O gospodarce planowej

  • 0 0 0
  • Like this paper and download? You can publish your own PDF file online for free in a few minutes! Sign Up
File loading please wait...
Citation preview

w ill

Si

Iiiiiiil S ii

X hzm oA S BI URO S T U D I Ó W I P L A N O W A N I A OBOZU ZJEDNOCZENIA N A R O D O W E G O MATERIAŁY i PRACE - ZESZYT 1.

Inż JULJAN PIASECKI P o d sek retarz S tan u

O

GOSPODARCE PLANOWEJ

W YDAW NICTW O OBOZU ZJEDNOCZEN IA N A R O D O W E GO 1 9 W A R S Z A W A 3 8

BI URO S T U D I Ó W I P L A N O W A N I A OBOZU ZJEDNOCZENIA N A R O D O W E G O MATERIAŁY i PRACE - ZESZYT 1.

Inż JULJAN PIASECKI P odsekretarz Stanu

O

GOSPODARCE PLANOWEJ

\ #

iV

W Y DA W NICT W O OBOZU ZJEDNOCZENIA N A R O D O W E G O i

9

W

A

R S Z A W

A

3

8

P rz e m ó w ie n ie S zefa B iura S tudiów i P la n o w a n ia O. Z. N. w y g ło szo ­ n e n a II Z jeździe R ad y N a cze ln e j O bozu Z je d n o c z e n ia N a ro d o w e g o w W a rs z a w ie w d niu 19 m a ja 1938 roku.

O gospodarce planowej „ C o m m a n d e r c' e s t p r ev o i r " — t a k a b y ł a s t a r a N a p o l e o ń s k a m a k s y m a d o w o d z e n i a , z a s a d a k i e r o w a n i a z e s p o ł a m i l udz ki mi n a w sz y s t ­ kich s z c z e b l a c h , t a j e m n i c a ł a m a n i a p r z e c i w s t a w i a j q c e j ci wni ka, ni a ch

tajemnica

Bonapartego,

z w y c i ę s t w w t a k ic h wielokrotnie

się woli p r z e ­

licznych i p o t ę ż n y c h

sprawdzona

kampa­

n a s t ę p n i e w e w s zy s t ­

kich p ó ź n i e j s z y c h w o j n a c h ś w i a t a D o w o d z e n i e , k i e r o w a n i e , ś m i e m t w i e rd z i ć , nie tylko w d z i e d z i n i e operacyj

wojennych,

lecz r ó w n i e ż w e wszystkich

d z i e d z i n a c h ż yc i a

p a ń s t w o w e g o , to d o k ł a d n e p r z e w i d y w a n i e — to planow anie. D w a sq n i e o d z o w n e w a r u nki p o w o d z e n i a k a ż d e j akcji: I - o ) t r z e b a d o b r z e w i e d z i e ć — c z e g o się c h c e , i 2 - o ) t r z e b a d o k ł a d n i e z d a w a ć s o b i e s p r a w ę z t e g o , w jaki s p o s ó b c h c e się w y t y c z o n y cel o s i ą g n ą ć . To b y ć p o w i n n o

zarów no uzasadnieniem

potrzeby planowania,

j a k i c h a r a k t e r y s t y k q istoty p l a n o w a n i a .

I C Z Y M J E S T Ni e możemy sobie wyobrazić życia bez czynnika plaPLAiNOW OŚĆ ? nowości. Planowość jest takim sam ym pierwiastkiem zorganizowanego działania ludzkiego, jak uświadamianie sobie celów, do których zmierzamy, jak obserwowanie otaczających nas zjawisk związanych z naszymi zamierzaniami, jak skupianie sił i przyspasabianie środków do osiągnięcia tych celów. Planowanie jest to tworzenie zasad przyszłej naszej działalności, wy­ tyczanie etapów drogi prowadzącej do zamierzonego celu. N a krótką m etę planuje każdy człowiek, który, zmierzając do jakie­ goś celu, m a do spełnienia określone zadanie. Podobnie planuje każda gru­ pa ludzka, o ile się całkowicie nie zdaje na los przypadkowości — każdy warsztat pracy, o ile nie chce znaleźć się w stanie chaosu.

