalmati”. Wielding the ery of “Lamę Victory”, he occupied the city of Fiume on Sept. 12, 1919. His force held Fiume until Christmas 1920, when Italian troops under Gen. Enrico Caviglia forced the poet and his legionnaires to leave the city. The Fiume event had serious consequences in international politics (it was the first breach of the Versailles order) and in shaping D’Annunzio’s political ideas. It brought him closer to revolutionary syndicalism, one effect of which was the highly novel Constitution of Fiume (Carta del Carnaro), written by the poet with Alceste De Ambris. The Fiume period also borę further fruit in the form of a social and political movement, headed by D’Annunzio, called “fiumanesimo”. The dramatic conclusion of the Fiume expedition put an end to D’Annunzio’s political involvement, although after the March on Romę and Mussolini’s ascent to power, he often voiced his disapproval of Fascist policies. Of especial impact were his public declarations after the murder of the deputy Giacomo Matteotti on June 10, 1924, as well as his poetic works dealing with political issues (an anti-Mussolini political satire in 1934 and Pasquinata ridiculing Adolf Hitler). He was likewise critical of the Lateran Treaty madę by Mussolini with the Pope. He did not change his mind about Mussolini and Fascism until the victorious Abyssinian campaign (as he expressed in the epic poem "Teneo te, Africa”). To him, the war in Ethiopia meant settling an old account going back to 1896 when the Italians suffered a defeat by Abyssinia. Although D’Annunzio did not consider himself a Fascist, he undeniably did play a major role in the rise and establishment of Fascism in Italy. Many analogies are discernible between Fascism and D’Annunzio’s “fiumanesimo”: 1) common source (Italy’s disillusionment foliowi ng WWI), 2) veteran legend, 3) ancient Romę legend, 4) political ceremoniał (talking to the crowd, shouting “Eta, eia, alala”, speeches from a balcony, Roman salute, the song Giovinezza, etc.), 5) the idea of a “March on Romę”, 6) the concept of Duce, a charismatic leader, 7) corporatism.

Bibliografia

Dzieła i pisma Gabriela D’Annunzio D’Annunzio G., Altri Taccuini, a cura di E. Bianchetti, Milano 1950. — Di me a me stesso, a cura di A. Andreoli, Milano 1990. — De Ambris A., La Carta del Camaro, a cura di R. De Felice, Bologna 1973. — Canti della guerra latina, Milano 1933. — Cento e cento pagine del libro segreto, Milano 1977. — Forsę che si,forsę che no, Milano 1981. — Gabriele D’Annunzio, la penultima ventura. Scritti e discorsi fiumani, a cura di R. De Felice, Milano 1974. — II caso Wagner, a cura di P. Sorge, Roma-Bari 1996. — II Fuoco, introduzione, cronologia, antologia critica e bibliografia di A.M. Mutterle, Milano 1967. — U libro ascetico della Giouane Italia, Milano 1931. — La Beffa di Buccari, Milano 1918. — La Gloria, Milano 1930. — La Nave, Milano 1955. — La penultima uentura: discorsi e messaggi scelti, Gardone Riviera 1949. — Le uergini delle rocce, eon prefazione di G. Ferrata, Milano 1986. — Lettera ai Dalmati, Trento-Trieste 1919. — List do Dalmatów (fragmenty), tłum, i wstęp historyczny). Sondel-Cedarmas, „Politeja” VII, Kraków 2007, s. 535-547. — U sudore di sangue, Roma 1931. — Uurna inesausta, Roma 1931. — Le cronache de „La Tribuna”, v. I-II, Bologna 1993. — Pagine disperse. Cronache mondane - Letteratura - Arte, coordinate e annotate da A. Castelli, Roma 1913. — Per VItalia degli Italiani: discorso pronunciato in Milano, Milano 1923. — Per la piii grandę Italia, Milano 1947. — Piii che 1’amore, Milano 1932. — Prose di ricerca, di lotta, di comando, di conąuista, a cura di E. Bianchetti, v. I, Milano 1947; v. II, Milano 1950; v. III, Milano 1950.

276

Bibliografia

— Prose di Romanzi, v. I, a cura di A. Andreoli, Milano 1988. — Prose di Romanzi, v. II, a cura di N. Lorenzini, Milano 1989. — Scritti giornalistici 1882-1888, v. I., a cura di A. Andreoli, Milano 1996. — Scritti giornalistici 1889-1938, v. II., a cura di A. Andreoli, Milano 2003. — Scritti politici, a cura di P. Alatri, Milano 1980. — Scritti, messaggi e rapporti militari, a cura di G. Po, Roma 1937. — Siamo spiriti azzurri e stele Diario inedito (17-27 agosto 1922), a cura di P. Gibellini, Firenze 1995. — Solusadsolam, introduzione e notę di F. Roncoroni, Milano 1979. — Su Nietzsche, a cura di D. Valenti, Napoli 1993. — Versi d'amore e di gloria, v. I, a cura di A. Andreoli e N. Lorenzini, Milano 1982. — Versi d’amore e di gloria, v. II, a cura di A. Andreoli e N. Lorenzini, Milano 1984. — Taccuini, a cura di E. Bianchetti e R. Forcella, Milano 1965. — Tragedie, Sogni e misteri, v. I, eon un awertimento di R. Simoni, Milano 1944. — Tutte le novelle, a cura di A. Andreoli e M. De Marco, Milano 1992.

Korespondencja

Benussi C. e Lancellotti G., Benco - DAnnunzio. Epistole dTrredentismo e letteratura, Trieste 1988. Ceccutti C. (a cura di), Carteggio dAnnunzio - Ojetti (1894-1937), Firenze 1979. Coletti F. (a cura di), II „Notturno" e Fiume nel carteggio dAnnunzio - De Carolis, „Quademi del Vittoriale", n. 2, aprile 1977. D’Annunzio G., Lettere di DAnnunzio a Mussolini, „Quademi dannunziani”, n. I, Verona 1941. De Felice R., Mariano E. (a cura di), Carteggio DAnnunzio - Mussolini 19191938, Milano 1971. De Felice R., U carteggio fiumano dAnnunzio - Pantaleoni, „Clio”, n. X, 1974. — Nuove lettere di Alceste de Ambris a Gabriele DAnnunzio (1919-22), „Clio”, Roma 1973. — Sindacalismo rivoluzionario e fiumanesimo nel carteggio De Ambris - DAn­ nunzio: 1919-1922, Brescia 1966. — Dna lettera di DAnnunzio al Grandę Oriente da Fiume nel 1919, „Fiume”, luglio-dicembre 1965. Di Tizio F., DAnnunzio e Michetti (carteggio inedito 1927-1929), „Rassegna dannunziana”, n. 19, marżo 1991. — LAltendete e U Vate. Carteggio DAnnunzio - Rossignoli, Casol 2001.

Bibliografia

277

Ledda E. (a cura di), Epistolario inedito d'Annunzio - Ciano, „Quaderni del Vittoriale”, n. 27, maggio-giugno 1981. Maccagnolo, E. (a cura di), Ventidue lettere inedite di Gabriele d’Annunzio, „Convivium”, novembrc-dicembre 1958. Maccagnolo E., Altre lettere inedite di Gabriele D'Annunzio, „Convivium”, v. XXXI, 1959. Mariano, E. (a cura di) Carteggio inedito eon Giancarlo Maroni, „Quaderni del Vittoriale”, n. 16, luglio-agosto 1979. — (a cura di), Carteggio D'Annunzio - Gentile, Milano-Roma, 1970.

Wspomnienia, relacje, dzienniki

AA. W., La marcia di Ronchi: 12 settembre 1919, Roma 1920. Albertini L., Epistolario 1911-25, Milano 1968. Aldrovandi-Marescotti L., Guerra diplomatica ricordi e frammenti di diario (1914-1919), Milano 1936. Alterocca A., La trentenne guerra di Gabriele d’Annunzio, Milano 1919. Amaro L., Come d’Annunzio parti per Fiume, Milano 1934. Ambrosi E., II cavaliere delUnfinito: Gabriele d'Annunzio, Milano 1937. Antongini T., Quarant’anni eon d’Annunzio, Milano 1957. Badoglio P., Riuelazionisu Fiume, Roma 1946. Baratta M., La ąuestione di Fiume, Novara 1919. — Per U diritto di Fiume, Milano 1920. — La ąuestione di Fiume, Milano 1920. Belli P., La notte di Ronchi, Quinterni, Milano 1920. Bellotti L., Usuperuomo di d’Annunzio, Novara 1902. Bern G., La gęsta di Fiume, Firenze 1920. Botti F., Natale di sangue, Udine 1921. Boulanger M., Con Gabriele d’Annunzio, Foligno 1925. Burich E., Fiume e Pltalia, Milano 1915. — Gli ultimi giorni di Fiume dannunziana, Bologna 1921. Carli M., Con d'Annunzio a Fiume, Milano 1920. — Arditismo, Roma-Milano 1929. Caviglia E., U conflitto di Fiume, Milano 1948. Chłędowski K., Pamiętniki, t. II, Warszawa 1951. Comisso G., A Fiume con D'Annunzio, „A.B.C.”, Milano, 17 marżo 1963. — Ricordi deWardita impresa, „Historia”, Milano, agosto 1962. — Ricordi dannunziani di Fiume, „Lo smeraldo”, Milano, 30 maggio 1963. Coselschi E., La riscossa dei leoni. Raccolta degli scritti di Gabriele d’Annunzio sulla Dalmazia italiana, Firenze 1928. — Gabriele d’Annunzio a Fiume, Firenze 1939. — Gabriele d’Annunzio eroe del tempo fascista, Roma 1939.

278

Bibliografia

— La marcia di Ronchi eon alcuni discorsi fondamentali di Gabriele D’Annunzio per 1’impresa di Fiume e eon la Carta del Carnaro, Firenze 1929. Cianchetti R., Ricordi di vita e d’azione fiumana, Tripoli 1940. Cianctti T., Memorie dal carcere di Verona, a cura di R. De Felice, Milano 1938. Cimbali F., Gabriele d'Annunzio prima e dopo U trattato di Rapallo, Catania 1921.

— biella difesa di Fiume e della Dalmazia, Roma 1930. Conti A., La beata riva, Milano 1900. De Ambris A., Dalia frode alfratricidio, Roma 1921. — La costituzione di Fiume, Fiume 1920. — La questione di Fiume, Roma 1920. De Begnac Y., Taccuinimussoliniani, a cura di F. Perfetti, Bologna 1990. Foschini A., Udiario fiumano delcomandante della Dante Alighieri, Roma 1948. Frassetto R.» I disertori di Ronchi, Milano 1927. — Fiume o morte, Roma 1940. Giulietti G.» Disobbedisco, Modena, La Spezia 1933. Giuriati G., Con d’Annunzio e Millo in difesa delTAdriatico, Milano 1954. — Lo statuto della reggenza del Carnaro coi discorsifondamentali del Comandante, Roma 1940. Gordini, G., Un legionario poeta, Palermo 1930. Host-Venturi, G., Uimpresa fiumana, Roma 1976. Kochnitzky, L., Pod skrzydłami D’Annunzia, Warszawa 1930. Margonari V., U Comandante, Milano 1926. Marinetti T.F., Taccuini 1915-1921, a cura di A. Bertoni, Bologna 1987. Marpicati A., Notę e ricordi sidła battaglia delle cinque giomate intomo a Fiume, Fiume 1940. — Fiume, Firenze 1931. — Gabriele d’Annunzio soldato, Firenze 1939. — Saggi di letteratura, Firenze 1934. — Domini e fatti del mio tempo, Torino 1942. Martini M.M., La passione di Fiume, Milano 1919. Mecheri E., Chi ha tradilo?, Milano 1947. —11 uentennale della marcia di Ronchi, Milano 1939. — La marcia di Ronchi, Milano 1940. Nitti F.S., Europa bez pokoju, Warszawa 1923. Ojetti U., D'Annunzio amico, maestro, soldato (1894/1944), Firenze 1957. Preziosi G., Come Fon. ES. blitti tradi costantemente la causa di Fiume. Per la storia del„modus vivendi", „La Vita Italiana”, 15 ottobre 1920. Serra E.» Epistolario, Firenze 1934. — La pentecoste dTtalia, Selenico 1919. — La ristampa completa degli scritti, Firenze 1938. — Le lettere, Roma 1914. Sforza C., Diartoprefascista 1919-1922, „Nuova Antologia”, gennaio 1968.

Bibliografia

279

— Twórcy nowej Europy, Katowice 1932. — LTtalia dal 1914 al 1944 quale io la uidi, Milano 1946. Sodini A., Ariel armato, Milano 1931. Solmi A., D'Annunzio e la genesidelPimpresa adriatica, Milano 1945. — G D'Annunzio e la Franda dopo Versaglia, Milano 1941. — Gabriele D’Annunzio, Firenze 1939. Susmel L., Antonio Grossich nella vita del suo tempo, Milano 1933. — La citta dipassione, Milano 1920. — La marcia di Ronchi, Milano 1941. — Le giornate fiumane di Mussolini, Firenze 1937. — Mussolini e il problema adriatico, Roma 1929. — Un secolo di uita teatrale fiumana, Fiu me 1924. Zoli C., Le giornate di Fiume, Bologna 1921.

Monografie, opracowania, artykuły A.v.V.v, Le molte uite delFimmaginifico: biografie, litografie, aneddotica: Conuegno di studio (9-10 nouembre 2001, Chieti-Pescara), Pescara 2001. — D'Annunzio e il suo tempo, a cura di Francesco Perfetti, v. I-II, Genova 1993. — D’Annunzio nella Mitteleuropa, XIX Convegno Internazionale, Praga-Pescara, Pescara 1997. — EFAnnunzio notturno, Atti dell’ VIII Conuegno di studi dannunziani (Pes­ cara, 7-9 maggio 1987), Pescara 1986. — Ipotesi per una biografia di Gabriele D’Annunzio, „Quademi del Vittoriale”, 18 novembre-dicembre 1979. — D’Annunzio nelle culture dei paesi slaui, „Quademi del Vittoriale”, n. 7, Mi­ lano, gennaio-febbraio 1978. — Tavola rotonda su D'Annunzio e la sinistra: Pescara, 30 ottobre 1978, Pescara 1978. — Un capitolo di storia: Fiume e D'Annunzio, a cura di E. Ledda e G. Salotti, Roma 1991. Alatri P., D'Annunzio: mito e realta, Napoli 1988. — Gabriele D'Annunzio, Torino 1983. — Nitti e D'Annunzio e la ąuestione adriatica, Milano 1964. — Scrittipolitici di Gabriele D'Annunzio, Milano 1980. — D'Annunzio negli anni del tramonto 1930-38, Milano 1984. — Ideologia e politica in D’Annunzio, w: TTAnnimzio a Yale. Atti del Conregno (Yale University, 26-29 marżo 1988), „Quademi dannunziani”, HIIV, 1988. — D’Annunzio oratore e uomo d’azione w: D'Annunzio a cinquant’anni dalia morte, Atti dell'Xl Conuegno Internazionale di studi dannunziani (Pescara, 914 maggio 1988), v. II, Pescara 1989.

280

Bibliografia

— Dalia marcia su Ronchi alla marcia su Roma, „Belfagor”, 30 novcmbre 1975. Gli equivoci di Fiume, „II Messaggero”, Roma, 24 febbraio 1975. — La storiografia sulPimpresa dannunziana a Fiume, w: DAnnunzio e il suo tempo. Un bilancio critico, Atti del convegno di studi (Genova, 19-20-2223 settembrc - Rapallo, 21 settembre 1989), a cura di F. Perfetti, Genova 1992. Alberclli E., U vivere inesplicabile: rassegna della biografia dannunziana, „Testo”, 2001, n. 41. Albrecht-Carrić R., Italy from Napoleon to Mussolini, London 1968. Album DAnnunzio, Con un saggio biografico-critico e il commento alle immagini di A. Andreoli, Milano 1990. Aliberti G., Religione civile epoeti vati nelFltalia contemporanea, „Nuova Storia contemporanea”, n. III, maggio-giugno 1998.

