115 35 45MB
Polish Pages 141 [140] Year 2007
fe i = OR? GE L4
A
e,
1
NOC
anarchizm idee praktyka
|
Autonomia Robotnicza
anarchizm idee praktyka
Autonomia Pracownicza
Poznań 2007
redakcja: Krzysztof Król
u—
foto: Beata Ziemowska
——
Okładka, skład: manuFAktura korekta: Grażyna Urbańska, Damian Kaczmatek, Krzysztof Król, Agnieszka Mróz, Łukasz Bukowski, Jarosław Urbański, Karina Gąsiorowska „Wydawnictwo Poznańskiej Biblioteki Anarchistycznej” Oficyna Wydalnicza "Bractwo Trojka”
Federacja Anarchistyczna sekcja Poznań
P.O.Box 5 61-966 Poznań 31
fa-poznanQrozbrat.org www.rozbrat.org
ISBN 978-83-923977-4-8
Utwór objęty jest licencją Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne 2.5 Polska. Aby zobaczyć kopię niniejszej licencji przejdź na stronę:
http://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.5/pl/deed.pl
Q-—==w=
Robotnicza
£lowo wstępne Realizacja roli pracownika pozostaje jedną z najbardziej uniwersalnych formuł, określających charakter większości ludzi, żyjących w społeczeństwach kapitalistycznych. Relacja pracownik pozbawiony środków produkcji kontra ich właściciel nie wymaga dalszego uszczegółowienia. Właściciel plantacji trzciny cukrowej, fabryki samochodów bądź agencji reklamowej zawsze przywłaszcza bądź zamierza przywłaszczać dobro wyprodukowane przez zatrudnionego przez niego pracownika. Ich związek oparty jest na konflikcie, w ramach którego szef (z nieznanych przyczyn zwany pracodawcą) próbuje podporządkować sobie tych, którzy oddają mu swoją pracę. Druga strona podlega przymusowi narzucanemu przez gospodarkę opartą na przywłaszczeniu owoców przez nią wypracowanych. Jest swoich konieczności potrzeb zaspokojenia wynikiem on niemożliwością posiadania środków produkcji. Jednocześnie poza wykonywaniem pracy odpłatnej większość każdego społeczeństwa zobowiązana jest do wykonywania pracy nieopłacanej. Jest nią m.in. przystosowywanie do pełnienia określonych ról społecznych, następujące w procesie wychowywania kolejnych pokoleń. Praca ta polegajega na reprodukcji nowego robotnika, żołnierza bądź matki realizującej obowiązek prowadzenia domu. Również odpoczynek mający na celu przygotowanie do kolejnego dnia roboczego oparty jest o infrastrukturę, której zorganizowanie pozostawia się samemu pracownikowi. Rozładowanie konfliktów społecznych wynikających z bezrobocia, konsekwencją którego jest brak możliwości utrzymania się, przerzucone zostaje na rodzinę bądź społeczność lokalną. Nie uznaje się, że jest to problem pewnego typu niewydolności przedsiębiorstwa. Pomimo, iż większość życia spędzamy poza miejscem pracy, to włącza ono w orbitę swoich oddziaływań także inne sfery. Dyscyplina reprodukcji kapitału zaczyna się tam, gdzie kończy dyscyplina produkcji — poza miejscem zatrudnienia. Uczestniczenie w produkcji zaspokaja jedynie zestaw niezbędnych potrzeb do reprodukcji. Rodzaj podejmowanej pracy często wpływa na status społeczny ludzi ją wykonujących. Robotnicy wykwalifikowani bądź pracownicy naukowi uniwersytetu posiadają „lepszą” pozycję w hierarchii społeczeństwa, i
Autonomia Robotni
(©
—
niż zatrudnieni na niepewnych warunkach. Jednocześnie różnice te s konfliktów grupami między pracowników. Niezależnie przyczyną od odrealizowania mienności w sposobach konsumpcji, koloru skóry, płci, przy. należności etnicznej, wykształcenia bądź orientacji seksualnej, żadna ze wspomnianych grup nie może się uwolnić od bycia pracownikiem, okradanym przez szefa. Dzieje się tak dopóki nie mają one wpływu na or. ganizację pracy podział wspólnie wypracowanego dochodu. Pozostają one względem szefa w konflikcie, a względem siebie na zbliżonych pozycjach. Dlatego zdobycze osiągnięte przez jedną grupę zawodową, wpływają na warunki pracujących w innych zawodach, jak bezrobotnych. Generalna sytuacja świata pracy uzależniona jest od jego części składowych. Praca kapitał powinny być postrzegane jako sprzeczne całości, gdzie wzmocnienie stanu jednej grupy zawodowej, owocuje wzmocnieniem całości klasy, a zarazem osłabieniem kapitału. Polepszenie sytuacji najgorzej usytuowanych, posiadających pracę lub jej nieposiadających, osłabia ogólną moc pracodawców. Ze względu na tego typu zależność kapitalizm nie może być określony jedynie w ramach formuł ekonomicznych, w pierwszej kolejności uzależniony jest on od relacji społecznych. Ta szczególna forma wykorzystywania opiera się na sieci stosunków sił między pracownikiem a szefem, gdzie obiektywne prawa ekonomii są wtórnym wytłumaczeniem sprzeczności owego układu. Kapitał pozostaje zależny od pracy w taki sposób, w jaki zdoła narzucić jej swoje warunki. Ciągła, ucieczka pracowników od narzucanej podległości w organizacji produkcji, obrazuje antagonizm obu klas względem siebie. Tak kształtująca się relacja pomiędzy pracą kapitałem jest ich jedynym wspólnym elementem zależnością. Lecz w swojej istocie nie jest ona symetryczna: praca może się uwolnić od kapitału, ale kapitał od pracy nie. Kapitał bez podlegającej mu pracy przestanie istnieć. Brak równowagi między mniejszością narzucającą podporządkowanie większością uciekającą od tej dominacji, generuje dynamikę całego układu. Sytuacja ta owocuje sprzecznościami, a w ostateczności kryzysem mającym swoje odbicie w społeczeństwie jako całości. W takiej sytuacji mobilność kapitału, przemieszczanie produkcji, jego przestrzenne przepływy, stają się zrozumiałe w optyce ciągłych zmian stosunków panujących wewnątrz miejsca pracy. Przenoszenie kapitału może być traktowane jedynie, jako rozłam w owej jedności procesu podporządkowania niepodległości pracy, jako utrata zdolności do ogranireakcja na permanentny nadmiar niepodległych form pracy. Owen dikcyjnegawi może być funkcjonalna (kapitał jest przekształcany z proz powrotem) przestrzenna (kapitał przekracza granice | szuka NOONY owych obszarów ekspansji). Wszystkie te ruchy są wyi
i
i
i
i
a GG
i
i
a Robotnicza
i
i
i
razem słabości uzależnienia kapitału od pracy. Wady jego nie mogą być wytłumaczone przez wewnętrzny charakter, lecz są zdeterminowane walkami robotniczymi. Ciągłe przekształcanie sposobów eksploatacji jest powszechnie stosowaną strategią kapitału. Oznacza ono odpowiedź na ciągłe dążenia pracowników do uzyskania niepodległości od pracy. Ich działania są wyrazem kryzysu przeradzającego się w walkę. Otwarty wybuch niezadowolenia owocujący ustępstwami strony zarządu firmy, ujęty w szerszą perspektywę czasową, doprowadza do unowocześnienia środków produkcji bądź zmiany organizacji pracy. Cykl: walka, kryzys, restrukturyzacja — uwidacznia zależność rozwoju stosunków pracy od poczynań robotników. To względem ich reakcji, w ostateczności skierowanej w stronę uwolnienia się od dyscypliny organizacji pracy. następują kolejne przekształcenia technologiczne, „unowocześnienie” produkcji, jej
ze
mechanizacja, uelastycznienie form zatrudnienia itd. Przetrwanie kolejnego kryzysu wykształcenie nowych form kontroli pozostaje chwilowym wybiegiem, służącym pacyfikacji społeczeństwa fabrycznego. Najbardziej pożądanym przez szefa sposobem rozwiązania problemu jest całkowite uniezależnienie się od robotnika stanowiącego największe zagrożenie dla zachowania trwałości produkcji zwiększania zysku. Zanegowanie relacji dominacji podporządkowania jest wciąż powracającym problemem, który może być wyartykułowany jedynie przez ludzi a nie maszyny. W związku z takim stanem, wszelkiego rodzaju zmiany technologiczne stają się sposobem eliminacji sprzeczności. Jednak okres „spokoju” uzależniony jest od wypracowania kolejnych form opoi
i
i
się
istota rozwoju technologii. ru ludzi pracy. W tym momencie ujawnia który w swoich założeniach jest narzędziem kontroli. Narzędzie to pouzależnione od stosunków pazostaje w znacznej mierze reaktywne
i
nujących wewnątrz grupy mającej jemu podlegać. Technologia „rozwija mechanizmy atakujące słabe punkty klasy robotniczej jednak jej „układ immunologiczny” z biegiem czasu wytwarza odporność na nie. Okazuje się, że postęp, rozwój czy modernizacja są lustrzanymi odbiciemi władzy. Prawdziwe znaczenie tych określeń praktyk można odnaleźć w stwierdzeniu, iż są one przejawem stosunków władzy. Rozwój stotechnologią, której unowocześniasunków władzy determinowany nie wykorzystywanie w znacznej mierze uzależnione jest od grup uprzywilejowanych. Problemem nie jest wejście w obręb modernizacji czy nowoczesności, lecz wyjście z poza ich uchwytu. Tak samo ciężko jest zdobyć pracę, jak jej się pozbyć. Inicjatywa kapitału zawsze napotyka na swojej drodze zorganizowany bunt. Okresowa fala niezadowolenia bazuje na określonych formach i
jest
i
i
Autonomia Robotni
©Q
DI
działań. Kontestacja tworzy swoje szczególne struktury, które w zależn ści od przyjmowanej formy stają się instytucjami bądź pozostają zal > = ne od wymogów zaistniałej sytuacji. Instytucjonalizacja walki jest sth tegią, która wcześniej czy później doprowadza do jej zaniku. Organiza. cja w swoich założeniach mająca podtrzymywać walkę, posiadająca aa towych pracowników, przekształca się w zamknięty organizm ze swoimi wewnętrznymi regułami grą interesów. Stanowi machinę, której potrzeszerszym ruchem społecznym. Zaistby stają się częściowo sprzeczne funkcjononienie mechanizmu powstawania etatów jest równoznaczne W kiedy momencie waniem organizacji poza zorganizowaniem. staje się ona ważniejsza od zorganizowania (a sprzeczność ta występuje zawsze, kiedy w jej ramach istnieje nierówność statusu uczestników) zaczyna się proces odtwarzania relacji dominacji. Żadne protesty nie mogą być podtrzymane czy utrwalone przez organizację. Są one ze swej natury tymczasowe, ale ciągle powracające, lecz nigdy nie utrzymują się trwale na tym samym poziomie. Stworzenie organizacji w swoich założeniach toczącej walki, hierarchicznej, a zarazem przyjmującej formę związku zawodowego, w znakomitej większości przypadków kończy się alienacją od ruchu protestu. Konsekwencją tego związek okazuje się narzędziem ograniczającym rozwój walk. Jest ciałem, które nieformalną kontestację podporządkowuje strukturze formalnej, ograniczając jej znaczenie do przewidywalnych przejawów aktywności siły roboczej. Jeżeli jego funkcja z początkowo postępowej (nie wszystkie związki nawet w swoich założeniach dążą do emancypai
z
—
z
i
pracowniczej), zmienia się w konserwatywną, staje się on instrumentem władzy. Współcześnie istniejące hierarchiczne struktury związkowe w pełnieniu swoich funkcji zachowują rolę bufora między pracownikami a zarządem. Nie reprezentują postulatów załogi a w zamian za to po siadają własne interesy, których realizacja zależy od lawirowania między obiema przeciwstawnymi stronami. instruPionowy model organizacji związkowej okazuje się następnym mentem dyscyplinowania pracy. Struktury gwarantujące pewnym grupom kozawodowym odpowiedni poziom płac inne przywileje, z czym często W jarzy się działalność organizacji robotniczych, wytwarzają kolejne podziały Świecie pracy. W wyniku przyjmowanej przez nie strategii pojawia się arystokracja robotnicza, broniąca dostępu do swojej zamkniętej grupy określanej przez przywilej, który jednocześnie odbiera się innym, gorzej usytuowanym. kluKonsekwencją istnienia związku jest również podział robotników według cza narodowościowego, ograniczającego ich potencjalną siłę do obszaru jednego państwa, w sytuacji gdy kapitał jest międzynarodowy. Ostatecznić
cji
i
całkowita moc pracy maleje dzięki powiększeniu podziałów w jej ramach.
Q-—
a Robotnicza a
Siła jednego segmentu klasy robotniczej uzależniona jest od wszystkich pozostałych vice versa. Pomimo tego różnorodność form konfliktu wpływa na brak integralności ruchu robotniczego, przez co nigdy nie bęi
dzie on w stanie stworzyć jednej organizacji nawet na ograniczonym poziomie narodowym. Dynamika rozwoju związków między grupą bezpośrednich producentów. a grupą posiadającą narzędzia produkcji, uzależniona
jest od składu tej pierwszej. To potrzeby bezpośrednich producentów określają różnorodność przyjmowanych przez nich form oporu, będących sposobem ich realizacji. Względem każdego przejawu dominacji następuje reakcja zmierzająca do jej obalenia. Konsekwencją tego są wszelkie dążenia, przyjmujące za cel zerwanie relacji zależności kształtujące się w oparciu o strukturę organizacji pracy przy wykorzystaniu strategicznie słabych, a zarazem kluczowych punktów kapitału. Rozwinięcie walki jest uzależnione od konkretnej sytuacji, w której znajduje się pracownik. A ona sama wypadkową poziomu rozwoju gospodarki danego regionu, jej miejsca w globalnym układzie zależności, istniejącej presji pracy na kapitał itd. Z tego względu nie można jednoznacznie określić konkretnych sposobów przeprowadzenia protestu, konkretnych strategii, powtarzalnego rozwoju walk. W zależności od sytuacji zmieniają one swoje funkcje oraz rolę zależąc od iodpowiadając na określone zapotrzebowania pracowników, kontekst historyczny przestrzenny. Kluczową kwestią pozostaje pytanie czy np. i
przyjęcie modelu rad robotniczych stosowanego przez europejski ruch robotniczy po | wojnie światowej, w obecnej sytuacji jest trafna strategią walki, odpowiadającą jego potrzebom? Czy modele wypracowane w okresie powojennym, są nadal adekwatne w realiach nowoczesnego kapitalizmu? Czy mogą one mieć odniesienie w innych częściach świata, gdzie sam kapitalizm przyjmuje odmienne od europejskich formy eksploatacji? Pod tym kątem można prześledzić kolejne fale protestów gdziekolwiek się pojawiających. Na ile np. wystąpienia „Solidarności” odpowiadały zapotrzebowaniom społeczeństwa funkcjonującego w gospodarce kierowanej przez państwo? Czy doświadczenia owczesnych walk mają odniesienie do trwających obecnie? Czy kontestacja z lat 80. nie była niezbędna do zaistnienia nowej, kapitalistycznej formy dominacji? Przyjmując tego rodzaju optykę niemożliwym staje się dokładne przedstawienie scenariusza, powtarzającego się za każdym razem, bądź scenariusza kończącego się osiągniętym sukcesem. Jednocześnie w jej ramach możliwym jest przekroczenie limitów dotyczących poprzednich wystąpień. Ukazują się one jednocześnie jako kryzys jedyny sposób restrukturyzacji. Porzucenie fetyszu jednej, zawsze aki
Autonomia Robotni
„©Q
|
to odniesienie jej go tualnej formy zorganizowania, a w zamian za zą struktury relacji społecznych, dynamiki Społecznej, daję sytuacji. stanej
perspektywę przełamania społeczeństwa klasowego. Brak uczestniczenia w walkach społecznych jest podstawowym błe dem grup politycznych określających SIĘ jako część ruchów społecz. nych. Pociąga to za sobą niemożliwość zrozumienia tych walk. Pierw. działaniami politycznym, szym krokiem przełamującym barierę między a społeczymi jest rozpoznanie potrzeb, których brak zaspokojenia OWOcuje buntem. Oczywiście najgorzej usytuowani w społeczeństwie posia. dają największe poczucie panującej w nim niesprawiedliwości. Pociąga to za sobą daleko idące konsekwencje praktyczne, a w dalszej perspektywie daje możliwości skutecznego uderzenia w system stratyfikacji społecznej, panujący w miejscu pracy jak poza nim. Szybko zauważymy, że utrzymanie związków podporządkowania zanajniżej usytuowależy od grupy wykonującej najgosze prace, a przez i
to
nej w strukturze dominacji. Miejsce formowania się nowej klasy robotni-
czej, jest miejscem powstania kolejnego konfliktu. Okazaje się, że potencjał który ona posiada, może być wykorzystany w walce o generalne zamiany ról odgrywanych przez pracowników. Odpowiadając zapotrzebowaniu na tanią siłę roboczą np. imigranci staja się nowopowstałą klasą robotniczą, szybko odczuwającą sprzeczności narastające w pracy poza nią. W ramach tego nowopowstałego układu posiadają oni strategiczne usytuowane miejsce w procesie globalnej produkcji, co w znacznym stopniu zagraża zachowaniu jej płynności. Niechęć względem pracy. która nie zaspokaja oczekiwań, przejawiająca się w jej odmowie. skutkuje przerwaniem łańcucha eksploatacji. W opozycji do niej następuje mobilizacja na rzecz wolności, a nie na rzecz produkcji bądź konsumpcji. Uniemożliwienie robotnikowi realizowania jego własnych inicjatyw w miejscu pracy, w nowoczesnych społeczeństwach traktowane jest jako norma. Demokracja oficjalnie istnieje poza miejscem pracy oznacza funkcjonowanie systemu parlamentarnego, opierającego się na partiach OSOpolitycznych. Włącza ona w zakres swojego oddziaływania jedynie by posiadające obywatelstwo. Tym samym ogranicza wpływ na raze" przedsiębiorstwa, jak rozwój społeczeństwa, owocuje przeniesienie całej walki na obszar społeczny. spo” Aby w kolejnych skolonizowanych przez władzę sferach Ż ycia wocule łecznego uwidoczniły się istniejące w nich sprzeczności. Co zao ich ponownym odzyskaniem, koniecznym jest zbudowanie pa łecznego. Powstanie masowych form kontestacji jest konieczny” eh nie wystarczającym mechanizmem rzeczywistych zmian aga W celu przełamania ograniczeń społeczeństwa obywate*
I
i
|
| |
i
pa s
zh
O
Autonomia Robotnicza
A
klasowego należy porzucić jeden z podstawowych mechanizmów jego hierarchizowaniu grup funkcjonowania. Opiera się ono na dzieleniu społecznych, a co dalej za tym idzie, uniemożliwianiu zaistnienia mięWbrew obecnie domidzy nimi komunikacji, zrozumienia współpracy. nującemu „odczytywaniu późnego kapitalizmu” czy ideologi neoliberalizmu możliwość przyjmowania różnych ról społecznych jest w znacznym stopniu ograniczona. Kończy się ona na osiąganiu jak najbardziej uprzywilejowanej pozycji w ramach niezmiennych stratyfikacji. Konsekwencją tego jest przyjmowanie postawy zorientowanej na zdobywanie kolejnych przywilejów, a w dalszej kolejności na ich obronie. Mechanizm ten jest podstawą anomii niemożliwości powstania szerokich konieopłacanych, kobiet mężczyzn, obyalicji pracowników opłacanych wateli imigrantów oraz wszystkich innych zmarginalizowanych grup, dzięki którym toczy się życie społeczne. Powtarzanie modelu organizacyjnego, w którym występują (oficjalnie bądź w sposób zamaskowany) różnice statusu grup wchodzących w jego skład, jest prostym odwzorowaniem ograniczeń dzisiejszego świata. Rozróżnienie na teorię praktykę, a co za tym idzie na teoretyków wykonawców ich analiz, jest absolutnym zaprzeczeniem wyzwolenia. Związki między ruchem a jego przedstawicielami nigdy nie przyjmują formy bezkonfliktowej. Obie strony wzajemnie się kontrolują dążą do ograniczania, powtarzając sprzeczności typowe dla kapitału. Również oddzielenie postulatów ekonomicznych od ich politycznego znaczenia, bądź działań politycznych od odniesienia w ekonomii, tak jak w poprzedrealizacją rasinim wypadku owocuje co najwyżej reformą kapitalizmu stowskiego projektu społeczeństwa obywatelskiego. Aby zapobiec degeneracji ruchu społecznego, włoscy autonomiści zrealizowali koncepcję, wybiegającą o krok dalej od realiów ruchów czy partii oficjalnie kontestujących, lecz rzeczywiście potwierdzających istnienie kapitalizmu, w jego ewentualnie odświeżonej formie treści. Dokonali analizy z punktu widzenia tych, którzy najbardziej odczuwali agresywny charakter gospodarki. Postulaty najgorzej usytuowanych stały się postulatami najważniejszymi. Walkę ekonomiczną określili jako kluczowy teren dla konfliktu politycznego. Odnaleźli istnienie mechanizmów władzy w codzienności życia społecznego. Zauważyli, że istnieje ona „na dole”, a jeżeli jest to prawdą, istnieje również względem niej opór. Zaczynając od analizy wystąpień społecznych potwierdzili, że walka klasowa ma miejsce każdego dnia. W momencie kontaktu z przełożonym, w sposobie organizacji pracy, kiedy np. na początku linii montażowej ustawia się najmłodszych najsilniejszych pracowników, aby narzucali tempo pracy całej załodze. Po pracy konflikt przenosi się do robotniczej dzielnicy, i
i
i
i
i
i
i
i
i
i i
i
Autonomia Robotni
«(Q
—
gdzie możliwości spędzania „wolnego” czasu, są znacznie ograniczone w porównaniu z tymi panującymi w okolicy zamieszkałej przez dyrektorów. Powtarza się on, kiedy rodzina z powodu braku możliwości opłacenia czynszu, jest eksmitowana na bruk, przez komornika w eskorcie policji. Autonomiści zauważyli, że kryteria kapitalistycznej produkcji organizują całe społeczeństwo, a konsekwencją tego jest intensyfikacja wpływów wkrada się do tych obszarów władzy. Urynkowienie relacji społecznych
stosunki towarowe. życia, w których kiedyś nie było miejsca na dla wszystkich prawa do Rozpoznając ten problem domagali się mieszkania, bezpłatnej opieki medycznej. Postulowali o możliwość poNie chcieli stypenwszechnej, darmowej łatwo dostępnej edukacji. nie chcieli edudiów dla wybranych, przekazanych przez zarząd fabryki, obu przypadkach kacji odbywającej się w przyzakładowej szkole, co w oznaczało kształcenie na potrzeby przemysłu. Postulowali, aby realizaidecja własnej nauki, niezależnej od instytucji pełniących rolę aparatów stać się ologicznych, utrzymujących odtwarzających dominację, mogła częścią życia robotnika. W ten sposób autonomia proponowała cały wachlarz niedostępnych wcześniej dla „dołów sposobów zorganizowania aktywności. Określiła na nowo znaczenia polityczności działań polityczkomórki zakładonych. Tego typu polityka prowadzona przez robotnicze wiele większym zawe, bądź społeczności dzielnic, okazała się być o obgrożeniem dla parlamentaryzmu, niż działania realizowane w jego rębie, albo inspirowanie walk przez grupy polityczne, istniejące na „zewnątrz” ruchu. Konsekwencją toczonych przez nich starć było wypracowanie możliwości dokonywania wyborów poza prawami ekonomii władzy, w obrębie swojej autonomii. Jeżeli można mówić o podstawach autonomistycznejteorii, wypływała ona z codziennych problemów prób ich rozwiązania. Kształtowała się na poziomie stanowiska pracy, wychodząc od konkretu, przyjęła bardziej ogólną postać. W ten sposób rewolucyjny potencjał kryzysu nabrał intensywności w wyniku subiektywnych działań pracowników. Ideologia była traktowana jako integralna część działań ruchu. Uzależniona od jego stanu, odpowiadająca na jego zapotrzebowania. Uwolniona od reguł naukowego obiektywizmu. Aby nastąpił moment, kiedy pracownik staje się działaczem politycznym, a aktywista odnosi swoją pracę do konkretnych realiów, czyli aby funkcjonalny podział wykreowany przez władzę został zniesiony, obie strony muszą ze sobą obcować. W takim wypadku ich związek określony jest przez wspólny wszystkim ruch społeczny. Uspołecznienie wszelkiego rodzaju działań jest miernikiem efektywności walki. Własne potrzeby potrzeby zmarginalizowanych grup stanowią program polityczny. Grupa polityczna nie posiadająca swojego społecznego odniesienia ma takie i
I
i
i
i
h
Q
Autonomia Robotnicza
samo znaczenie co partia istnieje na tej samej co ona pozycji — wyalienowana, nieświadoma realnych problemów społeczeństwa nie mająca wpływu. rzeczywistego Życie społeczne dzieje się poza parlana niego mentem, partią grupą działaczy. Aby poznać jego treść, punkt odniesietylko w swoim negatywnym znaczeniu do ekipy nia nie może zawężać rządzącej realizujących jej wymagania mediów, a w pozytywnym do uniwersytetu bądź galerii, co w polskich realiach jest barierą nie do przekroczenia. Rozszerzanie dyskursu jako sposób odzyskiwania zawłaszczodziś do nego przez władzę terytorium w zastanej sytuacji, sprowadza rozszerzania konsumpcji. Społeczeństwo traktowane jako zbiór w większości składający się z konsumentów, w konsekwencji oznacza podporządkowanie go władzy. Oparcie siły ruchu na konsumentach, trawiących kolejny dyskurs krytyczny, co oznaczać ma jego rozwój, jest zwykłą pacyfikacją buntu. Konsumpcja jest zawsze odwróconą stroną pracy, a to bez pracy władza przestaje istnieć. Praca bez kapitału zacznie być praktyczną inwencją twórczą, twórczą praktyką, człowieczeństwem... i
i
i
i
się
się
Autonomia Robotni
(9
jenesans Operai smo” Sergio Bologna" swój wykład na temat Gramsciego pt. „Americanismo e Fordismo" zaczął od opisu stanu włoskiej lewicy. Rozpoczął od okresu 1969-73, kiedy we Włoszech, jak nigdzie indziej na świecie, „fabryka, jako miejsce samoorganizacji klasy robotniczej rozwoju nowych form zachowań, jako laboratorium nowej podmiotowaści” uzyskała „hegemonię” w społeczeństwie, jak względem systemu partyjnego. W przeciwieństwie do tamtych czasów, obecnie praca w groteskowy sposób jest wykluczana ze świata polityki. Klasę robotniczą opisuje się niechętną do współpracy, co jako nieprzyjazną środowisku naturalnemu stanowi przeszkodę w procesie społecznego technologicznego rozwo'robotnikach' będących kolektywną całością, lecz ju. „Nikt już nie mówi jako o zbiorze poszczególnych grup”. Sytuacja ta jest oceniana przez Bologne jako „kryzys kultury”. Z jednej strony w dużych częściach populacji zauważalny jest rasizm, z drugiej pojawia się anty-rasizm w nowej formie: „Kiedy lewica traci swą tradycyjną bazę, pozostaje równocześnie całkowicie owładnięta ideą działalności charytatywnej względem nowych imigrantów. Tradycyjne segmenty proletariatu czują się przez to jeszcze bardziej marginalizowane, a w ich ramach mogą rozwijać się antyimigranckie postawy [...]. Nowi przyjaciele środowiska część zielonych, z ideą klasy pracującej będącej przeszkodą w dokonywaniu zmian przyjaznych środowisku naturalW 1989
r.
i
i
i
o
i
i
I.
Operaismo (ang.
-
workerism) pochodzi od włoskiego operaio
—
robotnik. Operaismo w języku pol-
skim nie ma swojego odpowiednika, a przetłumaczyć je można przy pomocy neologizmu „robotnictwo”. który nie jest szczególnie udaną formą. W związku z tym pozostaję przy włoskim oryginale. Il.
Członek
„intelektualnego”
go
Alquati,
maja), i
Tronti które
pisma
redakcji
i
pisma
innych.
Po
reprezentowało
„Quademi związanego 1973
r.
„skrzydło
rossi" z
(Czerwone
operaismo
członek
redakcji
materialistyczne”
Notatniki)
tworzonego pisma (według
—
przez
„Primo
Steve'a
najważniejsze Antonio
maggio”
Negn.
(Pierwszy
wrighta,
autora 60.
z lat książki „Storming Heaven" (Podbój Niebios) opisującej historię włoskiego ruchu rewolucyjnego walk robotniczych 70.). Odłam ten nadal pragnął raczej przeprowadzać badania empiryczne doyczącw
niż formułować
teorie
na temat „pracownika społecznego”.
Autonomia Robotnicza
ia
nemu, mają duży wkład w kulturowo = polityczną marginalizację robotników”. Uparcie ignorują fakt, że w latach 70. sami robotnicy tworzyli ruch przeciwko chorobotwórczym efektom przemysłu. To gorzka krytyka „zgredziałego” operaisty! z włoskiej lewicy. Jego zdaniem, lewica, która lekką ręką odrzuciła swoją przeszłość narzędzia analizy, której przyświeca kult świadomości, pozwala klasie średniej nienawidzieć robotników?. 5 lat później, w listopadzie 1994 r., na niewielkiej konferencji zorganizowanej przez czasopisma Collegamenti-Wobbly i Per li” 68, została określona nowa wizja rozwoju ruchu: powrót do „ankiet robotniczych” podjęcie dyskusji, przerwanej siłą przez represje trwające nieustannie od 1979
i
i
r.
Podczas wspomnianego spotkania przedstawiono nowe publikacje prezentujące ówcześnie podejmowane inicjatywy, z wszystkimi swoimi sprzecznościami ich eksperymentalnym charakterem, bez redukcjonizmu powodowanego ograniczeniami interesami organizacyjnymi. W czasie konferencji działacze prowadzący aktywność od końca lat 50. przedstawili „młodym” swoje praktyczne doświadczenia w przeprowadzaniu „badań robotniczych”, realizowanych przez nich w fabrykach tekstylii, przemyśle samochodowym elektronicznym. Poddano pod dyskusję również porównanie realiów początku lat 60. z obecną sytuacją zwrócono uwagę na zaistniałe podobieństwa: — „Socjalizm” umarł dwukrotnie w Budapeszcie w 1956 r. wraz
i
i
i
i
i
upadkiem muru berlińskiego w 1989 r.; — We wczesnych latach 60. nastąpiło jakościowe przejście w rozwoju europejskiego rynku, dzisiaj to samo zjawisko ma miejsce w wymiarze światowym; — Owcześnie mieliśmy do czynienia z radykalną restrukturyzacją w fabrykach podczas przechodzenia do produkcji masowej, obecnie z „uszczupleniem produkcji”; — Nastąpiła jakościowa zmiana charakteru migracji (w latach 60. przemieszczenie milionów robotników z południa na północ Włoch, obecnie migracja z Europy Wschodniej Północnej Afryki); — Podobnie jak w latach 60. ma miejsce osłabienie związków zawodowych, które znajdują się w głębokim kryzysie. Dla niewielkich, nie do końca teoretycznie określonych grup socjalistów komunistów, które nie traktowały ideologii jako zadowalającego narzędzia analizy, radykalne zmiany lat 50. stały się impulsem do stworzei
i
nia podwalin teorii i praktyki badań. Ale historia nie lubi się powtarzać! Każda koniunktura gospodarcza Niesie nie musi to sobą wzrost .
potencjału siły robotniczej, jednak ze jednocześnie przyczyniać się do wybuchu walk. Obecna sytuacja domaga
Autonomia Robotni
«(B
—
się podjęcia podobnej próby reorientacji w stylu tej dokonanej przez dzią. łaczy podejmujących badania robotnicze, którzy w ten sposób radzili SObie z sytuacją lat 50. wczesnych 60. To tylko dzięki tego rodzaju próbie będziemy mogli zmierzyć się z prawdziwymi warunkami eksploatacj przejawiającymi się w formie nieustannego konfliktu będziemy mogli Od. naleźć istniejący potencjał zmian. i
i
Czym jest zaangażowane badanie?
(Inquiry)" Badanie jest skonkretyzowaniem aktywności działaczy, i czymś, co powinni praktykować wszyscy rewolucjoniści, co większość z nich już wcześniej czyniła. W przeciwieństwie do tradycji myśli burżuazyjnej ideologicznego gorsetu marksistowskiej ortodoksji, badania są szukaniem czynił to Marks. Oznacza to, iż tradyrzeczywistych warunków, podobnie cyjną ideologię marksistowską musimy potraktować w taki sam sposób, w jaki Marks potraktował naukę burżuazyjną. Przeprowadzenie badania jest przełamywaniem oficjalnych mitów stereotypów. Jest zadawaniem pytań bez zakładania z góry odpowiedzi. Z drugiej strony oznacza polityczną teoretyczną pracę. Albowiem, aby trafnie formułować pytania konieczne są hipotezy, zakładające sposób w jaki klasa robotnicza na nowo ustanawia siebie jako polityczny podmiot w procesie radykalnych zmian społecznych. Inspiracją do prowadzenia wywiadów w aktualnych realiach może być tekst Karla Heinza Rotha?, gdzie postawił on hipotezę rozwoju nowego proletariatu, na światową skalę. W sześć miesięcy po jego wydrukowaniu tekst był słusznie krytykowany przez grupy dyskusyjne za analityczne słabości. Ale aby nie ograniczyło się to tylko do akademickich i
jak
i
i
dyskusji, obecnie musi zostać wykonana wspólna praca nad badaniami, której celem będzie odnalezienie odpowiedzi na pytanie, jak wygląda rzeczywista „przemiana” proletariatu. Praca ta zakłada, po pierwsze. weryfikację owych hipotez poprzez przeprowadzanie na większą skalę rozmów robotnikami z nowoczesnych fabryk, z robotnikami pracujący” mi na „niepewne”, bądź „tymczasowe” umowy, imigrantami, pracownikami samozatrudnionymi itp. Po drugie, rozwój pracy wymaga bardziej precyzyjnych pojęć. Po trzecie, oznacza ona aktywne inicjatywy, walki To” próby samoorganizacji, w celu przyspieszenia zbiorowego procesu zumienia oraz uwypuklenia tendencji komunistycznych istniejących W ruchach społecznych. Chodzi o to, aby wspólnie z pracownikami odnaleźć formy walki nie będące powtórką tych z przeszłości.
z
i
dochodzenie, wywiad. W tym przypadku oznacza wyraźnie więcej wiad, jest to z jednej strony badanie w sensie socjologicznym bądź etnologicznym. ale Il. Inquiry
—
aktywizacja „badanych” w celu zwiększenia ich samowiedzy, co znaczy dosłownie
Autonomia Robotnicza
„z
ankietą”.
niż wy” 2 drugiej
M
——
Początki badań robotniczych we Włoszech
Na początku. z powyższych punktów. pragniemy
przedstawić pierwtrzeci — reakcję, używając jako przykład badań roszy — metodę oraz botniczych przeprowadzanych we wczesnych latach 60. we Włoszech. Jednak wpierw musimy obalić istniejące mity na temat geniuszu włoskich operaistów. Badania robotnicze nie są włoskim odkryciem nie Nie są one wyłomem mogącym były wykonywane tylko we Włoszech. spowodować wybuch walk tam, gdzie ich nie ma, ani też odnalezienie pięty Achillesa systemu, aby wyważyć go z zawiasów (jak zwykło się mawiać w tamtych czasach). Dzięki przeprowadzeniu badań operaiści przygotowali się na nadchodzące walki, przeanalizowali problemy istbyli w stanie podążać za dyskusjami pracowników niejące w fabrykach tak. aby móc wyrażać ich żądania w ulotkach wysuwać ich polityczne postulaty na zgromadzeniach. Nauczyli się, „że walka trwa, już przed jej i
i
i
otwartym wybuchem” *. Jednym z utrudnień w rekonstrukcji walk robotniczych toczonych we wczesnych latach 60. początkach „operaistycznej teorii jest fakt, że ich historia zaczęła być opisywana od końca, czyli od wydarzeń „gorącej jesieni” 1969 r. W związku z tym historia początków ruchu została uproszczona opisana z perspektywy kolejnych doświadczeń, jak ukazał to Dario Lanzardo w późniejszej refleksji nad wydarzeniami na Piazza Statuto majacymi miejsce w Turynie w 1962 r." Tym samym krytykował on późniejszy opis historii sprawiający wrażenie, że „robotnicze masy” zrewoltowane przeciwko związkom zawodowym, wymaszerowały z fabryk w stronę centrum miasta zwarte w jednym szyku. W zakładach Fiata, gdzie demonstracja miała swój początek, nie pracowali imigranci z południa kraju, większość z nich była raczej wykwalifikowanymi robotnikami z Piemontu. i
i
demonstracji wzięło udział sześciuset robotników. Pod koniec w zamieszkach uczestniczyli głównie młodzi ludzie mieszkańcy otaczających miasto dzielnic proletariackich. Jako że pochodzili właśnie z takich a nie innych środowisk, panowały wśród nich tendencyjne opinie polityczne. Z notatek sądowych wynika, że wielu młodych członków PCI (Włoska Partia Komunistyczna) wzięło udział w tych wydarzeniach, co później stało się przyczyną ich kłopotów w partiiś. W latach 50. Włochy przechodziły epokową transformację. Rozwój przemysłu boom ekonomiczny wpłynęły na dodatkowe zatrudnienie milionów ludzi. Migrowali oni z biednego, wiejskiego południa do miast W
i
i
IV.
