125 84 13MB
Polish Pages [40] Year 1939
Silił
UPRZEMYSŁOWIENIE POLSKI TEZY RADY NACZELNEJ O.Z.N.
UCHWALONE W DNIACH: 28. i 29. II. i 1. HI. 1939 R.
OBÓZ ZJEDNOCZENIA NARODOWEGO ODDZIAŁ PROPAGANDY
TEHŚĆ: Str. Gesi. d r Roman G órecki: Problem up rze m y sło w ie n ia Polski na tle ostatnich uch w ał Rady Naczelnej O bozu Z jedno czenia N a r o d o w e g o .............................................................................3 Tezy p r o g ra m o w e w z a k resie u p rz e m y sło w ie n ia k ra ju . 12 Zadania i kierunki u p rze m y sło w ie n ia k r a j u .................................... 14 Rola pań stw a, sp o łe c z e ń stw a i je dnostki w d zied zinie p r z e m ysłu ' . 18 Elementy i w a ru n k i rozw o ju p r z e m y s ł u .......................................... 20 Wzajem ny s to s u n e k p rz e m y słu do rolnictw a i h an d lu . . 29 Rezolucja Rady N a c z e l n e j ....................................................................31 o'Ej?
Biblioteka Narodowa Warszawa
;
,
I k?
30001020468284
O ddział P ro p a g a n d y Nr 32/39. Wyd. I.
GEN. DR ROMAN GÓRECKI.
FroM em u przem ysłow ien ia P olsk i na tie o statn ich u ch w a ł Mady N aczelne! Zjjednoe&etata N arodow ego. Ju ż p o raz dru g i Rada N aczelna O bozu Z jednoczenia N a ro d o w e g o p o w zię ła sz e r e g uchwał, w s p r a w a c h zw ią za n y ch z za g ad n ien ie m p o lskiego przem ysłu , a m ianow icie: W maju u b ie g łeg o rok u u chw a lono tezy, d o ty c z ą c e inw estycyj w Polsce, p r z e d kilku zaś dniami tem atem o b r a d i u ch w a ł Rady N aczelnej był p r o b le m u p rze m y sło w ie n ia Polski. Ustalone tezy p r o g r a m o w e w z a k resie u p rz e m y sło w ie n ia kraju ujęte zostały w 4-y gru p y : 1) Zadania i k ie run ki u p rz e m y sło w ie n ia kraju; 2) Rola Państwa, s p o łe c z e ń stw a i jedn o stk i w d ziedzinie p rze m y słu ; 3) Elementy i w a ru n k i ro z w o ju prze m y słu ; 4) W zajem ny sto su n ek p rz e m y słu do ro lnic tw a i handlu. Zanim p r z y s tą p im y do sc h a ra k te ry z o w a n ia p r o g ra m o w y c h tez p rze m ysłow ych, k o nie cz nym jest p o d k re ś le n ie b a r d z o z a sa d n icz eg o momentu, a mianow icie, że w tej d zied zinie istnieje już p e w n a ciągłość i jedn olitość opinii O bozu Z jednoczenia N a ro d o w e g o . Ju ż w Deklaracji lutow ej znajdujem y cały s z e r e g p o d sta w o w y c h linii w y ty cz n y ch , k tó re znajdują s z e r sz e r o z w inięcie tak w zeszło ro czn ych, jak i w o statnich u ch w a łac h Rady Naczelnej. A w ięc na p ie rw sz y m m iejscu znajdu jem y tam zagadnienie w zm ożenia siły obronnej Państwa. C zytam y w De klaracji: „...że siła o b ro n n a p a ń s tw a w y w o d z i się w p rostej linii z d o b rz e z o rg a n iz o w a n e g o i k ie ro w a n e g o życia te g o p a ń stwa. W ym aga ona nie tylko z a s o b ó w moralnych, lecz i m a terialnych. W ym aga ona d o b r z e z o rg a n iz o w a n e g o , b iją ce g o sil-
3
nyrn tętnem życia g o sp o d a rc z e g o , w ym aga d o b rej organizacji i in tensyw nej p r a c y w sz y s tk ic h w a r s z ta tó w polskiej produkcji". Ten p r o b le m p o d n ie sie n ia o b ronności P aństw a w y su w a się na p ie rw s z y pla n i to z a ró w n o w z e sz łoroc zn yc h tezach in w e stycyjnych, jak i w ostatnio u ch w a lo n y ch tezach p r z e m y s ło w y ch Rady Naczelnej. W sw oim e x p o s e stw ierd ził w ic e p re m ie r Kwiatkowski, że z sum y 2 m iliardów , w ynikającej z 3-letniego p r o g r a mu in w e s ty c y jn e g o 87,5% p r z y p a d a na in w estycje ogólnop a ń s tw o w e , z cz eg o na cele zw ią za ne z Funduszem O brony N arod ow ej 1.200.000.000.—, czyli 60% ogólnej sumy. G dy się w eź m ie p o d u w ag ę, że z p o z o s ta ły c h 40% b a rd z o p o w a ż n e su m y są p r z e z n a c z o n e na in w estycje zw iązane p o śre d n io z o b ro n n o ścią Państw a, to m ożna stw ierdzić, że Obóz Z jedno czen ia N a r o d o w e g o nie tylko w y p o w ia d a d eklarac je i u chw ala tezy o w zm o ż en iu ob ro n n o ści kraju, lecz je rów nież w g r a nicach polskiej rzeczyw istości, z całą k o n se k w e n cją realizuje. Dalszym p roblem em , ujętym w Deklaracji lutowej a z n a j d ują cym swój w y ra z w p ó źn iejs zy ch uchw a łac h S a d y N aczel nej, jest p r o b le m b ezro bocia. „Realizując te w y m a g a n ia " — czytam y w D e k la r a c ji— „udo s tę p n ia m y z a ro b e k i ludzką eg z y ste n c ję nie m ogącym zdobyć p r a c y b e z r o b o tn y m p ra c o w n ik o m um y słow ym i fizycznym, k tó ry ch nie w y k o rz y s ta n e siły idą na marne". To za g a d n ie n ie ró w n ież zna la zło swój b a r d z o jasny i z d e c y d o w a n y w y ra z w ostatnich u ch w a łac h Rady Naczelnej, która stw ierdziła, że: „Pełne i p r o d u k ty w n e w y k o rz y sta n ie możli w o ści p r a c y polskiej um ysłow ej i fizycznej, której wielkim, niew y z y sk a n y m r e z e r w u a re m jest p r z e d e w szystkim nasza wieś, da się najw łaściw iej o sią gnąć p rz e z o d p o w ied n ie w zm ożenie akcji u p rze m y sło w ie n ia kraju. J e d y n ie p r o c e s u p rze m y sło w ie n ia kraju m oże nadto za p e w n ić w y k o rz y sta n ie p o d s ta w o w e g o b o g a c tw a Polski, jakim jest jej silny p r z y r o s t naturalny, oraz s p o w o d o w a ć zlikw ido w an ie biernej, szkodliw ej dla Polski, em igracji zarobkow ej. Likwidacja b ez ro b o c ia ma p ie rw s z o rz ę d n e znaczenie nie tylko dla g o sp o d a rc z e g o , ale także dla kultu ra ln eg o rozw oju kraju oraz dla w zm ocnienia p o s ta w y duchow ej N arodu, a tym sam ym jego siły obronnej". Z dajemy sobie w sz y s c y s p r a w ę z konieczności p r z e b u d o w y s tru k tu ry g o sp o d a rc z e j i lu dnościow ej Polski. J e s t to jeden z n ajbardzie j istotn ych i n ajbard ziej za sa dnicz ych problem ów , b ę d ą c y rez u ltatem w ie k o w y c h za nie dbań w d ziedzin ie o r g a nizacji naszej s tr u k tu r y g o sp o d a rc ze j i społecznej. Problem ten łączy się z k o n iecznością stw o rze n ia p o lsk ieg o stanu ś r e d n ie go, p r z y czym d ążeniem n as zy m jest, b y w niedługim okresie cz asu sto su n ek lu dności miast i w si p r z e d s ta w ia ł się jak 1 : 1 Toteż D eklaracja luto w a stw ierdza, że „w zm ożenie n a s z e go życia g o sp o d a rc z e g o , rozw ój miast o r a z przem ysłu, handlu
4
i rzem iosła m u sz ą um ożliw ić cz ęści ludno śc i w iejskiej o d p ły w ze w si i zn alezienie w a r s z t a tó w p r a c y i ś r o d k ó w eg zystencji". Z agadnienie w si u z n a je D eklaracja lu to w a za je dno z n a j w aż niejszyc h i n a jtru d n iejs zy c h z a g a d n ie ń w Polsce, od jego bow iem ro zw ią zan ia zależy w du ży m sto p n iu p r o c e s n a r a s ta nia sił Państw a. Otóż idąc p o linii D eklaracji lutow ej Rada N aczelna w u c h w a lo n y ch te z a c h p r o g ra m o w y c h stw ierdziła, że: „ P rze ludn ienie wsi, p o w o d u ją c e sp a d e k w a r to śc i p r o d u k c ji rolnej n a głow ę lu dności w m ia rę jej p rz y ro stu , w z r o s t lud n o śc i b e z rolnej i b e z r o b o c ia n a wsi, zm niejszający z kolei re n to w n o ś ć pro d u k cji rolnej, dalej n ie d o sta tec zn y , je d n o s tr o n n y rozw ój p rz e m y słu nie p o k r y w a ją c y w d o sta te czn e j m ie rze z a p o tr z e b o w a n ia g o sp o d a rc z e g o kraju... — w y m a g a ją p r z e b u d o w y o b e c nej w adliw ej str u k tu r y g o sp o d a rc z e j i ludnościow ej. Da się to osią gnąć je d y n ie p rz e z rac jo n aln e u p rz e m y sło w ie n ie kraju, d o k o n y w a n e ze szcz eg ó ln y m u w z g lę d n ie n ie m o b s z a r ó w ro ln i czych". Z asadnicze zn a czenie p o sia d a teza Rady N aczelnej s t w i e r dzająca, że s z c z e g ó ln ie d oniosłym w s p ó ln y m za d a n ie m P ań stw a i sp o łe c z e ń stw a jest w zm oc nie nie oraz p r z y ś p ie s z e n ie p ro c e s u u n a ro d o w ie n ia p rz e m y s łu i rzem iosła, a b y za p e w n ić czy n n i kow i p olskiem u d ec y d u ją c ą rolę w tych działach w y tw ó rc z o ś c i krajow ej. Od dłuż sze g o już cz asu p r o w a d z o n ą jest tak w ciałach p a rla m e n ta rn y c h , jak i w p u b lic y sty c e fachowej, o raz p r a s ie codziennej o ży w io n a d y sk u sja na te m at roli Państwa, s p o łe c z e ń s tw a i je dnostki w życiu g o sp o d a rc z y m , a w s z c z e g ó l ności w p rze m y śle . I w tej dziedzinie zna jd u je m y w Dekla racji lutow ej jasno s p r e c y z o w a n e sta n o w isk o O bozu Z je d n o cz enia N aro d o w eg o , c z y ta m y b o w iem w Deklaracji: „Zacho w u jąc z a sa d y w łasn o ści p ry w a tn e j, jako też p r z e d s ię b i o rc z o ści p ry w a tn e j jednostek, p a ń s tw o musi mieć p r a w o w p ły w u na h a rm o n ijn y rozw ój c a łok sz tałtu p roduk cji. S zczególną t r o skliw ością i kon tro lą musi p a ń s tw o o toczyć te g ałęzie p r z e mysłu, k tó re m ają swój z w ią ze k z obroną"... „P aństw o otacza o pieką in icjatyw ę p r y w a tn ą i ustala z a s a dy, z a p ew n ia ją ce w łaś ciw e w a r u n k i d la p r a c y r ą k i u ż y t e c z ności kapitałów. Rola p o z y ty w n a in ic ja tyw y p ry w a tn e j i działalności k a p i tałów k ończ y się tam, gdzie za czyn a się n a r u s z e n ie ró w n o w a g i in te re só w sp o łe c z n y c h lub z u b o ż en ie m ajątku n a ro d o w e g o " . Toteż ostatnio u c h w a lo n e p r z e z Radę N ac ze lną te zy p r o gram ow e, ok reśla ją ce rolę Państwa, są tylko logicznym r o z w i n ięciem za sa dn icz ych p o sta n o w ie ń Deklaracji lutowej, g d y stw ierdzają, że: „U p rzem y słow ienie kraju musi się o p r z e ć na h a rm on ijny m w spółd z iałan iu inicjaty w y pub liczn ej i pry w a tn e j, obejmującej za ró w n o inicjatyw ę ind yw idualną, jak i sp ołeczną, w y ra ża jąc ą się w sz cz eg ó ln o śc i w ru ch u spółdzielczym .