3

1

Każdy, kto do czegoś świadomie zmierza, musi wiedzieć, co zrobi w najbliższym czasie i w jaki sposób, oraz co zrobi zaraz potem. I to je^ planowanie. Planowanie może być złe i dobre, na krótką i na daleką metę, plano­ wanie metodyczne, szczegółowe i staranne, i planowanie ledwo zasługu­ jące na nazwę planowania. W praktyce planowym nazwiemy tylko takie działanie, które pozwala przy pomocv przewidzianych m etod i środków osiągnąć przewidziane wy­ niki w przewidywanym czasie, z nie nazbyt wielkim współczynnikiem błędu. Planowość znika, gdy sprawy nas interesujące pozostawiamy na los przypadkowości, z góry zakładając, że nie chcemy, czy też nie możemy wpłynąć na naturalny bieg wypadków. T ak jest w życiu jednostki ludzkiej i jednostki gospodarczej. Planuje się zwykle tylko na najbliższą metę, a na dalszą m etę posiada się najogól­ niejsze cele i pragnienia, których możność zaspokojenia zależy od czynników zewnętrznych, tkwiących w układzie poza możliwością i wolą jednostkową. P L A N O W A N IE Planowanie w skali państwowej niczym się gatunkowo PA Ń ST W O W E , nie różni od planow ania jednostkowego. Tylko skala jest większa, różnorodność zjawisk nieskończenie spotęgowana i ocenianie wartości zupełnie inaczej wygląda niż ze stanowiska jednostkowego. Planowanie musi równocześnie rozwiązać cały szereg różnorodnych zagadnień, w szczególności zaś: zagadnienie hierarchii potrzeb, problem prawidłowego rozłożenia w czasie poszczególnych zadań do rozwiązania, zagadnienie koordynacji poszczególnych gałęzi życia gospodarczego, za­ równo w czasie, jak i w przestrzeni, zagadnienia surowców, urządzeń technicznych, sił roboczych i fachowych, zagadnienie planow ania tery­ torialnego, finansowania wszelkich dziedzin życia gospodarczego, oraz cał\ szereg zagadnień, związanych z polityką gospodarczą oraz ustosunko­ waniem się różnorodnych czynników społecznych do realizacji planu go­ spodarczego. Dlatego planowanie państwowe, chociaż w istocie swej jest tym sa­ mym, co uporządkowane, zracjonalizowane postępowanie pojedyńczego przedsiębiorstwa czy pojedyńczego człowieka, pociąga za sobą cały skom­ plikowany łańcuch przyczyn i skutków, w ym aga potężnych środków or­ ganizacyjnych, prowadzi do zupełnie innego układu stosunków społecznych, niż przy polityce państwa, nieopartej na ścisłym planie. Planowanie gospodarcze na szerszą skalę nie jest zagadnieniem no­ wym. Wszelkie koncentracyjne formy gospodarcze, zaczynając od syndyka-