(UIL
—
Chodzi o starcia mające miejsce 7,8
i
kiedy siedziba Włoskiej Unii Pracujących oblegana przez pracowników Fiata protestujących
9 lipca 1962
socjaldemokratycznej centrali związkowej) była
r.,
przeciwko odrębnemu porozumieniu podpisanemu przez związek z dyrekcją Fiata w celu sabotowania strajku, w sprawie zbiorowego układu pracy.
Autonomia Robotni
17
SA
W Ł
północy, gdzie byli nieprzychylnie przyjmowani przez miejscowych, włą. czając w to samych robotników. Określano ich jako głupich, niecywili. zowanych, apolitycznych idiotów, zgadzających się na wszelkie warunki, w wyniku czego obniżali zarobki. Codziennością było wywieszanie przez właścicieli mieszkań tabliczek z napisami „Wolne pokoje. Nie dla południowych Włochów”. Niespotykany wcześniej wzrost masowej konsumpcji łączył się | z ciężką pracą, niskimi pensjami żelazną dyscypliną w fabrykach. W zakładach Fiata aktywni działacze komunistyczni byli wyrzucani, bądź eliminowani przez przenoszenie ich do nieistotnych wydziałów. Związki zawodowe położyły krzyżyk na fabrykach Fiata skoncentrowały swoją pracę na mniejszych zakładach. W sferze polityki partia robotnicza wzięła udział w „narodowej rekonstrukcji” zagwarantowała społeczny spokój w zamian za miejsca pracy. Sytuację włoskiej lewicy, pod koniec lat 50., można scharakteryzować za pomocą następujących wydarzeń: Sowiecka „partia matka” strzelała do robotników podczas zajść w Berlinie w 1953 r. Budapeszcie
i
i
i
i
w 1956 r., w związku z tym jej reputacja w Zachodniej Europie została nadszarpnięta. PSI (Włoska Partia Socjalistyczna),w której schronienia szukało wielu antystalinistów, zmierzała w kierunku socjaldemokracji. Proces ten zakończył się jej uczestnictwem w rządzie powstałym w 1963 r. i podziałem partii. W 1959 r. robotnicy przemysłu tekstylnego z regionu Biella zaczęli od nowa pierwsze samodzielne strajki. W kilku fabrykach przemysłu metalowego chemicznego w Dolinie Po robotnicy strajkami przerwali trwającą latami stagnację. Nowa mieszana ekonomia, która we Włoszech powstała w oparciu o pieniądze gwarantowane przez Plan Marschalla, została nazwana „neokapitalizmem”. Podczas gdy instytucjonalna lewica dojrzała w tym i szansę na pokojowe dojście do socjalizmu poprzez ekspansję kontrolę nad państwowymi sektorami (przymierze antymonopolowe), lewicowi komuniści postrzegali to za koniec rewolucyjnej mocy klasy robotniczej, ze resztą systemu. względu na to, że została ona zintegrowana Neokapitalizm znaczył planowany kapitalizm. Twierdzenie, że wszystko może być zaplanowane, czego wynikiem będzie społeczeni
z
ma
stwo odgórnie zaaranżowane bądź zorganizowane, a istniejące w nim formy zachowań sterowane będą poprzez dostarczanie dóbr konsumpOdpowiednio cji, stało się dominującą ideologią tamtego czasu. społeczną. (W la w latach 50. socjologia była obowiązującą nauką m tę na rolę kładziono jednostki, nacisk zmianę 70., kiedy za która pods uważana jest niać psychologia, a obecnie ekonomia ograniczenie). we materialne praktyczne
z
oA W
i
Robotnicza
Główny nurt ówczesnej amerykańskiej socjologii przemysłu ogłosił i zanik klasy robotniczej, powstanie „sytego robotnika” jego „asymilację z klasą średnią”. Produkcja stała się częścią tak zwanego „sektora usług”.
Równocześnie pojawiła się „krytyczna”, bądź lewicowa socjologia, która badała warunki pracy w fabrykach, nędzne posady wysuwała żą-
i
i
dania „humanizacji” organizacji pracy. „Uczestnictwo” odkrycie „całościowej osobowości” były kluczowymi słowami „oświeconej” części kapitalistów. Olivetti, uważany za pracodawcę „społecznego, wprowadził psychologów socjologów do fabryki, aby ulepszyć istniejące w niej v wpływowa „partia socjologów” relacje społeczne. Jak pisze Alquati uprawiała politykę”. Głównym zagadnieniem badań socjologów przemysłu stał się „nowy robotnik” „nowa klasa robotnicza”: wykształcony, wykwalifikowany pracownik techniczny, zatrudniony w niezwykle wyspecjalizowanej lub zautomatyzowanej produkcji. Był on wyraźnie inny od obrazu tradycyjnej klasy robotniczej, jak przewidywano, miał wkrótce odegrać główną rolę w procesie produkcji. Niektórzy przewidywali, że ulegnie również zmianie forma konfliktów w przedsiębiorstwach. Ogromna ilość badań, która pojawiła się na ten temat w USA Francji, była we wczesnych latach 60. tłumaczona na włoski publikowana przez Montaldiego oraz Panzieriego w wydawnictwach lewicowych Feltrinelli Einaudi. Niemarksistowscy socjaliści rozwijali zainteresowanie socjologią, podczas gdy kierowana przez Togliattiego” PCI, jak przystało na tradycyjnych, lewicowych komunistów, zajadle przeciwstawiała się każdemu rodzajowi socjologii. Zgodnie z tym PCI już od lat nie odgrywała żadnej roli w polityce przedsiębiorstw ledwie podejmowała dyskusję na temat warunków panujących w fabrykach. Socjologowie byli jedynymi, którzy do nich weszli interesowali się zmianami organizacji pracy nowymi formami zachowań - sytuacja porównywalna również z obecnym stanem. Podczas gdy reszta lewicy wycofuje się w stronę ideologii powtarza do znudzenia teorie na temat końca masowej produkcji lub szans na pracę zespołową, wykwalifikowany robotnik fachowy doświadcza gwałtownego wzrostu eksploatacji presji psychologicznej. Dzisiaj robotnicy są równie samotni. i
i
i
i
i
i
i
i
i
i
i
V.
Romano Alquati członek redakcji „Quaderni rossi”.
Olivetti w Ivrea (między Mediolanem
i
Razem z innymi prowadził badania w fabryce
Turynem) oraz w fabryce Fiata w Turynie. Twórca pojęcia „conricer-
ca". Później profesor socjologii w Turynie.
Jednocześnie malował obrazy psychodeliczne. sekretarz generalny PCI od wyVI. Palmiro Togliatti, w latach 30. czołowy działacz Kominternu zwolenia Włoch do śmierci w 1964 odegrał kluczową rolę we wprowadzaniu komunizmu w Hiszpanii, w Czasie rewolucji, m.in. dławiąc kolektywizację prowadzoną przez anarchistów POUM. i
r.;
i
Autonomia
pcinicz
(0)
>
miała nic wspólnego z „ideą klasy Prawdziwa klasa robotnicza nie czuły się instytucje ruchu robotni. jako całości”, której reprezentantami niektórzy z młodych dysydentów chętnie pod. czego. W związku z tym dzięki nim chwycili instrumenty analiz wypróbowane przez socjologów, „Odnosiło się to głównie do różnych aspek. poznawali nowe realia pracy. kiedy byliśmy jeszcze niejako tów badania gruntu na samym początku, wejść do niego nie było łatwo. Widać z 'zewnątrz” ruchu robotniczego, a dla tych, którzy byli poza to obszar nieznany dla włoskiej lewicy i
że był
angielscy
amerykańscy) miel
nią, socjologowie przemysłu (francuscy, w opozycji do wywiadów więcej do zaoferowania”. Podejmowanie miał wyjaśnianie rozwoju ortodoksyjnego marksizmu, który w zwyczaju klasy robotniczej wyłącznie na podstawie rozwoju kapitalizmu. i
stało
Czym jest klasa?
Prekursorzy badań robotniczych we Francji...
Francuska, antystalinowska lewica posiada długą tradycję przeprowadzania badań. Nawet w czasie istnienia Frontu Ludowego we Francji prowadzono dyskusje na temat epokowych zmian w składzie klasy robotniczej, następujących poprzez wprowadzenie pół-automatycznych maszyn. W tym czasie ogólnie wykwalifikowani robotnicy byli zastępowani przez pracowników wyspecjalizowanych w obsłudze pojedynczej maszyny. Trockistowski działacz oraz socjolog przemysłu, Pierre Naville, zamiast wywodzić rozwój klasy robotniczej z rozwoju technologii, zbadał sprzeczności w nowych realiach produkcyjnych. Przykładowo, skupił się on na czasie pracy i doszedł do wniosku, że w żaden sposób nie skrócił się on wraz z mechanizacją, a wręcz gwałtownie wydłużył. Ograniczenie czasu pracy jest wynikiem jedynie walk „robotniczych koalicji”. Dyskusja ta została opublikowana w jego czasopiśmie Cahiers Rouges (Czerwone Notatniki). Do tradycjj komunizmu konsyliarnego odwoływała się grupa Socialisme ou Barbarie (Socjalizm albo Barbarzyństwo), której uczestnikami były takie osoby jak Lefort, Castoriadis i Monthe. We wczesnych latach 50. przewidzieli wiele z tego, co później będzie znane pod nazwą „autonomii robotniczej” we Włoszech. Bazując na tezach Marksa („naj” większą siłą produkcji jest sama klasa rewolucyjna Lefort* postrzegał marksiproletariat nie jako fizyczną masę, tak jak widzieli go ortodoksyjni ści, lecz raczej jako samoformułujący się podmiot historii. Praca na rzecz emancypacji robotników jest zarzewiem samoistnie powstającej podmio” towości, opozycyjnej siły wobec eksploatacji podczas „doświadczania proletariackości”. Nie dzieje się tak ani za pomocą kazań do robotniko ani przez dociekanie jak przezwyciężyć zastaną sytuację prze% powie ma w ramiona partii, co w obojętnie jakiej formie powróci jako deus ex
)
©
Autonomia Robotnicza
china. Lefort proponował badania jako narzędzie zrozumienia aktualnych form społecznej współpracy, które mogłyby być przypomnieniem do obalenia kapitalistycznego sposobu produkcji. Jego głównym zainteresowaniem był specyficzny charakter „doświadczania proletariackości”, na któ-
rego bazie klasa mogłaby ustanowić
samą
siebie.
Napisał, że słowa „Manifestu Komunistycznego” — „historia wszystkich dotychczas istniejących społeczeństw jest historią walk klasowych”, nic nie straciły ze swojego rewolucyjnego charakteru. Pseudo-marksiści obrócili historię walk klasowych w ekonomiczną naukę, a proletariat zredukowali do realizatora jej ekonomicznej funkcji. Jednak proletariat na przestrzeni dziejów nie tylko reagował, ale w rzeczywistości występował interweniował wbrew zewnętrznie zdeterminowanym schematom, bazując na swoim własnym doświadczeniu. Napisał, że absurdalnym jest interpretować ruch robotniczy bez ciągłej refleksji nad ekonomiczną strukturą relacji społecznych — ale zredukowanie go tylko do niej, oznacza pominięcie trzech czwartych rzeczywistego zachowania klasy. Burżuazja, tak jak klasa robotnicza, jest zjednoczona przez swój wspólny interes. Jednak wspólny interes klasy robotniczej jest innego rodzaju: polega na zaprzestaniu bycia robotnikiem, a to odnośnie funkcji ekonomicznych, oznacza ich radykalną negację. Obecnie robotnicy funkcjonują w warunkach, które wymagają ciągłej walki o zmiany wyzwalania się od determinujących ich sił. Postęp w walce rozwój jej ideologicznych treści, które pozwalają na wyzwolenie, tworzą doświadczenie dzięki któremu klasa konstytuuje samą siebie. Lefort starał się zastosować marksowskie pytania zawarte w „Ideologii Niemieckiej” do zastanej sytuacji. W jaki sposób ludzie przyswajają swoją pracę w przemyśle? W jaki sposób kształtują swoje miejsce w społeczeństwie? W jaki sposób układają w całość wspólne doświadczenia, forwzględem punkmujące ich w historyczny podmiot? Zdystansował tu widzenia Lenina, w którym proletariat tworzy jedność, którego historyczne zadanie jest raz na zawsze ustalone w którym liczy się tylko jego siła. Lefort postrzegał działania proletariatu w jego wszelkich sprzecznościach: z jednej strony w formie oporu, który stale zmusza pracodawcę do polepszania metod eksploatacji, a z drugiej strony w dopasowaniu względem rozwoju, w swojej aktywnej kolaboracji z nim, ponieważ robotnicy sami znajdują odpowiedzi na tysiące problemów zawierających się w detalach praktyki produkcyjnej. Wyniki wyglądają jak systemowa odpowiedź wynika, że racjosą określane mianem „imnowacja”. Z tego wszystkiego „anoninalizacja zaledwie łączy, interpretuje oraz integruje rozproszone i
i
i
i
«
się
i
i
mowe” innowacje
powstające w procesie produkcji.
i
ekonoDotychczas proletariat był postrzegany na trzech poziomach: czwarmicznym, ideologicznym historycznym. Lefort zaproponował nowy, i
Autonomia Robotni Sr
21
a
względem prac j ty wymiar: chciał zrekonstruować podejście proletariatu silną społeczną organ i społeczeństwa, oraz pokazać jego moc inwencji! w nim istnie zację w codziennym życiu, wychodząc z poziomu tego, co już ło. Lefort był pierwszą osobą, która na tej podstawie podjęła się przeprowe miało miejsca ar dzenia badań. Tego typu podejście nigdy przedtem nie USA, którą Lefort postrzega: u Marksa, ani w tak zwanej socjologii pracy z że materialn:, jako dzieło przedsiębiorców. „Oświeceni” kapitaliści odkryli, racjonalizacja ma swoje ograniczenia, że ludzie reagują w szczególny Spr sób i jeżeli chce się ich bardziej efektywnie wykorzystać, należy podchedzić do nich ze szczególną uwagą. To z powodu przybierania swojej klasustanie zachowań wej perspektywy owa socjologia na etacie szefa nie jest w i charakteru. Przychodzi ona z zewnątrz, jest tylko w sta-
proletariackiego nie postrzegać robotnika jako producenta, jako odtwórcę, jest nieodwracainie związana z procesem kapitalistycznej eksploatacji. Badania zajmujące się życiem społecznym proletariatu nie powinn/ być studiami na temat klasy prowadzonymi zewnątrz, lecz powinny ocpowiadać na konkretne pytania, które aktualnie zadawane są w SposóL wyraźny przez awangardę robotników, a docelowo przez ich większość Lefort zbierał wypowiedzi relacje pisane przez robotników, historie życia. indywidualne doświadczenia związane z pracą, relacje opisujące kontakty z innymi pracownikami, życie społeczne poza fabryką oraz więzy pro-
z
i
letariackiej tradycji i historii. Na ich podstawie stwierdził, że stanowiska przyjmowane przez robotników mogą się zmieniać, że często trwają oni w swoich iluzjach, ale „wszyscy robotnicy posiadają wspólne doświadczenie eksploatacji i doświadczenie alienacji — wszyscy robotnicy zdają sobie z tego sprawę. Każdy przedstawiciel burżuazji zauważa to natychmiast po wejściu między robotników”. Celem badań jest odnalezienie tych robotniczych zacho-
wań danie odpowiedzi na pytanie czy istnieje „mentalność klasowa”. Z tymi pytaniami Leford bynajmniej nie zmierza w stronę „workeryzmu”, który to podważa konieczność tworzenia krytycznej teorii, przeciwnie, zawsze dystansuje się od tego: „Z rewolucyjnego punktu widzenia. gromadzenie tego typu informacji mogłoby umożliwić rekonstrukcję sposobu w jaki robotnik zrasta się ze swoją klasą czy odniesienie do grupy społecznej, do której należy, jest inne od stosunku do burżuazji bądź burżuazji. Czy proletariusz łączy, świadomie bądź nieświadomie. swoje przeznaczenie, uwidaczniane na wszelkich poziomach swojego życia. z przeznaczeniem swojej klasy? Klasyczne pojęcia takie jak świadomość klasowa | zachowania klasowe są zwykle za nadto abstrakcyjne: Czy możemy je konkretnie zweryfikować? Zgodnie z Marksem proletariusz. w przeciwieństwie do burżuazji, nie jest zwykłym członkiem swojej klasy. i
i
Ć
Robotnicza
jest indywidualnym uczestnikiem społeczności, świadomym faktu, że wyzwolić siebie może tylko w sposób kolektywny. Czy możemy konkretnie marksowskie założenie?”. zweryfikować
to
„natomiast we Włoszech: Danilo Montaldi
Komunista Danilo Montaldi, wyrzucony z PCI, utworzył wokół siebie małą grupę działającą w Kremonie oraz pisywał do różnych komunistycznych czasopism. Wiedzę na temat teorii praktyki wywiadów robotniczych uzyskał dzięki swoim kontaktom z Socialisme ou Barbarie. Przetłumaczył kilka biografii robotniczych brał udział w podobnych projektach odbywaopublikował wywiady opisujące życie jących się we Włoszech. W 1960 imigrantów z południa Włoch przebywających w Mediolanie; opatrzył je tytułem „Mediolan, Korea”. Jednak trudno jest rozpoznać „metodę” stosowaną przez Montaldiego: pracował interdyscyplinarnie, wykorzystywał elementy literackie np. pozwalając badanym opisywać swe historie, przy użyciu własnych określeń wyrażeń. Wykorzystywał metody socjologiczne, które przeanalizował w detalach. Prace Montaldiego są ciągłym poszukiwaniem podmiotowości jako środka do zrozumienia historii życia klasy. W badaniach na temat imigrantów z południa, analizujących Życie pod-proletariatu oraz szeregowych bojowników podczas panowania faszyzmu, zawsze szukał komunizmu jako „strukturalnej potrzeby szukał podmiotowości klasy, „klasy dla siebie”. Wysiłki te zmierzały do rekonstrukcji „partii klasowej” składającej się z „towarzyszy mogących posiadać legitymacje członkowskie innych partii”. Montaldi badał rzeczywistość wokół siebie. Jego badania obnażały prawdę na temat obowiązujących stereotypów, szczególnie tych, które zawierały wyobrażenie tzw. „dobrego prymitywnego człowieka które możemy napotkać w pracach akademickich z lat 50., w celu dyskredytacji analiz aktualnych realiów. Krytyka podejmowana przez Montaldiego, dotyczyła głównie nieuwzględnienia kontekstu społeczno politycznego oraz analii
i
r.
i
i
,
zy aktualnych realiów dla opisywanych
zjawisk.
„Kiedy włoski przemysł sta-
je się bardziej skoncentrowany, kiedy rolnictwo przechodzi kryzys jeden po drugim [...] zaczyna się ubolewać nad utratą tradycyjnego sposobu życia, opłakiwać to, co pozostało po archaicznym stylu życia. Zauważyć można entuzjazm poszukiwania rozpamiętywania tego, co już nieaktualne marginalne. W tym uporczywym poszukiwaniu bywa coś wstecznego, fałSzywe pojęcie o realiach, w których żyjemy. Kiedy dyktatura monopolu we Włoszech w przeciągu ostatnich kilku lat staje się coraz mocniejsza, zainteresowania kulturą powracają do tych aspektów życia społecznego, które uległy procesom zaniku. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby szło za tym, wydobycie na światło dzienne codziennych warunków życia na południu i półi
i
i
Autonomia Robotnicza
6
—
tradycyjny model nocy kraju. Lecz w analizach usiłujących interpretować że jego fe. życia. niemal zawsze występuje rażący brak dostrzeżenia tego, Podejście to inspiruje pew. nomeny powiązane są z aktualnym systemem. kryzysu. [...] Wpływ nego rodzaju kulturowy reformizm, który jest objawem [...] kronika życia kultury. tego zjawiska możemy zauważyć na poziomie Sardynii 400 lat temu, zwyczajów potomków Liguryjczyków, osiadłych w Fiata, zaś dialekt kobiet jest bardziej interesująca” niż plany produkcyjne i
cisza ze wsi jest z pewnością piękniejszy, niż nieprzypadkowa zainteresowani kwestią folkloru, w swoich organizacjach. (Nie jesteśmy rozważania, lecz obserwacją spow stronę którego zmierzają tego typu obecnych czasobu w jaki ahistoryczna postać człowieka odnajduje ”.się w los przyroda)” sach. Człowieka, którego wrogami robotników
są
i
Quaderni Rossi
wokół pisma Włoskie Operaismo powstało w kręgach skupionych 1961r. Quaderni Rossi, które po raz pierwszy ukazało się w Turynie w jej (Quaderni Rossi również oznacza czerwone notatniki, co podkreśla wokół gazety związek z Cahiers Rouges). Środowisko zgromadzone składało się głównie z młodych byłych obecnych działaczy PSI PCI, działaczy związkowych, studenów, tych wszystkich którzy szukali innych możliwości praktykowania aktywności politycznej teoretycznej debaty. Pomimo tego Operaismo stanowiło dla nich przekleństwo, od którego silnie się dystansowali, podobnie jak od zarzutu o anarchosyndykalizm. Nie nazywali siebie ekstremistami, lecz reprezentantami tendencji powszechnych u większości klasy robotniczej. Operaismo pierwotnie traktowano jako wyraz kultury politycznej, lecz walki robotnicze roku 1969 późniejsze całkowicie zmieniły ten obraz. Quaderni Rossi stanowiła punkt wspólny dla zróżnicowanych środowisk politycznych będących w pozycji do instytucjonalnego ruchu robotniczego. Srodowiska te krytycznie oceniały teorie zdobywające w tamtym czasie uznanie na całym Świecie, odwoływały się do antystalinowskich doświadczeń na nowo odczytywały Marksa. Kładły nacisk na prowadzenie wywiadów ujawniających antagonizmy klasowe w procesie produkcji. Raniero Panzieri uważany za „protoplastę” projektu, opisywany jest jako człowiek pełen idei inspiracji. Był intelektualistą ze stolicy, który jako członek PSI w latach 50. pomagał organizować protesty chłopów z Sycylii. Dokonał również nowego tłumaczenia na włoski drugiego tomu „Kapitału”. Jego pierwotnym celem było pchnięcie Partii Socjalistycznej na „rewolucyjne” tory, co oznaczało walkę z coraz mocniejszą tendencją w jej łonie, zmierzającą w kierunku socjaldemokracji oraz wzięcia udziału w tworzeniu rządu. Partię postrzegał nie i
i
i
i
.
i
i
Autonomia Robotnicza
N
lecz jako bazę opierającą się bardziej niż jako wspartą na parlamencie, kiedykolwiek na robotnikach rolnych przemysłowych. Będąc redaktoMondo Operaio (Robotniczy Świat), rem naczelnym gazety partyjnej traktował ją jako instrument realizacji swoich założeń. Wywołał spoo kontroli robotniczej”, napisanym wspólnie rą dyskusję tekstem „Tezy dokonali głębokiej krytyki pojęcia państwowego z Libertinim, w którym i
socjalizmu. Kiedy okazało się, że jego koncepcje zmian w partii są niemożliwe do zrealizowania, przeniósł się do Turynu „aby w fabryce na w 1961 r., opuścił nowo odnaleźć klasę robotniczą”. Po latach konfliktu, ostatecznie komitet centralny partii. Skończył się czas kiedy wszelkie wydarzenia odbywały się w oparciu Panzieri prowadził spór z liderem soo struktury organizacji. W 1960 cjalistów Leliem Bassem na temat kwestii „czy powinniśmy być aktywni w historycznych partiach ruchu robotniczego, czy w autonomicznych, poktólitycznych grupach interwencyjnych”. Panzieri przyjął stanowisko w partii, lecz rym stwierdził, że w sytuacji w której nie tylko pewna frakcja partia w ogóle przeżywa kryzys „nie powinniśmy wlewać nowego wina do starych butelek”, lecz raczej szukać politycznej linii „na poziomie samej bazy” — nie ograniczać siebie do kultywowania dziedzictwa, które obecnie jest zbyteczne, lecz zacząć od „oględzin, na które szczęśliwie pozwala dzisiejsza sytuacja ruchu” ". Po dyskusji w biurze PSI w Mestre, w której wzięło udział wielu robotników, napisał do Montaldiego: „Naprawdę byłoby szkoda pozwolić na to, by tak żywotna siła trwała ściśnięta w ograniczeniach mistyfikacjach PSI (to samo tyczy się także PCI). Coraz bardziej przekonuję się, że trzeba stworzyć płaszczyznę totalnie niezależną od partyjnych struktur hierarchii, które ta klasowa siła mogłaby postrzegać z pełnym zaufaniem. Siła ta jest świadoma kłamstw polityków z partii, lecz nie chce wyrzec się związków z nią. Związków, które nie są określone przez wiarę w 'autorytety', lecz przez ich świadomość SOlidarność klasową, przez co jest konkretnym potencjałem przeciwko szefom, rewolucyjną wolą. Musimy rozwiązać praktyczny problem, w jaki sposób tworzyć relacje pomiędzy rewolucyjnie zorientowanymi grupami, wewnątrz oraz poza partią, to w sposób otwarty, aby uniknąć wszelkiego wizerunku sekty, gdyż jest to najgorszy błąd, z powodu którego podupadły wszystkie, małe lewicowe grupy robotnicze” ". Panzieri postrzegał gazetę Quaderni Rossi jako polityczny instrument do budowy zjednoczonego/jednoczącego się ruchu rewolucyjnego, to znaczy nie podzielonego na różne partie. Grupa widziała szansę na odnowę ruchu robotniczego w fali strajków w przemyśle metalowym tekstylnym, mających miejsce w 1959 r., a zwłaszcza w działaniach przeciwko Dniu Partii MSI (Włoski Ruch Społeczny — partia neofaszystowska)
r.
i
i
i
i
i
Autonomia Robotni
«(5
—Ą
Genui, mieście będącym stolicą komunistów. Wtedy to udział w bojowej d Bar, raz pierwszy wielu młodych robotników wzięło stracji. W pojawieniu się tej „nowej siły” — generacji, która nie była już dłu. żej charakteryzowana w oparciu o Włoski Ruch Oporu, Quaderni Rogsgj postrzegała możliwość odwrócenia sytuacji w Fiacie, „KIUCZOwym punk.
w 1960
r. w
*
cie” rozwoju włoskiego kapitalizmu *.
„Wzięliśmy udział w strajku metalowców w wigilię Bożego Narodzenia 1959 r. Niewielka grupa towarzyszy z Mediolanu zaczęła badać sytuację w Marelli, Pirelli itd. Ogólnie mówiąc, między 1958, a 1961 r. zaczęjiśmy nasze analizy zaangażowaliśmy się w pracę na terenie przedsiębiorstw. Było to jak układanie puzzli, aby odtworzyć kontakty z robotnikaprzeciwko faszystom lipca 1960 mi w tych fabrykach. Robotniczy opór w Genui był dla nas niezmiernie znaczący. W ruchu przeciwko rządowi Tambroniego, który rozrósł się, przecinając całe Włochy, zaistniał oczywisty potencjał ruchu masowego, który potrząsnął towarzyszami popchnął ich w stronę wywiadów organizacji. W moim przekonaniu rok 1960 pełnił wyjątkowo istotną rolę dla kilkorga towarzyszy, jak dla mnie samego. Po raz pierwszy pełniliśmy konkretne funkcje wewnątrz masowego ruchu zdolność do po raz pierwszy poczuliśmy jego nadzwyczajną siłę oraz obrócenia relacji władzy do góry nogami poprzez 'proletariackie metody działani robotników” *. Badania stanowiły metodę dotarcia do „rzeczywistej klasy robotniczej W tym czasie na obszarze Włoch istniało kilka niewielkich grup realizujących tego typu „ankiety” dyskutujących na temat wynikających z nich politycznych konsekwencji. Zwykle badania pojawiały się „z zewnątrz”. chociaż ulotki gazety robotnicze były pisane drukowane przez robotników uczestniczących w spotkaniach owych grup. Po badaniach tych pozostało tylko kilka spisanych materiałów. Te, które znamy, mówią o warunkach panujących w Fiacie bądź w fabrykach Olivetti są mniej lub bardziej wynikiem indywidualnej pracy. Mimo tego, pozwoliły na wysunięcie konkretnych hipotez, które stały się bazą rozwoju działań politycznych. Konsekwencją rozmów z młodymi działaczami związkowymi w zakładach Fiata było pojawienie się nowego obrazu klasy pracującej, której potrzeby Alqati streścił w formie nowej „figury: młodzi technicy cieszą” cy się specjalistycznym wyszkoleniem zdobytym w technikum, zawiedzeni pracą w Fiacie, którzy z dużą pewnością siebie uwierzyli, że mogą zarządzać produkcją, a w rzeczywistości musieli podjąć się „głupiej pracy W tym poszerzającym się rozdźwięku między robotniczymi oczekiwai
r.
z
i
i
i
i
.
i
i
i
i
.
VI.
znak protestu, w mieście wybuchł strajk, a główny 30 czerwca, na 3 dni przed zjazdem partii, na W konsekwencji zjazd odwołano. stał się areną gwałtownych starć z policją.
plac miasta
a Robotnicza
I
niami, „wiarą, że jest się zdolnym do kierowania produkcją” oraz kwalifikacjami a faktycznymi realiami pracy — w upadku mitu neokapitalizmu — Alquati widział wybuchowy potencjał sprzeczności.
Praktyka badań
„Analiza biograficzna, „wywiady uczestniczące”... dzisiaj każdy, począwszy od feministek a skończywszy na lewicowych socjologach, praktykuje takie metody badań. Różnica polega na tym, że badanie robotnicze ma swój początek w wymiarze kolektywnym. Odmienność: samoustanawianie się klasy, ujawnianie komunizmu w ramach ruchu samej
klasy robotniczej. „Porto Maghera (ośrodek przemysłu petrochemicznego w pobliżu Wenecji) było laboratorium, w którym weryfikowaliśmy naukowe metody. Bez tego, co nazywaliśmy 'badaniem robotniczym”, nie moglibyśmy zapoczątkować naszego politycznego dyskursu. Byliśmy zmuszeni aby na nowo wyjaśniać konkretne stanowisko robotników, ze względu na to, że są oni elementem społeczeństwa odgrywającym strategiczną rolę w procesie zmierzającym w stronę 'nowego'" *. W grupie zaistniał poważny spór polityczny wokół kluczowego pytania o to, czy instrumenty socjologii mogą znaleźć krytyczne zastosowanie. Wynikał on z różnych tendencji, z których jedne redukowały markinstrusizm do zwykłej socjologii, inne chciały krytycznie zastosować menty, jeszcze inne próbowały całkowicie znieść różnicę między prowadzącym badanie, a obiektem badania — robotnikiem, którego celem było „badanie samego siebie”. Ostatnie dwie pozycje nazwały swoją praktykę Conricerca co znaczy „wspólne badanie” *"'. Liliana Lanzardo wyjaśniła w 1994 r., w Turynie, że z dzisiejszej perspektywy jest o wiele łatwiej dojrzeć różnicę między tymi, którzy chcieli przeprowadzać badania w stylu akademickim, a tymi, którzy traktowali je jako projekt polityczny. Natomiast w tamtym czasie tego typu terminologia nie istniała. Obecnie uważa ona kilkoro towarzyszy z tamtych lat za socjologów przemysłu, w najgorszym tego słowa znaczeniu Ę, Już w 1975 r. Alquati zdemistyfikował heroiczne śpiewy na temat slogan praktyki tamtych czasów. Napisał, że „badania robotnicze” jako robotbyły prawdopodobnie prowokacją, ponieważ instytucjonalny ruch niczy był tak samo „antyrobotniczy”, jak jego lewicowy robotniczy składklasowe nik. „Kiedy w początkach 1960 r. używaliśmy zwrotu badanie rewomiało to dla nas takie samo znaczenie jak rewolucja bądź proces
jej
,
con — z, razem, wspólnie. — badanie wspólne badanie, od włoskich rice rca h militante” (ac) albo „inchiesta Mówiono także o „inchiesta operaia" (workers' inquiry) (badanie robotnicze tivist research) (badanie przeprowadzone przez działacza). VII.