5
U p rzem ysłow ienie k raju w inn o się d o k o n y w a ć p r z y n a jz u p ełniejszym w y k o rz y sta n iu inicjaty w y p ryw a tne j. Państw o m usi c z u w ać je d n ak n a d tym, aby działalność inicjatyw y p ry w a tn e j n ie kolido w ała w ż a dny m w y p a d k u z n a d r z ę d n y m i in teresam i Państw a, oraz, aby o d b y w ała się w ram ach p la n u u p r z e m y słowienia, k tó ry P aństw o ustala w ścisłej w s p ó łp r a c y z zain te re so w an y m i o rgana m i s a m o rz ą d u g o sp o d a rc ze g o ". Ze sp e c ja ln y m n aciskiem p o d k r e ś la Rada Naczelna, że: „B ezpośredn ia działalność p r z e m y sło w a P aństw a w in n a się o g ra n ic z a ć do w y p a d k ó w koniecznych, w któ ry ch inicjatyw a p r y w a tn a nie m oże p o d o ła ć zadaniom, w y n ik ając y m z u sta lo n e g o p la n u g o s p o d a rc z e g o P aństw a oraz do w y p ad k ó w , p o d y k to w a n y c h w y łąc zn ie istotnymi w z g lę d am i obronności". O m aw iając p o sz c z e g ó ln e te zy p r o g ra m o w e z d ziedziny czy to za d ań i k ie ru n k ó w u p rz e m y sło w ie n ia kraju, czy też roli Państw a, sp o łe c z e ń stw a i jedno stki w d ziedzinie p rz e m y słu — w naw ią za n iu do treśc i Deklaracji lutow ej O bozu — po d k reślić tr z e b a w a ż n y moment, że u ch w a ły Rady Naczelnej idą po linii z a sa d n icz y ch w sk a z a ń Deklaracji, sta n o w iąc jej d alszy ciąg, jej r o z p r o w a d z e n ie i w yko nanie. Je że li b o w iem w jakiej d z ie d z i nie życia z b io ro w e g o p o tr z e b n a jest p e w n a ciągłość, je dn oli tość p o g lą d ó w i w y ra ź n ie w s k a z a n y k ie ru n e k m a rsz u — to p r z e d e w szy stk im w dziedzinie g o sp o d a rc ze j. Je że li w ię c dzisiaj po u p ły w ie 2-ch lat od ogło szenia De k l a r a c j i — a wiem y, że w d zisiejszych czasach życie szybciej pły n ie niż n o rm alnie i że k a ż d y ro k podw ójnie, a m oże n aw e t p o tró jn ie liczyć b y m ożna — o p ie ra m y się na jej zasadach, to jest to do w odem , że koncepcje, myśli i w sk az an ia w niej z a w arte, stan o w ią w y s ta rc z a ją c ą p o d s ta w ę do d łu g o trw ałeg o działania. * *
*
D eklaracja lutowa, p o d k r e ś la ją c w ielką doniosłość o d b u d o w y p o lskiego stanu śred niego , stw ierdza, że w zm ożenie p o l skiego m ie sz cza ń stw a o d e g r a w życiu naszy m nie tylko w ie l ką rolę g o sp o d a rc z ą , ale i kulturalną. Rada N aczelna w s w o ich ostatnich u ch w a łac h ujm uje ten p ro b le m w sposób n a s tę p ujący: „Doceniając w całej pełni zn a czenie i rolę w ielkieg o p rz e m y słu w g o s p o d a rc e naro d o w ej, należy z a p o b ie g ać w y p ie raniu średniej i d ro bnej w y tw ó rc z o śc i p rz e z wielki przem ysł. Silny b ow iem p rz e m y sł śred n i i d ro b n y oraz zdrow e, zdolne do sa m o d zieln e g o życia, w a r s z ta ty rzem ieślnicze stan o w ią p o d sta w o w y elem ent siły sta n u średn iego. D otych czaso w a słabość sta n u śre d n ie g o w u kładzie n a s z y c h sto su nków g o sp o d a rc z y c h i społecznych, odbija się w y s o c e ujemnie na całości naszej g o s p o d a rk i n a ro d o w ej o raz n a p o te ncja le o b ro n n y m Państwa. W u kła d zie elem e n tó w g o sp o d a rc z y c h kraju śred n i i d ro b n y p rz e m y s ł oraz rzem iosło zajmują p ozy c ję szczeg ólnie w ażną. Z jednej stro n y n aw ią zują one łączność z p rz e m y słe m wielkim, sta n o w ią c n ie je d n o k ro tn ie jego n ie o d z o w n e u zupełnienie, z dru-
6
giej stro n y o d p o w ie d n io rozw inięte, m o g ą one znakom icie o d ciążyć p rz e lu d n ie n ie rolnictw a". „N ależy zatem za b e z p ie c z y ć dla śre d n ie g o i d ro b n e g o p rz e m y słu oraz dla rzem iosła w łaś ciw e w a ru n k i ro zw o ju t e ch nicz n eg o i g o sp o d a rc z e g o , sta w iając jako z a sa d ę nie k o n c e n trac ję w y tw ó rc z o śc i p rze m y sło w ej w w ielk ich p r z e d s i ę bio rstw ac h , a rac jo n aln ą d ec en tra liz ację w y tw ó rc z o ś c i w o p a r ciu o silne g o sp o d a rc zo , śre d n ie i d r o b n e w a r s z ta ty p r z e m y słow e i rzem ieślnicze. W ro zw inię ciu tej z a sa d y n ależ y p r z y o p r a c o w y w a n iu w sze lk ic h p la n ó w u p rz e m y sło w ie n ia kraju u w z g lę d n ić w niej z g ó ry z a k res p ro d u k c ji p r ze zn ac zo n e j dla średniej i dro b n ej w y tw ó rc z o śc i o raz rzemiosła". P od k re ślo n ą została ró w n ież ro la p rz e m y s łu lu d o w e g o i do m ow ego, m o g ą c e g o w y d a tn ie się p r z y c z y n ić do r o z ła d o w ania b e z r o b o c i a — jako też k o n ie c z n o ść u z d ro w ie n ia n a s z e g o chałupnictw a. Ja k o dalsze za d an ia i k ie runki u p rz e m y sło w ie n ia k ra ju u ch w a ły Rady Naczelnej w ym ieniają: w y k o rz y s ta n ie w ła s n y c h b o g a c tw n aturaln ych, osiągnięcie sam od zieln o śc i g o sp o d a rc z e j Polski, zdo b y c ie n a leż n eg o Polsce u działu w g o s p o d a rc e ś w ia tow ej i p o d n ie sie n ie stopy życiow ej s z ero k ich w a r s tw ludności. To ostatnie za g ad n ien ie zostało sform ułow ane w s p o só b n a stę p u ją cy : „Rozwój p rze m y słu musi iść w p a r z e z r ó w n o c z e snym p o d n ie sie n ie m do ty c h cz aso w ej niskiej sto p y życiow ej s z erokich w a r s tw ludności, której p o tr z e b y nie są n a le ż y c ie zaspokojone, p o w o d u ją c w y n isz c z a n ie jej sił fizycznych i m o ralnych. W zrost i po dział d o c h o d u sp o łe c z n e g o w in ien się o d b y w a ć w taki sposób, a b y sp ro w a d z ił stałe p o le p s z e n ie się sytuacji m aterialnej i zdolności n ab y w c ze j sz ero k ich w a r s tw ludności".
W trzeciej g ru p ie u ch w a ł Rady N aczelnej s p r e c y z o w a n e zostały elem enty i w a ru n k i ro zw oju p rzem ysłu. S konstatow ano p r z e d e w szystkim , że p o d s ta w ą działalności i ro zw oju p r z e mysłu jest człowiek. By jednak m ógł on p o d o ła ć ciążącym na nim zadaniom w tej dziedzinie, musi p o sia d a ć o d p o w ie d n ie kwalifikacje, a mianow icie: a) ideologię i n as ta w ie n ie społeczne, o d p o w ia d a ją c e p o tr z e bom N aro d u i P aństw a Polskiego, b) św ia d o m o ść zadań, jakie p rz e m y sł polski ma spełnić dla o b ro n y kraju i g o s p o d a rk i naro d o w ej, c) p o cz u cie etyki i d y sc y p lin y społecznej, koniecznej dla s p e ł nienia tych zadań, d) o d p o w ied n ią dla z a jm o w a n eg o sta n o w isk a ku ltu rę g o s p o d a rc z ą i techniczną, e) w ła ś c iw e dla sw e g o z a k re su p r a c y zam iłow anie do z a w o du, w y k ształc en ie i p r z y g o to w a n ie fachow e oraz rozw in ię ty zmysł go sp o d a rc zy .