4

tów, a kończąc na trustach,poolach, koncernach i kartelach, powstały w związku z tendencją życia gospodarczego do racjonalizacji, doprowadzenia do uchwytności, prawidłowości kalkulacji gospodarczej. Są to oczywiście pewne przejawy planowości. Lecz podobne planowanie jest jednostronne, gdyż obejm uje najczę­ ściej tylko poszczególne gałęzie życia gospodarczego, czasem naw et w obrębie jednego tylko regionu (np. kartele o zasięgu regionalnym ). Planowanie to nastawione jest nie na kryteria ogólno-państwowe lub ogólno-narodowe, nie na osiągnięcie optim um z punktu widzenia gospodarki narodowej, lecz na maksimum zysku. W tym systemie planow ania mieści się i teoria o t. zw. klęsce urodzaju, i topienie kawy w morzu, i tworzenie t. zw. rybich cm en­ tarzy po obfitym połowie, wreszcie w zakres tego rodzaju planowania wchodzi -— jak np. w U.S.A. — propaganda wyrzucania na śmietnik niezużytkowanych jeszcze dóbr gospodarczych. Planowanie, w którym głównym motywem nie jest potęga całości h a r ­ monijnego organizm u gospodarczego kraju, planowanie, które nie wciąga do pracy i twórczości wszystkich sił żywotnych narodu, nie może być trak ­ tow ana przez Państwo, jako form a dojrzała i przydatna dla realizacji p ań ­ stwowych celów w gospodarce narodowej. Aaspołeczne (a czasem antyspołeczne) planowanie gospodarcze wy­ rządza olbrzymią krzywdę Państwu i N arodow i; w ustroju liberalno-gospodarczym przyczynia się ono często do pauperyzacji szerokich mas, wal­ czy skutecznie z pracochłonnym i form am i produkcji, wyrzucając na bruk przedsiębiorców i robotników pokonanych jednostek gospodarczych, co przyczynia się do zwichnięcia równowagi społecznej, a więc i politycznej. Zresztą zorganizowany w wyższe formy ustrój gospodarczo-liberalny zawiera w sobie przeciwstawne formy i tendencje planowania, które w niczym nie ograniczają ostrości walki. Jedna jedyna różnica polega na tym, że walczą ze sobą kolosy gospodarcze. W m iarę komplikowania się ustroju liberalno-gospodarczego nie tyl­ ko cd strony gospodarczej, lecz i socjalnej, w charakterze czynnika planu­ jącego coraz częściej i coraz szerzej zaczyna występować państwo. Zrazu działa systemem reglam entacji gospodarczej oraz interwencji, przechodząc stopniowo do roli czynnika decydującego w układaniu, realizacji planów ogólno-państwowych i kontroli ich wykonania. Szkołą i bodźcem planow a­ nia gospodarczego państwa była niewątpliwie faza gospodarki wojennej w okresie wojny światowej. Bezpośrednimi zaś bodźcami planow ania pań­ stwowego są z jednej strony potrzeby m ilitarne państw, przygotowujących się do następnej wojny, z drugiej zaś — długotrwałe kryzysy gospodarcze,

5

udoskonalające narzędzie interw encji w zakresie zjawisk koniunkturalnych i stru k tu raln y ch . G ospodarka p lan o w a to nie jest etatyzm . N ie chodzi w mej o p rz e w a ­ gę bezpośredniej przedsiębiorczości państw ow ej, lecz o właściwe zh arm o n i­ zow anie życia gospodarczego, składającego się z różnych form przedsię­ biorczości, a w ięc: p ry w atn ej, społecznej, sam orządow ej i państw ow ej, w celowy układ o przew adze celów ogólno-państw ow ych i ogólno-narodowych. M o żn a w yobrazić sobie n aw et przy istnieniu gospodarki planow ej ograniczenie bezpośredniej przedsiębiorczości państw a. W planow ości go­ spodarczej d ecy d u ją nie stosunki własnościowe, lecz planow a dyspozycja państw a. W ystarczy tu m ieć przed oczym a przykład gospodarki Trzeciej Rzeszy, k tó ra w m ałym sto p n iu jest zetatyzow ana, działa jed n ak w ra m ac h plan u państw ow ego, gdyż przedsiębiorca p ry w atn y uznany został przez państw o za jego pow iernika w zakładzie w ytw órczym . D la życia pryw atno-gospodarczego jest rów nież w ażne, aby istniała pew ność i św iadom ość celowości oraz stałość zasad gospodarczych, a więc i m ożność p rzew idyw ania, te bow iem czynniki są zasadniczą podstaw ą każdej zdrow ej kalkulacji, rentow ności, a więc elem entów składow ych działalności p ry w atno-gospodarczej, bez których nie do pom yślenia jest w y­ d a jn a g o spodarka n aro d o w a i rozwój państw a. N ie odp o w iad a tym celom i tym założeniom interw encjonizm biurokratyczny, który bardziej dezor­ ganizuje inicjatyw ę p ry w atn ą, niż przyczynia się do h o n orow ania przez życie gospodarcze potrzeb m ilitarnych, narodow o - gospodarczych, socjal­ nych etc. Czynnik p lan o w an ia nie jest zasadą absolutną lecz w zględną. Z a sto ­ sow anie planow ości w budow ie i rozw oju sił gospodarczych pozwoli osią­ gn ąć ten sam poziom i te sam e w artości, które osiągam y n a drodze sam o ­ czynnego i liberalnego rozw oju gospodarki. Z asadnicza różnica tkw i w czynniku czasu. P lan o w an ie sk raca czasokresy rozw oju gospodarczego. P la­ now anie d o p ro w ad za rów nież do bardziej ekonom icznego w ykorzystania sił gospodarczych, pow oduje k o n centrację środków oraz otw arcie now ych rozw iązań, nieistniejących w w a ru n k ac h gospodarki sam oczynnej. II P R Z Y K Ł A D