Amica Italia. Polscy prawnicy wobec włoskiego faszyzmu 1922-1939 Wybór pism, praca zbiorowa pod red. M. Marszala, Kraków 2004. Anceschi I., Gabriele dAnnunzio. Versi d’amore e di gloria, Milano 1982. Andreoli A., DAnnunzio. L'uomo, l’eroe, ilpoeta, Roma 2001. — Gabriele dAnnunzio, Firenze 1985. — II vivere inimitabile. Vita di Gabriele DAnnunzio, Milano 2000. — Le biblioteche di Gabriele dAnnunzio, Roma 1983. — DAnnunzio innouatore, Milano 2000. — E DAnnunzio non suonó la Polacca, „Contro”, Milano, 10 agosto 1979. — La regia del„Conuito”, w: DAnnunzio giornalista, Atti del V Conuegno internazionale di studi dannunziani (Pescara 14—13 ottobre 1983), Pescara, Centro nazionale di studi dannunziani, 1983. Androvanti M., Nuovi ricordi e frammenti di diario, 1914-1919, Milano 1938. Angelici E., Gabriele dAnnunzio e 1’impresa di Fiume, Roma 1940. Aniante A., Gabriel DAnnunzio. Saint Jean du fascisme, Paris 1934. Annali delPeconomia italiana, t. VI (1915-1922), Milano 1982. Ansaldo G., L'Italia cotnera, a cura di M. Staglieno, Napoli 1994. Antona Traversi C., D Annunzio. Documenti inediti e rari, Roma 1934. — Vita di Gabriele dAnnunzio, Firenze 1933. Antongini T., DAnnunzio aneddotico, Milano 1939. — D Annunzio ignorato, Mil ano 1953. — Gli allegrifilibustieri di dAnnunzio, Milano 1951. — Vita segreta di Gabriele dAnnunzio, Milano 1938. Antonicelli F., La vita di Gabriele dAnnunzio, Torino 1964. Aquarone A., I probierni dell‘Italia unita. Dal Risorgimento a Giolitti, Firenze 1989. — L’organizzazione dello Stato totalitario, Torino 1965. — Państwo totalitarne a dyktatura personalna, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979.

Bibliografia

281

Araldi V., Camicie nere a Montecitorio. Storia parlamentare dell’avvento del fascismo, Milano 1974. Arcari P., Alle soglie delsecolo, Milano 1893. Are G.» Economia e politica nell’Italia liberale 1890-1915, Bologna 1974. Arendt H., Korzenie totalitaryzmu, Warszawa 1993. Armandi G., Sono la reincarnazione di un caualiere del’400, „Rasscgna dannunziana”, XX, novembrc 1991. — Miti del nostro tempo, Ancona 1982. Asor Rosa A., L’eta giolittiana (1903-1913), w: Storia d’Italia, 1975, vol. IV, t. II. Badesclii G., La fabbrica delle ideologie: ilpensiero pohlico neU’Italia del Noręcento, Roma 2002. Baglioni G., L’ideologia della borghesia industriale nelLltalia liberale, Torino 1974. Baldazzi A., Bibliografia della critica dannunziana neiperiodici italiani dal 1880 al 1938, Cooperativa Scrittori, Roma 1977. Baldini A., Carducci, Pascoli e d’Annunzio, Firenze 1930. Ballerini A., 1'antidannunziano a Fiume: Riccardo Lanella, Trieste 1995. Banaszkiewicz J., Formowanie się partii totalitarnej o charakterze faszystowskim, „Studia Socjologiczno-Polityczne”, 1967, nr 22. Banaszkiewicz J., Stroynowski J., Faszystowskie partie polityczne, w: System po­ lityczny wczesnego kapitalizmu, Warszawa 1962. Bankowicz M., Kozub-Ciembroniewicz W., Dyktatury i tyranie. Szkice o nie­ demokratycznej władzy, Kraków 2007. Barberi-Squarotti G., G. DAnnunzio scrittore „politico”, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, 1-2, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. — Invito alla lettura di Gabriele D'Annunzio, Milano 1982. — Poesia e ideologia borghese, Napoli 1976. — Tre saggi su Gabriele d’Annunzio, Palermo 1971. — U dato biografico e l’opera letteraria, „Quademi del Vittoriale”, XVIII, novembre-dicembre 1979. — U gęsto improbabile, Palermo 1971. — (a cura di) Storia della ciuilta letteraria italiana, v. V, Torino 1994. Bartnicki A., Pierwszy front II wojny światowej. Konflikt wlosko-etiopski 19351936, Warszawa 1971. Bartolini S., Vitalismo, letteratura e rivoluzione a Fiume, „Nuova Storia Contemporanea”, n. I, gennaio-febbraio 2003. Bassi A., Rapporti estetici e filosoficifra D'Annunzio, Wagner e Nietzsche, „Nuova Antologia”, n. 2194. Baszkiewicz J., Ryszka F., Historia doktryn politycznych i prawnych, Warszawa 1973. Batowski H., D'Annunzio Rijeka (Fiume) i Dalmacja, „Zycie Literackie”, Kra­ ków, 30 marzec 1958.

282

Bibliografia

Battaglia L., Un superuomo troppo wnano, w: Atti dell'XI Conuegno Internaztonale di studi dannunziani (Pescara, 9-14 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. Bauer O., Faszyzm, w: Faszywny europejskie w oczach współczesnych i history­ ków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Beales D., The risorgimento and the unification of Italy, London-New-York 1971. Becker J.M., Nationalism and Culture: Gabriele d’Annunzio and Italy after the Risorgimento, N ew York 1994. Bernhard L., System Mussoliniego: polityczny, administracyjny, gospodarczy, me­ toda rewolucji, Poznań 1925. Bemardi M., Gabriele D'Annunzio da Fiume a Cargnacco, „Quademi dannun­ ziani”, XVI-XXVII, 1963. Bertazzoli R., Retorica fiumana e pensiero „notturno” nel messaggio dannunziano „Al legionario Alceste de Ambris”, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, I-II , a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. — U messaggio dannunziano „Al legionario Alceste De Ambris”, w: D'Annunzio politico. D'Annunzio politico, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Berussi C., L'eta delfascismo, Palermo 1978. Bianchi G., Dissoluzioni dellTtalia postrisorgimentale, Milano 1978. Biondi M., U politico: dal dandysmo al sudore di sangue, w: D’Annunzio a cinquant’anni dalia morte. Atti dell’XI Conuegno internazionale di studi dan­ nunziani, v. II, Pescara 1988. Bisicchia A., Gabriele D'Annunzio: poeta, soldato, drammaturgo alle origini del trasnismo europeo, Milano 1996. Bo C., Gabriele d’Annunzio, Napoli 1988. Bobbio N., Matteucci N., Pasquino G., Dizionario dipolitica, Torino 1983. Bodeschi G., La fabbrica delle ideologie Upensiero politico nellTtalia del Nouecento, Roma-Bari 2002. Bodrero E., La fine di un'epoca, Bologna 1933. Bolla N., Questo straordinario signor d'Annunzio, Brescia 1970. Bonadeo A., D’Annunzio and the Great War, Madison 1995. Bondy F., Gabriel D'Annunzio - prawie wódz, „Pismo literacko-artystyczne”, t. IV, 1984. Bonomo D., Delsuperuomo dannunziano, „Nostro Tempo”, Napoli, novembre 1960.

— Risorgimento nazionale e la rinaścita latina in G. Carducci e G D'Annunzio, Bologna 1961. Borejsza J.W. (wybrał i wstępem opatrzył), Faszyzmy europejskie (1922-45) w oczach współczesnych i historyków, Warszawa 1979. — Mussolini był pierwszy, Warszawa 1989. — Polonia, Italia, Germania alla uigilia della seconda guerra mondiale, Wrocław-Warszawa 1981.

Bibliografia

283

— Rzym a wspólnota faszystowska. O penetracji faszyzmu włoskiego w Europie Środkowej, Południowej i Wschodniej, Warszawa 1981. — Szkoły nienawiści: Historia faszyzmów europejskich 1919-45, Wrocław-Warszawa—Kraków 2000. — Faszyzm włoski a Polska. Kilka uwag, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodnia­ mi Hitlerowskimi”, t. VII, Wrocław 1981. Borgese G.A., Golia. La marcia delfascismo, Milano 1926. — Gabriele dAnnunzio, Napoli 1909. — Gabriele dAnnunzio (da Primo vere a Fedra), Milano 1932. Bortolotto G., Massen und Fiihrerin derfaschistischen Lehre, Hamburg 1934. Bottai G., L’ordinamento corporatiuo, Milano 1938. Braccesi L., L’antichitd aggredita. Memoria del passato e poesia del nazionalismo, Roma 1989. — Memoria dell’antico e poesia del nazionalismo, w: Gabriele DAnnunzio Un seminario di studio, Bologna 1991. Brahmer M., Problem renesansu we Włoszech współczesnych, Kraków 1931. — Z dziejów polsko włoskich stosunków kulturalnych, Warszawa 1939. Brown B.F. (a cura di), Sidney Sonnino Diario, 1866-1912, Bari 1972. Bruers A., Gabriele dAnnunzio e il moderno spirito italico, „La fionda”, Roma 1921. — Gabriele dAnnunzio. Upensiero e 1’azione, Bologna 1934. Brunetta G.P., DAnnunzio nella storia del cinerna italiano, w: DAnnunzio e il cinema, „Quaderni dell Vittoriale”, IV, 1977. Burich E., Momenti della polemica per Fiume prima della guerra 1915-18, Roma 1962. Cagnetta M., Idea di Roma, colonialismo e nazionalismo nell’opera di DAn­ nunzio, w: DAnnunzio e il classicismo, „Quademi del Vittoriale”, XXIII, Milano 1980. Calapietra R., Nuoui documenti sulla questione di Fiume, „Quaderni dannunziani”, XX-XXI, 1961. Canfora L., Sull’ideologia del classicismo dannunziano, „Quademi del Vittoriale”, XXIII, Milano 1980. Carlini V.A., La vita di Gabriele dAnnunzio, Milano 1938. Carocci G., La politica estera della Italia fascista (1925-1928), Bari 1969. Carpi U., Bolsceuismo immaginista: comunismo eavanguardie artistiche nell’Italia degli anni Venti, Napoli 1981. — L’estrenia auanguardia del Nouecento, Roma 1985. Cartosio T., Le ali di Fiume, Genova 1930. Casertano R., U credo di Gabriele dAnnunzio, s.l. 1925. Casini B., DAnnunzio fra ilpassato e 1’auuenire, s.l. 1938. Castamagna C., Diritto corporatiuo italiano, Torino 1927. Cataldi E., DAnnunzio, Firenze 1991. Ceccuti C., Carteggio dAnnunzio - Ojetti (1894/1957), Firenze 1979.

284

Bibliografia

Ccnsori R., La Marcia di Ronchi, Ascoli Piceno 1920. Ceserani R., Memoria, propaganda, ideologia nei giornali degli ex-combattenti del primo dopoguerra, w: Retorica e politica, Atti del II Connegno halo tedesco, a cura di D. Goldin, Padova 1977. Cetrangolo A., La dissacrazione di un mito: la biografia di Gabriele d'Annunzio raceontta da Piero Chiara, Napoli 1980. Chabod F., Storia della politica estera italiana dal 1870 al 1896, v. I, Bari 1961. — Włochy współczesne 1918-48, Warszawa 1966. Chessa P., Villardi F. (a cura di), Interpretazioni su Renzo De Felice, Milano 2002. Chiappa V., Umanita di d’Annunzio, Roma 1939. Chiara P., Vita di Gabriele d’Annunzio, Milano 1978. Chiarini R., L’Impresa diFiume nelle carte del maggiore Carlo Rejna, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II , a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Chojnicka K., Kozub-Ciembroniewicz W., Doktryny polityczne XIX i XX wieku, Kraków 2000. Chromecki T., Autorytatywne państwo korporacyjne Mussoliniego, Warszawa . 1938. Cidie, Settenibre 1919 - settenibre 1929, „Gerarchia”, settembre 1929. Cimmino N.F., Gabriele d’Annunzio nel primo centenario della nascita, Roma 1963. Cimoroni O., D'Annunziopoeta dell’irredentismo, Pola 1939. Cioci A., Gabriele d‘Annunzio, Firenze 1986. Colapietra R., D'Annunzio e la sinistra, „Oggi e Domani”, novembre 1979. Coletti F., U „Nottumo" e Fiume nel carteggio D'Annunzio-De Carolis, „Quaderni del Vittoriale”, II, aprile 1977. Colombani P., Enrico Corradini: un dannunzien en politique?, w: Atti dell’XI Conuegno Intemazionale di studi dannunziani (Pescara, 9-14 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. Contini G., Letteratura delFItalia unita 1861-1968, Firenze 1968. Cordova F., Arditi e Legionari dannunziani. Crisi ed evoluzione del combattentismo nella politica del dopoguerra (1918-1926), Padova 1969. Cordova F., Le originideisindacatifascisti 1918-1926, Roma-Bari 1974. Corradini E., Jedność' i potęga narodów, Poznań 1937. Corselli R., D’Annunzio poeta ed eroe nazionale, Roma 1940. Costa N.F., La repubblica deisindacati, „II Giornale nuovo”, 13 agosto 1975. Costa S., Gabriele D‘Annunzio, Volti e maschere di un personaggio, Firenze 1988. — D'Annunzio funanbolo del moderno, Verona 1992. — Guida alla lettura di d1Annunzio, Milano s.d. Cozzani E., Gabriele d‘Annunzio, Piacenza 1927. Croce B., D'Annunzio e Carducci, Bari 1928.

Bibliografia

285

— Filosofia, poesia, storia, Milano-Napoli 1952. — Gabriele d'Annunzio, Bari 1915. — Historia Europy w XIX wieku, Warszawa 1998. — Kto jest „faszystą’?, w: Faszywny europejskie w oczach współczesnych i histo­ ryków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. — La letteratura della nuova Italia, v. IV, Bari 1974. — La religione della liberta, Milano 1986. — Pagine sulla Guerra, Bari 1928. — Scritti e discorsipolitici, v. I, Bari 1973. — Terzepagine sparse, Bari 1955. — Mussolini e la chiesa, Roma 1936. Curalo B., U poeta soldato, Santarcangelo di Roma 1939. Czapiński K., Faszyzm współczesny, Warszawa 1932. D'Ambra L., D’Annunzio uomo, Firenze 1939. D’Arnoja F., Declino e la prima crisi dell’ Europa di Versailles. Studio sulla diplomazia italiana ed europea (1931-1933), Milano 1967. D’Angelo G., Fiume, Roma 1931. D'Annunzio Gabriele, w: Dizionario del fascismo, a cura di V. De Grazia e S. Luzzato, v. I, Torino 2003. D’Annunzio Gabriele, w: Enciclopedia delpensiero politico diretta da R. Esposito e C. Galii, Roma-Bari 2000. D*Annunzio Gabriele, w: Jaskólski M. (red.), Słownik historii doktryn politycz­ nych i prawnych, t. II, Warszawa 1999. D'Annunzio Gabriele, w: Encyklopedia Powszechna Ultima Thule, pod. red. S.F. Michalskiego, t. II, Warszawa 1931. D’Annunzio Gabriele, w: Wielka Encyklopedia Powszechna Ilustrowana, t. III, Warszawa 1890. D’Annunzio Gabriele, w: Letteratura italiana, diretta da A. Asor Rosa, v. XIX. Dizionario bio-bibliografico e indici, Torino 2008. D'Annunzio Gabriele, w: Brahmer M., Mały słownik pisarzy włoskich, Warsza­ wa 1969. D’Annunzio Gabriele, w: Ilustrowana Encyklopedia Trzaski, Euerta, Michal­ skiego, pod red. S. Lama, 1.1, Warszawa 1925. D’Annunzio Gabriele, w: Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powszechna, 1.1, s.l. 1929. Dal Lago G., Gabriele d‘Annunzio deputato, Milano 1919. Daniele N., D'Annunzio e la sinistra, „Archivio Trimestrale”, luglio-settembre 1979. — D’Annunzio politico, San Paolo 1928. — D'Annunzio politico, „Intervento”, luglio-ottobre 1979. De Andreis, U źródeł nacjonalizmu włoskiego, „Myśl Narodowa” 1926, nr 17, s. 260.