7
W yrobienie takieg o typu po lsk ieg o p rz e m y sło w c a i p r a co w n ik a p rz e m y s ło w e g o ułatw i znakom icie realizację in te n sy w n e g o i rac jo n a ln e g o u p rz e m y sło w ie n ia k raju". Specjalnie silny nac isk został poło ż o n y n a odpo w ied n ie z o rg a n iz o w a n ie fac how e go p r zy g o to w a n ia, ze szczególnym u w zg lę d n ie n iem zo rg a n iz o w a n ia s ty p e n d ió w i b u r s dla nie zam o ż n y ch k an d y d a tó w , zw ła sz cza sy n ó w rolników , którzy ze chcą koń cz y ć n iższe i śre d n ie szkoły zaw odow e. Bardzo dużo u w ag i p o św ię c o n o w u ch w a łac h Rady N aczel nej p ro b le m o w i suro w co w em u. W iadomo bow iem , że Polska p o sia d a p o d w z g lę d e m za o p a trz e n ia w s u r o w c e p o w a ż n e braki, k tó re zm uszają ją do im portu z n a cz n y ch ilości surow ców . Toteż w p ie rw sz ej linii d o m a g a się Rada N aczelna, b y w akcji u p rze m y sło w ie n ia kraju u w zg lę d n io n o m ożliw ie n a jin te n sy w n iejs ze w y z y sk a n ie te c h niczn y c h i g o s p o d a rc z y c h m ożliw ości oparc ia n aszy c h p r o c e só w w y tw ó rc z y c h o su ro w c e p o c h o d z e n ia k rajow ego. W tym też celu po ło ż o n o b a r d z o silny nac isk na: a) p r o w a d z e n ie in te n s y w n y c h p r a c p o sz u k iw a w c z y c h n o w y c h źró d e ł su r o w c ó w k o p aln ian y c h oraz zw ię k sz en ie ich w y dobycia, b) p r o w a d z e n ie p r a c b a d a w c z y c h n a d w y k o rz y sta n ie m su ro w c ó w ze źró d e ł o bec n ie znanych, lecz do ty c h cz as nie w y k o r z y sta n y c h należycie, c) p o d n ie sie n ie p r o d u k cji s u r o w c ó w z w ie rz ę c y c h i ro ślin n y c h p o d w z g lę d e m ilościow ym i jakościow ym w celu um ożli w ien ia m a k sy m a ln eg o ich w y k o rz y sta n ia dla p r z e ro b u p r z e m y słow ego, d) o d p o w ie d n ią p r z e b u d o w ę p rzem y słów , p rz e ra b ia ją c y c h s u r o w c e k r a jo w e i w razie p o tr z e b y z a g ran ic zn e półfabrykaty, n ie z b ę d n e dla d alszy c h p r o c e s ó w p r ze tw ó rc zy ch , e) w w y p a d k a c h konie cz n y ch r o z b u d o w ę prze m y słó w , p r o du k u ją cy c h su ro w c e syn tetyczne, f) rac jo n aln ą o rg an iz ac ję zb ió rk i i s e g re g a c ji surow ców , p o w sta ły c h z o d p a d k ó w i zu ż y ty c h p rze d m io tó w . W akcji zbiórki o d p a d k ó w w s p ó łp r a c a czy n n ik a sp o łe cz n eg o w inn a być w pełni w y k o rz y sta n a. Co do surow ców , k tó ry c h im port okaże się koniecznym , z a lecono taki k ie ru n e k polityki h a n d lu zagraniczneg o, któ ry b y za p e w n ił d r o g ą o d p o w ie d n ic h u m ów trw ałą d o sta w ę su ro w c ó w z zag ranicy, p r z y w y k o rz y sta n iu najtań szy ch i najdogo dniej p o ło ż o n y c h źródeł, oraz w op arc iu o jak n ajk orzystniejszą w y m ia n ę tow aro w ą. W reszcie o d nośnie su r o w c ó w z a g r a n ic z nych, k tó ry c h p r z y w ó z w czasie w o jny m ógłby n ap o tk ać na po w a ż n ie jsz e trudności, Rada N aczelna s tw ie rd z a konieczność, b y ze w z g lę d ó w o b ro n n y c h już w cz asie po k o ju d ąż y ć w s z e l kimi śro d k am i do o d p o w ie d n ie g o n asy ce n ia r y n k u tymi s u row cam i oraz do p rz y g o to w a n ia p o tr z e b n y c h zapasów .
8
Stw ierdziliśm y już p o p rz e d n io , że zg o d n ie tak z Deklaracją lutową, jak i z zesz ło ro c zn y m i uchw a łam i Rady N aczelnej i ostatnią u chw ałą tejże Rady, sta n ęliśm y n a stanow isku, że u p rze m y sło w ie n ie k ra ju w in no się d o k o n y w a ć p r z y n a js z e r szym w y k o rz y sta n iu in ic ja tyw y p ry w a tn e j. W iemy w szyscy, ze najw a żn iejsz y m im pulsem dla p ry w a tn e j działalności in w e s ty cyjnej w z a k resie u p rz e m y sło w ie n ie kraju, jest o p ła ca ln o ść p o d ejm o w an e j działalno ści w ytw órc ze j. Toteż Rada N aczeln a sta nęła na stanow isku, że P aństw o w in no czuw ać, a b y istniały ogólne w a ru n k i u m ożliw iające osią g an ie o pła ca lno ści p r o d u k cji. Specjalnie w tych gałęz iac h p rze m y słu , k tó re w n o rm a ln y c h w aru n k a c h b y ły b y nieopłacalne, a k tó ry c h u trz y m a n ie i r o z wój leży w in te resie całości g o s p o d a rk i n a ro d o w e j Państw o w inno s tw a rz a ć w a r u n k i opłacalności. Bardzo w iele dyskusyj w czasie w s tę p n y c h o b r a d o d n o ś nych komisyj na te re n ie Biura P lan ow ania Obozu, jak i na Ko misji Przem ysłow ej, w yłonionej p rz e z Radę Naczelną, w y w o łało z a g a d n ie n ie o rg anizacji przem ysłu, jako je d n e g o z n a jw a ż niejszych czynników , od k tó re g o zależy s p r a w n e f u n k cjo n o w a nie p rzem ysłu . Stanęliśm y na stanow isku, że o b e c n a s tru k tu ra o rgan iz ac y jn a p rz e m y słu m oże b y ć u z n a n a za w y sta rc za jąc ą, jeżeli idzie o funkcje zw ią za n e z r e p r e z e n ta c ją in te re só w przem ysłu, oraz ze zw y czajną sa m oistną d ziała lnośc ią o r g a n i zacyjną przem ysłu , n atom iast s tw ie rd z o n e zostało, że o r g a n iz a cja dzisiejsza okaz ać się m oże n ie d o sta te c z n ą w tych w y p a d kach, w któ ry ch k o n k r e tn e cele o g ó ln o p a ń s tw o w e w in n y by ć osią g an e z p o m o c ą śro d k ó w p ań s tw o w e j polityki in te r w e n c y j nej. Rada N aczelna zde cydow a ła, że w o m a w ian y c h w yżej w y p a d k a c h należ y w p ro w a d z ić o rg an iz ac ję danej gałęzi p r z e m y słu, o p artą w zależności od c h a ra k te ru tych ce ló w b ą d ź na b ra n ż o w y c h zw iązkach sa m o rz ąd o w y c h , b ą d ź też na p r z e m y słow ych zw ią zk a ch celow ych. P o dkre ślono ró w n o c ze śn ie , że po w sta n ie tych zw ią zk ó w nie w y k lu cz a m ożliw ości istnienia d o b ro w o ln y c h z rz e sz e ń i ich zw iązków . Stw ierdzono w reszcie, że org a n iz a c ja ta musi b y ć sharmoniz o w a n a z ustro je m p o zo s tały ch d ziedzin g o sp o d a rc zy c h , w ram a ch s a m o rz ą d u g o sp o d a rc z e g o , p r z e w id z ia n e g o w Kon stytucji. Ja k o za d an ia b r a n ż o w y c h zw ią zk ó w s a m o rz ą d o w y c h w y m ieniano p r z e d e w szystkim : w s p ó łp r a c ę z w łaściw ym i w ła dzami P aństw a w u stalaniu p la n u u p rz e m y sło w ie n ia kraju oraz p o d ejm o w an ia p r a c n a d pod n ie sie n iem i u sp r a w n ie n ie m p r o dukcji w różn yc h gałęz iac h przem ysłu, w sz czególności p rz e z p o w s ta w a n ie o d p o w ie d n ic h p la c ó w e k n au k o w o - bad a w cz y ch , o rg a n iz o w a n y c h p r z y zw ią zk a ch bran ż o w y c h . W śród tez om a w iają cyc h o rg an iz ac ję przem ysłu, z n a jd u jemy jedną, która w yw o łała ró w n ież b a r d z o w iele dyskusji, a m ianow icie teza d o ty c zą ca p ra c o w n ik ó w prze m y sło w y ch , tak um ysłow ych, jak i fizycznych. T eza ta brzm i: „Poniew aż p r a cow nicy p rze m y sło w i um ysłow i i fizyczni są je d n y m z istot-
9
nych czynników produkcji, w inni oni m ieć w nowej organiza cji życia gosp od arczego m ożność oddziaływ ania na politykę gospodarczą przem ysłu. Realizacja tego postulatu w ym aga ujęcia sam ych p racow ników p rzem ysłow ych w od pow iedn ie formy organizacyjne w oparciu o p rzew idzian e w Konstytucji Izby Pracy". Rada N aczelna uznała za n ieod zow n y w arunek szyb k iego racjonalnego uprzem ysłow ienia kraju istnienie planu tego uprzem ysłow ienia, planu w skazującego o góln e kierunki roz woju, zarów no inicjatyw y prywatnej, jak i publicznej. Plan ten i k onieczne zm iany jego, ustala Państwo w ścisłym poro zum ieniu z zainteresow anym i zw iązkam i sam orządu gosp odar czo - b ran żow ego i terytorialnego. Pod w zględ em terytorial nym akcja uprzem ysłow ienia kraju w inna u w zględ n ić k o n iecz n ość zm iany d otych czasow ego rozm ieszczenia p olskiego p rze mysłu, w ad liw ego ze stanow iska in teresów obronnych oraz sp ołeczn o - gosp odarczych kraju, przy czym szczególn ą uw a g ę zw rócić n ależy na ziem ie w schodnie. W zw iązku z już poprzednio om awianą tezą przebudow y struktury społecznej w P olsce ustaliła Rada Naczelna, że rów nom iernie z uprzem ysłow ieniem kraju, zw łaszcza w now ych okręgach, w inna iść akcja urbanizacji, a w sz czeg ó ln o ści roz woju budow nictw a m ieszkan iow ego oraz odpow iednich urzą dzeń kulturalnych i sanitarnych. Jest rzeczą zrozumiałą, że m ów iąc o uprzem ysłow ieniu kraju, trzeba rów n ocześn ie ustalić źródła pokrycia potrzebnych dla tego celu środków finansow ych, toteż Rada N aczelna w sw oich tezach i tym problem em się zajęła. Polityka gosp odarcza Państwa — czytam y w odnośnych te zach — winna trw ale dążyć do zapew nienia potrzebnych środ ków dla um ożliw ienia szybkiej realizacji zadań, zw iązanych z uprzem ysłow ieniem kraju. Państwo w inno w szczeg ó ln o ści czuw ać, aby w gosp odarce narodowej w ytw arzały się jak naj k orzystn iejsze warunki dla kapitalizacji w ew nętrznej i lokaty kapitałów w p rzem yśle. W p rocesie uprzem ysłow ienia kraju n ależy zapew niać jak najw iększą rolę kapitałom prywatnym, p rzede w szystkim rdzennie polskim — Państwo natom iast w in no w yręczać inicjatyw ę prywatną sw oją akcją finansow ą i kre dytow ą w tych w ypadkach, w których kapitały pryw atne me wykazują zainteresow ania, albo też będą zbyt słabe, ażeby p o dołać konkretnym zadaniom, a w szczeg ó ln o ści w dziedzinie p odstaw ow ych urządzeń gosp odarczych oraz inw estycyjnycn, zw iązanych z obroną kraju. W stosunku do kapitałów zagranicznych Rada N aczelna ustaliła zasadę, że kapitały te nie m ogą korzystać ze sp ecjal nych przyw ilejów , że praca ich musi być sharm onizowana z in teresam i gospodarki narodowej i że w związku z tym w inien b yć zastrzeżony czynnikow i rdzennie polskiem u należyty
10
w p ły w na g o s p o d a rk ę p rz e d s ię b io r s tw , k o rz y s ta ją c y c h w c a ło ś c i lu b w cz ę ś c i z o b c y c h k a p ita łó w . N a s p e c ja ln e p o d k r e ś le n ie z a s łu g u je n a s tę p u ją c a u c h w a ła R a d y N a c z e ln e j: „ N a le ż y z a p e w n ić s z c z e g ó ln ą o p ie k ą k re d y to w ą i f i n a n s o w ą ty m d z ia ło m w y tw ó rc z o ś c i, k tó re o p ie ra ją się o s z e ro k ie m a sy lu d n o ś c i, p o z b a w io n e na o g ó ł w ła s n y c h k a p ita łó w p ie n ię ż n y c h . W s z c z e g ó ln o ś c i n a le ż y w z m ó c a k c ję k r e d y tu b e z p ro c e n to w e g o d la u s a m o d z ie ln ia ją c y c h się c h a łu p n ik ó w o ra z k r e d y tu in w e s ty c y jn e g o d la rz e m io s ła i d ro b n e j w y tw ó r c z o ś c i" . Z d a w a liś m y s o b ie w s z y s c y s p ra w ę z te g o , że z a g a d n ie n ie fin a n s o w a n ia u p rz e m y s ło w ie n ia k r a ju s ta n o w i sam o d la s ie b ie p ro b le m , w y m a g a ją c y o so b n e g o ro z w a ż a n ia i d e c y z ji.