Conricerca
i
—
Autonomia Robotni
QQ
Ho zną. 4
„badaniami robotniczymi” w lucyjny ”. W rzeczywistości nie były one badaniami na temą czeniu „badań samego siebie”, lecz socjologicznymi byli żródłem informacji wiedzy klasy robotniczej. Pojedynczy robotnicy nad którą grupa dalej pracowała już poza fabryką. aby przygotować kolej. zdołano przejs” dodrugiej fazy, która zakła. ną fazę. Faktycznie nigdy nie na ich własny dała powstanie relacji ze zbiorowością robotników nacisk z pojęciem ruch. „Robotnik kolektywny” nie może być zrównany ogólnym robotników. robotnika, ale powinien oznaczać polityczną organizację „autonomia r obotnicza Oto dlaW pewien sposób zwiastunem tego była wykonywała badania socjoloczego pewna część grupy „prowizorycznie SIĘ polityczną organizację klasy giczne, gdy inna postrzegała rozwijającą ankiet socjologicznych ". robotniczej jako sposób na realizowanie Studenci socjologii będący wewnątrz grupy zaczęli przeprowaobawiała się trudności dzać pierwsze badania. Reszta jej uczestników Praca badawnie uważała siebie za wystarczająco przygotowanych. temat restrukturyzacji cza oznacza pracę bezpośrednio z materiałami na maprzemysłu, analizowanie aktywności w miejscu pracy, poznawanie możliwościaszyn systemu fabrycznego, wraz z ich sprzecznościami bardzo inmi wybuchu konfliktu. Odbyło się tylko kilka wywiadów, za to interesujące”, tak Liliana Lanzardo tensywnych — „wszystko było nowe opisała swoje odczucia z tamtego czasu. Jednak żaden z nich nie była Conricerca, ponieważ metoda była znana tylko przeprowadzającemu wywiad, nie było równości pomiędzy badaczem a respondentem. Było to możliwe raczej w małych przedsiębiorstwach, w których robotnicy wydawali własne gazety. Nawiązanie kontaktu z robotnikami w większości przypadków miało miejsce dzięki związkom metalowców FIM FIOM, które w Turynie początkowo były bardzo otwarte na cały projekt "”. Socjologiczne analizy przemysłu dostrzegały również konflikty punkty zapalne. Jednak zazwyczaj socjologowie burżuazyjni wyjaśniają je jako problemy do rozwiązania, aby w ten sposób zagwarantować Spo” kojne funkcjonowanie fabryki. Natomiast socjologowie „krytyczni” ukazują konflikty, aby udowodnić, że fabryki nie funkcjonują idealnie. W przeciwieństwie do tego, działacze wywodzący się z marksowskiej tradycji, UJĘ” li sprzeczności procesu pracy jako punkt wyjścia ankiet. Tym samym mo gli zrozumieć, w jaki sposób konflikty mogą być użyteczne dla restrukturyzacji produkcji które funkcje hierarchii wykorzystywane są do zapobieżenia przekształceniu się ich w zjednoczoną walkę. „Socjalistyczne wykorzystanie socjologii wymaga ponownego Prze” nadmyślenia. Wymaga ono, aby narzędzia były analizowane w świetle rzędnej hipotezy, którą można przedstawić w następujący sposób: Kor” flikty mogą obracać się w antagonizmy, a tym samym przestać być funk” i
.
i
i
i
i
i
i
i
Robotnicza
„az cjonalne dla systemu. Musimy jednak wziąć pod uwagę to, że konflikty właśnie rozwisą fukncjonalne dla systemu, gdyż systemkonfliktem pokonawszy a antagonizmem jest ja się dalej”. Jednakże relacja pomiędzy najlepiej zbadana w sytuacji walki, co Panzieri nazywa „gorącym badaniem”, „ponieważ robotnicy uznają pewne wartości w czasie pokoju, inne vice versa”. Należy gruntownie przezaś w czasie konfliktu klasowego badać związek pomiędzy solidarnością robotniczą a odrzuceniem systemu kapitalistycznego: „(...) do jakiego stopnia robotnicy, stawiający czoła opartemu na nierównościach społeczeństwu kapitalistycznemu, świadomie domagają się egalitarnego społeczeństwa? do jakiego stopnia zdają sobie sprawę z tego, że mogłoby to stać się wartością wspólnie reali**. Jednak jest w tym tekście również wyzowaną przez społeczeństwo?” rażnie widoczne, że w kilku istotnych punktach Panzieri nie mógł porzucić swojej poprzedniej roli działacza partii. Pisze bowiem o możliwości zidentyfikowania „podnoszenia” świadomości robotników.
je
i
I
i
Antagonizmy w produkcji We wstępie do włoskiej edycji „Dziennika
pracownika Renault'a" napisanej przez Daniela Mothe, Panzieri podkreślił antagonizmy w stosunkach produkcji. „Książka [...| wychodzi poza zwykłe świadectwa warunków pracy robotników, świadectwa, które zwykle jedynie wyrażają współczucie z sytuacją robotnika w fabryce (i nic więcej poza to). Dziennik Mothe krok po kroku ukazuje problemy klasy robotniczej istniejące wewnątrz dużej nowoczesnej fabryki, w całej jej złożoności specyficznych realiach, poprzez przenikliwe rozważne obserwacje codziennej pracy w jednym z wydziałów. Początek książki na temat racjonalizacji organizacji pracy, wskazuje na sprzeczność pomiędzy próbą cjonalnej organizacji pracy, która prowadzi do izolacji od siebie pracowników, a warunkami, w których praca musi się rozwijać, a które same w Ssobie prowadzą do stałego łamania zasad w celu zachowania toku sensu produkcji. Robotnik musi walczyć przeciwko wprowadzaniu 'racjonalizacji, tumiącej wszelkie ludzkie relacje, nawet uzasadnioną potrzebę kontaktu z kolegami, potrzebę, w której pojawia się wartość niezachwianej solidarności — doświadczenia samej pracy, która pozwala robotnikowi zrozumieć własne problemy jako część kolektywnej całości” ". Tekst Alquatiego na temat Olivetti jest dobrym przykładem na to, w jaki sposób włoscy operaiści efektywnie wykorzystali wczesne prace Mothe innych. Na podstawie jednej z dyskusji przeprowadzonych z robotnikami chcemy ujawnić w jaki sposób prowadząc badanie stosuje on posuaji Mothego, zawierające stwierdzenie, że „zasady muszą być stale amane, aby produkcja mogła biec swoim torem” i
i
ra-
i
i
_
i
*.
Autonomia
MEI 29
c,
Robotnicy, którzy jako pierwsi wzięli za dobrą monetę oficjalne mity na temat organizacji pracy w Olivetti, będącym bardzo „Nowocze. snym” przedsiębiorstwem, w końcu doszli do następujących stwier. dzeń: „Tutaj wszystko, poczynając od najmniejszych rzeczy, jest zor. kwestii doty. ganizowane określone, a mimo to jest wiele ważnych czących pracy, które nie działają. Jeżeli ktoś zobaczyłby jak skrupui
latnie dba się tu o organizację, a mimo to jak wiele rzeczy nie funkcjo. Olivetti zaczęto wprowadzać nuje prawidłowo, mógłby pomyśleć, że w zorganizowaną dezorganizację” strony „krytyAlquati najpierw kontynuuje ujawnianie negatywnej robotnik nie jest ki robotników” oraz formułuje hipotezy, iż pojedynczy podstawozdolny dostrzec w codziennych niewielkich sprzecznościach mikrokonwej, zbiorowej sprzeczności — dokładnie dlatego, że „w tych tam są fliktach”, „podstawowe sprzeczności systemu stają się jednym, że w karozwijane utrzymywane” *. Podstawową sprzecznością jest to, pitalizmie proces pracy proces waloryzacji stają się tym samym procesem, w którego centrum stoi robotnik. Kapitalista jest zainteresowany zyskiem, który jest oparty na wartości dodatkowej zawartej w towarze, co oznacza proces waloryzacji. Lecz tylko dobra posiadające jednocześnie wartość użytkową mogą być sprzedane, tzn. te, które przez proces pracy nabrały funkcji użytkowych. W procesie produkcji, będącym wewnętrznie sprzeczną jednością procesu pracy procesu waloryzacji, robotnik jest z jednej strony szkolony w dbałości o zachowanie jakości (aby istniał popyt na dobra), z drugiej strony oczekuje się od niego, że będzie pro-
z
.
i
i
i
dukował tak szybko tak dużo, jak to tylko możliwe, w celu zwiększenia wartości dodatkowej. „Robotnik zamknięty w sferze wartości użytkowej sprzeczności, ponieważ jego krytyka pozostaje nie może zrozumieć jednostkowa wychodzi od tego, że jednostka mogłaby produkować cjonalniej, bez zbędnych ruchów, osiągając lepszą jakość itd. Ponadto kapitalistyczna organizacja pracy zazwyczaj sprawia, iż indywidualny pracownik poprzez „krytykę”, doskonali swoją eksploatację. Ażeby jego praca była znośną, musi on ciągle zdobywać czas na wytchnienie, który nadzorca kawałek po kawałku mu odbiera który w końcu przedstawia mu się jako „wynalazek”. W fabryce „robotnik, aby przetrwać, rozwija mechanizm, go miażdżący jest wolny na tyle aby to robić wraz z innymi robotnikami, którzy jednocześnie go ograniczają” 23, Odnosi się to do robotników nieustannie łamiących oficjalne zasady w kooperacji z innymi robotnikami nieustannie reorganizujących podział pracy pomiędzy nimi samymi. (Proces ten analizowany przez Alquatiego jako proces „akumulacji zadań”, stanowi dobry punkt wyjścia do analizy nowego postrzega” nia pojęcia pracy zespołowej). i
i
tej
ra-
i
i
i
©
Autonomia Robotnicza
|
Alquati w dyskusji z pracownikami Olivetti opracował argumenty
aby dochodzić głębiej i ukazywać kolektywną treść całego problemu. pracodawca musi potwierdzić robotnikom ich „mit wartości użytkowej”, dobra. Równocześnie jest to nie tylko po to, aby gwarantować popyt na bowiem jego najważniejszy polityczny środek egzekwowania wypracowywania wartości dodatkowej. (W tym miejscu przychodzi na myśl analoBez „mitu wartości użytgia do dzisiejszej propagandy „totalnej jakości”). kowej” przedsiębiorcy byliby narażeni na zanik „współpracy” między robotnikami. „W rozczarowaniu wynikającym z niezrealizowanych wysokich wymagań względem technologii
i
w ogólnym problemie ilościowe-
nie jest nawet zdolny udowodnić, czy go wzrostu konsumpcji, pracownik wartość użytkowa jest w decydującej relacji dialektycznej z innym zespołem celów, o których nie wie, ponieważ pozostają one dla niego ukryte i nieustannie udaremniają jego zrozumienie pracy”**. Alquati kontynuuje:
,
montażu jak również kontrolerowi dlaczego rzeczy zorganizowane są w taki, a nie inny sposób jaką naprawdę odgrywają rolę, wtedy najczęstszą odpowiedzią z ich strony będzie stwierdzenie, że właściwie nigdy tego nie rozumieli. Jedna kwestia jest jasna dla obojga: mianowicie, że kontroler w żaden sposób nie jest najwyższym weryfikatorem jakości, [...] że funkcja kontroli jakości nadal „jeżeli zadamy pytanie pracownikowi
i
głównie spoczywa na pracowniku montażu”*. Alquati na podstawie tego opracował pytania, zadawane pracownikom, z których kilku zaczęło przeprowadzać swoje własne „małe badanie”: Kto w rzeczywistości ma kontrolę nad jakością? Jaką rolę pełnią „de-
rejestrowane przez kontrolera? Czy wiedzą to pracownicy techniczni? Czy może były one zaplanowane? | co robią majstrowie? „Wszystkie te zawiłości wreszcie prowadzą do podstawowych dyskusji na temat eksploatacji, racjonalizacji oraz biurokratyzacji, jak walki klas. Sami robotnicy w tym miejscu często popełniają kluczowy błąd. Traktują oni każde z zadań w pracy jako różne stojące w opozycji do innych tym samym uruchamiają polityczny mechanizm, powołany przez zarząd fabryki do podtrzymywania ich pozorów” 26 W kolejnym kroku badania Alquati krytykuje tę opozycję. Jeżeli pracownicy stwierdzają, np. że „kontrolerzy nie są niezbędni, ponieważ w rzeczywistości to my sami kontrolujemy jakość”, wtedy należałoby postawić pytanie: "jaką więc faktyczną rolę pełnią kontrolerzy?”. Alquati dochodzi do wniosku, że nie są po to, żeby dbać o jakość, O wartość użytkową, lecz dla spełnienia planów zapewniających wayzację. W jaki sposób jest realizowany plan w jaki sposób można zdoać wyprodukować wartość dodatkową na czas — wiedzą tylko robotnicy. uaięki tym kilku cytatom staje się jasne, w jaki sposób Alquati erni Rossi wpłynęli na decydujące zmiany kierunku rozwoju bafekty”
i
i
i
z
i
Autonomia Robotni
«(9
w dań. Pracownicy nie są już dłużej tymi nieświadomymi, którym s
—
socjaliści
muszą wyjaśniać sprzeczności kapitalizmu. Teraz wszystko polega
na
wspólnym, z pracownikami badaniu, gdzie w codziennych nieje potencjał wspólnej walki. Nawet jeżeli szczegóły z hipotez zawartych w badaniach były często błędne, podstawowe tezy na temat tego, że robotnicy nie byli zintegrowani
konfliktach jęt.
nie przechodzili w szeregi „klasy średniej”, lecz wciąż mogli być podmiotem w walce klasowej, potwierdziły się w ruchu strajkowym powstałym latach 1961-62. Błędy popełniano często gdy próbowano znaleźć nowy podmiot pełniący centralną rolę, bądź gdy pojawiła się dyskusja na temat „central. nej figury”, będącej najgorszym spadkiem po Operaismo, która zwykle prowadzi do zaniechania prowadzenia prawdziwych badań. Niespodziewanie akurat na jedną figur robotniczych, która odegrała istotną rolę w tych walkach, fabryczne badania nie zwracały szczególnej uwagi. Byli to młodzi niewykwalifikowani pracownicy, którzy przybyli z rolniczego południa, a którzy później w prosty sposób zostali określeni jako „robotnik masowy”. Mimo tego, na bazie poprzedniej pracy kooperacji z nowo powstałymi robotniczymi grupami, działacze mogli bardzo szybko zaktualizować swoją teoretyczną pracę w odniesieniu do aktualnego stanu walki klasowej. Wraz nową falą strajków wśród pracowników niezwykle rozwinęła się potrzeba dostępu do informacji uczestnictwa w dyskusjach. Z tego względu przesunęły się akcenty w działalności politycznej. Teraz przede wszystkim Conricerca stała się środkiem pomagającym zapewnić rozprzestrzenianie informacji na temat walk. Grupy działaczy „z zewnątrz”, posiadających kontakty w fabrykach, za swoje zadanie postrzegały dbanie o „horyzontalny obieg informacji o walkach”. Oznaczało to dystrybucję ulotek lub małych gazetek informujących pracowników reszty fabryk regionu o niewielkich strajkach w jednej z nich, bądź informowanie reszty załogi o strajku trwającym w jednym z jej wydziałów. Miały miejsce również próby włączania samych pracowników do grup redagujących gazety. Ówczesny działacz Potere Operaio Biellese (Władza Robotnicza, region Biella) w ten sposób nazwał rolę tych „z zewnątrz”: „Byliśmy listonoszami robotników”. A Guido Bianchini z Potere Operaio Veneto-Emiliano (Władza Robotnicza, region Veneto-Emilia): „Chcieliśmy pomóc w rozszerzeniu walk, które złamały stare struktury.-Poszliśmy pod bramy fabryczne nie po to, aby głosić kazania, nie chcieliśmy być partią, która nadaje ton. Pytaliśmy robotników, o to czego oni chcą”. Polityczna sytuacja tamtych czasów utorowała powodzenie tego tyPU sposobów podejścia do problemu. Zbliżyło to działaczy z różnych politycznych organizacji. W konsekwencji czego grupy te nie były politycz” nie homogeniczne, lecz ich podobne postrzeganie klasy robotniczej we” wnątrz ruchu umożliwiało wspólną pracę. i
z
i
i
z
i
Robotnicza
„
interwencja i zorganizowanie
Quademi Rossi podczas swojego formowania tylko częściowo zeNa przykład Alquati na konrwało Z instytucjami .ruchu pracowniczego”. w Fiacie”. Spór wokół gresie PSI przedstawił referat na temat „nowych „związku klasowego” różne poglądy na temat roli oraz zadań partii od samego początku charakteryzowały wewnętrzne dyskusje wkrótce doprowadziły do utworzenia się frakcji. Na poczatku w Turynie nadal miała miejsce oficjalna współpraca z lokalnymi strukturami Związku Metalowców, który z politycznego punktu widzenia był w ślepym zaułku szukał nowej wizji. W pierwszym wydaniu Quademi Rossi kilku działaczy związkowych podpisało swoje artykuły prawdziwymi imionami, jak np. Vittorio Foa, który wkrótce po tym nie chciał mieć nic wspólnego z „ekstremistami”. Kooperacja ze związkiem przechodziła kryzys, do momentu gdy grupa wydająca pismo wsparła nielegalny strajk pracowników obsługi technicznej Fiata, latem 1961 r. Strona zwiazkowa .zerwała” współpracę po turyńskich wydarzeniach na Piazza Statuto w czerwcu 1962 r. w maju 1962 r. Panzieri w liście do członka redakcji Astora Rosa tak sformułował zdanie grupy: „Wierzę, że musimy traktować strajk o umowę zbiorową metalowców jako podstawę naszej pracy [...]. Jestem coraz bardziej przekonany, że istnieje możliwość zapoczątkowania procesu rewolucyjnego. Jednak musimy pozbyć się ostatniego kompleksu mniejszości podtrzymywać ogień, poszukiwać nowej strategii podczas kryzysu organizacji. Jest to dla nas nawet zasadniczą kwestią, jako raże nie chcemy zostać małą sektą posiadającą monopol na prawdę, czej działaczami wnoszącymi istotny wkład w konieczne nowe formy organizowania się klasy robotniczej. To problem zajmujący w tym momencie tysiące działaczy, włączając w to tych, którzy są wewnątrz organizacji. Moim zdaniem powinniśmy używając tych kryteriów zrewidować, zmodyfikować, a jeżeli to konieczne całkowicie zmienić nasze instrumenty interwencji. [...] Widzimy pojawienie się nowego ruchu robotniczego, jednak przygotowanie strategii dla niego nie jest procesem spontanicznym. Jak można zauważyć, ten nowy ruch definiuje nasze zadania, zadania będące kompletnie nowymi. Materialne cechy figury robotnika masowego się on świaSą po prostu ukryte w łonie kapitału. Jedynie sam może domy siebie. przyjmując własną, a zarazem kolektywną drogę. Cechy te Są możliwe do przewidzenia w ciągu walki w ciągu wzrastającego potencjału rewolucyjnej jedności [...]. Oznacza to odnajdywanie nowych form mediacji. Ponieważ w chwili, gdy kapitał deprecjonuje walkę robotniczą prezentuje ją jako 'nie podlegającą mediacji! odpowiedź na rozwój kapitalizmu, buduje świadomość przyjmowania błędnych strategii. "Nowy re-
sił
i
i
i
i
a
stać
nie
i
Autonomia Robotni
„(9
mmmĘ wolucyjny potencjał nie powstaje dzięki planowaniu kapitalistycznem lecz dzięki znoszeniu przez robotników decydujących elementów kapita listycznego planowania” Tym niemniej grupa była zaskoczona wymiarami proletariackiej wście. w czasie trzydniowych walk. Przeg kłości ujawniającej się w czerwcu 1962 początkiem strajku generalnego metalowców Quademi Rossi sugerowa. ło publiczne spotkanie wraz z PSI, jednak nigdy do niego nie doszło. W tą. kich okolicznościach przedstawili swoje wezwanie do pracowników Fiata w ulotce, zaczynające się od zdań: „Robotnicy Fiata, za waszymi plecami bez pytania was o zdanie organizacje związkowe służące szefom, podpisały oddzielny kontrakt tyczący się płacy warunków pracy, chcąc w ten zakładzie Fiata...”. sposób udaremnić robotniczą walkę siłę robotników w różnicowania mięFakt, że w tekście związki były wyraźnie atakowane bez dzy związkami powstałymi w fabryce Fiata związkami „lewicowymi” sprawił, że grupa działaczy związkowych wpadła w tarapaty. Panzieri był atakowany na ustępstwa poprzez prasę PCI jako ekstremista, jednocześnie poszedł robotniczej”. tępił walki uliczne uważając je za „szkodliwe dla działań klasy Stwierdzenie to nie korespondowało z opinią reszty grupy. Piazza Część skupiona wokół Negriego interpretowała wydarzenia na Statuto jako zerwanie przez klasę robotniczą z instytucjonalnym ruchem robotniczym (związkami partiami), jako wyraz autonomii klasy pracującej, która teraz powstała bez swojej reprezentacji. Artykuł wstępny pierwszego wydania fabrycznej gazety Gatto Selvaggio (Dziki Kot) zatytułowano w następujący sposób: „Walka się rozwija poprzez sabotaż osiąga jedność”. Panzieri stanowczo skrytykował to stanowisko. Krytykował on gazetę Gatto Selvaggio za jej pozytywną ocenę zajść na Piazza Statuto za „SUrową ideologię sabotażu”, jednocześnie mówił o „filozofii klasy pracującej na przestrzew artykułach Trontiego '" Stanowisko Panzieriego wahało ni kolejnych lat, poprzedzających jego śmierć w 1964 r. Pomimo wszystkich polemik nie chciał on doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji z historycznymi organizacjami klasy robotniczej. Rolę Quaderni Rossi raczej odnajdywał w długotrwałym, przemyślanym budowaniu kadry rewolucyjnej stał w wyraźnej opozycji do jakiegokolwiek pochopnego bądź pośpiesznego projektu tworzenia partii.
*.
r.
i
i
i
i
i
i
i
i
się
i
VIII. Mario Tronti
członek „Quaderni rossi”. W latach 60. opublikował w tym piśmie niektóre z naj-
ważniejszych tekstów dla operaismo,
później opublikowane w książce „Operai e capitale” (Robotnicy
kapitał). Pisał w niej, że klasa robotnicza poprzedza kapitał historycznie dził Lenin(izm)
—
nie ma tylko „świadomość związkowej” i z tego
powodu
i
i
logicznie, że inaczej niż twier-
rolą partii nie jest wprowadzenie
ko„świadomości klasowej” od zewnątrz, ale organizowanie konkretnej walki. Nadal jest członkiem partii
munistycznej, a w latach 70. wrócił
do
jej oficjalnej polityki
Robotnicza
| 35
„|
"
polityczna partia klasy”
| które z entuzjazmem tendencje, istniały Rossi trzy Quaderni wewnątrz współpracować ze sobą podczas pracy nad dwoma pierwszymi z dołały trzeci numer, istniały już dwa artykudaniami gazety. Zanim pojawił się ływstępne. Grupa rozpadła się w konsekwencji podjęcia politycznych dew jaki sposób nowa, polityczna taktyka powinna współcyzji na temat tego, walk. Wynikiem tego grupa „polityków” (później teoretygrać z rozwojem polityki” zdobywcy politycznej władzy przez PCI), „wściekli” cy „autonomii | (reprezentujący gazetę Gatto Selvaggio) grupa skupiona wokół Negriego zbliżyły się, aby rozpocząć projekt Classe Operala (Klasa Robotnicza), gafunkcjonariuszy partii oraz zetę kierowaną nie tylko do intelektualistów pierwszego wyzwiązkowców ale też do robotników??. Artykuł wstępny i
i
jej
—— dania pt. „Lenin w Angli” napisany przez Mario Trontiego””, wniósł temat politycznej organizacji klasy robotniczej do programu pisma. W przeci-
wieństwie do ortodoksów Tronti odczytuje to zagadnienie na poziomie taktyki: „W tym momencie kapitał jest lepiej zorganizowany niż klasa robotnicza: decyzje wymuszone przez klasę robotniczą na kapitale, obaliły ryzy-
wzmocnienia [...]. Klasa robotnicza pozostawiła swoje wszelkie praktyczne problemy w rękach swych tradycyjnych organizacji, aby zatrzymać dla siebie autonomiczną strategiczną wizję wolną od przeszkód kompromisów.[...] Historia poprzednich doświadczeń może posłużyć do wyzwolenia się z tego. Musimy powierzyć wszystko nowemu rodzajowi naukowego prognozowania. Wiemy, że cały proces rozwoju jest ucieleśniony na nowym poziomie walki klasowej. W związku z tym punktem wyjścia jest odnalezienie specyficznych form walki robotniczej, które udowadniają ten szczególny typ kapitalistycznego rozwoju, zmierzający w kierunku rewolucji. [...] Ale to praktyczna praca rozwijana na bazie żądań pojawiających się w fabrykach wymaga [...] ciągłe ocenianie pośrednictwo na poziomie politycznym który ją rozszerza. [...] W obecnej fazie walki klas koniecznym jest zacząć od rozwijania politycznej organizacji, nie z poziomu zmiennej awangardy, lecz od trwałych mas społeczeństwa, którymi klasa pracująca zaczyna być w okresie swej historycznej dojrzałości. Dokładnie ze względu na te właściwości, klasa pracująca jest jedyną rewolucyjną siłą, która jest groźna w znacznym stopniu kontroluje dominujący porządek. |[...] Poprzez walkę parlamentarną w fabryce, w jej ciągle nowych formach, które mogą być tylko odkryte przez intelektualne wyobrażenie produktywnej pracy, robotnicy zastępują biurokratyczną próżnię ogólną organizacją polityczną. Proces rewolucyjny nie może się zacząć bez politycznej nie idącej 0a ustępstwa proletariackiej organizacji stającej się masową. Robotnicy wiedzą, wynikiem czego nie spotkacie ich w partyjnych kościołach AYEPIEF wujących litanie na temat demokratycznej rewolucji. Rzeczywistość klasy ko jej
i
i
i
i
to
Autonomia Robotni
«(9
——
2
imieniem Marksa. Konieczność pracującej jest raz na zawsze związana związana Z imieniem Lenina" M jej politycznej organizacji jest wreszcie dla rzymskiej rakcji, że ową Rok później stało się jasne, przynajmniej klasowa”, PCI odnowiona poprze; „parlia jedynie być mogłaby partią umieszczenie w zakładach „fabrycznych komuni „uzwiązkowienie” na poziomie strategii tak stów”. Tak więc rewolucyjna zmiana Trontiego na organizację. tyki skończyła się bardzo tradycyjnym pomysłem redakcyjnego opuściła Quadermi Gdy po tym wyłomie reszta kolegium z Rossi po wydaniu trzeciego numeru, Panzieri podtrzymywał razem „so temat możliwości kontynucjologami” innymi z Turynu wielką iluzję, na obawie przed przekształ. owania starego projektu wywiadów — zawsze w zwykle odbywały się ceniem się w marginalną sektę. Dyskusje polityczne która odłączyła się od parti ze związkiem PSIUP, będącym frakcją PSI, rządzie, do której dołąw 1964 r. nie zgadzając się na uczestnictwo w czyła część członków redakcji. Obie grupy, które opuściły Quaderni Rossi, zakończyły swoją działalność w czasie kolejnych dwóch lat, zanim wybuch nowych walk studenkompletnie zmienił sytuację we Włoszech. tów robotników w 1968-69 Lecz myśl, którą wygenerowały miała trwały odmładzający wpływ na podejscenę polityczną. Wiele z jej podstawowych założeń pojęć było mowanych w następnych latach, co więcej, ich wartość stała się oczywista dopiero wiele lat później. Wiele też z tego, co mogłoby być przydatne dzisiaj, zostało zapomniane. i
i
i
i
i
r.
i
i
Przypisy:
Jak sam siebie opisuje Bologna w tytule artykułu z dziennika „1999”. 2 Cytat za: Sergio Bologna, »Zur Analyse der Modernisierungsprozesse:« (Analiza procesu modernizacji). Wprowadzenie do wykładu na temat Antonio Gramsciego »Americanismo e Fordismo«, Referat na konferencji Gramsci 29-30 kwiecień 1989, Hamburg Instytut Historii Społecznej XX Wieku. [Hamburger Institut fur Sozialgeschichte des 20. Jahrhunderts], materiały konferencyjne nr.5, Hamburg 1980. Na temat "medycyny robotniczej” patrz Sergio Bologna w Wildcat 56. Niemiecki au* tor artykułu „Renesans Operaismo" napisał: „Wiele z następujących cytatów pochodzi z tekstów, które zostały już przetłumaczone na niemiecki. Ma to na celu umożliwie” nie odnalezienie całych tekstów osobom, które są zainteresowane całym tekster" Niestety tłumaczenia są często niezdarne trudne do zrozumienia. Można by podel' rzewać, że ze względu na nie Operaismo w Niemczech zostało tak żle przyjęte ”3 Karl Heinz Roth (Hrsg.), Die Wiederkehr der Proletaritat. Dokumentation eine! Debatte, Kóln 1994. [Powrót proletariatu, Kolonia, 1994] 4 Guido Bianchini, wywiad listopad 1994, Padwa. 5 Dario Lanzardo, La Rivolta di Piazza Satuto, Turyn, Luglio 1962, i Milan 1979. 1
i
Autonomia Robotnicza
w OE
Romano Alquati, Camminado per realizzare un sogno commune, Turyn 1994 (Velleitf Alternative), s. 161. 7 Romano Alquati, Sulla Fiat, Vorwort, Mailand 1974. Przetlumaczone na niemiecki
6
w Thekla 6.
Claude Lefort, L'expórience proletaire, w: Socialisme ou Barbarie, Nr. 2, 1952. następnych cytatach tłumaczone z włoskiego, w wersji niemieckiej, tutaj W wersji angielskiej tłumaczone francuskiego oryginału. z Collegamenti 2-4, Mai 1978. 9 Danilo Montaldi, La mistica del "selvaggio" (1959), w: Bisogna sognare. Scritti 19528
i
z
1975, Milan 1994, s. 364.
10 Raniero Panzieri, Spontaneitf e organizzazione. Gli anni dei „Quaderni
rossi”
1959-
1964. Pisma wybrane Stefano Merliego, Piza 1994, s. XL.
Raniero Panzieri, Lettere, Venezia 1987, s. 256 dalej. 12 Alquati: Die neuen Krafte bei Fiat (Nowe siły we Fiacie), w: Alquati (1974). 13 Toni Negri, Dall'operaio massa all'operaio sociale, 1979, s. 48 dalej. 14 Guido Bianchini, Wywiad z Gabriele Massaro, Marzec 1991. 11
Turynie, Listopad 1994. 16 Romano Alquati, Sulla Fiat, Introduction, Milan 1975, 15 Wykład w 17 Ibid.
s.
13.
Panzieri, Uso socialista dellinchiesta operaia, w: Raniero Panzieri, Spontaneitr e organizzazione, Piza 1994. 19 Raniero Panzieri, Il diario di un operaio di Daniel Mothć, w: Panzieri (1994), s. 17. 20 Myśl ta jest podsumowaniem artykułu w „Militant inquiry”, opublikowanego siły roboczej w Olivetti" w Niemczech w Thekla 8, pt. „Organiczny skład kapitału (Organische Zusammensetzung des Kapitals und Arbeitskraft bei Olivetti) (1961). Tłumaczenia na niemiecki dokonano w 1974. Tekst ten trafił do niem. aktywistów na początku lat 80. był najistotniejszym dla dyskusji prowadzonych w grupie Karlsruher 18 Raniero
i
i
(poprzednik grupy Wildcat). 21 Alquati, Olivetti, s. 109. 22 Ibid.
23 Ibid. s. 181. 24 Ibid. s. 174 dalej. 25 Ibid. s. 175. 26 Ibid. s. 175 dalej.
27 Guido Bianchini, wywiad, Listopad 1994. 28 Raniero Panzieri, List do Asor Rosa, 10-ty Maj 1962, w: Lettere (1987). s. 330 dalej. nie29 W Thekla 6, lata nie był osiągalny, w Niemczech opublikowano
niestety przez
które artykuły Romano Alquati z Classe Operaia. 30 Classe Operaia No. 1. przetlumaczone na niemiecki w: Balestrini/Moroni, Die gol-
dene Horde, Berlin/Góttingen 1994. 31 Balestrini/Moroni (1994), s. 93-100.
został w tekst autorstwa twórców magazynu Wildcat fm wydrukowany w nr. 64, z marca 1995 r. Nota wydawnicza:
Autonomia Robotnicza
m
rzyszłość Ś
depcze
B
piętach
nam po
Autonomia i Autonomi styczns Ruchy Społeczne we Włoszech lat 70 Nowy włoski ruch społeczny z połowy
i
końca lat 70. XX w., znany
jako Autonomia bądź Autonomia Operaia (Autonomia Robotnicza), odegrał kluczową rolę będąc zbiorowym aktorem historii europejskich protestów konfliktów społecznych drugiej połowy XX w. Po pierwsze, miał on i
i
stosunkowo nagłą transforistotny wpływ na niezmiernie konfliktogenną mację Włoch, które od połowy lat 70. z jeszcze niedawno uprzemysłowio„postfordystycznym”, postindustrialnym nego państwa zaczęły stawać społeczeństwem. Proces ten cały czas się toczy wraz ze stopniowym wyłanianiem się Drugiej Republiki, w ramach szerszych procesów integracji europejskiej, politycznej niestabilności, regionalnym brakiem równowagi skandalami korupcyjnymi Pierwszej Republiki. Po drugie, doświadczenia Autonomii rzuciły światło na problemy dotyczące zmieniającej się natury wspólnej tożsamości, organizacji politycznej społecznej kontestacji w zurbanizowanych, rozwiniętych społeczeństwach kapitalistycznych.
się
i
i
Od lat 60. kolektywne działania zdecydowanie przestały być wyrazem konfliktu społecznego pomiędzy rzekomo jednorodnymi segmenzideologizotami społecznymi opartymi na wyraźnie wyznaczonych i
wanych klasowych tożsamościach społecznych (proletariat burżuazja w klasycznym marksizmie), z uprzywilejowaną rolą partii politycznej w społeczno-politycznych formach organizacji. Zamiast tego skoncentrowano się na różnorodnych sektorach nowych ruchów społecznych, składających się z nowych społecznych, bądź „zdecentralizowanych” podmiotów — kobiet, studentów, nieuzwiązkowionych często pracujących dorywczo robotników, młodych bezrobotnych, homoseksualistów, ekologów innych tzw. elementów społecznego politycznego „marginesu”. Ich tożsamość ideologia wydawała się ciągle zmieniać, a ich główną formą kontestacji były „kampanie na rzecz jednej sprawy”, zwykle organizowa” ne na zasadzie zdecentralizowanej sieci. Dowodzę, że Autonomia, mimo iż podzielała wiele z tych cech, jednocześnie była wyjątkowym nowym europejskim ruchem społecznym, ze względu na łączenie w sobie kili
i
i
©
i
Autonomia Robotnicza
i
m_n
kampanii na rzecz jednej sprawy (antynuklearnej, antyfaszystowskiej, walki o prawa studentów robotników, o dostęp do kultury) pod szyldem jednego. różnorodnego i lokalnego ruchu. Był on spójny jedynie w identyfikowaniu się Z teorią I praktyką autonomii względem państwa, zinstytucjonalizowanych partii politycznych oraz związków zawodowych lub jakichkolwiek innych form politycznych, społecznych kulturowych mediacji pomiędzy interesami kapitału a aktorami społecznej sceny. Uważam, że najbardziej radykalne sektory tych ruchów społecznych identyfikowały się ze sobą, przez co występowały przeciwko władzy, poprzez teorię oraz praktykę autonomii politycznej. ku
i
i
Teorie nowego ruchu społecznego
i
włoskie ruchy społeczne
Udowadniając wspomniane hipotezy zamierzam dokonać krytyki najczęściej spotykanego podejścia teoretyków względem włoskich, nowych ruchów społecznych w ogóle, a szczególnie wobec Autonomii. Sydney Tarrow (1989) zastosował głównie ilościowe podejście oparte na interpretacji danych pochodzących z pojednyczego źródła — „gazety jako dokumentu wydarzeń”, poprzez które wyznaczył cykl protestów konfliktów społecznych trwających od 1968 do 1973 r., zakończony rozpadem głównych organizacji ruchu społecznego — Potere Operaio (PO/Władza Robotnicza), Lotta Continua (LC/Walka Nieustająca) Avanguardia Operaia (AO/Awangarda Robotnicza).Było to efektem instytucjonalizacji bądź konspiracyjnych metod walki z zastosowaniem przemocy, co z kolei wynikało z różnego rodzaju represji stosowanych przez władze państwowe wobec ruchu wywołało jego demobilizację. Wynikało to też ze strategii politycznego kooptowania osób mogących zagrozić systemowi, poprzez włączenie ich do grona jego beneficjentów. Tego rodzaju poleganie na jednym źródle danych (ogólnokrajowym liberalnym dzienniku // Correre della Sera), który nie był jedynie neutralnym obserwatorem wydarzeń połowy lat 70., lecz stroną w konfliktach, prowadzi wspomnianego autora do ignorancji bądź minimalizowania nowego cyklu konfliktów społecznych powstałego w połowie dekady. Osiągnął on swój punkt szczytowy w „Ruchu 1977 r." ', który był przewrotem radykalniejszym, z pewnością agresywNiejszym, od tego z 1968 r. i
i
i
i
r.
związRuch młodzieży studentów od 1976 radykalnie krytykujący PCI uczestniczącą w rządzie 8 zawodowe. Podłożem jego były studenckie zamieszki spowodowane napaw lutym 1977 I.
i
"a młodych 1a
powstania
r.
i
r.