286

Bibliografia

De Bella P., La Patria nella vita e nell' opera di Gabriele d'Annunzio, „Quaderni delle ricerche”, Roma 1975. De Bcrnardi A., Guarracino S., Dizionario delfascismo, Milano 2003. De Castris L., U decadentismo italiano: Svevo, Pirandello, D'Annunzio, Bari 1974. Dc Felice R., Autobiografia delfascismo, Bergamo 1977. — Alcune osseruazioni sulla politica estera mussoliniana, w: Lltalia fra tedeschi e alleati. La politica estera fascista e la seconda guerra mondiale, a cura di R. De Felice, Bologna 1973, s. 125-230. — D’Annunzio politico 1918-38, Roma-Bari 1978. — D'Annunzio politico, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano, 1987, s. 13-22. — D’Annunzio e la vita politica italiana dal 1918 al 1936, „Quaderni dan­ nunziani”, XXXVIII-XXXLX, 1969, s. 84-113. — U Fascismo. Le interpretazioni dei contemporanei e degli storici, Milano 1970.

— 11 problema delFAlto Adige nei rapporti italo- tedeschi dall'Anschluss alla fine della seconda guerra mondiale, Bologna 1973. — Interpretacje faszyzmu, przedmową opatrzył J.W. Borejsza, Warszawa 1976. — Mussolini e Hitler. I rapporti segreti (1922-1933), Firenze 1983. — Mussolini il duce. I Gli anni del consenso 1929-1936, Torino 1976. — Mussolini il duce. Lo stato totalitario 1936-1940, Torino 1996. — Mussolini il duce. II. Lo Stato totalitario 1936-1940, Torino 1981. — Mussolini ilfascista. I. La conąuista delpotere 1921-1923, Torino 1966. — Mussolini il fascista. II. L'organizzazione dello Stato fascista 1923-1929, To­ rino 1970.

— Mussolini il riuoluzionario 1883-1920, Torino 1995. — Mussolini e gli uoniini di cultura, „UEuropeo”, 23 gennaio 1975. — Sindacalismo rirduzionario e fiumanesimo nell carteggio De Ambris - D'Annunzio, Brescia 1966. — Wywiad na temat faszyzmu, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979, s. 768-780. — D'Annunzio nella vita politica italiana, w: D'Annunzio a cinąuant'anni dalia morte, Atti dell'XI Conuegno internazionale di studi dannunziani (Pescara, 914 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. — D’Annunzio politico, „Gazzetta di Teramo”, 2 dicembre 1979. — U dannunzianesimo di sinistra in un memorandum di Nino Daniele a D'Annunzio del marzo-aprile 1921, „Storia contemporanea”, n. III, settembre 1970. — II quiz di Fiume, „II Giornale”, 20 febbraio, 1975. — Volevano fermare Mussolini, „II Giornale”, Milano, 11 settembre 1975. — (a cura di), Alceste De Ambris, Luigi Campolonghi, Mario Girardon, Maria Rygier, Benito Mussolini. Quattro testimonianze, Firenze 1977. — Antologia sulfascismo, Bari 1976. — Futurismo, cultura epolitica, Torino 1988.

Bibliografia

287

— Storia dellTtalia contemporanea, v. II, Napoli 1984. De Felice R., Ledeen, M., Internista sulfascismo, Bari 1975. De Felice R., Pampaloni, G., Praż, M., Gabriele D'Annunzio, Bologna 1978. Dc Luca L., D'Annunzio a Zara „La Santa", „Rassegna dannunziana”, XXVI, novembrc 1994. De Medici G., Ancora d’Annunzio, Pescara 1987. — D’Annunzio a contraggenio. Roma senza lupa, Roma 1964. — Gli anni romani di d’Annunzio, Roma 1976. — Tutto d*Annunzio, Milano 1960. De Micheli M., La matrice ideologico-letteraria delTeuersione fascista, Milano 1977. De Michelis C.G., D'Annunzio e la Russia, w: D'Annunzio nella Mitteleuropa. XIX conuegno internazionale, Praga-Pescara 1996. — D'Annunzio, la Russia, 1’Unione Sovietica, „Quademi dannunziani”, Nuova serie, 1-2 , a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. De Michelis E., Guida a d’Annunzio, Torino 1988. — Roma senza lupa. Nuoui studi sul d'Annunzio, Roma 1976. — Ancora d’Annunzio, Pescara 1987. — D'Annunzio a contraggenio, Roma 1963. — Tutto d‘Annunzio, Milano 1960. De Rosa G., La crisi dello stato liberale in Italia, Roma 1964. De Rosa L. (a cura di), La storiografia italiana degli ultimi vent'anni, v. III, Eta contemporanea, Roma-Bari 1989. De Taeye-Henen M., Le nationalisme de Enrico Corradini e les origines du fascisme dans la remie florentine. U Regno (1903-1906), Paris 1973. Decleva E., Da Adua a Sarajeuo. La politica estera italiana e la Francia, 18981914, Bari 1971. Del Guerra G , San Francesco nelParte del d‘Annunzio, Pisa 1928. Del Noce A., Quali rapporti tra fascismo e dannunzianesimo, „U Tempo”, 29 luglio 1980. Del Vecchio G., Gabriele d‘Annunzio, Pescara 1960. Deryng A., Faszyzm a ustrój Włoch współczesnych, Lublin 1937. Di Giamberardino O., L'Ammiraglio Millo, Livorno 1950. Di Properzio G., Gabriele D'Annunzio, Roma 1896. Di Rienzo E., Gioacchino Volpe: fascismo, guerra, dopoguerra, „Nuova Storia Contemporanea”, n. II, marzo-aprile 2004. — Le due guerre di Gioacchino Volpe, „Nuova Storia Contemporanea”, n. VI, novembre-dicembre 2003. Diggins J.P., Mussoliniandfascism, The view from America, Princeton 1972. Dillon EJ., Konferencja pokojowa w Paryżu 1919, Warszawa 1921. Donati A., Gabriele d’Annunzio, Milano-Roma-Napoli 1911. — Gabriele d’Annunzio e Wagner, Firenze 1923.

288

Bibliografia

Dzieduszycki T., Próba syntezy współczesności. Rooseuelt - Stalin - Mussolini Indywidualizm kolektywizujący - kolektywizm indywidualizujący. U podstaw nowego dziejów porządku, Warszawa 1934.

— Teoria ruchu faszystowskiego i państwa syndykalistycznego, korporacyjnego oraz podstaw jego organizacji, Warszawa 1927. Eatwell R., Faszyzm. Historia, Poznań 1999. Ehrlich S., Istota faszyzmu, Łódź 1947. Ercolani A., La Fondazione del fascio di combattimento a Fiume tra Mussolini e d’Annunzio, Roma 1996. Ercole F., Storia delfascismo, v. I, Milano 1939. Eustachiewicz L.» Gabriele D’Annunzio w setną rocznicę urodzin, „Dialog”, nr VII, Warszawa 1963. Fabre G., D'Annunzio esteta per 1’informazione, Napoli 1981. Falqui E. (a cura di), Bibliografia dannunziana, Firenze 1941. Fanelli G.A., Saggisulcorporatiuismo fascista, Roma 1933. Farinacci R., Storia delfascismo, Cremona 1940. Fedele S., U partito repubblicano italiano nel primo dopoguerra, 1919-22, „Archivio trimestrale”, Roma gennaio-marzo 1980. Federzoni L., Canto e azione in Gabriele D’Annunzio, Roma 1938. — U douere di ricordare, „L’Idea Nazionale”, 1 marżo 1911. Felice A., U caso d’Annunzio, Palermo 1990. — Introduzione a DAnnunzio, Bari 1991. Ferrarotto M., Accademia dTtalia. Intellettuali e potere durante il fascismo, Na­ poli 1977. Ferrero G., Da Fiume a Roma: storia diąuattro anni (1919/23), Milano 2003. Ferri G., Gabriele DAnnunzio soldato: dalie gęsta alle decorazioni al valore, „Rassegna dannunziana”, XXV, maggio 1994. Ferri M., Appunti per una riflessione sidła „Carta del Carnaro”, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Filipiak T., Polityczna i społeczna doktryna faszyzmu, Warszawa 1985. — Polityczna doktryna faszyzmu, Warszawa 1971. Flora F., DAnnunzio, Napoli 1926. — DAnnunzio, Milano 1935. — Esperienza dannunziana, „Leonardo”, marżo 1938. — La mente di Gabriele DAnnunzio, „Convivium”, v. VI, novembre-dicembre 1958, s. 213-292. Forcella R., DAnnunzio, Roma 1926. Forges Davanzati, La restaurazione del patto di Londra e la difesa di Fiume, Roma 1920. Forges Davanzati R., Faszyzm jako Czyn, Wiara, Idea, w: „Przegląd Współ­ czesny”, sierpień-wrzesień 1930, nr C-CI. Fortebracci G., Gabriele dAnnunzio, Firenze 1891.

Bibliografia

289

Foscanelli U., D'Annunzio e d fascismo, Milano 1922. — LFAnminzio e Fora sociale, Milano 1952. — Gabriele d’Annunzio legislatore e la Carta del Camaro, „Voltcrra”, settcmbre

1963. — Processo a d'Annunzio, Firenze 1963. Fracassini T., Gabriele d’Annunzio corwitto, Firenze 1916. Fraticelli V.L., Gabriele d’Annunzio, Milano 1938. Frosini V., D’Annunzio e la „Carta del Carnaro”, „Nuova Antologia”, n. 2041, gennaio 1971. Furiozzi G.B., Dal Risorgimento alPItalia liberale, Napoli 1998. Furiozzi G.B., Sorel e D’Annunzio, „Rassegna storica del risorgimento”, fasc. I, gennaio-marzo 2000. Gaeta F., U nazionalismo italiano, Napoli 1965. — La crisi difine secolo e Peta giolittiana, Torino 1982. — U nazionalismo italiano, Bari 1981. Galletti A., Wagner e d‘Annunzio, Aquila 1930. Gallian M., U Yentennale, Roma 1942. Gargiulo A., Gabriele d’Annunzio, Napoli 1941. — Gabriele d'Annunzio, Paris 1918. Gasperri P.C., Quando 1’Italia diuenne maggiorenne 1900-1914, Grosseto 1980. Gatti G., D'Annunzio, Mussolini e capitan Giulietti (eon lettere inedite), „Nuova Antologia”, gennaio 1959. — Gabriele d'Annunzio, Rocca di S. Casciano 1959. — U misterioso volo di D’Annunzio, „II Resto del Carlino”, Bologna, 11 novembre 1963. — Vita di Gabriele d’Annunzio, Firenze 1955. Gazzetti M., Gabriele d’Annunzio giomalista nella cultura europea della fine del secolo (1883/1888), Pisa 1986. — Gabriele d’Annunzio, Hamburg 1989. Gelpi, A., Gabriele d’Annunzio legislatore costituente, Roma 1957. Gentile C., L’altro d’Annunzio, Foggia 1982. Gentile E., II cidto del littorio, Roma 2001. — Le origini delFideologia fascista (1918-23), Bologna 1996. — U mito dello Stato nuouo, Roma 1999. — La Grandę Italia. Ascesa e declino del mito della nazione nel XX secolo, Mi­ lano 1997. — La via italiana al totalitarismo, Roma 1995. — Origini e sviluppo del nazionalismo, w: Storia dell’Italia contemporanea, a cura di R. De Felice, v. II, Napoli 1977. Gentile G., Che cosa e' ilfascismo, Firenze 1924. — Origini e dottrina delfascismo, Roma 1929. — Storia del Partito Fascisma, 1919-1922. Mouimento e Milizia, Roma-Bari 1989.

290

Bibliografia

Gentile P., Gloria alla Terra - Gabriele DAnnunzio e lAbruzzo, Pescara 1963. Gerini G., Gabriele dAnnunzio e lapassione di Fiume, Fiume 1938. Gerra F., Fiume dannunziana, Roma 1936. — G. dAnnunzio e 1’indice dei libri proibiti da Leone XIII a Pio XI, Roma 1958. — LTmpresa di Fiume nelle parole e nell’azione di Gabriele DAnnunzio, Milano 1966. — Chiamó lo Stato libero di Fiume eon U ritmo di un endecasillabo, „II Tempo”, 9 dicembre 1961. — U poeta, dal battesimo delParia alPimpresa sulla capitale nernica, „II Tempo”, 3 aprile 1963. — U/; subdolo progetto di Cicerin sgonfiato da una battuta dannunziana, „II Tempo”, 17 agosto 1961. Ghisalberti C., La Carta del Carnaro eonie costituzione fiumana, „Nuovi quademi del Vittoriale”, a cura di F. Perfetti, Milano 1995. — Tra Serbia e Dalmazia per una rilettura delPinteruentismo dannunziano, w: DAnnunzio e la Guerra, „Nuovi quademi del Vittoriale”, Milano 1996. — Tra Serbia e Dalmazia. Per una rilettura delPinteruentismo dannunziano, „Clio”, n. II, 1995. — Storia costituzionale dTtalia, 1849-1948, Roma-Bari 1974. Ghisleri A., La canzone di Garibaldi di Gabriele dAnnunzio documentata da Alberto Mario, da G. Guerzoni, L. Anelli ed altri contemporanei, Palermo 1903. Giampoli M., 1919, Roma-Milano 1928. Giannantoni M., Gabriele dAnnunzio. Maestro di vita, Milano 1939. — La vita di Gabriele dAnnunzio, Milano 1933. — Vita di Gabriele dAnnunzio, Roma 1989. Giannini A., 1 rapporti italo-spagnoli (1860-1955), „Rivista di studi politici internazionali”, n. 24, 1957. Giannini F., Faszyzm wżyciu Włoch, Kraków 1923. Gibellini P., Gabriele dAnnunzio. Fedra, Milano 1986.

— Restauri dannunziani: U testo e la data della Pasquinata contro Hitler, „Giornale storico della letteratura italiana”, v. CLIV, Torino 1977. — (a cura di), DAnnunzio europeo. Atti del conuegno internazionale Gardone Riviera - Perugia 8-15 maggio 1989, Roma 1991. Gierowski J.A., Historia Włoch, Wroclaw-Warszawa-Kraków 1999. Giglio R., Letteratura in colonna. Letteratura e giornalismo a Napoli nel secondo Ottocento, Roma 1993. Giordano G., Upatto a quatlro nella politica estera di Mussolini, Milano 1976. Giuliano B., Elementi di cultura fascista, Bologna 1935. Goglia L., Grassi F., U colonialismo italiano da Adua allTmpero, Roma-Bari 2003. Gorgolini P., Ufascismo nella vita italiana, Torino 1923.