N a z a k o ń c z e n ie w s p o m n ie ć trz e b a o d w ó c h s p o s trz e ż e n ia c h , ja k ie n a s u n ę ły się w czasie o p ra c o w y w a n ia i d y s k u to w a n ia n a d te z a m i u p rz e m y s ło w ie n ia k ra ju . W czasie d y s k u s ji w y c z u w a ło się n ie ra z o b a w ę , ż e b y ta k ie , c z y ^ in ne s fo rm u ło w a n ie p o s z c z e g ó ln y c h z a g a d n ie ń n ie b y ło o b ja w e m p rz e n o s z e n ia n a te re n p o ls k i p e w n y c h o b c y c h te o rii, c z y d o k try n . O tó ż ty m w s z y s tk im , k t ó r z y b y w ty m k ie r u n k u m ie li ja k ie k o lw ie k , c z y to w ą tp liw o ś c i, c z y o b a w y , ch cę p r z y p o m n ie ć s ta n o w is k o ja k ie w te j s p ra w ie z a ją ł O bó z Z je d n o c z e n ia N a ro d o w e g o w lu to w e j D e k la ra c ji. C z y ta m y tam w y r a ź n ie : „ J a k a k o lw ie k o d e rw a n a o d ż y c ia lu b też je d n e j g ru p ie , a n ie c a ło ś c i s p o łe c z e ń s tw a słu żą ca d o k try n a g o s p o d a rc z a , c z y s p o łe czn a . n ie m o że b y ć d la nas o d p o w ie d n ia , a n i p o ż y te c z n a ” . — S to im y na s ta n o w is k u , że w d z is ie js z e j s y tu a c ji n ie m a g o to w y c h re c e p t a n i s z a b lo n ó w , k tó re b y m o żn a z a s to s o w a ć d o r ó ż n y c h o rg a n iz m ó w n a ro d o w y c h i g o s p o d a rc z y c h . Ś ro d k i z a ra d cze m uszą u w z g lę d n ia ć s p e c y fic z n e w a ru n k i, w ja k ic h w d a n y m w y p a d k u nasz n a ro d o w y g o s p o d a rc z y o rg a n iz m się z n a jd u je . A te ra z d ru g a , o s ta tn ia u w a g a : c z y ta ją c u c h w a ły R a d y N a c z e ln e j, w s k a z u ją c e ta k i, c z y in n y k ie ru n e k d z ia ła n ia , m y liłb y się ten, k to b y s ą d z ił, że to d o p ie ro o b e c n ie p o p o w z ię c iu ty c h u c h w a ł ta k ie , c z y in n e z a m ie rz e n ia b ę d ą ro z p o c z y n a n e . Chcę z ra d o ś c ią s tw ie r d z ić , że c a ły s z e re g z a s a d n ic z y c h p r o b le m ó w ju ż je s t w to k u re a liz o w a n ia i że na c a ły m s z e re g u o d c in k ó w na sze g o ż y c ia g o s p o d a rc z e g o , a w s z c z e g ó ln o ś c i w d z ie d z i n ie p rz e m y s ło w e j o s ią g n ę liś m y ju ż — re a liz u ją c w ła ś n ie p o w y ż s z e te z y i p r o b le m y — b a rd z o p o z y ty w n e i na p rz y s z ło ś ć z a c h ę ca ją ce r e z u lta ty . Je s te ś m y g łę b o k o p rz e k o n a n i, że z c h w ilą , k ie d y d z ia ła l n o ść nasza u ję ta z o s ta n ie w p e w ie n p ro g ra m , s h a rm o n iz o w a n y z c a ło ś c ią na sze g o ż y c ia z b io ro w e g o , to w te d y z ła tw o ś c ią i w s to s u n k o w o n ie d łu g im cza sie z re a liz u je m y h a s ło N a c z e l n e g o W o d za p o d c ią g n ię c ia P o ls k i w z w y ż .
11
Tezy program ow e w zak resie u p rzem ysłow ien ia kraju. WSTĘP. Zgodnie z w ezw aniem N aczelnego W odza do w zm ożenia siły obronnej Polski, rozw ijając w yrażo ną w Deklaracji Lutowej Obozu Zjednoczenia N aro dow ego zasadę, że „siła obronna Państwa w yw odzi się w prostej linii z dobrze zorganizow anego i k iero w anego życia tego p aństw a”, oraz, że w ym aga ona w szczególności „dobrze zorganizow anego, bijącego silnym tętnem życia gospodarczego i intensywnej pracy w szystkich w arsztatów polskiej produkcji” — Rada N aczelna Obozu Zjednoczenia N arodow ego stw ierdza co następuje: W śród w ielu zadań, jakie N aród i Państwo Pol skie mają do spełnienia, zadania gospodarcze w y suwają się na czołow e miejsce. Z natury rzeczy w iążą się one nierozerw alnie ze spraw am i ogólnej polityki państw ow ej, tw orząc wzajem ną w spółzależ ność. Tym niemniej charakter zagadnień go sp o d ar czych jest tak specjalny, iż należy je traktow ać jako oddzielny kom pleks zagadnień, posługując się p rz e słankam i i m etodam i natury ściśle gospodarczej, nie tracąc oczyw iście z oczu celów bardziej ogólnych, z siłą obronną Państw a na czele, którym osiągnięcia na tym polu winny służyć. Nasza rzeczyw istość w skazuje nam przy tym, że praca nasza na terenie ogólnym m oże i pow inna być w zm ocniona przez osiągnięcia w dziedzinie d o b ro bytu m aterialnego. Nie znaczy to bynajm niej, aby n a sze poczynania ideow e miały się opierać na materialiźmie. Nie m ożem y jednak zapominać, iż chcąc ogarnąć całokształt potrzeb naszego życia zbioro wego, oraz dążąc do w ytknięcia w łaściw ych d rogo w skazów dla N arodu i Państwa musimy jasno zdać sobie spraw ę, w jakim kierunku i w jaki sposób w in ny kroczyć nasze poczynania m aterialne.
Nie pow inniśm y i nie chcem y opierać się na o b cych w zorach i hasłach, zw łaszcza na m odnych dziś skrajnych doktrynach, sprzecznych z duchem i cela mi N arodu Polskiego. Jakakolw iek bowiem, jak głosi D eklaracja Luto wa, oderw ana od życia, lub też jednej grupie, a nie całości społeczeństw a służąca, doktryna gospodarcza, czy społeczna, nie może być dla nas odpow iednia, ani pożyteczna. O derw anie się od obcych ideologii i szu kanie rozw iązań trudności gospodarczych we w łas nej rzeczyw istości nie oznacza vryrzeczenia się w y ciągania korzyści z dośw iadczeń zagranicznych, na co słusznie kładzie się nacisk w Deklaracji Obozu. Znajomość tych dośw iadczeń, analiza pozytyw nych osiągnięć i błędów , popełnionych przez różne p ań stwa, mogą być dla nas w ielce pouczające, zw łasz cza jako spraw dzian realności naszych zam ierzeń. Pobieżny rzut oka na panujące u nas stosunki p o z w ala stw ierdzić niezbicie, że najw ażniejszy problem społeczno - gospodarczy, jaki w yłania się przed na mi — to kw estia zatrudnienia w szystkich obyw ateli w p racy tw órczej dla dobra ogólnego i dla p o d n ie sienia dobrobytu szerokich w arstw ludności. M usimy stw ierdzić z całą stanow czością, że nie ma gorszego m arnotraw stw a gospodarczego dla Narodu, gorszego trw onienia jego sił tw órczych, jak bezrobocie, połow iczne lub niew łaściw e zatrudnie nie, jak niem ożność dania p racy zwiększającej się z roku na rok ludności. Skoro słusznie potępiam y w szelkie m arnotraw stw o m aterialne w w ykorzysta niu urządzeń, surow ców itp. — musimy się zdobyć na w ypow iedzenie stanow czej w ojny także m arno traw ieniu ludzkiej pracy. Nie należy zapom inać, że człowiek jest p rzed e w szystkim celem gospodarczej działalności, a nie jego środkiem oraz, że praca ca łego N arodu stanow i najw ażniejszy czynnik jego ro z w oju i siły obronnej. Drugim, niemniej ważnym zagadnieniem jest ra cjonalne użytkow anie naszych bogactw naturalnych, które jeszcze ciągle nie są w pełni i racjonalnie wy13
zyskiwane, hamując tym samym proces wzbogacania się Narodu oraz potęgow anie zdolności obronnej Państwa. Wobec przeludnienia rolnictwa i niezdolności wsi do absorbowania nieznacznej nawet nadwyżki lud nościowej kraju staje się oczywistym, że jedynie p ro ces uprzemysłowienia kraju może się stać praw dzi wie skutecznym sposobem dla owocnego zatrudnie nia ciągle przyrastającej ludności oraz pełnego w y korzystania naszych bogactw naturalnych. Stwierdzić zatem należy, iż uprzemysłowienie k ra ju to najważniejsze zagadnienie nie tylko politycznowojskowe, lecz jednocześnie społeczno-gospodarcze. Uprzemysłowienie kraju obejmujące zarówno wielki, jak i średni i drobny przemysł oraz rzemio sło, to punkt wyjścia dla wykorzystania nie zatrud nionych, a wciąż narastających sił ludzkich oraz dla pełnego, racjonalnego użytkowania bogactw natural nych Polski. Uprzemysłowienie kraju to źródło p o tęgi i siły Państwa, stanowiące najniezbędniejszą przesłankę dla uzyskania właściwego dynamizmu w naszym życiu gospodarczym. Mając pow yższe na uwadze, w pełnej zgodzie z postulatem Konstytucji, w myśl którego Państwo winno dążyć do zespolenia wszystkich obywateli w harmonijnym współdziałaniu na rzecz dobra zbio row ego — Rada Naczelna Obozu Zjednoczenia Na rodow ego daje wyraz następującym tezom p ro g ra mowym w zakresie uprzemysłowienia kraju: I.