S próbujem y n a przykładzie zilustrow ać istotę działa-

P L A N O W O Ś C I.

nia planow ego.

O g ląd am y n o w o b u d u ją c ą się dzielnicę wielkiego m iasta. W szystko jest zorganizow ane wzorowo. D zielnica została ro zp lan o w an a starannie,

nie dopuszczono do spekulacji gruntowej, zmuszającej do bezproduktyw ­ nego wydatkowania olbrzymich sum na wykup gruntów niezbędnych dla prawidłowego urządzenia tej dzielnicy. W ydano dokładne przepisy o rodza­ ju zabudowy, oraz o dopuszczalnych typach zabudowań. Przed przystąpie­ niem do dalszych prac dokładnie zbadano i zmeliorowano teren. Następnie wytknięto arterie komunikacyjne, place, boczne ulice, tereny publiczne, miejsca pod budynki publiczne oraz granice parcel pod budynki mieszkal­ ne. Wykonano szczegółowe plany linii tram wajowych, autobusowych, ka­ nalizacji, wodociągów, dzielnicowej sieci elektrycznej i telefonicznej. Dopie­ ro wtedy przystąpiono do właściwej rozbudowy. Rozpoczęto sprzedaż p ar­ cel. W m iarę zabudowy domów mieszkalnych, bądź obiektów przemysło­ wych, cokolwiek wyprzedzając w czasie te prace, przeprowadzono całkowi­ te uzbrojenie terenu we wszystkie potrzebne mieszkańcom instalacje. W i­ dzimy jeszcze ponad to zracjonalizowany dzięki skupieniu nowowznoszonych budowli na niedużej przestrzeni dowóz m ateriałów budowlanych ko­ lejową bocznicą, którą się przesuwa w m iarę przesuwania nowobudowanej strefy. O bniża to znowu znacznie koszty samych budowli. O to jest przykład gospodarki planowej w tak szerokim zakresie, jak roz­ budowa miasta. Przykład to wzięty z życia i w życiu nieraz spotykany. Po­ daję ten przykład, gdyż pozostaję pod świeżym wrażeniem, przygotowa­ nych w sposób najbardziej nowoczesny, pod zabudowę terenów w K ra­ kowie. PR ZY K ŁA D BEZ- A teraz zastanówmy się nad tym, jaki byłby obraz, P L A N O W O Ś C I. gdyby nie istniał taki wyraźny plan, jak to przytoczy­ łem przed chwilą. Przykładów z życia naszego mieliśmy, niestety, aż n a­ zbyt dużo. W ystarczy wspomnieć o różnych pięknych inicjatywach, które m ądre i potrzebne same w sobie — na skutek nieuwzględnienia całokształ­ tu warunków i potrzeb — w yradzają się często w obraz pożałowania godnej niezaradności i zm arnowanych wysiłków. W przyjętym przykładzie rozbudowy miast — bez planowego po­ dejścia do zagadnienia rozpocznie się dzikie budownictwo. W najbardziej dowolny sposób na całym obszarze przyszłej dzielnicy powstaną małe domki o nieprawdopodobnej mieszaninie stylów, lub w ogó­ le bez żadnego stylu, z których każdy m a swój własny „pogląd na świat“ , patrząc frontem tam , gdzie mu się podoba. Dojrzewa wreszcie męska decyzja opracowania szczegółowego planu regulacyjnego. Długa i żm udna jest praca nad tym planem. T rzeba go bo­ wiem dostosowywać do istniejącej wadliwej zabudowy, a także zmieniać

7

tyle razy, ile w międzyczasie zaszło na terenie faktów dokonanych, zaska­ kujących władze samorządowe. Następnie zacznie się budow ać ulice. Po wszystkich poprawkach ra cjonalnego planu dzielnicy okaże się, stępować musi w sposób subtelny, inaczej bowiem grozi przekreślenie pew­ nych wartościowych czynników twórczych, jak indyw idualna inicjatywa, dynam ika i t. p. Planowanie więc sił fachowych nie może nosić charak­ teru rygorystycznego i mechanicznego.