1977 odbyneofaszystów na lewicowego studenta na uniwersytecie w Rzymie. 12 marca się Ogólnokrajowa ogień do policji. demonstracja ruchu, który po rozgrabieniu sklepu z bronią otworzył
o w
5
rześniowej konferencji w Bolonii ruch stracił impet wkrótce zamarł. .
ż
i
Autonomia Robotni
„$$
Mc
ukazał nowe ruchy społeczne jąkę Alberto Melucci (1977 r., 1989 r.) charakterze, dążące do zachowania obronnym zasadniczo o zjawisko przez naglące potrzeby Oży. stylu życia zbioru wartości zagrożonych ciałem | komunikacją jako głównymi DOwionego kapitalizmu, z kulturą, zgadzać Z intelektualistą Włoskiej lami kontestacji. Melucci wydaje się Astor Rosą, którego tezy w pracy Partii Komunistycznej (PCI), Alberto na temat „Ruchu 1977 r. Społeczeństwa), (Dwa Societa” Due „Le pt. ruchy społeczne, reprezentują „niemówią, że nowe autonomistyczne nowych społecznych zbioromożliwą do zredukowania marginalizację” z miejskich przedmieść, wości, w szczególności młodych bezrobotnych wyrwaniem Takie postrzeganie nowych ruchów grozi odpolitycznieniem historii stanowiło głęboki rozłam wez kontekstu tego, co z perspektywy Wynikiem tego nowe wnątrz nowoczesnego włoskiego społeczeństwa. pozbawione inwencji ruchy społeczne przedstawia się jako zasadniczo nic więcej ponad przetwórczej oraz innowacji, nie zawierające w sobie reakmoc, przestępczość dewiacyjną ucieczkę przed systematyczną rówi
i
i
było cją państwa. Podejście zawarte w „Dwóch Społeczeństwach” nież związane z pewnymi nurtami postmarksizmu prezentowanymi przez rozwiAndre Gorza (1989), który dostrzegł podział klasy robotniczej w pracowniniętych państwach kapitalistycznych. istnieć miał on pomiędzy kami tymczasowymi będącymi „podklasą”, posiadającymi niewiele praw żadnych gwarancji, oraz malejącym sektorem pracowników je posiadających, nadal związanych ze związkami zawodowymi partiami socjaldemokratycznymi (podział, który stał się jasny w połowie lat 70.). Taka analiza nie zdołała odnieść się ani do natury marginalizacji, ani używania tego pojęcia do delegitymizowania oraz generalnego minimalizowania znaczenia najbardziej radykalnego z nowych ruchów społecznych. Robert Lumley (1990 r.), przyjmując podejście z pogranicza kulturoznawstwa semiotyki, oparł się na pracach Raymonda Williams Umberto Eco, z mocnymi odniesieniami do francuskich postmodernistów włoVattimi. skich „słabych myślicieli”, których przedstawicielem jest Gianni Używając systematyki Raymonda Williamsa w stosunku do zjawisk kultu-
i
i
i
i
i
podzielił on ruch społeczny na dwie główne kategorie: „nowopowstastudenckie i kobiece. oraz „resztę”. np. ruchy ro" którymi były ruchy otników fabryk, jak i grupy marksistowskie. Ostatecznie jego tezy pokry” wają się z tezami Melucci mówiącymi o tym. że ruchy społeczne są raczej kulturowymi niż politycznymi zjawiskami. i zasadniczo w tym ieży ich „no-
ry,
ea
watorstwo oraz znaczenie. Inni naukowcy zajmujący się włoskimi ruchami społecznymi. tacy skupili się. poPona(1996 r) David Moss(1989 mii jako, w gruncie rzeczy, zjawisku terro-
deja
(==
Robotnicza
i
r
4
5
e
zarówno z włoskimi, jak niemieckimi podrystycznym, porównywalnym ziemnymi strukturami — Brigate Rosse (Czerwonymi Brygadami) Rote Postanowili oni ignoroArme Fraction (RAF, Frakcją Czerwonej Armii). historyczne wać bądź minimalizować aspekty kulturowe, społeczne bezpośrednio niezwiązane z kwestią politycznej przemocy, degeneracją bądź działalnością wywrotową. i
i
i
Hipotezy robocze
Tym co w sposób istotny
odróżnia nowe ruchy społeczne od zinstytucjonalizowanych partii lub „awangardy rewolucyjnej” jest ich dążenie do autonomii. To oświeceniowe pojęcie dotyczyło początkowo w nowoczesnej europejskiej myśli politycznej suwerenności jednostki wewnątrz wspólnoty, lecz z czasem zaczęło oznaczać szereg zarówno kolektywnych, jak indywidualnych praktyk, potrzeb pragnień charakterystycznych dla społecznych aktorów nowych ruchów społecznych. We sensie kolektywnym oznacza ono potrzebę różnych grup podmiotów do ochrony wysuwania swoich własnych programów bez podlegania roszczeniom większej wspólnoty, obojętnie czy będzie nią społeczeństwo obywatelgłówskie, klasa robotnicza bądź nawet inne ruchy społeczne. Jednymi nych praktyków autonomii był ruch kobiecy, mimo że w toku historii realizacja jego potrzeb została odłożona przez „partie rewolucyjne” na późustanowienia socjalizmu; niej, do czasu zdobycia władzy państwowej kwestię płci stanowczo podporządkowano problemowi klasy. W sensie politycznym, szczególnie we włoskim kontekście, autonomia i
i
i
z
i
wyrażała potrzebę organizowania wyłaniającej się grupy społecznej, którą stanowili zatrudnieni poniżej swoich kwalifikacji masowi robotnicy fabryczni, imigrujący z południa Włoch w latach 60.; zorganizowani na zasadach struktur poziomych, które byłyby niezależne od partii socjaldemokratycznych związków zawodowych przywiązanych do społecznego paktu. powstałego po 1945 r., związanego z keynesowską organizacją pracy fordystyczną organizacją społeczeństwa. Pakt ten oznaczał głównie korzyŚCI dla dobrze usytuowanej, „historycznej”, przemysłowej klasy, pracującej z północy Włoch. Potrzeba autonomii tego „masowego robotnika” (jak intelektualiści — operaiści — związani z Autonomią określili „skład klaso60.), jak ucieczki od włoskiej fabrycznej klasy robotniczej późnych doświadczanego przez niego mozołu niebezpieczeństwa pracy, szybko się poza murami fabryk. Przełożyła się ona na najbliższe im spoa potem, dzięki aktywności działaczy studenckich, na inne dzieA zję życia, stając się treścią praktyki nowych ruchów spoacz lat 70. Główne, marksistowsko-leninowskie grupy, Nowej Lewicy : które powstały podczas rewolty lat 1968-69, nie były w stanie zmierzyć i
i
lat
w
i
i
weil
asi
ięteg
Autonomia Robotnicza
—
się z narastającym politycznym ekonomicznym kryzysem, będącym w stępstwem kryzysu naftowego z 1973 r. Podkopane bardziej przez ii: ny proces kooptacji — przekształcenia zgromadzeń robotników w komit. ty przedstawicieli związków zawodowych, by związki były w stanie sto , niowo przywrócić swoją hegemonię — niż przez „strategię napięcia” rze. komo terrorystyczną odpowiedź państwa na „gorącą jesień” 1969 r — gru. i
_
py te
same się rozwiązały. Niektórzy z ich członków powrócili na
łono trą
dycyjnej lewicy, inni skierowali się w stronę radykalnego reformizmu po. magając założyć „Democracia Proletaria” (DP/Pracownicza Demokracja Większość odnalazła się w autonomicznych lokalnych kolektywach po. zbawionych ogólnokrajowych struktur koordynacji „linii partyjnej”, ale zą to bardziej zaangażowanych w bieżące walki wewnątrz „obszaru społecz. nego”. To, co dziennikarz Giorgio Bocca opisał jako „archipelag Autono. mii”, pojawiło się jeszcze przed 1975 r. Podczas gdy konflikt oparty o fabryki został ograniczony poprzez wpływ technologicznej restrukturyzacji kontestacja grup sąsiedzkich, studentów „zmarginalizowanej młodzieży” nasiliła się w połowie lat 70., „Autonomia Operaia” (Autonomia Robotni. cza) przekształciła się w szersze zjawisko „autonomii”. Wyraża ona potrzebę niezależności, próby jej praktykowania, w oderwaniu od zarówno kapitalistycznej ekonomi politycznej, jak państwa narodowego, będących kwintesencją władzy politycznej, głównie poprzez zwykle nielegalne formy wywłaszczania, samoorganizacji użycia „kontrsiły”. Pomimo tego, że zawsze akcentowano w niej wymiar kolektywny, autonomia była również postrzegana w kontekście indywidualnych roszczeń praktyk: różnorodność potrzeb jednostek nie mogła dobrowolnie zostać podporządkowana partyjnej dyscyplinie, ani romantycznemu mitowi lewicy mówiącym o bohaterskim samopoświęceniu. Autonomia jednostki wewnątrz najbliższej wspólnoty, w ramach ruchu społecznego, dalej, w ramach społeczeństwa obywatelskiego, zdawała się znaleźć swój polityczny wyraz w bezpośredniej demokracji uczestniczącej opartej na zebraniach oraz odmowie wyłaniania delegacji bądź jakichkolwiek innych form przedstawicielskiej czy instytucjonalnej demokracji. ).
i
i
i
i
i
i
|
i
Główne tezy badań
Wyróżniam pięć głównych tematów bądź ram pojęciowych będących kluczem do zrozumienia politycznego, społecznego, kulturalnego histo” rycznego znaczenia Autonomii włoskich ruchów autonomistycznych lat 70. Są nimi: praca jej odmowa, modele politycznej organizacji, kontrkultura „odmowa polityki”, użycie nielegalnych środków politycznej prze” mocy oraz alternatywne wizje przyszłych społeczeństw. i
i
i
i
Q
Autonomia Robotnicza
i
m0
Praca jej odmowa Odmowa pracy była główną praktyką założeniem działaczy oraz jntelektualistów Autonomii. Istniała ona od początku powstania autonomistycznych organizacji robotniczych w dużych zakładach przemysłoWłoch w późnych latach 60. Podczas lat 70. ewoluwych północnych owała w kierunku generalnej odmowy przez młodzież wejścia do fabryki bądź miejsca pracy. Była częścią poszukiwania alternatywnego społeczeństwa opartego na przyjemności odzyskaniu „wtórnych” potrzeb kulturowych, bardziej niż „pierwotnych fizycznych (wpływ „Theory of Needs” Agnes Heller na teorię praktykę włoskiego autonomizmu był ewidentny). Jednak odmowa pracy na nowo zaczęła być istotna wewnątrz fabryki dzięki postfordystycznej restrukturyzacji, która doprowadziła do ponownego pojawienia się problemu masowego bezrobocia nasiliła podziały wewnątrz klasy robotniczej. W tym samym czasie ruchy społeczne, które przejęły tę praktykę, były coraz częściej wykluczane z jednego z podstawowych miejsc politycznych relacji — dużych fabryk. Na wielu ich uczestnikach wymuszano rozregulowaną pracę na czas określony. na ewidentnych marginesach procesu produkcji. Jednak niektórzy autonomistyczni intelektualiści twierdzili, że w rzeczywistości nowy typ pracownika umysłowego operaio sociale (robotnika społecznego) zastąpił wykonującefabryk. Miało to zarówno bargo fizyczną pracę „robotnika masowego” dziej odpowiadać potrzebom postfordystycznego kapitalizmu, jak potencjalnie wrogo nastawionych do jego projektów technologicznej restrukturyzacji ekonomicznych trudności. Wraz z porażką demobilizacją nowych ruchów społecznych pod koniec lat 70., wewnątrz Autonomii zaczęła się pojawiać krytyka absolutnej odmowy pracy, jak możliwości owocnego zastosowania odmowy pracy w warunkach procesów mechanizacji uelastycznienia pracy. Procesy te przywłaszczyły wiedzę robotników o „sztuczkach” minimalizujących wysiłek w pracy, jako element modelu produkcji przemysłowej, zwanego „toyotyzmem”, charakteryzującym się produkcją „na czas” „totalną jakością”. i
4.
i
i
i
i
z
i
i
i
i
i
i
2. Modele politycznej organizacji
Pojęcie „autonomii” było kluczem do rożnych modeli politycznego ściślej zorgazorganizowania w ramach Autonomii. Odnosi się ono do tennizowanych miejsc pracy wspólnot uniwersyteckich powiązanych z dencją Autonomia Operaia Organizata (Zorganizowanej Autonomii Roktóbotniczej. Tendencja ta prowadziła do stworzenia krajowej SIECI. ra miała aspiracje stać się koniec końców rewolucyjną partią politycz ną w stylu marksistowsko-leninowskiej awangardy. będącą w Stanie SIĘ PCI nowić bezpośrednie wyzwanie dla politycznej kulturowej hegemonii i
i
Autonomia Robotni
(9
si, =
m
|
związków zawodowych wewnątrz włoskiej klasy robotniczej. Jedna, próby narzucenia faktycznie przestarzałego modelu organizacji na stałą resztę zróżnicowanego „Ruchu 1977 r... zostały gwałtownie Bio, cone przez bardziej płynne lokalne struktury określane jako SUZBIOSzY, na społeczna autonomia”. W jej skład wchodziły ruchy kobiet. homosek. sualistów, działaczy alternatywnych mediów. które skutecznie przeciw. stawiały się pomysłowi politycznej organizacji były często określane jako kładące nacisk na interwencje na polu kultury. Dalsze formy polityczne powstawały podczas końca cyklu związane były z pojawieniem się niezliczonej ilości częściowo podziemnych grup „uzbrojonej autonomii”. Próbowały one odróżnić się od podziemnych pai
i
i
ramilitarnych struktur Czerwonych Brygad poprzez łączenie jawnych politycznych działań agitacyjnych z tajnymi „akcjami zbrojnymi częściej skierowanymi przeciwko „przedmiotom” (tzn. sabotaż przemysłowy) niż ludziom. Jednak większość z tych „zbrojnych grup” rozwiązała się pod naporem swoich własnych wewnętrznych sprzeczności. Dążąc do bycia częścią „autonomii społecznej”, były zaangażowane w „walką zbrojną”, której polityczno-militarna logika frontalnej opozycji względem władz była obca doświadczeniom potrzebom nowych podmiotów społecznych. W okresie powstałego kryzysu Autonomii zostały one szybko rozwiązane przez władze państwowe bądź rozpłynęły się w większych grupach terro80. rystycznych wczesnych
.
i
lat
„odmowa polityki” Prawdopodobnie najbardziej oryginalny trwały wkład Autonomii w kolektywne działania na terenie Włoch pojawił się na tym polu. Spoautonomia). ra część ruchu, znana jako „autonomia creativa” (twórcza Boloskupiła się wokół „wolnych radiostacji”, takich jak tworzone przez gne Radio Alice, „Metropolian Indians" plejady kolektywów artystyczswojej nych oraz małych niezależnych wydawców, które w centrum działalności stawiały eksperymenty z kodami językowymi (co Umberto Eco nazwał „italo-indiano”) jak również konieczność natychmiastowego zaspokojenia potrzeb kulturowych. Nie szukały one autonomii jedynie rówod duszącego konformizmu tradycyjnej kultury „burżuazyjnej”, lecz Nodla nież odrzucały kulturę pracy oraz obsesję organizacji typową stworzenia „postwej Lewicy „zorganizowanej autonomii . Dążąc do w Po” politycznej” polityki opierały się na wiecznym eksperymentowaniu bezpośrednim przywłaszczaniu kulturalnych litycznym języku, sztuce sposób potrzeb. Ta wyraźnie „marginalizowana” część ruchu, w pewien która rozpły” porównywalna do brytyjskiego ruchu punk, była pierwszą, represji w późnych nęła się wraz z ponownym wybuchem przemocy 3. Kontrkultura
i
i
i
i
Q-G=== a
i
Robotnicza
i
|
o EE
nan
latach 70. Mimo tego, jej „kontrkultura” najbardziej Przypomina kulturę „nowych podmiotów społecznych”, z których składały się nowe ruch społeczne powstałe we Włoszech Europie w latach 80. 90. i
i
polityczna przemoc i Autonomia we włoskiej świadomości
4. Nielegalne środki
zbiorowej pojawia się jeśli nie to ruch jako ruch pełen przemocy. Radykalne forterrorystyczny, jako my przemocy, włączając w to użycie broni palnej, były regularnie wykorzystywane podczas demonstracji, stanowiły również część „bojowego antyfaszyzmu”, mimo że aspekt ten był ostro krytykowany wewnątrz ruchu, zwłaszcza przez kobiety tych, którzy chcieli wyraźnie oddzielić i
polityczną praktykę od organizacji terrorystycznych. Jednak przemoc używana na demonstracjach miała wymiar bardziej symboliczny niż paramilitarny. Ruch powszechnie dystansował się od podziemnych, terrorystycznych organizacji takich jak Czerwone Brygady, których „elitarną”, politycznie przynoszącą efekt przeciwny przemoc uważano do zamierzonego leżącą całkowicie w obrębie logiki „politycznej autonomii”, co intelektualiści z PCI uznawali za obsesję „władzy państwowej” separację od ruchów społecznych. Nielegalność była jednak powszechna we wszystkich częściach ruchu obejmowała takie wspólne działania jak masowe „proletariackie (bądź darmowe) zakupy”, autoreduzione (samo-redukcję) każdej możliwej społecznej opłaty, począwszy od biletów autobusowych, poprzez rachunki w restauracjach, po pierwsze zaskłotowane centra społeczne. Działania te wynikały częściowo z tradycyjnego odrzucenia przez skrajną lewicę „burżuazyjnego kapitalistycznego prawa porządku” oraz należącego do państwa „monopolu na użycie siły”. Częściowo stanowiły wyzwania względem „legalizmu” nowego parlamentaryzmu znacznej części Nowej Lewicy, a w dużej mierze były wyrazem rozpowszechniającego się przekonania o posiadaniu prawa do zaspokojenia psychicznych kulturowych potrzeb niezależnie od wykonywanej pracy oraz gospodarki kapitalistycznej.
swoją filozofię
i
za i
i
i
i
i
i
9. Alternatywne
wizje
przyszłych społeczeństw
| Autonomia była oskarżana zarówno przez Nową, jak i Starą Lewicę, równolegle za „antykomunizm” „nihilizm”, za atakowanie PCI jako swoJego „absolutnego wroga” przy jednoczesnym braku programu polityczego bądź wizji przyszłego społeczeństwa, za które gotowa była organii cowąć długotrwałą kampanię polityczną, jak krótkotrwałą rewoltę. HistoJCzny marksizm-leninizm pojmujący rewolucję jako pucz bądź „przejęcie władzy”, odrzucozostał odrzucony z tych samych powodów, jakich __
|
i
z
Autonomia Robotni
(9
Mu
no parlamentarną drogę do socjalizmu obraną przez PCI. Taką „władzę: postrzegano jako niepożądaną niepotrzebną do budowy postkapitali. stycznego bądź komunistycznego społeczeństwa. z tych samych wzglę. dów nie dążono do żadnego z modeli socjalistycznej rewolucji, takich jąk Kuba Che Fidela, Chiny Mao Wietnam Ho Chi Minh'a, które inspirowa. ły studencko-robotnicze rewolty 68 roku, lecz innym pozostawiły ponure funkcjonowanie w realiach socjalizmu w Europie Wschodniej. W rzeczy. wistości nie wydaje się również adekwatne mówienie o Autonomii jako o po prostu ideologicznym, anarchistycznym odrzuceniu państwa. Zamiast tego, ta niezmiernie eklektyczna ideologia, oparta w takim samym stopniu na francuskim sytuacjonizmie poststrukturalizmie, jak włoskim operaismo oraz autonomistycznym marksizmie, zakładała stopniowe wyłonienie się od dołu ku górze sieci autonomicznych przestrzeni, wyzwolonych od kapitalistycznego prawa wartości, włączając w to fabryki, szkoły, wydziały uniwersyteckie, szpitale, zaskłotowane centra społeczne, dzielnice wreszcie całe społeczności. W ich ramach różnice tożsamości widoczne w obrębie klasy pracującej mogą zostać dowartościowane bez konieczności odgórnego narzucania fałszywych pozorów jedności. Ma to prowadzić do naturalnego stworzenia pluralistycznego opartego na bezpośredniej demokracji społeczeństwa pokapitalistycznego. Mimo że projekt polityczny Autonomii nie wyszedł poza ten wczesny etap, to pozostał wystarczająco atrakcyjny najwyraźniej odpowiadający potrzebom sporej części radykalnej młodzieży z Zachodniej Europy, w porównaniu do innych politycznych alternatyw, takich jak socjaldemokracja, trockizm bądź tradycyjny anarchizm. Autonomia miała wpływ na przeróżne ruchy skłotersów czy radykalnych ekologów z lat 80., jak też na nagły przyrost centri sociali (zaskłotowanych centrów społecznych) w latach 90. we Włoszech. i
i
i
i
i
i
i
i
Wnioski
Autonomia, w jej różnych przestrzennych dyskursywnych artykulacjach, może być określona jako jeden z najbardziej masowych radykalnych rozłamów, zarówno pomiędzy Starą Lewicą z jej hierarchicznymi partiami politycznymi (reformistycznymi rewolucyjnymi) związkami zawodowymi, „Nową Lewicą” jej wyjątkowo parlamentarnym kursem, a zorganizowanymi horyzontalnie nowymi ruchami społecznymi oraz organizacjami ruchów społecznych. Rozłam ten wyraża konflikt pomiędzy wolnościowymi praktykami potrzebami nowej generacji podmiotów społecznych, a państwem oraz partiami politycznymi prawicy, lewicy centrum. Dążyły one do zaostrzenia kursu ponownego narzucenia dyscyplii
i
i
z
i
i
i
i
i
GQ Autonomia
Robotnicza
Z
a
spokoju społecznego poprzez próby rozwiązania głęboko zakorzenionego gospodarczego oraz politycznego kryzysu, z czym „nowe generacje” nie czuły się związane. Stąd moja główna robocza hipoteza mówiąca o tym, że luźno połączone grupy kolektywy znane jako włoska Autonomia z lat 70., reprezentowały w tamtym czasie nową formę „postpolitycznej” polityki, która problematyzowała szereg społecznych stosunków, włączając w to państwo, partie polityczne, nowe ruchy społeczne oraz potrzeby, pragnienia, dyskursy praktyki nowych podmiotów Społecznych. Uchwycony wewnątrz szybko malejącego, niczyjego obszaru pomiędzy terroryzmem Czerwonych Brygad a drakońskimi represjami, które skutecznie napiętnowały wszystkich na lewo od PCI, jako „finchegiatori” (terrorystyczni towarzysze podróży), projekt autonomii podjęty przez istotne sektory postindustrialnej klasy robotniczej przestał istnieć począwszy do końca lat 70. Większość z „nowych podmiotów społecznych” zwróciła się w kierunku nowych form indywidualizmu konsumpcjonizmu, szczególnie w latach 80., nie wspominając o najgorszej zachodnioeuropejskiej epidemii heroiny. Jednakże Autonomia jako zarówno indywidualna, jak kolektywna praktyka pozostała dominującą cechą nowych ruchów społecznych radykalnej lewicy lat 80. 90., poczynając od „ekowojowników” z Europy, a kończąc na Zapatystach, rdzennych mieszkańcach stanu Chiapas w Meksyku. Marksizm autonomistyczny może być jedną z niewielu lewicowych ideologii, która nie tylko przeżyła obalenie muru berlińskiego, ale została wzmocniona zrehabilitowana poprzez upadek „realnego socjalizmu” klęskę ortodoksyjnego marksizmu. ny pracy,
i
i
i
i
i
i
i
i
Patrick Cuninghame
Wyższa Szkoła Nauk Społecznych, Uniwersytet w Middlesex
"
Autonomia Robotni
«(9
ieoria składu klasowego
Skład klasowy jest centralnym zagadnieniem, w naszym poszukiwa. niu możliwości wystąpienia rewolucji. Poszukujemy siły, będącej w stanie słuszne jest ogólne zmienić społeczeństwo od dołu ku górze. Jakkolwiek stwierdzenie, że tylko wyzyskiwani są w stanie zniszczyć eksploatację, Perwciąż niejasne jest jak proces wyzwolenia dokonuje się w praktyce. od naszych spektywa marksistów-leninistów jest zasadniczo odmienna doświadczeń: „klasa robotnicza” nie jest, jak twierdzą, jednolitym podmiotem. nie ma też konieczności, aby klasa ta potrzebowała wyłącznie przewodnictwa partii politycznej aby przezwyciężyć podziały wewnątrzklasowe nadać rewolucyjny kierunek swojej walce. Analiza składu klasowego może pomóc nam zrozumieć co determinuje walki robotników, jak mogą się one przekształcać w ruch klasowy w jaki sposób możemy odegrać aktywną rolę w tym procesie. i
i
Dyskusja na temat składu klasowego może zatem stać się punktem wyjścia do dyskusji na temat naszej roli jako „rewolucjonistów naszych politycznych strategii. Chcemy określić głębszy logiczny związek pomiędzy „siecią robotników” CRO w Bolonii, „wywiadami robotniczymi” Kolinko w zagłębiu Ruhry, interwencjami w Brighton, czasopismem w Folk-
i
temat których zagadnień mamy różne zapatrywania polityczne jakie są możliwości dalszej współpracy? Pragniemy rozpocząć od krótkich stwierdzeń mówiących o związku makt itd. Na i
praktyki politycznej
i
koncepcji klasy.
1. Idea „roli
rewolucjonistów” ma swój początek w specyficznej koncepcji klasy i w specyficznej postawie wobec klasy. W dyskusjach na temat „roli rewolucjonistów” różne opcje polityczne
(leninizm, syndykalizm, komunizm konsyliarny/komunizm rad) zazwyczai są po prostu „porównywane” ze sobą. To nie wystarcza; musimy przeanalizować, na ile rozmaite koncepcje na temat roli rewolucjonistów i ich organizacji zależą od odmiennego pojmowania asy ” oraz od specyficznych historycznych relacji wobec walki klasowej.
kl
©
Autonomia Robotnicza
o
a
Odrębne nurty komunistyczne (leninizm, komunizm rad itd.)| mają wspólną formalną koncepcję klasy. 2.
Generalnie, te różne nurty podobnie postrzegają „kapitał” jako formę eksploatacji: dodatkowy czas pracy jest przywłaszczany przez prywatnych właścicieli lub przez państwo. Rzeczywisty materialny proces wyzysku/ pracy jest przy tym pomijany. Ta, niedotykająca istoty rzeczy, koncepcja kapitału prowadzi do równie formalnej koncepcji klasy robotniczej: jest to rzesza eksploatowanych jednostek, które zmuszone są sprzedawać swoją siłę roboczą z powodu „nieposiadania” środków produkcji. Z tej jednolitej koncepcji klasy robotniczej zostają wyciągnięte odmienne konkluzje polityczne, np. leniniści podkreślają potrzebę partii politycznej, będącą w stanie zjednoczyć masy, których jedyną wspólną cechą jest formalne podobieństwo polegające na braku posiadania własności. Ich zdaniem partia musi nadać strategiczny kierunek spontanicznym walkom wyzyskiwanych. Natomiast komuniści konsyliarni stwierdzają wyłącznie, iż masa uciśnionych tworzy podczas walki swoje własne formy organizacji. Stąd pomijają zagadnienie strategii swoje główne zadanie widzą w rozpowszechnianiu przykładów samoorganizacji wśród robotników. i
Formalna koncepcja klasy nie może ani wytłumaczyć, ani też wspomóc samowyzwolenia klasy robotniczej. Formalna koncepcja eksploatacji (przywłaszczony dodatkowy czas pracy) nie może wskazać takiej możliwości emancypacji, którą mogliby 3.
rozwinąć robotnicy. Ich siła nie może być wytłumaczona za pomocą tego modelu, jako że „nie posiadają” oni środków produkcji ich siła nie może być ujawniona. Sam fakt, że wszyscy oni są eksploatowani nie tworzy prawdziwej jedności pomiędzy jednostkami. Możliwość samoorganizacji wynika wyłącznie z faktu, że robotnicy są realnie zależni od siebie nawzajem, a także od kapitału: wspólnie pracują w procesie produkcji pozostają Cczęścią społecznego podziału pracy. Jako producenci nie tylko są przeciwstawni kapitałowi jako formalni „pracownicy najemni”, ale też w swojej konwalkretnej praktyce produkują kapitał. Bazując jedynie na tej zależności, ki robotnicze mogą osiągnąć swoją prawdziwą siłę. izolacja robotników pokow osobnych zakładach, sektorach itd., nie może zostać „sztucznie” „bycia eksploatonana poprzez przyjęcie przez wszystkich wspólnej cechy wanymi” jako podstawy dla organizacji. Taka próba zwykle kończy się na powstaniu kolejnego, zwykłego związku zawodowego, zawsze bowiem bęistniała potrzeba zewnętrznej instytucji, jeśli spójność robotników nie oparta na ich rzeczywistej społecznej współpracy, a nie wyłącznie rę łormalnej spójności” wyzyskiwanych pracowników najemnych na pen* ŚJI. uzwiązkowienia walki roLeninizm nie zauważa głębszej przyczyny
i
5>
tej
Autonomia Robotnicza
o. -
| botniczej | o problem otniczej. Stara się sprowadzić wyłącznie do zagadnieni wodztwa: czy zewnętrzna spójność ma być zbudowana przez związki zę wodowe, czy przez partię komunistyczną? Krytyka leni NIEMU Sprowądzą SIĘ zwykle do kwestionowania wyłącznie formy tej zew nętrznej Spójności. iż jest „niedemokratyczna”, nie zbudowana przez samych robotników g Lewicowi krytycy bardzo rzadko analizują proces produkcji w świetle mych założeń spójności walki robotniczej. Z tego powodu mają oni łat m dencję do podążania zaledwie za spontanicznością walk, nie dostrze gając nie popierając w nich strategicznego kierunku. Dlaczego pomimo p Odob. nej koncepcji klasy rozwijają się różne nurty polityczne? ;
I
i ninizmu oraz jego lewicowych krytyków są różne materialne |
ki
4. Przyczyną różniących się politycznych koncepcji
eksploatacji walki klasowej, z którymi musieli się i
Komuniści rad
praktyk le. warun. oni zmierzyć.
inni głównie krytykują protekcjonalny oraz niedemokratyczny charakter leninowskiej partii. Uważamy, że bardziej dogłębna krytyka leninizmu opiera się analizie faktu, iż forma partii bolszewickiej i
powstała w specyficznych warunkach materialnych Rosji pod koniec XIX na początku XX wieku. Agrarne społeczeństwo, z rozproszonymi, odizolowanymi wioskami, wysokim stopniem analfabetyzmu zaledwie kilkoma strefami podlegającymi industrializacji, mogło zostać ujednolicone politycznie tylko poprzez zewnętrzną masową organizację. Dlatego też najbardziej dogłębną krytyką komunizmu rad jest ta, mówiąca, że ów rodzaj
i
i
organizacji nie był użyteczny odpowiedni dla innej sytuacji historycznej, w uprzemysłowionych regionach Europy Zachodniej lat 20. XX wieku. Zrozumieliśmy, że fabryki już zjednoczyły robotników, że utworzenie rad robotniczych w rewolucyjnym okresie 1918-23 r. było polityczną odpowiedzią klasy robotniczej. Dzisiaj tylko nieliczne krytyki leninizmu odzwierciedlają ten „materialny korzeń”. Krytyka pozostaje zwykle na poziomie politycznym, nie poruszając tematu materialnych źródeł leninizmu innych nurtów. Dziś musimy ją przywrócić do życia, poprzez analizę zmian w or ganizowaniu eksploatacji oraz zmian walki robotniczej. Jest to podstawo” składu klawy warunek rozwoju nowych strategii politycznych. Koncepcja sowego może być nam w tym pomocna. i
i
i
ze Istotą koncepcji składu klasowego jest teza mówiąca o tym, istnieje bliski związek pomiędzy formą walki a formą produkcji. Wspólna walka robotników nie jest wywoływana przez świadomo
5.