ZADANIA I KIERUNKI UPRZEMYSŁOWIENIA KRAJU.
2. W zmożenie siły obronnej Państwa. Bezpośrednia zależność zdolności obronnej Pań stwa od stopnia rozwoju przemysłu wymaga szyb kiego i w szechstronnego uprzemysłowienia kraju oraz przystosowania przemysłu do potrzeb obron nych. 14
2. Przebudowa struktury gospodarczej i ludno ściowej. Przeludnienie wsi, pow odujące spadek wartości produkcji rolnej na głową ludności w miarą jej przy* rostu, wzrost ludności bezrolnej i bezrobocia na wsi, zmniejszające z kolei rentowność produkcji rolnej, dalej niedostateczny, jednostronny rozwój przemysłu nie pokrywający w dostatecznej mierze zapotrzebo wania gospodarczego kraju, wyrażający sią w p rz e wadze eksploatacji surowców dla celów eksporto wych w stanie nieprzetworzonym nad wywozem w y robów uszlachetnionych, hamujący tym samym roz wój kapitalizacji w kraju, cząsto nieodpowiednie ze w zględów społeczno - politycznych rozmieszczenie przemysłu, oraz zbyt wolno postępująca urbanizacja kraju, wymagają przebudow y obecnej, wadliwej struktury gospodarczej i ludnościowej. Da się to osiągnąć jedynie przez racjonalne uprzemysłowienie kraju, dokonywane ze szczególnym uwzględnieniem obszarów rolniczych. 3. Zwalczanie bezrobocia. Pełne i produktyw ne wykorzystanie możliwości pracy polskiej umysłowej i fizycznej, której wielkim, niewyzyskanym rezerw uarem jest przede wszystkim nasza wieś, da się najwłaściwiej osiągnąć przez o d pow iednie wzmożenie akcji uprzemysłowienia kraju. Jedynie proces uprzemysłowienia kraju może na d to zapewnić wykorzystanie podstaw ow ego bogactw a Polski, jakim jest silny przyrost naturalny oraz spo wodow ać zlikwidowanie biernej, szkodliwej dla Pol ski, emigracji zarobkowej. Likwidacja bezrobocia ma pierw szorzędne zna czenie nie tylko dla gospodarczego, ale także dla kulturalnego rozwoju kraju oraz dla wzmocnienia postaw y duchowej Narodu, a tym samym jego siły obronnej. k. Wykorzystanie własnych bogactw naturalnych. Zadaniem przemysłu jest właściwe wyzyskanie bogactw naturalnych kraju przez systematyczne i co15
raz pełniejsze ich przetw arzanie na tow ary, lepiej i szerzej zaspakajające potrzeby konsum entów i Pań stwa. O parcie produkcji krajow ej p rzed e wszystkim na w łasnych bogactw ach naturalnych, na w łasnych, odpow iednio rozw iniętych podstaw ach surow cow ych wzm ocni w ybitnie potencjał obronny Polski. 5. Osiągnięcie samodzielności gospodarczej Polski, Samodzielność gospodarcza kraju jest nieodzow nym w arunkiem jego sam odzielności politycznej. Samodzielność gospodarczą kraju w yznaczają; dotychczasow e, niew yzyskane w należytym stopniu w artości pracy i bogactw naturalnych kraju oraz je go konieczności obronno - polityczne. Doceniając w całej pełni w artość w spółpracy go spodarczej z zagranicą, stw ierdzić należy, że Polska będzie m ogła tę w spółpracę tym owocniej i tym sze rzej rozw ijać, im bardziej jej w łasny rozwój gospo d arczy będzie szybki, silny i w szechstronny, 6. Zdobycie należnego Polsce udziału w gospo darce światowej. Polska musi zdobyć trw ałe podstaw y dla swej ekspansji polityczno - gospodarczej na terenie m ię dzynarodow ym , aby zapew nić sobie należny udział w gospodarce światowej, w szczególności przez sta ły rozwój handlu zam orskiego oraz przez uzyskanie kolonii i odpow iednich rynków zbytu. 7. Podniesienie stopy życiow ej szerokich w arstw ludności. Rozwój przem ysłu musi iść w parze z rów noczes nym podniesieniem dotychczasow ej niskiej stopy ży ciowej szerokich w arstw ludności, której potrzeby nie są należycie zaspokojone, pow odując w yniszcze nie jej sił fizycznych i m oralnych. W zrost i podział dochodu społecznego w inien się odbyw ać w taki sposób, aby sprow adzał stałe p o lep ić
szenie się sytuacji m aterialnej i zdolności nabyw czej szerokich w arstw ludności. 8. Wzmożenie przemysłu średniego i drobnego, oraz rzemiosła i uzdrowienie chałupnictwa. Doceniając w całej pełni znaczenie i rolę w ielkie go przem ysłu w gospodarce narodow ej, należy za pobiegać w ypieraniu średniej i drobnej w ytw órczo ści przez wielki przem ysł. Silny bow iem przem ysł średni i drobny oraz zdrow e, zdolne do sam odziel nego życia, w arsztaty rzem ieślnicze stanow ią p o d staw ow y elem ent siły stanu średniego. D otychczaso w a słabość stanu średniego w układzie naszych sto sunków gospodarczych i społecznych odbija się w y soce ujemnie na całości naszej gospodarki n a ro d o wej oraz na potencjale obronnym Państwa. W układzie elem entów gospodarczych kraju śre d ni i drobny przem ysł oraz rzem iosło zajmują pozycję szczególnie ważną. Z jednej strony naw iązują one łączność z przem ysłem wielkim, stanow iąc niejedno krotnie jego nieodzow ne uzupełnienie, z drugiej stro ny odpow iednio rozw inięte, m ogą one znakom icie odciążyć przeludnienie rolnictwa. Zakłady przem ysłow e średnie i drobne oraz w a r sztaty rzem ieślnicze w ym agają w zasadzie stosunko wo małych w kładów kapitałow ych, w iążąc natom iast duże ilości pracy, zmniejszają w ydatnie rozm iary bezrobocia. Dają się one przy tym urządzać bez w iększych w kładów rów nież w okręgach wiejskich, pozbaw ionych podstaw ow ych urządzeń g o sp o d ar czych. Należy zatem zabezpieczyć dla średniego i drobnego przem ysłu oraz dla rzem iosła w łaściw e w arunki rozw oju technicznego i gospodarczego, sta wiając jako zasadę nie koncentrację w ytw órczości przem ysłow ej w w ielkich przedsiębiorstw ach, a ra cjonalną decentralizację w ytw órczości w oparciu o silne gospodarczo, średnie i drobne w arsztaty przem ysłow e i rzem ieślnicze. W rozw inięciu tej za sady należy p rzy opracow yw aniu w szelkich planów uprzem ysłow ienia kraju uw zględnić z góry zakres 17
produkcji, przeznaczonej dla średniej i drobnej w y tw órczości oraz rzemiosła. Z uw agi na doniosłą rolę przem ysłu ludow ego i przem ysłu dom ow ego jest koniecznością otoczyć jak najenergiczniej opieką te działy produkcji w Pol sce. Przem ysł ludow y i domowy — racjonalnie p o staw ione i zorganizow ane, mogą się w ydatnie p rzy czynić do rozładow ania bezrobocia, zw łaszcza w okręgach w iejskich. II. ROLA PAŃSTWA, SPOŁECZEŃSTWA I JEDNOSTKI W DZIEDZINIE PRZEMYSŁU. 1. U przem ysłow ienie kraju musi się opierać na harm onijnym w spółdziałaniu inicjatyw y publicznej i pryw atnej, obejmującej zarów no inicjatyw ę indyw i dualną jak i społeczną, w yrażającą się w szczególno ści w ruchu spółdzielczym . 2. U przem ysłow ienie kraju winno się dokonyw ać przy jak najzupełniejszym w ykorzystaniu inicjatywy pryw atnej. Państwo musi czuw ać jednak nad tym, aby działalność inicjatyw y pryw atnej nie kolidow ała w żadnym w ypadku z nadrzędnym i interesam i Pań stwa, oraz, aby odbyw ała się w ram ach planu u p rze m ysłowienia, który Państwo ustala w ścisłej w spół pracy z zainteresow anym i organam i sam orządu go spodarczego. W szczególności w inno Państwo nie dopuszczać do tego, aby przew aga gospodarcza lub finansowa poszczególnych przedsiębiorstw , lub zrzeszeń p rz e d siębiorstw , była w ykorzystyw ana ze szkodą gospo darstw a społecznego oraz sprzecznie z zasadą p la now ego i harm onijnego rozw oju gospodarki naro d o wej. B ezpośrednia działalność przem ysłow a Państwa w inna się ograniczać do w ypadków koniecznych, w których inicjatyw a pryw atna nie może podołać za daniom, w ynikającym z ustalonego planu gospodar czego Państwa, oraz do w ypadków , podyktow anych w yłącznie istotnym i w zględam i obronności. 18
3. Państw o w inno czuw ać n a d tym p rz y p o m o c y w łaściw ego s am o rzą d u g o sp o d a rc z e g o , ab y p ra c a w szelkich p rz e d s ię b io rs tw p rz e m y sło w y c h o d b y w a ła się p rz y pełnym, a jak n ajbardziej ekonom icznym w y k o rzy stan iu sił ludzkich i technicznych, m a te ria łów i kapitałów . Szczególny p r z y tym należy kłaść nacisk na u sp raw n ien ie produkcji, norm alizację w y ro b ó w oraz harm onizo w anie u rz ą d z e ń tech niczn ych i p rz y s to s o w anie ich do p ro d u k cji wojennej. Stopień p rz e s trz e g a n ia tej zasad y w każd y m p o szczegó ln ym w y p a d k u w inien by ć u w ażan y za je den z g łów ny ch sp ra w d z ia n ó w w yp ełniania zadań społecznych, ciążących na kie ro w n ik a ch działalności w ytw órczej. k. W celu m aksym aln eg o w y k o rzy stan ia tw ó r czych m ożliw ości inicjatywy p ry w atn ej w zakresie p rzem y słu w inno Państw o zapew n ić p rzem y sło w i jak najkorzystniejsze, m ożliw ie trw ałe w aru n k i ro z w oju i p ra c y p rz e z sto sow anie odpo w ied niej p o lityki przem ysłow ej, handlow ej, p o d atk ow ej, k r e d y towej, taryfowej, celnej, ośw iatow ej, socjalnej i u b e z pieczeniow ej, oraz p rz e z n ad an ie p rzem y sło w i o d p o w iednich form o rganizacyjnych; trw ało ść w a ru n k ó w p r a c y stanow i n ie o d zo w n y w a ru n e k kalkulacji i obli czonej na dłuższą m etę działalności p rzed się b io rstw . Zadaniem P aństw a jest stw arzanie p o d s ta w o w y c h u rz ą d z e ń g o s p o d a rc z y c h (środki kom unikacyjne, e n e rg e ty c z n e itp.), n ie zb ęd n y ch dla u p rz e m y sło w ie nia kraju. 5. Szczególnie doniosłym, w sp ó ln y m zad a n iem Państw a i s p o łecz eń stw a jest w zm o żen ie oraz p r z y spieszenie p ro c e s u u naro d o w ien ia przem ysłu i rz e miosła, aby zapew nić czynnikow i po lskiem u d e c y d u jącą rolę w tych działach w y tw ó rczo ści krajow ej. P rocesy p rzew łaszczeniow e, jakie b ę d ą zachodzić w zw iązku z racjonalnie p r z e p ro w a d z a n ą reform ą ro lną n a odcinku najw ażn iejszego b o g actw a , sk u p io neg o w ręk ach rd zen n ie po lskich — ziemi, — w inny 19
być w ykorzystane dla w zm ocnienia polskiej inicjaty w y w dziedzinie przem ysłu. Dobrowolna zamiana w artości, których skupienie w rękach Państwa jest pożądane (lasy, majątki na parcelację), na p aństw o w e obiekty przem ysłow e, nadające się do wyzbycia, m oże w płynąć przyspieszająco na wzm ocnienie rdzennie polskiej w arstw y przem ysłow ców . 6. Ważnym zadaniem Państwa jest w końcu do stosow anie ustaw odaw stw a gospodarczego, w szcze gólności w szelkich ustaw, dotyczących przem ysłu, do akcji uprzem ysłow ienia kraju oraz do p rzeb u d o wy struktury gospodarczej kraju. Koniecznym p rzy tym jest, aby przepisy praw ne, dotyczące przem ysłu, rozrzucone obecnie w licz nych ustaw ach i rozporządzeniach, były ujęte w jed ną system atyczną, przejrzystą całość, a to w celu ułatw ienia znajom ości tych p rzepisów oraz stosow a nia ich w praktyce. W adm inistracji i ustaw odaw stw ie gospodarczym , dotyczącym w szczególności przem ysłu, należy uni kać w szelkiej nadm iernej formalistyki. Formalistyczne p rzepisy praw ne, najczęściej zamiast ułatwiać p racę przem ysłu, raczej ją utrudniają. III.