Bibliografia

291

Grabowski T.» Gabryel D'Annunzio, Szkic literacki, „Przegląd Polski”, Kra­ ków 1906, nr 159. — Gabryel D^nnunzio jako dramaturg. Szkic literacki, „Maski”, Kraków 1919, z. 3. — Gabryel D'Annunzio jako poeta liryczny. Szkic literacki, „Maski”, Kraków 1919, z. 6. Gradi M., Usindacato nelfascismo, Roma 1937. Gramsci A., w: Słownik historii doktryn politycznych, t. II, Warszawa 1999. — La costruzione del Partito Comunista 1923-1926, Torino 1974. — Pisma wybrane, t. II, Warszawa 1961. Grassi F., Le origini delPimperialismo italiano. U caso somalo, Lecce 1980. Gregor AJ., Young Mussolini and the Intellectual Origins of Fascism, Berkeley 1979. Grzybowski K., Polityka Watykanu 1917-29, Warszawa 1958. Guadezzi D., D’Annunzio e Nietzsche, „II secolo d’Italia”, 11 dicembre 1982. Guarnirei S., Saggi su d'Annunzio, Firenze 1937. Gurgul M., Echa włoskie w prasie polskiej (1860-1939). Szkice biograficzne, Kraków 2006. Gustarelli A., D’Annunzio L’uomo, ilpoeta, ilprosatore Notizie biografiche ed analisi estetica, Milano 1935. Hayes P.M., Mit rasy, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i histo­ ryków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Hendrikson H.K., Finanse Włoch współczesnych, Warszawa 1938. Hinc O., Cywilizacyjna interpretacja faszyzmu, Toruń 2001. Heistein J., Historia literatury włoskiej: zarys, Wrocław 1994. HeisteinJ., Literatura włoska, w: Dzieje literatur europejskich, pod red. W. Floryana, 1.1, Warszawa 1977. Historia literatury włoskiej, t. II, praca zbiorowa pod red. P. Salwy, Warszawa 1997. Historia literatury włoskiej XX wieku, praca zbiorowa pod red. J. Ugniewskiej, Warszawa 2001. Holzer J., System faszystowski a autorytarny. Uwagi polemiczne, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. HI, Wrocław 1977. Horn K., Przyczynek do psychologii politycznejfaszyzmu, w: Faszyznry europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. — Podstawy ideologiczne włoskiego faszyzmu, „Studia nad Faszyzmem i Zbrod­ niami Hitlerowskimi”, t. HI, Wrocław 1977. Isnenghi M., U mito della grandę guerra da Marinętti a Malaparte, Bari 1975. — L’Italia in piazza. I luoghi della vita pubblica dal 1848 ai giomi nostri, Mi­ lano 1994.

292

Bibliografia

— La messa in scena dell’intervento nelle giornate del „maggio radioso”, w: Gabriele d’Annunzio grandezza e deliria nell’industria dello spettacolo, Atti del Conuegno internazionale (Torino, 21-23 mano 1989), Genova 1989. Jabłonowski W., Amica Italia. Rzecz o faszyzmie. Wrażenia i rozważania, Poznań-Warszawa-Wilno-Lublin 1926. — Z literatury włoskiej „Tygodnik Ilustrowany”, 14 listopad 1898. — Z ojczyzny Danta, Warszawa 1921. — Gabriel DAnnunzio (poeta-żołnierz), „Myśl Narodowa”, 20 marca 1938. Jabłonowski W. (red.), Mowy Mussoliniego, Warszawa 1927. Janiak J., Z problematyki polskich interpretacji faszyzmu i narodowego socja­ lizmu w dwudziestoleciu międzywojennym, w: Zwycięstwo nad faszyzmem ijego skutki, pod red. L. Zyblikiewicza, Kraków 1988. Jaskólski M., Szkice o historii doktryn politycznych i prawnych, Warszawa- Kra­ ków 1985. Kamiński AJ., Faszyzm, Warszawa 1971. Kiwior-Filo M., Mys'l polityczna Benedetta Crocego wobec genezy i rozwoju fa­ szyzmu włoskiego w latach 1919-1923, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodnia­ mi Hitlerowskimi”, t. XXIV, Wrocław 2001. Kłiszewicz, Współczesny kryzys państwowości, Kraków 1929. Klopp C., Gabriele DAnnunzio, Boston 1988. Kołtański, Niezwykle życie Gabriela DAnnunzio, „Wiadomości Literackie”, Warszawa 20 sierpnia 1935. Kończyński T., Gabriel DAnnunzio, „Słowo Polskie”, Lwów 1898, nr 37. Kopaliński W., Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1985. Koszel B., Niemcy w polityce Włoch w latach dwudziestych XX wieku, w: Niemcy w polityce międzywojennej 1919-1939, 1.1 - Era Stresemanna, praca zbio­ rowa pod red. S. Sierpowskiego, Poznań 1990. — Rywalizacja niemiecko-włoska w Europie Środkowej i na Bałkanach w latach 1933-1941, Poznań 1987. Kozicki S., Enrico Corradini, „Przegląd Wszechpolski” 1924. Kozłowski W., O wielkości Augusta, Warszawa 1937. Kozub W., Funkcje polityczne ideologu faszystowskiej we Włoszech w latach 1926-38, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. VIII, Wrocław 1982. Kozub-Ciembroniewicz W., Interpretacje faszyzmu w Polsce (1943-1989), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XVIII, Wrocław 1995. — Makiawelowski „Książę” w interpretacji Benita Mussoliniego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XI, Wrocław 1987. — „Manifest” faszystowski Giouanniego Gentile i „Protest” Benedetto Crocego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. X, Wrocław 1986.

Bibliografia

293

— Faszyzm a historia według Gioacchino Volpego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXI, Wrocław 1998. — Faszyzm we Włoszech 1925-39. Analiza doktrynalno-ustrojowa, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. VII, Wrocław 1981. — Doktryny włoskiego faszyzmu i antyfaszyzmu w latach 1922-39, „Zeszyty Naukowe UJ”, t. XLV, Kraków 1992. — Cechy ideologii faszystowskiej, w: Zwycięstwo nad faszyzmem i jego skutki, pod red. L. Zyblikiewicza, „Zeszyty Naukowe UJ”, DCCCLXII, Prace Hi­ storyczne 1988, z. 87. — Doktryna faszyzmu Benita Mussoliniego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrod­ niami Hitlerowskimi”, t. XIV, Wrocław 1991. — Korporacjonizm Włoch faszystowskich a idee korporacyjne encykliki quadragesimo anno, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. LX, Wrocław 1985. — La ricezione ideologica del fascismo italiano in Polonia negli anni 19271933, „Storia Contemporanea” n. I, 1993. — Zagadnienie istoty faszyzmu na tle polskiej powojennej literatury przedmiotu, „Zeszyty Naukowe UJ”. Prace z Nauk Politycznych 1971, z.l. — Nacjonalizm a faszyzm we Włoszech. Ewolucja idei państwa i narodu, „Prze­ gląd Zachodni” 1986, t. II. — Władza totalitarna a model państwa prawnego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXIII, Wrocław 2000. Krzyżanowski W., Polityka ekonomiczna faszyzmu, Lublin 1933. — Teoretyczne podstawy faszyzmu, Lublin 1934. Kurek J., Futuryzm a faszyzm, „Przegląd Współczesny”, 1930, t. XXIV. Kutrzeba S., Państwo totalne, Kraków 1937. La crisi italiana del primo dopoguerra. La storia e la critica, a cura di G. Sabatucci, Bari 1976. Lagner W., Faszyzm. Wczoraj, dziś', jutro, Warszawa 1996. Lancellotti G., U pugnale votivo di Gabriele D'Annunzio. Orazioni e messaggi fiumani 1921-1931, Trieste 2002. Larmi D., II Consiglio nazionale delle Corporazioni, Roma 1930. Lapegna N., Gabriele d’Annunzio, Napoli 1925. Laredo de Mendoza S., D’Annunzio auiatore diguerra, Milano 1931. — Gabriele d'Annunzio fante del Veliki e del Faiti. Documenti e testimonianze, Milano 1932. — Gabriele d’Annunzio marinaio e auiatore navale, Milano 1936. — La carlinga amorosa, Milano 1929. — Gabriele d’Annunzio combattente nella grandę guerra, Milano 1964. Lazzarini, M., Uimpresa di Fiume, Campobasso 1995. Ledda E., Buccari: per „osare l’inosabileu. Storia di una beffa, w: D'Annunzio e la Guerra, „Nuovi Quaderni del Vittoriale”, Milano 1996. — Documentifiumani, Gardone Riviera 1989.

294

Bibliografia

— D’Annunzio e Parte deU’ex-libris, Gardone Riviera 1990. — Fiume e D*Annunzio, Firenze 1988. Lcdccn M.A., DlAnnunzio a Fiume, Roma-Bari 1975. — Gabriele D’Annunzio, Pawentura fiumana e la politica del Nouecento, „Nuova Sioria Contemporanea”, maggio 1999.

— Quando Mussoliniperse tl consenso, „U Tempo”, 28 maggio 1976. Leone De Castris A., U Decadentismo italiano. Svevo, Pirandello, d'Annunzio, Bari 1975. Lipset S., Faszyzm jako ekstremistyczny kierunek centrum, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Londres A., D'Annunzio, conąuerant de Fiume, Paris 1990. Lo Vecchio Musti M., L/opera di Gabriele DlAnnunzio, G.B., Paravia e C., Torino 1936. Lorento Di. J., Child AJ., Gordi B., Czem jest faszyzm, Warszawa 1923. Loret M., Italja Współczesna, Rzym 1932. — Wartości ducha (Benito Mussolini), Katowice 1937. — Polityka włoska a mocarstwa 1928-1935, „Przegląd Współczesny” 1938, nr 35. — Walka o przewagę na morzu Śródziemnym (1704-1937), „Przegląd Współ­ czesny”, październik 1937. Lucini G., Arte e vita did’Annunzio, Milano 1994. Lugiato L., Gabriele d'Annunzio e le sue opere, Bergamo 1930. Lunelli I., Riforma costituzionale fascista, Milano 1937. Luti G., D'Annunzio, w: Aa.Vv., I Protagonisti. II XIX secolo: la riuoluzione industriale, Milano 1972. — D'Annunzio giornalista e Pidea di classicismo, „Quaderni del Vittoriale”, XXni, Milano 1980. Łopuchów B.R., Faszyzm w badaniach historycznych, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Madajczyk C., Kultura europejska a faszyzm. Szkice, Wrocław 1979. Malgari F., La guerra libica 1911-1912, Roma 1970. Malusardi E., Lineamentidistoria delsindacalismo fascista, Torino 1939. Mandel R., Gabriele d'Annunzio. U poeta della Patria, Peroe latino, Milano 1928. Manganaro C., Gabriele d’Annunzio adriatico. Cronache e storia, Palermo 1981. Mann M., Literatura włoska, w: Wielka literatura powszechna, pod red. Trzaski, Everta, Michalskiego, t. II, cz. 1, Warszawa 1933. Marchesani P., D'Annunzio in Polonia, w: D'Annunzio nelle culture dei paesi slavi, „Quademi del Vittoriale”, VII, Milano, gennaio-febbraio 1978. — Gabriele D'Annunzio nella cultura della „Giovane Polonia”, w: D'Annunzio nelle culture deipaesislavi, a cura di G. Dell’Agata, C.G. Michelis, P. Mar­ chesani, Venezia 1979.

Bibliografia

295

— Gabriele DAnnunzio sidle scene del Teatr Miejski di Cracouia, w: Studi slauistici in ricordo di Carlo Verdiani, a cura di A.M. Raffo, Pisa 1979. Mariano E., U San Francesco di Gabriele DAnnunzio, „Quaderni dcl Vittoriale”, n. 12, novcmbre-dicembre 1978. — Introduzione all epistolario, w: DAnnunzio: Carteggio inedita eon Gian Carlo Maroni, „Quaderni del Vittoriale”, XVI, luglio-agosto 1979. — Sentimento del vivere owero Gabriele D‘Annunzio, Milano 1992. — DJAnnunzio e U volo di Icaro, „Nuova Antologia”, aprile- giugno 1992. Marsza! M., Interpretacje włoskiego faszyzmu w polskiej myśli politycznej i praw­ nej 1922-1926, w: Doktryny polityczne i prawne u progu XXI wieku, pod red. M. Maciejewskiego i M. Marszala, Wrocław 2002. — Korporacjonizm Włoch faszystowskich w ocenie polskich prawników i ekono­ mistów okresu międzywojennego, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXVII, Wrocław 2004. — Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w poglądach ideologów na­ rodowej demokracji 1926-1939, Kolonia 2001. — Włoski faszyzm w polskiej myśli polityewiej i prawnej 1922-1939, Wrocław 2007. Martinelli V., La guerra di D Annunzio: da poeta e dandy a eroe di guerra e comandante, Udine 2001. Marzolo R., U mouimento operaio e la Carta del Lauoro, Bologna 1929. Maści F., La vita e le opere di Gabriele DAnnunzio in un indice cronologico analitico, Roma 1950. Matuszek K., Państwo a społeczeństwo w systemie faszystowskim, „Zeszyty Naukowe AGH”, nr 1441, Zagadnienia społeczno-filozoficzne, z. 40, 1992. MazarsP., DAnnunzio poete national et nationaliste de ITtalie, „Republique du centre”, Orleans 20 III 1963. Mazurkiewicz, Interwencja państwa faszystowskiego w dziedzinie gospodarczej, Rzym 1937. Mazzali E., La triadę Carducci, Pascoli, DAnnunzio e U Nouecento, Milano 1989. Mazzini G., Scrittipolitici, a cura di T. Grandi e A. Comba, Torino 1972. Menotti-Corvi A., Italia współczesna, Warszawa 1925. — Ustrój faszystowski w Italii, Warszawa 1930. Meozzi A., Gabriele dAnnunzio: U tribuno, 1’uomo d’azione, ilpoeta, Pisa 1929. — Significato della vita e delle opere di Gabriele dAnnunzio, Pisa 1929. — La vita e le opere di Gabriele dAnnunzio, Pisa 1935. Michalik R., Mussolini - wódz faszystów, Warszawa 1933. Minerbi S.I., Un ebreo fra DAnnunzio e il sionismo: Raffaele Cantoni, intro­ duzione di R. De Felice, Roma 1992. Mirabella T., Upensiero politico di Gabriele dAnnunzio, Palermo 1941. — La carta del Carnaro, Palermo 1940.