"EPEE
się eksploatacji.
tego, że „wszyscy są wyzyskiwani”. Walki robotnicze
rodzą
Z
konkre
Walki
M nych warunków pracy, z doświadczenia sytuacji sektor regionu, od czasu, botników przyjmują rozmaite formy (zależnie
QQ"
a Robotnicza
m
istnieją różnorakie procesy pracy/produkcji, a co za tym materialne formy wyzysku. Sposób produkcji oraz pozycja w społecznym procesie produkcji determinują formę możliwości walki, np. walka kierowców ciężarówek różni się od walki robotników budowlanych a strajki w fabrykach produkujących na rynek światowy mają inne konsekwencje niż strajki w telefonicznych biurach obsługi klientów. W analizie spójności między sposobem produkcji walkami robotniczymi możemy wyróżnić dwie odmienne koncepcje składu klasowego: * „techniczny skład klasowy” opisuje, w jaki sposób kapitał skupia razem siłę roboczą; oznacza to warunki bezpośredniego procesu produkcji (np. podział pracy na różne wydziały, oddzielenie od „administracji” produkcji, zastosowanie wyspecjalizowanych maszyn) oraz formę reprodukcji (społeczność, w której żyją robotnicy, strukturę rodziny itd.) * „polityczny skład klasowy” opisuje, w jaki sposób robotnicy wyitd.), ponieważ idzie, różne są
i
i
i
korzystują „techniczny skład klasowy” przeciwko kapitałowi. Używają oni saswojej spójności jako kolektywnej siły, jako punktu wyjściowego moorganizacji korzystają z środków produkcji jako środków walki. Nadal dyskutujemy nad zagadnieniem, w konkretnie którym momencie procesu walki robotniczej możemy zacząć ją opisywać terminem „politycznego składu klasowego”. Według jednej opcji, można użyć tego terminu od momentu, w którym robotnicy danego przedsiębiorstwa lub sektora organizują swoją walkę poza uwarunkowaniami produkcji. Według innej opcji za warunek niezbędny, dla zaistnienia nowego „politycznego składu klafalę walk robotników, zjednoczonych w ruchu klasosowego”, uważa wym poprzez walki w kluczowych sektorach społecznego procesu produkcji (np. w latach 60. 70. osią ruchu klasowego były głównie walki w fabrykach samochodowych).
dla
i
się
i
W następnej części pragniemy naszkicować, w jaki sposób specyficzne i formy produkcji wywierają wpływ na kierunki, charakter perspektywy walk:
a) bezpośrednia organizacja
lub kolektywne rozczy robotnicy próbują znaleźć indywidualne wiązania dla swoich problemów, zależy głównie od sposobu, w jaki muszą odnosić się do siebie nawzajem w codziennym procesie pracy. Jeśli praca oparta jest głównie na indywidualnych osiągnięciach umiejętnoindywiściach (jak np. w rękodzielnictwie), bardziej prawdopodobne dualne rozwiązywanie konfliktów. Kiedy podział pracy tworzy wzajemną zależność pomiędzy robotnikami, bardziej oczywista jest potrzeba kolektywnego działania. Potencjał samoorganizacji zależy ponadto również od odpowiedzi na pytanie, czy proces pracy umożliwia robotnikom komuniTo,
i
jest
Autonomia Robotni
—
kowanie się między sobą (wysoki stopień kooperacji, koncentracją więj lub obszarze zamieszkania jt pracowników w jednym miejscu pracy dj
U
bezpośrednia siła | walki treści perspektyw robotniczej jest od powstania, Podstawą -. wiedź na pytanie, czy robotnicy są w stanie stworzyć siłę przeciwko kap. b)
i
tałowi. Zależy to od różnorakich okoliczności, dla przykładu, od tego, cz. koncentrują się na kwestiach o istotnym znaczeniu dla procesu produkci akumulacji; czy walka ma miejsce w określonej sytuacji ekonomiczne (np. boom, wiele zleceń) lub w szczególnych okolicznościach składu m pitału (np. wysoki standard maszyn wymaga produkcji bez przerwy), któ. re zwiększają zależność od siły roboczej. i
c) polityczna
treść
„Swiadomość polityczna”, świadomość potrzebna do konfrontacji z kapitałem jako klasa, nie może być przyniesiona robotnikom z zewnątrz. może wyłącznie być rozwinięta poprzez samą walkę. Ta rozwijająca sie świadomość zależy również od praktycznej zależności pomiędzy producentami oraz ich relacją do środków produkcji. Specyficzną metodą produkcji kapitalistycznej jest produkcja masowa oparta na podziale pracy maszyn. lo, czy robotnicy postrzegają eksploatację wyłącznie z punktu widzenia „związkowego”, jako niesprawiedliwą dystrybucję produktu, lub z „politycznego”, jako społeczne stosunki produkcji z jej własnymi prawami. zależy od warunków, w których muszą oni pracować. Nie jest to kwestią ich „słusznej lub niesłusznej świadomości”, jak stwierdziliby leniniści, ale kwestią tego, czy ich eksploatacja jest kapitalistyczna nie tylko na sposób formalny (nieodpłatna praca), ale także na sposób materialny (hierarchiczny podział pracy, automatycznie sterowany proces pracy itd.). Niektóre przykłady na to, w jaki sposób specyficzne warunki produkć! wpływają na polityczną treść walki robotniczej oraz ich zależność od ka” pitalistycznego sposobu produkcji: i
|
Stosunek do formy płacy:
W kapitalizmie
,
wymia” kolektyw”
płacę przedstawia się jako „indywidualną
to
fakt, iż kapitał eksploatuje nę pracy za pieniądze”. Ukrywa ną siłę roboczą pracowników. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ro botnik, który jest zatrudniony razem z setką innych robotników wykonu” je tę samą pracę co inni zauważy, że „indywidualne kontrakty” to kłam” stwo. Inaczej jest np. z rzemieślnikiem, który „posiada” specjalistyc? ne umiejętności i, co za tym idzie, specjalistyczną „pracę na sprzedać: i
QO-=vwa a
Robotnicza
EE
Stosunek do pracy:
Praca w kapitalizmie jest abstrakcyjna. Określone zadania wykonywane przez jednostkę nie mają znaczenia, liczy się to, że do produktu dodany jest dodatkowy czas pracy. Robotnik, który wraz z innymi musi
wykonywać „niewyspecjalizowaną” pracę, będzie miał inny stosunek do pracy aniżeli robotnik wyspecjalizowany. Ten pierwszy będzie istotnie doświadczał pracy jako abstrakcji, więc w mniejszym stopniu ją gloryfikoi
wał. Nie
będzie także organizował się wyłącznie w granicach swojej wła-
snej profesji.
Stosunek do innych robotników:
Formalna koncepcja klasy nie jest dostatecznie przenikliwa. Staje się to jasne, kiedy spojrzymy na skład siły roboczej w fabryce. Moglibyśmy stwierdzić, że brygadziści, kierownicy lub menadżerowie są również „pracownikami najemnymi”, a przez to są eksploatowani, ale niemalże każda walka musi się skierować także przeciwko tym „małym szefom”. Ten (hierarchiczny) podział pracy w ramach społecznego procesu produkcji jest też podstawą wszelkich rasistowskich seksistowskich podziałów wewnątrz klasy robotniczej. Z jednej strony kapitał dzieli robotników, lecz z drugiej strony zrzesza w procesie produkcji robotników każdego koloru skóry, każdej płci, narodowości itd. To, czy dane podziały pomiędzy robotnikami są kwestionowane, czy umacniane, zwykle rozsądza się w czasie walk. Zwłaszcza fabryki, konkretne sektory itd. z „wielokolorowym” składem są kluczowe w tym procesie. i
Stosunek do środków produkcji: Kapitał jest procesem oraz rezultatem takiego sposobu produk-
gdzie martwe siły wytwórcze (czyli środki produkcji, w skład których wchodzą środki pracy — narzędzia pracy i urządzenia pomocnicze — oraz roboprzedmioty pracy — surowce półfabrykaty) panują nad żywą czą. Robotnik, który zmuszony być posłuszny rytmowi maszyn któly zauważa, że pomimo postępu technologicznego jego sytuacja nie poprawia się, z większym prawdopodobieństwem zaatakuje kapitalizm,
cji,
ijest
siłą
i
Jako
sposób produkcji sprzeczny z jego osobą. Robotnicy rzemieślnicze90 procesu pracy, którzy nadal „panami” swoich narzędzi, będą natosą "ast prawdopodobnie postrzegać „szefa” jako symbol wyzysku.
Rsunek do produktu:
|
jakoś ICY
produkcji masowej, poprzez pracę, zdają sobie sprawę, że ilość. ZwyKl rob Produktów gra drugorzędną rolę, że chodzi głównie o Otnik nie ma możliwości odniesienia się do wartości użytkowej proi
Autonomia
pootniez
(Q)
—
duktu, ponieważ widzi wyłącznie mały wycinek całego procesu Produkc; w fazie, w której produkt nie ma jeszcze wartości użytkowej. Wielu rob k ników dostarczając „usług”, nie wytwarza materialnego produktu, choć pracuje w warunkach podobnych do przemysłowych. Musimy przedygką, tować, w jaki sposób ta „niematerialność” produktów wpływa na walkę ro. botników. Pozostaje dla nas otwartym pytanie, jak dalece walki „rzemięgi. ników”, robotników agrarnych innych proletariuszy, którzy nie pracuj w warunkach „przemysłowych”, mogą przyjąć antykapitalistyczny charak. ter. Jest to zagadnienie rozstrzygające, w jaki sposób walki te mogą po. łączyć się z walkami „przemysłowego proletariatu”, pomimo różnych wa. runków bez zewnętrznej mediacji (takiej jak, np. ruch „alterglobalistycz. ny”, „Peoples Global Action”, „Zapatyści”, czy inne organizacje, które pró. bują łączyć „ruchy społeczne”). i
i
d)
ekspansja
To, czy walki
mogą się same rozprzestrzeniać zależy również od spontanicznej reakcji, sytuacji społecznej a czasem od zwykłego przy-
padku. Z punktu widzenia strategii politycznej bardzo ważna jest analiza materialnych podstaw ekspansji: jaki jest związek pomiędzy pojedynczą walką a produkcją społeczną? Pojedyncze zakłady są, w mniejszym lub większym stopniu, połączone ze społecznym podziałem pracy poprzez łańcuchy produkcji międzynarodowej, transport, związki z „pracą naukową” na uniwersytetach, związki z „sektorem usług” dystrybucją itd. Tak więc istnieją różne sposoby, w jakich pojedyncza walka może wpływać na społeczeństwo, np. strajk na codzienne życie rzerobotników. szy Czy robotnicy, którzy nie są bezpośrednio zaangażowani w strajk, odczuwają jego konsekwencje jako producenci, np. dlatego, że nie mogą wykonywać swojej pracy ze względu na brak części? Czy zauważają go jako konsumenci, na przykład dlatego, że zostają pozba” wieni swojej codziennej porannej gazety? Dla ekspansji walki ważne jest, aby robotnicy byli o niej informowani tylko poprzez media, ale nie żeby miała ona widoczne efekty także w ich pracy, w codziennym ŻY” ciu. Te efekty ukazują społeczny wymiar produkcji w dzisiejszych cza” sach dzięki temu mogą obalić koncepcję „odizolowanych miejsc pra” cy'. Dzięki własnej aktywności, także których umiejętności robotnicy nabierają podczas egzystencji jako siła społeczne, wpływ robocza, mają
i
i
|
na ich zdolność przebicia się przez izolację walki (wiedza, jak zorganizować się improwizować w chaosie swojej umiejętności zastosowania środków komunikacji, procesu produkcji, doświadczenia imigrantów kontakty z nimi itd.) i
i
Q
Autonomia Robotnicza
m
£ „a
e) polityczne upowszechnienie W historii walk klasowych nie było nigdy „masowego powstania” Zaniewielkie grupy proletariatu (z pojedynczej fabryki, pojedynwsze istniały które zaczynając ujawniać problemy, nadaczego sektora, regionu itd.), wały pęd walce lub stawały się symbolem, bądź centrum ruchu klasonie tworzą się w oparciu o „wyższą świadomość”, wego. Owe „rdzenie” ani nie powstają przez przypadek. W latach 60. 70. głównie robotnicy z przemysłu samochodowego odgrywali tę rolę. To właśnie sektor motoryzacyjny był siłą napędową boomu kapitalistycznego w poprzednich dekadach. Zatrudniał on tysiące robotników, którzy napływali z różnych biednych regionów do metropolii. Poprzez technologię organizację pracy na poziomie międzynarodowym, doprowadził do powszechności doświadczenia robotników. Było to centrum międzynarodowego podziału pracy, który miał powiązania produkcyjne z prawie każdym sektorem. Pomimo tego, że produkt był symbolem zwiększającego się dobrobytu, jedyną szansą na zdobycie jego fragmentu było poddanie się rygorom fabryki. W innych czasach miejscach centrami ruchu stawały się też określone regiony. Działo się tak rzadziej z powodu „tradycji, a częściej z powodu ich znaczenia w społecznym procesie produkcji (miasta portowe, regiony górnicze itp.). W centrach rozwoju powiązania pomiędzy państwem a kapitałem stają się bardziej widoczne (planowanie infrastruktury, polityka rynku pracy, specjalne prawa itd.), również globalny charakter kapitalistycznych społeczności staje się bardziej oczywisty („zagraniczne inwestycje”, migracja itd.). Jako przykład możemy podać miasta, takie jak Turyn, oraz Maquilladoras w Ameryce Południowej, w latach 50. 60., a współcześnie „Specjalne Strefy Ekonomiczne” w Chinach. Także w Europie znajdują się specjalne strefy ekonomiczne (np. przy zachodniej granicy Polski, w regionie wokół Drezna Piemontu). Uważamy, że walki mogą rozprzestrzeniać się bez tych „centrów ”. ale często ograniczenia ruchów strajkowych wynikały z faktu, iż „centra” nie brały w nich udziału lub zostały pokonane. Tak więc zagadnienie "upowszechnienia" nie jest w rzeczywistości pytaniem o „polityczne przywództwo”, ale o to, do jakiego stopnia walki są w stanie się rozszerzyć 1a całej linii społecznej produkcji uderzyć w kapitał podczas decydująi
i
i
i
i
i
cego momentu.
h totdencje
8|.
komunistyczne
A
koncepcje „tendencji komunistycznych” niezmiernie się od Z jednej strony występuje koncepcja. w której „wrodzona potrzeba” społeczeństwa, wyraża się w walkach przeciwko wyZyskowi drugiej strony, istnieje ortodoksyjna koncepcja stwierdzająca,
siebie
--
zę0
Autonomia Robotni
że to rozwój
sił
wytwórczych obali kap lianami)
>li inizm nie się możliwy. Lenin a
Gi
i
ke
—L
O
komunizm
sta.
komunistów" większość „lewicowych wyż.h [EZWAJ ju sił wytwórczych: post £P tech. i
Giae ją bardzo mechaniczną koncepcję działu u pracy społecznego poczia napędzą,, nologiczny oraz rozszerzenie
KOMNUWIENA jst przekonanie, iż są siłami współzawodnictwa. Podstawą wzrost sił wytwórczych jest w stanie zredukować indywidualny CZAS prz nacisk wyłącznie MB fakt, iż siły wytwórcze znajdują s:cy. Kładzie on że materialna for; w niewłaściwych rękach. ignorując sprzeczność. technologii (linia produkcyjna). nauka (tayloryzm) socjalizacja („globa. nad robo'. zacja”) same w sobie są podstawą dla kapitalistycznej władzy nikami. Zanik tej sprzeczności może nastąpić wyłącznie w ramach ruch. klasowego. który podczas walki zmienia zarówno materialne warunki pre.
dukcji. jak również „uspołecznia
siły
wytwórcze. W związku z tym,
we--
muszą odnosić się do sprzeczności pomiędzy społecznymi możliwcściami (ogromną produkcją dóbr materialnych zwiększoną produktywnością). a rzeczywistością (harówką ubóstwem). Centralnym problemem pozostaje nierównomierny rozwój: siły wy-
ki
i
i
nie
istnieją wyłącznie jako „poziom sił wytwórczych niezależne od robotników. Stan technologii, zastosowanie nauki, stopień społecznego podziału pracy jest odmienny w każdym sektorze, regionie itd. Robo:nicy musząstawić czoła różnym stadiom rozwoju w procesie pracy. dla tego podczas walki różnie odnoszą się do możliwości sprzeczności spctecznych wytwórczych. W strefach niedorozwoju, gdzie brak inwestyc lub sąone nieliczne. „potrzeba komunizmu” przejawiać się będzie głównie w robotniczych atakach na ubóstwo produkcję wymagająca dużyc" zasobów ludzkich jako konsekwencję kapitalistycznego „użytkowanie społecznej produktywności. W centrach rozwoju sprzeczność ukazuje sie w tym, iż pomimo „postępu technologicznego” „dostatku”, życie nadal organizowane jest przez harówkę względne ubóstwo. Głównym pytanier” keję ÓWNEGO rozwoju, walki mogą się rozprze” „siły wytwórcze”. Które walki będź w stanie wyrazić możliwość i n: nowe adzieję na lepszą formę produkcji, na skutek jakich warunków materialn ych (stanu technoloaii iału p pra” | logii, nauki, podziału tak itd.) cy twórcze
i
sił
i
-
i
i osaka
i
naprawdę
i
się
wyłoniły? Rewolucja komunistyczna bedzi 5 sztuczną koegzY | „będzie musiała obalić stencję „rozwoju i niedo .
G
Autonomia Robotni cza
—
2
Sposób. Walki fabr yczne w Zachodniej Europie stulecia wyrażały na dzieję na sterowanie na początku ubiegłego fabrykaspołeczeństwa przez klasę mi, a co za robotniczą. Walki
A>
swój własny „archaiczny”
m
rosnące „unaukowienie” oraz wzrastającą alienację
+60. 70. ukazywały terror technologii
i
wod aoi Rozróżnienie pomiędzy „walką robotniczą” i
pr
i
a innymi ruchami społecznymi zanikało coraz bardziej ze względu na to, iż całe społeczeństwo (szkoinfrastruktura miast) stawało się coraz ły, uniwersytety, bardziej związane produkcji”. Centra ruchu (fabryki, uniwersytety) z rzeczywistym procesem przyswolły wiele z „możliwości produkcyjnych” nowoczesnego społeczeństwa. Rosnący podział pracy wewnątrz fabryki przy taśmie produkcyjnej był wykorzystywany w celu organizowania nowych form strajku; przejęte fabryki uniwersytety stały się centralnymi miejscami spotkań, ruch rozwinął „nową naukę”, środki komunikacji itd. Dzięki temu wszystkiemu ruch kreatywny oraz rozszerzył sam w sobie stał się bardziej „produktywny” „rozwinięte siły wytwórcze” na inne części społeczeństwa. Odzwierciedlał „rozwinięte siły wytwórcze” w ich żądaniach: nie „fabryka pod kontrolą robotników”, ale „automatyzacja fabryki dobrobyt dla wszystkich”... i
i
i
i
Teoria składu klasowego wyraża wewnętrzną spójność tendencję walki klasowej. Powyższy problem porusza kwestię strategii walki klasowej. Strategia może wynikać tylko z tendencji kapitalizmu. W społecznym procesie produkcji kapitalizm wytwarza łączy elementy rozwoju niedorozwoju, co jest reakcją na klasowe sprzeczności, wyjaśniające dynamiczny charakter systemu. W wysoko zautomatyzowanych fabrykach istnieją sektory zróżnicowane pod względem poziomu technologicznego. Fabryki Same w sobie są połączone z dostawcami będącymi na różnym poziomie rozwoju, z trzecioświatowymi sweat-shopami! włącznie, co stanowi materialną bazę dla podziałów nierówności wewnątrz walki klasowej. Walki robotników, rozpowszechnienie wzdłuż podziałów „nierównego rozwoU prowadzą do ujednolicania warunków produkcji. Wynikiem walk roOtników w przemyśle samochodowym od lat 60. po lata 80. było ujednoświecie, włąicenie warunków pracy w ważniejszych fabrykach na całym to zalĄC wto „strefy niedorozwoju” (Meksyk, Brazylia itp.). Odbywało 00 na poziomie technologii, jak też w stosunku do samych robotrelacji pomiędzy zarobkami a produkcją. Kapitał reaguje na „poi 6.
i
i
i
i
,
się
ni
cz Skład klasowy” (upowszechnienie walki klasowej) „technicznymi y
EC Sweat-shop: fabryka zmuszające do wielogodzinnej pracy współczesnego niewolnictwa. zakłady "nagrog z
Q
Autonomia Robotnicza
„a
kapitału choć
termin ten w ystarczająco ego. co samowaloryzacja mogian użyć innego. Jego celem było zwrócenie spełnia swoje zadanie, uw istnienia samorozwoju robotników autonomicznego w słosuń: na fakt Zbyt długo rozwój klasy robotniczej był postrzegany ŚE% ku dO kapitału. marksistów jako pochodna rozwoju kapitału. Wcześniejsi autonomistyczni marksiści. szczególnie Mario Tronti, przypomnieli nam o tym, że dla Mark(Środki produkcji) był w istocie ograniczeniem klasy robotniczej sa kapitał nie odwrotnie. Zywotną, kreatywną w pracy jest wy(siły roboczej), a nie własna aktywność robotników, a kapitał. Jednak, kiedy walobraźnia odmowy pracy, rozwinęła się tenki robotników masowych przyjęły formę dencja do pomijania tej podstawowej, kreatywnej, własnej aktywności. w tym samym czasie, we Włoszech w późnych latach 60. 70., właśnie ta kreatywna inicjatywa eksplodowała w fabryce społecznej w postaci nieziiczonej ilości społecznych, kulturalnych politycznych innowacji. Za pomocą terminu „samowaloryzacji Negri nazwał pozytywne treści zawarte i w tej ekspłozji ponownie skierował naszą uwagę na sposoby, jakie robotnirównież różcy wykorzystują w walce, nie tylko przeciwko kapitałowi, ale norodność nowych sposobów życia. Stało się to punktem wyjścia dla ponownego przemyślenia nie tylko samej zawartości walki klasy robotniczej, ale także pewnych fundamentalnych zagadnień, takich jak natura rewolucji i .przejścia” do społeczeństwa postkapitalistycznego. Jak to Negri świetnie zauważył w swoich wykładach na temat „Grundrisse”, wydanych pod tytułem „Marx beyond Marx” (Marks poza Marksem), powstanie komunizmu nie jest czymś, co przychodzi później, ale czymś, co jest nieustannie wprowadzane poprzez aktualny rozwój nowych form własnej aktywności klasy robotniczej. Mówił o tym oczywiście już Marks, a także inni, autonomistyczni marksiści (np. C.L.R. James jego towarzysze w latach 50. XX w.), Jednak teoretyczna Negriego wyciągnełana nowo tę ideę na światło i
-
siłą
i
i
i
o
i
dzienne,
praca odkurzyła wzbogaciła teoretyczną argumentacją. i
W jaki sposób idea samowaloryzacji wpłynęła na rozwój programu
Politycznego? Jednym z rezultatów
to, co nazwałponownego skierowania uwagi na poli-
w programie yczny YNA treścią walk robotniczych, była zmiana 1YM realizowanym przez wielu z nas. Próbując zrozumiec, w jaki Spowkach klasy robotniczej stworzyła podtrzymywała kryzys samowa U bęg U, 80., zaczęliśmy odkrywać historyczny proces mógłby dać zisi Acy integralną częścią kryzysu kapitału, a który bunkt ogan JScią do badań nad komunizmem. Podczas gdy praca Negriego Bograni załą sj Słównie teoretyczna, a jego niewielka praca empiryczna bakontynuowali "Go kiku str ategicznych sektorów przemysłu, Inn! 4
i
I
Km oz.
,
Autonomia Robotni
(9
od ponownego zbadanią mie; danie tematu samowaloryzacji, począwszy 60. 70. na Północy, aż po gtugi kulturowych późnych lat
i
skich rewolucji walkami chłopów rdzennej ludnę. nad wiejskimi/miejskimi komunalnymi centrum głownego zainteresowania Negrieq, ści Południa. Podczas gdy w inne badania studia nad pracą orąz inn staneła samowaloryzacja pracy, wieloma rezultatami dostar aktywnością klasy robotniczej, zaowocowały temat różnorodnych doświadczeń dotyczącycy, czyły szerokiej wiedzy na kryzys, nieokiełznane nieskrępy, kreatywnych form walk, które przetrwały kapitalistyczne represje lub kooptację. wane, nie zniszczone przez i
i
i
i
Jak postrzegasz związek pomiędzy odmową pracy a samowaloryzacją? Wcześniej stwierdziłem, że jedynym rozsądnym punktem wyjścia dla badań nad polityczną strategią klasy robotniczej jest zrozumienie nie tylko zwraca naszą naszej własnej siły. Koncepcja samowaloryzacji dominacji kapitału, ale uwagę na siłę do ograniczenia skrępowania również na umiejętności oraz kreatywność w tworzeniu alternatyw. Tak jak koncepcja „odmowy pracy” pomogła nam zrozumieć, w jaki sposób szeroki wachlarz walk społecznych ograniczał akumulację kapitału wywołał kryzys kapitalizmu, tak samo koncepcja samowaloryzacji pomaga nam zrozumieć, że nasza umiejętność do rozwijania obrony nowych sposobów istnienia, nie tylko przeciwko, ale także poza kapitałem, jest drugą stroną tego kryzysu. Siła odmowy jest siłą do znalezienia czasu przestrzeni względnie woli
i
i
.
i
nych od kapitalistycznego przymusu pracy. (Mówię „względnie wolnych ponieważ tego typu czas i przestrzeń zawsze są ograniczone i naznaczone przez kapitalistyczną siłę). Siła samowaloryzacji jest siłą do wypełnienia tych przestrzeni alternatywnymi działaniami nowymi formami życia Społecznego, w celu urzeczywistnienia komunistycznej przyszłości już dziś. Ta PEL spektywa pozwala nam w ramach marksistowskiej myśli teore” zrozumieć kreatywność wyobraźnię tycznej politycznej rozpoznać w działań tzw. „nowych ruchów społecznych”, które wielu tradycyjnych wielu postmarksistów oraz postmodernistów, postrzegało i
i
da ff
pawaiów
I
i
i
oraz
O ae
ia
Auli ujcych się poza obszarem zainteresowań DyJY PO ka io ograniczeniom „pełecznej .paz względu = ss ż k k ajcznej w ten sposób
RC
art
|
aa asazima
Eo ara
ię
3
uowały swoje idee czy też nie — nowość natomias iegarnaiotnega tk wyobraźni sile. Dla przykładu, ruch kobiet | jek awaki nie Brio. m dporzdkowariia życia precjj 57 no” wały również e wypracowa SESRETYMENIEM ch olindz de! ). wych rodzajów ości rodzinnych relacji pomiędzy płciami (gen sm nowych rodzajów personalnych społecznych relacji pomiędzy MeŻĆ
QQ:
i
i
Robotnicza
i
-
=
a_a
znami | kobkoómw. czy pośród samymi mężczyznami i samymi kobietami Ruch Zielonych w podobny Sposób zaatakował nie tylko, kapitalistyczny wyzysk, ale także rozwinął szerokie spektrum alternatywnych związków pomiędzy ludźmi resztą natury na Ziemi. Podczas rodzajów swojego ruchy te
a
rozwoju zachodziły oraz wpływały siebie na poszukiwały w też inspiracji nie ogromnej różnorodno praktyk kulturowych, np. rdzenną ludnością Zz czasów nej Europy.
Spostrzeżenie,
przedkapitalistycz-
iż ich
charakter może by Ć opisany w termimarksistowskich nach oznacza, że mogą być one pod dane analizie krytyce politycznej. Tak samo, jak lepiej znane ruchy walczące o prawa robotników, jak np. aktywność związków zawodowych, mogą być, muszą być były poddane najbardziej intensywnym badaniom oraz krytyce, tak samo należy postąpić z nowymi ruchami społecznymi. Warto i
i
zaznaczyć, iż kreatywność
tym
przy nie zawsze jest owocna; nie wszystkie inno-
i
wacje automatycznie podkopują kapitał pomagają wyzwolić otwieając przed nami bardziej interesujące sposoby egzystencji. Można dopatrzyć się wiele destruktywnych elementów w politycznych przestrzeniach tych ruchów, jak np. odrzucenie przez niektóre z nich marksistowskiej kapitalizmu i wynikające stąd zaślepienie, tyczące się Ss natury jącego w opozycji do nich. Podobnie rzecz się ma odnośnie
e A IE
tożsamości” które poprzez dogmatyczne wyolbrzymionych podziałach, odrzuciły jakąkolwiek moż
form „polityki przy
,
tycznego dialogu |.
i
Polityka tożsamości
mość (wytwarzaną w
sprawność). Zakłada, nym, który
(identity politics)
—
Sj
ling
8
o „ie ma » a
a Ka poai or o kopa a ie
oparciu o np. rasę, etniczność, płeć, religię, kastę, PIOBEJE że tożsamość nie jest determinowana biologicznie,
m
ocz
ch
może być przyjęty za własny, mimo że występuje on w opozycji do norm Srupę dominującą (przez co dochodzi do marginalizacji). Zakładane Przez uwydatnienie
a nie
politycznej akcji. Post-strukturalistyczna teoria
strategia polityczna ukształtowana w USA dążąca do emancypacji grup opresjonowanych ze względu na nich dzieloną PSE
70.
sah o
przez
ozotiecać
bo.
marginalizoskl ih walki Poly. mogą wykorzystywać swoją tożsamością jako broń oraz źródło - ię od niej tożsamości sugeruje, że szczególna opresja wymaga szczególnych form wyzwoleni
wanych grup ka
s
specyficznych cech danej grupy, zgodnie z
ARLES,
że
A
Jedną z praktyk iwersalnych praw człowiey polityki tożsamości był postulat przestrzegania uniwe az akcja afi zatrudnieniu ictwie rmacyjna, mająca na celu zrównanie szans (zwł. w szkolnictw i
Storycznie
wienie |
mi
upośl edzonych
grup mniejszościowych.
Efektem
ji
tej
popularyzacji
strategii było poja-
dów
atroamerykań. kobiecych (gender studies) kulturowych (np. Uniwersytetach oraz inalizowanym grupom. agend rządowych nastawionych na pomoc marg
się wydzi ałów studiów na
Vy polityki
*egregacji, ŻWali
a
i
Czy
tożs amości
i
ii wskazywali na niebezpieczeństwo separacji afi z
grup, utrwalenia icznej. Inni wskalub etnicz
afirmowanych
wej J zrodzenia się nacjonalizmów w przypadku tożsamości raso na bezcelowość ; które są ni czym innym jak pus tą reo dwoływania się do kategorii-. praw człowieka, lającą ekspansję globalnego kapitału. s
s
ć
j
;
a
.
ś
i
5
Autonomia Robotnicza
"m"
styczna posłużyła co niektórym, jako wygodna wymówka trudów organizacji. Jednak marksistom zwykle naturalnie przychodzi m dokonywanie ich krytyki. Tym, co bah strzeganie tego typu ograniczeń dziej mnie interesuje w tym momencie historycznym, jest ta druga stroną. waga umiejętności postrzegania pozytywnej treści walk, w taki sposób aby inspirować refleksje nad tym, na jakiej zasadzie siły społeczne, które | one uosabiają, mogą przyczynić się do budowania komunizmu.
i
Część
V:
Organizacja
Dochodzimy zatem do sedna, czyli do pytań na temat organizacji. Po. przez stawianie autonomii klasy robotniczej w centrum marksistowskiej teorii — która, jak twierdzisz, musi również być postrzegana jako autonomia wobec partii, a także autonomia każdego sektora klasy robotniczej względem siebie nawzajem — zwykle zmierzasz do pytań o organizację w kon. tekście cyrkulacji walk. Co przez to rozumiesz? Do jakiego stopnia uważasz, że cyrkulacja ta może lub musi być cyrkulacją zorganizowaną? Myślę, że koncepcja cyrkulacji walki jest kluczem do nieuniknionego fundamentalnego zagadnienia organizacji. Wszyscy wiemy, że stare leninowskie socjaldemokratyczne formuły organizacji (np. partia), są więcej niż bezużyteczne, zamrażają bowiem własną aktywność klasy robotniczej w łatwych do manipulowania formach. Nawet najbardziej skłonni do ustępstw rzecznicy takiego podejścia, jak na przykład Róża Luksemburg, która chciała w pewien sposób dostosować partię do własnej aktywności klasy, nadal pozostawali więźniami tej formuły. Tak jak lata temu argumentował to Sergio Bologna w artykule, który później stał się sławny („Class Composition and the Theory of the Party”): forma organizacji klasy robotniczej musi zmieniać się stosownie do zmian w składzie klasowym. Żadna formuła nie jest użyteczna w obrębie całego składu klasowego w danym momencie lub przestaje taką być wraz z upływem czasu, kiedy skład ten się zmienia. Innymi słowy, musimy przestać myśleć o orga" nizowaniu walki w kategoriach wykreowania konkretnych organizacji, NP. Instytucji, które zawsze, prędzej czy później, staną się zbiurokratyzowanć odporne na konieczne zmiany. Zamiast tego, powinniśmy dostrzec 24 gadnienie organizacji klasy robotniczej w jego najbardziej podstawowy” SEnsie: wypracowania współpracy pomiędzy ludźmi w walce. d Wiemy, że klasa robotnicza jest (i zawsze była) różnorodna. jest złożony. Kapitał panuje poprzez podział podbój, h y zawsze istnieje hierarchia płacy model oparty na re zyka | „mięczy segmentami klasy. Niektórzy robotnicy mają, na P' © 85U więcej zasobów pozostali, inni z kolei więcej przestrzeni lub oe" a” na walkę, jeszcze inni „Podział posiadają nad resztą i
i
|
„
i
kya
o
a
cst
i
i
.
niż ,
,
a Robotnicza
władzę
itd.
_
jw
w M
NN
*" żeby później oddać ją w ręce „wschodzącej elity”, © całkowitej pojmowania stosunków produkcji, rewolucyjną drogą cji wartości dodatkowej pochodzącej z wyzysku.
*
w
rr,
i
i
i
to
i
i
i
wzgięda ke
I ka
a5
a Robotnicza
6 czyzn kobiet, którzy żyją z dnia na dzień, nazn aczani hańbiącym piętnem przestępstwa. Tworzy to wybuchowy obsz ar, pacyfikowany przez kapitalizm na krajowym i międzynarodowym pozi omie i
armii, pałek
i
i
bomb, pacyfikowany
bez
litości
przy pomocy policji
w szelkimi środkami. Są to
jednocześnie peryferia, zmierzające w kierunku nowego społeczeństwa.
raz. Ludzie odzyskują straconą wiarę, wchodzą konflikt z „religijnością” z tymi, którym jest ona na rękę — partiami związkami.
i
i
w
Jeśli zapomina się o tej podwójnej rzeczywistości, to znaczy, że nie rozumie się, iż nawet autonomiczna działalność może popaść w
ności partykularyzmu
i
sprzecz-
rasizmu. Nawet rewolucyjne rady robotnicze, je-
składają się z robotników zamkniętych w granicach swojej „specjalizacji”, nie ożywiane przez aktywną mniejszość, będącą przeciwko idei partii związków — produktom centrum produkcyjnego, patrzącego z pogardą na słabo rozwinięte peryferia — mogą szybko zmienić się w imperialistyczne rady robotnicze, co stanie się podłożem dla instrumentalizacji dokonanej przez partie oraz jeszcze gorszej formy wyzysku.