ELEMENTY I WARUNKI ROZWOJU PRZEMYSŁU. A.
Człowiek.
1. Podstaw ą działalności i rozw oju przem ysłu jest człowiek. Działalność i rozwój przem ysłu muszą się opierać na inicjatyw ie i pracy tw órczej polskiego przem ysłow ca i pracow nika przem ysłow ego, p o sia dających: a) ideologię i nastaw ienie społeczne, odpow iada jące potrzebom N arodu i Państwa Polskiego; b) św iadom ość zadań, jakie przem ysł polski ma spełnić dla obrony kraju i gospodarki narodow ej; c) poczucie etyki i dyscypliny społecznej, ko niecznej dia spełnienia tych zadań; 20
d) o d p o w ie d n ią d la z a jm o w a n e g o s ta n o w is k a k u ltu rę g o s p o d a rc z ą i te c h n ic z n ą ; e) w ła ś c iw e dla s w e g o z a k re s u p r a c y z a m iło w a n ie z a w o d u , w y k s z ta łc e n ie i p rz y g o to w a n ie fac h o w e o ra z ro z w in ię ty zm y sł g o s p o d a rc z y . W y ro b ie n ie ta k ie g o ty p u p o ls k ie g o p r z e m y s ło w ca i p r a c o w n ik a p rz e m y s ło w e g o u ła tw i z n a k o m ic ie re a liz a c ję in te n s y w n e g o i r a c jo n a ln e g o u p rz e m y s ło w ie n ia kraju . 2. C elem m a k s y m a ln e g o ro z w in ię c ia n ie w y z y s k a n y c h n a le ż y c ie sił tw ó rc z y c h p ra c o w n ik ó w p r z e m y sło w y c h , n a le ż y z a p e w n ić im o d p o w ie d n ie w a ru n k i p r a c y o ra z p o d n ie s ie n ie p o z io m u m a te ria ln e g o i k u ltu ra ln e g o . 3. S p e c ja ln y n a c is k m u si b y ć p o ło ż o n y n a z a p e w n ie n ie s ta łe g o d o p ły w u sił fa c h o w y c h , o d p o w ie d n ie g o do sk a li i te m p a ro z w o jo w e g o p rz e m y s łu . k. R ozw ój n a s z e g o p rz e m y s łu m u si w ja k n a j sz e rs z y m z a k re s ie o p ie ra ć się n a p o lsk ie j w y n a la z czo ści, n a w y n ik a c h w ła s n y c h o p ra c o w a ń , o d p o w ia d a ją c y c h n a s z y m w a ru n k o m , p r z y p e łn y m u w z g lę d n ien iu w y n ik ó w ś w ia to w e g o p o s tę p u te c h n ic z n e g o . 5. S p e łn ie n ie p o w y ż s z y c h p o s tu la tó w w y m a g a w s z c z e g ó ln o ś c i: a) ro z w in ię c ia i p o s ta w ie n ia n a o d p o w ie d n im p o zio m ie s z k o ln ic tw a fa c h o w e g o w s z y s tk ic h sto p n i; b) z o rg a n iz o w a n ie s ty p e n d ió w i b u r s d la n ie z a m o ż n y c h k a n d y d a tó w , z w ła sz c z a s y n ó w ro ln ik ó w , k tó rz y z e c h c ą k o ń c z y ć n iż s z e i ś re d n ie sz k o ły z a w odow e; c) s tw o rz e n ie b ra n ż o w y c h o ś ro d k ó w n a u k o w o b a d a w c z y c h , w s p ó łp ra c u ją c y c h z w y ż sz y m i z a k ła d a m i n a u k o w y m i (tech n iczn y m i), k tó re o b o k z a d a ń d o ś w ia d c z a ln y c h d o k s z ta łc a ły b y d la p rz e m y s łu o d p o w ie d n i z a stę p sił fa c h o w y c h o w y s o k ic h k w a lifik a c ja c h n a u k o w o - te c h n ic z n y c h ; d) z o rg a n iz o w a n ie z a k ro jo n e j n a s z e ro k ą sk a lę a k c ji s z k o le n ia z a w o d o w e g o m ło d z ie ż y i p r a c o w n i k ó w p rz e m y s ło w y c h w o p a rc iu o n a le ż y c ie u z b ro jo n e te c h n ic z n ie w a r s z ta ty rz e m ie ś ln ic z e i fa b ry c z n e . 21
e) upowszechnienia w iedzy technicznej przez rozwój i popularyzowanie prasy i wydawnictw fa chowych. B. Surowce. 6. Konieczność możliwie szybkiej, planowej ro z b udow y przemysłu oraz związanych z nim podsta wowych urządzeń gospodarczych, w ymaga nie zwłocznego wprow adzenia programowej gospodarki podstaw ow ym i surowcami. Eksploatacja źródeł podstaw ow ych surowców i użytkowanie tych surow ców przez inicjatywę p ry watną, jak również gospodarka importowanymi su rowcami podstawowymi, winny się odbywać w ra mach, określonych przez państw ow y plan gospo darczy. 7. Pokrycie zapotrzebow ania na surowce winno się odbywać w regule w edług następującej hierarchii: a) potrzeby obronne, b) potrzeby inne, niezwiązane bezpośrednio z obroną kraju. 8. W akcji uprzemysłowienia kraju musi się uwzględnić optymalne wyzyskanie techniczych i go spodarczych możliwości oparcia naszych procesów w ytw órczych o surowce pochodzenia krajowego. 9. Biorąc pod uwagę, że rozwój całokształtu go spodarstw a narodow ego spowoduje znaczny wzrost zapotrzebow ania na surowce, należy celem zapew nienia potrzebnej ilości surowców, położyć maksy malny nacisk na: a) prow adzenie intensywnych prac poszukiw aw czych nowych źródeł surow ców kopalnych oraz zwiększenie ich wydobycia; b) prow adzenie prac badawczych nad w ykorzy staniem surow ców ze źródeł obecnie znanych, lecz dotychczas nie wykorzystanych należycie; c) podniesienie produkcji surow ców zwierzę cych i roślinnych pod względem ilościowym i jakoś ciowym w celu umożliwienia maksymalnego ich w y korzystania dla przerobu przemysłowego,22
d) o d p o w ied n ią p rz e b u d o w ę p rzem y słó w , p r z e rab ia jący c h su ro w ce k rajo w e i w razie p o trz e b y z a g ran ic zn e półfab ry k aty , n ie z b ę d n e d la d alszy ch p r o cesó w p rzetw ó rcz y ch ; e) w w y p ad k ach k o n ieczn y ch ro z b u d o w ę p r z e m ysłów p ro d u k u jąc y ch su ro w ce sy n tety czn e; f! racjo n aln ą o rg an izację zb ió rk i i s e g re g a c ji s u row ców , p o w stały ch z o d p ad k ó w i zu ży ty ch p r z e d m iotów . W akcji zb ió rk i o d p ad k ó w w sp ó łp ra c a czy n nik a sp o łeczn eg o w in n a b y ć w p ełn i w y k o rzy stan a. 10. P olska p o sia d a p o d w zg lęd em zao p a trzen ia w su ro w ce p o w ażn e b rak i, k tó re zm uszają ją do im p o rtu zn aczn y ch ilości su ro w có w . Ten stan rzeczy w y m ag a polityki h an d lu zag ran iczn eg o , k tó ra b y za p ew n iła d ro g ą o d p o w ie d n ic h um ów trw ałą d o staw ę su ro w c ó w z zag ra n icy p rz y w y k o rzy stan iu n a jta ń szych i n ajd o g o d n iej p o ło żo n y ch źró d eł o raz w o p a r ciu o jak n ajk o rzy stn iejszą w ym ianę to w aro w ą. W zw iązku z tym n ależy p rz e d się b io rstw o m p o l skim ud zielać jak najdalej idącej p o m o cy w ich d ą żeniach; . . . . a) do uzy sk an ia ko n cesy j n a p o szu k iw an ie i w y d o b y w an ie m etali i m in erałó w w k raja ch su ro w c o w ych; b)* do zak ład an ia p u n k tó w sk u p u i u trzy m an ia sk ład ó w oraz p rz e d sta w ic ie lstw w p o rta c h i w głęb i o b cy ch k rajó w su ro w co w y ch ; c) do utrzym y w an ia w łasn y ch p o łą c z e ń o k rę to w ych p o d p o lsk ą b an d erą , o raz do u trzy m y w an ia k oncesji n a b u d o w ę linii k o lejo w y ch lub p ro w a d z e n ia innych śro d k ó w kom unikacji w k raja ch su ro w cow ych. 11. N ależy d ąży ć do o g ran ic zen ia im p o rtu tych surow ców , k tó re m ogą b y ć u zy sk an e w k raju w d o statecznej ilości, lub m ogą b y ć b ez szk o d y dla g o sp o d a rk i naro d o w ej zastąp io n e innym i (zastępczym i, syntetycznym i) su ro w cam i krajow ym i. 12. O dnośnie n ie zb ęd n y ch su ro w c ó w za g ra n ic z nych, k tó ry ch p rzy w ó z w czasie w ojny m ó głby n a p o tk ać n a p o w ażn iejsze tru d n o ści, n ależy ze w zglę23
dów obronnych już w czasie pokoju dążyć w szelki mi środkam i do odpow iedniego nasycenia rynku ty mi surowcam i oraz do przygotow ania potrzebnych zapasów tychże surowców . 13. Eksport surow ców należy w m iarę możności zastępow ać eksportem produktów w stanie, jak naj dalej idącej, przeróbki. Ponadto należy uniknąć tych surow ców , przy których w yw ozie zachodzi obaw a w yniszczenia n a turalnych bogactw kraju. C.