15

Same jednak umiejętności fachowe nie są w stanie zaspokoić wym a­ gań państw a nowoczesnego w stosunku do obywateli; nie jest bowiem d li państw a obojętna postawa jednostek wobec rzeczywistości politycznej i społecznej, ich wola i charakter, ich odporność i wytrzymałość w chwilach szczególnych wysiłków, ich orientacja w podstawowych zagadnieniach ży­ cia publicznego, ich żywotność i energia. Właściwości te odbijają się bez­ pośrednio na każdej wykonywanej pracy, szczególną zaś rolę uzyskują v\ przełomowych dla państwa okresach poważnych prób dziejowych, wy­ m agających skupienia wszystkich sił i zwrócenia ich w jednolitym kierun­ ku. W najogólniejszych zarysach potrzeby w tym zakresie tc rozbudze­ nie wyobraźni celami, w imię których wym aga się pewnych ofiar od spo­ łeczeństwa oraz jego zespolenie uczuciowe z zamierzeniami, które w sy­ tuacji polskiej są istotnie na m iarę nieprzeciętną. Jest to pole działalności dla piopagandy w najlepszym rodzaju i znaczeniu. Niezależnie od rzeczywistego upowszechnienia wykształcenia elem en­ tarnego i szkolenia sił fachowych na różnych poziomach, w ogólnym pla­ mę akcji kulturalno-oświatowej i wychowawczej przejawiać się musi li­ nia polityczna realizowana przez państwo. Decyduje ona o form ach współ­ pracy z różnorodnym i etnicznie elementami wchodzącymi w skład p ań ­ stwa, odbija się na treści życia kulturalnego, nadaje kierunek stronie pro­ gi amowej, znajduje wyraz w założeniach ideowych. Konsekwentny cha­ rakter akcji jest jednak uzależniony od należytego scalania i koordynacji w y­ tycznych i wpływów, które nie mogą zależeć od czynników ubocznych n a ­ tury przypadkowej. Jest rzeczą niesporną i sprawdzoną, że powodzenie realizacji planu gospodarczego i społecznego w takich rozmiarach, które są dla Polski ko­ nieczne, wym aga pewnych w arunków politycznych, z których najw ażniej­ szym są trwałe praw a i silne rządy. Konstytucja daje wtym zakresie trwałe podstawy prawne, zaś akcja konsolidacyjna Obozu Zjednoczenia Narodowego, zm ierzająca do wytwo­ rzenia praktycznych podstaw politycznych, opartych na Konstytucji, sta­ nowi jeden z najpoważniejszych warunków wyjścia Polski z impasu go­ spodarczego i politycznego na drogę wiodącą do wielkiej przyszłości N a­ rodu i Państwa. V I. Z kolei pragnę przypomnieć stosunek O Z N do zagadnień planowości. Jest on, jak wiadomo, nie tylko pozytywnym, lecz w pewnym sensie pionierskim. 16