296

Bibliografia

Missiroli M., Datę a Cesare. La politica religiosa di Mussolini eon documenti inediti, Roma 1930. — Cosa ITtalia deve a Mussolini, Roma 1941. Mitzner, Mussolini szuka ratunku w Abisynii, Warszawa 1935. Monelli P., Mussolini, Warszawa 1973. Montale E., La tragedia della cultura italiana nel fascismo, „Avanti”, Milano 24 ottobre 1975. Montanelli I., LTtalia della Marcia su Roma. Incontro eon DAnnunzio, „II Giomale”, 7 agosto 1975. Morello V., Gabriele dAnnunzio, Roma 1910. — LAdriatico senza pace, Milano 1919. Moretti V., DAnnunzio pubblico eprivato, Venezia 2001. Mosse G.L., The Poet and the Exercise of Political Power: Gabriele DAnnun­ zio, „Yearbook of Comporative and General Literaturę”, XXII, 1973. — U poeta e 1’esercizio del potere politico: Gabriele DAnnunzio, w: L’uomo e le masse nelle ideologie nazionaliste, Bari 1982. Musielak M., Kilka uwag w sprawie oceny faszywnu przez polską myśl politycuią dwudziestolecia międzywojennego, w: Faszyzm niemiecki z perspektywy pół­ wiecza. Materiały i studia, praca zbiorowa pod red. A. Czubińskiego, Poz­ nań 1985. Mussolini B., Doktryna faszyzmu, Lwów 1935. — Fascismo - Mouimento politico italiano creato da Benito Mussolini, w: Enciclopedia Italiana, v. XIV, Milano 1932. — Opera omnia, v. XV, Firenze 1954. Mutterle A.M., Gabriele DAnnunzio. Introduzione e guida allo studio deU’opera dannunziana. Storia e Antologia della critica, Firenze 1980. Mycielski A., Szkic ideologiczny podstaw faszyzmu, „Rocznik Prawniczy Wileń­ ski”, t. VIII, 1936. Nardclli F.V., L’arcangelo: vita e miracoli di Gabriele dAnnunzio, Roma 1931. NaziębłoJ., Basen Morza Śródziemnego w polityce zagranicznej Włoch Mussoliniego (1922-1939), „Prawo Morskie”, t. X, 1998. Nenni P., Lo spettro del comunismo 1914-1921, Milano 1921. — La lutte de classes en Italie, Paris 1930. — La battaglia socialista contro ilfascismo 1922-1924, Milano 1977. Nicodemi G., Testimonianze per la vita inimitabile di Gabriele dAnnunzio, Milano 1943. Nicolai P., Itinerario intellettuale di Gabriele DAnnunzio, dalia Laus vitae al Libro segreto, Roma 1998. — U processo al Crislianesimo. Dal deismo alTateismo. Un testimone esemplare: G. DAnnunzio, Roma 2002. Niebudek S., W kraju czarnych koszul, pod red. K.M. Morawskiego, Często­ chowa 1937.

Bibliografia

297

Niglia F., Mussolini, Dollfuss e i nazionalisti austriaci, „Nuova Storia Contemporanea”, n. 1, gennaio-febbraio 2003, s. 63-79. Nitti F.S., Bolschewismus Fascismus wid Demokratie, Miinchen 1926. — Scrittipolitici, v. I-IV, Bari 1959-1962. N.N., Attualita di Fiunie, „Rivista del Lavoro”, 31 XII 1939. Noiret S.» DAnnunzio a Fiunie e i socialisti massinialisti. U ruolo di Nicola Bombacci (1919-1920), „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. — DAnnunzio, i coniunisti e la candidatura di Alceste De Anibris a Parma nel 1921, w: Un capitolo di storia: Fiume e DAnnunzio Atti del Convegno (Gar done Riviera—San Pelagio), a cura di E. Ledda e G. Salotti, Roma 1991. — Fiunianesinio e socialismo: d*Annunzio, i massimalisti e Nicola Bombacci, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II , a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. — Les coniniunistes, DAnnunzio et 1’entourage dannunzien (1921-1922), Atti dell’XI Conuegno Internazionale di studi dannunziani (Pescara, 9-14 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. — Massimalismo e crisi liberale, Milano 1992. Nolte E., Gabriele dAnnunzio e Benito Mussolini eonie tipi di esperienza bellica, w: DAnnunzio e la guerra, „Nuovi Quaderni del Vittoriale”, Milano 1996. — Faszyzm jako charakter epoki, w: Faszywny europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979, s. 346-367. — Uinipresa di Fiunie e lo scenario europeo, „Nuova Storia Contemporanea”, n. 5, settembre-ottobre 1999, s. 23-30. Nowaczyk M., Filozofia i kultura włoska, Wrocław 1980. Odenigo A., II Poeta condottiero e Fiunie nel rinnovamento d'Itaha, „Eco di Fiume”, Trieste agosto-settembre 1961. Olgiati F., Vita e Pensiero, Roma 1921. Oliva D., U S. Sebastiano e le canzoni d'oltremare di G. DAnnunzio, Napoli 1913. Olivetti A.O., Sindacalismo integrale, „La Stirpe”, aprile 1922. — Sono i sindacati organo dello Stato?, „U Popolo d’Italia”, 4 V 1931. — Maturazioni sindacali, „L’idea sindacalista”, 13 V 1925. — Dopo la proclaniazione della Carta del Lauoro, „U Popolo d’Italia”, 28 IV 1927. Olszewska-Dyoniziak B., Antropologia totalitaryzmu europejskiego XX wieku, Wrocław 1999. Olszewski FI., ZmierczakM., Historia doktryn politycznych i prawnych, Poz­ nań 1984. Olszewski H., Idee i ruchy społeczne XX wieku, Poznań 2001. Opera Omnia di Benito Mussolini, t. XXXV, a cura di E. e D. Susmel, Firenze 1962. Orano P., Upensiero politico di Gabriele dAnnunzio, Firenze 1939.

298

Bibliografia

— U Fascismo, v. I, Roma 1939. Ostenc M., Gabriele DAnnunzio e la guerra nella stampa francese, w: DAn­ nunzio e la guerra, „Nuovi Quaderni del Vittoriale”, Milano 1996. Ostrowski A., Garibaldi, Warszawa 1969. Pace E.» Socialita della „Res Populi” nella Carta del Camaro, v. I, Roma 1956. Pancrazi P., Studi sul dAnnunzio, Torino 1939. — 1 segreti di dAnnunzio, Bari 1935. — Scrittori italiani dal Carduccial dAnnunzio, Bari 1937. — L’ultimo dAnnunzio, Firenze 1923. Panunzio V., U secondo fascismo 1936-43: la reazione della nuova generazione alla crisi del mouimento e del regime, Milano 1988. Panunzio S.» La storia del sindacalismo fascista, „Quaderni di segnalazione”, novembre 1933. Papini G., Prezzolini G., Vecchio e nuovo nazionalismo, Milano 1914. Paratore E., DAnnunzio e Wagner, w: DAnnunzio, la musica e le artifiguratiue, „Quaderni del Vittoriale”, XXXTV-XXXV, luglio-ottobre 1982. Parenti M., Gabriele dAnnunzio, Milano 1935. Pariset F., L'esperienza parlamentare di Gabriele dAnnunzio, „Storia contemporanea”, Bologna marżo 1977. Parlato G., Fascismo disinistra. Storia di un progetto mancato, Bologna 2000. — U rettorato del lauoro a Fiume, w: Atti dell'Xl Conuegno Internazionale di studi dannunziani (Pescara, 9-14 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. Pascal B., Myśli, pod red. M. Tazbira, Warszawa 1996. Pasini F., Gabriele DAnnunzio, Roma 1925. — Gabriele dAnnunzio e 1’irredentismo, Trento 1939. — 1 prefascisti: DAnnunzio, Roma 1928. Pasquaris G.M., Gabriele dAnnunzio, Milano 1923. Pastorelli P., L'inventore della guerra, w: DAnnunzio e la guerra. „Nuovi Quademi del Vittoriale”, Milano 1996. Pastorino D., Gabriele dAnnunzio, Milano 1941. Peretiakowicz A., Państwo faszystowskie. Bilans rządów pięcioletnich. Warsza­ wa 1927. — Kryzys współczesnego państwa, „Przegląd Współczesny” 1938, t. LXIV. Perfetti F., DAnnunzio e ilsindacalismo riuoluzionario dopo Fiume, „Quademi dannunziani”, Nuova serie, v. I-II , a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. — DAnnunzio, owero la politica come poesia, Atti dell’XI Conuegno Inter­ nazionale di studi dannunziani (Pescara, 9-14 maggio 1988), v. II, Pescara 1989. — Doueua dirigerlo DAnnunzio ma il Comandante si ritiró, „Prospettive libri”, Roma, novembre 1982. — Gabriele DAnnunzio poeta guerriero, w: DAnnunzio e la guerra, „Nuovi Quademi del Vittoriale”, Milano 1996, s. 6-20.

Bibliografia

299

— Cosi porto Carte alpotere, „II giornale dTtalia”, Roma 30 diccmbre 1982. — DAnnunzio e Mussolini I carissimi nemici, „II Giornale dTtalia”, Roma 21 gennaio 1981. — U fascisnio di Gentile, „Nuova Storia Contemporanea”, anno VIII, n. 2, marzo-aprile 2004. — De Felice storico del reginie fascista, w: Interpretazioni su Renzo De Felice, a cura di P. Chessa e F. Villardi, Milano 2002, s. 120-135. — Fiunianesinio, sindacalismo e fascisnio, Roma 1988. — U moniniento nazionalista in Italia (1903-1914), Roma 1984. — U nazionalismo italiano dalie origini alla fusione colfascisnio, Bologna 1977. Perfettti F. (red.), U nazionalismo italiano, Milano 1969. Pernot M., Z doświadczeń włoskich, s. 1., 1923. Peteano L., I connotati del reginie dannunziano a Fiunie, w: DAnnunzio e la guerra, „Nuovi Quaderni del Vittoriale”, Milano 1996. Petrazio G., Appunti per una biografia sociale di Gabriele DAnnunzio, „Quaderni del Vittoriale”, n. 18, Milano novembre-dicembre 1979. Petrillo G., Nazionalismo, Milano 1995. Pieraccini G., U superuomo dannunziano eonie archetipo dei miti dell’ideologia di destra, „Strumenti critici”, n. 79, 1995. Piga F., U mito del superuomo in Nietzsche e DAnnunzio, Firenze 1979. Pinto P., II fascisnio dalia nascita alla conąuista delpotere, „II Popolo”, Roma 5 gennaio 1979. Pistelli M., U diuino testinionio. DAnnunzio e U mito delCeroica rinascenza, Modena 1995. Piwarski K., Watykan a faszyzm, Warszawa 1958. Podemski P., Wyprawa na Fiunie 1919-1920, Toruń 2005. Podraza-Kwiatkowska M., Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski, Wrocław-Warszawa-Kraków 2000. — Les ecrinains polonais sur Gabriele DAnnunzio, w: A.a., V.v, DAnnunzio nelle culture dei paesi slavi, „Quademi del Vittoriale”, VII, Milano gennaiofebbraio 1978. — Pro et contra. Gli scrittori polacchi su Gabriele DAnnunzio, w: DAnnunzio nelle culture dei paesi siani, a cura di G. DelTAgata, C.G. De Michelis e P. Marchesani, Venezia 1979. Porta G., Per una storia delCentourage dannunziano a Gardone: I rapporti DAn­ nunzio - Masperi, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Praż M., DAnnunzio nella cultura europea, „Lettere italiane”, n. IV, ottobredicembre 1963. Preisner W., Stosunki literackie polsko-włoskie w latach 1800-1939 w świetle bibliografii, Toruń 1949. Prelot M., Państwo faszystowskie, Warszawa 1939. Prezzolini G., Faszyzm, Warszawa 1926.

300

Bibliografia

Prokop-Janiec E.» Literatura i nacjonalizm. Twórczość krytyczna Zygmunta Wasi­ lewskiego, Kraków 2005. Properzio G., Gabriele d*Annunzio, Roma 1896. Puletti R., Nitti: le ragioni ideologiche delTopposizione a D'Annunzio, w: Un capitolo di storia: Fiume e D’Annunzio, a cura di E. Lcdda e G. Salotti, s. 5-22. Puppo M., Croce e D’Annunzio e altrisaggi, Firenze 1964. Puteo Caracciolo M., La missione eroico — civile di Gabriele d’Annunzio, Na­ poił 1974. Qartararo R.» Roma tra Londra e Berlino. La politica estera fascista dal 1930 al 1940, Roma 1980. Rabski L.» Gabryel D'Annunzio jako dramaturg, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” nr 3, Warszawa 1901. Racco G.C., Gabriele d’Annunzio poeta e soldato, „Rassegna”, Udine, gennaiofebbraio, 1963. Ranelletti E., II corporatinismo pietra militare del cammino della cwilta, „Gerarchia”, maggio 1937. Rasi G., Cosi nacque U Corporatiuismo, „II secolo dTtalia”, Roma 29 dicembre 1979. Ratti M., U senso delTeroico: Cozzani, Pascoli, D'Annunzio, Cinisello Balsano, La Spezia 2001. Rauti P., Sermonti, R., Storia delfascismo, Roma 1976. Reich W., Psychologia masowa faszyzmu, w: Faszyzjny europejskie w oczach współ­ czesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Repaci A., Giolitti e Frassati difronte alfascismo, Torino 1961. — La Marcia su Roma, Milano 1972. Ricci A.G., Francesco Crispi e la mitologia risorgimentale e unitaria, „Nuova Storia Contemporanea”, anno VII, n.5, settembre-ottobre 2004. Rizzo G., D'Annunzio e Mussolini: la verita sui loro rapporti, Bologna 1960. Rochat G., Gli arditi della grandę ąuerra, Milano 1981. Roda V., La strategia della totalita. Saggisu Gabriele d‘Annunzio, Bologna 1978. Romanelli R., LTtalia liberale (1861-1900), Bologna 1979. Romano S., La cultura europea tra Ottocento e Nouecento, „Nuova Storia Con­ temporanea”, anno V, n. 5, settembre-ottobre 2001. Roncoroni E., Gabriele D'Annunzio Prose, Milano 1983. Roszkowski A., Korporacjonizm, Poznań 1937. Rumi G., L’imperialismo fascista, Milano 1974. Russo L., Gabriele d‘Annunzio, Roma 1923. — Abba e la letteratura garibaldina dal Carducci al d‘Annunzio, Palermo 1933. — U tramonto del letterato, Bari 1960. — Ritratti e disegni storici dal Manzoni al Gattopardo, Firenze 1981. — Gabriele D‘Annunzio nella storia della letteratura e civilta italiana, „Leo­ nardo”, marżo 1938.

Bibliografia

301

— U teatro dannunziano e la politica w. 11 tramonto del letterato. Scorci etico politico - letterari sulFOtto e Nouecento, Bari 1960. Rydel L.» Gioconda, „Czas” nr 210, Kraków 13 IX 1901. — Gioconda, „Czas” nr 212, Kraków 15 IX 1901. — Z teatru, „Czas” nr 224, Kraków 29 IX 1901. Ryszka F., Faszyzm europejski Definicje, typologia, perspektywy badań porów­ nawczych, „Dzieje Najnowsze” 1978, nr I. — Faszyzm europejski. Rozdzielność i wspólnota (perspektywy studiów porów­ nawczych), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hiderowskimi”, t. III, Wrocław 1977. — Machiauelli i współczesna myśl polityczna Zachodu, „Miesięcznik Literacki” maj 1970. — Państwo autorytatywne, w: Dyktatury w Europie środkowo-wschodniej 1918— 1939, pod red. J. Zarnowskiego, Wrocław 1973. — Państioo stanu wyjątkowego. Rzecz o systemie państwa i prawa Trzeciej Rzeszy, Wrocław 1974. — Autorytaryzm ifaszyzm > „Kwartalnik Historyczny” nr II, 1972. Sabbatucci G., U problema delFirredentismo e le origini del mouimento nazionalista in Italia, „Storia contemporanea”, n. III, settembre 1970. Sagrestani M., Italia di fine secolo. La lotta politico parlamentare dal 1892 al 1900, Bologna 1977. Salaris C., Alla festa della riuoluzione. Artisti e libertari eon DAnnunzio a Fiume, Bologna 2002. Salierno V., DAnnunzio e Mussolini. Storia di una cordiale inimicizia, Milano 1988. — E dAnnunzio ruppe gli indugi: „Fiume o mortel”, „Avanti”, 17 gennaio 1992. — E Mussolini geloso bloccó la marcia di DAnnunzio, „Avanti”, 24 gennaio 1992. — La censura politica nei confronti di DAnnunzio 1921-24, „Rassegna dannunziana”, XLI, Pescara 2002. — Per Mussolini valeva di piii il potere che Fiume italiana, „Avanti”, 25 gen­ naio 1992. — DAnnunzio e isuoi editori, Firenze 1987. — Gli illustratori di Gabriele DAnnunzio, Chieti 1989. Salinari C., Le origini del nazionalismo e 1‘ideologia di Pascoli e DAnnunzio, „Societa”, v. I, Milano 1958. — Miti e coscienze del decadentismo italiano: Pascoli, Fogazzaro e Pirandello, Milano 1986. S a lott i G., I rapporti DAnnunzio-Giulietti: dali’ „idillio" fiumano al „Pactum sine nomine”, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Salvatorelli L., Pensiero e azione nel Risorgimento, Torino 1963.