Środki finansowe.
14. Polityka gospodarcza Państwa winna trw ale dążyć do zapew nienia potrzebnych środków dla możliwie szybkiej realizacji zadań, zw iązanych z uprzem ysłow ieniem kraju. Państwo winno w szcze gólności czuwać, aby w gospodarce narodow ej w y tw arzały się jak najkorzystniejsze w arunki dla kapi talizacji w ew nętrznej i lokaty kapitałów w przem yśle. 15. N ależy przez odpow iednie środki polityki gospodarczej spow odow ać, aby przedsiębiorstw a przem ysłow e przeznaczały odpow iednią część sw o ich zysków na renow acje i now e inw estycje przem y słow e zgodnie z planem uprzem ysłow ienia kraju. 16. W procesie uprzem ysłow ienia kraju należy zapew nić jak najw iększą rolę kapitałom prywatnym , przede w szystkim rdzennie polskim. Państwo natom iast winno w yręczać inicjatyw ę pryw atną swoją akcją finansową i kredytow ą, w tych w ypadkach, w których kapitały pryw atne nie w yka żą zainteresow ania, albo też będą zbyt słabe, aby podołać konkretnym zadaniom, a w szczególności zw iązanym z obroną kraju. Należy zapew nić szczególną opiekę kredytow ą i finansową tym działom w ytw órczości, które opiera ją się o szerokie m asy ludności pozbaw ione na ogół w iasnych kapitałów pieniężnych. W szczególności należy kontynuow ać i wzmóc akcję kredytu b ezp ro centow ego dla usam odzielniających się chałupników 24
o r a z k r e d y t u in w e s ty c y jn e g o d l a r z e m io s ła i d r o b n e j w y tw ó r c z o ś c i. ................ 17 . P a ń s tw o w in n o u m o ż liw ić i s t a l e p o p i e r a ć a k u m u la c ję d r o b n y c h , r o z p r o s z o n y c h k a p i t a ł ó w p r y w a tn y c h w c e lu ty m s k u t e c z n i e j s z e g o u ż y c ia ic h w r o z b u d o w i e p r z e m y s łu ś r e d n i e g o i d r o b n e g o . N a le ż y je d n a k b a c z y ć , a b y to o d b y w a ło s ię b e z s z k o d y d la r o ln ic tw a . - u 18 . P rz y k o r z y s ta n iu z k a p it a ł ó w z a g r a n i c z n y c h P a ń s tw o w in n o p r z e s t r z e g a ć z a s a d y , ż e k a p i t a ł y te n ie m o g ą k o r z y s ta ć z e s p e c ja ln y c h p r z y w ile jó w . P r a c a ic h m u s i b y ć z h a r m o n iz o w a n a z i n te r e s a m i g o s p o d a r k i n a r o d o w e j. W z w ią z k u z ty m w in ie n b y c z a s tr z e ż o n y c z y n n ik o w i r d z e n n i e p o ls k ie m u n a l e ż y ty w p ł y w n a g o s p o d a r k ę p r z e d s i ę b i o r s t w , k o r z y s t a ją c y c h w c a ło ś c i lu b w c z ę ś c i z o b c y c h k a p ita łó w .
D.
Opłacalność przemysłu.
19 . N a jp o w a ż n ie js z y m im p u ls e m d la p r y w a t n e j d z ia ła ln o ś c i in w e s ty c y jn e j w z a k r e s i e u p r z e m y s ło w ie n ia k r a ju je s t o p ła c a ln o ś ć p o d e jm o w a n e j d z i a ła l n o ś c i w y tw ó r c z e j. P a ń s tw o w in n o c z u w a ć a b y i s t n ia ły o g ó ln e w a r u n k i, u m o ż liw ia ją c e o s ią g a n ie o p ł a c a ln o ś c i p r o d u k c ji. S p e c ja ln ie w ty c h 9 a *5z ia £ h p r z e m y s łu , k t ó r e w n o r m a ln y c h w a r u n k a c h b y ły b y n ie o p ła c a ln e , a k t ó r y c h u tr z y m a n ie i r o z w ó j le z y w in t e r e s i e c a ło ś c i g o s p o d a r k i n a r o d o w e j P a ń s tw o w in n o s tw a r z a ć w a r u n k i o p ła c a ln o ś c i. 20 . N ie n a r u s z a j ą c z a s a d y o p ła c a ln o ś c i p r o d u k c ji p r z e m y s ło w e j n a le ż y p r z e z z a s to s o w a n ie o d p o w ie d n ic h ś r o d k ó w p o lity k i g o s p o d a r c z e j (ta ry fa c e n a , k r e d y ty , z a m ó w ie n ia i r o b o t y p u b l i c z n e itp.) dą* ż y ć d o te g o , a b y p o z io m c e n a r ty k u łó w p r z e m y s ło w y c h m o ż liw ie d o s to s o w a ć : a) w k r a ju — d o s iły n a b y w c z e j l u d n o ś c i z a r ó w n o w ie js k ie j, ja k i m ie js k ie j, b ) n a r y n k a c h o b c y c h — d o k o n ie c z n o ś c i u t r z y m a n ia z d o ln o ś c i k o n k u r e n c y jn e j. 21 . C e n y w y r o b ó w p r z e m y s ło w y c h , n ie k s z t a ł t u j ą c e s ię w w a r u n k a c h w o ln e j k o n k u r e n c ji, w in n y b y ć
25
u t r z y m a n e w z a s a d z ie n a p o z io m ie , p o k r y w a j ą c y m n a jn iż s z e r z e c z y w i s te w ła s n e k o s z ty p r o d u k c ji i s p r z e d a ż y o r a z s p r a w ie d l iw y zysk. 22 . Do p o d n i e s i e n ia o p ła c a ln o ś c i p r o d u k c j i p r z e m y sło w e j n a le ż y d ą ż y ć d r o g ą u s p r a w n ie n i a p r o c e s ó w p r o d u k c j i i w y m ia n y , d r o g ą p o s t ę p u t e c h n i c z n e go i o r g a n iz a c y jn e g o . 23. P o z io m p ła c p r a c o w n i k ó w p r z e m y s ło w y c h , fiz y c z n y c h i u m y s ło w y c h , w y w i e r a j ą c y z n a c z n y w p ł y w n a o p ła c a ln o ś ć p r o d u k c j i p r z e m y s ło w e j, w i n ie n o d p o w i a d a ć istotnej w a r to ś c i ś w ia d c z o n e j pracy. Z g o d n ie z tą z a s a d ą w i n n y w s z c z e g ó ln o ś c i u le c o g r a n i c z e n i u n a d m i e r n e w y n a g r o d z e n i a w ła d z p r z e d s i ę b i o r s t w p r z e m y s ło w y c h . E.
O r g a n iz a c ja p r z e m y s łu .
2%. O b e c n ą s tr u k t u r ę o r g a n i z a c y j n ą p r z e m y s łu u z n a ć m o ż n a za w y s t a r c z a ją c ą , jeżeli id zie o fu n k c je z w ią z a n e z r e p r e z e n t a c j ą i n t e r e s ó w p r z e m y s łu o r a z ze z w y c z a jn ą s a m o is tn ą d z ia ła ln o ś c ią o r g a n i z a c y jn ą p r z e m y s łu . N a to m ia s t o r g a n iz a c ja ta m o ż e o k a z a ć się n i e d o s t a te c z n ą w ty c h w y p a d k a c h , w k t ó r y c h k o n k r e t n e c e le o g ó l n o - p a ń s tw o w e w in n y b y ć o s ią g a n e za p o m o c ą ś r o d k ó w p a ń s tw o w e j p o lity k i i n te r w e n c y jn e j. 25. W ta k ic h w y p a d k a c h , w k t ó r y c h w y m a g a ją te g o k o n k r e t n e c e le o g ó l n o - p a ń s tw o w e n a le ż y w p r o w a d z i ć o r g a n iz a c ję d anej g a łę z i p r z e m y s łu o p a rtą , w z a le ż n o ś c i o d c h a r a k t e r u ty c h c elów , b ą d ź n a b r a n ż o w y c h z w ią z k a c h s a m o r z ą d o w y c h , b ą d ź też na p r z y m u s o w y c h z w ią z k a c h c e lo w y c h . P o w s ta n ie ty ch z w i ą z k ó w n ie w y k l u c z a m o ż liw o ś c i istn ie n ia d o b r o w o ln y c h z r z e s z e ń i ich z w ią z k ó w . O r g a n iz a c ja ta m u si b y ć z h a r m o n iz o w a n a z u s t r o jem p o z o s ta ł y c h d z ie d z in g o s p o d a r c z y c h w r a m a c h s a m o r z ą d u g o s p o d a r c z e g o , p r z e w i d z i a n e g o w K on stytucji. 26. Do z a d a ń b r a n ż o w y c h z w ią z k ó w s a m o r z ą d o w y c h n a l e ż e ć b ę d z i e p r z e d e w s z y s tk im w s p ó ł p r a c a 26
z w ła ś c iw y m i w ła d z a m i P a ń s tw a w u s ta la n iu p la n u u p r z e m y s ło w ie n ia k r a ju o r a z p o d e j m o w a n i e p r a c n a d p o d n ie s ie n ie m i u s p r a w n ie n i e m p r o d u k c j i w d a n y c h g a łę z ia c h p r z e m y s łu w s z c z e g ó ln o ś c i p r z y p o m o c y o d p o w i e d n ic h p l a c ó w e k n a u k o w o - b a d a w c z y c h , o r g a n i z o w a n y c h p r z y z w ią z k a c h b r a n ż o w y c h . ^ Z w iązki b r a n ż o w e b ę d ą też c z u w a ć p o d k i e r u n k ie m w ł a ś c i w y c h w ł a d z p a ń s t w o w y c h n a d r e a l iz a cją p l a n u u p r z e m y s ło w ie n ia k r a j u w p o s z c z e g o ln y c n g a łę z ia c h p rz e m y s łu . . 27. O r g a n iz a c je p r z e m y s łu r ę k o d z i e l n i c z e g o n a le ż y o p r z e ć n a istn ieją ce j o r g a n iz a c ji c e c h ó w z tym, ż e c e c h y w i n n y o b e jm o w a ć w s z y s tk ie z a i n t e r e s o w a n e w a r s z t a t y rz e m ie ś ln ic z e o r a z w in n y b y ć o r g a n ic z n ie z w ią z a n e z Izb a m i R ze m ie śln ic zy m i. 28. P o n ie w a ż p r a c o w n ic y p r z e m y s ło w i, u m y s ł o w i i fizyczni są je d n y m z is to tn y c h c z y n n ik ó w p r o dukcji, w in n i oni m ie ć w n o w e j o r g a n iz a c ji ż y c ia g o s p o d a r c z e g o m o ż n o ś ć o d d z ia ł y w a n ia n a pO tity^ę g o s p o d a r c z ą p r z e m y s łu . . . , R e a liz a cja te g o p o s tu l a tu w y m a g a u ję c ia s a m y c h p r a c o w n i k ó w p r z e m y s ł o w y c h w o d p o w i e d n i e fo rm y o r g a n i z a c y j n e w o p a r c i u o p r z e w i d z i a n e w K o n s ty tucji Izb y P racy . F.