Szef Obozu Zjednoczenia Narodowego Gen. St. Skwarczyński w swym przemówieniu z lutego r. b. mocno podkreślił postulat planowości w życiu państwowym, mówiąc: „Ustaliło się również poczucie konieczności plano­ wej organizacji całej pracy państwowej. Potrzeba tej planowości jest juz uznana powszechnie. Obóz propaguje usilnie koordynację pracy w dzie­ dzinie planowań poszczególnych resortów rządowych46. Obóz wysuwając dezyderat osiągnięcia większej koordynacji prac rzą­ du uważa za niezbędne utworzenie odpowiedniej komórki planującej przy rządzie któraby posiadała wszelkie pełnomocnictwa, oraz grupowała n aj­ wybitniejsze mózgi i serca Polski. Ludzie tam pracujący powinni posiadać dużą wiedzę, gruntow ną znajomość rzeczywistości i mieć jasno zarysowany plan ideowy. K onstytucja nasza pozwala na utworzenie tego rodzaju rzą­ dowego biura planow ania i na podporządkowanie naczelnym jego dy rektywcm prac w biurach poszczególnych resortów. W program ie Obozu zostały wskazane kierunki rozwoju gospodar­ czego dla planowych wysiłków, wśród których na pierwszym miejscu znaj­ duje się uprzemysłowienie kraju, poprzedzone robotam i publicznymi. Ponadto O Z N z całą świadomością znaczenia tego faktu,^ utworzył w ram ach swej organizacji system organów dla akcji planowania, a m ia­ nowicie: 1) na poziomie władz naczelnych O Z N w W arszawie Biuro S tu-^_ diów i Planow ania oraz podporządkowane m u: 2) n a szczeblu Okręgu — Okręgowe Oddziały Biura Studiów, 'ó 3) oraz w specjalnych w ypadkach na szczeblu Obw odu — Kluby d y ­ skusyjne. Kom petencje tych organów są Panom znane; zwrócę więc tylko uw a­ gę na społeczne ich znaczenie. Istnienie ośrodka studiów i planow ania w obozie politycznym jest na gruncie naszego życia publicznego zjawiskiem całkiem nowym, a z punktu widzenia teoretycznego i praktycznego — bardzo doniosłym. Dla c-bozu, w którego ram ach się znajduje, stanowi on wyraz troski o zacho­ wanie i rozwój właściwej linii państwowej. Obóz, który m a za zadanie kon- ^ ^ sołidację narodu i zorganizowanie woli ludzkiej dla pracy dla państwa, C ?' musi akcję swą realizować w sposób przemyślany, planowy. O pracow anie tego wielkiego planu jest właśnie zadaniem organow studiów i planow ania O ZN . Stanowi równocześnie zaprawę do planow a­ nia państwowego. Powołany do życia zespół organów do planow ania posiada już dość poważny dorobek prac planifikacyjnvch dla poszczególnych dziedzin życia

17

c~

gospodarczego i społecznego, który zasługuje na specjalne omówienie przy innej okazji. Równocześnie chcę Panów poinformować, że Biuro Studiów i Pla­ nowania opracowało pełny i wyczerpujący projekt ośrodka planowania państwowego dla warunków polskich. Nie pora obecnie na omawianie te­ go projektu; wspomnę tylko, że przewiduje on w ram ach postanowień K on­ stytucji utworzenie resortowych organów planowania, międzyresortowej koordynacji oraz centralnego Biura Planowania. Projekt ten jest rezultatem przemyśleń potrzeb polskiej rzeczywistości i doświadczeń z terenu zagranicznego; w realizacji zaś, winien spełnić w y­ m agania praktyczne i teoretyczne, którym dałem wyraz w swym przem ó­ wieniu. Przedstawiłem Panom zagadnienie gospodarki planowej z koniecz­ ności w pobieżnym skrócie. Ale już z tego m ateriału staje się widoczne, jak trudne jest to zagadnienie i jakiego ogromu pracy wymaga jego rozwiąza­ nie. Z drugiej strony z przeprowadzonej przez nas analizy z całą oczywi­ stością wynika, że potrzeba wkroczenia na drogę gospodarki planowej jest po prostu nakazem historycznym Państwa Polskiego i jego koniecznością dziejową. Zrealizowanie zadań gospodarczych pozwoli Polsce w o wiele łatw iejszy sposob rozwiązać także zagadnienie kulturalne, wychowawcze, po­ lityczne i t. p. Zrozumienie wagi zagadnienia planowości w życiu Państwa, pozwala należycie ocenić doniosłe znaczenie pionierskiej incjatywy Obozu w tej dziedzinie.

W f'

Druk.

„P R O - A R T E

W A R S Z A W A Cze rni ako ws ka

TELE 7 .1

131

FON 8 - 9 5

UwrltiUw, JDfi W - KGV,

d5, 5* f h

~A5, & T,

I ill

III I

I

IIP

1210014 BIBLIOTEKA N ARODOWA

u u iiiiiii