302

Bibliografia

— Faszyzm narodowy, w: Faszyzmy europejskie w oczach współczesnych i histo­ ryków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Salvemini G.» Scrittisulfascismo, v. I e II, Milano 1966. Samani S., La carta del Camaro smentisce i denigratori di D'Annunzio, „Difesa adriatica”, 12-20 marżo 1963. Santoli C., Conoscere U Nouecento, Salerno-Roma 1993. Savelli A.., La riuoluzione fascista e la Marcia su Roma, w: DalFinteruento a Ho stato corporatiuo, Pisa 1934. Scarano Lugnani E., LFAnnunzio, Bari 1990. Scarfoglio E., U libro di don Chisciotte, Milano 1925. Scheider W., Fattori dell’imperialismo italiano prima del 1914—15, „Storia contemporanea”, marżo 1972. Sierpowski S., Cele Niemiec w interpretacji społeczeństwa włoskiego w okresie wybuchu II wojny światowej, „Studia Historica Slavo-Germanica”, 1.1, Poznań 1972.

— Faszyzm we Włoszech 1919-1926, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1973.

— Pakt londyński i jego realizacja na Konferencji Pokojowej w Paryżu w 1919 roku, „Zeszyty Naukowe UAM, Historia”, Poznań 1968, nr 8, s. 237-270. — Stosunki polsko-włoskie w latach 1918-40, Warszawa 1975. — Italia fascista nella storiografia polacca, w: I rapporti italo - polacchi tra '800 e ‘900. Fonti e probierni storiografia, a cura di A. Ciaschi, Cosenza 1996, s. 1-134.

— Lewica włoska wobec faszyzmu w okresie walki o władzę (1919-22), „Z pola walki”, nr II-III, Warszawa 1973, s. 105-139. — Polityka włoska wobec narodów słowiańskich Austro-Węgier w czasie I wojny światowej, w: Z polskich studiów slawistycznych, Seria 4: historia. Prace na VII Międzynarodowy Kongres Slawistów, Warszawa 1972.

— D’Annunzio kontra Mussolini, „Dzieje Najnowsze”, nr II, 1973. Słownik Społeczny, praca zbiorowa pod red. B. Szlachty, Kraków 2004. Solmi A., Gabriele d’Annunzio e la Francia dopo Versaglia, Milano-Verona 1941. Solmi S., Nietzsche e D'Annunzio, „U Verri”, Bologna 1975. Sondel J., Gabriele D'Annunzio a system polityczny Fiume (1919-1920), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXVI, Wrocław 2003. Sondel-Cedarmas J., Flitaryzm, nacjonalizm, imperializm w myśli politycznej Gabriele D’Annunzio, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerow­ skimi”, t. XXVIII, Wrocław 2005. — Alcune considerazioni sulla traduzione polacca de »La figha di lorio« di Gabriele DAnnunzio, „Romanica Cracoviensia”, VII, Kraków 2007. — Koncepcje nadczłowieka Gabriele D'Annunzia, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hiderowskimi”, t. XXIX, Wrocław 2007.

Bibliografia

303

— Myśl polityczna Gabriele D'Annunzio wobec rozwoju faszyzmu we Wło­ szech (1921-1938), „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. XXVIII, Wrocław 2005. Sorge P., D'Annunzio. Vita di un superuomo, Roma 1988. Sottanella V., Letteratura e politica in D’Annunzio fino al 1913, Pescara 1993. — D'Annunzio deputato, „La Palestra”, Pescara 15 gennaio 1963. — U Caso Wagner, Roma-Bari 1996. — II Superuomo dannunziano, „La Palestra”, Pescara 15 novembre 1962. Sozzi G., Gabriele d’Annunzio nella vita e nelldrte, Firenze 1964. Spinosa A., D’Annunzio: ilpoeta armato, Milano 1991. Starzewski M., Organizacja społeczeństwa na podstawie ekonomicznej w pań­ stwie faszystowskim, „Przegląd Współczesny”, Kraków 1930. Stefani G., La lirica italiana e 1’irredentismo. Da Goffredo Mameli a Gabriele D'Annunzio, Roma 1959. Stefanowicz}., Włochy współczesne, Warszawa 1976. Storti Abate A., L'eta giolittiana, Palermo 1978. — Introduzione e nota bio-bibliografica, w: E. Corradini, La patria lontana, Manziana 1989. Strappini L., Micocci C., Abruzzese A., La classe dei colti, Intellettualie societa del primo Nouecento italiano, Bari 1970. Szydłowski T., Rzym Mussoliniego. Nowy wygląd wiecznego miasta, Warszawa 1936. Szymański A., Mussolini i korporacyjna przebudowa Włoch, Lublin 1927. Talarico C., Le due riuoluzioni, Milano 1939. Tannenbau E.R., L'esperienza fascista. Cultura e societa in Italia dal 1922 al 1943, Milano 1974. Tasca A., Nascita e awento delfascismo. L’Italia dal 1919 al 1922, Torino 1950. Tessani R. (a cura di), Pascoli, D'Annunzio, Fogazzaro e il decadentismo italiano. Irrazionalismo e crisi dell’ideologia borghese tra 800 e 900, Torino 1976. Tomasello G., L'eroe dannunziano e 1’Africa nella costruzione dell'ideologia coloniale delFItalia prefascista, „Quademi del Vittoriale”, XXXVI, novembredicembre 1982. Torsello I.E., Gli ultinii giorni di Fiume dannunziana, Bologna 1921. Tosi G., La vie et le role de D'Annunzio en France a u debut de la grandę guerre (1914-1913), Firenze 1961. — D’Annunzio e Mussolini, „La Politica parlamentare”, agosto 1963. — D'Annunzio en France au debut de la grandę guerre, Paris 1961. — Preziosi inediti sui rapporti segreti fra il duce e il poeta, Parte I, „U Resto del Carlino”, 2 agosto 1963. — Preziosi inediti sui rapporti segretifra il duce e ilpoeta, Parte II, „II Resto del Carlino”, 4 agosto 1963.

304

Bibliografia

Tosi-Rivet J.-M. e Tosi G., D'Annunzio e le relazioni politiche italo-francesi 1914-1921/1922-1938, „Quaderni dannunziani”, Nuova serie, v. I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Traina A., Verdi P., G. D’Annunzio. Le immagini di un mito, Palermo 2003. Trevor-Roper H.R., Zjawisko faszyzmu, w: Faszyzmy europejskie w oczach współ­ czesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979. Trompeo P.P., Carducci e d’Annunzio, Roma 1943. Turco Livieri G., Nietzsche, Schopenhauer, Leopardi, D'Annunzio Roma, 2002. U gniewska J., Giuseppe Mazzini - historia jako narodowa terapia, Wróci awWarszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1986. — Historia literatury włoskiej XX wieku, Warszawa 1985. Ulivi, F., D’Annunzio, Milano 1988. — La maschera senza U volto, Napoli 1989. — Vita e opere di Gabriele D'Annunzio, Modena 1990. Ungari P., Aspetti costituzionali della „Carta” fiumana, „Quaderni dannun­ ziani”, Nuova serie, v. I-II, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987.

— Commento giuridico alla Carta del Camaro, Atti del conuegno di studi (Genoua, 19-20-22-23 settembre - Rapallo, 21 settembre 1989), a cura di F. Perfetti, Genova 1992.

— Corradini e D’Annunzio: un sodalizio politico e letterario, „Nuova Storia Contemporanea”, marzo-aprile 1998. Valentini I., Le interferenze politiche neWepurazione uniuersitaria, „Nuova Storia Contemporanea”, n. II, marzo-aprile 2003. Valeri N., D'Annunzio dauantialfascismo, Firenze 1963. — Da Giolitti a Mussolini: momenti della crisi del liberalismo, Firenze 1956. — Dalia „Belle Epoque” alfascismo. Momenti epersonaggi, Roma-Bari 1975. — Gabriele d’Annunzio, Firenze 1939. — La lotta politica in Italia dalLunita al 1923, Firenze 1962. — Notę e documenti sulle idee politico-sociali di Gabriele d’Annunzio al momento della marcia su Roma, w: Studi in onore di Armando Sapori, MilanoVarese 1957. Vaussard M., De Petrarque a Mussolini. Euolution du sentiment nationaliste italien, Paris 1961. Vecchioni M., U libro segreto di Gabriele d'Annunzio. „Ariel armato” di Angelo Sodini in documenti inediti, Pescara 1976. Venanzi P., Gabriele D’Annunzio tra fiumanesimo efascismo, Padova 1979. Veneziani M., Mussolini ilpolitico, Roma 1981. Vettori V., D’Annunzio e il mito delsuperuomo, Roma 1981. Viana M., Sciopero generale e guerra vittoriosa contributo di agitazione contro la democrazia, Torino 1910. Vigezzi B. (a cura di), Federico Chabod e la nuova storiografia italiana 19191930, Milano 1983.

Bibliografia

305

Vivarelli R., II dopoguerra in Italia e iawento del fascismo (1918-1922), Na­ poił 1967. — Ufalliniento del liberalisto. Studi sulle origini delfascismo, Bologna 1981. — Storia delle origini del fascismo. Ultalia dalia marcia su Roma, v. II, Bologna 1992. Volpe G., Gabriele DAnnunzio, 1’italiano, ilpolitico, il combattente, Roma 1981. — Genesi del Fascismo, w: Le corporazioni fasciste, a cura di L. Lojacono, Mi­ jano 1935 — Ultalia moderna 1815-1915, v. I, Firenze 1940. — Ultalia moderna 1898-1910, v. II, Firenze 1940. — Lo suiluppo storico delfascismo, Palermo 1928. — Storia del movimento fascista, Milano 1939. Waldenberg M., Prekursorzy Nowej Lewicy, Kraków-Wrocław 1985. — Włoski rewolucyjny syndykalizm, fL pola walki” nr HI-IV, 1981, s. 93-117. Waldorff, J., Sztuka pod dyktaturą, Warszawa 1939. Wapiński R., Kształtowanie się w Polsce w latach 1922-39 poglądów na ruchy faszystowskie w Europie, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerow­ skimi”, t. IX, Wrocław 1984, s. 89-127. — Ruchy nacjonalistyczne a formowanie się tendencji faszystowskich i parafaszystowskich, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. III, Wrocław 1977, s. 223-237. Weber E., Faszyzm jako połączenie prawicy i lewicy, w: Faszywny europejskie w oczach współczesnych i historyków, pod red. J.W. Borejszy, Warszawa 1979, s. 321-345. Webster R.A., Uimperialisto industriale italiano, 1908-1915, studi sul prefascismo, Torino 1974. Wędkiewicz S., Faszyzm a kultura intelektualna Włoch powojennych, „Przegląd Współczesny”, t. C-CI, Kraków 1930, s. 308-362. Winwar F., Con d'Annunzio di fuoco in fuoco, Milano 1960. Winiarski L., Poezye d’Annunzia, „Prawda” nr 28, Warszawa 1898. Wituch T., Od Trypolisu do Lozanny. Polityka Włoch wobec Turcji i Bliskiego Wschodu w latach 1912-1922, Warszawa 1989. Woodhouse J.R., DAnnunzio e la guerra attraverso occhi inglesi, w: D’Annunzio e la guerra, „Nuovi Quademi del Vittoriale”, Milano 1996. — Gabriele DAnnunzio, Defiant archangel, Oxford 1998. — Gabriele DAnnunzio, Arcangelo ribelle, Roma 1999. Wybranowski D., Faszyzm włoski i narodowy socjalizm, w: Wybrane współczesne doktryny polityczne, praca zbiorowa pod red. A. Wojtaszaka, D. Wybranowskiego i A. Kaweckiego, Szczecin 1999. Wysocki A., DAnnunzio - poeta i dandys, „Życie Literackie”, Kraków, 12 sty­ czeń 1958. — Sprzed pół wieku, Kraków 1958. Zając J., Dwie koncepcje dramatu DAnnunzio - Pirandello, Kraków 2003.

306

Bibliografia

Zangara V., Rinoluzione sindacale, Roma 1931. Zdzitowiecki J., Enrtco Corradini i potęga narodów, w: E. Corradini, Jedność i potęga narodów, Poznań 1937. — Naprawa pieniądza włoskiego, Poznań 1932. Zeppi S., Upensiero politico di D'Annunzio neirOttocento (1879-1900), „Filosofia politica”, XIII, 1999. Ziliotto G., DłAnnunzio e la Dalmazia, „Difesa adriatica”, Roma, 11-17 novembre 1963. Zischka A., Italia dzisiejsza, Warszawa 1938. Zmierczak M., Spory o istotę faszyzmu. Dzieje i krytyka, Poznań 1988. Zorić M., L’ „Ode alla nazione serba”, i suoi contenutipoetici e politici e la sua fortuna, „Quaderni darmunziani”, Nuova serie, 1-2, a cura di R. De Felice e P. Gibellini, Milano 1987. Zyblikiewicz L., Zwycięstwo nad faszyzmem ijego skutki, Kraków 1988. Zaboklicki K., Da Dante a Pirandello. Saggi sulle relazioni letterarie ilalo - polaccbe, Varsavia-Roma 1994. Zywczyński M., Włochy nowożytne 1796-1945, Warszawa 1971.