śli
i
tekstu wydrukowanego w Anarchismo Bonanno - Włoski anarchista insurekcjonista,
Nota wydawnicza: Autorem
nr 3, 1975
r.
jest Alfredo
M.
jeden z twórców tego kierunku praktyki anarchistycznej. Napisał między innymi „Armed Joy” (Zbrojna Zabawa), „The Anarchist Tension” (Anarchistyczne Napięcie) i inne. Redaktor naczelny pisma Anarchismo Editions.
ruch anarchistyczny. Był jednym z setek włoaresztowanych w noc 19 czerwca 1997 r. kiedy to władze tego kraju przeprowadziły włamania do anarchistyczn ych siedzib ' Prywatnych domów w całych Włoszech. Akcja policyjna miała miejsce 1997 Po wybuchu bomby na Palazzo Marino w Mediolanie w kwietniu 2 stycznia więzienia i 2 tys. euro 2003 r Bonano został skazany na drzywny za rabunek z użyciem broni inne przestępstwa. Od lat 70. zaangażowany w skich anarchistów
i
r.
lat
Autonomia
zorotnicz
(AB
/
„Doza związkami zawodowymi obecnej chwili, kiedy na poziomie krajowym prowadzone są dys. kusje związkowe, niektórym towarzyszom uznaję za naturalne włącze. nie się do nich z alternatywnymi żądaniami. Mają one na celu radykali. zację problematyki umów zbiorowych pracy, aby wykluczyć przywództwo W
związkowe, partię komunistyczną grupy neo-reformistyczne. Jednak taka działalność nie ma nic wspólnego z autonomiąrobotniczą. Jedyną możliwą drogą pchnięcia robotników w kierunku akcji bezpośredniej jest wykroczenie poza logikę dyskusji zbiorowych targów. Walka o wyższe płace żądania inwestycji (szczególnie w przypadku, kiedy trzeba obniżyć produkcję) to obszary, na których burżuazja może doprowadzić do robotniczej aprobaty bierności, w celu narzucenia restrukturyzacji. W takich warunkach próba prowadzenia dyskusji w kierunku uznania interesów robotniczych, kończy się wzrostem wiary w narzędzia kontraktowe (porozumienia). W obliczu kompleksowej złożonej restrukturyzacji przemysłu powodów, które się na nią składają (rozszerzenie produkcji w niektórych sektorach jej całkowita eliminacja w innych; dostosowanie do technologicznych zmian lub powrót do starych sprawdzonych metod wyzysku), absurdem jest przyjmowanie stanowiska, broniącego związki zawodowe pretendujące do zajmowania się podstawowymi problemami. Są one tylko fasadą mającą na celu stworzenie równowagi wewnątrz systemu kapitalistycznego. Ponieważ międzynarodowa burżuazja zarządza gospodarką według abstrakcyjnego u podstaw nieproduktywnego klucza, nie ma sensu mykar śleć, że można z nią walczyć przez „narzucanie” inwestycji, nowych nałów konsumpcji. Jeśli restrukturyzacja prowadzi do masowych zwolwprowa” nień, reagowanie na nie żądaniami zwiększenia zatrudnienia dzenia „płacy minimalnej”, mieści się w schematach burżuazyjnych "" teresów: daje się wiele obietnic, szybko trochę pieniędzy, które odbiera z powrotem innymi kanałami. W ten sposób realizuje się plany: mające na celu osłabienie zdolności oporu robotników oraz wzmacnia istniejące struktury ekonomiczne. i
i
i
i
i
i
i
i
i
i
©
Autonomia Robotnicza
ądania zatrudnienia ze strony bezrobotnych wciąż nie wpływają na zatrudnienia, a co najwyżej na ofertę umów krótkoskanie stałego nowych zgodnych z rządowym planem, jednocześnie Stosowan sp bezpośredni lub pośredni szantaż wobec zatrudnionych kobolników
U
propozycje, takie jak redukcja czasu pracy do 35 gojeśli zastąpi się nimi odmowę pracy, są obiektywnie bez dzin tygodniowo, ten (o wiele bardziej elastyczny w swoznaczenia, ponieważ niż w przesz ości) może prowadzić wyzysk nawet w warunjej strukturze kach zredukowanego Czasu pracy. Lewicowe związki zawodowe mogą co najwyżej przysporzyć trochę
ja
Nawet ostatnie
adena
jej
ale nie są w stanie osłabić pozycji; natomiast automieć bardziej bezpośrednie podnomiczne działania proletariatu muszą form walki, które muszą się stawy, pozwalając na rozwój konkretnych sprawdzać w realiach codzienności. Momenty rzeczywiście jednoczące klasę robotniczą, kiedy może ona sama dokonać mobilizacji, kryją się w sprzecznościach warunków pracy w fabryce czy w proletariacie w ogóle, w fizycznym obszarze wyzysku, konsumpcji, fabrycznej hierarchii, polityce, adw strukturach produkcji ministracji, policji, tempie pracy, zanieczyszczeniu środowiska, mobilności, cenach, rachunkach, itd. Akcja bezpośrednia, samo-świadoma walka mas, może narodzić się tylko z codziennego życia, nie z abstrakcyjnych programów czy platform. Inicjatywa klasowa musi być konkretna prowadzona osobiście, bez pośrednictwa związków zawodowych lub partii. Walki te, pozornie minimalne, w rzeczywistości są pierwszym krokiem, od którego zaczyna się nowa świadomość praktyka organizacyjna, startująca od sprzeczności odczuwanych codziennie w indywidualnych sytuacjach w organizacji pracy konsumpcji, zmierzając następnie do bardziej generalnego starcia, zawsze zbliżając się do źródeł ucisku klasowego. Logika autonomii proletariackiej jest więc logiką nieregularnego wzrostu, stąd mogą wychodzić różne poziomy mające autonomiczny wyraz. Jednym z głównych punktów tego dyskursu jest element masowej organizacji: organizacja, która ze swojej natury nie obejmuje całej klasy z doświadczeniem akcji nej sytuacji, ale ściśle wiąże "ganizacje te są tworzone przez masy w czasie konkre siebi 5 "SNÓW ich uświadamiania oraz refleksji przed 5 ą bardziej owekusje na temat tego probiemu m wyłaniają się stają elementem ruchu może są kłopotów burżuazji,
i
i
i
i
a0
się
en "ma
"one o
i
Gi EEE. SANA przez MISE*
al u a. p.ia | O dee a aeg
działania mawciągnięcie SOWĘ, wskazówki, których dostarczy lub przekroczyć Nie PowinnoPZwinąć kontrwładzy, eltersię uważać organizacji tych za formę
zostąć
Wach no,
K
ich w
Autonomia Robotni
„(O
=
partii, wszystkich natywnych związkowych grup kierowniczych lub tyt lub bardziej świadomie, mniej pasami transmisyją, pozostają, sekt, które o
jakiegoś ideologicznego ugrupowania. Organizacje, których mow ale zawsze reprezentują aspekty CząStko, pozostają etapem autonomii, pierwszym punktem odniesie we, które mogą zostać przekroczone. Są do określonej Sytuacji nia, ale ich funkcja jest zawsze zrelatywizowana A więc inicjatywy przez nie realizowane nie reprezentują potrzeb całości proletariatu, są jednak ich wyrazem. Ich instytucjonalizacja w sensie par tyjnym jest zatem niemożliwa, jeśli mają zachować swoją naturę. Był okres, gdy przecenianie masowości doprowadziło do wizji całko wicie organizacyjnej formy autonomii, co skończyło się przejściem na po zycje autonomicznych związków zawodowych, gdzie autonomia proleta. riacka została zredukowana do autonomii związkowej. Musimy więc zba. dać cały proces autonomii, w którym interwencja aktywnej mniejszości (organizacji) nie powinna być nakierowana na tworzenie organizacji, ale na stymulowanie momentów akcji bezpośredniej, w których znajdą swój wyraz naprawdę proletariackie formy organizacyjne. Nawet najbrutalniejsze zetknięcie się ze sprzecznościami ekonomicznymi, nie koniecznie musi doprowadzić do odkrycia przez proletariat rozwiązania w postaci akcji bezpośredniej. To fakt, którego dowody widzimy codziennie. Ostatnimi przykładami są reakcje na likwidacje zakładów, zwolnienia oraz rosnąca zależność od opieki społecznej. Przybierają one zazwyczaj praktyki, polegające na organizacji spotkań otwartych dla wszystkich demokratycznych sił, pertraktacjach z rządem lokalnymi władzami, itd. Masowa akcja bezpośrednia nie jest więc automatyczną reakcją, ale rezultatem procesu, który dojrzewa powoli, nie zawsze dając się łatwo wyczuć. Dialektyczny proces trwający wewnątrz mas jest w stanie doprowadzić do pewnych form odwetu, nawet wówczas, kiedy powtarza się wielokrotnie te same doświadczenia przed ich przekrocze” niem przekształceniem prostego braku wiary w struktury reformistycz” ne, w zdolność do ataku. Działalność towarzyszy z aktywnej mniejszości musi więc polegać Na włączeniu się w ten proces, zbieraniu wskazówek danych przez masy oraz rozwijaniu ich w analizy informacje użyteczne w walce. Często PO gardza się klasycznymi instrumentami rozpowszechniania propozyći! 09" (plakatami, ulotkami, napisami na murach, itd.). Wciąż ktoś dokonuje krycia, iż są bezużyteczne, że zamiast tego „trzeba brać udział w wyda”
mi
i
i
i
i
rzeniach”, albo sprawy omawiać bezpośrednio, itd. Ale to nie jest proble” mem. Plakaty, ulotki, gazety, dyskusje (czy nawet działania tzw. gardy”) to tylko narzędzia, ważnym jest użytek, jaki się z nich robi. ktoś ma zamiar tylko powiedzieć: „Niech żyje autonomia”, „Do akcl! be
arp
(©erni
Robotnicza 4d
m
ośredniej”, „Dość represji ', czy inne podobne kwestie bez znaczenia, to bezsensowne. Nie wystarczy też wypunktować konsą one oczywiście kretnych Spraw (tzn. praca na akord, praca na umowę, płace, ceny, itd. ), nie wystarcza; musimy też wskazać możligdyż to, że problem istnieje, wość jego rozwiązania. A więc musi zaistnieć połączenie między twierdzeniem, a sytuacją możliwości podjęcia realnej akcji bezpośredniej. Funkcjonowanie szczególnych organizacji lub aktywnej mniejszości natrafia na serię sprzeczności, co nie zawsze ułatwia ich relacje z ma-
jest
fakt, że organizacje te najczęsami. Powodem owych sprzeczności ściej nie powstają w wyniku akcji bezpośredniej, ale dzięki teoretyczne-
doświadczeń autonomii proletariackiej. Jest jednak możliwe, że przy dłuższej działalności organizmy masowe mogą przekształcić się tak samo jak towarzysze z aktyww szczególne formy organizacyjne, nej mniejszości mogą uczestniczyć w funkcjonowaniu organizmów masowych. To powoduje płynność form organizacyjnych w procesie autonomii. Wielu towarzyszy woli nie dokonywać rozróżnień między organizmami masowymi a aktywną mniejszością, mówiąc zamiast tego o różnych poziomach organizacji w procesie autonomii. Nie jest to całkiem nieuzasadnione; w rzeczywistości te dwa typy organizacji mogą zamieniać się rolami. Rozróżnienie to jest o tyle sensowne, że zapobiega samowolnemu utożsamianiu się jakiś walczących „autonomistów” z organizmami mas w rezultacie ich przekształceniu w awangardę. Akmu ujęciu
i
walka robotników jest jedynym krytesamych mas. A zatem problem polega na jasnym rozróżnieniu między tym, co proletariat wyraża w walce, a tym, co jest bardzo użytecznymi próbami wyjaśnienia wyłożenia pewnych propozycji. Przychodzi okres, kiedy szukanie potwierdzenia prowadzi organizację do oportunizmu można często usłyszeć, kiedy nawet towarzysze wzywający do autonomii, wypowiadają stwierdzenia w rodzaju: „Nie odrzucamy całkowicie negocjacji z pracodawcami, uznajemy je w takich sytuacjach, kiedy prowadzą do zatwierdzenia zdobyczy już uzyskanych w bezpośredniej walce”, lub „Związki zawodowe mogą nadal być użyniektórych sytuacjach, kiedy pozostają progresywne Negocjah elu, zalegalizowania zdobyczy, są sprzecznością wydaje się, że kato uzasadnienie zasady delegata. Dyskurs na temat „niektórych Działając może uzasadnić wszystko. warunkowana przez otaczającą rzeczywiętoś aktywnej mniejszości jest OŚĆ, ale jej specyficzne formy są stale możliwe. Działania Prowadzone analizie dobdiadę mniejszość mogą - kiedy opierają się na dokładnej adczeń z innych sytuacji - dostarczyć informacji propozy-
cja bezpośrednia i samorządna rium dla momentów organizacji
i
|
i
oe
.
i
go 18
|
i
r
Autonomia Robotni
z(H
cji form walki,
oraz dalej je rozijać. Mogą również przedstawić ści akcji bezpośredniej, nawet tam gdzie robotnicy możliwo. wielkoprzem ysłowj ty mniejszość wśród proletariatu. Błędem jest myślenie, że auton typowa dla wielkich fabryk na północy (Włoch) że nie można gnąć na inne obszary. Niezależnie od faktu, że autonomiczna d ej rozcjią. ziałalność nie zastąpiła jeszcze związkowych iluzji, to tam gdzie jest pr przybiera charakter adekwatny do poszczególnych warunków, lecz pie jest jedynym możliwym wyrazem autonomii. Co więcej, może ciągle sie 5 rozwijać, w sposób, który nie zawsze da się przewidzieć.
|
i
Łatwo byłoby powiedzieć: związki zawodowe wciąż dominu będę w nich tkwić, choćby częściowo, przybierając związkową optykę Autonomia jest procesem historycznym, obiektywną rzeczywistością w trakcie rozwoju, a nie ruchem kierowanym przez tzw. autonomistów. Potencjał wzrostu autonomii zawsze istnieje, nawet jeśli jest obecnie stłumiony; tylko na tym przekonaniu opieramy naszą pracę. Związków zawodowych nie da się „przekroczyć” poprzez proste szerzenie innych stanowisk, nakierowane na odciągnięcie od nich robotników (również dlatego, że nie wystarczy pozbyć się związków, żeby prowadzić autonomiczną walkę), ale raczej poprzez wysuwanie propozycji form walki, które robotnicy będą skłonni zaakceptować, co pozwala na budowę bardziej zaawansowanych podstaw oporu. Obniżenie tempa pracy, powszechne już w pewnych fabrykach na północy (gdzie walka z wysokim tempem pracy jest najbardziej zaawansowanym wyrazem autonomicznej aktywności), jak również na południu, jest w tej fazie typem walki, mogącym się pojawić dzięki jakościowej zmianie w Świadomości robotników, zdolnych do zastosowania totalnego Samorządu przy obronie własnych interesów. Jednym z głównych za dań organizacji (mniejszości) powinna być upowszechnienie konsolidacja tej oraz innych form walki, tak dalece, jak to tylko możliwe do zre” alizowania. Konsolidacja bez pośrednictwa „kamerdynerów', związko” wych urzędników czy ideologicznych bojowników, ponieważ walki angażują klasę robotniczą w samym miejscu wyzysku, w tym, co zna naj” lepiej — swojej pracy. Zapobiegają abstrakcyjnym, wyczerpującym sp rom z partią komunistyczną czy innymi grupami, sprowadzając sprzecz ności do ich źródła, pozwalają klasie jasno wybrać, jakie jej Aw ten sposób stworzyć, poza jakąkolwiek ideologiczną dyskusja: stawy masowej konfrontacji ze związkami zawodowymi innym! stru fotrami represji. Sukcesywnie wprowadzając bardziej zaawansowanć : my akcji bezpośredniej: sabotaż, blokady, dystrybucję produktó ręki (albo wolną dystrybucję w przypadku np. żywności itd.), beZ „SOD szania odpowiedniego poziomu świadomości. Proponują również
i
są
i
owi:
Robotnicza
jei
|
|
z
alczenia projektów zwolnień, i zależności oby przewidywania od w wyni u zwiększania produkcji — obronę miejsc ieki społecznej
prabezpośrednio przez robotników, bez biernej akceptacji pracy. Oczywiście związkom zawodowym może powieść się
kierowanej
,
„jeologii
stłumienie również takiej walki, choćby poprzez otwarcie dyskusji nt. re-
tempa Pracy, podnosząc „główne zagadnienia o podstawowym znaczeniu”. Z drugiej strony autonomiczna działalność może zostać wy-
dukcji
korzystana do okazjonalnego wsparcia poszczególnego sporu. Niebezpieczeństwa te są zawsze obecne | nie ma sensu płakać nad faktem,
doświadczenie akcji bezpośredniej wypala się nie przechodzi natychmiast na wyższe poziomy. O procesie autonomii powinno się mówić jako całości, również na międzynarodowym poziomie, a nie o pojeże
dynczych
i
doświadczeniach.
Powinno być więc
jasne, że funkcja aktywnej mniejszości polega nie
i
wynajdowaniu nowych form walki celów, co na zrozumieniu efektywnego potencjału mas. Żeby wyjaśnić to dokładniej, powinniśmy zastanowić się przez chwilę nad sektorem transportu kolejowego. Zbyt łatwe byłoby, wychodząc od faktu, że strajk w transporcie dotyka w pierwszym rzędzie pasażerów, proponować na przykład formę walki opartą na nie sprawdzaniu biletów, rozszerzając w ten sposób jedność proletariatu. Nie chodzi o to, że jest to zły pomysł, ale problem nie polega na technicznym zastosowaniu propozycji, tylko na dyspozycji mas (robotników-proletariuszy-pasażerów) do położenia fundamentów pod złożoną praktykę akcji bezpośredniej, która może pojawić się tylko w całym procesie, otwartym na błędy, kryzysy związane z brakiem pewności siebie lub instrumentalizacją. Takim Samym błędem byłoby oczywiście przyklaskiwanie każdej inicjatywie ze strony robotników, zawsze widząc w ich staraniach możliwości uzyskania autonomicznych rezultatów. Trzeba koniecznie odnosić się nie do hipotetycznego poziomu doskonałości, ale do zdolności mas do skutecznego działania, co w tym przypadku oznaczałoby stymulowanie procesu (który rzeczywiście trwa) potownego przejmowania obszaru, pozostającego w związku z sytuacją w przemyśle usługowym. Łączność z otoczeniem nie jest przypadkowym czynnikiem, nie zaFOWTUEE leży także od R szczególnych okoliczności. Wyzysk WyfaZa SIĘ Poziomie konsumpcji którą z się łączą poziomie pracy), (tak samo jak na wszystkie inne struktury: polityczne, społeczne kulturowe, składające h: na kapitalistyczną organizację otoczenia. Rzeczywistość konsumpJI nie jest walki. Można więc wtórna wobec produkcji, jeśli chodzi o cele Powiedzieć, że obie zmierzają do syntezy w terenie, obszarze gdzie wy-
tyle na
s
.
|
i
Autonomia Robotni ko
(QQ
stępuje jedność proletariatu zarówno zatrudnion ego, jak bezrobot ne jednym i
z głównych obszarów ekspresji je st skłoting, gdzie gdzie rozwi Się również autonomiczna społeczna rola kobiet. Przyjęcie przez kobiety autonomicznej roli społeczne | nej umożliwia również podkreślenie ich autonomicznej r Robotnice przyzwyczajone są do ponoszenia większego oli Seksualne; ciężaru kapita. listycznego wyzysku na obszarze konsumpcji posiadają wielki bojowy w walce na obszarze poza produkcją, stając względem potencjął męszczy. zny na pozycji awangardowej. Niektóre feministyczne projekty, mówiące o Samorządności kobiet pod względem ich seksualności, a także formu. kierunku w tym tujące programy edukacyjne, pozostają na boku rzeczy. wistego problemu apropriacji, popadając w ideologizację iw końcu ewentualnie proponując bardziej tolerancyjny nadzór ponad wyzyskiem. Poza tym. najbardziej otwarte reformistyczne rozwiązania (aborcja na żądanie, przedszkola, żłobki, itd.) po prostu racjonalizują ucisk. Propozycja pracy dla kobiet jest często postrzegana jako narzędzie emancypacji, ale praca zarobkowa jest wyzwoleniem, tylko dalszym niewolnictwem nie powoduje nawet osłabienia rodziny czy ucisku społecznego. Nie znaczy to, że wyzwolenie kobiet powinno zostać przesunięte na czas po rewolucji. Przeciwnie, walka robotnic, przyjęcie przez nie roli ekonomicznej społecznej (a więc seksualnej autonomii), znosi bezpośrednie sprzeczno"
i
nie
i
i
ści, będąc jednocześnie częścią rewolucyjnej walki o komunizm. Podobnie. pomijając już walkę kobiet, (bezsensowne) domaganie się zmian inirastrukturalnych (typu „płac społecznych”) jest sposobem narzucenia związkowejlogiki w obszarze komunalnym (patrz dyskusje nit. mieszkalnictwa), jest to jasnym przejawem narzucania dominacji w obrębie proletariackiej rzeczywistości. Aktywność na osiedlach, jeśli nie zaczyna się od bezpośrednich konfliktów, może łatwo zmienić się w rywalizację z parafią. szkołą wieczorową, klinikami, posiłkami dla robotniczych dzieci oraz lokalami partii ludowych, z Bandiera Rossa w miejsce psalmów. Nie ma w tym nic nowego - rywalizacja z parafią mieści się w tradycji włoskiego reformizmu. Strajki mieszkaniowe, skłoting, samoobniżka rachunków opłat 28 transport — to wszystko służy obronie realnych płac lub warunków A cia, pozwalając także bezrobotnym osiągać godny poziom życia walkę w terenie, razem z zatrudnionymi robotnikami, a nie przez z opieki społecznej, które są tylko narzędziem rozbijania proletariat jest więc Przekroczenie logiki związków zawodowych lu barmniej lub rewolucyjnym, mniej bardziej pomysłem, ologicznym onow" dziej na lewo, ale historyczną koniecznością, jedynym inte8 bezpośre warunków, obrony obliczu nowych w podjęcia, nego i
O a
nie
jah
Spo ch
a Robotnicza
i
a
poza związkowymi negocjacjami prak walka M e jest to już walka kończąca się dyskusją, ale sów proletariatu,
swojej formie
!
rozwoju zaspokojeniem potrzeb
proletariatu,
"=
ma
|
Obrona warunków pracy w fabryce jest realizowana przez samo-obodmowę elastyczności, z niżenie tempa pracy systematycznym sabobojkotem restrukturyzacji, który powstrzymuje pracotażem produkcji dawcę
I I od zwolnień.
na co wskazaliśmy, jest tylko początkiem, wstępną podstawą działania, która jest jednak już w stanie wykroczyć poza czysto defensywne działania przygotować grunt pod działania ofensywne. Samorządna walka mas w praktyce jest zatem w stanie zjednoczyć ekonomiczną obronę długoterminową walkę rewolucyjną, podważając, przez swoje działania a nie przez anty-reformistyczną propagandę, związkowe iluzje praktyki. To,
i
i
i
Nota wydawnicza: Tekst napisany przez grupę Kronstadt Edition i wydrukowany w Anarchismo nr. 10-11, 1976r.
Autonomia Robotni
A
ady robotnicze
Samorząd i rozwój autonomij Co w obecnych realiach przedstawia nam teoria rad robotniczych? Czy może prowadzić ona do autonomii proletariackiej? Towarzysze, którzy stworzyli teorię tej formy organizacji proletariackiej, mieli stabilną ustaloną wizję. Upatrywali w radach coś więcej niż formę organizacji opartą na robotniczym samorządzie. Rady były pań. stwem robotniczym, dyktaturą proletariatu, sposobem, w jaki mógł on sprawować klasową dominację, organizując się w taki sposób w miejscu terytorialnie — możemy dodać). pracy Na jakiej głównej idei się oparto? Robotnicy przejmują struktury produkcyjne oraz kapitalistyczną organizację pracy, żeby rozwinąć nowy i
(i
sposób produkcji.
W istocie rady, w swojej koncepcji komunistycznej gospodarki, nie wykroczyły poza granice, w których się narodziły i które uzasadniały ich istnienie, tzn. poza fabrykę kapitalistyczną organizację pracy. Pozostawiły niezmienioną formę produkcji, udało im się tylko stworzyć inne kryterium konsumpcji. Nawet socjalistyczne społeczeństwo przewidywane przez komu-
i
nizm rad jest bardzo podobne do kapitalizmu, a obliczanie jednostkowej konsumpcji robotnika, oparte jest na ilości przepracowanych godzin. Nie zrywa się zatem z pracą zarobkową, jaką robotnik miałby wykonywać, ponieważ
w rzeczywistości praca pozostaje towarem, tyle, że nie wymie-
nianym już na pieniądze, tylko na inne towary. Gdy rady rozwijały się w całej Europie, destabilizowały sytuację, bowiem z jednej strony miały na celu stworzenie opozycji wobec burżuazji w fabryce, ale z drugiej pozostawiały bez zmian warunki w jakich zaistniały. Innymi słowy, kontynuowały kapitalistyczną organizację pracy. Utopia rad jest więc formą kontroli państwa burżuazji przez proletariat, państwa burżuazji, których nie ma on siły wyeliminować. Koncepcja ta zatrzymała się więc na poziomie fabryki, walcząc z burżuazją i
„
i
o władzę,
ale nie wykraczając poza
własne ograniczenia.
W kategoriach tych rady są tylko formą kontr-władzy, władzą robotprzeciwko władzy burżuazyjnej. Marksiści-leninr śoBardzo lecia aformien au do krytyki teorii praktyki kontrwładzy. Oskar że nie chodzi o przeciwstawienie jednej fo"
zen
©
i
.
Mówili,
Autonomia Robotnicza
a
NĄ
władzy innej, ale o odebranie narzędzi burż uazji oraz ustanowienie ktatury proletariatu przy pomocy partii, której CO
tag czych
Najwyżej towaWA. ten sposób
cofamy się Orii, których totalną niespójność wrotem do żalnie wykazali w swoich pracach, popierający radyrabanieczy z Jednak jedna rzecz pozostaje problematyczna — rady robotnicze, k w stanie wykroczyć nie są kontrwładzy, angadując poza reformizm, forma z burżuazją walkę wyczerpującą bez podważania tak naprawdę się w końcu Rady też słabną, albo istnienia. ustępują pola pod wpływem rew to Niemczech w Rosji. Ich ograniczenia wyczuł Lepresji. jak stało się nin, który był wystarczająco sprytny, żeby ich nie atakować. Ogłosił, że są najwyższymi organami władzy, chcąc tym sposobem rozszerzyć uda dzę państwa oraz władzę klasy panującej czyli biurokratycznej burżuazji uosabianej przez partię bolszewicką. Krwawe represje w Niemczech biurokratyczny zwrot w Rosji pokazały ograniczenia ruchu komunizmu rad, który przyjął ostatecznie formę zgodną z syndykalistyczną logiką. Ruch komunizmu rad bez wątpienia reprezentował ogromny skok jakościowy w porównaniu z syndykalistycznym typem organizacji, ale, tak jak związki, przyjmował za pewnik istnienie pracodawcy, z którym można negocjować. Rady przyjmowały więc implicite niemożność wykroczenia poza kapitalistyczną organizację pracy, a zatem samo istnienie burżuazji. Ekspropriacja środków produkcji samorząd proletariatu jest iluzją — same środki produkcji (maszyny, zakłady, itd.) są czymś przejścio„;
"9 |
jej
i
i
i
Są stale unowocześniane
ramach kapitalistycznej organizacji, łącznie z wymianą wyposażenia, dostosowaniem, modyfikacjami restrukturyzacją.
wym
zmiennym.
i
w
ico robotnicy
odziedziczyliby faktycznie w razie „ekspropriacji” środków produkcji, to nic innego jak kapitalistyczna organizacja pracy z jej logiką hierarchii wyzysku. Samorząd w takiej rzeczywistości nie Spowodowałby w żaden istotny sposób polepszenia losu robotnika, a myślenie o pracy — w mniej lub bardziej taki sam sposób jak poprzed(IO — nawet w związku z budową „socjalistycznego społeczeństwa byTo,
i
,
łoby
Pa Reja pa wożwość 8 su | ge sekia,Aigiinaj, Ca Podst
pocieszeniem. Nieprzypadkowo „samorząd” był dyskutowany ,państ żuazyjnych (SZWAJEGNE, niewielkim
|
a
oet wyż nie
rządu '
sł
s
szych Samo-
wy
rawdziwego Jak zobaczymy, również strukturalne podsta oczątku wieku, samorządzie, jaki można było prowadzić na P seudo-samonieją. W każdym razie, zawsze chodziłoby o formy ć
owych
u.
Poza pojedynczymi
lub rolniczych.
zi przemyprzypadkami małych przedsięwzię Autonomia Robotni
„(B
Jedyną ważną samorządną działalnością dla rządność w walce, tzn. akcja bezpośrednia.
robotników
0
jest samo i
Nie chodzi więc o wykorzystanie kapitalistycznych struktur w Socja. listycznych celach, ale o stworzenie nowych stosunków pomiędzy
czło. wiekiem naturą, Nie mówimy o prostym „totalnym odrzuceniu” przeszłości, ponieważ jeśli zniszczy się obecne struktury nie tworząc czegoś nowego, wted prawdopodobnie nastąpi powrót do starych modeli, nawet jeśli nada im się nowe nazwy. Prowadzi to nas w stronę problemu środków celów — jeśli dzia. ła się w kategoriach konfliktu walki o władzę (związki, rady, kontrwładza), jedynym możliwym rezultatem jest powrót do punktu wyjścia. Koniecznie trzeba więc dokonać syntezy środków z pożądanymi celami oraz stworzyć nowy model społeczny teraz, w walkach proletariatu i
i
i
w obecnym społeczeństwie.
Komuniści rad nie są w stanie wypracować teoretycznie żadnej formy walki proletariackiej poza dzikim strajkiem, związkowym — może nie w formie, ale w treści, ponieważ problem dyskusji targów zawiera się w samym strajku jako formie walki. Nawet powstanie (walka zbrojna) nie zawsze rozwiązuje problem. Walka jako taka, jest tylko sposobem jakiejś partii, rzekomo reprezentującej proletariat, na osiągnięcie władzy, autonomii proletariackiej (zamierzonej jako prawdziwy ruch masowy, a nie etykietka ideologicznego ugrupowania). Ostatnio udało się wprowadzić działania pozwalające wykroczyć poza dyskusje związki zawodowe we wszystkich ich formach. Słyszeliśmy o walce przeciwko produkcji (samoobniżeniu tempa pracy, itd.), tzn. działalności, która zaspokaja interesy robotników (warunki pracy w fabryce, sprzeciw wobec restrukturyzacji, a więc przeciwko zwolnieniom, itd.) nie oznacza zwrotu, ani bezpośrednio, ani pośrednio, w kierunku szukania pośrednictwa związków zawodowych. W ten sposób synteza środków celów zostaje osiągnięta — walki nie kończą się żądaniami czy dyskusjami, ale osiągają bezpośrednio swoje cele jako takie są ważne. Walki te są rewolucyjne komunistyczne, chociaż reprezentują obronę pośredniejszych interesów. Są skierowane przeciwko organizacji kapitalistycznej, poprzez akcję bezpośrednią kolektywną odpowiedzialność proletariatu za codzienne problemy, negując pracę zarobkową. Idąc w kierunku własnej autonomii proletariat nie afirmuje siebie jako klasy, ale zaprzecza znosi siebie jako taką, realizując się w pełni jako ludzkość, odbierając w ten sposób burżuazji jedyne wsparcie jakie posiada, czy” li likwidując klasę podporządkowaną, która pracuje, produkuje, konsumuje. i
i
i
i
i
i
i
i
©
Autonomia Robotnicza
M
a
Dyktatura proletariatu jest niemożliwa, ponieważ w | letariatu leży zniesienie siebie jako klasy, stanie się nym sensie tego słowa. Rzekoma dyktatura proletariatu (nawet jeśli jest „antypaństwowa lub „oddolna ) nie może być sprawowana inaczej niż którzy rzekomo mieliby wyrażać przez jego „przedstawicieli prawdziwą istotę wolę. Proletariat walczy więc o swoje własne interesy, negując siebie jako klasę negując jednocześnie cały system kapitalistyczny. W totalnym odrzuceniu kapitalistycznej organizacji pracy poprzez akcję bezpośrednią proletariat rozwija stosunki socjalistyczne, komunistyczne, alternatywny model społeczny. Innymi słowy, akcja bezpośrednia jest już komunizmem, samo-tworzeniem przez proletariat świadomości organizacji komunistycznej, nowych stosunków społecznych jako alternatywy dla kapitalizmu. Nabycie owej zdolności przez proletariat jest rezultatem procesu historycznego, na który składają się liczne doświadczenia, błędy teoretyczne koncepcje, powstające również pod wpływem rozwoju stosunków produkcji. Stosunki produkcji, które istniały na początku stulecia, z częściowo wykwalifikowaną pracą w fabryce, pozwalały robotnikowi na posiadanie swojej własnej, chociaż minimalnej, przestrzeni kulturowej. Posiadał on świadomość, która dawała mu poczucie przywiązania do organizacji pracy w taki sposób, że nie zastanawiał się nad jej zniszczeniem, ale raczej jej przejęciem. Owa postawa najpierw znalazła wyraz w związkach zawodowych, a potem w radach. Ani jednym, ani drugim nie udało się, jak widzieliśmy, przełamać kapitalistycznych wzorów. O ile leninizm partyjne doświadczenia nie miały nic wspólnego z robotnikami były tylko wkrętem ze strony klasy średniej, o tyle związki, syndykalizm rady robotnicze były doświadczeniami autonomii proletariackiej, ponieważ dostarczały bazy dla zidentyfikowania klasowych interesów. Nie chodzi więc o to, żeby je negować, ale o to, żeby przekroczyć, jako niedojrzałe
dźko s .
jej
„
i
i
i
i
i
I
i
proletariackie doświadczenia. Obecne stosunki produkcji zniszczyły całą przestrzeń kulturową proletariatu robią to nadal taki w sposób, że, po to by zachować swoje człowieczeństwo, robotnik musi wykorzystać swoją indywidualną kolektywną Inteligencję przeciwko produkcji i kapitalistycznej organizacji konsumpcji, to ostatnie ma coraz większą wagę w obecnych mechanizmach wyzysku. W walce przeciwko organizacji produkcji konsumpcji, proletariat tworzy nową przestrzeń kulturową, nowe stosunki społeczne w takich ormach, których nie dadzą się pogodzić z kapitalizmem. mjest Dyskurs ten doprowadził wiele osób do uznania, że autonomia
i
i
i
Autonomia Robotni
«(p
|
praktyką działania konsumpcji dla tzw. masowego (niewykwalifikową zatrudnienia jest skazany ną 5a, nego) robotnika, a ponieważ ten rodzaj do pracy wykwalifikowa. nik, co nastąpi dzięki restrukturyzacji, powrót nową partię lub organizację, któ. nej; trzeba zatem koniecznie stworzyć doświadczenie walk. Ma ra zdoła zachować w „pamięci” dotychczasowe to na celu ich rozwój możliwość dania proletariatowi nowych wskazó. warunków. wek, dopasowanych do zmienionych i
i
i
Tezy te pomijają pewne elementy:
ostatnich latach kapitalistyczna restrukturyzacja już wprowadziła istotne zmiany, zarówno w organizacji produkcji, jak funkcjonowaniu procesu pracy. Jednak zmiany te zawsze kładły nacisk na mobilność, odnosząc ją do pracowników uważanych za technicznych. Można by powiedzieć, że głównym celem restrukturyzaniewykwalifikowacji jest zdolność do dysponowania niezmiennie okresach w szybkim temną pracą — dysponowanie nią w krótkich pie. Pozwala to kapitalistom wykluczać robotników z procesu produkcji nie tylko przy pomocy zwolnień, ale również przez super wyzysk, który zmusza ich do opuszczenia miejsc pracy na własną niskim rękę. Obecność szerokiej grupy bezrobotnych wiąże się z zatrudnieniem niską płacą w pobocznej działalności produkcyjnej (chałupnictwo, itd.) Trzeba też pamiętać o tym, że stałe przestawianie produkcji przez kapitalistów, wymaga proletariatu nie przywiąktózanego do określonego sposobu produkowania, czyli takiego, 4. W
i
i
i
się
do różnych systemów, jakie się wpromoże przystosowywać wadza (nie zawsze chodzi o techniczne innowacje, ale również o restrukturyzacje, które mają na celu wzmocnienie represji). stanowiska są tylko sposobem W tym kontekście kwalifikacje dzielenia robotników stymulowania współpracy z pracodawcą. Obecna restrukturyzacja wydaje się więc przeczyć kryterium wy” — kwalifikowanej pracy, zmierzając ku zwiększeniu mobilności co ma podstawowe znaczenie dla usług — nawet w sektorach, które dotąd uważano za wymagające wykwalifikowanej pracy. Elastyczny system produkcji nie może opierać się na wykwalifikowanej pra ry
i
i
cy, ponieważ
jej natura jest statyczna.
z
ich 2. Ta rzeczywistość czyni więc związkowe żądania i dyskusje, formami walki (strajkami, okupacjami fabryk, itd.), bezużytecznym. To są instrumenty, które nie mogą wykroczyć poza częściową kontro” lę lub kontrwładzę, w obliczu nastania kapitalizmu zdolnego do cał
kowitej kontroli nad zarządzaniem produkcją. Stała restrukturyzacja.