Pian u p r z e m y s ło w ie n ia .
29. N ie o d z o w n y m w a r u n k ie m m o ż liw ie s z y b k i e go, r a c j o n a l n e g o u p r z e m y s ło w ie n ia k raju , o d p o w i a d a ją c e g o w s k a z a n y m w c z ę ś c i I-ej z a d a n io m i k i e r u n k o m r o z w o ju p o l s k ie g o p r z e m y s łu , jest istn ien ie p l a n u u p r z e m y s ło w ie n ia k raju , w s k a z u ją c e g o z a r ó w n o in ic ja ty w ie p r y w a tn e j , jak i p u b lic z n e j o g ó ln e k ie r u n k i ro z w o ju . Plan te n i k o n i e c z n e z m ia n y je g o u s ta la P a ń s tw o w śc is ły m p o r o z u m ie n iu z z a in t e r e s o w a n y m i z w ią z kam i sam orządu g o sp o d arczeg o b ran żo w eg o i te ry to ria ln e g o . . . . 30. Dla u n ik n ię c ia r o z b ie ż n o ś c i w d z ie d z in ie p r z e b u d o w y s tr u k t u r y g o s p o d a r c z e j i o r g a n i z a c y j nej i o c e n y k o le jn o ś c i o r a z r e a ln o ś c i z a m ie r z e ń go27
spodarczych należy powołać właściwe organy koiarżenia i badania tych zagadnień. Powołane organy powinny zorganizować lub skon centrować wyniki istniejących placówek dla oceny .echmcznych możliwości przetwórczych istniejącego przemysłu oraz technologiczny plan przerobu su rowców krajowych. Poza tym winny organy te opra cować program badań nad zagadnieniem materia łów zastępczych i półproduktów syntetycznych. w połączeniu z pracami gospodarczymi Rządu i jego organów, wspomniane biura badania zagad nień przebudow y winny ustalić przybliżone preli minarze finansowe wydatków i rentowności zamie rzonych inwestycyj. 31. Realizacja planu zależy od zharmonizowania program u aktualnych zamierzeń władz państwowych z istniejącymi możliwościami finansowymi kraju, aby chronić rynek finansowy przed szkodliwymi w strzą sami gospodarczymi. 32. Należy dążyć do podniesienia kultury gospo darczej społeczeństwa oraz uświadamiać je o ko nieczności uprzemysłowienia kraju w celu ułatwie nia jego realizacji. 33. Pod względem terytorialnym akcja uprzemy słowienia kraju winna uwzględniać konieczność zmiany dotychczasowego rozmieszczenia polskiego przemysłu, wadliwego ze stanowiska interesów ob ronnych, oraz społeczno-gospodarczych kraju, przy czym szczególną uwagę zwrócić należy na ziemie wschodnie. 34. Pod względem czasowym, wobec koniecz ności możliwie szybkiego uprzemysłowienia kraju, winno ono odbywać się przy ścisłym zachowaniu określonych w planie czasokresów dla wykonania przewidzianych w nim inwestycyj, podstawowych i nieodzownych dla dalszego, systematycznego wy konywania planu uprzemysłowienia. 35. Przy ustalaniu planu uprzemysłowienia nale ży szczególny nacisk kłaść na umiejętne i jak naj bardziej wydatne korzystanie ze stojących do dys28
p o z y c ji s ił lu d z k ic h , su ro w c ó w , u rz ą d z e ń te c h n ic z n y c h i k a p ita łó w . O d te g o b o w ie m w d u żej m ie rz e z a le ż n e są: s to p ie ń i te m p o sam ej re a liz a c ji p la n u N a le ż y p r z y tym m ie ć s ta le n a u w a d z e r ó w n o m ie r n o ś ć te m p a ro z w o jo w e g o o ra z s ta ło ś ć w a ru n k ó w p r a c y i z a tru d n ie n ia , a b y n ie p o w o d o w a ć s z k o d li w y c h w a h a ń k o n iu n k tu ra ln y c h . 36. P rz y u s ta la n iu u r z ą d z e ń te c h n ic z n y c h , p o trz e b n y c h d o u p rz e m y s ło w ie n ia k ra ju , n a le ż y w p e ł ni w y k o rz y s ty w a ć is tn ie ją c e m o ż liw o ś c i w y tw a r z a n ia ty c h u r z ą d z e ń w k ra ju o ra z s tw a rz a ć jak n a j k o rz y s tn ie js z e w a ru n k i d la trw a łe g o r o z s z e rz a n ia ty c h m o żliw o śc i.
G. Podstawowe urządzenia gospodarcze. 37. R ozw ój sie c i p o d s ta w o w y c h u r z ą d z e ń g o s p o d a rc z y c h , o b e jm u ją c y c h w s z c z e g ó ln o ś c i s ie ć d ró g k o m u n ik a c y jn y c h lą d o w y c h , w o d n y c h i p o w ie tr z n y c h , e le k try fik a c ję i g a z y fik a c ję , m u si u w z g lę d n ia ć w n a js z e rs z y m z a k re s ie p o tr z e b y p rz e m y s łu i z a p e w n ić m u s p ra w n ą o b słu g ę . Z d ru g ie j s tr o n y u p rz e m y s ło w ie n ie k ra ju w in n o się o d b y w a ć w s p o s ó b , z a p e w n ia ją c y jak n a jle p s z e w y k o rz y s ta n ie sie c i p o d s ta w o w y c h u r z ą d z e ń g o s p o d a rc z y c h . 38. R ó w n o m ie rn ie z u p rz e m y s ło w ie n ie m kraju , z w ła sz c z a w n o w y c h o k rę g a c h , w in n a iść a k c ja u r b a n iz a c ji, a w s z c z e g ó ln o ś c i ro z w ó j b u d o w n ic tw a m ie s z k a n io w e g o o ra z o d p o w ie d n ic h u r z ą d z e ń k u l tu ra ln y c h i sa n ita rn y c h .
IV.
W ZAJEMNY STOSUNEK PRZEMYSŁU DO ROLNICTWA I HANDLU.
1. P rz y p la n o w a n iu ro z w o ju p r z e m y s łu n a le ż y u w z g lę d n ić w jak n a js z e rs z y m z a k re s ie d o ty c h c z a so w y d o r o b e k i m o ż liw o śc i ro z w o jo w e w si n a p o lu p rz e m y s łu , z w ią z a n e g o z ro ln ic tw e m , p rz e m y s łu do29
m ow ego i ludow ego (artystycznego) oraz chałupnic twa, aby w ykorzystać siły potencjalne i zdolności artystyczne ludu polskiego. Celem zw iększenia na wsi zatrudnienia w zaw o dach nie rolniczych, należy spotęgow ać zdolności wsi w zakresie przetw órstw a jej w łasnych surow ców. Przem ysł miejski pow inien w m iarę m ożności opierać się na półfabrykatach, dostarczanych przez w ytw órczość przem ysłow ą wsi. 2. W zajemna wym iana oraz św iadczenia usług ze strony gospodarstw a w iejskiego i przem ysłu p o w inny się odbyw ać na płaszczyźnie obustronnej opłacalności. W szczególności niezbędnym jest ob niżenie cen na te artykuły, zakupyw ane przez wieś, których cena utrzym uje się na nadm iernym poziomie. 3. W handlu niezbędnym jest uspraw nianie apa ratu wym iany i potanienie jego usług w zakresie w yrobów przem ysłow ych, w szczególności przez ograniczenie ogniw pośrednictw a handlow ego do ilości uspraw iedliw ionej w zględam i gospodarczym i. Z drugiej strony należy do maksimum rozw ijać te w szystkie funkcje gospodarcze handlu, dzięki któ rym handel nie ogranicza się do roli biernego p o średnika m iędzy producentem a konsumentami, lecz staje się czynnikiem tw órczym w kształtow aniu i roz w ijaniu konsumpcji. (i. Handel w inien stale, system atycznie p en etro w ać zarów no rynek krajow y jak i rynki zagraniczne, w celu ciągłego zw iększania m ożliw ości zbytu w y robów przem ysłow ych. 5. Pożądane jest standaryzow anie w yrobów p rz e m ysłow ych w celu zw iększenia zaufania odbiorców do tych w yrobów , a tym samym wzm ożenia ich ob rotów zarów no na rynku krajow ym jak i na rynkach zagranicznych. 6. Należy przeprow adzić racjonalne rozgranicze nie funkcyj handlow ych, w ykonyw anych przez p rz e d siębiorstw a przem ysłow e w postaci sklepów fabrycz nych, w łasnych ajencyj itp., od zakładów ściśle han dlowych, w celu ochrony słusznych interesów tych 30
ostatnich, zgod nie je d n ak z z a s a d ą najniższy ch s p o łeczn ych k osztów dy stryb ucji dóbr. 7. P rzed sięb io rstw a handlow e, tru d n iące się d o staw ą surow ców , p ó łfab ry k a tó w i ś ro d k ó w p r o d u k cji, w inny b y ć u trzy m an e na m ożliw ie w ysoldm p o ziomie, o dp ow iad ający m p o trz e b o m produkcji, a w szczególn ości kon ieczności p o ta n ien ia i za p e w n ie nia ciągłości usług.
Besolncja Bady Naczelnej. Rada N aczelna O.Z.N. stw ierdza, że uchw alo ne „Tezy p ro g r a m o w e w zakresie u przem y słow ienia kraju", stanow ią rozw inięcie p o stu la tó w ściśle g o sp o d arczy ch , zw iązanych z przem ysłem . Uznając jednak w całej pełni n ie ro z e rw a ln y zw ią zek zaga d n ień g o sp o d a rc z y c h ze społecznym i i p r a g ną c z te g o sw ojego stanow iska w y ciąg n ą ć pełne konsek w encje, Rada N aczelna uw aża, że g o s p o d a r czo ujęte tezy dotyczące przem ysłu, m uszą by ć u zu pełnione p rz e z tezy g o sp o d arczo -sp o łec zn e, k tó re b y z tymi p ie rw szy m i b y ły ściśle sk o o rd yno w an e.
D r u k DOM PRASY S. A ., W arsz a w a
1403996 BIBLIOTEKA n a r o d o w a
B iblioteka N arodow W arszawa
30001020468284