Indeks osób Nazwiska autorów, tłumaczy, wydawców cytowanych w przypisach wyróżniono kursywą

Abruzzese Alberto 94 Adami Attilio 139 Alatri Paolo 11, 12, 13, 17-18,43, 49, 56,71,78, 84-85, 119, 123, 125, 135, 136, 140, 141, 160, 161, 167, 168, 170, 171, 172, 183, 184, 185,188, 190, 192, 200, 209,211,212,217, 218,219, 220, 221,222, 224, 225,226, 242,261 Albertini Luigi 128 Albrecht-Carrie Rene 96, 135 Aldovrandi-Marescotti Luigi, książę 137 Aleksander I, król Jugosławii 207 Alexis Paul 49 Alfieri Vittorio 73 Alfons XIII, król Hiszpanii 204

Aliberti Giovanni ~11> Alighieri Dante 31, 98, 106 Altobelli Carlo 90, 91 Amaduzzi Ruggero 52 Ambrosio Arturo 54 Amendola Giovanni 203 Amiel Henri Frederic 193 Amfiteatrov A. 206 Ammiraglio, gen. 56 Ancescbi Luciano 202 Andreoli Annamaria 20, 43, 46, 47, 48, 49, 50, 85

Angelini Cesare 202 Aniante Antonio (właśc. Antonio Rapisarda) 236 Antamoro Giulio 54 Antona Trauersi Camillo 45, 229 Antongini Tom 67, 229 Aosta (duca di) Emanuele Filiberto 137, 183 Arazzeno Camillo Romano 189 ArcariPaolo 122 Aretino Piętro 238, 246 Asor Rosa Alberto 77, 161 Augustyn św. (Agostino Aurelio, santo) 106

Baccara Luisa 159, 196 Badoglio Piętro, marsz. 10, 67, 137, 140, 141,239, 242 Balbo Italo, gen. 116, 177, 178 Baldesi Gino 182, 183, 187 Baldini Antonio 98 Baratieri Oreste, gen. 95 Barberi-Squarotti Giorgio 18, 71, 72,225 Barres Maurice 45, 98 Barthou Louis 207 Bartłomiej św. (san Bartolomeo) 249 Batowski Henryk 30-31 Bava Beccaris Fiorenzo, gen. 79

308

Indeks osób

P. 230 Bazzi Carlo 144

Bedeschi Giuseppe 112 Bellincioni Stagno Bianca 54 Bencivenga Edoardo 54 Benelli Sam 138 Bernhard Ludwig 29 Bernhardt Sarah 53 Bertoni Alberta 63 Biondi Marino 21,217 Bissolati Bergamaschi Leonida 145, 187 Bixio Nino 166 Bodrero Emilio 253 Boine Giovanni 109 Boito Arrigo 24 Bombacci Nicola 221 Bonaparte Napoleon I zob. Napoleon I Bonaparte Bondy Franęois 189, 199, 205 Bonfigli Edgardo 178 Bonmartini Giovanni 163 Bonomi Ivanoe 10, 239 • Bonomo Dario 74, 75, 79, 215 Bontempelli Massimo 230 Bordiga Amedeo, 221 Borejsza Jerzy Wojciech 31, 38-39, 205,267, 273 Borgese Giuseppe Antonio 89, 90, 95, 108, 109 Borgia Cesare, ks. Valentinois i Romanii 238 Bottai Giuseppe 200, 202, 256 Botticelli, Sandro Filipepi, 25 Boulenger Marcel 175, 228 Bourdieu Pierre 102 Boutet Alessandro 55 Braccesi Lorenzo 215 Bracco Roberto 203 Brahmer Mieczysław 24, 25 Brecht Bertold 45 Brichetti Enrico 139 Brin Benedetto 116

Bronisławska Anna 7 Bruers Antonio 90 Brunati Giuseppe 203 Brunetta Gian Piero 55 Burckhardt Jakub 238 Buonarroti Michelangelo (Michał Anioł) 77, 106, 238 Buzzi Paolo 64 Cabianca Vincenzo 49 Cadorna Luigi, marsz. 53 Cagnetta Mariella 117, 123, 213, 214,215 Cagni Umberto, admirał 138

Callierowa Aleksandra (pseud. Al. Callier) 49, 50, 53 Całości Umberto 10, 176 Calza-Bini Gino 177 Cambray-Digny Tommaso 92 Campanella Tommaso 232 Campo Fregoso L. 116 Caracciolo Alberto 52 Carducci Giosue 9, 34, 46-47, 48, 73,74, 77, 86, 89, 110, 111, 116, 198, 201,215, 240, 250, 261,268, 274 Carlandi Onorato 49 Carli Mario 21, 62, 64, 65, 159 Carlyle Thomas 246, 248 Castamagna C. 254 Castellini Gualtiero 99 Cauagnetto Giuseppe 65 Caviglia Enrico gen. 10, 168, 263, 269, 274 Cavour Kamil (Camillo Benso di Cavour), hrabia 198 Cecchi Emilio 18, 109 Cellini Benvenuto 91 Cellini Giuseppe 49 Cerati Cesare 64 Cezar Gajusz Juliusz 116, 209 Chabod Federico 100, 175

Indeks osób

Charlot (właśc. Charlie Chaplin) 210 Chessa Piętro 13, 101 Chiara Piero 18 Chiarini Giuseppe 47 Chiavolini Alessandro 199 Chłędowski Kazimierz 52 Chrornecki Tadeusz 29 Cianchetti Rodolfo 139 Cianetti Tullio 256, 257 Ciano Costanzo 188 Ciano Galeazzo 193 Ciatti Lamberto 139 Cidie 254 Circeo Ermanno 218 Claretie P. 52 Colombani P. 108 Colonna di Sciarra Maffeo 48 Comisso Giovanni 21, 62, 65 Comba A. 110 Constantini C. 10 Contarini Salvatore 206 Conti Angelo 82 Contini Gianfranco 196, 197 Coppola Francesco 98, 100, 103, 125,136 Cordoua Ferdinando 13 Corradini Enrico 9, 34, 76, 94100, 103, 106, 107, 108, 114, 115, 117, 118, 120, 126, 138, 140, 226, 268 Corridoni Filippo 102 Corvi A.M. 29 Coselchi Eugenio 20, 163, 164 Costamagna Carlo 254 Costantini Celso, kardynał 9, 158 Cozzani Ettore 228 Craig Gordon A. 62 Crispi Francesco 78-79, 91, 95, 96, 110, 115, 117,213,268 Croce Benedetto 11, 23, 50, 81, 83, 89, 98, 100, 105, 109, 133, 203,250-252, 260

309

Cuzzani Ettore 144 Cziczerin, Ciccrin Georgij Vasilevic 206

DAmbra Lucio 230 D’Amico Silvio 98 Daniele Nino 177, 191 dAnnunzio Anna zob. De Marinis d’Annunzio Anna d’Annunzio Antonio 46 dAnnunzio De Benedictis Luisa 45 d’Annunzio EIvira zob. Luise D’Annunzio Elvira dAnnunzio Ernesta zob. Liberi dAnnunzio Ernesta dAnnunzio Francesco Paolo (gia Francesco Paolo Rapagnetta) 45, 46 dAnnunzio Gabriellino 54 dAnnunzio Mario 62 Dante Alighieri zob. Alighieri Dante D Aragona Lodovico 182, 183 Darwin Charles Robert 235 Da Vinci Leonardo 77, 167 De Ambris Alceste 9, 14, 15, 19, 20, 60-61,65,67, 68, 80, 88, 142-147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 160,161, 169, 171, 172, 175, 176, 178, 179, 180, 182, 189, 220, 221, 233, 252, 255, 256, 259, 260, 264, 269, 274 De Ambris Amilcare 144, 145, 260 De Amicis Edmondo 90 De Begnac Yvon 253 De Benedictis Luisa zob. dAn­ nunzio De Benedictis Luisa De Bosis Adolfo 51, 77, 104, 106 De Felice Renzo 8, 9, 12, 13-15, 17, 18, 19, 20, 43, 56, 72, 88,

310

Indeks osób

92, 98, 100, 101, 140, 142, 143, 145, 146, 147, 149, 150, 151, 158, 159, 160, 161, 162, 169, 170, 171, 172, 173, 175, 177, 178, 180, 181, 184, 188, 190, 191, 192, 193, 196, 199, 201,202,203,208,212,216, 217,219,220, 221,222,224, 226, 236, 237, 257, 263, 264 De Frienzi Giulio 95 De Gasperi Alcide 231 Degota V. 170 De Gubematis A 83 Delcroix Carlo 193 Dell’Agata Giuseppe 21, 23, 206 De Maria Mario 49 De Marinis d’Annunzio Anna 46 De Micheli Mario 61, 72, 80, 84 De Michelis Cesare G. 21, 23, 163, 206 De Michelis Eurialo 18 De Nethy Jean 81, 83, 89 De Rosa Gabriele 98, 99, 222 De Rosa Luigi 12 De Sanctis Francesco 76 De Stefani Alberto 210 Desthieux Jean 124 De Vogue E.M. 24 De Zerbi Cecco 97 Di Giacomo Salvatore 81, 203 Di Properzio G. 228 Di Rudini Starabba Antonio 78, 95 Di Robilant Mario Nicolis 138 Doderet Andre 207 Dollfuss Enghelbert 197, 210 Donati A. 228 Dostojewski Fiodor M. 240 Dreyfus Robert 83 Durando Giacomo 113 Duse Eleonora 16, 51, 52, 53 Dworetzky G. 206 Dzieduszycki Tadeusz 29

Eden Anthony 208 Ehrlich Stanisław 28 Einaudi Luigi 203 Emerson Ralph Waldo 246 Ercole Francesco 253 Eustachiewicz Lesław 31 Facchinetti Vittorio 195 Facta Luigi 68, 183, 184 Fanelli Giuseppe Attilio 253 Fantini Oddone 256 Farinacci Roberto 187-188, 190, 205,255, 256 Fasulo Silvano 144 Fatini Giuseppe 229 Fauro Ruggero 125 Fedele Piętro 203 Federzoni Luigi 34, 95-96, 98, 103, 118, 122, 193, 202, 230 Felici Alfredo 200, 210 Ferragut 116 Ferrero Giacinto 133 Ferri Enrico 136 Fiaschi Vico 144 Filipiak Teodor 39-40, 267, 273 Finzi Aldo 188 Fleres Ugo 48 Flora Francesco 28, 89, 228 Forges Davanzati Roberto 98, 126, 128, 226, 268 Formilli Cesare 49

Fortebracci Guido 228 Foscanelli LJmberto 10, 68, 91, 92, 93, 156, 158, 160, 171, 176, 181, 183, 185, 186, 223,230, 233-237, 260 Foscari Piero 140 Foschini Antonio 68, 180 Fracchia Umberto 98 Franciszek Józef I, ces. Austr. 55, 193,194, 195 Franciszek z Asyżu św. (san Fran­ cesco) 193-194, 195, 247, 249

Indeks osób Frassetto Riccardo 139 Fraticelli Vincenzo Ludovico 230 Fryderyk II Pruski 248 Frigessi Delia 106, 108 Frosini Yittorio 148 Furiozzi Gian Fiagio 133 Furst Henry 62, 163

Gaeta Franco 98, 122, 126, 223, 224 Galii Roberto 91

Gallian Marcello 254 Gargioli Dafne 86 Gargiulo Alfredo 228, 230 Gargiulo M. 54, 228 Garibaldi Giuseppe, generał 3537,56, 78, 116, 118, 138, 167, 215 Gasparri Piętro, kardynał 200 Gatti Guglielmo 10, 57, 192, 192, 212 Genovesi Ennio 213 Gentile Emilio 12, 16, 19, 65, 97, 98, 100, 103, 109, 111, 159, 171, 172, 201,223,225, 227 Gentile Giovanni 99, 109, 136, 203, 250 Gentile Panfilo 73 Gerra Ferdinando 13, 54, 67, 141, 159, 168, 199 Ghirlandaio (właśc. Domenico di Bigordi) 25 Ghisalberti Carlo 148 Gibellini Piętro 14, 18, 20, 196, 197 Giacosa Giuseppe 48 Giampietro Emilio 188, 191 Giampaoli Mario 254 Giannantoni Mario 229 Giannini Amadeo 204 Gierowski Józef'Andrzej 31, 3738, 76, 79, 122, 267, 273 Gigante Riccardo 178, 196, 210

311

Gioberti Vincenzo 98, 110 Giolitti Giovanni 12, 15, 29, 55, 56, 67, 96, 98, 100, 106, 107, 119, 122, 123, 126, 127, 150, 176, 183, 185, 188, 224, 239, 242 Giovesi Ennio 208 Giulictti Giuseppe 10, 20, 69, 142, 147, 170, 171, 180, 182, 190, 220 Giuriati Giovanni 10, 21, 137, 138, 139, 141, 142, 147, 161, 162, 164, 169, 172, 179, 269 Gluziński Jozef 24 Goglia Luigi 98, 106 Gorgolini Piętro 254 Gothardi Ruggero 168 Grabowski Tadeusz 22, 24, 46 Gradi Mario 257 Gramsci Antonio 177, 221, 236239, 246, 251,260 Grana Gianni 57 Grandi Dino 177, 178, 207 Grandi T. 110 Grandjacquet Claudio 139 Granelli Oscar Pio 222 Grano Paolo 180 Grasseta Bernardo 132 Grassi Enrico 191 Grassi Fabio 98 Gravina Cruylłas de Ramacca Anguissola Maria 50 Graziani Walter G. 54 Grazzini Giouanni 54, 55 Griffin Gerardo 230 Grossich Antonio 136, 139 Guglielmino Carlo Ono 65 Guicciardini Francesco 259

Haleuy Daniel 83 Hardouin di Gallese Maria 48, 50 Hegel 29, 262, 268 Heistein Józef 31

312

Indeks osób

Herelle Georges 46, 53 Hitler Adolf 70, 193, 196, 197, 208, 209,210,211,212, 264, 271,274 Honesti Stanisław 7, 50 Horthy von Nagybanya Miklos 38, 163,205, 265,271 Host-Venturi Giovanni (Nino) 138, 139, 140 Hugenberg Alfred 210 Humbert I (Umberto I di Savoia), król Włoch 47, 78, 111, 198, 218

Iśnenghi Mario 19

Jabłonowski Władysław 22, 24, 25-27, 29 Jallenta Cezary (własc. Napoleon Hirszband) 7 Jaskólski Michał 72 Jezus z Nazaretu 89 Jońca Karol 43

Kamiński Andrzej Józef 40 Karol Albert (Carlo Alberto), król Sardynii 150 Kasprowicz Jan 7, 267, 273 Kasprzysiak Stanisław 51 Keller Guido 61-62, 65, 66 Kiwior-Filo Małgorzata 203, 250 Kochnitzky Leon 21, 62, 65, 67, 146, 147, 163, 164 Kołtański Aleksander 24, 29-30 Komornicka Maria 7 Kończynski Tadeusz 22, 23 Konopnicka Maria 7, 267, 273 Kopaliński Władysław 196 Koszel Bogdan 204 Kotarbiński Józef 7

Kozub- Ciembroniewicz Wiesław 31,40-41,42, 99, 157,203, 243,250

Kralowa Halina 31, 49, 50, 52, 75, 83

Labriola Arturo 34, 96, 102, 143, 180 Lambroso Alberto 24 Lancellotti Giancarlo 20, 229 Lanni Dino 257 Lapegna Nicola 229 Lattuada Alberto 54 Lauterbach Paul 83 Laval Pierre 207 Lazzarotto Agostino 209 Lebrun Albert 207 Ledda Elena 19, 245 Ledeen MichaelA. 12, 16, 17, 42, 58, 155, 160, 162, 164, 165, 166, 225, 244 Lenin, Vladimir Uljanov 163, 205 Leon X (Giovanni de’ Medici), papież 238 Leone Enrico 180 Leoni Barbara 50, 85 Leopardi Giacomo 76, 98 Lewandowska Jadwiga 7 Liberi d’Annunzio Ernesta 46 Liuingstone Arthur 230 Longo Giuseppe 10 Loret Maciej 27,29 Lubin Giovanni 128 Lucchesi LJlisse 68, 180 Lunelli Italo 253 Ludwik XIV, król Francji 252 Luise d’Annunzio Elvira 46 Lusignoli Alfredo 183, 185 Luli Giorgio 78 Luzzati Luigi 59

Macdonald J.N. 230 Machiavelli Niccoló 79, 81, 105, 238, 248, 249, 259, 265 Madajczyk Czesław 31, 34-35, 83, 88, 267

313

Indeks osób

Maeterlinck Maurice 53, 240 Magri Paolo 191 Malaparte Curzio 19, 189, 203 Malatesta Errico 147, 221 Malatesta Sigismondo 238 Malusardi Edoardo 256, 260 Mandel R 228 Mann Maurycy 21,24 Mann Thomas 87 Manzutto Romano 191, 208 Marassi Clemente 260 Maraviglia Maurizio 34, 98, 128 Marchesani Piętro 21, 24, 206 Marconi Guglielmo 204 Margonari Yittorio 65 Mariano Emilio 9, 10, 14, 18, 60, 61,69, 70, 82, 187, 191, 193, 194, 195-196, 197, 216 Maria Teresa, kr. Czech i Węgier, ces. 58, 158 Marinetti Filippo Tommaso 9, 19, 21,34,62, 63-64,73,84, 140, 159,203 Marks Karol 156 Maroni Gian Carlo 70, 191, 197, 212 Marpicati Arturo 118 Marsich Piero 178 Miarszał Maciej 41 Martinelli Yittorio 57 Marussig Guido 54 Marzolo Renato 254 Maści Filippo 10 Masi Giorgio 255 Masperi Antonio 21, 185, 191, 193 Matteotti Giacomo 69, 70, 190, 192,206, 221,224,270, 274 Maupassant Guy de 49 Maurras Charles 98, 240 Maylander S. 150 Mazzini Giuseppe 35, 78, 98, 100, 109, 110, 112, 115, 116, 160,