©
Autonomia Robotnicza
m
z rozbijaniem otoczenia fabryki, oraz mobilność pracy, sytuują roboti nika na niepewnej pozycji pozbawiają jakiejkolwiek siły. Z tego powodu autonomia proletariacka wyraża się w walce skierowanej bezpośrednio przeciwko produkcji — w samoobniżeniu tempa pracy, bezpośrednim odrzuceniu mobilności restrukturyzacji, itd. Walki, rozpoczę-
i
te w latach 67-68 na początku rozwijając się równolegle do „wielkich dyskusji” końca epoki kontraktów, są coraz powszechniej uznawane przez proletariat za jedyne skuteczne środki obrony, zastosowane obok związków, ale zamiast nich. Walki przeciwko produkcji nie mają na celu zdobycia władzy, ale opór, raz za razem, wobec kroków podejmowanych przez pracodawców w celu wzmacniania wyzysku osłabiania proletariatu. To nie przypadek, że działalność związków polega dzisiaj na ttumieniu tych walk, zarówno przez tworzenie fałszywych programów, jak też przez otwarte represje. i
nie
i
Doświadczenia proletariackie, nawet jeśli się wyczerpują, nie znikają całkiem, ale ujawniają przechodzą z sektora na sektor. Stąd widzimy, jak pewne sposoby walki zastosowane w fabryce rozprzestrzeniają się potem w otoczeniu w analogiczny sposób — jako skłoting, samoobniżka cen, rachunków, opłat itd., co ważne jest dla bezrobotnych czasowo zatrudnionych. Walka przeciwko produkcji rozciąga się na obszarze poza nią, dając bezrobotnym zatrudnionym w niepełnym czasie możliwość walki, nie o mało prawdopodobną walce pracę, ale w obronie konkretnych warunków życia. Teza o przeciwko produkcji oczywiście nie stosuje się do usług (transport, szpitale itd.), gdzie burżuazja ma interes w utrzymaniu niekorzyst-
3.
i
i
i
nych warunków pracy. Sektory nieprodukcyjne, kapitalizm wykorzy-
stuje jako kanały dla spekulacji.
4. Nawet radykalna restrukturyzacja kapitalizmu nie może zniszczyć doświadczeń walk autonomicznych. Na przykład likwidacja linii produkcyjnej na rzecz współzarządzania czy pseudosamorządu w pro-
konkretną walkę samoobniżania tempa które mogą popracy, ale nie pewne kategorie akcji bezpośredniej, zostać po obniżeniu tempa pracy. To znaczy, że proletariat posiada autonomii klasowej nie za„pamięć” siebie samego. Zatem rozwój dukcji może wyeliminować
leży wyłącznie od strukturalnych zmian kapitalizmu, ale również od skumulowanych wcześniej doświadczeń autonomii. Formy „samorządu” i współzarządzania już istnieją w pewnych sytuacjach, ale ich upowszechnienie byłoby trudne.
119)
Autonomia Robotni 81
me
w organizacje, które uważają się za stróżów pami ci klasy robotniczej, zawsze zmierzają do przefiltrowania problemy elit władzy, wywierając w ten sposób przez polaryzującą optykę korzystny wpływ na proletariat. Dyskurs, o którym tutaj mowa, wy. klucza oczywiście taką rolę aktywnej mniejszości (czy organizacji) kierując jej aktywność ku wyjaśnianiu, rozprowadzaniu informacj uogólnianiu doświadczeń akcji bezpośredniej.
5. Różne partie
i
i
Za wyjątkiem tych kilku osób, które mówią, że nie ma sensu marnować czasu na autonomiczną walkę, które wierzą, że trzeba koniecznie budować partię nie dają się odciągnąć od tego pomysłu przez ruch zawirowania, bezpośrednie walki przeciwko produkcji są niemal jednogłośnie akceptowane przez tzw. „obszar autonomii”. Bezpośrednie walki, chociaż akceptowane, są niemal zawsze uważane za wsparcie, albo poboczne aspekty innych spraw „politycznych organizacyjnych — 35-ciogodzinnego tygodnia pracy, walki zbrojnej, również postrzepartyjnych, zakładowych mieszkaniowych komitetów, ganych jako organy kontrwładzy. Przedstawianie 35-ciogodzinnego tygodnia pracy jako konkretnego nasta„osiągnięcia” obecnych walk przeciwko produkcji, jest typowym realiwieniem tych, którzy chcąc nadać swoim propozycjom namiastkę zmu, popadają w końcu w mętność niespójność. Samoobniżenie czasu pracy może być bardzo ważną formą walki. nie podobną do wspomnianych walk bezpośrednich, ale właśnie dlatego można jej wiązać tylko z jednym określonym celem — czemu 35 godzin. jasna — potencjał walki klaa nie np. 30? Kto decyduje? Odpowiedź sowej w poszczególnej sytuacji, a więc decyzje teoretyczne podjęte a priori nie mają w tej kwestii sensu. totalneKoncepcja walki zbrojnej (w formie zbrojnej partii) wychodzi uważago braku wiary w istotę tych walk, a potencjał walki zbrojnej jest problem ny za ich jedyną siłę. Autonomia robotnicza oczywiście podnosi dzia przemocy można by powiedzieć, że wszystkie formy autonomicznej łalności mieszczą się w logice przemocy nielegalności. Problem przemo” rozwija” cy zatem istnieje, ale grupy, które proponują taką koncepcję walki, ją na własną rękę praktykę, którą chcą narzucić innym, jako najważniejsza treść autonomii proletariackiej, stawiając się tym samym roli kierownic” wszelki twa arbitrów. To znowu dyskurs partyjny, który zamiast podążać mi możliwymi drogami, wchodzi na drogę militarną powstańczą. Ludzie, mówiący o partii to ci, którzy wierzą najmniej w możliwoś" upowszechnienia akcji bezpośredniej bezpośredniej walki przeciwko produkcji. Uważają je za przypadkowe ruchy o niewielkim znaczeniu
i
i
i
i
i
jest
i
z
i
i
i
i
i
(Quai
Robotnicza
,
proletariat L roblemamii
pzy
jest kieps
odporządkowuje
im
SIĘ woli
ko mierzenia się wprost z bezpośrednimi
wykonawcą rozkazów poleceń oraz niełatwo i
partii.
|
Bardziej rozpowszechnione są jednak postawy tych, chcących orzakładowe międzyganizować autonomię proletariacką przez komitety W tej kategorii mieszczą się ci, sektorowe stowarzyszenia lokatorów. i
uważający organizację,
za punkt wyjścia dla autonomicznych
walk oraz
mierzący skuteczność walki przy pomocy stopnia zorganizowania, Pierwsi ustanawiają więc precedens działań jaką za sobą pozostawia. koordynacyjnych „awangardy w budowaniu organizmów, drudzy formowania organizmów podczas walki. Jednak z różnymi niuansami często łączy się te oba stanowiska. ci,
Efektem pierwszego
jest seria pseudo masowych
organizmów
(ko-
lektywów autonomicznych, komitetów robotniczych stowarzyszeń lokatorów, nazywanych zazwyczaj „zorganizowaną autonomią proletariaclub po ką”), które w rzeczywistości są mniejszościami (organizacjami) roli sprawia, prostu ugrupowaniami politycznymi. Nieświadomość swojej i
że
są faktycznie bezużyteczne, a także niebezpieczne.
ponieważ organizmy masowe, autentyczny wyraz akcji bezpośredniej masowego ruchu, rodzą się, rozwijają lub giną w walce dla walki, często nie mając praktycznej możliwości określenia się lub bycia określonymi jako takie, a więc nie mając możliwości zinstytucjonalizowania się w określone struktury. Można powiedzieć ogólnie, że organizacyjna koncepcja proletariacpośrednio represyjna. jeśli końkiej autonomii jest kontr produktywna kontrwładzy. któczy się ustanowieniem tzw. komitetów robotniczych charakterze marych jedyną bezpośrednią możliwością jest działanie w oficjalnymi łych, alternatywnych związków, a więc uczestnictwo w grze z Efektem drugiego
są zazwyczaj złudzenia, i
i
i
związkami w eskalacji żądań i umów. 5 nie może prowadzić do Z tej perspektywy ich charakter kontrwładzy robotnicze i samorząd. niczego innego poza angażowaniem się w rady
samorządu. już droga komunizmu rad neosyndykalistycznego przekroczonego przez doświadczenia proletariatu, przezwyciężonego mogłaby nie mogłaby dzisiaj znaleźć nawet strukturalnej bazy, na której zostałaby zinstrumentazbudować swoje choćby minimalne znaczenie lizowana, jako pseudo samorząd. : rodzi się rozwija bezpośrednia akcja Zatem możemy powiedzieć, że od czasu do Z potencjału poziomu walki, oraz jest weryfikowana Może wyrażać się w sposób minimalny, może także osiągnąć wyso doświadczeń nie można Z poziom konfrontacji klasowej, ale żadnego tych
i
Możliwa
i
I
|
A
m
i
i
a"
i
lub schematów, ustalonych programów zamknąć w granicach struktur po sobie, to podstawy dla czy celów. Przeciwnie, to, co pozostawiają
Autonomia Robotni
——
dalszego często nieprzewidzianego rozwoju autonomicznej świad OMOŚC i
organizacyjnej komunistycznych stosunków społecznych, Braki komunizmu rad, jego niezdolność do wyjścia poza spór z bur istnienia w ogó. żuazją o władzę w fabryce, bez zakwestionowania Dieło Truda, którzy w 1926 le, rozumieli również rosyjscy anarchiści z r stworzyli „Platformę organizacyjną wolnościowego komunizmu”, Proponowali w niej założenie specyficznej organizacji anarchokomu. nistycznej, która, jednocześnie z ekspropriacją środków produkcji przez proletariat zorganizowany w rady robotnicze, podjęłaby się zadania star. cia z superstrukturą polityczną — państwem, zniszczenia go w bezpośredniej konfrontacji. Ta koncepcja organizacji (na dwóch poziomach, jednym specyficznie politycznym, a drugim masowym) nie rozpoznała podstaw, z których wynikły braki komunizmu rad ograniczyła się do próby praktycznego skompensowania jego pewnych niedociągnięć. Wprointeresujących elementów, wadziła również do dyskusji, obok ważnych w szczegóły, także treści dwuznaczne. Tu nie miejsce, żeby wdawać ale chcemy poczynić kilka uwag na ten temat. Kompleksowość burżuazyjnej władzy nie znajduje swojego sfinalizowania w zorganizowanej przemocy państwa. Żeby wyeliminować burżuazję nie tylko nie wystarczyłaby ekspropriacja środków produkcji przez proletariat, ale nawet natychmiastowa likwidacja państwa nie rozwiąże problemu. Jak już widzieliśmy, głównym wsparciem burżuazyjnej władzy w jej ekonomicznych państwowych formach jest akceptacja przez proznieść letariat swojej roli jako proletariatu. Dlatego, żeby zanegować władzę burżuazji, proletariat musi przede wszystkim znieść sam siebie jako klasę, żeby zrealizować się w pełni jako ludzkość, poprzez akcję bezpośrednią stosunki komunistyczne. Temat ten przewija się w „Platformie”, ale nie zostaje doprowadzony do swojej logicznej konkluzji. Powód tego można znaleźć w jej najsłabszym punkcie, nieświadomym przyjęciu pewnych leninowskich zasad. i
jej
|
i
i
i
się
i
i
i
Nie chodzi o autorytaryzm (jak sądzą czasem niektórzy anarchiści), ale o odwoływanie się do teorii pochodzących spoza proletariatu, tzn. ideologii, wyrażonej dokładnie po raz pierwszy przez Lenina w jego tezach o partii jako świadomości poza klasą. To właśnie ideologiczny poziom „Platformy” pchnął jej twórców do
próby wykroczenia poza ograniczenia ruchu komunizmu rad, jednak nie w kierunku masowego potencjału akcji bezpośredniej, tylko ku politycz” nej akcji anarchokomunistycznych bojowników o ugruntowanej ideologii wolnościowej, której jednak kategorie stały się mętne niejasne. i
Nota wydawnicza: Tekst napisany przez grupę Kronstadt Edition drukowany w Anarchismo nr 8, 1976 r.
©
Autonomia Robotnicza
i wy”
kolejny krok Celem rewolucyjnego zorganizowania
jest wspieranie samowyzwoNie może ono przyjąć form masowych lenia wyzyskiwanych. organizacji, które uczestnicząc w demonstracjach pretendują do reprezentowania postulatów robotników, studentów itd. Nie może istnieć „rewolucyjna polityka” wewnątrz związków zawodowych bądź politycznych struktur, ponieważ to nie podejmowane przez nie „problemy” czy „przywództwo” czyni je reformistycznymi. Sama natura tych, opartych na reprezentacji instytucji od samego początku wyznacza ich reformizm. Próby pokonania podziałów wewnątrz kapitalistycznej produkcji poprzez „oddolne zorganizowanie robotników” w „całościowych strukturach” (w centrach sąsiedzkich, robotniczych grupach wsparcia itd.), pod bardziej ogólnymi postulatami, prędzej czy później również zakończą się polityką reprezentacji. Zorganizowanie klasy może być tylko rezultatem walk, w ramach kapitalistycznej organizacji pracy, wewnątrz zakładów, uniwersytetów i szkół. Tylko w atakach na realne ograniczenia, zorganizowanie może objąć całość lacji. Zorganizowanie walki klasowej ma miejsce jedynie poprzez rzeczywiste, wspólne walki, odbywane w jej ramach. Wszelkie próby utrzymania go poza nimi kończą się powstaniem instytucji. (Kolinko, Opór Dnia
re-
Codziennego, 1999). W
obecnej sytuacji nie odnajdujemy dynamiki w walce klasowej, moJącej dać nam możliwość zaproponowania konkretnego wspólnego Projektu badań. Mimo tego chcemy zaprezentować metodę pozwalającą nam zrozumieć aktualną sytuację, zauważyć rozpoznać istniejące tendencję komunistyczne oraz równocześnie wziąć udział w walce. możemy skupiać się tylko na call centers, ponieważ, podobnie fak M inny sektor gospodarki, mogą być przę CY one rozpatrywane tylko pow możliwo całość kapitalistycznych relacji. Ponadto, gdy analizujemy cą ni et wybuchu walk, musimy wziąć pod uwagę całą klasę robotnii
i
—
soby ich innych nia
s
miętcj zo KANIa, musimy wejść do przedsiębiorstw, uczelni oraz '
społec
miejscac blemó lących
jej małą część. Jeśli chcemy zrozumieć formy walki i spo-
> na
aS
prześledzić warunki w nich panujące. Możliwość stwa bez wyzysku tkwi w walkach toczonych właśnie w tyc musimy wkroczyć tam pomimo czyhających podziałów, pro"Apek. Gniew względem relacji kapitalistycznych zmuszao pracy każdego dnia oraz umiejętności rozwijane podczas
że
p
Autonomia Robotni
123)
O
przeprowadzania badań walk, mogą stać się dobrym punktem wyjścią dla naszej działalności rewolucyjnej. Proponujemy stworzyć sieć jednostek wewnątrz wokół różn ych sek. torów gospodarki, firm, szkół, które zaczną przeprowadzać bad ania ingerować w konflikty'. W ramach tej sieci można będzie wymieniaćoraz si doświadczeniami, sprawozdaniami ze strajków, krytyką walk, ujawnia. niem podziałów. Nie potrzebujemy przy tym żadnej „centralnej” organizą. cji, lecz szerokiej debaty dotyczącej różnych problemów rewolucyjnego i
i
i
potencjału ruchu klasowego.
Wywiad
Co powinno być przedmiotem
Badania
badań?
interwencje oznaczają obserwację obecnych konfliktów fali walk, przedsiębiorstw bądź całych sektorów gospodarki, nawiązywanie kontaktów z pracownikami, uczestnictwo w ich walkach oraz krytyce. Może być to np. ogólnoświatowy strajk przemysłu lotniczego, walka kierowców autobusów w Disseldorfie, analiza metod Urzędu Pracy w Kolonii zmuszającego ludzi do podjęcia pracy albo blokada uniwersytetu przez studentów. Chcemy odejść od obłudnych nawyków „radykalnej” lewicy, oceniającej konflikty po przeczytaniu o nich w Frankfurter Rundschau (niemiecki dziennik liberalno-lewicowy). Idź tam, gdzie toczy się walka, rozmawiaj z ludźmi, staw czoła ich swoim słabościom! Temat powinien być wybrany rozważnie. Czego oczekujemy od badań? Czy mamy już hipotezy, które chcemy zbadać, potwierdzić, odrzucić? Czy jest szansa by wziąć udział w walkach?... Przed rozpoczęciem badań interwencji, sugerujemy przemyślenie kilku następujących pytań: — Gdzie mają miejsce walki (bądź czy w ogóle istnieją)? — jest to kluczowe pytanie, ponieważ istniejące warunki relacje mogą być przekształcone tylko poprzez konflikty oraz walkę. Czy możliwy jest w nich udział a jeśli tak, to na jakich zasadach: poprzez ich wspieranie, przeprowadzenie wywiadów, krytykę roli związków zawodowych itd. ? — Które sektory gospodarki w twoim regionie pełnią kluczową rolę, jako istotne dla akumulacji kapitału (np. przemysł motoryzacyjny energetyczny) lub ze względu na sporą liczbę pracowników (restauracje czy catering, call center...)? 2 — Czy istnieją pewne grupy robotników, którzy są szczególnie ofensyw” ni, którzy wygenerowali swoje własne formy walki na bazie warunków swej pracy rozwinęli radykalną krytykę bieżącej sytuacji? Czy SĄ W Sier nie pociągnąć za sobą innych? Mogą być pracownicy linii montażo” wej, imigranci pracujący na budowie, radykalni studenci. W obecnym momencie nie dostrzegamy tego typu grup. — Z jakiego rodzaju trendem cz ynienia na światową skalę mamy i
i
i
i
i
i
to
do
(2
torcsi a
Robotnicza
M ,
jakie ma to
——
konsekwencje w regionie (demontaż państwa socjalne.
migracje...)? Chodzi głównie o uświadomienie sobie aktualnych ich w szerszym kontekście. Jak kryzys objawia zmian umieszczenie w miejscach pracy, ośrodkach pomocy społeczsię W twoim regionie, Jest to jedyny sposób, aby zrozumieć, jak pranej, urzędach pracy? cownicy stają twarzą w twarz z „ogólnoświatowymi zjawiskami”. w jakim miejscu się obecnie znajdujesz co się w nim dzieje? W branży IT, w fabryce zatrudniony przez agencję pracy tymczasowej w biurze ubezpieczeń spo_ handlarzy niewolników, na placu budowy, łecznych? Jednakże jesteśmy sceptycznie nastawieni względem użyznajdujesz teczności tego podejścia: To, gdzie w danym momencie na sektorze, jest często efektem przypadku, nie ma sensu skupiać w którym nic się nie dzieje lub gdzie nie występują konflikty. — Co wiesz na temat walk w innych regionach, takich jak np. akcje pracowników fast foodów czy hoteli we Francji? Kto pracuje w tego typu sektorach w twoim regionie? Czy występują jakieś podobieństwa, szanse na przeprowadzenie interwencji?* Jak zorganizować badania? Istnieje kilka metod przez nas wypróbowanych, jednak nie zawsze będą one adekwatne w każdej sytuacji. Istnieją również takie, które mogły być, lecz nie zostały przez nas podjęte. Poniższe uwagi, bazujące na naszym doświadczeniu, mogą się stać w przyszłości punktem odniesienia dla dyskusji na temat projektów badań. 3,
i
i
—
się się
czasowe Tematem call center zajmowaliśmy się Ramy
przez
trzy
lata. Podjęliśmy
tego, że łatwo mogliśmy dostać w nich pracę, call centers pełnią ważną funkcje w naszym regionie, a w owym czasie nie miały miejsca żadne inne walki. Niemniej jednak badania interwencje mogą również trwać zaledwie kilka tygodni. Jeżeli starasz się zrozumieć opur imizrób wywiady, grantów, będących sprzątaczami w okolicy, idź do nich, rozprowadź ulotkę na temat ich walki. przeanalizuj informacje, napisz Praca nie Uzyskanie pracy w call center, w celu przeprowadzenia badań, było problemem, gdyż zatrudnia się w nich sporo niewykwalifikowatakże w innych pracowników. Z podobną sytuacją mamy do czynienia restaunych sektorach: branży zajmującej się recyklingiem, fabrykach, w sektoracjach, na budowach. Sytuacja jest bardziej skomplikowana podrach, gdzie pracowników nie zatrudnia się na czas określony bądź W przypadku, gdy chcesz najmuje się tylko tych wykwalifikowanych. to uczynisz, czy zrozacząć pracę, musisz zadać sobie pytanie, gdzie Jest to zależne to od bisz to w jednym, czy w kilku przedsiębiorstwach?
go z racji
i
i
.
Autonomia Robotni
i
«(H
|
osób, lub czy ma gdzieś tego, czy pracę chce z tobą podjąć kilka sce szczególna walka itd. Wywiady
,
,
miej.
Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że potrzebujemy kilku kwestionariuszy innymi pracownikami: aby przeprowadzić wywiady Z samymi sobą i
—
Jeden na temat faktów ogólnej perspektywy, przeprowadzany i
"
zg.
raz na początku agitację wśród pracowników — Jeden, aby kontynuować dyskusję walkach w badanym miej. zdobycia wymiany informacji o i
—
Jeden dla
i
scu, jak gdzie indziej momencie jest to, że wywiady nie Kwestią najbardziej istotną w tym dyskusją, a nawet „badapozostają jednostronne, lecz stają się wspólną w swoich branniem samego siebie”, gdzie inni używają kwestionariuszy żach wymieniają się rezultatami dyskusji. Zbieranie informacji Z całą pewnością potrzebujemy listy pytań, pod kątem których bęKwestionariusze wywiadziemy przeglądać gazety, książki Internet. Chociaż z naszych dody nie wystarczą, aby zrozumieć rzeczywistość... świadczeń wynika także, że nie musimy analizować konfliktów na rok konfliktu, przed interwencją. Jeżeli słyszymy o wystąpieniu jakiegoś a sensowna wydaje się być niezwłoczna w nim interwencja, powinniśmy i
i
i
i
jej dokonać.
Dyskusje teoretyczne Teoretyczną debatę postrzegamy jako niezbędny warunek wstępny dla celnej interwencji, sami bowiem po sobie widzieliśmy, jak codzienne doświadczenie może namieszać w głowie. Z tego też względu potrzebujemy dyskusji na temat relacji eksploatacji, rozwoju sił wytwórczych, kryzysu, roli władz
i
związków zawodowych itd.
Interwencja Cały czas dyskutujemy na ten temat. Z jednej strony wiemy, że nie jesię steśmy w stanie zainicjować walki bądź całego ruchu. Z drugiej pojawia pytanie, czy to, że ingerujemy w konflikty odgrywa jakąś rolę w ich rozwoju?
W rozmowach z innymi pracownikami, w konfliktach z brygadzistami bądź
podczas strajku potrzebujemy pewnych wspólnych punktów odniesienia: — Potrzebujemy tajnych form komunikacji działań, tak aby szefowie nie zorientowali się co się dzieje. — Wzywamy do podejmowania form oporu, które skutecznie zakłócą lub przerwą proces produkcji. — Nie ogłaszamy się „głosem robotników” ani ich organizatorami. — Nie uczestniczymy w negocjacjach, mediacjach porozumieniach. — Przeciwnie, chcemy unaocznić formy walki, jak momenty, ukazując? i
i
i
©
Autonomia Robotnicza
p|
/
rzeczywistą siłę robotników. podstawową sprzeczność klasową oraz widzimy we wspieraniu robotników rozważających swo_ Naszą rolę
wspieraniu toczonych przez nich dyskusji za pomocą ją sytuację form interwencji oraz wypracowania proulotek, wywiadów innych pozycji działań”. I
Ulotki
Używaliśmy ulotek
i
zamierzamy to kontynuować. Są one przydat-
szczegółowym opisywaniu sytuacji panującej w call center, jak doświadczeń na temat konkretnie stosowanych środków w wymianie zaradczych nauki wyciągniętej z walk. Ulotki wraz ze stroną internedla pracowników call center jak towatową były punktem odniesienia nim. Mimo tego, wspomniana forrzyszy w naszym regionie oraz poza wyraźnie ukazalima posiada swoje ograniczenia: Niewystarczająco konśmy, jak generalna relacja wyzysku przejawia się w pojedynczym flikcie w jaki sposób kryzys jest (bądź może być) podsycany. Utknęlikilka naśmy w, być może za długich, tekstach, wydrukowaliśmy tylko klejek nie próbowaliśmy innych form działań (pokazy video, plakaty, wiece itp.). Błąd ten wynika z tego, że skupiliśmy się jedynie na tych, którzy byli przygotowani do czytania tekstów. Niepotrzebnie też narzudławiliśmy naszą wścieciliśmy ograniczenia na własną kreatywność kłość na warunki pracy. Będziemy o tym pamiętać podczas tworzenia
ne w i
i
i
i
i
I
następnych projektów. Wymiana Powyższe punkty są istotne dla badań interwencji, które możemy zacząć przeprowadzać w lokalnych grupach. Dodatkowo potrzebujemy utrzymywania kontaktów z jednostkami grupami, starającymi się realizować podobne działania. Proponujemy dwa poziomy dyskusji: regionalne spotkania pracowników międzynarodową sieć wymiany doświadczeń. i
i
i
Regionalne spotkania pracowników
naszym regionie (zagłębie Ruhry/Niemcy), próbujemy organizować debatę na temat walki oraz konfliktów wraz z innymi grupami poszczególnymi osobami, aby wspólnie podejmować interwencje. Chcemy unaocznić innych wykorzystywanych, zainicjować Sytuację nas samych, a przez realizowanie badań oraz interwencji. Obecnie osoby uczęszczające na Spotkania zajmują się — poza projektem call centers — sytuacją w urzędach Pracy pisaniem wspólnych ulotek dotyczących konkretnych walk”. Zdecydowaliśmy się napisać dokładniejszy kwestionariusz zdefiniokryteria tyczące się pisanych przez nas raportów na temat branż, domagamy się zapomóg. Krytar YCh pracujemy, studiujemy lub gdziedoświadczenia nakreślić wnioiów tych potrzebujemy, aby porównać W
i
to
i
i
i
i
|"
i
Ski
z nich płynące%.
Autonomia Robotni
W pewnym okresie tego typu problemy mogą być podstawą nych spotkań osób zainteresowanych badaniem realiów klasow region ych, próbujących zrozumieć różne aspekty eksploatacji w regionie cych interweniować: Jak kształtuje się obecna struktura kap itału w nie? Gdzie są dokonywane nowe inwestycje, gdzie mają miejsce regioobniżki płac? Jaki wpływ na zmianę rynku pracy ma migracja bądź Nowe modele organizacji pracy? W jaki sposób pracownicy reagują na zmiany dokony.
>
,
wane w przedsiębiorstwach, na uniwersytetach, w szkołach? Jednym z zadań lokalnej współpracy jest rozpowszechnienie informacji na temat walk zachodzących w regionie oraz poza nim. Ma ona
również na celu ukazanie możliwości ograniczeń walk oraz podkreślenie rewolucyjnych akcentów w nich występujących: przezwyciężenia limitów wynikających ze społecznego podziału pracy, przejęcia kontroli nad i
organizacją walki
itd.
„Robotnicza sieć” — forum wymiany informacji opinii na temat różnych warunków eksploatacji jest zaledwie początkiem. Najistotniejsze są polityczna dyskusja interwencja. Chcemy wymieniać się doświadczeniami z podobnymi grupami z innych regionów. Powinno mieć raczej miejsce na skalę międzynarodową, nie ograniczaną tylko do Europy. i
i
to
Wymiana międzynarodowa Gdy porównujemy obecne walki
strajk generalny w Korei Południowej, kryzys argentyński, falę strajków w Chinach jak również rozrzucone strajki w Europie Środkowej — nasuwa się pytanie, czy to właśnie te doświadczenia nie doprowadziły już do zaistniałej sytuacji światowej. Możemy być świadkami zglobalizowanego kryzysu kapitalizmu, ale czy aby na pewno, walki w różnych regionach mają związek z tym ogólnoświatowym kontekstem? Czy walki toczone w innych miejscach mogą się punktem odniesienia dla lokalnych realiów ze względu na podobne wa—
stać
runki ich występowania?
Możemy się tego dowiedzieć tylko poprzez zapewnienie warunków do tego, by zaangażowani w walkę ludzie usłyszeli o sobie nawzajem. Jednak podejmując się tego zadania nie powinniśmy, jak to czyni wielu lewicowców, narzekać na efekty kryzysu (zwolnienia, presję na pensje itp.) z intencją „zradykalizowania ludzi” poprzez ukazanie im ich ciężkiej sytuacji. Ta strategia pokazuje jedynie ich własną słabość: „Nie macie innego wyjścia!”. Zamiast tego powinniśmy postarać się lepiej zrozumieć dwie, następujące kwestie wnieść do dyskusji pracowników: Jaką siłę są w stanie rozwijać pracownicy podczas walki, pomimo trwar = jącego kryzysu? Jakie formy aktywności wymykają się kontroli struktur związkowych innych form reprezentacji? Które z aspektów walki mogą i
je
i
©rw:
Robotnicza
p
dla innych konfliktów klasowych? użyteczne jako przykład Sytuacja ujawnia się w poszczegól. sposób — w jaki nych przykładach walk: Jakie są rzeczywiste punkty odniesienia, kiewalk w innych regionach? Gdzie z dy porówna się je doświadczeniami walki są już powiązane z sytuacją globalną? Nasze aluzje do trwającego kryzysu powinny sugerować wyraźnie, czynienia wyłącznie z problemami „branżowymi! czy reże nie mamy do być po prostu rozwiązane przez interwencję pańgionalnymi, które mogą rezultatami ogólnoświatowych relacji stwa. Kryzys oraz jego efekty są produkcji, która nie jest kontrolowana przez producentów. Do niezbędnej wymiany informacji na temat tych zagadnień potrzecall center bujemy (ogólnoświatowej) sieci. Poprzez projekt związany z nawiązaliśmy nowe kontakty lokalne, regionalne oraz ogólnoświatowe, a inne nasze relacje stały się bliższe dzięki dyskusjom na temat zdobytych doświadczeń. Obecnie musimy stworzyć wspólne ramy, w których doświadczeń, teorii oraz informabędzie możliwa wymiana sprawozdań cji, jako że do tej pory działo się to głównie na poziomie regionalnym zazwyczaj miało charakter przypadkowy. Następny krok powinien polegać na przeniesieniu doświadczeń na wyżej zorganizowany poziom. Musimy otworzyć projekt na innych zapoczątkować polityczną dyskusję w oparciu o pytania wypracowane podczas walk”. Prol-position Sugerujemy natychmiastowe rozpoczęcie wymiany informacji. W aneksie znajdziesz projekt pytań na temat walk. Pragniemy przedyskutować je jako „strukturę” dla sprawozdań. To wszystko — jak inne przygotowywane przez nas materiały na ten temat — znajdziesz na naużyć jako środka wyszej stronie www.prol-position.net. Pragniemy miany informacji. Zaznaczamy przy tym, że celem nie jest publikowanie lokalnej wszelkich sprawozdań z walk, kilkuzdaniowych wiadomości gazety lub najnowszego (koniecznego) sprawozdania na temat obecforów. poza nego stanu kryzysu. Do tego istnieje wystarczająca ilość internetowe Zale„a większość grup posiada swoje własne strony dla szczegółowych bardziej na stworzeniu wspólnej platformy Eouazdań analiz z odniesieniami, wywiadami. dopolnianyci wymianę Strona ta posiada konkretny cel: listy ine polrzeniem. walk przy użyciu Naś Nat możliwości warunków eksploatacji wgnęj, być
SAPDMB
i
i
i
i
jej
l A
z
.
i
in
i
POlnych pytań?.