235,259, 261

Mazzonis Filippo 219, 221, 223 Mecheri Eno 68, 159, 176, 235, 260 Menotti Corvi Antonio 28 Meozzi Antero 228 Michels Robert 118

Micocci Claudia 94 Millo Enrico, admirał 9, 161-162 Milza Pierre 101, 103, 104 Miraglia Giuseppe 57 Missiroli Mario 195, 255 Mocchi Walter 180 Modrzejewska Helena 267, 273 Momigliano Eucardio 212 Monat Henryk 7 Mondadori Arnoldo 199 Montale Eugenio 203 Morani Alessandro 49 Morasso Mario 107 Morello Vincenzo 71, 228 Mosca Gaetano 118 Moschino Ettore 229 Mosse George L. 17, 164, 165, 166,219,225,266 Mrozowska Toeplitz Jadwiga 24 Mussolini Benito 9, 11, 12, 13, 14, 16, 18, 25-26, 28, 29,30,31, 32, 33, 37, 38, 42, 60, 63, 68, 69, 70, 84, 85, 95, 101, 105, 112, 123,127,137,140,142, 145, 156, 168, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 178, 179, 180,181, 182, 183, 184-193, 196, 197, 199, 200, 203, 204213,215-227,230, 232, 233, 234,235, 236, 237,239, 243, 248, 249, 250, 252, 255, 256, 257, 260, 264, 265, 266, 270, 271,274 Mussolini Edda 193

Mutterle Anco Marzio 18, 92, 160, 161,218, 225

314

Indeks osób

Myciński Tadeusz 7 Napoleon I Bonaparte 249 Napoleon III 249 NardeUi Federico Yittore 229, 230 Nathan Ernesto 24 Naulin Stanislas 138 Nelson Horatio 116 Nenni Piętro 10, 140 Nicodemi Giorgio 197 Nicolai Piętro 81, 82, 83 Nietzsche Fryderyk 8, 9, 32, 34, 50,51,80,81,82,83,84,86, 87, 88, 89, 103, 108, 201, 214, 236, 240, 248, 261, 268, 274 Nigra, generał 66 Nitti Francesco Saverio 10, 11, 59, 64,65,66, 67,68, 129, 139, 140, 141, 169, 170, 180, 183, 224,239,241,242, 243- 248, 251,260, 269 Noufflard Georges 84 Nullo Francesco 24 Ojetti Ugo 132, 203

Olgiati Francesco 90 Olivetti Angelo Oliuiero 19, 68, 143, 179,180, 257-258 Oliuetti Ezio Maria 159, 258-259 Oppo Cipriano Efisio 98 Orano Paolo 143, 259 Oriani Alfredo 97, 105 Orlando Vittorio Emanuele 59, 68, 78, 129, 132, 136, 137, 145, 183,184,185,243 Orsi Piętro 24 Ostrowski Adam 55 Oxenford John 76 Pacelli Francesco 200 Palazzeschi Aldo (właśc. Giurlani Aldo) 203 Paleologue Maurice 125

Palermi Amleto 54 Panicalli Mario 65 Pantaleoni Maffeo 126, 157, 160 Panunzio Sergio 144, 159, 259 Panzini Alfredo 105, 203 Papa E. R. 203 Papini Giovanni 95, 105-106, 109,120, 268 Paratore Ettore 86 Pareto Vilfredo 34, 103, 118, 158 Pariset Francesco 90, 92, 93 Parlato Giuseppe 19, 252, 257 Pascal Blaise 194 Pascarella Cesare 48 Pasini Ferdinando 228 Passigli G. 150 Pasquaris G.M. 228 Pastrone Giovanni 55 Pavone Giuseppe 68, 180 Pedrini Adelmo 144 Pellizzari Germano 64 Pelloux Luigi Girolamo 52, 7879, 91, 95 Penuzio Sergio 180 Peretiatkowicz Antoni 29 Perfetti Francesco 12, 13, 19,58, 108, 159, 179, 180, 181,253, 258 Perzyński Włodzimierz 22 Petrillo Gianfranco 95, 96, 100 Petronio Giuseppe 18, 51, 52, 91 Piłsudski Józef 248 Pini Giorgio 185 Pinna Berchet Federico 64 Pirandello Luigi 31, 203 Pius XI (właśc. Achille Ratti) papież 198, 248 Plamenatz Jovan 162 Podemski Piotr 43, 66, 68, 136, 137, 139, 141

Podraza-Kwiatkowska Maria 22 Poggi Umberto 191

Indeks osób Poliziano Angelo (wlaśc. Agnolo Ambrogini) 25 Pompejusz, Pompeo Magno Gneo 116 Porębowicz Edward 7 Porta Gianfranco (Franco) 20, 186 Pozzi Sandro 65 Preziosi Giovanni 242 Prezzolini Giuseppe 62, 95, 96, 105-107, 109,120,187, 268 Primo de Rivera Miguel 204-205, 248, 265,271 Primoli Gege (Giuseppe) 25 Procida Saverio 85 Prokop-Janiec Eugenia 102 Puletti Ruggero 245

Rabski Władysław 23 Radice Ercole 92 Ragionieri Ernesto 12, 17, 172, 261 Raimondi Ezio 18 Rainer Adalbert von 38, 205 Randaccio Giovanni 166 Ranelletti Euniutio 253 Rapagnetta Francesco Paolo zob. d’Annunzio Francesco Paolo Reina Carlo 21 Repaci Francesco Antonio 15 Rhodes Athony 16 Ricci Alfredo 49 Ricci Berto 202 Rigola Rinaldo 182 Rigny Fernand 186 Rizzo Giovanni 192, 199, 212 Rizzo Luigi 140 Robert A. 54 Rocco Alfredo 34, 96, 100-101, 103, 112, 114, 125, 126, 136, 226, 268 Rolland Romain 133, 236 Roncoroni Federico 17, 18, 82 Rosa Titta Giovanni 202 Rosselli Gino 55

315

Rossini Aldo 184 Rossoni Edmondo 188, 190 Rubinstein Ida 54 Ruffer Józef 7, 49 Rusconi Vittorio 139 Russo Ferdinando 81 Russo Luigi 117, 230 Rydel Lucjan 7, 22

Sabattini Romolo 144 Sabetti Enzo 179 Saint Bon (wlaśc. Simone Antonio Pacoret de), admirał 115, 116 Salandra Antonio 57 Salaris Claudia 20, 64, 65, 159 Saliemo Vito 9, 19, 60, 124, 132, 181, 183, 186, 189, 190, 196, 200, 207,212 Salinari Carlo 77, 96, 104, 120, 121 Salotti Guglielmo 19, 20, 245 Salvatorelli Luigi 11, 76 Salvi Ercolano 128 Salwa Piotr 31 Sanguinetti Domenico 65 Sani Mario 65 Sansone Mario 219 Sapegno Natalino 18 Sartorio Giulio Aristide 49 Sauelli Agostino 253 Savinkov Boris Viktorovic 206 Scarfoglio Edoardo 48, 50, 228 Schóber Hans 210 Schopenhauer Artur 9, 76, 88, 261, 268, 274 Sciarra Maffeo zob. Colonna di Sciarra Scypion (wlaśc. Scipione 1’Africano Publio Cornelio) 209 Seailles Gabriel 133 Senardi Fulvio 12, 19, 221, 222, 261 Senigaglia Oscar 141

316

Indeks osób

Serao Matilde 48, 203 Serra Renato 109 Serrati Menotti Giacinto 170 Settimelli Emilio 62 Sforza Carlo 136, 141, 223, 239243,251,260 Sighele Scipio 99, 122 Siemaszkowa Wanda 267, 273 Sienkiewicz Henryk 7 Sierpowski Stanisław 24, 32-34, 35, 40, 99, 120, 136, 137, 177, 182, 183, 185, 187, 190, 192, 204,211,226, 267,273 Sindy Vaglia Paolo 191 Sinigaglia Oscar 242 Slataper Scipio 109 Sodini Angelo 228, 229 Soffici Ardengo 109 Soleri Marcello 10 Solmi Arrigo 55, 124 Sondel-Cedarmas Joanna 7, 59, 130 Sommaruga Angelo 48 Sonnino Giorgio Sidney, baron 59, 136 Sonzogno Lorenzo (Renzo) 55 Sorel Georges 38, 73, 95, 98, 100, 101, 103, 132, 133, 134,201, 236 Sorge Paola 81, 85, 87, 88 Sottanella Vincenzo 126, 130 Spengler Oswald 246 Spinella Mario 52 Spriano Paolo 14 Staff Leopold 7, 50, 267, 273 Stampanato Bruno 256 Stigliani Tommaso 247 Storti Abate A. 76 Strappini Lucia 94 Sturzo Luigi 200 Summeral, generał 138 Susmel Edoardo 12, 140 Swift Jonathan 208

Szczepanowski Stanisław 22

Szymanowska Joanna 106, 109 Tacchi Venturi Piętro 200 Taine Hippolyte-Adolphe 87 Talarico Carlo 257 Tazbir Mieczysław 194 Tegetthoff Wilhelm von, adm. 116 Thovez Enrico 49, 105 Tittoni Tommaso 59 Togliatti Palmiro 237 Toepliz Giuseppe 62 Toeplitz Ludovico de Grand Ry 62, 163 Tołstoj Lew 206 Tommaseo Niccoló 49 Torre Andrea 177 Torrigiani Domizio 158 Toscanini Arturo 68, 234 Tosi Guy 83,89, 176 Trajan (Traiano Marco Ulpio) 209 Travesi Antonio 55 Treves Claudio 52, 182 Treves Emilio 123 Turati Filippo 52, 106, 136, 182, 222

Ugniewska Joanna 31, 75-76, 106, 109, 112 Unamuno Miguel de 204, 205 Ungari Andrea 105, 107, 108, 127

Valentini Isabella 231 YaleriNino 12, 43, 96, 97, 100, 127, 171, 192,216, 220, 225, 244 Van Westerhout Niccoló 85 Vecchi Eros 65 Verdone Mario 54 Verrocchio, Andrea di Cione 25 Viana Mario 101 Vico Giambattista 259

317

Indeks osób

Villardi Francesco 13, 101 Visconti Luchino 54 Vivarelli Roberto 13, 128 Vodovozov M. 164 Vogue Eugene Melchior de 24, 53 Volpe Gioacchino 11, 231-232 Vorovskij Vaclav Vaclavovic 206 Wagner Ryszard 8, 9, 34, 35, 50, 81,85, 86, 87,88, 262, 268, 274 Wagnon Adrien 83 Waldenberg Marek 180 WaldorffJerzy 24, 28-29 Watts, generał 138 Webster Richard A. 123 Wędkiewicz Stanisław 27-28 Whitman Walt 240 Wiktor Emanuel III (Vittorio Emanuele III) 100, 111, 192, 208, 209, 239 Wilde Oskar 53 Wilhelm II (GugLielmo II), cesarz Niemiec i król Prus 197 Wilson Thomas Woodrow 11, 59, 128, 130, 131, 132, 133, 135, 150, 151,263,269

Winiarski Leon 21, 23 Win war Frances 16 Wituch Tomasz 36-37 Woodhouse John R 16 Wawrzyniec Wspaniały (Lorenzo dc Medici zwany Magnifico) 25 Wysocka Stanisława 7, 267, 273 Wysocki A Ifred 22,30 Wyspiański Stanisław 7

Zając Joanna 31, 53 Zamboni Tino 191 Zanella Riccardo 158, 168 Zangara Vincenzo 255 Zdzichowiecki Marian 22 Zeppi Stelio 78, 79, 90, 91, 104, 113

Zischka Anton 29 Zoppi Ottavio 137 Zucconi Giselda 48

Żiboklicki Krzysztof 31 Zeleński-Boy Tadeusz 194 Zywczyński Mieczysław 37, 267,

273

TOWARZYSTWO AUTORÓW I WYDAWCÓW

PRAC NAUKOWYCH

UNIVERSITAS www.universitas.com.pl REDAKCJA

ul. Sławkowska 17, 31-016 Kraków tel /fax 01 2 423 26 05 /012 423 26 14 /012 423 26 28

[email protected] [email protected]

DYSTRYBUCJA oraz KSIĘGARNIA WYSYŁKOWA ul Żmujdzka 6B, 31-426 Kraków

[email protected] pl tel. 012 413 91 36/012 413 92 70 (ax 012 413 91 25

ZAMÓW NASZ BEZPŁATNY KATALOG tel. 012 423 26 05/012 413 92 70

Monografia Gabriele D’Annunzio. U źródeł ideologicznych włos­ kiego faszyzmu jest pierwszą w historiografii polskiej próbą przedstawienia myśli politycznej Gabriele D’Annunzia (18631938), wybitnego włoskiego poety, pisarza i dramaturga. D’Annunzio był nie tylko głównym przedstawicielem de­ kadentyzmu włoskiego oraz reformatorem teatru, ale także jedną z najważniejszych indywidualności włoskiej sceny poli­ tycznej od końca XIX do lat 30. XX w. Uważany za „Jana Chrzciciela” włoskiego faszyzmu, pomysłodawcę Marszu na Rzym, potencjalnego antagonistę i konkurenta Benito Mussoliniego, ciągle budzi wiele kontrowersji we współczesnej historiograni. Autorka omawia ewolucję poglądów politycznych włoskiego poety na tle rozgrywających się wydarzeń politycznych, przed­ stawiając związki literacko-artystycznc łączące go z najwybit­ niejszymi przedstawicielami włoskiego i europejskiego życia kulturalnego końca XIX i początków XX wieku. Ukazuje w' szczególności zafascynowanie DAnnunzia filozofią Artura Schopenhauera, Fryderyka Nietzschego, koncepcjami estetycz­ nymi Ryszarda Wagnera oraz twórczością Giosue Carducciego w pierwszym okresie kształtowania się jego poglądów poli­ tycznych. W pracy znalazły się również rozważania na temat kontaktów poety ze środowiskiem nacjonalistycznym, jego udziału w 1 wojnie światowej, roli w okupacji zbrojnej miasta Fiume oraz relacji z faszyzmem włoskim.

ISBN 97883-242-0844-9

www.universitas.com.pl

9 788324 208449

cena 35,00 zł

Dr Joanna Sondeł-Cedarmas (ur. 1975) - italianistka i politolog. Absolwentka filologii włoskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Facolta di Lingue e Letterature straniere Uniwersytetu w Udine. W 2005 roku uzyskała tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce UJ. Obecnie pracownik naukowy w Instytucie Europcistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz wykładowca w Wyższej Szkole Tu­ rystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej. Współpracuje z Centrum Ba­ dań Holokaustu UJ, a także jest członkiem polskiej grupy Istitutoperlą storia dcl Risorgimento Italiano, działającej przy Katedrze Współczesnych Doktryn Politycznych INPiSM pod kierunkiem prof. dra hab. Wiesła­ wa Kozuba Ciembroniewicza.. Dr Joanna Sondeł-Cedarmas zajmuje się historią wioskiej myśli poli­ tycznej oraz polsko-włoskimi związkami kulturalnymi na przełomie XIX i XX wieku. Tej tematyce poświęciła szereg artykułów' pu­ blikowanych na łamach m.in. „Studiów' nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, „Politei”, „Czasopisma Historyczno-Prawnego” oraz „ Ro m a n i ca Craco v i e n s i a ”.