A
którą podjęliśmy się realizować ona propozycja, edytorską. Strona intem z ności
i
—
Mz(D ooże po.
wraz pracą ać po an PEP gielsku, niemiecku, francusku, włosku hiszparke łoby, lski angielSki, na gdyb y każdy wszystkim materiał przede —
tłumaczył swój
h
;
Autonomia Robotni
a,
w lecz nie jest to warunek wstępny. Obok strony istnieje intemetowa lista dyskusyjna, której celem jest rozsyłanie opublikowanych sprawozdań" Na początek, po części jako sugestię dla innych, umieściliśmy na stronie niektóre ze sprawozdań: walkę śmieciarzy wspieraną przez działą.
imigrantów pracujących w sweatshoczy „Direct Action” w Brighton; strajk Westfalii; tymczasowo zatrudnionych pach branży metalowej w Północnej związki zawodowe, lewicopracowników McDonalda, wspieranych przez Nokii okupujących fabrykę we partie aktywistów z Paryża; pracowników blokujących tory, wystawiow Mediolanie; włoskich sprzątaczy pociągów strajkujących pracowników call center nych przez związki; spontanicznie że powinniśmy również umieszczać we Florencji. Wyszliśmy z założenia, aktualnych walk, ale także na stronie sprawozdania nie tylko dotyczące codziennego mozołu związane z pracą, stąd opowieść tymczasowo zacall center z Mediolatrudnionego pracownika z Dusseldorfu, pracownika Ruhry. imigranta pracującego nu, pracownika z huty szkła w Zagłębiu McDonalda itp'". landzkim pubie w Zagłębiu Ruhry, pracownika i
ir-
Przypisy
:
zajmujących się probleIstnieje już kilka grup realizujących podobne działania, np. mem migracji walkami toczonymi w ich regionach. słabością było to, 2. Był to nasz punkt wyjścia do rozpoczęcia wywiadów w call center. Jego odnieść. że po strajku w Citybanku nie pojawiły się inne walki, do których moglibyśmy się McDo3. Posiadamy na przykład ulotki z protestów organizowanych przez pracowników w Paryżu. Wykorzystaliśmy je do przyjrzenia się tym sektorom. nalda
1.
i
i
sprzątaczy
4. Spisaliśmy więcej pytań tyczących
się tej kwestii w jednej z naszych ulotek: "Niez de-je-
steśmy w stanie zaprezentować ogólnych propozycji, w jaki sposób wydostać się walk, fensywnych pozycji. Lecz możemy, posiłkując się doświadczeniem poprzednich zadawać pomocne pytania: Które formy walki współgrają z naszymi możliwościami postrajki...? trzebami, czy jest to np. wspólny strajk zgodny z przepisami, sabotaż, otwarte czeka W którym punkcie możemy boleśnie dokopać szefowi: Kiedy wielu dzwoniących możena odbiór telefonu, podczas okresu testów nowych technologii...? W jaki sposób
i
my
przekroczyć próg przedsiębiorstw, aby podważyć próby wykorzystywania
przez sze"
pre” fów pracowników jako łamistrajków? W jaki sposób możemy nawiązać kontakty z cownikami walczącymi w innych sektorach i ze względu na to, iż walczymy przeciwko
to osią” od siebie nawzajem? W jaki sposób możemy podobnym warunkom, uczyć podobnych gnąć, nie powierzając naszego losu w ręce związków zawodowych lub tym skostniałych struktur?” (hotlines nr. 4, lipiec 2001) 5. Na przykład na temat wyzysku sprzątaczy (w oparciu o walkę włoskich sprzątaczy
się
kolei oraz sprzątaczy hoteli w Paryżu), zobacz na: www.prol-position.net planuje 6. zachęty wymieniamy pewne pomysły na realizację projektów: A. che? objazdową organizację otwartych spotkań wzdłuż stacji kolejowych Zagłębia Ruhryi
a
Autonomia Robotnicza
.
|
—nnn
uczestniczył w strajku włoskich Sprzątaczy kolei; C nie nawidzi 3 aprosić ulotek, w jej sąsiedztwie rozklejane przez obywatelską grupę działa które były czy walczących czerwonych latarń" chce przeprowadzić wywiad z pro stytutkami, aby z „dzielnicą dowiedzieć się, co mogą zrobić wepalRie przeciwko tej inicjatywie: od D B., który
i
oczekuje się podjęcia pracy przy segiegowania metalowych odpadów w ramach nowego programu „aktywnej pracy”, organizowanego przez biuro pracy z Rheinhausen. To mu kompletnie i z ludźmi pobierającymi zasiłki, którzy nie odpowiada zwołuje spotkanie byli skierowani kanału Rhein-Herne; F. nie może przyjść na do pracy przy oczyszczaniu spotkanie, rozkład w nadgodzin na sweatshopie względu branży metalowej, w którym ze
>> pracuje w kontynuować spotkanie aby swaetshopie... proponuje, polityce z „rewolucjonistami" na pewno 7. Osoby mające doświadczenie w rozmowach to znają: w takich sytuacjach pojawiają się również „przedstawiciele” partii związków,
o
i
i
zaduszeniem dyskusji
wymiany poglądów. Pragniemy otwartych dyskusji, związków zawodowych. Ponadto jako podstawę lecz bez „reprezentantów” partii podejmowania decyzji sugerujemy konsensus: chodzi tu o bieżące doświadczenia co grozi
i
i
w
walce z wyzyskiem, o wspieranie samoświadomości pracowników
i
zdolności do
reprezentacji i mediacji są tutaj niedopuszczalne. 8. Forum do takich dyskusji mogą być strony indymedia.org czy ainfos.ca itp. 9. Chcemy podkreślić po raz kolejny: W żadnym razie nie uważamy politycznych dyskusji na temat kryzysu i rewolucyjnej strategii za nieistotne, lecz dostrzegamy konieczność zejścia na ziemię nadania pierwszeństwa badaniom na temat walk. Ich wyniki mogą powinny być wy-
walki; próby
i
i
z nas
korzystane w trakcie dyskusji politycznych, które toczymy
10.
Jeżeli
od otrzymywać wyślij nam wiadomość.
pragniesz
www.prol-position.net
i
(innymi) pracownikami.
informacje,
odwiedź
stronę
11. Lista
pytań nie była użyta w przypadku niektórych z tych sprawozdań. Niektóre zagadnienia się w nich nie pojawiają.
Nota wydawnicza: Tekst ten jest ostatnim rozdziałem wydanej przez grupę Kolinko w 2002 r. książki pt. „Call centers. Inquiry. Communism” („Call centers. Badanie. Komunizm”).
Jesienią 1999 r. członkowie grupy pochodzącej M agłębia Ruhry podjęli pracę w tzw. call center (dosłowne tlumaczenie z an-
obj 290 — centrum telefoniczne, spotykane tłumaczenie polskie to: centrum
,
w j tenłów, biuro obsługi klienta) funkcjonujących w ich regionie. Oczeityc, 2e codzienne doświadczenie pracy ułatwiim zrozumienie istoty kapitastałymi 72 wyzysku oraz podjęcie interwencji przeciwko niemu wraz z orów pracownikami. Przez 3 lata zbierali doświadczenia, dokonywali ana ch warunków w niemieckich call center z wrarinkeam pawy w podop cz) pracy nych zakładach w Europie. Dystrybuowali również ulotki mię Jzy pra Cownika tensyfikac '— na temat bieżących problemów, teoretycznych zagźćikń li pracy czy walk pracowników innych call center oraz pra ykowamet * „badań Communism robotniczych”. Książka „Call centers. Inquiry. zestawia "A ich doświadczenia działalności w call center. pracy
pz|
i
;
i
akr
Autonomia Robotnicza
— „gqoza rezimem pracy
«Xi ideologii
Niniejsza książka bardzo szeroko traktuje temat autonomii robotni. czej, poruszając wiele różnorodnych wątków: ankiety, analizę składu klą. sowego, krytykę organizacji partyjnych związkowych, taktykę akcji bez. pośredniej, stosunek apropriacji do odmowy pracy, kwestie uznania itd. Zaprezentowany materiał jest potrzebnym głosem w dyskusji na tema! teorii praktyki radykalnego ruchu pracowniczego. Mnie samego od wielu lat, zastanawiał problem relacji między wyzwoleniem pracy a wyzwolenie od pracy. Z jednej strony (zawdzięczam to myśli Edwarda Abramowskiego) nie ufam wszystkim koncepcjom. które pracę umieszczały na piedestale potrzeb człowieka: nawet wówczas, kiedy obiecywały pracę wyzwoloną. Z drugiej strony sprzeciw mój budzą wszelkie koncepcje głoszące, że wyzwolenie od pracy jest osiągalne dzięki rozwojowi środków produkcji, szafujące mirażem technologicznego raju. Raju, który — dodajmy — nigdy nie był osiągalny „tu teraz”. Czy istnieje zatem możliwość uwolnienia się od reżimu pracy, bez jej wyzwolenia? i
i
i
Partycypacja czy autonomia
Wątpliwości te towarzyszą, jak sądzę, polskiemu ruchowi anarchistycznemu od dawna, „rozdzierając” go pomiędzy dwie tendencje. Kwestie ekonomiczne w ostatnich dziesięcioleciach nie zajmowały anarchistów do tego stopnia, jak np. zagadnienia kulturowe. Z jednej strony za” tem mieliśmy do czynienia z postsytuacjonistycznymi koncepcjami radykalnego „zerwania z pracą”, wyrażanymi w ruchu przez np. Mateusza Kwaterkę, z drugiej poszukiwaniami strategii partycypacyjnych — wymien” my choćby wysiłek Rafała Górskiego. Oba nurty nie zawsze były rozpo” znawane jako odmienne czy sprzeczne ze sobą, co mogło być KONsĆ kwencją przekonania, iż samorząd robotniczy jest autonomicznym celem sformułowanym przez samych robotników (a nie ich delegatów) W toku walki, zmierzającej do większej demokratycznej kontroli nad gospodź!” ką miejscami pracy. Przekonanie o „autonomicznym” charakterze M jektu samorządowego wynikało z bezpośrednich doświadczeń z czas” pierwszej Solidarności. Wnioski te mogą nasunąć się po lekturze których opracowań dotyczących rewolucji 1980 roku. W tym kontek$ć! gdyby uznać, co sugeruje tekst „Renesans Operaismo”, że pewne po i
n
©
Autonomia Robotnicza
rancuskich, nie bez znaczenia może okazać się wpływ, jaki miała działal ność Alain Touraine jego anaiza ruchu „Solidarności” Metoda badawc za i
Touraine'a, kojarzona z tzw. omina | z pewnością nawiązyfrancuskiej socjologii przemysłu analiz ruchu wała do robotniczego, do których również odwoływali się włoscy a utonomiści. W książce zatytułowanej po prostu wydanej po wprowadzeniu stanu wojennego, Touraine prze stawia samorządowe aspiracje ówczesnego ruchu które faktycznie pojawiły się raczej w postaci oddolnej inicjatywy, niż konkretnego projektu politycznego solidarnościowych elit2. Jeżeli natomiast doszukiwać by się w ruchu anarchistycznym wątków autonomistycznych, to z pewnością wzięłyby one z rangi, jaką (przynadawano najmniej teoretycznie) akcji bezpośredniej, nielegalności niechęci do struktur. W rzeczywistości elementy te nigdy nie zostały odpowiednio wyrażone w jednej spójnej koncepcji czy krytyce odniesionej do praktycznych działań. W istocie bowiem, pomijając fakt, na ile uprawnione jest łączenie opcji autonomistycznej samorządowej, obie charakteryzowały się pewną cechą wspólną: były podejmowane przez polski ruch anarchistyczny z perspektywy ideologicznej, jako postulat czy wyraz programowych celów, jednakże bez szerszych związków z ruchem pracowniczym zmiennymi historycznie realiami dotyczącymi stosunków pracy w zakładach. O ile jeszcze w latach 80. na początku 90. można mówić o jakimś związku między ruchem anarchistycznych pracowniczym, 0 tyle pod koniec lat 90. związek ten, w sensie realnych kontaktów, już zasadniczo nie istniał. Z perspektywy czasu sądzę, że powstanie Inicjatywy Pracowniczej z jed(.P.) było reakcją środowiska anarchistycznego na pojawiające nej strony przykłady walk pracowniczych na świecie (począwszy od listopada 1999 roku wydarzeń w Seattle), a z drugiej na brak analiz ekonomiczno-społecznych, które byłyby odpowiedzią na współczesną KAY mację kapitalistyczną. Inicjatywa Pracownicza już na samym p w. k Stanęła przed problem związków ze środowiskami EE awcznii organi uczestników I.P. nie chciała tworzyć ściśle m arginalnym. rucne śCji ona pracowniczej, podejrzewając, że byłaby znacze dia sekciarskim praktycznego kieaokolwiek pozbawionym jakiego m w ko wniczego. Chodziło naI
Skody
|
się
i
i
i
i
i
,
się
i
ać
;
.
cego miss walkę toczoną
E
i
h
masowego NCAA zderzónie kotłujących Się wewnątrz niego _2 w empirycznym nym, koncepcj! Z doświ owiskach anarchistycznych , adczeniem walk problemów pracowniczyć'. środi o
©
i
Autonomia Robotni
zĘ
RR
Jeden z pierwszych kontaktów został nawiązany
z działaczami związkowymi z zakładów Cegielskiego. Początkowo panowała duża zgodność do tego, że celem ruchu pracowniczego powinnadość być przede wszystkim walka o prawa Socjalne. Postulaty określane jako po. lityczne nie były podejmowane. Jednak oprócz kwestii Socjalnych rosz. czeniowych (warunki pracy, wysokość zarobków, zwolnienia grupowe itd.) pojawił się też problem uznania. W środowiskach pracowniczych
co
i
był bowiem mocno rozpowszechniony pogląd O pomijaniu potrzeb robotników, deprecjonowaniu ich roli zarówno politycznej, jak ekonomicznej. Oczywiście powstało od razu pytanie: w czym uznanie to ma się przejawiać? W tym momencie w I.P. wypłynęła kwestia partycypa. cji czy samorządu pracowniczego. [Trzeba przy tym zaznaczyć, że wielu robotników było do tej koncepcji sceptycznie nastawionych. Uznanie najczęściej traktowali jako konieczność zaakceptowania robotników jako partnerów w stosunkach społecznych na poziomie zakładów pracy, jak kraju. To oczywiście oznaczało akceptację kapitalistycznych relacji pomiędzy pracownikami pracodawcami. ź biegiem czasu dla samych aktywnych w ruchu robotników stało się jasne, że te relacje nie nigdy nie będą partnerskie, podczas gdy partycypację pracowniczą realizowano w niejednym przypadku, co było konsekwencją przyczyną walk pracowniczych w latach 2002-2003. Jawiło się to jako jedyne rozwiązanie, zwłaszcza że trudno było wówczas podjąć hasła „odmowy pracy, gdyż w walkach 2002-2003 roku chodziło o ocalenie miejsc pracy, występowano przeciwko ponad 20 procentowemu bezrobociu itd. Na przykład strajk w wielu takich wypadkach okazał się nieskutecznym sposobem prowadzenia walki. | Z drugiej strony, po pewnym czasie koncepcje partycypacyjne ukazały swoje własne ograniczenia. Początkowe sukcesy uczestnictwa pracowników w ciałach decyzyjnych protestujących zakładów pracy nie miały dalszego przełożenia na trwałą zmianę sytuacji nawet na poziomie danego przedsiębiorstwa, a co dopiero na ogólnokrajowym. Najlepszym przykładem jest przegrana |.P. w łódzkim Unionteksie. Zakład początkowo kontrolowany przez robotników, został prze” jęty przez grupę biznesmenów, komisja 1.P. po nielegalnym zwolnieniu i
i
są
i
a
Sławka Kaczmarka, jednego z organizatorów strajku w Unionteksie, de facto rozbita. Po 5 latach od założenia zwi ązku doszło do radykalnej zmiany Sy” tuacji. Dziś największe znacz enie uzyskują hasła „odmowy pracy NP-„Strajkuj, albo emigruj”, które wyrażają nastawienie nowego pokolenia wyżu demograficznego z początków lat 80., wchodzącego na dzisiej” :
szy rynek pracy.
rosi
Robotnicza
PB
Ograniczenia autonomii
Unikanie formułowania żądań politycznych podczas narastającej fali 2002 roku nie oznaczało, że problemy te nie rotestów pracowniczych w ruchu robotniczego. W tym miejscu ujawnia nam się istniały wewnątrz niektórych środowisk element. który wywołał duże kontrowersje wśród
anarchistycznych. Zintegrowanie L.P. z walkami pracowniczymi odbywało mniejszych organizacji związkowych lub się niekiedy za pośrednictwem komisji zakładowych dużych centrali. Poniekąd było co radykalniejszych autonomiści określają mianem skłato spowodowane tym, co niektórzy ruchu protestu pracownidu klasowego robotników zaangażowanych w walk pracowczego. W Polsce kluczową rolę podczas dwóch spiętrzeń niczych w latach 1992-1993 oraz 2002-2003 odgrywali przede wszystkim — po pierwsze — pracownicy przemysłu ciężkiego, bardzo często lub z branż, w których zakłady pozostawały jeszcze w rękach państwa stoczniowepaństwo było częściowym udziałowcem firm: z przemysłu Po drugie — pracownigo, wydobywczego (górnictwo), energetycznego. cy sfery budżetowej: pracownicy służby zdrowia, nauczyciele czy pracownicy firm stricte państwowych (kolejarze). Sektory te przeważnie były małe związki zawodowe (i są w dalszym ciągu) mocno uzwiązkowione, o antysystemowym nastawieniu często radykalizowały nastroje społeczne wewnąfrz nich... Działacze małych związków, z jednej strony nastawieni radykalnie, antyzwiązkowo (w odniesieniu do dużych centrali) krynie strotyczni co do partii politycznych, gotowi podjąć nawet nielegalne niące od użycia przemocy metody walki, byli jednocześnie w wielu przypadkach silnie związani z narodowym katolickim światopoglądem. Oczywiście w przypadku anarchistów przeczyło to wyidealizowanemu, czy wręcz wystylizowanemu wizerunkowi robotnika, postrzeganego głównie w kategoriach kulturowych. Z drugiej strony aktywni robotnicy absolutnie nie rozumieli koncepcji języka anarchistycznego wobec obowiązującej wśród nich narodowo-katolickiej retoryki. Część działaczy ruchu anarchistycznego jakby pomijało ten problem, szafując pseudo-autonomistycznymi hasłami prezentując stanowisko, które nie było adekwatne do ówczesnej sytuacji. Krytykę tego podejścia przyjmowano natomiast jako zaprzedanie „ideowych wartości” ruchu. Współdziałanie ze związkowcami było krytykowane za sprzyjanie „tendencjom biurokratycznym”, entryzm, kapitulację wobec prawicowego nastawienia w ruchu pracowniczym itd., ale równocześnie nie zaproponowano żadnej praktycznej alternatywy Tymczasem każda koncepcja autonomistyczna ma swoje teoretyczempiryczne historyczne ograniczenia, które z upływem lat stają się oskonale widoczne. Na przykład autonomia włoska jest konsekwencją iStorycznych doświadczeń tamtejszego ruchu robotniczego z przełomu
a
i
i
i
i
i
>
i
Autonomia Robotni
(BD
o
lat 60. 70., co wcale nie oznacza — jak twierdzą anarchiści z Kronstadt Editions — że jest ona ostatecznym przezwyciężeniem przekroczeniem wcześniejszych form walki. Takie podejście nie uwzględnia w dostatecz. ny sposób globalnego zróżnicowania gospodarki kapitalistycznej, a tym samym różnicowania klasy robotniczej, ulega progresywistycznym wi. zjom analitycznym. To tak jakby w krajach peryferyjnych, gdzie z oczywi. stych powodów walka jest podejmowana, musiałaby się ona toczyć we. dług „wypracowanych” w krajach „rozwiniętych” reguł. O okresowym sukcesie autonomii we Włoszech przesądziło z pewnością wiele kwestii, które były charakterystyczne dla tego kraju, ale niekoniecznie dla całej reszty Europy czy świata. Znaczący mógł być np. fakt, że Włochy przeszły falę gwałtownej industrializacji później niż północne obszary Europy Zachodniej, co z kolei nałożyło się na moment transformacji kapitalizmu, który nastąpił na przełomie lat 60. 70. Skutkiem tego były we Włoszech niezwykle gwałtowne długotrwałe walki społeczne, które doprowadziły ten kraj (jak żaden inny w Europie tego okresu) na skraj wojny domowej. Siłą napędową tych walk był silny, antyfaszystowski, radykalny ruch lewicowy. Dodatkowo proces proletaryzacji kraju łączył się z faktem występowania względnie dużej jednorodności kulturowej rosnącej w siłę klasy robotniczej. Zupełnie inaczej niż miało to miejsce w innych krajach europejskich, gdzie kulturowy skład klasy robotniczej był zróżnicowany w dużo większym stopniu. Najlepiej widać to na * przykładzie, który opisuje Robert Linharta w „L'Etabli” — w podparyskiej fabryce Citroena przy taśmie pracowały osoby z różnych krajów: Francuzi, Włosi, Marokańczycy, Jugosłowianie, Algierczycy itd. We Włoszech segment pracowników masowych rekrutował się z mieszkańców niedawno sproletaryzowanych wiejskich południowych regionów nie było z pewnością miało) między nimi bariery np. językowej, co mogło mieć wpływ na formy zorganizowania się ruchu. Jeżeli uznamy za prawdziwą tezę o przestrzennych, czasowych strukturalnych ograniczeniach koncepcji autonomistycznych, co prowadzi do konieczności prowadzenia niekończących się poszukiwań, to staje się jasne, że poszczególne formy zorganizowania się pracowników w walce muszą odpowiadać realnie istniejącej sytuacji. Koncepcje walki, a także postulaty polityczne, nie mogą zostać „wniesione” czy „narzucone” klasie pracowniczej z zewnątrz, ale muszą zostać wypracowane wewnątrz niej. Pracownicy nie są bezkształtną masą, którą można formować na wzór takich czy innych ideologicznych koncepcji. Oczywiste w tym kontekście staje się to, że to nie ruch pracowniczy ma wyrażać dą” żenia anarchistów, ale dokładnie odwrotnie. Potwierdza to historyczna perspektywa — ruch anarchistyczny jest efektem emancypacyjnych dą i
i
— i
i
i
(i
i
a Robotnicza
i
0 0
żeń ruchu pracowniczego. To nie robotnicy „nie dorośli” do anarchistycznych ideałów, to raczej anarchistyczna teoria praktyka ugrzęzła w ni zrozumiałych dla robotników „wymysłach”, pozostających wspólczaśnie bez empirycznego odniesienia. Pojawiające się sprzeczności, konflikty igeowy dyskomfort powinny być wykorzystane w celu odrzucenia dogmatycznych gorsetów otwarcia się na nową dyskusję. i
i
Pomiędzy organizacją a autonomią
autonomistycznego punktu widzenia jedno jest pewne historycznie niepodważalne: protesty pracownicze mogą wybuchać bez udziału partii politycznych czy związków zawodowych. Polska jest najbardziej dobitnym Z
i
przykładem wielkich robotniczych rewolt, które wybuchały nieinspirowane żadnymi ustrukturyzowanymi siłami organizacyjnymi: tak było w roku 1970, w 1980, czy nawet po części w 2002, kiedy jeden z największych protestów, strajk szczecińskich stoczniowców, odbył się poza strukturami związkowymi (i oczywiście partyjnymi). Beverly Silver jednoznacznie wykazała, że tego typu scenariusze są możliwe, bowiem bunt jest efektem wyzysku, a siła robotników wynika m.in. z przyczyn strukturalnych — z zajmowanego przez nich miejsca w procesie produkcji z sytuacji na rynku pracy. Równolegle Silver przyznaje, że czynnik pozastrukturalny w dalszym ciągu pozostaje ważny. Oznacza to, że niektóre niepokoje pracownicze wybuchają dzięki sile organizacyjnej ruchu, a zmiany strukturalne — choć wzmacniają siłę klasy robotniczej — nie zawsze prowadza do podjęcia walki*. Należy zapytać, jak w świetle tej koncepcji mają się kwestie dotyczące organizacji robotniczych, jaką formę powinny przybrać, na czym koncentrować swoją aktywność? Czy jednak idee partycypacji, związków, organizacji nie pozostają ważnym czynnikiem wpływającym na poziom walk społecznych, a szafowanie zinterpretowanymi w swoisty sposób koncepcjami autonomistycznymi nie pogłębia jedynie kryzysu ruchu robotniczego? Czy nie jest ryzykowną tezą stwierdzenie, że autonomia robotnicza jest ostatecznym przekroczeniem wcześniejszych niedostatków organizacyjnych ruchu, przejawiających się w postaci np. związków zawodowych? Wprowadzając pojęcie „organizacji autonomicznej” nie załatwiamy nie jest ono Sprawy. Nie możemy tego pojęcia zawiesić w próżni, bowiem kowyrazem jakiejś wyabstranowanej ideologii, lecz ma swoje historyczne notacje: chodzi o organizację autonomiczną wobec tradycyjnych struktur związków zawodowych partii politycznych, wobec konkretnych związków choć zawodowych konkretnych partii. Posługiwanie się uogólnieniami, bywa uzasadnione, łatwo może stać się kompletnie bezwartościowe. cele poPracownicy samodzielnie precyzują swoje zasady działania to takM Lyczne — samodzielnie w każdym tego słowa znaczeniu. Oznacza że, że stwierdzenie iżby organizacje autonomistyczne negowały z założei
i
i
i
Autonomia Robotni
——— nia reprezentację. jako warunek sine qua non, jest nadużyciem próbą ideologicznego sformatowania tej praktycznej koncepcji. Pracownicy sami de. cydują, czy wybierają delegata lub delegatkę w jakie wyposażają jegolją uprawnienia. Z anarchistycznego punktu widzenia możemy jedynie powiedzieć. iż właściwym jest stosowanie jak najdalej idących bezpośrednich roli delegata, nawet w kwe. procedur decyzyjnych. Całkowite negowanie stiach „technicznych”, jest przejawem dogmatyzmu, który już wielokrotnie zaprowadził ruch w ślepe uliczki, gdzie wołanie o poprawność ideologiczną było ważniejsze od praktycznych efektów działania. Trafnie ujmuje to Herry Cleaver stwierdzając w wywiadzie zamieszczonym w niniejszej książce, że: „Stara dychotomia pomięOczywiście fordzy organizacją a spontanicznością jest fałszywa X%X w. wymy zawiązków zawodowych wzorowane na modelach z dają się należeć do przeszłości, ale nie oznacza to, że inne, bardziej mobilne elastyczne sposoby organizacji nie mają sensu. Z doświadczeń Inicjatywy Pracowniczej wynika, że taka „miękka strukturyzacja” czasami jest potrzebna korzystna; jeśli tylko nie pęta możliwości rozwoju ruchu od „dołu ku górze” nie tłamsi w zarodku pojawiających się protestów. Jest ona korzystna na przykład wtedy, kiedy trzeba w sposób demokratyczny skoordynować działanie mamiędzyzakłałych zakładów pracy (tzw. komisje środowiskowe dowe), albo kiedy pracownicy danego zakładu (nowo powstałego) mają bardzo małe doświadczenie w prowadzeniu jakichkolwiek walk wiedza pochodząca z innych środowisk jest wówczas bardzo przydatna. wreszcie w przypadku kiedy problem dotyczy pojedynczych osób, które utraciły kontakt z zakładem (choćby nielegalne zwolnienia działaczy związkowych). Zasady, jakimi się kieruje taka organizacja. są precyzowane z biegiem czasu przez samych zainteresowanych: „wyprowadzić związki zawodowe z zakładu”, „uniezależnić od partii politycznych”, „pozostawić w dużej części ukrytymi na terenie zakładu: niech nie wiedzą, ilu nas jest kto należy do związku”, „żadnych etatów związkowych „rotacja przedstawicieli”, „absolutna dobrowolność przynależności płacenia składek: płacę jak chcę”, „absolutna równość w traktowaniu bez względu na wiek, płeć, czy wykształcenie „związek to nie towarzystwo ubezpieczeniowe” itd. (powyższe sformułowania pochodzą z ankiet przeprowadzonych z uczestnikami kilkunastu komisji I.P. w 2007 z dyskusji jakie były toczone podczas spo” tkań komisji na temat zasad funkcjonowania I.P.). Żaden z tych postulatów nie jest oczywiście nowy, ale ich znaczenie ujawnia się wtedy. z regułami, które obowiązują w strukturach „starych gdy zestawimy związków zawodowych. i
i
.
i
i
i
i
i
i
,
i
r.
.
i
je
©
Autonomia Robotnicza —=
0 —
"_
5
Zakończenie
istnieje zatem możliwość uwolnienia
Konesoca autonomii
"e o null PIECY BE 4 = My: zj
si
robotnicza,
IF]
Joiniczej zdaje się w najbardziej ogólnym Ron sensie mowić jedynie (lub aż) tyle, że dokonać tego mogą tylko sami pracow— jak zaznacza słusznie grupa Kolinko — należy podkreślić nicy. Przy czym
zwolenia
*
według autonomistycznych koncepcji do grona pracowników oprócz roebotników przemysłowych czy wszystkich pozostałych robotników najemnych
należy zaliczyć również osoby socjalizowane do uczestnictwa w sytuacji wyzysku — uczniów, studentów; osoby wykonujące bezpłatną pracę w gospo-
darstwach domowych, pracowników sezonowych, jak też bezrobotnych czy emerytów, ze względu na wykonywaną przez nich prace reprodukcyjne podtrzymujące funkcjonowanie systemu kapitalistycznego. (Inicjatywa Pracownicza podejmowała kampanie na rzecz pracowników nie należących do tradycyjnie rozumianej klasy robotniczej, przy okazji np. Kampanii na Rzecz Prapracowników zdaje się cowników Sezonowych). Wydaje się, że większość dziś powtarzać: „Pracujemy po to, aby żyć, a nie żyjemy po to, aby pracować”. Wydaje mi się jednak, że w dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie ostatecznie wyznaczyć drogi, którą pójdą zmiany: w kierunku zniesienia pracy, najbarwyzwolenia; może też być tak, co według mnie czy w kierunku dziej prawdopodobne, że obie te tendencje są ze sobą Ściśle związane.
z
jest
jej
Doświadczenia „reaktywowanego” polskiego ruchu anarchistycznego zaangażowanego w kwestie pracownicze kumulują się od chwili powstania Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego jego aktywnego udziału w demonstracjach robotniczych w pierwszej połowie lat 80.; poprzez udział anarchiosób odbywających służbę stów w strajkach 1988 roku organizowaniu zastępczą w różnych zakładach pracy (przełom lat 80. 90.); po teoretycz90.) ne rozważania Platformy Anarchosyndykalistycznej (druga połowa powstanie Inicjatywy Pracowniczej (w 2001 r.). Potrzebujemy więcej dyskusji na tematy pracownicze, gdyż moim zdaniem dyskurs anarchistyczny odwołujący się w pierwszym rzędzie do kwestii kulturowych przestał dominować. Ruch zmierza w kierunku problematyki ekonomicznej, precyzunowe strateJĄC nowe, ścierające się z dotychczasowymi, koncepcje oraz W dalgie. Rozłamy zaciekłe spory w takich warunkach są nieuniknione. Szym ciągu część środowisk anarchistycznych próbuje miary „kulturowe że sposób przykładać do ekonomiczno-socjalnych problemów utrzymując, funkcjonowania artystycznych komun czy zespołów muzycznych. wyczerw możliwych relacji społecznych kształtowanych
i
i
się
i
lat
i
i
85 BEo nę stęp we.
micze
9
a a. +
SPO od radyka środowiska odeszły artystyczne Tymczasem śCzniienia sztuki ONA formą
i
„ozpuszczenia” jej w samym
ostatecznej
zyc, €
odmowy podporządkowania
SIĘ
Ak
znemu reżimowi pracy, chociaż pokładano w niej taką nadzieję.
[ Autonomia
obotnicz(POJ
LL
Od kilku lat nabrzmiewa w zakładach pracy w Polsce ruchu opo przybierający różne formy stawiający nowe WYZWANIA Wódec teoretycy. nych przemyśleń. Nie można jednak właściwie postawić pytań, na które i
musimy odpowiedziec, stojąc Z boku ruchu pracowniczego. Anarchizm musi odbudować ścisły związek z dążeniami emancypacyjnymi pracow. ników, nie poprzez zewnętrzną propagandę, lecz przez uczestnictwo. Do. piero dzięki uczestnictwu możliwe jest z kolei nadawanie pewnym działą. niom wolnościowej dynamiki. Tak też rozumiem zadanie Inicjatywy Pra. cowniczej, która nie jest grupą propagandową, ale zrzeszeniem pracow. ników wspólnie broniących się przed wyzyskiem reżimem pracy, starą. zdefiniować cele Swojej jących się na nowo zrozumieć własną sytuację walki w wolnościowych kategoriach.
I
Przypisy:
Alaine Touraine, Solidarność. Analiza ruchu społecznego 1980-81, przekład: Andrzej Karasiński, Nowa Europa, 1989
1.
2. Warto też wspomnieć, że w tradycji polskiej socjologii rozwinęła się szkoła (wywodząca się jeszcze z czasów przedwojennych) analiz materiałów pamiętnikarskich, w tym pamiętników robotniczych. W latach 80. przeprowadzono szereg badań (stosując różne metody) klasy robotniczej, które wprawdzie w pierwszym rzędzie dotyczyły stanów świadomościowych, ale podejmowały też zagadnienia związane ze strukturą społeczną. Wszystkie te próby starały się uwolnić od metodologii ortodoksyjnego marksizmu, nawiązując do różnych szkół socjologicznych (bardzo popularna była teoria anomii społecznej. która później została rozwinięta), lub konstruując neomaksistowskie koncepcje (np. trójpanowania Leszka Nowaka). Wyników badań z pewnością nie stosowano w sposób charakterystyczny dla włoskiego autonomizmu, ale ich praktyczny skutek był podobny: służyły upodmiotowieniu klasy robotniczej ułatwiały kontakty między środowiskami robotniczymi a grupą radykalnej inteligencji, która powołała np. KOR (Komitet Obrony Robotników; powstały w 1976 roku; należeli do niego m.in. Jacek Kuroń Adam Michnik), zainteresowanej ścisłym współdziałaniem z robotnikami i upatrującej w nich jako klasie, podmiotu emancypacyjnego w warunkach reżimu socjalizmu państwoweto, iż z początkiem lat 90. badania klasy robotniczej w zasago. Charakterystyczne dzie kompletnie zanikły. i
i
jest
3. Fragment książki Roberta Linharta „L'Entabli” został opublikowany w Biuletynie Poznańskiej Biblioteki Anarchistycznej, nr. 5/2007 4. Beverly Silver, Forces of Labor, Cambridge 2003. Obszerne fragmenty książki „Forces of Labor” zostały opublikowane w Biuletynie Poznańskiej Biblioteki Anarchistycznej, nr. 5/2007.
Autonomia Robotnicza
Y Spis treści Krzysztof
Król
1. Słowo wstępne
5
tłumaczenie Krzysztof
2. Renesans Operaismo tłumaczenie Krzysztof
Król
14
Król
3. Przyszłość depcze nam po piętach. Autonomia i Autonomistyczne Ruchy Społeczne we
Włoszech
lat
70.
38
tłumaczenie Martna Ostrowska:
4. Teoria składu klasowego
48
tłumaczenie Martna Ostrowska, Agnieszka
Mróz
5. Cyrkulacja walk jako forma organizacji 6.
59
tłumaczenie Karina Gąsiorowska
Polityka
w
pierwszej osobie.
Autonomiczny ruch pracowniczy
tłumaczenie
Iwo Czyz
tłumaczenie
Iwo Czyz
we
Włoszech
83
7. Autonomia po Marksie
8. Poza związkami 9.
92
|
106
zawodowymi
tłumaczenie Iwo Czyz . Rady robotnicze, samorząd i rozwój
o
s autonomii
tłumaczenie Krzysztof Król
9, Poza rezimem pracy 10. Spis
1
114 123
8. Kolejny krok
Jarosław Urbański
_
ideologii5 .
treści
132
141
Autonomia Robot
jcza